OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[Petitka4]

Czkawka jak była tak jest. Mala bardzo się wkurza z tego powodu.
Moja córcia najpierw reagowała na światło. Potrafiła patrzeć na lampkę jak zahipnotyzowana. I na kolor czerwony i niebieski. Narazie karuzelka jej nie interesuje az tak bardzo.

Kurcze u mnie nie było jeszcze położnej środowiskowej. W sumie aż tak bardzo jej już nie potrzebuje ale może powiedziałaby mi coś o szczepionkach bo kompletnie zielona jestem. Jakie dac najlepiej i wogóle wszystko na ten temat. A dzwoniłam zaraz po wyjściu ze szpitala to miała przyjsc w ciagu dwoch tygodni. Zaraz minie miesiac

[katakumba]

helol bejbe

mam dobry humor, choc stara jestem, bo sie dzis nauczylam czegos o moim dziecku - rano ok 7 wstala w sensie ze jesc, ale spac juz jej sie nie chcialo (wczesniej pobudka o 12 i 4). no to przemoglam sennosc pogadalam z nia, pobawialam sie do 10, flaszka i ... zasnela w locie. ciekawe na jak dlugo
ale drugi dzien tak testujemy, wiec chyba tak lubi, zerwac sie bladym switem i potem dospac

no i przy smianiu sie zaczela wydawac odglosy... urocze

magdalena jak dzis sie mloda sprawuje?

szkoda ze polsce nie ma tych dry baby, bo to sa rewelacyjne pieluchy, ja nawet mlodej w nocy nie przebieram zeby nie wybudzic jej. rano mozna by pielucha kogos uszkodzic bo ciezka, ale pupa sucha

[JaGaaaa]

czesc!

a ja znów z maluszkiem na reku wiec pisze bez ortografii i duzych liter bo jedna reka...

magdalena, nie wiem jak jest z twoja dzidzia ale u mnie tak jak u katakumby - wrzaski ucichły odkad mały zaczał normalnie jesc - czytj dostał butle. wczesniej po prostu wciaz był głodny i nieszczesliwy.

pisałas kiedys ze twoja sie najada - ale czy jestes pewna? moze zle łapie cyca, nie umie ssac...albo sprawdz laktatorem ile mleka mozesz odciagnac...bo u mnie to leciało tylko przez pierwsze 20 sekund...

własnie sie cofnełam i doczytałam ze dokarmiasz butla...
no to juz nie mam pomysłu na twoja złosnice...

teraz mały jest na butli, szczesliwy, a cyc tylko tak na dobitke miedzy posiłkami. mały skumał ze przy cycu trzeba sie napracowac i niestety ciagnie coraz mniej chetnie. no ale trudno, innego wyjscia nie było. no i troche to bez sensu czasem bo synek ciagnie mało a ja musze byc na diecie wczoraj skusiłam sie na tosty i dzis odchorowujemy - chyba ser mu zaszkodził...

co do zainteresowania swiatem to tak powolutku zaczeło sie jak miał 3-4 tyg. zaczał na dłuzej skupiac wzrok - na nas i na przedmiotach, uwielbia lampki, muzyke - pozytywke ale nie tylko. i wtedy tez polubił noszenie na rekach i ogladanie swiata. teraz ma 5,5 tyg i lubi to coraz bardziej. od kilku dni tez potrafi swiadomie uraczyc mame usmieszkami
wiec moze spróbuj z przytłumionym swiatłem i kolorami - moze dzidzia sie zainteresuje.

ale musisz byc cierpliwa - ja tez nie mogłam sie doczekac - a wszystko w swoim czasie.

co do spacerów to my w te mrozy nie chodzilismy. w supermarketach tez jeszcze nie bylismy. słowem - kisimy sie w domu...

sciskam!

[aaliyah]

Napisane przez scorpionec

w plsce sa pamki new baby rozm 1-2, potem rozmiary od 3 to active baby,i jeszcze od czworek zaczyna sie drugal linia lets go... innych nima

Szkoda, ze nie ma Baby Dry. Sa bardzo dobre, pupa zawsze sucha w nich.

