Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez garnuszki

my kupiliśmy concord ultimax 0-18kg, dokładnie ten kolor co na zdjęciu. trochę żałuję że go kupilśmy bo przeczytałam w necie, że w testach dostał tylko 2 gwiazdki, kurka a kosztował prawie 900zł. Jakoś zła jestem na siebie

o to szkoda... za tę cene można kupic Roemera, który wygrał testy ADAC. Koleznka go kupiła i wygląda fajnie, ma isofix.
http://dino.sklep.pl/nowy/king-ts-pl...ne-p-1287.html
http://dino.sklep.pl/nowy/duo-plus-p-1070.html

[yaira]

Ela a podaj prosze stronke gdzie sa testy fotelikow

[kasia191273]

yaira :

http://fotelik.info/

http://www7.nowe.mojeauto.pl/cms/?id=249

mysmy kupili Maxi Cosi Tobi, ale Nina na razie jeszcze w nim nie jezdzi, bo to malizna i miesci sie nadal w pierwszym

[yaira]

no moj renolux nie jest tam oceniony ale czytalam onim i ma dobre opinie

[AgaGuernsey]

Anitka i Garnuszki dziekuje za ponowne mile przyjecie

Co do spacerowki, to Wiktoria jezdzi tylem do mnie, bo nie ma innej opcji, ale jestem z mojego wozka zadowolona i nie zamierzam go wymieniac.

Garnuszki ladnie Olafek wcina, trzymam kciuki, zeby tak bylo zawsze.

My nadal na piersi, a oprocz tego mala je zupki i deserki po pol sloiczka. Kaszki sa be, chociaz byl czas, ze jadla.

Jezdzimy tez nadal w pierwszym foteliku, ale mysle, ze w zimie, jak trzeba bedzie ubrac kombinezon, to juz sie nie zmiescimy. A kupno nowego to duzy wydatek, no coz, ale nie unikniony. Czytam tez wasze opinie, wiec jak przyjdzie co do czego, to mysle, ze nie bede miala klopotow, chyba ze z kasa

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Garnuszki, a może da się wymienić ten fotelik?? Wydaje mi się ze chyba każdy sklep powinien przyjąc towar wciagu 2 tyg.

ooo a tu w testach ÖAMTC porownują naszego maxi cosi do romera: "Aber auch Maxi Cosi Priori und Römer Lord (beide für 9 bis 18 kg) haben große weit vorgezogene Sitzschalen, wodurch der Seitenschutz verbessert wird." Aga, foteliki, to fakt, nie mały wydatek my kupilismy po chrzcinach
Super pogada dziś! Jak latem. Młody drzemnął się, nastwiałam pranie i zmykamy później na spacerek
To juz 800 dni jak jestem żoną mojego męża!!

[fibian]

Miałam ciężkie ostatnie dni. Ewidentnie na ząbki Anielka jest marudna. Budzi się po kilka razy w nocy i płacze. Do tego jeszcze sama nie wyszłam z tego przeziębienia. Tż oczywiście nie wstaje do niej w nocy tylko cały czas ja zasuwam. U Was teżety też nie wstają w nocy??

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez fibian

Tż oczywiście nie wstaje do niej w nocy tylko cały czas ja zasuwam. U Was teżety też nie wstają w nocy??

Jak poprosze to wstanie, tylko ze konczy sie tym ze i tak ja musze wstac bo jak zacznie płakać to przy mnie szybciej sie uspokoi. No i mąż ma to szczęscie ze ja pracuje tylko 2 dni i chodze na 9 i na 10:00, więc moge dłuzej pospać
A tak poza tym to Jasio raczej nie wymaga wstawania do niego, najpierw spi u siebie a jak sie obudzi to zbieram do nas do łózka i spimy jak susły . Dziś slicznie spał do 1 w nocy sam, potem z nami/ze mną do 8!

[garnuszki]

Hej

Elu nie możemy już zwrócić tego fotelika bo po pierwsze jesteśmy w Norwegii, a kupowaliśmy go w Polsce, po drugie nawet gdybyśmy byli to kupiliśmy go już ok 2 miesiące temu. Ale jakoś wierzę że nie będzie tak źle z tym fotelikiem.
osiem okrągłych setek dni razem. Gratuluję i oby tak dalej!!!

Fibian mój mąż w sumie nie wstaje w nocy, ale często kiedy Olaf płacze to pyta czy mi go przynieść, przeważnie sama po niego idę bo on pracuje i wcześnie musi wstać. Ale kiedy ja przygotowywuję Olafowi amciu to Jurek się nim zajmuje i potem go karmi, a ja w międzyczasie przewijam Olafka. Tak sobie współpracujemy, bardzo mi to pomaga


AgaGuernsey dzięki za kciuki, dzisiaj też ładnie je. Jaki masz wózeczek jeśli można wiedzieć?! Co do fotelika to fakt, sporo kosztują, ale będa na wiele dłużej niż te pierwsze więc w sumie i tak taniej wyjdą.

