Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV

[Vectraa]

Napisane przez kiciamicia21

A dokładna jest itd? Bo mam niezbyt mile wrażenia po poprzednim tatuazu - fakt tanim który miejscami jest za jasny , niedorobione kreski itd. Może za dużo masci walilam? Ale wydaje mi się ze nie..

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

A myślisz , ile czasu może zająć robienie mojego tattoo ?

Pokażesz zdjęcie? Bo już którąś stronę piszesz o swoim tatuażu a my niestety nie miałyśmy okazji zobaczyć o czym w ogóle mówisz

[kiciamicia21]

Wysyłam na emaila. Podaj na priv to wyślę juz jedna osoba stąd zobaczyła

[EmCa]

Ciężko jest być mną, jak już pisałam.
Stupid mi cudownie nakresliła rózne opcje kota, dziękuję
I teraz: spodobała mi się Julia i jej koty. Ale też zakochałam się w dotworku. I nie wiem co wybrać...
I w ogóle mnie nosi na drugie ramię. Ale jak jedno jest w realiźmie, to jakie ma być drugie, żeby to sens miało?? kminię i kminię i nic.


I sowa mnie kusi... zupełnie do niczego nie pasująca...

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Cześć,
Jak wygląda sprawa w dniu otwarcia zapisów? Lepiej jest napisać dwie minuty przed północą? Wstrzelić się w równą północ?
I co, jeżeli zależy mi tylko na jednym konkretnym tygodniu? Chwytliwy tytuł maila? Błagalny tytułu maila?
Czy i tak mam liczyć na szczęście?

[rachuciachu]

Napisane przez gozia

Ja teraz tez zawsze biore ibuprofen przed sesja ( 2 tabletki po 200mg)
Jestem w trakcie umawiania sie na kolejny tatuaz, tym razem u Jody Dawber. Cos czuje, ze ten rok niezle u mnie obrodzi w nowe dziarki (chyba, ze zajde w ciaze ).

Co macie w planach zrobic sobie w tym roku?

Oooch, podglądam ją od jakiegoś czasu na Instagramie i przy każdym wrzucanym zdjęciu wzdycham i planuję, że kiedyś coś u niej zrobię!

Mogę do Was dołączyć? ;>
Sama co prawda nie mam jeszcze tatuażu- odkładałam to, aż nabiorę 100% pewności i w międzyczasie zadowalałam się piercingami.
Gdy już byłam pewna, że to "ten moment", umówiłam się na mój pierwszy tatuaż, na sierpień 2015 roku. Miał być całkiem spory, wielkości ok. A4 na udzie, ale niestety w tym samym czasie pojawiła się u mnie wysypka i uczulenie niewiadomego pochodzenia i z tego powodu do dziś go nie zrobiłam. :<

[funkyourself]

Dzień dobry! Melduje się świeżo upieczona posiadaczka lisa na żebrach

Robiony w zeszłym tygodniu, pierwszy tatuaż. Muszę Wam powiedzieć, że chociaż przebrnęłam pół Interentu w poszukiwaniu wskazówek co do obchodzenia się z nowym nabytkiem, to ten wątek pomógł mi najbardziej. Wcześniej przekonana, że opatrunek należy zdjąć 2-3 h po tatuowaniu, że już się skóry nie zakrywa, dziwiłam się, że przewija się w kółko temat oddychającej folii na kilka dni po dziaraniu. Tatuażystka też poleciła mi kupić rossmanową folię i zmieniać opatrunek jeszcze przez kilka dni, żeby nie przesuszyć skóry. Teraz przyznam szczerze, że nie wyobrażam sobie tych pierewszych dni bez opatrunku - mam suchą skórę więc już na wstępie planowała szybkie "odparowanie", z tatuażu wyszło sporo tuszu przez pierwsze półtora dnia (kolory na tym absolutnie nie straciły), a przy próbie odkrywania tatuażu w domu dosyć szybko czułam ściągnięcie skóry. Ave folia! Jedyna różnica w pielęgnaciji taka, że nie używam Bepanthenu (alergik jestem, a Bepanthen już mnie kiedyś podrażnił), tylko Aquaphor z Eucerinu i polecam.

