|
|
#1291 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
No to skończyło się rumakowanie.
Oto co jest w opisie zdjęć moich kościuff Wyrównanie lordozy lędźwiowej. Boczne skrzywienie kręgosłupa lędźwiowego z pochyleniem na sronę prawą i rotacją kręgów. Cechy zaniku kostnego kręgosłupa lędźwiowego Sklerotyzacja stropu panewki prawego stawu biodrowego W poniedziałek lekarz mi to przetłumaczy na nasze
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#1292 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Siedzę i czytam zaległości, oglądam zdjęcia i oczywiście wszystkie nasze dzieciaczki są super
A Krystianek wie co dobre, ja te żuwielbiam redsa ![]() Freddy będę okrutna, ale co tam… Gdybym mogła, zdjęłabym Ci skalp i nałożyła na swego czerepa. CUDNE WŁOSY!!! Też takie chcę Dzieciaki śpią w piżamkach z krótkimi rękawkami i nogawkami, pod kołderkami. I zawsze się porozkopują. Ale nie dziwię się im, bo ja robię tak samo. I należę do osób które piorą ręczniki w 90 stopniach. Gdybym mogła to prałabym też tak pościel, ale boję się że kolory mi szybko wyblakną. Konrad i Ala mają pod główkami poduszki z kompletu pościeli dla dzieci. Synta przyjęłabym tą propozycje nowej pracy. Madziu dlaczego odeszłaś pracy? Ze względu na Tati? Hadżi jak to macie mnie tylko jeszcze przez 6 dni? Michał jednak założył neta,więc będziecie mnie mieli aż po dziurki w nosie ![]() Lachkasiu podpisuję się pod Dysią. Dobrze kobitka prawi I ślem dużo zdrówka dla Nikusia Dysiu mnie się podoba bardzo: Alicja Natalia, Zuzia, Lena, Wiktoria, MariankaCo tam u mnie… No więc (nie zaczynamy zdania od "no więc") NO WIĘC serducho mi cholera nie piknęło. Ale doskonale wiem dlaczego, ech szkoda pisać. Baba to chyba takie stworzenie której ciężko dogodzić. Ogólnie na te parę dni razem nie mam co narzekać, Michał zachowywał się w porządku- bawił się z dziećmi, karmił, kąpał. W stosunku do mnie też był miły i kochany. Tylko jest jedno ALE. Mnie trudno zaakceptować jego decyzje i na tym punkcie sie kłóciliśmy. Tzn. on zaplanował wyjazd, a ja oczywiście stanęłam okoniem. Zastanawiałam się potem dlaczego i doszłam do wniosku że ja mam poczucie, że on chce mną kierować, rządzić, że ma być tak jak on chce. A wcale tak naprawdę do końca nie jest, on daje mi propozycję, ale ja je zawsze neguję i podaję swoją wizję. Staje na moim a potem, o ironio, okazuje się, że jego pomysł był lepszy. Także muszę nad sobą popracować. Za długo byłam sama i robiłam tak jak ja chciałam, nie pytając nikogo o zdanie. Muszę się nauczyć znowu z kimś żyć. Oj trudna będzie to praca, ale mam nadzieje,że skończy się sukcesem.Konrad wył w nocy z 30 minut. Nie mam pojęcia dlaczego, chyba go brzuszek bolał. Ale w sumie nie wiem po czym, może po kotlecie? Michał mu dawał po kawałku, omijał smażone, dawał tylko środek, ale może zaszkodziło? Nie wiem. Ale już jest ok, w dzień zachowywał się jak zawsze. W Dzień Dziecka byliśmy z dziećmi w Fiku Miku- to taka sala zabaw dla dzieciaków z piłeczkami, trampolinami, zjeżdżalniami itp. Michał latał z Alą po wszystkich piętrach toru przeszkód, jak wrócili Ala była roześmiana, a z niego ściekał pot. Ja w tym czasie siedziałam z Konradem w dmuchanym zamku i skakaliśmy sobie. Potem ja poszłam z Alą na ten tor przeszkód, ale szybko z niego wróciłyśmy- nie na moje zdrowie, za stara jestem na to. Zjechałyśmy tylko z takiej wielkiej zakręconej zjeżdżalni i poobijałam sobie ręce Każdy się mnie pyta, gdzie się przewróciłam, że mam tak poobijane łapska.Dzieciaki dostały od Michała taką dużą matę, po której rysuje się