...u nas pogoda tez dziś fajna, słonecznie i w miarę ciepło, bo wczoraj to już zimą zapachniało 9 stopni, deszcz brrrrrrrrrrr

aha Olafa coś katar nie może opuścić, cięzko mu sie oddycha w nocy i częsciej się przez to budzi, żal mi go.

[Aranka]

Mój TŻ do Julki to sam wstawał czasem szybciej ode mnie. Wiedział jak ją uśpić, utulić, przewinąć, nakarmić. Teraz to ja wstaję do Laurki - on śpi jak suseł. Ja rano jak zombi a on się słodko przeciąga i mówi "jak nocka ? - chyba dobrze mała spała"....A mnie szlag trafia! Nie karmi jej, czaeem przewija i pobawi. Ale nie mam mu tego za złe bo wiem, ze pracuje i prawie codziennie lub co drugi dzień jeździ na budowę lub załatwia jakieś sprawy z nią związane.

A ja po weekendzie mam stos grzybów...rączki brudniaste ale w zimę miło będzie zjeść takie małe czarne łepki lub prawdziwki z octem lub wyjąć obgotowane z zamrażalnika i dodac do pizzy czy sosu.

Zachciało mi sie bułeczek drożdżowych z twarogiem - takich nadziewanych i posiałam przepis. Ma któraś z was może taki sprawdzony?

Garnuszki- widzę, że Olaf faktycznie poprawiła się z jedzeniem!

Fibian - Anielka iście anielska dziewczynka. Świetną ma czapusię z tymi supełkami! Ja rozglądam sie za zimową z szalikiem i chyba kupię w H&M bo i cena atrakcyjna i jakoś Laura śmiesznie w nich wyglądała. Choć rozmiar ten do roczku jest dosyć spory na nią i czapka lekko jak chełm wygląda narazie...

[Rzabba]

Aga fajnie, że sie odezwałaś

Ja powoli też zaczynam sie zastanawiac nad fotelikiem samochodowym, tylko jeszcze nie wiem, czy kupic nowy Helenie a ten w którym teraz jeździ dać Miśce czy kupić nowy Miśce

[garnuszki]

...ale tu pusto

[Aranka]

Przyznam Granuszki, ze dziś okropnie tu pusto..a wracając do gotowania maluszkom to ściągnęłaś tę książeczkę Babycook? Czy coś innego??

Wczoraj wieczorkiem kąpię Laurę...ma w rączkach taką plastikową rybkę i mówi do niej
L : mniam mniam
Ja - Laurka nie wolno tego jeść
L: ogląda rybkę i mówi "bebe"

Czyli zaliczyłyśmy pierwszy kumaty dialog! Wrzucam zdjęcia "dialogowej" kąpieli.... Poza tym polecam wszystkim mamom, których dzieci mają suchą skórę olejek do kąpieli Aveeno.

[garnuszki]

Aranko to się dogadałyście z Laurą hehe. Niezła minka w kąpieli. Co do gotowania, to pisałam już że ściągnęłam sobie właśnie tę pozycję-dzięki za podpowiedź. Jeszcze nic z niej nie robiłam, a Ty może? Pytałam jeszcze czy mączka ziemniaczana to tosamo co mąka ziemniaczana?!


Dziewczyny wychodźcie z ukrycia, bo tu jakoś nudno bez Was!!!

[kasia191273]

Aranko Laura slodzizna!

Ja mam dzis wolne i bylam caly dzien w domu z Nina, ale zajmowalam sie nia, a kiedy spala, pisalam prace na jutro z tlumaczen. Mecze sie, bo tlumacze fragment takiego holenderskiego Pilcha, gdzie tyle samo mieszaniny patosu z ironia, biblijnych archaizmow z dowcipem i zabiera mi to mase czasu. A przetlumaczenie fragmentu to tylko 5% roboty, bo praca ma byc o tym, jaka strategie przyjelam, czym sie kierowalam i jak rozwiazalam problemy, ktore sa praktycznie przy kazdym slowie czy sformulowaniu w pracy tlumacza.

Jutro na studia, Nina do zlobka, wiec tym bardziej mnie tu nie bedzie)) Nawet cialem...

Ale widze Simone i sie ciesze!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Kobie to, napisz, co u Was! Buziaki!

[fibian]

Aranko - Laura słodka, musiała Ci się buzia uśmiechnąć,że mała już zaczęła rozumnie gadać.

U nas była to jednak trzydniówka a, nie ząbki. Dziś wysypało ją na pleckach i brzuszku. Lekarz sobie obejrzał i powiedział,że to była gorączka trzydniowa.

Simona - napisz co u Ciebie

[malgogaj]

No to wychodze z ukrycia . Mieliśmy dzisiaj z Olafkiem ciężki dzień i nocke i pewnie ciężka nocka sie szykuje. Beczał mi Olaf pół nocy, drugie pół stękał..masakra.Nie wiem czy to zeby idą a moze głodny był, ale juz od ponad 2 tyg nie je w nocy. W ciągu dnia ja byłam nieprzytomna a on fikał. Dziwne bo do 1h spi dobrze a potem steka itp. Zobaczymy ja bedzie dzisiaj.
Aranko gratuluje konwersacji z Laurą. Ślicznotka Ja mam wrażenie czasem, ze Olaf mnie rozumie, jak czegos mu zabraniam ale jakos nie pogadalismy jeszcze na ten temat
Ja też mam ta książke z baby cook, bardzo fajna ale tez jewszcze nie wyrobowałam nic. Biore sie za ciasto do 3 dni ale jak Olaf pojdzie spac to juz nie mam siły.
Garnuszki Mączka i mąka to (chyba) to samo.

[Aranka]

mąka i mączka to to samo

[garnuszki]

wklejam foty z pobytu w Polsce i takie tam


1. Olaf i dziadek Staszek

[garnuszki]

coś mi nie wyszło hehe


1. Olaf z dziadkiem Staszkiem
2. pyszny sznurek
3 w baseniku
4. śpiący na trawce
5. w kojcu
6. tak sobie spałęm z Tatusiem

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Laura, swietna i super jej włoski sterczą

A my, jak pisałam wczesniej bylismy an spacerku, nawet na dwóch Najperw 2 godziny, zaliczylismy lumpek, kupilam 2 pary spodni dresowych i 2 body = 5zł . W trakcie spacerku zgublismy papucia , taki welurkowy bambosz z absem, szkoda... bo w domu nie slizgały mu się nózki w nich. Po obiedzie poszlismy na drugi spacer - poszukwania papucia, ale bezowocne. A potem ja szybko na Body Burner, wróciłam ugotowałam krupnik na jutro i tak mi dzien zleciał...

Wklejam fotki z przedpołudniowej drzemki Jasia, a wlasciwie tuz po drzemce jak sobie jeszcze po łózku fikał i pozował
3 zdjecie z przedwczoraj

[garnuszki]

następne

1,2, 3 takie tam fotki mojego Tż
1. domek teściów, 2. "płonący gril",
4 znowu z dziadkiem
5 pierwszy chrupek Olafa był niezłym szokiem
6. bażant



Elu Jasio niezły model!, minka tez świetna hehe
Malgogaj nie zazdroszczę tych nocek, pewnie to i zęby, przeciez muszą wkońcu wyjść.


...zmykam już, przespanej i miłej nocki życzę

[yaira]

a ja wykonczona.....3 dzien zmuszam Zuze do mleka modyf......i nic 2 h wyje przytuli sie do pieersi i pada....kapituluje ja bo sasiedzi mi policje i opieke spoleczna wezwa.....nie wiem co robic bo piersi zmalaly a niedlugo jak muzynskie beda,,,,

[Aranka]

Garnuszki - zdjęcie ognia mnie zauroczyło!

Yaria - nie poddawaj się, grunt to nie ulegać jeśli chce sie coś osiągnąć. A dzieci to mali terroryści...jak zobaczą, że nic nie wskórają w końcu skapitulują Choć wiem ile to nerwów kosztuje!

Ja siedzę i łupię orzechy włoskie. Uwielbiam takie jeszcze mokre, żeby ściągnąć "z móżdżków" skórkę...mniam!

Elu - szkoda paputka...ja tak gubię te cholerne smoczki (ostatnio nawet wiem kto go podniósł...i zaglądam temu komuś w wózek kiedy się jego dziecko z naszym smoczkiem pojawi bo był taki inny.... Swoją drogą na com komuś jeden paputek...albo jak u schatzsi - jeden ochraniacz na szelkę wózka? Ja to czasem nawet nie wiem kiedy Laura wypluwa poza wózek! A tak jej pilnuję! Nie lubi smoczków z ogonkiem do których można przyczepić łańcuszek i byłoby po kłopocie tylko te bez. A do nich przywieszka 19zł kosztuje i wcale mi sie nie podoba! Teraz został nam jeden smoczek i jak go zgubi to rozegra się w domu istny Wietnam. Muszę kupić na Allegro ale przegapiłam takie fajne z przywieszką i aukcja się skończyła a babka ich narazie nie wystawia....

