Jesienne Mamy 2007 cz. II

[maatra]

Napisane przez poissonivy

Ale maatra nikt nie powiedział, że ja dobrze robię

A tak na serio, to mam złe doświadczenia z pasteryzowaniem, czasem jak nagotuję za dużo jedzenia i popakuję w słoiki, to czasem zdarza się niewielki wgniecenie w nakrętce i ... klops. Wolę nie sprawdzać na dziecku, czy na nakrętka była dobra, czy nie. Mrożenie dla mnie jest bezpieczniejsze i szczerze powiem wygodniejsze, bo papkę ładuję do pojemników i do zamrażalnika. Potem jak chcę podać, to na mikrofali nastawiam rozmrażanie i po 5 minutach zupka jest i rozmrożona i lekko zagrzana, akurat do podania.
Nic prostszego weź ze sobą Agatkę i powiedz, że przypadkiem zjadła paragon, jak ją zobaczą, to na pewno uwierzą .
.

Bosssskie poczucie humoru

wlasnie zdalam sobie zprawe,ze mrozic tez nie moge,bo bede korzystac z mrozonego pl miesa,a nie wolno rozmrazac i zamrazac. na nasepny raz jak bede miec swierze miecho to nagotuje na zapas

[maatra]

Napisane przez szperrr

Ale ja kiedys lubilam gotowanie Len sie ze mnie zrobil..

A co do butli w opakowaniu termicznym - Twoje mleko (tzn. Simona mleko ) mozna przetrzymywac dluzej niz 2 godziny? Jakiego uzywasz?

moze jeszcze Ci sie zachce. ja kiedys przez rok,nie ugotowalam nic innego poza woda na bawarke...ahh to byly czasy

uzywam SMA zoltego.Simus zjada to mleko najpozniej ok 4h po przyrzadzeniu. nie wiem czy tak wolno czy nie,ale napewno jest wygodniej. poza tym mleko zawsze jest cieplutkie.nastepna porcje ma swieza,tatus mu szykuje

[maatra]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6924564]maatra: przetworzone mieso mozna zamrazac, nie wolno rozmrazac i zamrazac ponownie[/quote]

a na gg to mi nie łaska odpisac na temat krolika co ??????????

[szperrr]

U mnie to chyba kwestia ulubionego manu TZta: chicken pie z zamrazarki, kanapka z bekonem, frytki itp. Wiec po co sie wysilac? Samej sobie to sie tylko czasem chce.

Wiem, ze Aptamil trzeba zuzyc w ciagu 2h, na SMA Gold napisali tylko, ze w razie potrzeby przygotowania "na zapas" prosze skonsultowac sie z "doradca zdrowotnym" (ale ja umiem tlumaczyc )

Edit:
Lea, a skad Ty tego krolika wytrzasnelas?! (pozniej sobie poczytam, dobranoc )

[maatra]

Napisane przez szperrr

Edit:
Lea, a skad Ty tego krolika wytrzasnelas?! (pozniej sobie poczytam, dobranoc )

kroliki sa moje 2... hi hi

[Agy]

Napisane przez myshia

Z tego co czytałam, nie czytałaś wszystkich postów więc po krótce napiszę to i owo. Moje Szczęście jest alergikiem. Ja jestem na koszmarnej diecie i też właśnie zastanawiam się nad opcją przejścia na sztuczne. Może będzie lepiej może nie. Ale z jednej strony mam opcję jedzenia wszystkiego (co mnie bardzo kusi) a z drugiej strony wstawanie w nocy i robienie butli (nie masz gwarancji czy twoje dziecię będzie spało lepiej po sztucznym) więc ja póki co się zastanawiam i zobaczę co lekarka powie jak się zobaczymy na szczepieniu

