Mamy styczniowe 2017 - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-06-08, 11:14   #1261
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez lilo Pokaż wiadomość
Ja sama się nie wspinam ale mój mąż już tak, może jeszcze nie Mnich ale w skały w teren jeździ
I na samym początku ciąży był u nas konflikt, że "on nie będzie zmieniał swojej ścieżki rozwoju wspinaczkowej pod kątem dziecka". Jak mu powiedziałam że ja też swojej nie będę zmieniać, i że ma w zupełności rację, i że młode będzie zostawało samo w czasie jak my będziemy rozwijać swoje pasje to chyba zrozumiał i przepraszał
Aktualnie wymyślił, że w skały w przyszłe wakacje będziemy jeździć we 3- on na wspinaczkę, my na wycieczkę, na ścianę będzie chodził z wózkiem bo przecież jak się wspina to będzie miał na niego oko a ja będę mieć czas dla siebie, a jak podrośnie to kupi mu rowerek żeby po ściance jeździł jak tatuś będzie realizował swoje cele.
Ogólnie myślę że im, facetom, strasznie ciężko jest się przestawić. Jakoś kobietom to bardziej naturalnie przychodzi
Oo to pewne gdzieś na Jurze się wspina

Ja też myślę że będziemy jeździć w trójkę, nie raz widziałam pary z wózkami. Wiele miejsc jest dostępnych dla rodzin a dla dziecka to też dobre
Oczywście nie będzie czasu na treningi 3 razy w tygodniu ale może raz nam się uda chodzić.

Rzeczywiście myślę że kobietom jakoś bardziej naturalnie przychodzą te zmiany. Wiem ze moje życie się zmieni całkowicie bo z niezależnej, spontanicznej dziewczyny będzie się trzeba zmienić w odpowiedzialną matkę ale to nie oznacza zmiany wszystkiego
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 11:24   #1262
chupacabra88
Zadomowienie
 
Avatar chupacabra88
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 384
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Rzeczywiście myślę że kobietom jakoś bardziej naturalnie przychodzą te zmiany. Wiem ze moje życie się zmieni całkowicie bo z niezależnej, spontanicznej dziewczyny będzie się trzeba zmienić w odpowiedzialną matkę ale to nie oznacza zmiany wszystkiego
Jasne, że facetom przychodzi to wszystko dużo trudniej. Pomimo starań mężczyzn dla wielu cały okres ciąży to czysta abstrakcja Poza tym my czujemy tą ciąże, rozwijające się dziecko, strach o nie od chwili ujrzenia 2 kresek na teście, a oni dopiero jak przytulą po urodzeniu.
__________________

Żona - 27.08.2016 r.
Mama - styczeń 2017 r.
chupacabra88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 11:37   #1263
cornflower_girl
Zakorzenienie
 
Avatar cornflower_girl
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
Ja już przytyłam bo pomimo mdłości - jem i zrezygnowałam z siłowni tak jak kazała ginekolog więc automatycznie trochę przybrałam w udach. Musze się jutro zważyć.

A ślub 27.08. zostało 80 dni... 11 tyg. więc sporo ;-)
Z przybieraniem
na wadze nie jest liniowo - sama mam wrażenie, że teraz trochę przybrałam na wadze, mam nadzieję, że to trochę przystopuje. Trzymam kciuki, żeby z suknią było wszystko w porządku
Masz zakaz ruchu z jakiegoś powodu? Jeśli nic się nie dzieje, to lekko zmodyfikować trening pod kątem intensywności i unikać ćwiczeń zakazanych. Basen chyba zawsze jest wskazany.




Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
Jasne, że facetom przychodzi to wszystko dużo trudniej. Pomimo starań mężczyzn dla wielu cały okres ciąży to czysta abstrakcja Poza tym my czujemy tą ciąże, rozwijające się dziecko, strach o nie od chwili ujrzenia 2 kresek na teście, a oni dopiero jak przytulą po urodzeniu.
Zgadzam się z tym. Przerabiam drugi raz ciążowe mdłości i po raz enty muszę porównywać do ciężkiego kaca, żeby dotarło to do chłopa. Mimo, że był przy porodzie, to też chyba nie zdaje sobie sprawy, że urodzenie Młodego było dla mnie trudnym przeżyciem. Miałam wrażenie, że dla niego wyrywanie zębów ze znieczuleniem jest gorsze niż poród
__________________

Bogini kuchennego zniszczenia
cornflower_girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 12:01   #1264
chupacabra88
Zadomowienie
 
Avatar chupacabra88
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 384
Dot.: Mamy styczniowe 2017

cornflower_girl pytałam dwa razy moje Pani ginekolog o ćwiczenia i mi zakazała, raczej nie ma przeciwwskazań, wszystko rozwija się prawidłowo więc nie wiem o co chodzi. Ja ćwiczyłam siłowo z ciężarami - i to ok rozumiem, cardio to raczej interwały więc zbyt duża intensywność. Chciałam robić delikatne cardio ale marudziła żeby poczekać do II trymestru a potem do pulsu 140.

