Do posiadaczy glanów :)

[chromonikielnia]

No właśnie, Aluch, spróbuj w tym uciekać, albo biec na autobus. Czas pokonywania drogi w glanach nieco sie wydłuża.

Ja nie mialam w sumie zadnych smiesznych historii, no moze tyle, że jak poszlam pierwszy raz do szkoly w glanach to po mnie kazdy deptał i sie dziwili, że nic nie czuję Prócz tego, ze przebierając buty w szatni ciagle slysze 'kuuuu a to do samoobrony czy do chodzenia? "
I zapomnialas dodac, ze glany nadają sie do otwierania pozamarzanych bramek

[aluch]

Nieważne, że chodzenie w glanach zajmuje więcej czasu.
Ja od tak dawna się na nie czaję, że nic mnie nie powstrzyma! No dobra, w ostateczności mogą powstrzymać mnie takie rzeczy jak szczupła sylwetka, czy podwójna podeszwa glanów. Bo naprawdę koszmarnie w takich wyglądam, to jest straszne...
Miesiąc chodzę po mieście, w każdym sklepie obuwniczym natrafiałam na glany z podwójną podeszwą. Jutro jadę do jeszcze innego sklepu. No cóż, jak nie znajdę odpowiednich dla mnie glanów, to będę skazana na adidasy, których mam już dość.

[daemonia]

Ja tam też szczuplutka jestem i nie narzekam ;]
A odnośnie owej 'samoobrony' i piszczeli. Zostałam kiedyś potraktowana glanem w to miejsce i to naprawdę nie jest nic przyjemnego. Na nodze nawet nie to, że miałam siniaka, a guza wręcz, kolorów wszelakich. Trzymało się to chyba całe wakacje.

[aluch]

Oj, u kogo sobie tak nagrabiłaś.
Ja tylko wiem, że moja koleżanka podczas pogo oberwała glanem w nos no i trach - krew trysnęła. Na szczęście nos połamany nie był.
W każdym razie - glany są dobre do samoobrony i koniec!

[chromonikielnia]

Cos mi sie kojarzy, że HD-ki nie mają podwójnej podeszwy, tzn mają jakąś taką cienką, ktora mi sie nie podoba osobiście.
A steele też mnie troche wkurzają, ze maja takie wielkie te 'trraktory', no wiecie ocb.

[aluch]

A ja się czaję na te HD, ale słyszałam tyle opinii, że nie warto bo nie są mocne.
A dzisiaj byłam tam w tym sklepie i był bulwers - no śliczne glany, czarne, krój po prostu idealny! I co? I nie ma mojego rozmiaru! Strasznie się zdenerwowałam, no ale będę szukała dalej...

Pozdrawiam

[lenor]

chodzenie w glanach nie zajmuje więcej czasu napewno nie! Wiecej czasu zajmuje ich sznurowanie jeżeli się ma wysokie glany. Posiadam glany od 3 lat, ubieram od jesieni do wiosny, czasami w lecie. Kupione w wojasie. I narazie tylko podeszwa się starła tak prawie o pół
A i w glanach troche boli jednak, a napewno czuje kiedy ktoś z nich obrywa niechcący ode mnie.

[MiM2504]

Troszkę wolniej napewno sie biegnie na autobus Ale chyba tak duż sie nie biega prawda? Szczerze, teraz zamiast glanów kupiłabym sobie jakieś fajne martensy A jak glany to HD albo Bust a grip Pozdrowionka

[aluch]

Lenor, a miałaś podwójną podeszwę czy pojedynczą? Bo wiem, że Steel'e mają (jak to ktoś na tym forum powiedział) "traktory"

Pozdrawiam

[idealnienieidealna]

.

[kocurzyca]

Mialam kiedys busta gripy i niestety podeszwa zaczela mi przesiakac po niecalym roku. Zaden szefc nie chcial sie podjac naprawy. Nosilam je nadal przez kolejnych kilka lat ale tylko w ladna pogode Wlasciwie to mam je do tej pory bo sie nie rozlecialy.

[aluch]

No, mi najbardziej zależy na Steel'ach, bo naprawdę są dobre. Nie rozlatują się po roku, ale są sztywne, więc długo trzeba je "rozchadzać"

Pozdrawiam

[Wenress]

U mnie podeszwa busta gripów zaczęła sie odklejać, poszłam do szewca i już jest wszystko ok

[aluch]

Ja u mnie w mieście nigdzie nie widziałam glanów z tej firmy.
A glany firmy Steel są mocne, bo mają obszycie i podeszwa nie jest przyklejona Ale jest jeden problem, bo podeszwa w glanach z tej firmy jest podwójna i butki wyglądają dość... tęgo. A ja jestem bardzo szczupłą dziewczyną i obawiam się, że takie glany na moich nogach wyglądałyby komicznie.

[Jigoku]

Napisane przez aluch

Ja u mnie w mieście nigdzie nie widziałam glanów z tej firmy.
A glany firmy Steel są mocne, bo mają obszycie i podeszwa nie jest przyklejona Ale jest jeden problem, bo podeszwa w glanach z tej firmy jest podwójna i butki wyglądają dość... tęgo. A ja jestem bardzo szczupłą dziewczyną i obawiam się, że takie glany na moich nogach wyglądałyby komicznie.

Uwielbiam Steele i moim zdaniem wyglądają rewelacyjnie.
A jak Ci się nie podoba w glanach to, że są takie hmm, duże, to kup martensy.

[aluch]

Nie mogę mieć martensów, bo do BDU nie pasują. Poza tym na koncertach się nie sprawdzą. Więc chyba zdecyduję się na te Steel'e. Tak, wiem, moje ciągłe zmiany decyzji mogą doprowadzać do szału.

[chromonikielnia]

Aluch, a co powiesz na to? Steele, bardzo zblizone do martensow ;p
http://www.takt-rybnik.pl/sklep/prod...oducts_id=2850

[kukimonster]

Napisane przez aluch

Nie mogę mieć martensów, bo do BDU nie pasują. Poza tym na koncertach się nie sprawdzą. Więc chyba zdecyduję się na te Steel'e. Tak, wiem, moje ciągłe zmiany decyzji mogą doprowadzać do szału.

Martensy niektóre też mają stal-kapy, bo rozumiem, ze o to Ci chodzi z koncertami... Co to te BDU jest to nie wiem. Ja ogólnie polecam martensy. Mam ponad 3 lata swoje i nic się z nimi nie dzieje, podeszwa jak nowa, skóra jest tylko lekko pognieciona.

[TheCure]

Jak dla mnie kazde glany sa niezniszczalnechyba najdluzej utrzymaly sie martensy, delikatniejsze glany, ale na lata normalnie, nigdy nie mialam zadnych problemow z rozchodzeniem glanow , nie ma mowy o zadnych obtarciach , musi byc odpowiednio dobrany bucik do stopy ,dobra skarpetka, zawiazany dobrze i nie ma problemow. Wszystkie pory roku kiedys witalam z nimi na stopkach juz od 3 lat ich nie nosze , ale mam zamiar ponownie zakupicna koncertach nie zastapionespoko watek powodzenia przy zakupie

[buena_alma]

Od jakiegoś roku noszę się z zamiarem kupienia glanów, ale jak dotąd nie mogę się zdecydować. Na innych osobach tudzież w sklepach podobają mi się niesamowicie, ale nie wiem, czy pasują do mnie, mojego stylu, etc.

Panuje także stereotyp, że glany noszą tylko metale, ew. punki. A ja się do takich nie zaliczam. Owszem, bardzo lubię metal, w tym death, ale nie widzę potrzeby udowadniania tego strojem, nie noszę metalowych koszulek etc.

Mam takie okresy - jak teraz, że glany wydają mi się czymś, o czym marzę najbardziej na świecie, ale boję się, że po zakupie może mi minąć.

No i jeśli bym się zdecydowała... Jakie firmy doradzacie? Mierzyłam, w ramach próby HD i Grindersy, z czego te drugie jak na pierwszy raz wydają mi się odrobinę za ciężkie i za drogie. :p Nawet niezłe opinie czytałam o Steelach, ale jakoś nie miałam okazji ich przymierzyć ani nawet zobaczyć 'na żywo'.
Aha, myślę o 10.

Na ten moment waham się między HD i Steel.

I jeszcze jedno: znacie jakiś fajny sklep z glanami we Wrocławiu? Jak na razie znalazłam taki tylko w Feniksie, ale tam są głownie Dr.Martens, Bust'a'Grip i właśnie Grindersy. A ich nie rozważam.

Proszę o rady, pozdrawiam.

[porcelanowa]

Ja polecam Steele!
Sama mam 10 i 20 dziurkowe, czarne. Nie nosiłam ich chyba z rok (po tym, jak przez 3 lata nosiłam non stop ;p). Po przeczytaniu tego wątku znowu nabrałam ochotę żeby je założyć

[Wenress]

Mnie sie podobają Steel z wyglądu

[h2o0]

Ja mam już swoje czarne glany jakieś 5 lat. Nie kosztowały dużo, bo kupiłam je na wyprzedaży. Firma to rascal. Nie są ocieplane, ale spokojnie chodzę w nich w zimie, nigdy mi nie przemokły, nie były naprawiane. Jedynie TŻtowi się nie podobają ;p ale to akurat nie przeszkadza w ich noszeniu. Noszę je tylko w zimie i kiedy jest bardzo, bardzo mokro na zewnątrz.

[Chaos_Girl]

Napisane przez buena_alma

Panuje także stereotyp, że glany noszą tylko metale, ew. punki.

I jeszcze skini

[kocurzyca]

I hipisi i goci i emo.... i ludzie bez nazwy tez.
Nie rozumiem takiego przypinania ludziom metek. Lubisz glany to chodzisz w glanach. To nie buty definiuja ciebie tylko ty buty.
Glany pasuja prawie do wszystkiego ( no moze nie do dresu czy rozowej landrynki). A jak ktos cie bedzie z ich powodu szufladkowal to jego problem.

[logininnynizwszystkie]

Witam,

Szukalam watkow dotyczacych wyboru glanow, i ten wydal mi sie najbardziej konkretny.
Sama nosze glany od parunastu lat, z tym ze ostatnie jakis czas temu przestaly wygladac, i mam zamair kupic sobie nowe.
I tu mam pytanie do forumowiczow orientujacych sie w tym temacie.
Mianowicie, zawsze mialam glany martensa, ale ze nie moge znalesc tego czego szukam w wygladzie glanow, w modelach martensow, szukam w innych firmach.
w oko mi wpadly:
Heavy Duty 362 - http://photos01.allegroimg.pl/photos...6/69/876066919
Grinders king black - http://photos05.allegroimg.pl/photos...5/86/860658642

Maja byc 20 dziurkowe, i zwyczajnie dobre jakosciowo. HD nigdy nie nosilam glanow, na innych ich butach sie nie zawiodlam. Z kolei z grindersami mialam pare lat temu nieprzyjemna sytuacje, po tygodniu popekala mi na nich skora, w koncu po miesiacach bojow przez jakies biora praw konsumeta czy cos takiego, wymienili mi je na te moje ostatnie martensy. Niewiem czy to byla pechowa para na ktorej skora popekala czy grindersy tak po prostu maja? Tez niemam pojecia jak zachowuja sie hd? Na tych zdjeciach hd wydaja sie tez miec ladniej wyprofilowane czubki, i podeszwe. Zastanawia mnie kwestia roznicy w cenie, z czego wynika. Nigdzie nie moge znalesc opisu budowy, ani jednych ani drugich.

Bede bardzo wdzieczna za odpowiedz, czy ktos mial jakiies doswiadczenia z tymi modelami:)

Pozdrawiam:)

[aluch]

Hm, z tego co wiem najlepsze są glany z firmy Steel. Naprawdę wytrzymałe. No i jak to mój kolega powiedział: Nie miej bogów cudzych przed Steel'ami I chyba zdecyduję się na Steele. To nic, że nie będę w nich dobrze wyglądała. Chodzi o to, żeby być jak najbardziej dziwnym Chociaż nie, może przesada. Ale mówię Wam, Steele nosiła moja siostra bite siedem lat i nigdy nie narzekała.

[Jigoku]

Ja swoje Steele też mw tyle mam.

Btw aluch, dziwne podejście.

[daemonia]

Napisane przez aluch

Hm, z tego co wiem najlepsze są glany z firmy Steel. Naprawdę wytrzymałe. No i jak to mój kolega powiedział: Nie miej bogów cudzych przed Steel'ami I chyba zdecyduję się na Steele. To nic, że nie będę w nich dobrze wyglądała. Chodzi o to, żeby być jak najbardziej dziwnym Chociaż nie, może przesada. Ale mówię Wam, Steele nosiła moja siostra bite siedem lat i nigdy nie narzekała.

A koledze rozwaliły się po pół roku, niecałym nawet.

[aluch]

Nie rozumiem, jakie podejście?