"Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3

[groszek75]

Nic nie jestem powodem do wyśmiewania kogoś, to jest prostackie, denne zachowanie.

Nie przejmuj się autorko, masz oryginalne, nietypowe imię

Mi tez nie wszystkie imiona sie podobają, ale to normalne i jak sami sobie kiedys nie zmieniamy to czy my winni, ze nam takie czy inne nadali rodzice

Najlepiej na to nie zwracać uwagi, a jak już to po prostu stwierdź fakt, bo ile tez można w sumie znosić, nieraz trzeba sie bronić : mi rodzice dali takie imie, ale przynajmniej mnie wychowali i nauczyli szacunku do innych

Księga imion ma dla Ciebie ciekawy opis imienia
http://www.ksiegaimion.com/roksana

[lady666macbeth]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8409605 6]Skisłam.

BTW, masz na imię Nadzieja?[/QUOTE]

no właśnie, jak ?
bo tego nie powiedziałaś

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Nadzieja847

Chociaż bawią mnie imiona typu Alan, Gabryś, Honoratka, Melania, Antek, Żaneta, Kryspin, Jasiu, Nataniel itp. bo normalnie wolę Łukaszów, Tomków, Kaśki, Aśki, Ole, Izy i Wojtków.
Ale przy bliższym poznaniu jak osoba jest spoko to przestaję zwracać uwagę na imię. Chociaż na początku awers mam, może właśnie dlatego, że osobom z "nietypowym" imieniem może wydawać się, że są oryginalne i wyjątkowe przez co zadufane

Jak widać na załączonym obrazku, przyczepić się można do wszystkiego, nawet do tak zwykłych i popularnych imion jak Honorata, Jan, Antonii, czy Gabriel. Zwłaszcza ten Jan taki nietypowy, oryginalny i wyjątkowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No ale w sumie trochę racji w tym jest.
Taki Jan Kochanowski na przykład. Dość oryginalny i wyjątkowy typek. Albo Jan Sebastian Bach. Albo Jan Brzechwa.
Ciekawe, czym się Wojtyła kierował, wybierając swoje imię, czy tą wyjątkowością i oryginalnością?

[groszek75]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84096886]
Ciekawe, czym się Wojtyła kierował, wybierając swoje imię, czy tą wyjątkowością i oryginalnością?[/QUOTE]
Podobno wybrał te imiona po poprzedniku, chciał kontynuować jego dzieło, bo tamten był papieżem tylko 33 dni , dlatego on był jako II

[Nadzieja847]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84095571]A co Cię bawi w ww imionach? Przecież większość z nich to zupełnie normalne, niespolszczane na siłę imiona.
Gabriel, Jan, Antoni, serio?
Awers, serio?[/QUOTE]

Bawią mnie te skojarzenia, nie same imiona.

A co wam przeszkadza, że mam awers do akurat tych imion?

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Jakie skojarzenia?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Nadzieja847

Bawią mnie te skojarzenia, nie same imiona.

Ale jakie skojarzenia?

[groszek75]

z moja corka chodzi do przedszkola Gucio i tak mowia, podpisuja jego prace i w sumie nie wiem jak on ma na imie czy to Gustaw czy inne

No mi sie na razie skojarzyl z Pszczółką Mają

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84095571]A co Cię bawi w ww imionach? Przecież większość z nich to zupełnie normalne, niespolszczane na siłę imiona.
Gabriel, Jan, Antoni, serio?
Awers, serio?[/QUOTE]Mnie też wiele imion bawi albo wzdryga. Jak jest na przykład powrót tych staropolskich imion dla dzieci typu Stanisław.

W sumie większość imion mnie albo śmieszy albo mi się nie podoba. I co zrobię, przecież nie zmienię tego. Jedyne, co mogę to nie dawać ludziom do zrozumienia, że mają słabe imię w moim odczuciu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Mnie bardziej "wzdryga" jak imię nie pasuje do nazwiska, bo nieraz jakoś tak brzmi, tu typowo polskie nazwisko, nieraz jeszcze "dziwnie" brzmiące i nie wiem to imie jak kwiatek do kożucha

u moje go szefa syn to daje dzieciom na imię wszystkie zaczynające sie na H

I jak Hania czy Helenka mi sie spoko wydaja, Hania to w ogole bardzo, Helenka moze być, tak Henryk niekoniecznie, choc wlasnie niezdrabniany moze byc, ale juz Heniu, Heniek to jakos nie wiem tez mam skojarzenia nie wiem z bajki czy z budowy

a kolezanki dzieci to juz maja Franka i Czesia

Ja mam wlasnie problem z tymi starymi, podobaja mi sie niezdrobnione, to przejda, jak Franciszek, Czesiek w ogole odpada, bo mi sie sie kurde kojarzy z Wlatcami Móch

[kaledonia]

Napisane przez groszek75

z moja corka chodzi do przedszkola Gucio i tak mowia, podpisuja jego prace i w sumie nie wiem jak on ma na imie czy to Gustaw czy inne

No mi sie na razie skojarzyl z Pszczółką Mają

Ładne imię

[Nadzieja847]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84097016]Ale jakie skojarzenia?[/QUOTE]

Czytajcie ze zrozumieniem Takie jak z imieniem Autorki, że Roksana to prostytutka z Roxy itp.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Nadzieja847

Czytajcie ze zrozumieniem Takie jak z imieniem Autorki, że Roksana to prostytutka z Roxy itp.