mazakami na wodę, od moich dziadków i mamy Ala dostała mikser- zabawkę, a Konrad telewizorek- zabawkę, który się nakręca i gra melodię i na ekranie przesuwają się obrazy. Od rodziców Michała oczywiście nic nie dostały, ale do tego już zdążyłam się przyzwyczaić. Michałowi też nie złożyli życzeń. Natomiast moja mama złożyła i mnie i jemu życzenia. A Wy wszystkie jesteście zbereźnice i zboczuchy Tylko dziurki, szparki i inne figle-migle Wam w głowie ![]() A propo figli- migli Przyjechał Michał, wiadomo u mnie w domu nie bardzo są warunki do tego i owego. Więc poczekaliśmy, aż pojedziemy do niego. Dzieci poszły spać, ja poszłam sie wykąpać, łogoliłam nogi i to i owo, wysmarowałam się balsamem, coby być mięciutka i pachnąca, frywolnej koszulki mi tylko brakowało, bo wiadomo- jego rodzice mogą się czasami przyplątać, więc założyłam normalną piżamkę. Legneliśmy przed TV z piwkami w rękach, włączyliśmy „lejdis” i oglądamy. Po 15 minutach słyszę, że Michał zasnął, no to go szturcham i wyję do ucha „nie śpij”. On mi na to „ale ja wcale nie śpię!” . Za chwilę słyszę że znowu zasnął, to ok myślę sobie, niech teraz śpi, przynajmniej będzie w pełni sił kiedy trzeba A wiecie co ten Patafian zrobił???? Wstał po jakimś czasie i przeniósł się na drugą kanapę i nakrył się kocem bo mu zimno było!!! No niech go… Krew mnie zalała, ale nakazałam sobie spokój, obejrzałam film do końca, wysączyłam freak’a i poszłam na górę. Słyszałam jak wchodził do łóżka, ale strzeliłam focha i powiedziałam, że jak się do mnie zbliży to jajka mu pourywam Natomiast na drugi dzień z satysfakcją w głowsie poinformowałam go, że teraz to się może sam z sobą pobzykać, bo ja dostałam jakiegoś plamienia. I że los go ukarał. Ha, zemsta jest słodka ![]() A propo plamienia- przed okresem miałam 4 dni plamienia, potem okres 4 dni, potem 5 dni spokoju i teraz znowu 2 dni plamienia. O co kaman? Czyżby jeszcze to usunięcie nadżerki się ciągnęło? I wiecie co Wam powiem? Teraz siedzę i piszę i trochę tęsknię za tym moi mDraniem, niech już wraca no
|
|
|
|
#1293 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Julik - zgadzam się z Tobą w 100% co do karalności za takie rzeczy jak dziewczyny zamieściły, to się w głowie nie mieści. A jeśli chodzi o rytuał hiszpański wypędzania zła z dzieci poprzez skakanie przez nie - co za 'matka' położyła tam swoje niemowlę?!?!
Basiu - ja też dziś mam w miarę luźno, ale od przyszłego tygodnia zawijam rękawy... ![]() Dysiu - współczuję jutrzejszego dnia w murach... A dziewczynki obie śliczne fajna ta Helenka
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#1294 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
Buziaki!! Do następnego...
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
|
#1295 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ana tak to są moje naturalne wloski... Przynajmniej nie musze sie meczyc z odrostami
super ze sklep przynosi zyski i jest zainteresowanie... Czarinko alez Ty łokrutna... Zabrac mi moja czuprynke ale gdybym miala gruuube wlosy z checia bym Ci pol oddala. a tak wloski sa jakie sa - cienizna :d Chociaz od kad zarzywam Skrzypa polnego to jakby gestrze sie zrobiły...Ok moge wam cos napisac... We wtorek idziemy podpisac umowe przedwstepna kupna sprzedazy 50 metrowego dwupokojowego z balkonem mieszkanka Wstepnie zdolnosc kredytowa mamy, takze mam nadzieje, ze wszystko sie skonczy dobrze!!!!!!! planowana przeprowadzka - polowa sierpnia... Wszystko zalezy teraz od kredytu, ale mam nadzieje ze mi dadza!!! No to tyle zwijam interes i do domu lece! Buziaki!!!
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#1296 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ewa super wiadomość
Czarinka Tęsknisz już, powiadasz .......... to chyba nie może być lepiej ![]() Ja na Twoim miejscu pokazałabym się jeszcze u gina przed wyjazdem. Niech zerknie skąd i dlaczego to plamienie (i posłuchaj starszej koleżanki)
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#1297 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Julitko - tak sobie myslę, a nie lepiej używać np. balsamu brązującego - ładniejszy efekt i mniejsze prawdopodobieństwo plam, zacieków, niedociągnięć.
Oj Czarinko, ale Ty fajna jesteś - no tak mi homor poprawić... tęsknota to dobry znak AgaG - też jestem zła bo kupiłam Filipowi bodziaki i spodnie na allegro. Ana - przynosisz nam same bardzo dobre informacie. Cieszę się. Dojdzie do tego, że to ty będziesz utrzymywała całą rodzinkę. I wakacje jak w raju - tylko pozazdrościć i tak też czynię |
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#1298 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
,w szoku jestem! Ja tez sie zastanawiam co za matka naraza swoje dziecko na takie niebezpieczenstwo:confuse d:.Ci ludzie powinni sie leczyc,bo normalni moim zdaniem nie sa...a ta tradycja to jakis totalny idiotyzm!!!!Na temat drugiego linka powiem tylko tyle,ze powinni tym schizolom zrobic dokladnie to samo ze zdwojona sila,a potem zabic,bo mam na te sprawy dokladnie taki sam poglad jak Julitka. Hadzi,lo matko co tez Tobie sie z tymi gnotkami porobilo? Napisz w poniedzialek o co kaman,jak juz Ci lekarz "na nasz jezyk" to przetlumaczy.Mam nadzieje,ze nie jest to bardzo powazny urazno i koniec pisania,bo czaja sie przy wejsciu 3 babki.. -------------------------------------------------------------------------------- Czarinko,ciesze sie,ze milo spedziliscie te kilka dni z Michalem...cieszy mnie tez,ze tesknisz -to dobry znak |
|
|
|
|
#1299 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kamilka masz rację
Mam takie zrywy np. na balsam albo na maseczki...wtedy przez kilka dni regularnie używam a później już mi się nie chce i kosmetyk leży do następnego ataku Przy takim głupim podejściu nie osiągnęłabym efektu opalenia używając balsamu. Przynajmniej tak mi się wydaje. Chyba, że są takie, które wystarczy użyć np. przez 2 dni i efekt będzie? Oczywiście nie chodzi mi o efekt hebanu Wystarczy, że nie będę biała jak córka młynarza Jak możesz jakiś balsam polecić to bardzo proszę Ania ja już od godziny Cię obserwuję "odpowiada na wątek" (czy jakoś tak) a tu nic Ale sobie tłumaczę, że pewnie klienci nie dają Ci dokończyć a to suuuuper znak, że interes kwitnie I jeeeest odpowiedź
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... Edytowane przez Atiluj Czas edycji: 2008-06-06 o 19:09 Powód: dopisek |
|
|
|
#1300 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
,no ale jak ktos wchodzi to nie wypada zebym ja siedziala sobie w najlepsze i stukala w klawiature wiec tak przerywam co chwile to moje pisanie.
|
|
|
|
|
#1301 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Aniu to ja Tobie życzę, żeby zwiedzających było malutko natomiast dzikie tłumy kupujących i to z grubymi portfelami
Przepraszam, że zdjęcia takie "robocze" ale dopiero teraz mi się przypomniało, że wczoraj obiecałam pokazać "nową" grzyweczkę Miśka ![]() No i fotki są sprzed chwilki, jak Miś wrócił z dworu i zdążyłam mu tylko buzię i łapki umyć.
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#1302 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Julitko,ja w Waszym Misku jestem zakochana po uszy
|
|
|
|
#1303 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ania dzięki
Hadzi mówi, że na dłużej starczy
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#1304 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Czarinka super zakonczenie twojego postu! Bardzo mi sie to podobalo i mam nadzieje, ze wrozy Wam to dobrze! Trzymam kciuki!
Freddy swietne wiadomosci! Oby do wtorku! Julitka Misiu jest po prostu sliczny! Taki duzy chlopczyk i wloski super! A'propo wloskow...jesli plany wypala, to jutro mamy zamiar jechac z Wiktoria do fryzjera wyrownac jej czupryne. Nie wiem, czy to sie powiedzie, przypuszczam, ze ona nie da sobie nic kolo glowy zrobic, ale chociaz zobaczymy. A teraz obiecane fotki, tylko Wikusi, bo musze zrobic zdjecie zdjecia z USG, a przy sztucznym swietle nie wyjda dobrze. |
|
|
|
#1305 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Łoj, oczy mi się kleją, jutro znów do szkoły
Zaczęłam po raz n-ty oglądać Top Gun, ale zaczęłam wyprzedzać teksty i stwierdziłam, że przedawkowałam ten film, po czym wyłączyłam tv i miałam iść spać, ale... musiałam jeszcze do Was zajrzeć i zszokowała mnie Wasza piątkowa aktywność Przeczytałam wybiórczo, przyznaję się bez bicia. Bardzo jestem zmęczona, więc wybaczcie. Czarinko bardzo się cieszę, że tęsknisz za Michałem , ale, jak to Kamila napisała, tęsknota to dobry znak![]() Hadżi nie panimaju niciewo z tego co "skopiowałeś" z diagnozy, raz coś prawe, raz boczne, a panewka ma sklerozę . Ale generalnie chyba nie jest dobrze, masz problemy z kręgosłupem i się chłopie oszczędzaj Tak na serio to mam na Tobie żywy przykład tego, że nie mozna bagatelizować bóli nóg, stawów. Mnie często boli w stawie biodrowym, że chodzić czasem nie mogę, albo nogi, tzn. kości między stopą a kolanem. Obawiam się właśnie, że mogę mieć problemy z kręgosłupem, ale wiecie jak to jest. Dopóki nie piznę na ziemię to do lekarza nie pójdę.Julitko Miś jest boski w każdej fryzurce, a grzyweczka jest super!!! Nie uważam, że za krótka, może jakbyś rozprostowała to bym zauważyła ![]() Ewa zdjęcia doszły, ale w niedzielę się nimi zajmę, bo nie mam za bardzo czasu, sama rozumiesz-ziazd ![]() Znów wszystkim nie odpiszę...trudno, nie dam rady Ja to taki prawdziwy student, hehe! Nawet znam taki fajny kawał a propos, ale nie chce mi się pisac bo długi, może znajdę w necie to wkleję
|
|
|
|
#1306 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ale macie dziś produkcję
Co prawda podczytywałam regularnie ale odpisać już nie dałam rady a teraz nie pamiętam co komu ![]() Bartul dziś padł dopiero po 15tnej i spał do 18tej.W efekcie dopiero zasnął na noc.Jestem sama bo Darek zawsze w piątki późno wraca ale dałam radę ![]() Coś się pogoda schrzaniła u nas na weekend wieje i pada.Zimno jest.Mam nadzieję że jutro będzie lepiej bo jedziemy na wieś.Powiem wam na ucho że jutro jedziemy po drodze oglądnąć "furę" dla mnie.Wypatrzyłam ją ostatnio na spacerze i jedziemy ją oblukać dokładniej.Bardzo mi się podoba i mam nadzieję że reszta będzie ok.Trzymajcie kciuki ![]() Ana super że interes idzie do przodu Fajna niespodzianka Julitka Misio super przystojniak ![]() Aguś ale ty kwitniesz Czarinko końcówka postu świetna Widać jeszcze wszystko się poukłada i trzymam za to mocno kciuki KasiuL trzymamy kciuki żeby paskudne bakterie opuściły Nikusia Hadżi dobrze że chociaż leki działają i z nogami lepiej ![]() Przypomniało mi się jeszcze o poczcie Mam awizo ze zwrotem z US i czekam na 3 paczki z allegro kurna ciekawe kiedy się doczekam Za to teraz się boi że źle na tym wyjdzie.Prawda jest taka że okrótnie orają pracownikami a na dodatkową obsługę niby nie ma kasy.
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
|
|
|
#1307 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Wyobraźcie sobie jaka jestem zmęczona ostatnio....W pracy od 2 miesięcy zastępuję koleżankę i obo swojej roboty robię jeszcze jej. Wczoraj po pracy poszłam z Ula na plac zabaw. Ok. 18.00 dołączył do nas TZ i postanowiłam, że ja pójdę do domu i posprzątam (odkurzę, wstawię pranie, zetrę kurze, poukłdam ciuchy, zmyje podłogi i takie tam...Przyszłam (TZ został z Ulą na placu) i czułam, że jeśli nie położę się na 10 min z nogami w górze to nie wytyram... Połozyłam się a po jakimś czasie obudził mnie chrzęst klucza w zamku od drzwi Spałam godzinę...Ale mi było głupio.... No nie wiem jak to się stało Dziękuję za pochwały pracy i Uli. Wzorki wbrew pozorom robi się szybko, gdy już się załapie temat. Najwięcej roboty jest z pasami.... Nie mogę na oczy patrzeć...Nie dam rady więcej napisać. Ide do łazienki Przepraszam... |
|
|
|
#1308 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
hej.hej.
przeczytalam wszystkie posty z dzisiaj,ale macie produkcje ![]() super fotki czarinka -to wspaniale ze tesknisz za michalem jula - super misiu wyglada z ta nowa fryzurka hadzi- mam nadzieje ze ta diagnoza to nic powaznego , 3maj sie ana - dobrze pamietalas ze mialam usuwane ósemki i najgorszemu wrogowi tego nie zycze, wolalabym rodzic co tydzien, niz przezyc to jeszcze raz brrrrrrrr super zapowiadaja sie wakacje julka wkleje jeszcze pare fotek wita (z 1 czerwca) , bo nastepne beda od nas dopiero za jakies dwa tygodnie. jak wrocimy znad baltyku dzis wrocilz niemiecmojtata i jutro mamy spotkanie rodzinne, wiec nie bede miala czasu na wizaz, postaram sie zajrzec wieczorem
__________________
Edytowane przez Wisniowysad Czas edycji: 2008-06-26 o 21:03 |
|
|
|
#1309 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dobrywieczor!
kasiu keine probleme... poczekaju do niedziela... ja jutro tez mam zjazd... i teraz patrze w plan ze mam na 8.00 seminarium, ktore trwa 30 minut i nastepne zajecia od 14 do 18 - paranoja!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! i co ja bede robic od 8.30 do 14 !!! bo mi jedne zajecia odwolali!!! ![]() ![]() ![]() ![]() jula Misio to istny Janusz wykapany tata jak nie wiem... Aga Wikusia sliiiczna... Moj Kuba tez wpadl dzis w rece fryzjera... tesciowa go opitolila, ale ladnie wyglada i ma rowno obciete... ja bym tak nie obciela ![]() ok ide spac... Tzet poszedl w cug... kumpel go gdzies wyrwal... to co mi pzostaje... rano do budy... Zycze wszystkim kosmatych snow!!
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#1310 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Julitko - grzywka ok - wyszło dobrze i ładnie
jeszcze apropos samoopalaczy - ja używam balsamu brązującego średnio co 3-4 dni - praktycznie jak mi się chce, i dobre w nich jest to, że pac pac i gotowe, nie muszę skupiać się na miejscach gdzie smarowałam gdzie nie. Ale rozumiem fakt, że i tobie może się nie chciać, ale możesz nie lubić. JA np. nie nawidzę kremów do twarzy. ![]() Agag - masz sliczną córeczkę, ale brzuszka Ci nie widaćna zdjęciach... Ikola - widocznie to Ci było potrzebne i już MArto - Wito jak zwykle słodziak, fajny chłopiec Edytowane przez Kamilanet Czas edycji: 2008-06-07 o 07:55 |
|
|
|
#1311 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Aga świetnie wyglądacie
Wikunia na pierwszym i drugim zdjęciu, to jakby inne dzieciaczki Na pierwszym to już taka panienka, zamyślona, poważna. Na drugim trzpiotka, dzieciaczek skory do zabaw. Na trzecim wraca powaga ale połączona z błyskiem w oczkach Martuś Wito jest niesamowity ![]() I kwiatuszki dla mamusi niesie Nacieszcie się dziś Rodzinką a później byczcie się na urlopie. Wypocznijcie, opalcie się i róbcie duuuużo zdjęć Kamilka a jakiego balsamu używasz?
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#1312 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Emilka sobie śpi, takze mam chwilkę czasu, to pozmniejszałam trochę zdjęć
To 1. to z Fikolandu, tam gdzie byłyśmy na urodzinach. A ten chłopiec na 3. zdjeciu to Miłosz, synek mojej koleżanki. Jest tydzień młodszy od Emilki
|
|
|
|
#1313 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Te zdjecia są z wczoraj. Nasze wariactwa na podłodze
Emiśka chciała mnie pogryźć
|
|
|
|
#1314 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Basia śliczne to Wasze słoneczko
Jaki ten Emilki kolega bledziutki w porównaniu z cerą Emisi w tej spódniczce i bluzeczce w kwiatuszki Tak należy ubierać dziewczynki!!! Noooo ślicznie ![]() Jak pisałam, to nie było jeszcze drugiej serii zdjęć a ona moim zdaniem w pełni oddaje charakter Emilki Przytulasek i śmieszka mała
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... Edytowane przez Atiluj Czas edycji: 2008-06-07 o 11:02 Powód: dopisek |
|
|
|
#1315 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Julitko - "podkradam" teraz mamie Nivea (ten do jasnej karnacji wg mnie lepszy), kiedyś miałam Garniera i chyba z niego byłam bardziej zadowolona lubie takie cytrusowe akcenty
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-do-ciala.html https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-do-ciala.html Basiu - masz śliczną córeczkę, piękna karnacja, i ten uśmiech. ty też promieniejesz. Jaki całusek Ci podarowała, kochana jest. FIfi poszedł spać - lecę robić sałatki itp na grilla. |
|
|
|
#1316 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hadzi nie ciekawie to brzmi. U Karola też m.in. była lordoza cośtam. Jeśli będziesz potrzebował namiarów na dobrego neurochirurga, to daj znać, to dam Ci nr tel do tego, u którego my byliśmy.
Czarinko Emilka też jakieś 2 noce temu strasznie nam płakala. Zwaliłam winę na brzuszek. Ale tak naprawdę to nie wiem czemu, moze coś jej sie przyśniło złego. Moze i dla Kondzia też, bo przecież takie małe dzieciaczki też mają sny, no nie? ![]() To, ze tęsknisz za Michałem, to dobry znak Ewa gratuluję mieszkania Dobrze, ze teściowej wyszło strzyzenie Kubusia Julitko Miś przeuroczy AgaG Wikunia śliczniutka ![]() golabku trzymam kciuki za tą "furę" A jaka to? ![]() ikola a dlaczego było Ci głupio? Byłaś zmęczona i masz prawo się zdrzemnąć. Marta jaki Witek uśmiechnięty A na tym drugm zdjeciu taki zamyslony, pewnie już o wakacjach rozmyśla ![]() Karol dzisiaj znowu siedzi w pracy A za tydzień mają targi i cały weekend pracuje. Ja za to znowu do mamy pojadę. Wogóle planuję pod koniec czerwca, już po 25.tym, pojechać na dwa dni i pomóc rodzicom zbierac truskawki. Bo mają oni plantację i zberają na sprzedaż.Aha, jeszcze miałam Wam napisać, ze Karol jedzie do sanatorium od 1-24 lipca i ja znowu zostaje sie sama z Emilką Nie wiem jak to będzie. Dość długie są te turnusy. Mogliby zrobić 2 tygodnie, a nie ponad 3 I znowu cholera nie będziemy mieli, już 2 roz z rzędu, zadnych wakacji Tzn. Karol sobie odpocznie w sanatorium, a ja? Poza tym od sierpnia wraca do pracy koleżanka, którą zastępuje i nie wiem czy nadal będzie dla mnie praca Jak ja nie lubię żyć w nieświadomości ![]() Emilka śpi już około 1,5 godziny. Ciekawe kiedy się obudzi? Idę chyba kozystajac z okazji zjem śniadanie ![]() Miłego dnia Julitko, Kamilo dziękujemy za komplementa
Edytowane przez bassienka Czas edycji: 2008-06-07 o 11:23 Powód: dopisek |
|
|
|
#1317 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kamilka dzięki
Basiu skoro w pracy jest "niepewnie" to nie weźmiesz w lipcu urlopu Bo gdybyś mogła wziąć urlop, to do sanatorium moglibyście pojechać razem. Wtedy druga osoba jedzie jako "opieka" i płaci połowę. Tak jeździ co dwa lata moja koleżanka (ta Renatka co raka miała). Albo zabiera ze sobą męża albo inną koleżankę. Ta druga, dodatkowa osoba płaci połowę no a za zabiegi nie płaci bo z nich nie korzysta.Mam nadzieję, że szef znajdzie odpowiednie zajęcie dla Ciebie i będzie dobrze
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#1318 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Basiu załóż własną firmę - masz licencję MF?
|
|
|
|
#1319 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Julitko w mojej pracy mozliwe jest wzięcie urlopu tylko po 25-tym. Niestety wtedy zdaje sie VATy i trzeba przygotować deklaracje. Poza tym, jak ja np. mam ponad 30 firm do zaksiegowania, to zajmuje to duzo czasu. Po drugie niektórzy to tacy leniwcy, ze przynoszą dokumenty niejednokrotnie nawet 20-tego
A w umowie mają podane, ze do 7-mego max. I np. weź bądz taki mądry i zdąż to zaksiegować tego samego dnia, bo przecież pdatek dochodowy jest płacony do 20-tego szkoda gadać....Kamila, nie mam licencji Na razie mam jeszcze 2 miesiace pewnej pracy, a później cos sie wykombinuje
|
|
|
|
#1320 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
.Po tatusiu to On ma chyba tylko jedna rzecz![]() Aga,przeslicznie wygladasz! Ja tylko nie wiem gdzie te Wasze brzuchy (bo ani Twojego ani Dysiowego na fotkach wcale nie widac),a to juz przeciez 6 m-c wiec powinno byc cos widac.Zapodac tu prosze fotki brzuszkow Wiki bombowa,sliczna z Niej dziewczynka Basiu,ja tez zwrocilam uwage na "bladosc" Miloszka,przy Emi bardzo rzuca sie to w oczy -smieje sie wtedy w glos i bije brawo,a po chwili podchodzi i chce zeby go calowac![]() Jeszcze Wam napisze jaki numer moje dziecko dzis wywinelo .Obudzil sie cos okolo 8:00,a ze ja chcialam jeszcze na moment oko przymknac to wzielam go do nas do lozka.Jose juz wyjechal do pracy wiec cale lozko dla nas .Przymknelam wiec sobie to oko...budze sie po godzinie,macam lozko a Isia w nim nie ma ale slysze gdzies obok mnie taki "spiacy" oddech,wiecie taki spokojny,jednostajny.Obma calam jeszcze raz cale lozko i nic.W pokoju bylo zupelnie ciemno,bo mialam spuszczone rolety i nic kompletnie nie widzialam.Wystawilam reke za lozko i po chwili znalazlam moje dzieciuchno spiace na zimnej marmurowej podlodze .Nie wiem jak on sie na tej podlodze znalazl,spasc chyba nie spadl bo by plakal,musial zejsc i pewnie chcial sie bawic,a ze w pokoju panowala totalna ciemnosc to zasnal bidulek na podlodze.Jak zapalilam swiatlo to sie usmialam,bo okazalo sie,ze Isiu podlozyl sobie pod glowke pieluszke,zeby nie bylo mu za twardo I w taki oto sposob moj synek przygotowal sobie poslanie![]() Wysylam,bo pisze tego posta juz dobre 2 godz. Do pozniej... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:46.




, nasz Promyczek 

serducho mi cholera nie piknęło. Ale doskonale wiem dlaczego, ech szkoda pisać. Baba to chyba takie stworzenie której ciężko dogodzić. Ogólnie na te parę dni razem nie mam co narzekać, Michał zachowywał się w porządku- bawił się z dziećmi, karmił, kąpał. W stosunku do mnie też był miły i kochany. Tylko jest jedno ALE. Mnie trudno zaakceptować jego decyzje i na tym punkcie sie kłóciliśmy. Tzn. on zaplanował wyjazd, a ja oczywiście stanęłam okoniem. Zastanawiałam się potem dlaczego i doszłam do wniosku że ja mam poczucie, że on chce mną kierować, rządzić, że ma być tak jak on chce. A wcale tak naprawdę do końca nie jest, on daje mi propozycję, ale ja je zawsze neguję i podaję swoją wizję. Staje na moim a potem, o ironio, okazuje się, że jego pomysł był lepszy. Także muszę nad sobą popracować. Za długo byłam sama i robiłam tak jak ja chciałam, nie pytając nikogo o zdanie. Muszę się nauczyć znowu z kimś żyć. Oj trudna będzie to praca, ale mam nadzieje,że skończy się sukcesem.
Każdy się mnie pyta, gdzie się przewróciłam, że mam tak poobijane łapska.







Mam takie zrywy np. na balsam albo na maseczki...wtedy przez kilka dni regularnie używam a później już mi się nie chce i kosmetyk leży do następnego ataku
,no ale jak ktos wchodzi to nie wypada zebym ja siedziala sobie w najlepsze i stukala w klawiature