Niestety nie dalam rady nadrobic a Twoje maleństwo ma na co alergie? Te diety sa straszne, bo to trzeba byc jasnowidzem, zeby w tym wieku dziecka stwierdzic tak naprawde na co jest uczulone.
Jakies 2 mce temu Majce, na buzi, pod broda, na szyjce i na lokciach wylazlo jakies uczulenie, najpierw poszlam z tym do pediatry, ktora stwiedzila, ze to alergia kontaktowa, czyli kazala zmienic proszek, ubierac tylko w bawelne itd, ale to nic nie dalo, wysypka nadal byla, czasem mocniej czasem mniej, postanowilam ograniczyc mleko i ogolnie krowie produkty, i zauwazylam nieznaczna poprawe, udalam sie do dermatologa a ta mi mowi, ze to na bank AZS, przerazilam sie, bo przepisala sterydowa masc, poszlam do alergologa, a ta mila kobieta, wykluczyla AZS, dala mi masc Elidel i kropelki Zyrtec, po dwoch dniach wsyzstko zniknelo, czasem tylko jakas malenka plamka sie pokaze, ale jest o niebo lepiej niz bylo, poza tym kazala jesc wszystko, tyle, ze bez przesady, jak mleko to pol szklanki a nie litr, bo dziecko musi sie uodparniac, tak tez zrobilam i jest ok, chociaz nadal nie jem jogurtow ani wolowiny, poza tym nawet ogorki kiszone uczulaja Dlatego tez zastanawialam sie nad tym smierdziuchem Nutramigenem, ale teraz to w ogole sie zastanawiam czy dac sobie spokoj poki co z tym sztucznym jedzonkiem skoro wcale nie jest powiedziane, ze dziecko bedzie lepiej po nim spalo...

[sylwia-zuza]

czesc dziewczyny macie jakies sprwadzone przepisy na placki ziemniaczne ? nigdy nie robilam........

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

czesc dziewczyny macie jakies sprwadzone przepisy na placki ziemniaczne ? nigdy nie robilam........

Ja mam sprawdzony przepis ...knorr z torebki

[biankaaa]

ja robie na oko - ziemniaki i cebulke zetrzec na tarce [ trolowa robota TZta], dodaje jajko i make [ il zalezna od ziemniakow - tak zeby ciasto bylo akurat - hehe ale jestem precyzyjna]. Najbardziej lubie do smaku dodac troche koperku i drobno posiekanej papryki czerwonej aha i przyprawy - sol i pieprz
A tak wogole to uwielbiam placki ziemniaczane!

[maatra]

Czesc Dziewczyny
mam za oknem blekitne niebo ze slonkiem,jak w lecie
z plackami tez nie pomoge, bo robilam tylko trzy razy.podobno byly niespecjalne.uparlam sie zeby je zetrzec na grubej tarce i efekt byl kiepski.
ponawiam pytanie : co robicie na swieta ???

ide teraz pocwiczyc z moja taneczna kaseta , pozniej na poczte wyslac kartki i na pogaduchy do kolezanki,bo wyjezdza do pl na 5 tyg ,dzwonila wczoraj,ze kupila Simonkowi nosidelko

milego dnia

[sylwia-zuza]

ja nic-ide na gotowe

[joli31]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6925403]Ja mam Jechac do Polski i usiasc w kuchni przy stole [/quote]

Napisane przez poissonivy

Życzę udanych zakupów
Nic prostszego weź ze sobą Agatkę i powiedz, że przypadkiem zjadła paragon, jak ją zobaczą, to na pewno uwierzą .
Joli tylko na mnie się nie obraź, jakieś takie kiepskie poczucie humoru mam ostatnio.

Dzięki. Nie przejdzie, bo ostatnio z nią byłam i nikt nie uwierzy, ze to cudowne dziecko mogłoby coś takiego zrobić.
Nie no co ty, nie mam powodów do obrazy....A paragony raczej są mało kaloryczne...

Napisane przez maatra

ja uwielbiam gotowac kazdy robi to co lubi
ps. ja juz upieklam lazanie dzis na jutrzejszy obiad,taka ze szpinakiem i brokulami i jaK tu schudnac ??? no jak ???

Zazdroszczę i podziwiam. Na zwykłej!!! kuchni też można przytyć.

Napisane przez biankaaa

ja robie na oko - ziemniaki i cebulke zetrzec na tarce [ trolowa robota TZta], dodaje jajko i make [ il zalezna od ziemniakow - tak zeby ciasto bylo akurat - hehe ale jestem precyzyjna]. Najbardziej lubie do smaku dodac troche koperku i drobno posiekanej papryki czerwonej aha i przyprawy - sol i pieprz
A tak wogole to uwielbiam placki ziemniaczane!