No to z czym Ci się kojarzy imię Jan albo Antoni?

[Nadzieja847]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84097386]No to z czym Ci się kojarzy imię Jan albo Antoni?[/QUOTE]

Ale upierdliwie drążysz temat. Zaakceptuj, że nie wszystkie imiona muszą się wszystkim podobać.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Przecież nie chodzi o to, że imiona nie mogą się podobać, tylko o to, co napisałaś w swoim poście: masz "awers" (BTW, sprawdź w słowniku co to jest) do osób noszących konkretne imiona i dopiero jak się 'sprawdzą' to łaskawie Twoje uprzedzenia do tych konkretnych osób, nie imion, znikają.

[kaledonia]

Nie muszą się podobać, ale wyśmiewanie się nie jest ok.

[Pani_Mada]

Napisane przez Limonka2738

Mnie też wiele imion bawi albo wzdryga. Jak jest na przykład powrót tych staropolskich imion dla dzieci typu Stanisław.

W sumie większość imion mnie albo śmieszy albo mi się nie podoba. I co zrobię, przecież nie zmienię tego. Jedyne, co mogę to nie dawać ludziom do zrozumienia, że mają słabe imię w moim odczuciu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to że kogoś bawią czy dziwią jakieś imiona nie jest niczym złym. dla mnie Sonia będzie zawsze imieniem pieskim, bo tak się wabił pierwszy pies jakiego pamiętam. ale nie chodzę za każdą poznaną Sonią i nie śmieję sie z niej że ma imię jak pies.
myśleć sobie można wszystko - ale nie wszystko powinno się uzewnętrzniać. tyle.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Oskarżać kogoś, że czuje się oryginalnym i wyjątkowym, przez co zadufanym z powodu imienia..

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez Pani_Mada

to że kogoś bawią czy dziwią jakieś imiona nie jest niczym złym. dla mnie Sonia będzie zawsze imieniem pieskim, bo tak się wabił pierwszy pies jakiego pamiętam. ale nie chodzę za każdą poznaną Sonią i nie śmieję sie z niej że ma imię jak pies.
myśleć sobie można wszystko - ale nie wszystko powinno się uzewnętrzniać. tyle.

Dla mnie Sonia -> Zbrodnia i kara.

[Pani_Mada]

Napisane przez Nadzieja847

Ale upierdliwie drążysz temat. Zaakceptuj, że nie wszystkie imiona muszą się wszystkim podobać.

no nie upierdliwie. mnie też ciekawi jakie masz skojarzenia z Janem, Antonim czy Honoratą, że masz takie złe zdanie o tych imionach.
Roksana była raczej oczywista. Jan niekoniecznie

[Nadzieja847]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8409751 6]Przecież nie chodzi o to, że imiona nie mogą się podobać, tylko o to, co napisałaś w swoim poście: masz "awers" (BTW, sprawdź w słowniku co to jest) do osób noszących konkretne imiona i dopiero jak się 'sprawdzą' to łaskawie Twoje uprzedzenia do tych konkretnych osób, nie imion, znikają.[/QUOTE]

Awers w skrócie to awersja inaczej uprzedzenie. Nie muszę sprawdzać w słowniku

A co ja mam poradzić na to, że w podstawówce kłóciłam się z pewną Honoratką i mam normalnie uprzedzenie do tego imienia? Normalna ludzka rzecz. Tak samo mój ex zdradzał mnie z niejaką Żanetą i nie przepadam za tym imieniem
Tak samo normalne jest, że przy poznaniu uprzedzenie znika bo ta osoba nie jest tamtą osobą.

Nie muszą się podobać, ale wyśmiewanie się nie jest ok.

Nigdzie nie napisałam, że się wyśmiewam z czyjegoś imienia. Wyśmiewam się z tych skojarzeń.

Kończę temat, bo strasznie nadinterpretujecie i trollujecie na potęgę

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Nadzieja847

Awers w skrócie to awersja inaczej uprzedzenie. Nie muszę sprawdzać w słowniku

Nie, awers to nie jest żaden skrót od awersji. Tworzysz własne zasady pisowni i semantyki i dziwisz się, że ludzie nie rozumieją Twoich przekazów..