Śmieszna sprawa, bardziej podrażniły mnie taśmy do opatrunku niż sam tatuaż. Alergik, atopowa skóra, a lis się pięknie przyjmuje pomimo natłoku kolorów..

Dzięki za multum przydatnych informacji!

[Dagunia]

Funky też tak miałam Tzn. te ślady po taśmie/plasterku

Wczoraj pierwszy raz miałam "dziwną" sytuację dot. tatuaży. Byłam na siłowni z koleżanką, a dokładniej w szatni. Stoję przed lusterkiem, bo robiłam kitkę a za mną dwie małolaty stoją przy szafkach i chyba nie były na tyle bystre żeby stwierdzić, że w lusterku wszystko widzę co dzieję się z tyłu i zaczęło się " pspspspspsps ona ma tatuaż pspspsps zobacz jej rękę pspspsps ooo i oko niżej pspspsp" Moja mina pt: WTF Koleżanka która była ze mną też to zauważyła i jak wybuchnęła śmiechem to dziewczynki się lekko zmieszały Myślałam, że w natłoku wszechobecnych tatuaży ten widok już nikogo nie dziwi a tu niespodzianka

[201712071518]

Napisane przez funkyourself

Dzień dobry! Melduje się świeżo upieczona posiadaczka lisa na żebrach

Robiony w zeszłym tygodniu, pierwszy tatuaż. Muszę Wam powiedzieć, że chociaż przebrnęłam pół Interentu w poszukiwaniu wskazówek co do obchodzenia się z nowym nabytkiem, to ten wątek pomógł mi najbardziej. Wcześniej przekonana, że opatrunek należy zdjąć 2-3 h po tatuowaniu, że już się skóry nie zakrywa, dziwiłam się, że przewija się w kółko temat oddychającej folii na kilka dni po dziaraniu. Tatuażystka też poleciła mi kupić rossmanową folię i zmieniać opatrunek jeszcze przez kilka dni, żeby nie przesuszyć skóry. Teraz przyznam szczerze, że nie wyobrażam sobie tych pierewszych dni bez opatrunku - mam suchą skórę więc już na wstępie planowała szybkie "odparowanie", z tatuażu wyszło sporo tuszu przez pierwsze półtora dnia (kolory na tym absolutnie nie straciły), a przy próbie odkrywania tatuażu w domu dosyć szybko czułam ściągnięcie skóry. Ave folia! Jedyna różnica w pielęgnaciji taka, że nie używam Bepanthenu (alergik jestem, a Bepanthen już mnie kiedyś podrażnił), tylko Aquaphor z Eucerinu i polecam.

Śmieszna sprawa, bardziej podrażniły mnie taśmy do opatrunku niż sam tatuaż. Alergik, atopowa skóra, a lis się pięknie przyjmuje pomimo natłoku kolorów..

Dzięki za multum przydatnych informacji!

Gratuluję nabytku
Tatuowała Cie może Olga Mopik?

[funkyourself]

Napisane przez stupid-girl

Gratuluję nabytku
Tatuowała Cie może Olga Mopik?

Dziękuję
Nie, Ania z Black Cat w Krakowie. Lis jest geometryczny, wręcz origami. Mocno w jej stylu

[201712071518]

Napisane przez funkyourself

Dziękuję
Nie, Ania z Black Cat w Krakowie. Lis jest geometryczny, wręcz origami. Mocno w jej stylu

Tak zapytałam, bo Olga wrzuciła na fejsa lisa na boku
w takim razie zbieg okoliczności



Panas ma jutro zapisy - napisalam maila, średnio mi w sumie zależy, ale jak się uda to marudzić nie będę

[funkyourself]