Oj robicie smaka. Mam ślepą kuchnię i do czasu remontu mam zakaz smażenia placków, bo potem cieżko dowietrzyć mieszkanie. Przepis Lei jest najlepszy. Zadzwonię do mamy, zagadam o smaku na placki i przyjadę na gotowe. Ewentualnie jakiś gulasz zrobie.... i ogóreczek kiszony do tego....
Slinotoku dostałam, idę chociaz śniadanko sobie zrobić jakieś dobre.

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

ja nic-ide na gotowe

Ja też

Ale mogę dać przepis na moją ulubioną salatkę kurczakową, która jest zawsze w święta... i nie tylko

Wędzona pierś z kurczaka pokrojona w kostkę (ew. dwa uda wędzone)
torebka ugotowanego ryżu
puszka kukurydzy
mała paczka rodzynek (sparzyc do salatki)
4 jajka na twardo
majonez

[eszeweria]

A ja na święta nie robię nic, pierwszego dnia jedziemy do moich rodziców a drugiego do teściów i napewno jak zawsze dostaniemy jeszcze zapas żarcia na następne 2 tygodnie.

Tak apropos placków ziemniaczanych - zetrzec ziemniaki, dodac jajko lub dwa, jak ciasto bardzo żadkie dodac 2-3 łyżki mąki, posolić i popieprzyć do smaku. Mozna podawac z kwaśną śmietaną, niektórzy lubią na słodko z cukrem - w tym przypadku mniej sypać soli do ciasta. Nakładać na rozgrzany olej łyżką do zupy i już...

ale mam dla was coś lepszego , nadaje się na święta i jest pyszne - kugiel - trze się ziemniaki jak na placki - przepis na prodziż, ilość nie pelny prodźiż startych ziemniaków, wcześniej podsmażyć na patelni mięsko - może być z karkówki lub łopadki, moga też być żeberka. To cieru najpierw dajemy 2 jajka, następnie wrzucamy mięsko razem z wytopionym tłuszczykiem i mieszamy następnie prawie litr zagotowanego goracego mleka aby sparzyć ciasto, wlewamy mieszając - może wydawac sie za rzadkie ale to własnie to mlrko sprawi że później kugirel będzie mięciutki i kleisty a taki jest najlepszy i podłączamy prodziź - piecze sie ok. 2 godzin, co jakieś pół godziny warto zamieszać, przed końcem pieczenia nie mieszac by zrobiła się zapieczona skórka na wierzchu - a zapomnaiałma oczywiście posolić do smaku i jak ktoś lubi można zetrzeć 1 cebulę. To naprawdę jest pychota.

[aneta80s]

Ja juz z powrotem w Warszawie, ale szybko i duzo piszecie.

U nas ogolnie ok, Patrykowi chyba na dobre rozpoczyna sie proces zabkowania bo coraz trudniej z zasypianiem, glosny placz, piastka w buzi i slinotok niesamowity. To chyba bedzie trudny okres dla nas

Piszecie o plackach ziemniaczanych a robilyscie babke ziemniaczana? Niby podobne ale dla mnie pycha. Tez trze sie ziemniaki i troche cebulki, dodaje sie jajko, pare lyzek kaszy mannej i podmazonej w kostke kielbase + wszystko przyprawic sopla i pieprzem. Wszystko wymieszac i wstawic do piekarnika, piec i piec... ja to robie wszystko na oko a czy jest juz upieczone to sprawdzam nozem, wydziubie kawalek i probuje czy juz sie rozplywa ten ziemniak czy jeszcze taki niebardzo. Ale wytlumaczylam.

A spotkanie coraz blizej... la la la la

[sylwia-zuza]

dzieki za wszytstkie propozycje ten kugiel przypomina mi kartoflak w wykonaniu mojej mamy (w piekarniku) w ciazy go uwielbialam

[eszeweria]

poissonivy Ja cały czas się staram Zuzi tłumaczyć i zwykle jestem konsekwentna i Zuzia sprząta po sobie, czasem, chętnie, czasem z płaczem a czasem jak bardzo się nie słucha i dokazuje to zdarzy się klaps - chociazs staram sie tego nie robić... tylko wczoraj mnie jakaś niemoć ogarneła i wpadłam w furię i i zamiast wziąśc ją za rękę i spowodowac by sprzątała, musiałam wyjść bo inaczej zrobiłabym awanture na 14 fajerek a to źle by się odbiło na dzieciach - już kiedyś wybuchłam przy niej i budziła się z płaczem w nocy a przez tydzień do mnie nie chciała nawet podejść i mówiła mamy nie ma, mamy nie ma - bała się mnie ( nie wpłynęło to nanią w związku bałaganieniem ) - tylko odrzucała mnie. Dlatego w takich sytuacjach, jak czuję że mnie szlak trafi a cierpliwośc poszła do lasu, poprostu wychodzę - na szczęscie rzadko mi się to zdarza.

[sylwia-zuza]

ide zapytac sasiadke , czy mi macka przypilnuje ,jak bede bic fotografa

Edit: aaaaaaaaaaaa nie ma nikogo

Edit2: wlasnie rozmawialam, z jej mezem -zaraz ma przyjsc z zakupow

[eszeweria]

Napisane przez sylwia-zuza

dzieki za wszytstkie propozycje ten kugiel przypomina mi kartoflak w wykonaniu mojej mamy (w piekarniku) w ciazy go uwielbialam

W różnych regionach różnie to się nazywa - ważne jest to mleko, bo wtedy jest kleiste i bardzo smaczne i naczej jest suche i takie sobie

[pysiamn]

Przypomnialo mi się, że u nas też króluje sałatka pieczarkowa (pewnie znacie)

Udusić 0,5 kg pieczarek z 3 cebulami dodać sól i przyprawy do smaku (odparować wodę)
paczka ugotowanego ryżu
5 jaj na twardo
majonez

Pycha

[sylwia-zuza]

kupilam mackowi cos takiego http://www.canpol.com.pl/product.php...gr=240&pd=1378 ale ma radoche, jak mu dziaselka masuje - usmiech od ucha do ucha



http://republika.pl/blog_dm_3503888/...lupie_baby.jpg

[aneta80s]

Dziewczyny, mala prosba...
moze ktoras z Was przeslac mi ta muzyke dla bobasa jesli dobrze pamietam. To bylo chyba przebojem swego czasu na naszym forum

[82anusia]

Napisane przez poissonivy

Tak Anusiu po zblenderowaniu jest gładka papka, idealna. Wydaje mi się, że to sprawa mocy i szybkości obrotów, bo ta końcówka to chyba wiem jak mniej więcej wygląda, ale jak po woli się obraca, to nie będzie zmiksowane na gładko.

Dzięki za informacje


[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6925403]Ja mam Jechac do Polski i usiasc w kuchni przy stole a serio to akurat do plackow ziemniaczanych nie mam reki a szkoda, bo uwielbiam [/QUOTE]

Napisane przez pysiamn

Ja mam sprawdzony przepis ...knorr z torebki

Napisane przez maatra

Czesc Dziewczyny
mam za oknem blekitne niebo ze slonkiem,jak w lecie

ponawiam pytanie : co robicie na swieta ???

a ja mam niebo pochmurne i to strasznie, do tego mokro

Święta w zasadzie robi mama, ja na pewno zrobię sałatkę gyros i pieczarkową, a tak to co karze to będę pomagać Mama pewnie będzie piekła pasztet, karkówkę, może schab ze śliwka lub jajkiem. Zrobi ćwikłę, galaretkę, może śledzie i nie wiem co jeszcze.

Napisane przez sylwia-zuza

kupilam mackowi cos takiego http://www.canpol.com.pl/product.php...gr=240&pd=1378 ale ma radoche, jak mu dziaselka masuje - usmiech od ucha do ucha

Fajne na pewno mu lepiej jak przejedziesz po dziąsełkach. Może i ja Mai takie coś sprawie , ona szoruje dziąsła czym tylko się da.



Edit: Anetko, czy Patryś obchodzi dziś imieniny?
Jeśli tak to złóż mu najlepsze życzenia imieninowe i oczywiście ucałuj

[aneta80s]

[quote

Edit: Anetko, czy Patryś obchodzi dziś imieniny?
Jeśli tak to złóż mu najlepsze życzenia imieninowe i oczywiście ucałuj[/quote]

Tak, mamy dzisiaj male swoje swieto. Synek wstal w swietnym humorze, buzia usmiechnieta lecz usmiech przykrywa mala piastka ktora ciagle ssie i cmoka
Slicznie dziekujemy za pamiec, tez sciskamy i calusy slemy

[motylek78]

Ratunku!!!!!!!! zaraz przychodzi tesciowa....maz po nia zadzwoil bo mam jechac do urzedu podatkowego cos pozalatwiac i babcia ma zostac z Maxem.Juz mam humor zepsuty bo sobie zalpanowalam extra dzien . Jest piekna pogoda mialam pospacerowac a potem pojechac na jakies zakupy z Maxem i poszwedac sie po markecie w poszukiwaniu pisanek.
Sylwia ja dzisiaj nic nie gotuje.Tesciowa znow bedzie sie czestowac krakersami a ja troche zrzuce kg W swieta tez nie mam ochoty nic robic bo jak pomysle ,ze znow bedzie biadolic nad talerzem to mi sie jesc odechciewa. Chyba przygotuje dla niej specjalny talerzyk z gotowanym brokulem i mozarella bo ona teraz tylko to podobno jada.
Ja korzystam z przepisow ze stronki www.mniammniam.pl . Uwielbiam ta strone i wszystkie przepisy , ktore tam sa maja opinie i sa niezawodne.
Niestety od jakiegos czasu stronka jest platna ale roczna oplata nie jest bardzo wysoka . Kupuje dodatkowo czasopismo kucharskie z typowo wloska kuchnia i tez czesto korzystam z ich przepisow.

Fajna ta szczoteczka tez taka mam ale jeszcze nie wyprobowalam. Kiedys jak mialam sklep dla zwierzat to kupilam takie szczoteczki bo psom i kotom tez takimi sie czysci zeby

Matraa ale menu szykujesz na swieta az slinka leci. Jak bym mieszkala blisko to bym sie z checia wprosila.

Ide sie ubierac. Zaraz przychodzi moja ulubienica i musze sie spieszyc co by dlugo z nia nie przebywac.

[motylek78]

Dubel

[pysiamn]

Napisane przez motylek78

Ratunku!!!!!!!! zaraz przychodzi tesciowa.....

Ja też podobnie ostatnio reaguję...może to zaraźliwe
Miłego dnia motylku

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

czesc dziewczyny macie jakies sprwadzone przepisy na placki ziemniaczne ? nigdy nie robilam........

ja ostatnio nie trę ziemniaków na tarce, a wykorzystuję blender... oczywiście z lenistwa. Świetnie uciera ziemniaki na papkę. Dodaję jajko, sól, pieprz i mąkę pszenną i pół łyżeczki proszku do pieczenia. Zawsze wychodzą wspaniale. Czasami dodaję kminek.
Najlepiej smakują nam ze śmietaną lub z sosem pieczarkowym.

Napisane przez eszeweria

W różnych regionach różnie to się nazywa - ważne jest to mleko, bo wtedy jest kleiste i bardzo smaczne i naczej jest suche i takie sobie

Na Podlasiu to cuś nazywa się babka ziemniaczana, ja uwielbiam, kiedyś robiłam z dodatkiem mąki, ale z dodatkiem kaszy mannej smakuje sto razy lepiej.
--------------------
U nas pobudka o 3 nad ranem, Olcia postanowiła poćwiczyć przewrotki w łóżeczku, skończyło się na spaniu w wózku .

[demonik]

Musiałam nadrobić 5 stron, nie macie litości!


Witam koleżanki, które rzadko do nas zaglądają: Agy, Mamaczkową i Joasiah oraz nową-starą koleżankę Agni-kn (skóra mi ścierpła, jak przeczytałam opis Twoich przygód związanych z porodem)..


Zdjęcia śliczne! Noworodki cudne, niech inni mówią, co chcą, brzuszek Joli imponujący , mały Michaś słodko surfuje po necie, kolega na monitorze chyba przypadł mu do gustu , wiosenny Maksio dumnie pręży się na leżaczku (jaki on duży!) i w pięknym, zielonym powozie (do twarzy mu w kapelutku), a zdjęcia dzieci wstawione przez Leę rewelacyjne! Olivierek podobny do mamuni , na tle pozostałej dwójki wypada dorośle (czyżby zdrzemnął się w foteliku z nadmiaru wrażeń?), Hania-spryciula pięknie siedzi , a mały Nathaniel ma bardzo egzotyczną urodę (chyba po tatusiu, pamiętam Bubbel ze zdjęć ciążowych). Oleńka z uśmiechem na pysiu wcina kaszkę i siada , Kubulek pięknie pozuje i słodko śpi (mojemu Jasiowi chyba nigdy się nie zdarzyło zasnąć podczas zabawy...), a Blanka w okularkach po prostu wymiata .
Maćko-marynarz bardzo elegancko prezentował się w dniu swojego chrztu, a Twoja siostra Sylwio rzeczywiście wygląda młodziutko . Zuzia wystrojona jak mała królewna, opaska na króciutkich włoskach wygląda uroczo . Klaudusia z wielkim zainteresowaniem czyta gazetę, a papatki z wózka robi ciociom chyba nieświadomie .


Tak, Leo, jestem z rodzaju gaduł, które gadatliwością nadrabiają brak pewności siebie, z czego wychodzi paplanina, której potem się wstydzę .


Maatra – 40 kg mięsa?

Napisane przez maatra

Co pichcicie na Swieta ??? szukam inspiracji
ja napewno bede robic :
jajka faszerowane(3 rodzaje)
galarety
zurek na kroliku
ziemniaczki z musem awokado
jak widac sporo mi jeszcze brakuje...

Maatra, po prostu słów mi brak...
Ja robię 2 x jajka faszerowane: z łososiem i koperkiem oraz z pieczarkami i natką, 2 mazurki (czekoladowy i kajmakowy), sałatkę z indyka, ananasa i kukurydzy, upiekę białą kiełbasę do żurku.
Przychodzą do nas moi rodzice, przyjeżdżają bracia i mój dziadek. Moja mama robi barszczyk chrzanowy (uwielbiam!), tradycyjna sałatkę warzywną, piecze mięsko, mama Michała robi żurek i też przyniesie pieczyste. Każda też piecze ciasta.
Później wybywamy do Michałam dziadków (jedna babcia mieszka niedaleko, rodzice teściowej ok. 50 km od nas). Wszędzie będzie wyżerka .

Napisane przez sylwia-zuza

kupilam mackowi cos takiego http://www.canpol.com.pl/product.php...gr=240&pd=1378 ale ma radoche, jak mu dziaselka masuje - usmiech od ucha do ucha

Też używam tej "szczoteczki" i o ile do niedawna Jas sam otwierał buzię, żebym mu pomasowała dziąsełka, to teraz mocno zaciska usta i dopiero gdy sposobem wepchnę paluch, pozwala masować.

Patryczku - najlepsze życzenia z okazji imienin!

[maatra]

o rany,ale mi smaka narobilyscie. nie przestawajcie pisac !!!! ta babke chyba zrobie przed swietami. jadalam taka zwykla z maka,boczkiem,cebula pieczarkami,ale nigdy z kasza.

salatka z pieczarkami tez brzmi interesujaco,nigdy nie widzialam nawet podobnego przepisu.

Motylku ja tez korzystam z mniammniamowej stronki,dzis zrobilam znow obiad z niej.

lecimy na spacerek.

Simus pelzaczuje po calym pokoju,nie wiem co robic, bo juz nie ma co rozkladac na podloge,a wykladzine mam taka szorstka.

edit. Deminiku poprosze o przepis na barszczyk chrzanowy. kocham barszcz za zurem nie przepadam. robie go dla Tz i gosci.