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Na Kafeterii ciągle się pojawiają takie głupie wątki o imionach
W stylu: nie lubię imienia Justyna, bo w podstawówce Justyna odbiła mi chłopaka. Justyny do dziwki i na koniec zawsze: buahahaa.
Dorosłe kobiety takie bzdury wypisują. Kabaret

[groszek75]

Niestety te skojarzenia są krzywdzące, ale co poradzić jak ludzie tak mają, tylko najoczywistszy fakt, skojarzyc sie moze i sobie to zostaw dla siebie, a nie wyśmiewaj, ale to wszytskie tu wiemy

Mi sie zawsze podobalo imie meskie Maciej, zdrobnienia też, kolegow z tym imieniem mialam fajnych i jak bylam w ciązy to tak myslalam, ze bedzie chlopak, to jak nic maciej, pasuje do nazwiska i spoko, a tu nagle mi zaczeli wyskakiwac, ze to Maciuś z Klanu

Dlatego te imiona stare, ładne pasuja mi od zawsze do krolikow, mialam np. Stefana, Tadeusza znalam, Julka, bo sie okazal po czasie, ze to nie dziewczynka Julka, to zostal Julkiem , byla swinka Salvador , ale nie uwazam, ze kogos obrazam nadajac imie ludzkie zwierzeciu

nawet jak ta Sonia, najukochansza moja psinka, tez juz zawsze co kogo poznam czy pieska czy czlowieka bede miala prześwit mojej psiej anielicy i zadna ujma, u mnie rowno ida zwierzeta z ludźmi, a przepraszam nieraz jednak zwierzeta przewyzszaja, a jak ktos ma problem i sie obrazi, to co ja poradze

[rolkaroks]

Dziękuję wam dziewczyny za wszystkie komentarze trochę mnie podniosłyście na duchu. Mnie się moje imię podoba, zwłaszcza to że nie jest tak popularne. Sama też nie komentuję imion osób, nawet gdy ktoś znajomy zaczyna ten temat to od razu go ucinam, może dlatego, że wiem jak to boli, gdy ktoś komentuje twoje imię i nie mam zamiaru nakręcać tego zjawiska. Nie mówiąc już o tym, że nie posuwam się do tak niskich lotów zagrywek dotykających rodziców takiej osoby. A przecież mogłabym dowalić wtedy temu koledze (Michałowi), że "jego starzy muszą być wyjątkowo prości i na pewno nie mają swojego zdania, skoro dali mu takie nudne popularne imię". Ale to by było zniżaniem się do jego poziomu. Pytanie czy czasami z takimi prostakami nie powinno się właśnie "rozmawiać" na ich poziomie...

Domyślam się, że imię jest tylko pretekstem do wyśmiania, aczkolwiek o ile jestem w stanie zrozumieć np byłą kierownik (po prostu mnie nie polubiła i dawała mi to mocno odczuć) i tego kolegę z pracy (starał się w ten sposób pokazać mi, gdzie moje miejsce, ośmieszyć mnie w oczach podwładnych itd), o tyle za nic nie jestem w stanie zrozumieć tekstu tego mojego kierownika z drugiej pracy. Może sądził, że mu przytaknę i sobie pogadamy o tym jak to ludzie krzywdzą dzieci.

[groszek75]

No i najważniejsze, że Tobie się podoba to Twoje imię, a reszta świata to wiesz ....

[Limonka2738]

Napisane przez Pani_Mada

to że kogoś bawią czy dziwią jakieś imiona nie jest niczym złym. dla mnie Sonia będzie zawsze imieniem pieskim, bo tak się wabił pierwszy pies jakiego pamiętam. ale nie chodzę za każdą poznaną Sonią i nie śmieję sie z niej że ma imię jak pies.
myśleć sobie można wszystko - ale nie wszystko powinno się uzewnętrzniać. tyle.

Właśnie o to mi chodzi. Suczka mojej babci wabiła się Sara. No i każda Sara mi się teraz z tym kojarzy. Ale przecież jak mi się jakaś Sara przedstawia, to jej nie informuję ani nie parskam śmiechem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Mialam w pracy kolege, mieli psa i dali mu na imie Kaśka, sam sie smial, ze nie wie czemu zapomnial w ogole, ze jego siostra ma tak na imie Ta przyjechala, a oni nie wiedzieli jak do psa mowic, zeby jej nie urazić , ale ktos tam zapomnial i wola : Kasia, to i pies i siostra przyszly , ale foch zaliczony był

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Limonka2738

Właśnie o to mi chodzi. Suczka mojej babci wabiła się Sara. No i każda Sara mi się teraz z tym kojarzy. Ale przecież jak mi się jakaś Sara przedstawia, to jej nie informuję ani nie parskam śmiechem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale Sara chyba nie musi Ci udowodnić, że nie szczeka i nie macha ogonem, tak jak Nadziei Jan musi udowodnić, że jest zadufany, bo nosi oryginalne imię?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta