Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5 - Strona 44 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-06-15, 19:23   #1291
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Rok temu na zakończenie przedszkola składka była 20zł (25? nie więcej), panie dostały po książce z podpisami dzieci (tego typu:

)

Pani pomocniczka jakąś o psach, bo psiara wielka, wsadzone to było w pudełko decoupage (bo jedna mama tym się zajmowała, cudne rzeczy robiła). I do tego laurki od dzieci i po kwiatku, dla dyrekcji też bukiet, dla obsługi innej po 1 różyczce symbolicznie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-15, 21:13   #1292
AsiaW**
Zakorzenienie
 
Avatar AsiaW**
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 4 570
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;84196511]Rok temu na zakończenie przedszkola składka była 20zł (25? nie więcej), panie dostały po książce z podpisami dzieci (tego typu:

)

Pani pomocniczka jakąś o psach, bo psiara wielka, wsadzone to było w pudełko decoupage (bo jedna mama tym się zajmowała, cudne rzeczy robiła). I do tego laurki od dzieci i po kwiatku, dla dyrekcji też bukiet, dla obsługi innej po 1 różyczce symbolicznie.[/QUOTE]
i takie prezenty podobają mi się najbardziej 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


AsiaW** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 19:24   #1293
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Moi synowie się super bawią razem na podwórku, praktycznie cały czas razem, często z innymi dziećmi, ale zawsze jako duet.

Dzisiaj pierwszy raz starszy chłopiec chciał się bawić z moim 4latkiem, dał mu swój pistolet i biegali razem. Młodszy wył z rozpaczy, bo mimo że ma 2lata czuje się równy ze starszym. Nie chcieli się z nim bawić, i też nie nalegałam, ale serce mi się krajało.

Jak tłumaczyć młodszemu, starszemu, co robić w takich sytuacjach?

Czy wasze dzieci mają pistolety? Moje nie mają i nie zamierzałam kupować, ale widzę, że takie zabawy w strzelanie zaczęły moim synom imponować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 19:31   #1294
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Moi synowie się super bawią razem na podwórku, praktycznie cały czas razem, często z innymi dziećmi, ale zawsze jako duet.

Dzisiaj pierwszy raz starszy chłopiec chciał się bawić z moim 4latkiem, dał mu swój pistolet i biegali razem. Młodszy wył z rozpaczy, bo mimo że ma 2lata czuje się równy ze starszym. Nie chcieli się z nim bawić, i też nie nalegałam, ale serce mi się krajało.

Jak tłumaczyć młodszemu, starszemu, co robić w takich sytuacjach?

Czy wasze dzieci mają pistolety? Moje nie mają i nie zamierzałam kupować, ale widzę, że takie zabawy w strzelanie zaczęły moim synom imponować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja się przed tym dłuuuugo wzbraniałam, ale Artek jak tylko ma możliwość, to pożycza od kolegów i po prostu ubóstwia się bawić pistoletami.
Wczoraj mu kupiliśmy gazetkę ze SW na podróż i tak był taki a'la blaster.. No chodzi spać z nim..
Na urodziny dostanie pistolet jakiś kosmiczny, który nie ma żadnych strzałek, tylko gra i świeci, nie wie o tym. Przypuszczam, że to będzie najlepsza część prezentu (oprócz tej, którą sam sobie zażyczył).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 19:35   #1295
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Moi synowie się super bawią razem na podwórku, praktycznie cały czas razem, często z innymi dziećmi, ale zawsze jako duet.

Dzisiaj pierwszy raz starszy chłopiec chciał się bawić z moim 4latkiem, dał mu swój pistolet i biegali razem. Młodszy wył z rozpaczy, bo mimo że ma 2lata czuje się równy ze starszym. Nie chcieli się z nim bawić, i też nie nalegałam, ale serce mi się krajało.

Jak tłumaczyć młodszemu, starszemu, co robić w takich sytuacjach?

Czy wasze dzieci mają pistolety? Moje nie mają i nie zamierzałam kupować, ale widzę, że takie zabawy w strzelanie zaczęły moim synom imponować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Co do pistoletu to chyba bym nie zabraniala zabawy...
A co do osobnej zabawy: niestety takie sytuacje beda się zdarzac i nic na to nie poradzisz. Młodszego powiedz ze starszy ma kolegę i z nim się teraz będzie bawił a on może bawić się z innymi dziećmi. Nie zmuszaj starszego do ciągłej zabawy z bratem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 19:42   #1296
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Wika, a popatrz na nerf'y - na piankowe strzałki, myśmy rozwiązali sprawę tak, że dziewczyny strzelają do celu (plastikowe puszki albo poduszki), w perspektywie chcemy im kupic łuki/kusze i strzelać do tarcz.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 20:36   #1297
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;84227671]Wika, a popatrz na nerf'y - na piankowe strzałki, myśmy rozwiązali sprawę tak, że dziewczyny strzelają do celu (plastikowe puszki albo poduszki), w perspektywie chcemy im kupic łuki/kusze i strzelać do tarcz.[/QUOTE]

Nerfy są bardzo fajne U nas tez strzelanie do celu bo wbrew pozorom strzelają na bardzo dużą odległość a uderzenie piankową strzałką naprawdę boli (raz przez przypadek weszłam pod ostrzał). Długo wzbranialam się przed tego typu zabawkami ale mam wrażenie ze to taki etap i się tego nie przeskoczy. Kupiłam bo szkoda mi było ze zawsze musiał liczyć ze ktoś mu pożyczy albo nie mógł się bawić.
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-06-17, 20:37   #1298
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Co do pistoletu to chyba bym nie zabraniala zabawy...
A co do osobnej zabawy: niestety takie sytuacje beda się zdarzac i nic na to nie poradzisz. Młodszego powiedz ze starszy ma kolegę i z nim się teraz będzie bawił a on może bawić się z innymi dziećmi. Nie zmuszaj starszego do ciągłej zabawy z bratem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Absolutnie nie zmuszam, nawet napisałam.

Tym bardziej, że starszy jest wrażliwiec i kontakty indywidualne z innymi dziećmi nie przychodzą mu łatwo.

Ale takie rozdarcie czułam, z jednej strony się cieszyłam, że starszak się super bawi, a z drugiej super rozumiałam żal młodszego i poczucie wykluczenia.
Zastanawiam się czy coś konkretnie powinnam mu tłumaczyć.

Wiem, że to pierdoła, ale naprawdę było mi go szkoda.
Akurat nie było dzieci w jego wieku w tym momencie.

Szaja, popatrze, dziękuję.

Po konsultacji z mężem stwierdzam, że moi jeszcze nie mogą mieć zabawek strzelających czymkolwiek. Może za rok, na razie jest za duża obawa, że wycelują komuś w oko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...

Edytowane przez wika82
Czas edycji: 2018-06-17 o 20:51
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 21:32   #1299
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Moi synowie się super bawią razem na podwórku, praktycznie cały czas razem, często z innymi dziećmi, ale zawsze jako duet.

Dzisiaj pierwszy raz starszy chłopiec chciał się bawić z moim 4latkiem, dał mu swój pistolet i biegali razem. Młodszy wył z rozpaczy, bo mimo że ma 2lata czuje się równy ze starszym. Nie chcieli się z nim bawić, i też nie nalegałam, ale serce mi się krajało.

Jak tłumaczyć młodszemu, starszemu, co robić w takich sytuacjach?

Czy wasze dzieci mają pistolety? Moje nie mają i nie zamierzałam kupować, ale widzę, że takie zabawy w strzelanie zaczęły moim synom imponować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj, też przez to przechodziliśmy.

Moje dziewczyny też razem się świetnie bawią, są bardzo ze sobą zżyte i jak starsza zaczęła spotykać się z koleżankami bez udziału młodszej to też wielka rozpacz była. Też było mi jej szkoda, przytulałam, pocieszałam i ona niby rozumie, ale za każdym razem do tej pory reaguje płaczem jak nie może iść ze starszą.



Chociaż w takiej sytuacji jak Wasza - kiedy zabawa dotyczy placu zabaw tłumaczyłam starszej, że nie można wykluczać innej osoby z zabawy tylko dlatego, że jest młodszy. Podobnie jak np. spotykamy się na imprezce ze znajomymi - nie wyobrażam sobie, że jedna z córek jest wykluczana z zabawy tylko dlatego że jest młodsza.


Moje dziewczyny bawią się pistoletami jak idziemy do znajomych, którzy mają chłopców. Nie mam z tym problemu.

Edytowane przez precious_81
Czas edycji: 2018-06-17 o 21:40
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 07:06   #1300
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez 21pyza Pokaż wiadomość
Nerfy są bardzo fajne U nas tez strzelanie do celu bo wbrew pozorom strzelają na bardzo dużą odległość a uderzenie piankową strzałką naprawdę boli (raz przez przypadek weszłam pod ostrzał). Długo wzbranialam się przed tego typu zabawkami ale mam wrażenie ze to taki etap i się tego nie przeskoczy. Kupiłam bo szkoda mi było ze zawsze musiał liczyć ze ktoś mu pożyczy albo nie mógł się bawić.
Czyli przed tym nie ucieknę.

Na razie się wstrzymam, może to chwilowa fascynacja i jeszcze ten etap przed nami.

Ze względu na młodszego, praktycznie wszystkie zabawki kupuję podwójnie, oprócz tych całkiem wspólnych.

Ale nerfy na pewno jeszcze nie są dla nas.
Wczoraj starszy się zagapił i prawie przejechał rowerem po młodszym, wszystko na malutkiej prędkości, ale jeszcze bardziej było mi szkoda malucha. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84227441]Ja się przed tym dłuuuugo wzbraniałam, ale Artek jak tylko ma możliwość, to pożycza od kolegów i po prostu ubóstwia się bawić pistoletami.
Wczoraj mu kupiliśmy gazetkę ze SW na podróż i tak był taki a'la blaster.. No chodzi spać z nim..
Na urodziny dostanie pistolet jakiś kosmiczny, który nie ma żadnych strzałek, tylko gra i świeci, nie wie o tym. Przypuszczam, że to będzie najlepsza część prezentu (oprócz tej, którą sam sobie zażyczył).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale Ty oblatana jesteś, ja musiałam wyguglować tego blastera..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Oj, też przez to przechodziliśmy.

Moje dziewczyny też razem się świetnie bawią, są bardzo ze sobą zżyte i jak starsza zaczęła spotykać się z koleżankami bez udziału młodszej to też wielka rozpacz była. Też było mi jej szkoda, przytulałam, pocieszałam i ona niby rozumie, ale za każdym razem do tej pory reaguje płaczem jak nie może iść ze starszą.



Chociaż w takiej sytuacji jak Wasza - kiedy zabawa dotyczy placu zabaw tłumaczyłam starszej, że nie można wykluczać innej osoby z zabawy tylko dlatego, że jest młodszy. Podobnie jak np. spotykamy się na imprezce ze znajomymi - nie wyobrażam sobie, że jedna z córek jest wykluczana z zabawy tylko dlatego że jest młodsza.


Moje dziewczyny bawią się pistoletami jak idziemy do znajomych, którzy mają chłopców. Nie mam z tym problemu.
Dziękuję za ten post, dałaś mi do myślenia.
Tam gdzie da radę włączyć młodszego będę próbować, ale jeśli nie da rady, to chyba na razie nie będę ingerować.
Starszy dopiero poczuł smak zabawy z innymi, starszymi dziećmi.

Ech, dylematy pierwszego świata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 07:27   #1301
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Wika, ja dopiero wczoraj z tej gazetki się dowiedziałam, co to :P
I moim zdaniem to nie są dylematy 1. świata, a raczej normalne rodzicielskie

Dziewczyny, ja też mam problem.. Zamiast się zmniejszać, jest coraz większy Artek nie umie iść prosto. Z nami czy za rękę idzie może 5% czasu, całą resztę wlecze się 20 m za nami, przystaje przy każdym murku, włazi na niego, przy każdym kamieniu, przy każdym śmieciu!! Wyobraźcie sobie, że idziecie na spacer na wycieczce, chcecie pooglądać nowe miasto, a dziecko skacze po poręczach z kościoła i wraca z ptasią kupą na dłoni. Albo z jakimś ohydnym śmieciem w ręce. Nie mam już siły. Nie działa nic, prośby, groźby, po dobroci, mniej po dobroci.. On nawet do przedszkola nie jest w stanie iść ze mną, już koleżanki się ze mnie śmieją, że A. jest zawsze 20 m z tyłu. Moim najczęściej wypowiadanym słowem jest: no chodź, chodź już.

Mam już serdecznie dość, to jest totalnie frustrujące. A przed nami całe wakacje, w planach oczywiście wiele spacerów.

I oczywiście wiem, że to jest do pewnego stopnia normalne. To nie jest tak, że my łazimy po 10km i Artek musi chodzić z nami równym tempem. Ale on jest z tyłu dosłownie cały czas. I najgorsze te śmieci - jak 5-latek może tego nie ogarniać A czasami przynosi mi jakieś stare, ostre, zardzewiałe narzędzia
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-18, 07:32   #1302
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Czyli przed tym nie ucieknę.

Na razie się wstrzymam, może to chwilowa fascynacja i jeszcze ten etap przed nami.

Ze względu na młodszego, praktycznie wszystkie zabawki kupuję podwójnie, oprócz tych całkiem wspólnych.

Ale nerfy na pewno jeszcze nie są dla nas.
Wczoraj starszy się zagapił i prawie przejechał rowerem po młodszym, wszystko na malutkiej prędkości, ale jeszcze bardziej było mi szkoda malucha. Ale Ty oblatana jesteś, ja musiałam wyguglować tego blastera..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Dziękuję za ten post, dałaś mi do myślenia.
Tam gdzie da radę włączyć młodszego będę próbować, ale jeśli nie da rady, to chyba na razie nie będę ingerować.
Starszy dopiero poczuł smak zabawy z innymi, starszymi dziećmi.

Ech, dylematy pierwszego świata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój dostał Nerfa jakiś rok temu czyli miał 5,5 roku. One się ciężko naciągają i tak jak napisałam uderzenie piankowa strzałką boli.
Co do zabawy młodszy ze starszym to doświadczenia z dzieckiem nie mam bo syn to jedynak ale jestem najstarsza z rodzeństwa i z tego co pamiętam to uwielbiałam się bawić z młodszymi siostrami w domu ale na podwórku jak miałam koleżanki młodsze rodzeństwo to zmora. Na twoim miejscu nie włączałabym młodszego synka o zabaw ze starszakami chyba ze sami wyrażą taka ochotę. Zabrałabym go do piaskownicy albo huśtawki
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 07:35   #1303
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84233151]Wika, ja dopiero wczoraj z tej gazetki się dowiedziałam, co to
I moim zdaniem to nie są dylematy 1. świata, a raczej normalne rodzicielskie

Dziewczyny, ja też mam problem.. Zamiast się zmniejszać, jest coraz większy Artek nie umie iść prosto. Z nami czy za rękę idzie może 5% czasu, całą resztę wlecze się 20 m za nami, przystaje przy każdym murku, włazi na niego, przy każdym kamieniu, przy każdym śmieciu!! Wyobraźcie sobie, że idziecie na spacer na wycieczce, chcecie pooglądać nowe miasto, a dziecko skacze po poręczach z kościoła i wraca z ptasią kupą na dłoni. Albo z jakimś ohydnym śmieciem w ręce. Nie mam już siły. Nie działa nic, prośby, groźby, po dobroci, mniej po dobroci.. On nawet do przedszkola nie jest w stanie iść ze mną, już koleżanki się ze mnie śmieją, że A. jest zawsze 20 m z tyłu. Moim najczęściej wypowiadanym słowem jest: no chodź, chodź już.

Mam już serdecznie dość, to jest totalnie frustrujące. A przed nami całe wakacje, w planach oczywiście wiele spacerów.

I oczywiście wiem, że to jest do pewnego stopnia normalne. To nie jest tak, że my łazimy po 10km i Artek musi chodzić z nami równym tempem. Ale on jest z tyłu dosłownie cały czas. I najgorsze te śmieci - jak 5-latek może tego nie ogarniać A czasami przynosi mi jakieś stare, ostre, zardzewiałe narzędzia [/QUOTE]Może niech jedzie na czymś. Np na hulajnodze? L pokonuje dużo dalsze odleglosci jak może jechać na hulajnodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 07:37   #1304
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Może niech jedzie na czymś. Np na hulajnodze? L pokonuje dużo dalsze odleglosci jak może jechać na hulajnodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Artek nie lubi hulajnogi. On właśnie od samego początku lubi tylko łazić i się babrać, we wszystkim. Pamiętam nasze pierwsze wyjście z rowerkiem biegowym, po kilkunastu metrach już go niosłam w ręce, a Artek siedział w kupie piasku (nie piaskownicy, tylko piasku takim do robót drogowych).
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 08:03   #1305
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość

Dziękuję za ten post, dałaś mi do myślenia.
Tam gdzie da radę włączyć młodszego będę próbować, ale jeśli nie da rady, to chyba na razie nie będę ingerować.
Starszy dopiero poczuł smak zabawy z innymi, starszymi dziećmi.

Ech, dylematy pierwszego świata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak naprawdę to trzeba na dwa fronty działać - młodszego uczyć, że brat może mieć swoich kolegów i że jak pójdzie do przedszkola to też pozna swoich i będzie się z nimi bawił a starszemu tłumaczyć jak by się czuł gdyby to jego odtrącano i nie pozwalano się bawić.


Ja reagują w konkretnych sytuacjach np. kiedy starsza idzie do koleżanki do domu, umawia się tylko z koleżankami z klasy to nie ustąpię młodszej i nie wcisnę na siłę również jej. Tłumaczę, że to jej siostra miała zaproszenie. Teraz jest o tyle łatwiej, że młodsza też umawia się ze swoimi koleżankami.


Ale już np. w sytuacji kiedy do starszej przychodzi koleżanka do naszego domu to nie wyobrażam sobie, że młodsza siedzi w osobnym pokoju. Nie chcę doprowadzić do sytuacji, że wzajemnie zamykają sobie drzwi przed nosem albo ukrywają się przed sobą po kątach.


Albo np. w sytuacji gdy jesteśmy na festynie szkolnym - młodsza nie zna nikogo bo wszystko to koledzy/koleżanki starszej i co ma stać na uboczu bo starsza może bawić się tylko z koleżankami? Dla mnie taka sytuacja jest niedopuszczalna i wtedy tłumaczę starszej, że przecież mogą bawić się razem.
W ten sposób obie się uczą, że trzeba też zatroszczyć się o tą drugą i jej pomóc, a nie odtrącać.


Nie jestem za takim ślepym wciskaniem starszemu rodzeństwu tego młodszego, ale też nie rozumiem takiego całkowitego odcinania ich od siebie.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84233151]Wika, ja dopiero wczoraj z tej gazetki się dowiedziałam, co to :P
I moim zdaniem to nie są dylematy 1. świata, a raczej normalne rodzicielskie

Dziewczyny, ja też mam problem.. Zamiast się zmniejszać, jest coraz większy Artek nie umie iść prosto. Z nami czy za rękę idzie może 5% czasu, całą resztę wlecze się 20 m za nami, przystaje przy każdym murku, włazi na niego, przy każdym kamieniu, przy każdym śmieciu!! Wyobraźcie sobie, że idziecie na spacer na wycieczce, chcecie pooglądać nowe miasto, a dziecko skacze po poręczach z kościoła i wraca z ptasią kupą na dłoni. Albo z jakimś ohydnym śmieciem w ręce. Nie mam już siły. Nie działa nic, prośby, groźby, po dobroci, mniej po dobroci.. On nawet do przedszkola nie jest w stanie iść ze mną, już koleżanki się ze mnie śmieją, że A. jest zawsze 20 m z tyłu. Moim najczęściej wypowiadanym słowem jest: no chodź, chodź już.

Mam już serdecznie dość, to jest totalnie frustrujące. A przed nami całe wakacje, w planach oczywiście wiele spacerów.

I oczywiście wiem, że to jest do pewnego stopnia normalne. To nie jest tak, że my łazimy po 10km i Artek musi chodzić z nami równym tempem. Ale on jest z tyłu dosłownie cały czas. I najgorsze te śmieci - jak 5-latek może tego nie ogarniać A czasami przynosi mi jakieś stare, ostre, zardzewiałe narzędzia [/QUOTE]
Nic innego jak chwilowa rezygnacja ze zwiedzania i wycieczek nie przychodzi mi do głowy. Skoro tłumaczycie ciągle i nic nie dociera to przeczekajcie.

Cytat:
Napisane przez 21pyza Pokaż wiadomość
Mój dostał Nerfa jakiś rok temu czyli miał 5,5 roku. One się ciężko naciągają i tak jak napisałam uderzenie piankowa strzałką boli.
Co do zabawy młodszy ze starszym to doświadczenia z dzieckiem nie mam bo syn to jedynak ale jestem najstarsza z rodzeństwa i z tego co pamiętam to uwielbiałam się bawić z młodszymi siostrami w domu ale na podwórku jak miałam koleżanki młodsze rodzeństwo to zmora. Na twoim miejscu nie włączałabym młodszego synka o zabaw ze starszakami chyba ze sami wyrażą taka ochotę. Zabrałabym go do piaskownicy albo huśtawki
Ja jestem jedynaczką, ale nei miałam problemu z tym, żeby kuzyna czy kuzynkę zabierać ze sobą na podwórko do moich koleżanek. Podobało mi się też zawsze jak byłam u przyjaciółki i ona swoich dwóch braci zapraszała do pokoju kiedy my do niej przychodziłyśmy, chwilę gadaliśmy razem a potem oni sami wychodzili z pokoju uznając, że teraz mamy czas na babskie pogaduchy. Fajne to jest jednak jak rodzeństwo nie odcina się od siebie, nie ucieka na podwórku przed tym młodszym, nie zamyka mu drzwi od pokoju.
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-06-18, 08:11   #1306
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Tak naprawdę to trzeba na dwa fronty działać - młodszego uczyć, że brat może mieć swoich kolegów i że jak pójdzie do przedszkola to też pozna swoich i będzie się z nimi bawił a starszemu tłumaczyć jak by się czuł gdyby to jego odtrącano i nie pozwalano się bawić.


Ja reagują w konkretnych sytuacjach np. kiedy starsza idzie do koleżanki do domu, umawia się tylko z koleżankami z klasy to nie ustąpię młodszej i nie wcisnę na siłę również jej. Tłumaczę, że to jej siostra miała zaproszenie. Teraz jest o tyle łatwiej, że młodsza też umawia się ze swoimi koleżankami.


Ale już np. w sytuacji kiedy do starszej przychodzi koleżanka do naszego domu to nie wyobrażam sobie, że młodsza siedzi w osobnym pokoju. Nie chcę doprowadzić do sytuacji, że wzajemnie zamykają sobie drzwi przed nosem albo ukrywają się przed sobą po kątach.


Albo np. w sytuacji gdy jesteśmy na festynie szkolnym - młodsza nie zna nikogo bo wszystko to koledzy/koleżanki starszej i co ma stać na uboczu bo starsza może bawić się tylko z koleżankami? Dla mnie taka sytuacja jest niedopuszczalna i wtedy tłumaczę starszej, że przecież mogą bawić się razem.
W ten sposób obie się uczą, że trzeba też zatroszczyć się o tą drugą i jej pomóc, a nie odtrącać.


Nie jestem za takim ślepym wciskaniem starszemu rodzeństwu tego młodszego, ale też nie rozumiem takiego całkowitego odcinania ich od siebie.


Nic innego jak chwilowa rezygnacja ze zwiedzania i wycieczek nie przychodzi mi do głowy. Skoro tłumaczycie ciągle i nic nie dociera to przeczekajcie.


Ja jestem jedynaczką, ale nei miałam problemu z tym, żeby kuzyna czy kuzynkę zabierać ze sobą na podwórko do moich koleżanek. Podobało mi się też zawsze jak byłam u przyjaciółki i ona swoich dwóch braci zapraszała do pokoju kiedy my do niej przychodziłyśmy, chwilę gadaliśmy razem a potem oni sami wychodzili z pokoju uznając, że teraz mamy czas na babskie pogaduchy. Fajne to jest jednak jak rodzeństwo nie odcina się od siebie, nie ucieka na podwórku przed tym młodszym, nie zamyka mu drzwi od pokoju.
Z moją młodszą siostrą było tak samo, jak w przypadku Twoich córek.
Ale ona jest młodsza rok, u nas są dwa lata , dla chłopców 5 letnich maluch jest jeszcze za mały.

Ale napisałaś dokładnie tak jak czuję i do czego będę dążyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 08:35   #1307
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Z moją młodszą siostrą było tak samo, jak w przypadku Twoich córek.
Ale ona jest młodsza rok, u nas są dwa lata , dla chłopców 5 letnich maluch jest jeszcze za mały.

Ale napisałaś dokładnie tak jak czuję i do czego będę dążyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze dodam, że mam wrażenie, że to procentuje o tyle, że np. jak teraz młodsza umawia się z koleżanką z przedszkola na hulajnogę i starsza mówi, że też by chciała iść z nimi to młodsza stwierdza, że ok chodź z nami pobawimy się razem. I koleżanka mojej młodszej córki też zabiera ze sobą siostrę tylko młodszą Nie ma takiego podziału to moja koleżanka/to moja siostra - po prostu bawią się wspólnie.


Gdyby starsza odcinała młodszą od swoich koleżanek to może teraz młodsza nie pozwoliłaby jej też pójść ze swoją koleżanką na hulajnogę? Na przedszkolnym festynie w tym roku z kolei młodsza i jej koleżanki zapraszały moją starszą do zabaw, bo coś nie mogła się oswoić mimo że kiedyś tam chodziła
W tym roku jadą razem na obóz i pewnie czas będą spędzać z różnymi osobami, ale spać chciały razem w pokoju

Edytowane przez precious_81
Czas edycji: 2018-06-18 o 08:37
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 08:44   #1308
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Nic innego jak chwilowa rezygnacja ze zwiedzania i wycieczek nie przychodzi mi do głowy. Skoro tłumaczycie ciągle i nic nie dociera to przeczekajcie.
No ale nie zrezygnujemy z wakacji
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 08:45   #1309
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość

Jeszcze dodam, że mam wrażenie, że to procentuje o tyle, że np. jak teraz młodsza umawia się z koleżanką z przedszkola na hulajnogę i starsza mówi, że też by chciała iść z nimi to młodsza stwierdza, że ok chodź z nami pobawimy się razem. I koleżanka mojej młodszej córki też zabiera ze sobą siostrę tylko młodszą Nie ma takiego podziału to moja koleżanka/to moja siostra - po prostu bawią się wspólnie.


Gdyby starsza odcinała młodszą od swoich koleżanek to może teraz młodsza nie pozwoliłaby jej też pójść ze swoją koleżanką na hulajnogę? Na przedszkolnym festynie w tym roku z kolei młodsza i jej koleżanki zapraszały moją starszą do zabaw, bo coś nie mogła się oswoić mimo że kiedyś tam chodziła
W tym roku jadą razem na obóz i pewnie czas będą spędzać z różnymi osobami, ale spać chciały razem w pokoju
Mnie też zależy, żeby się o siebie troszczyli.
Moi rodzice byli wyczuleni na tę kwestię i tak nam zostało.

Ale ich metody nie zawsze były idealne, w pewnym okresie na pewno nie.

Moi pewnie za x lat będą pisać o to samo o nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-18, 09:13   #1310
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84234941]No ale nie zrezygnujemy z wakacji [/QUOTE]
Nie rezygnujcie, tylko formę aktywności dopasujcie do Artka. Gdzie jedziecie? Nie ma tam atrakcji dla dzieci?
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 09:14   #1311
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Nie rezygnujcie, tylko formę aktywności dopasujcie do Artka. Gdzie jedziecie? Nie ma tam atrakcji dla dzieci?
Gdańsk.
No są, ale wszędzie trzeba dojść/dojechać
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 09:20   #1312
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Perse jakbym o mojej 2 latce czytała, tylko ja idzie wcisnąć w fotelik rowerowy, choć czasem z wielkim buntem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 09:23   #1313
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
Perse jakbym o mojej 2 latce czytała, tylko ja idzie wcisnąć w fotelik rowerowy, choć czasem z wielkim buntem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No ale on ma 5
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 09:34   #1314
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84235681]Gdańsk.
No są, ale wszędzie trzeba dojść/dojechać [/QUOTE]

a chodzenie za rękę nie pomaga ?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 10:01   #1315
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
a chodzenie za rękę nie pomaga ?
Chodzi za rękę 1-2 minuty, potem się wyrywa.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

To nie jest też tak, że on to robi złośliwie. Nie ma zupełnie poczucia czasu i tego, że jak się będzie grzebać, to nie na wszystko nam go wystarczy. I nawet przypominanie mu o tym działa na 5 minut.
Już nie mówiąc o tym, że jak się zaczyna bawić, to o nas kompletnie zapomina, my sobie możemy iść, on się nawet nie spojrzy..
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 10:38   #1316
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84235681]Gdańsk.
No są, ale wszędzie trzeba dojść/dojechać [/QUOTE]
Może jak mu pokażesz dokąd idziecie, jak fajnie będzie mógł spędzić czas, ale musicie być punktualnie to się zmobilizuje?
Albo umów sie z nim, że 15 minut idzie z Tobą bez zatrymywania a potem 5 minut może sobie robić co chce - szukać kamieni, rysować w ziemi itp. Kup mu zegarek albo ciekawiej klepsydrę.
Albo umówcie się, że co drugi dzień to on decyduje co będziecie robić i niech sobie lata gdzie chce, ale już kolejnego on dopasowuje sie do Was.


Ja tak kiedyś zrobiłam jak nie mogliśmy na obiad dojść bo mi córka na każdy stragan zaglądała. Powiedziałam że kolejny dzień spędzimy cały na straganach i nie będę jej popędzać i się snułam tak za nią cały dzień 😉


Teraz też często na urlopie umawiamy się że np.jednego dnia jedziemy zwiedzić to co ja bym chciała a kolejny spędzimy tak jak dzieci chca czyli głównie na basenie 😉


U nas na takie ociąganie w domu działa nastawienie alarmu na konkretny czas albo liczenie do 3.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84236311] Chodzi za rękę 1-2 minuty, potem się wyrywa.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

To nie jest też tak, że on to robi złośliwie. Nie ma zupełnie poczucia czasu i tego, że jak się będzie grzebać, to nie na wszystko nam go wystarczy. I nawet przypominanie mu o tym działa na 5 minut.
Już nie mówiąc o tym, że jak się zaczyna bawić, to o nas kompletnie zapomina, my sobie możemy iść, on się nawet nie spojrzy.. [/QUOTE]
A jak sobie radzi jak idzie na wycieczkę z przedszkola? Albo jak jesteście umówieni na kobkretna godzinę np. do kina albo na urodziny?

Edytowane przez precious_81
Czas edycji: 2018-06-18 o 10:42
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 10:44   #1317
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Może jak mu pokażesz dokąd idziecie, jak fajnie będzie mógł spędzić czas, ale musicie być punktualnie to się zmobilizuje?
Albo umów sie z nim, że 15 minut idzie z Tobą bez zatrymywania a potem 5 minut może sobie robić co chce - szukać kamieni, rysować w ziemi itp. Kup mu zegarek albo ciekawiej klepsydrę.
Albo umówcie się, że co drugi dzień to on decyduje co będziecie robić i niech sobie lata gdzie chce, ale już kolejnego on dopasowuje sie do Was.


Ja tak kiedyś zrobiłam jak nie mogliśmy na obiad dojść bo mi córka na każdy stragan zaglądała. Powiedziałam że kolejny dzień spędzimy cały na straganach i nie będę jej popędzać i się snułam tak za nią cały dzień 😉


Teraz też często na urlopie umawiamy się że np.jednego dnia jedziemy zwiedzić to co ja bym chciała a kolejny spędzimy tak jak dzieci chca czyli głównie na basenie 😉


A jak sobie radzi jak idzie na wycieczkę z przedszkola? Albo jak jesteście umówieni na kobkretna godzinę np. do kina albo na urodziny?
U nas to wszystko działa na 5 minut, zresztą jak wszystko. Po tych 5 minutach on o wszystkim zapomina, a na przypomnienie: chwila, już, tylko zobaczę to i to.. Nietrudno zgadnąć, że ja się na takich wyprawach potem gotuję ze złości i w efekcie robi się nerwowa atmosfera.
Na wycieczce byli na razie tylko raz i to wyglądało inaczej, bo szli jakąś godzinę z przystankami (po lesie), szedł w parze i w ogóle to było bardziej interesujące niż nasze wycieczki (żeby nie było - nie ciągam go po galeriach sztuki współczesnej, raczej chodzi mi o ogólne spacery, nawet po naszym mieście i pobliskim parku).
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 11:46   #1318
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;84237891]U nas to wszystko działa na 5 minut, zresztą jak wszystko. Po tych 5 minutach on o wszystkim zapomina, a na przypomnienie: chwila, już, tylko zobaczę to i to.. Nietrudno zgadnąć, że ja się na takich wyprawach potem gotuję ze złości i w efekcie robi się nerwowa atmosfera.
Na wycieczce byli na razie tylko raz i to wyglądało inaczej, bo szli jakąś godzinę z przystankami (po lesie), szedł w parze i w ogóle to było bardziej interesujące niż nasze wycieczki (żeby nie było - nie ciągam go po galeriach sztuki współczesnej, raczej chodzi mi o ogólne spacery, nawet po naszym mieście i pobliskim parku).[/QUOTE]
Ja sie nie dziwię, że się denerwujesz w takich sytuacjach. Mnie irytuje czasami takie upominanie w domu, a co dopiero jakbym miala tak jeszcze całą drogę poganiać.
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 12:00   #1319
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Ja sie nie dziwię, że się denerwujesz w takich sytuacjach. Mnie irytuje czasami takie upominanie w domu, a co dopiero jakbym miala tak jeszcze całą drogę poganiać.
A poranne wyjścia z domu do przedszkola na czas i bez co najmniej poganiania lub wręcz awantury mogę policzyć na palcach jednej ręki..
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 13:50   #1320
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

Hmm jakby to powiedzieć... to może tak szybko nie minąć. Wiem z doświadczenia 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-06-14 10:59:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.