Ja bym chciała ćwiczyć ale powiem szczerze, że chyba nie dałabym rady. Jestem wymęczona po pracy i mdłościach i jedyne na co mam ochotę to spać! w II trym wezmę się - mam karnet na siłkę a tam jet jogo, pilates, zumba - przerzucę się na tego typu zajęcia
__________________

Żona - 27.08.2016 r.
Mama - styczeń 2017 r.
chupacabra88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 12:01   #1265
bbrownie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
Dot.: Mamy styczniowe 2017

KPZ, jak się cieszę, że wszystko dobrze,
Mówiłam Ci, że ze spokojem i do przodu!!!
Ja byłam wczoraj u ginekologa, bo ból dokuczał nieziemsko, plus plamienia - okazało się, że mam ogromną torbiel na jajniku, aż 8 cm , stąd ból, lekarz zalecił leżenie w łóżku i odpoczynek.
Doskonale Cię rozumiem, co przeżywasz ze swoim facetem. Mojemu też odbija, też mnie zostawił, poszedł do siebie i zostawił obolałą - nie mogę chodzić, nie mam co jeść w mieszkaniu, nie ma kto wyjść z psem. Ze skrajności w skrajność.
Zastanawiam się, czy go w ogóle chce, mam z nim więcej problemów, aniżeli jestem sama, mam takie myśli, że chciałabym go zostawić, gdy mnie tak zawodzi.
Na usg ciąża nie jest jeszcze widoczna, jest tylko powiększone endometrium, czyli 3 tydz. ciąży.
Lekarz ze względu na to, że przy torbieli może czasami wystąpić przekłamany, dodatni wynik ciążowy, a ciąża jeszcze nie była widoczna na usg, zlecił badanie betaHCG z krwi w ten sam dzień. Zrobiłam wczoraj betę i wyszło 258, zadzwoniłam i powiedział, że jestem jednak w ciąży i za tydzień we wtorek do kontroli. Pewnie za tydzień będzie widoczny już pęcherzyk.

Także u mnie kiepsko, obolała, przerażona, sama, bo facet z kochanego przepoczwarzył się w największego $%#@#.
Wczoraj wyszedł i mówił, że to na pewno KONIEC, a dzisiaj o 12:00 już dzwonił. On ma coś nierówno pod sufitem. Powiem Wam szczerze, że zaczynam widzieć siebie jako samotną matkę...

Edytowane przez bbrownie
Czas edycji: 2016-06-08 o 12:07
bbrownie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 12:10   #1266
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Bbrownie dziekuje !

Oszczędzaj się !

Co do Tz to ja w zyciu nie chce go zostawić bo to bardzo dobry człowiek i bardzo odpowiedzialny, ja boję się tylko ze to on ze mną szczęśliwy nie będzie...
Niech sobie wszystko poukłada, mam nadzieje ze jak zobaczy dziecko to oszaleje. Widzę jego podejście do dzieci ...

Nie martw się tą torbielą powinna sę wchłonąć, ja też mam ale dużo mniejszą bo 1,9cm, Kazali mi sietym ne przejmować.

Co do Tż daj mu trochę czasu...

Mój juz dzisiaj w lepszym humorze... my mieszkamy razem od niedawna i wszystko właściwie robimy razem.


A długo jesteście ze sobą ? Przejdzie mu, wróci ze spuszczoną głową zobaczysz.

Dziewczyny jest któraś z Was z okolic Krakowa ?
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 12:16   #1267
cornflower_girl
Zakorzenienie
 
Avatar cornflower_girl
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
cornflower_girl pytałam dwa razy moje Pani ginekolog o ćwiczenia i mi zakazała, raczej nie ma przeciwwskazań, wszystko rozwija się prawidłowo więc nie wiem o co chodzi. Ja ćwiczyłam siłowo z ciężarami - i to ok rozumiem, cardio to raczej interwały więc zbyt duża intensywność. Chciałam robić delikatne cardio ale marudziła żeby poczekać do II trymestru a potem do pulsu 140.

Ja bym chciała ćwiczyć ale powiem szczerze, że chyba nie dałabym rady. Jestem wymęczona po pracy i mdłościach i jedyne na co mam ochotę to spać! w II trym wezmę się - mam karnet na siłkę a tam jet jogo, pilates, zumba - przerzucę się na tego typu zajęcia
Mam wrażenie, że lekarze czasami zabraniają na wyrost - sport nie, karmienie piersią - nie, dieta "ciężarnej". W "Księdze ciąży" Searsowie wręcz zalecają ruch. Jogę ciążowa i pilates bardzo sobie chwalę.
Cenię moją gin za to, że kiedy wszystko było ok, nie zabraniała mi spacerów w chuście z małym (swoje już waży, ale wcześniej nosiłam i mój organizm zna ten wysiłek, spacery w ciąży były bardziej oszczędne, bo oslabienie).

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Cytat:
Napisane przez bbrownie Pokaż wiadomość
Także u mnie kiepsko, obolała, przerażona, sama, bo facet z kochanego przepoczwarzył się w największego $%#@#.
Wczoraj wyszedł i mówił, że to na pewno KONIEC, a dzisiaj o 12:00 już dzwonił. On ma coś nierówno pod sufitem. Powiem Wam szczerze, że zaczynam widzieć siebie jako samotną matkę...
Bardzo duża ta torbiel
A Twój facet jest stabilny emocjonalnie? To zdrowy związek? Samotne macierzyństwo jest trudne, ale nie jest gorsze. IMHO lepsze niż niestabilny partner.

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Dziewczyny jest któraś z Was z okolic Krakowa ?
Ja
__________________

Bogini kuchennego zniszczenia
cornflower_girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 12:19   #1268
NataliaMB
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 69
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Bbrownie dziekuje !


Dziewczyny jest któraś z Was z okolic Krakowa ?
Ja jestem


wiecie co, ponad miesiac nie jadlam slodyczy,zero slodkich napojow, nawet cukru do herbaty nie dawalam. no i postanowilam zjesc dzis loda- to był błąd. Był tak strasznie słodki ze teraz umieram, tak mnie mdli.
NataliaMB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 12:45   #1269
chupacabra88
Zadomowienie
 
Avatar chupacabra88
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 384
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez cornflower_girl Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że lekarze czasami zabraniają na wyrost - sport nie, karmienie piersią - nie, dieta "ciężarnej". W "Księdze ciąży" Searsowie wręcz zalecają ruch. Jogę ciążowa i pilates bardzo sobie chwalę.
Cenię moją gin za to, że kiedy wszystko było ok, nie zabraniała mi spacerów w chuście z małym (swoje już waży, ale wcześniej nosiłam i mój organizm zna ten wysiłek, spacery w ciąży były bardziej oszczędne, bo oslabienie).
Jak usłyszałam od lekarza "nie" to jakoś nie miałam odwagi zrobić po swojemu. Fasol najważniejszy. Zresztą przez te mdłości nie dałabym rady, ale od lipca wrócę na siłkę bo inaczej zamiast brzucha to mi tyłek tylko urośnie Na razie tylko spacery (przy których łapie zadyszkę :P) i nauki tańca (po 5-10 min brak mi tchu).
__________________

Żona - 27.08.2016 r.
Mama - styczeń 2017 r.
chupacabra88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 13:30   #1270
bbrownie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Bbrownie dziekuje !

Oszczędzaj się !

Co do Tz to ja w zyciu nie chce go zostawić bo to bardzo dobry człowiek i bardzo odpowiedzialny, ja boję się tylko ze to on ze mną szczęśliwy nie będzie...
Niech sobie wszystko poukłada, mam nadzieje ze jak zobaczy dziecko to oszaleje. Widzę jego podejście do dzieci ...

Nie martw się tą torbielą powinna sę wchłonąć, ja też mam ale dużo mniejszą bo 1,9cm, Kazali mi sietym ne przejmować.

Co do Tż daj mu trochę czasu...

Mój juz dzisiaj w lepszym humorze... my mieszkamy razem od niedawna i wszystko właściwie robimy razem.


A długo jesteście ze sobą ? Przejdzie mu, wróci ze spuszczoną głową zobaczysz.

Dziewczyny jest któraś z Was z okolic Krakowa ?
Zaczęłam krwawić, już nie plamię, ale krwawię... już nie jest brązowe, a czerwone... dzwoniłam do lekarza, kazał czekać.
bbrownie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 13:41   #1271
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez bbrownie Pokaż wiadomość
Zaczęłam krwawić, już nie plamię, ale krwawię... już nie jest brązowe, a czerwone... dzwoniłam do lekarza, kazał czekać.
Ale na co czekać? Diagnoza przez telefon to jakieś jaja! Jedz do szpitala, na ip!
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-08, 13:44   #1272
chupacabra88
Zadomowienie
 
Avatar chupacabra88
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 384
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Ja też uważam, że nie ma czasu do stracenia! trzeba jechać na pogotowie!
__________________

Żona - 27.08.2016 r.
Mama - styczeń 2017 r.
chupacabra88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 14:05   #1273
bbrownie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Ja sądzę, że on wie, co robi, to naprawdę starszy, doświadczony profesor. To krwawienie jest przez torbiel. Kazał zrobić betę w piątek/sobotę i dzwonić. Zaczęłam panikować, ale kazał być spokojną i leżeć.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Cytat:
Napisane przez cornflower_girl Pokaż wiadomość
Bardzo duża ta torbiel
A Twój facet jest stabilny emocjonalnie? To zdrowy związek? Samotne macierzyństwo jest trudne, ale nie jest gorsze. IMHO lepsze niż niestabilny partner.
No, ja nie wiem, on ma coś nierówno pod sufitem, był już dzisiaj u mnie... "oddać lampkę", nie odezwał się i poszedł, ja go nie chcę widzieć, teraz potrzebuję spokoju i odpoczynku, muszę leżeć, nie stresować się. Jeszcze zaczęłam delikatnie krwawić, lekarz mówił, że nawet nic nie zobaczy, bo na usg nic nie widać, to bardzo, bardzo wczesna ciąża, a jedynie betahcg powie nam, czy ciąża nadal jest. Mam zrobić betę w piątek/sobotę i dzwonić, a we wtorek przyjść. No i jeszcze brać nospę.

Edytowane przez bbrownie
Czas edycji: 2016-06-08 o 14:30
bbrownie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 14:45   #1274
iwona335
Zakorzenienie
 
Avatar iwona335
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4 859
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez wild_girl1 Pokaż wiadomość
Widzisz KPZ mowilam ze wszystko bedzie dobrze i ze przy takich wartościach beta wolniej przyrasta i bardzo sie ciesze ze mialam racje
Tz moze faktycznie ta huśtawka emocjonalna też troche wykończyła, mam nadzieje, że bedzie dobrze. Za chłopami to się nie trafi... mój mąż jeszcze też nie był na usg bo jakoś sie nie złożyło, teraz mam wizyte 20.06 i zaprosze go do gabinetu na usg, niech zobaczy co zmajstrował
W ogóle dziewczyny piękne te Wasze zdjęcia z usg już nie moge się mojego kolejnego doczekać

A powiedzcie mi bo 21.06 chcieliśmy z mężem pojechać na 5 dni do Zakopanego troszke odpocząć to będzie jakis 10 tc, myślicie że nie zaszkodzi to dziecku... moze to głupie pytanie, ale zmiana ciśnienia i te sprawy?
Poczytaj sobie bloga 280dni pisala niedawno na ten temat





Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Ja pierwszy raz poczułam w poniedziałek co to znaczy zachcianka a właściwie zachcianki. Wymyśliłam sobie ze musze zjeść cheesburgera z maka i pringelsy ( a nie jadlam ich z 10 lat ) ?o co kaman

Za to od dwóch dni rano boję się wstać bo muszę od razu lecieć do kibelka chociaż jeszcze nie rzygnęłam ani raz.

Teraz zrobiłam sobie kanapki z serkiem białym i tak mi nie smakuje !
U mnie tylko ogromna ochota na serek topiony ktorego nie jadlam ze wzgledu na beznadziejny sklad
iwona335 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 14:52   #1275
NataliaMB
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 69
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez bbrownie Pokaż wiadomość
Ja sądzę, że on wie, co robi, to naprawdę starszy, doświadczony profesor. To krwawienie jest przez torbiel. Kazał zrobić betę w piątek/sobotę i dzwonić. Zaczęłam panikować, ale kazał być spokojną i leżeć.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------



No, ja nie wiem, on ma coś nierówno pod sufitem, był już dzisiaj u mnie... "oddać lampkę", nie odezwał się i poszedł, ja go nie chcę widzieć, teraz potrzebuję spokoju i odpoczynku, muszę leżeć, nie stresować się. Jeszcze zaczęłam delikatnie krwawić, lekarz mówił, że nawet nic nie zobaczy, bo na usg nic nie widać, to bardzo, bardzo wczesna ciąża, a jedynie betahcg powie nam, czy ciąża nadal jest. Mam zrobić betę w piątek/sobotę i dzwonić, a we wtorek przyjść. No i jeszcze brać nospę.

wiesz co, mi lekarz przepisał duphaston w razie krwawienia...no nie wiem ale ja bym chyba pojechala to sprawdzic.

a twój TŻ wie o ciąży i tak sie zachowuje?
NataliaMB jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-06-08, 15:12   #1276
cornflower_girl
Zakorzenienie
 
Avatar cornflower_girl
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
Na razie tylko spacery (przy których łapie zadyszkę :P) i nauki tańca (po 5-10 min brak mi tchu).
Dobre i to Mam nadzieję, że mdłości szybko odpuszczą.

Cytat:
Napisane przez bbrownie Pokaż wiadomość
Ja sądzę, że on wie, co robi, to naprawdę starszy, doświadczony profesor. To krwawienie jest przez torbiel. Kazał zrobić betę w piątek/sobotę i dzwonić. Zaczęłam panikować, ale kazał być spokojną i leżeć.

No, ja nie wiem, on ma coś nierówno pod sufitem, był już dzisiaj u mnie... "oddać lampkę", nie odezwał się i poszedł, ja go nie chcę widzieć, teraz potrzebuję spokoju i odpoczynku, muszę leżeć, nie stresować się. Jeszcze zaczęłam delikatnie krwawić, lekarz mówił, że nawet nic nie zobaczy, bo na usg nic nie widać, to bardzo, bardzo wczesna ciąża, a jedynie betahcg powie nam, czy ciąża nadal jest. Mam zrobić betę w piątek/sobotę i dzwonić, a we wtorek przyjść. No i jeszcze brać nospę.
No to chyba rzeczywiście zostaje Ci czekać na wyniki bety i oszczędzać się. Dziwi mnie tylko, że przy plamieniach nie dostałaś duphastonu.
__________________

Bogini kuchennego zniszczenia
cornflower_girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 15:13   #1277
cicha1990
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 975
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Jeju..slub juz w sobote..a mi calymi dniami niedobrze.. usmarzylam sobie pierogi..potrafilam duzo zjesc..a wcisnelam ledwo 4 bo myslalam ze zwymiotuje..masakra.. do tego mlody marudzi i tylko by sie na mnie wspinal..oj bedzie ciezko
__________________
niunio szalejacy w brzuszkuhttps://www.youtube.com/watch?v=fozUVyMwbxk
cicha1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 15:36   #1278
pequenina_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Ja pierwszy raz poczułam w poniedziałek co to znaczy zachcianka a właściwie zachcianki. Wymyśliłam sobie ze musze zjeść cheesburgera z maka i pringelsy ( a nie jadlam ich z 10 lat ) ?o co kaman

Za to od dwóch dni rano boję się wstać bo muszę od razu lecieć do kibelka chociaż jeszcze nie rzygnęłam ani raz.

Teraz zrobiłam sobie kanapki z serkiem białym i tak mi nie smakuje !

Cytat:
Napisane przez dontbesoshine Pokaż wiadomość
Jak pisalam wczoraj o slodyczach, ze ich nie jem, to rano moj chlopak musial leciec do sklepu po liona, bo mnie naszlooo!
Pringelsy Lion Mnie niestety (stety) TŻ pilnuje i mam nie jeść niezdrowego itp, itd... Tylko że nie jest w tym solidarny i nie rozumie tłumaczenia, że mi smutno patrzeć, jak on je coś na co ja mam ochotę...

Cytat:
Napisane przez wild_girl1 Pokaż wiadomość
Faktycznie macie racje, że zmiana otoczenia moze pozytywnie wpłynąć troszke odpoczniemy

Co do mdłości to czasem tylko mi niedobrze ale ani razu jeszcze nie wymiotowałam. A zachcianki też czasem są ale raczej na niezdrowe jedzenie więc z nich rezygnuje:P

Dontbesoshine a to rozwarcie z którym trafił a ś do szpitala to może jednak nie przez kaszel a współżycie?... mi tam libido podskoczyło ale co z tego jak jest zakaz...:P
Mdłości - któraś z was opisywała to jak kac, a ja nigdy w życiu na kacu nie byłam :P I w sumie też nigdy nie wymiotowałam (tylko jak byłam przedszkolakiem). Ale czasem, a ostatnio nawet często jak jem to mi niedobrze, nie chce mi się jeść. Drożdżówka wchodzi bez problemu, ale obiad już gorzej. Zupy tak, stałe nie. Tak bez sensu, jestem głodna, ale nie chce mi się tego jeść, przy tym czuję zmęczenie i osłabienie bo nie jadłam.

Na szczęście żaden lekarz nie zakazywał nam przytulania. Cierpiałabym wtedy bardzo :P I ostatnio nawet już nie plamię po tym, więc chyba jest OK. Zakazywali mi za to cytrusów, orzechów i czekolady ze względu na możliwość wystąpienia alergii. Na szczęście drugi lekarz zapytany o to powiedział, że jak w rodzinie nie ma alergii to nie ma co się przejmować, byle nie przesadzać. Uf. Lato bez soku pomarańczowego i lodów czekoladowych to nie byłoby lato.

Cytat:
Napisane przez lilo Pokaż wiadomość
Ogólnie myślę że im, facetom, strasznie ciężko jest się przestawić. Jakoś kobietom to bardziej naturalnie przychodzi
O tak. Najbardziej obawiam się chyba tego, że TŻ dalej będzie pracował całymi dniami, że nie przestawi się na życie rodzinne. Chyba dlatego, że jak byłam dzieckiem to moi rodzice też ciągle pracowali i życie głównie spędzałam w przedszkolu / szkolnej świetlicy od 6 rano do 6 po południu. Potem 3 godziny przeżuwania obiadu w domu i spać. Bez sensu by to było.

Cytat:
Napisane przez bbrownie Pokaż wiadomość
KPZ, jak się cieszę, że wszystko dobrze,
Mówiłam Ci, że ze spokojem i do przodu!!!
Ja byłam wczoraj u ginekologa, bo ból dokuczał nieziemsko, plus plamienia - okazało się, że mam ogromną torbiel na jajniku, aż 8 cm , stąd ból, lekarz zalecił leżenie w łóżku i odpoczynek.
Doskonale Cię rozumiem, co przeżywasz ze swoim facetem. Mojemu też odbija, też mnie zostawił, poszedł do siebie i zostawił obolałą - nie mogę chodzić, nie mam co jeść w mieszkaniu, nie ma kto wyjść z psem. Ze skrajności w skrajność.
Zastanawiam się, czy go w ogóle chce, mam z nim więcej problemów, aniżeli jestem sama, mam takie myśli, że chciałabym go zostawić, gdy mnie tak zawodzi.
Na usg ciąża nie jest jeszcze widoczna, jest tylko powiększone endometrium, czyli 3 tydz. ciąży.
Lekarz ze względu na to, że przy torbieli może czasami wystąpić przekłamany, dodatni wynik ciążowy, a ciąża jeszcze nie była widoczna na usg, zlecił badanie betaHCG z krwi w ten sam dzień. Zrobiłam wczoraj betę i wyszło 258, zadzwoniłam i powiedział, że jestem jednak w ciąży i za tydzień we wtorek do kontroli. Pewnie za tydzień będzie widoczny już pęcherzyk.

Także u mnie kiepsko, obolała, przerażona, sama, bo facet z kochanego przepoczwarzył się w największego $%#@#.
Wczoraj wyszedł i mówił, że to na pewno KONIEC, a dzisiaj o 12:00 już dzwonił. On ma coś nierówno pod sufitem. Powiem Wam szczerze, że zaczynam widzieć siebie jako samotną matkę...
Współczuję Ci.
pequenina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 17:18   #1279
dontbesoshine
Zadomowienie
 
Avatar dontbesoshine
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 129
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Jak tam dzionek? Jakies plany na wieczor czy idziecie spac? ja przed chwila zrobilam spaghetti i to chyba najlepsze w moim zyciu. Ide po druga porcje
__________________
Blog o młodej mamie ❤ mlodamaama.blogspot.com 💁💖👶
dontbesoshine jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-08, 17:44   #1280
cornflower_girl
Zakorzenienie
 
Avatar cornflower_girl
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Zakazywali mi za to cytrusów, orzechów i czekolady ze względu na możliwość wystąpienia alergii. Na szczęście drugi lekarz zapytany o to powiedział, że jak w rodzinie nie ma alergii to nie ma co się przejmować, byle nie przesadzać. Uf.
Dziwne zalecenie. Czytałam, że jednak lepiej zapoznawać dziecko od okresu płodowego z różnymi smakami i żeby nie bawić się w diety eliminacyjne, jeśli nie ma wskazań.
__________________

Bogini kuchennego zniszczenia
cornflower_girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 19:51   #1281
lilo
Raczkowanie
 
Avatar lilo
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 403
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Oo to pewne gdzieś na Jurze się wspina
Nie te rejony niestety dla niego
Przedgórze sudeckie też ma kilka ciekawych (podobno) miejsc

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
Jasne, że facetom przychodzi to wszystko dużo trudniej. Pomimo starań mężczyzn dla wielu cały okres ciąży to czysta abstrakcja Poza tym my czujemy tą ciąże, rozwijające się dziecko, strach o nie od chwili ujrzenia 2 kresek na teście, a oni dopiero jak przytulą po urodzeniu.
Dokładnie tak
Liczę na to że po urodzeniu to się zmieni. Chociaż podejrzewam że jak zacznie rosnąć brzuch to on zacznie w to całe ciążowe zamieszanie bardziej wierzyć. I jak USG pokaże w końcu człowieczka a nie plamkę

Swoją drogą mam nieodparte przeczucie od samego początku ciąży że to chłopczyk... Nie wiem na ile to się sprawdzi bo moje przeczucia nie zawsze się sprawdzają, a raczej są całkowitą klapą

A co do zachcianek to jak za mięsem nie przepadałam, kiełbasy omijałam łukiem tak tylko to bym jadła. Kiełbaskę z wody, z musztardą... O masakra, jakie to pyszne!
__________________

Najlepsze jest jeszcze przed nami
lilo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 20:46   #1282
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez lilo Pokaż wiadomość
Nie te rejony niestety dla niego
Przedgórze sudeckie też ma kilka ciekawych (podobno) miejsc

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------



Dokładnie tak
Liczę na to że po urodzeniu to się zmieni. Chociaż podejrzewam że jak zacznie rosnąć brzuch to on zacznie w to całe ciążowe zamieszanie bardziej wierzyć. I jak USG pokaże w końcu człowieczka a nie plamkę

Swoją drogą mam nieodparte przeczucie od samego początku ciąży że to chłopczyk... Nie wiem na ile to się sprawdzi bo moje przeczucia nie zawsze się sprawdzają, a raczej są całkowitą klapą

A co do zachcianek to jak za mięsem nie przepadałam, kiełbasy omijałam łukiem tak tylko to bym jadła. Kiełbaskę z wody, z musztardą... O masakra, jakie to pyszne!
W poprzedniej ciąży oboje z mężem mieliśmy przeczucie, ze bedzie chłopiec. I faktycznie tak też się stało i mamy synka. teraz mam nieodparte wrażenie, ze bedzie dziewczynka. mąż stawia na chłopaka. już niedługo będziemy wiedzieli kto miał rację
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-08, 20:51   #1283
Karoloo
<3 <3 <3
 
Avatar Karoloo
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 8 332
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Hej

KPZ cudownie wiadomości
Co do TZ to daj mu trochę czasu niech sie chłopak ogarnie z myślami.

A ja ćwiczę cały czas po mału bede musiała sie rozejrzeć za jakimiś zajęciami dla ciężarnych ale joga i pilates to kurcze nie dla mnie- za nudne
__________________
25052013 <3 <3



Franek 15.12.2014
Zosia i Klara 08.12.2016
<3
Karoloo jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-06-09, 07:08   #1284
Karoloo
<3 <3 <3
 
Avatar Karoloo
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 8 332
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Dzień dobry

Dzisiaj wizyta u gin

W pierwszej ciąży strasznie chciałam córeczkę a tutaj zonk- na pierwszych prenatalnych "70% chłopak" i załamka, która nie trwała długo a teraz jest mi obojętne czy bedą dziewczynki, chłopcy czy parka ważne zeby zdrowe i..... nie rude
__________________
25052013 <3 <3



Franek 15.12.2014
Zosia i Klara 08.12.2016
<3
Karoloo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-09, 07:09   #1285
nadia_85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 193
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Ja tez ćwiczę dalej cały czas narazie nie zmieniałam treningu
Karoloo patrzyłaś na ta płytę co jest na str Chodakowskiej dla kobiet w ciąży ? Ja ja zamówiłam jak juz nie dam rady robić kilkera ;D przejrzałam wydaje sie fajna
Bo ja tez nie lubię zadnych pillatesow ..
W poprzedniej ciąży robiłam tez skalpel z ciężarkami i obciążnikami i nawet fajne to było

Ja poprzednio miałam odrzut od słodyczy i mega ochote na mięso i przeczucie na chłopaka i sie sprawdziło
A teraz nie mam typowego przeczucia
nadia_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-09, 07:15   #1286
cornflower_girl
Zakorzenienie
 
Avatar cornflower_girl
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez nadia_85 Pokaż wiadomość
Ja poprzednio miałam odrzut od słodyczy i mega ochote na mięso i przeczucie na chłopaka i sie sprawdziło
A teraz nie mam typowego przeczucia
Ja w ogóle nie miałam przeczuć - w pierwszej ciąży mięso, ryby, musiało być bardzo pikantne - typowo na syna. A teraz słodycze muszą być.
__________________

Bogini kuchennego zniszczenia
cornflower_girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-09, 07:16   #1287
wild_girl1
Rozeznanie
 
Avatar wild_girl1
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Wiadomości: 614
GG do wild_girl1
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Witam się w kolejnym dniu mam nadzieje, że Wasze samopoczucie będzie lepsze niż moje...
Od wczorajszego popołudnia mam mega mdłości, myślałam że dzisiaj będzie lepiej ale jest to samo. Na kolacje nie wiedziałam co zjeść bo na co nie spojrzałam to był odruch wymiotny. Dopiero później stwierdziłam, że naleśniki nie byłyby złe ale że mój małżonek nienawidzi robić naleśników zrobił mi placki z jabłkiem i w końcu coś zjadlam. Ale powiem Wam że jest źle, cały czas leże bo jeśli choć troche sie rusze to lece do kibla... Eh pocieszam sie, że przynajmniej mam objawy ciąży
__________________
Razem od 21.12.2011r.
Zaręczyny 18.03.2013r.
Ślub 26.06.2014r.

http://www.suwaczek.pl/cache/a51c7de9d8.png
wild_girl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-09, 07:21   #1288
cicha1990
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 975
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez wild_girl1 Pokaż wiadomość
Witam się w kolejnym dniu mam nadzieje, że Wasze samopoczucie będzie lepsze niż moje...
Od wczorajszego popołudnia mam mega mdłości, myślałam że dzisiaj będzie lepiej ale jest to samo. Na kolacje nie wiedziałam co zjeść bo na co nie spojrzałam to był odruch wymiotny. Dopiero później stwierdziłam, że naleśniki nie byłyby złe ale że mój małżonek nienawidzi robić naleśników zrobił mi placki z jabłkiem i w końcu coś zjadlam. Ale powiem Wam że jest źle, cały czas leże bo jeśli choć troche sie rusze to lece do kibla... Eh pocieszam sie, że przynajmniej mam objawy ciąży
Mi od ponad tygodnia caly czas niedobrze nawet w nocy..czasem boje sie przekrecic na bok:/ na jedzenie patrzec nie moge..ale kurde karmie piersia i dodatkowo jeszcze ciaza wiec moj organizm musi jesc ale jest ciezko.. do tego w sobote slub i wesele nasze.. ciezko to widze
__________________
niunio szalejacy w brzuszkuhttps://www.youtube.com/watch?v=fozUVyMwbxk
cicha1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-09, 07:24   #1289
wild_girl1
Rozeznanie
 
Avatar wild_girl1
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Wiadomości: 614
GG do wild_girl1
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Powiem Wam że przed ciążą codziennie musiałam zjeść coś słodkiego, nie umiałam bez tego żyć a teraz mnie odrzuca na sam widok...
Co do przeczuć to od początku wydaje mi się że to dziewczynka, chociaż mąż mówi że "siusiak będzie" zobaczymy k ty o ma racje

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Cytat:
Napisane przez cicha1990 Pokaż wiadomość
Mi od ponad tygodnia caly czas niedobrze nawet w nocy..czasem boje sie przekrecic na bok:/ na jedzenie patrzec nie moge..ale kurde karmie piersia i dodatkowo jeszcze ciaza wiec moj organizm musi jesc ale jest ciezko.. do tego w sobote slub i wesele nasze.. ciezko to widze
No to naprawde współczuje.... chociaż może w sobote przy tych emocjach mdłości troche ustąpią. Tego Ci życze
__________________
Razem od 21.12.2011r.
Zaręczyny 18.03.2013r.
Ślub 26.06.2014r.

http://www.suwaczek.pl/cache/a51c7de9d8.png
wild_girl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-09, 07:35   #1290
cornflower_girl
Zakorzenienie
 
Avatar cornflower_girl
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez cicha1990 Pokaż wiadomość
Mi od ponad tygodnia caly czas niedobrze nawet w nocy..czasem boje sie przekrecic na bok:/ na jedzenie patrzec nie moge..ale kurde karmie piersia i dodatkowo jeszcze ciaza wiec moj organizm musi jesc ale jest ciezko.. do tego w sobote slub i wesele nasze.. ciezko to widze
Współczuję mdłości
Jeśli jesteś po 10tc, to możesz dostać leki - mnie w pierwszej ciąży nikt nie chciał przepisać i strasznie się meczylam...
Co do karmienia - w ciąży zmniejsza się ilość pokarmu, wiec może nie jest tak źle z zapotrzebowaniem na kalorie.
__________________

Bogini kuchennego zniszczenia
cornflower_girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-22 17:18:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.