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Aranko, a jakie masz smoczki, ze taka przywieszka droga?
Szukałam tego paputka i rozglądałam sie jeszcze po płotach... może ktoś dla lepszej widocznosci polozył, ale nie zauważyłam... no trudno. Moze ktos go sobie na zmywak do naczyn wziął...?
Ach... mialm ci powiedzieć, że to swatanie z Laurką to chyba bez sensu , bo synową chyba bedę miała starszą od Jasia , wszystkie panie po 60-tce się za nim oglądają. W piatek, jak byłam w komisie jakaś babka tak się nim zachwycała, tak gadała z nim ze zostawiłam z nią Jasia i na spokojnie sobie pooglądalam to i owo Dziś na spacerku znów miał wzięcie u emerytek

A jeszcze zapytam... z jakich miseczek karmicie? takich dziecinych? bo ja z białej duralexowej, ale ta http://www.allegro.pl/item244005335_...ee_tippee.html mi sie podoba, ma uchwyt do trzymania, tylko czy jeszcze jest sens... niedługo pewnie trzeba bedzie 3 dzielną kupić.

[Aranka]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;5306092]Aranko, a jakie masz smoczki, ze taka przywieszka droga?
Szukałam tego paputka i rozglądałam sie jeszcze po płotach... może ktoś dla lepszej widocznosci polozył, ale nie zauważyłam... no trudno. Moze ktos go sobie na zmywak do naczyn wziął...?
Ach... mialm ci powiedzieć, że to swatanie z Laurką to chyba bez sensu , bo synową chyba bedę miała starszą od Jasia , wszystkie panie po 60-tce się za nim oglądają. W piatek, jak byłam w komisie jakaś babka tak się nim zachwycała, tak gadała z nim ze zostawiłam z nią Jasia i na spokojnie sobie pooglądalam to i owo Dziś na spacerku znów miał wzięcie u emerytek [/QUOTE]

hihihi to widzę że mały Żigolo rośnie! Ja mam teraz NUK i do nich są takie przywieszki z tasiemką i zakładanym silikonowym kółeczkiem...drogie badziewie - droższe od smoczka! http://www.patiimaks.pl/Akcesoria/Sm...-RoseBlue-Nuk/

[kasia191273]

malgogaj cos do poczytania dla Ciebie
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...9,4496917.html

Swoja droga ciekawi mnie, czy te nastroje sa wyczuwalne na co dzien? Bo sprawa wyglada powaznie. Mam jedne zajecia z Belgiem z Leeuwen i ostatnio troche o tym mowil tak, jakby to nie tylko byl ciekawy temat medialny, ale realne zagrozenie.

Milego dnia, zmykam na uczelnie, Ninus juz w zlobku.

[yaira]

Arankoja kapituluje po 2 godz zal mi Zuzi ze tak placze....teraz to nawet jak tylko widzi ta nieszczesna butelke juz nie wiem co robic bo chce skonczyc karmienie przed zima bo jeszcze mala dzidzie to latwo sie karmilo a w Gyni polikwidowali w centrach handl lawki ostatnio i gdzie ja nakarmie?????na lawce przy -10?Ale mala terrorystka sie nie daje :
a jak wam to szlo????pozatym widze ze pokarmu to ja mam co kot naplakal.....a ona silna dziewczynka jest wiec jak ja nie chce jej dac to bluzki mi rozrywa

ide jutro do kina z Zuzia

[garnuszki]

Yaira no nie ciekawie wygląda u Was to rozstanie z cycusiem, może spróboj najpierw dac jej z butelki Twoje mleko?! U nas nie było problemu, bo Olaf od początku był nauczony pić z butelki, musiałam mu ściągać mleko z jednej piersi i podawać butelką, bo mi ją zmasakrował dosłownie. Nie karmię już dwa miesiące ale nadal łapię Olafa na szukaniu piersi hehe, jakoś mi wtedy żal ale z drugiej strony się cieszę bo to było trochę uwiązujące.

Fajnie macie, że sobie do kina idziecie razem

[Rzabba]

yaira a dlaczego uparłaś się na butlę?

Zuziolek jest już tak duży, ze może jeśc łyżeczką. Na spacerku możesz jej podać słoiczek, owocki, jakieś chrupeczki do rączki.
W domu mleko możesz przemycić z jakąs kaszką, budyniem, dodać do zimniaków lub innych warzyw i to wszystko możesz podać łyżeczką, może tę formę lepiej zaakceptuje?