Napisane przez stupid-girl

Tak zapytałam, bo Olga wrzuciła na fejsa lisa na boku
w takim razie zbieg okoliczności

całkiem solidny, też geometryczny origami z tego co widzę

[kaja1981]

Napisane przez Melanchton

Ja jestem z Krakowa, tatuaż robiłam w Poznaniu (kto jeździ ten wie, że to mega-kiepsko połączone miasta, pociąg jedzie jak nad morze... i albo jedziesz całą noc albo cały dzień. W Poznaniu byłam o szóstej rano, akurat wypiłam kawę na dworcu i do dzieła ), pod koniec marca (już się nie mogę doczekać!) jadę do Katowic. Raczej nie patrzę, kto jest dostępny w okolicach, tylko czyj styl mi się podoba
Gdybym opływała w Eurosy pojechałabym do Anki Michler do Hamburga. A co!

Moją Yad przesunęłam na czerwiec i dostałam właśnie maila od niej, czy nie chciałabym na konwencie. No raczej, że chciałabym! Nigdy nie byłam!

Kiciamicia21, dzięki za zdjęcie tatuażu. Pojekt spoko, ale rzeczywiście są ubytki! Może za dużo smarowałaś? Każdy tatuażysta ma swój przepis na pielęgnację, Yad kazała zdjąć opatrunek w domu, przemyć, zafoliować oddychająca folią i posmarować dopiero po kolejnym myciu, żeby się trochę "podsuszył." A smarować bepantenem, ale nie maścią, bo za tłusta (i rzeczywiście, jak się skończył krem i przerzuciłam się na maść to wyszły krosteczki).

a u kogo w Poznaniu?

[karola008]

Goimy sie 4 dzień

pierwsze wrażenia, nie polecam alantanu, zaczął mi wyciagać tusz na szczęscie w odpowiednim momencie to zauważylam, zostałam przy sprawdzonej maści nagietkowej, konsultowałam to z tatuazystą mowił ze jeśli mozna ją używac na 'świeże' rany i na mnie działa to moge spróbowac, ogólnie prawie cały sie już złuszczył, zostało troche starej skóry na liściach

[Melanchton]

Napisane przez kaja1981

a u kogo w Poznaniu?

U Yadou, ale ona przeniosła się teraz do Warszawy.

Nie mogę się doczekać już mojego tatuażu u Magdy z Ink Miners.

[Vic87]

Cześć dziewczyny ja się goje od piątku i wpadnie zaczęłam łuszczyc i skóra zaczyna delikatnie swedziec jeszcze trochę boli ale daje rade ^_^ i wiecie co jest najgorsze juz myślę o rozbudowie

[karola008]

Zazdroszczę delikatnego swedzenia bo u mnie Armagedon ,)

[Doris Day]

Kiedy tatuażysta zaprezentował wam projekt tatuażu? Za dwa tygodnie powinnam właśnie być w trakcie jego robienia a teoretycznie wciąż nie wiem, jak będzie wyglądał mój tatuaż. Przygotowuje się go na miejscu, w studio?
Czy pytanie o cenę jest jakimś tabu? Zapytałam się mailowo na jaką mniej więcej kwotę powinnam się przygotować i zostałam kompletnie zignorowana.

[ranka]

Moj projekt byl pokazany na miejscu a drugi raz dostalam dzien wczesniej

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Doris Day

Kiedy tatuażysta zaprezentował wam projekt tatuażu? Za dwa tygodnie powinnam właśnie być w trakcie jego robienia a teoretycznie wciąż nie wiem, jak będzie wyglądał mój tatuaż. Przygotowuje się go na miejscu, w studio?
Czy pytanie o cenę jest jakimś tabu? Zapytałam się mailowo na jaką mniej więcej kwotę powinnam się przygotować i zostałam kompletnie zignorowana.

zalezy od pracy ale zazwyczaj nie dostaje sie calego koncowego projektu zabezpieczenie.

a co do kwoty zawsze dostaje orientacyjna, ale przy zaklepaniu daty juz raczej ta koncowa

[Melanchton]

Napisane przez Doris Day

Kiedy tatuażysta zaprezentował wam projekt tatuażu? Za dwa tygodnie powinnam właśnie być w trakcie jego robienia a teoretycznie wciąż nie wiem, jak będzie wyglądał mój tatuaż. Przygotowuje się go na miejscu, w studio?
Czy pytanie o cenę jest jakimś tabu? Zapytałam się mailowo na jaką mniej więcej kwotę powinnam się przygotować i zostałam kompletnie zignorowana.

U mnie było, że piszę, co i jakiej wielkości chcę, a w odpowiedzi dostaję orientacyjną kwotę. Projekt oglądałam w dniu tatuażu, byłam nim zachwycona, zmieniłyśmy wspólnie tylko jeden element. Teraz zapisałam się do Magdy i tak samo, mam już cenę, a co mi namalowała - z0baczę na miejscu.
Stąd wybór artysty jest taki ważny.

[Doris Day]

Dziękuję dziewczyny, jutro chyba tam po prostu zadzwonię, może po prostu przeoczyli mojego maila. Na szczęście minęły mi wcześniejsze wątpliwości i juz nie mogę się doczekać

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

[paint_it_black]

Swędzenie jest gorsze od bólu w trakcie... Nie umiem tego opanować nigdy, drapię się przez sen. Musiałabym wiązać ręce

[marcelina96]

Cześć poleciłybyście mi kogoś w Krakowie do zrobienia takiego tatuażu?

[Ranita]

Czy któraś zna ASHI Tattoo ( www.ashi-tattoo.pl ) z Warszawy i może je polecić? Przeglądałam jej prace i chyba najbardziej mi pasuje jej styl (może oprócz Magdy z Pinktattoomachine, ale ona ma niesamowicie długie terminy). Planuję róże na udzie.

[EmCa]

Magdę polecam, ale faktycznie teraz ciężko, bo ma urlop macierzyński


A mi się marzy sowa. Ma być kot i brzuch a tu sowa chodzi i chodzi... mała i kolorowa...

[Cherry_Muffin]

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater

[angela_6]

Kurde dziewczyny pomóżcie. Bardzo poważnie myślę nad tatuażem już od dwóch lat, wtedy też wymyśliłam co chcę mieć. Od roku przeglądam tatuażystów, czytam o tatuażach, chcę się dowiedzieć jak najwięcej. Niby strasznie tego pragnę, ale z drugiej strony strasznie się tego boję. Nie samego bólu, czy proscesu robienia tatuażu, ale tego, że powiedzmy za 20 lat będzie żałowała, nie będzie już do mnie wtedy pasował i znudzi mi się, bo skąd mam wiedzieć kim będę za 20 lat? Poza tym boję się, że tatuażysta nie będzie potrafił odwzorować tego czego pragnę, że projekt mi się nie spodoba, a przecież dostaje się go praktycznie w ostatniej chwili, niby można powiedzieć, żeby to i to poprawił, ale i tak się boję, że mimo tego nie będziemy mogli dość do porozumienia :/

[Melanchton]

Napisane przez angela_6

Kurde dziewczyny pomóżcie. Bardzo poważnie myślę nad tatuażem już od dwóch lat, wtedy też wymyśliłam co chcę mieć. Od roku przeglądam tatuażystów, czytam o tatuażach, chcę się dowiedzieć jak najwięcej. Niby strasznie tego pragnę, ale z drugiej strony strasznie się tego boję. Nie samego bólu, czy proscesu robienia tatuażu, ale tego, że powiedzmy za 20 lat będzie żałowała, nie będzie już do mnie wtedy pasował i znudzi mi się, bo skąd mam wiedzieć kim będę za 20 lat? Poza tym boję się, że tatuażysta nie będzie potrafił odwzorować tego czego pragnę, że projekt mi się nie spodoba, a przecież dostaje się go praktycznie w ostatniej chwili, niby można powiedzieć, żeby to i to poprawił, ale i tak się boję, że mimo tego nie będziemy mogli dość do porozumienia :/

Jeżeli się boisz i masz wątpliwości - nie rób tatuażu.

Chyba nie pomogłam, więc dodam jeszcze: trzeba widzieć, co się chce i dobrze wybrać artystę. Ja tego nie zrobiłam przy moim pierwszym tatuażu mając lat dwadzieścia, poszłam byle gdzie, mam na nodze byle co (nie jakiegoś "janusza", ale ogólnie bez szału, wzorek jak z katalogu). Przy drugim, który zrobiłam mając lat trzydzieści:
- dobrze wybrałam artystkę, napisałam szczegółowego maila z załącznikami wskazującymi, które elementy jej tatuaży najbardziej mi się podobają i co chcę robić, więc projekt też bardzo mi się spodobał
- nie oszczędzałam pieniędzy
- nie szukałam w internecie "gotowych wzorów"
- nie poszłam w stronę "głębokich symbolicznych znaczeń" ani "uniwersalnych cytatów" i zrobiłam tatuaż kolorowy i wizualnie bardzo ładny

A mój pierwszy tatuaż zacoveruję jeszcze w tym roku.

[201712071518]

Napisane przez Melanchton

Jeżeli się boisz i masz wątpliwości - nie rób tatuażu.

Chyba nie pomogłam, więc dodam jeszcze: trzeba widzieć, co się chce i dobrze wybrać artystę. Ja tego nie zrobiłam przy moim pierwszym tatuażu mając lat dwadzieścia, poszłam byle gdzie, mam na nodze byle co (nie jakiegoś "janusza", ale ogólnie bez szału, wzorek jak z katalogu). Przy drugim, który zrobiłam mając lat trzydzieści:
- dobrze wybrałam artystkę, napisałam szczegółowego maila z załącznikami wskazującymi, które elementy jej tatuaży najbardziej mi się podobają i co chcę robić, więc projekt też bardzo mi się spodobał
- nie oszczędzałam pieniędzy
- nie szukałam w internecie "gotowych wzorów"
- nie poszłam w stronę "głębokich symbolicznych znaczeń" ani "uniwersalnych cytatów" i zrobiłam tatuaż kolorowy i wizualnie bardzo ładny

A mój pierwszy tatuaż zacoveruję jeszcze w tym roku.

w sumie podpisuję się pod tym w 100% - nawet wiek się zgadza.
Też coveruję swoje pierwsze 2 tatuaże (tez nie buraki - po prostu szału nie ma).
I tez na pierwszym miejscu podkreślam wybór artysty. Trzeba przeglądać, przeglądać i jeszcze raz przeglądać galerie, aż się znajdzie kogoś kto wizualnie nadaje na ''tych samych falach".
I moim bardzo prywatnym zdaniem nie ma co kurczowo trzymać się ''swojego wzoru w głowie''. Skóra to nie kartka papieru - coś co się nam wydaje, że będzie dobrze wyglądać, niekoniecznie będzie takie w rzeczywistości. Jeśli się wybierze dobrego tatuażystę warto mu zaufać i być otwartym na sugestie i pomysły.

[funkyourself]

Napisane przez paint_it_black

Swędzenie jest gorsze od bólu w trakcie... Nie umiem tego opanować nigdy, drapię się przez sen. Musiałabym wiązać ręce

Ja przez sen pazurami przejechałam po tygodniowym tatuażu to aż się obudziłam przerażona, bo raz że zaorałam solidnie a dwa od razu strach że wszystko na paznokciu zostało. No ale tak to bywa na jawie

przestała swędzieć podrażniona skóra po taśmie, to zaczął tatuaż. jakby mi stado mrówek biegało pod koszulką