[drama]

Cześć dziewczyny!
Długo się nie odzywałam, ale całe święta spędziliśmy u rodziców i tam miałam ograniczony dostęp do internetu.
Na święta musieliśmy przejechać 250km i mała całą drogę spała. Bardzo dobrze, bo nie chciałam się zatrzymywać na karmienie czy zmianę pieluchy w tym mrozie.
W wigilię pozwoliłam sobie zjeść 3 uszka i nic małej nie było! Cieszę się i zaczynam jeść coraz więcej rzeczy. Na czekoladę też sobie już pozwalam. Unikam tylko typowo wzdymających potraw i tych, co zmieniają smak mleka. A jak jest u Was?
Co do spacerów, to w tym mrozie też sobie odpuszczamy, bo trochę za zimno. A normalnie jak wychodzę z Kingą na spacer, to zawsze się martwię czy nie zmarznie i oczywiście otulam ją tysiącem kocyków
Sorki, muszę zmykać, bo czas karmienia.

[katakumba]

mojej sie chyba zle sni, bo nawet nie wybudza sie a jeczy i miauczy.
zal mi dziecka mojego jak tak sie zali

ktras pisala ze pieluszki z rossmana dobre. DOBRE? bo musze powiedziec mamie co ma mi kupic
no i kwestia najbardziej mnie dreczaca - nie wezme ze soba 5 puszek mleka, kazde po kilo, wiec trzeba bedzie kupic jakies w polsce, i boje sie ze mloda znowu bedzie miala zatwardzenie.
a jak wrocimy do uk to znowu zmiana

bo szukalam ale nie ma w polsce i anglii takiego samego mleka

[poisone]

katakumba - my nie używamy, ale jest mleko Bebilon przeznaczone dla dzieci z kolkami i zatwardzeniami, puszka kosztuje okolo 20-25zł. Podobno dobre, ale nasza ma problemy brzuszkowe i ale robi luźne kupki więc dlatego nie używamy. Może dla Twojej będzie dobre.

Pisałyście wcześniej o zielonych kupkach, przypomnijcie mi proszę co to oznacza?

Pampersy baby dry - my mamy. Czyli są w Polsce. Znajomi kupili w Eurocashu.

Chusta - ja mam elastyczną. Przetestowaliśmy i jesteśmy zadowoleni, ale na razie małej nie nosimy. Nie ma takiej potrzeby, ale na pewno niedługo się przyda.
http://www.allegro.pl/item520911055_...e_kolorow.html

Aha i jeszcze jedno. Od kilku dni mała jak dostawałą butlę, to na poczatku przez minutę piła, a później się wierciła, chciała jeść ale zaczynała płakać. No i mnie olśniło że moze czas zmienić smoczek. Dzis wypróbujemy 2.

[szamanka82]

Witam Mamusie!!

W końcu odważyłam się odezwać... POdczytuję Was właściwie od początku wątku, ale jakoś brakowało mi odwagi.
Jestem Mamą Zuzi urodzonej przez cc (po 15 godzinach porodu naturalnego) 14.12., Nasze Szczęście miało 52 cm i 3300 wagi.
Cóż jeszcze... Mała jest karmiona butelką (moja wielka trauma, mogę podziękowac Paniom Pielęgniarkom, które zamiast przynosić mi Małą do karmienia od początku dokarmiały ją z butelki, więc potem próby przestawienia na cyc spełzły na niczym...
Jak na razie Zuzia okazuje się być strasznym żarłokiem (myślę, że po Tatusiu ), w trzy tygodnie przybrała 1 kilogram), więc musze z nią walczyć żeby nie jadła co godzinę.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, czytam was regularnie i duuuuuuużo się od was uczę.

P.S. Katakumba, czy Ty przypadkiem nie studiowałaś socjologii w Zabrzu (pierwszy eksperymetalny rocznik). Oglądałam Towje zdjęcia i tak mi się wydaje że byłyśmy na jednym roku

[katakumba]

ah, dzieki poisone. dostalam takze wiadomosc ze bebilon to odpowiednik aptamilu (dzieki maarta), wiec jak wrocimy z polski to jak tylko bedzie mlodej pasowac zostaniemy przy apatamilu

co do smoczka - tez nad tym myslalm. ale moja sie wierci jak chce zrobic baczka, drze sie wnieboglosy, ale 50% posilkow je na spokojnie, to moze jeszcze poczekam

zreszta jak bede w polsce to pojde do pani doktor ktora i mnie leczyla. zloto, nie lekarz. pojde na plotki a przy okazji zdrowym okiem spojrzy na moja polke, ktora znowu spi.

zielone kupki...smierdzace? tez mamy. podobno normalnie

i w takim razie musze mame wyslac do sklepu po baby dry

[niobe7]

Napisane przez scorpionec

ooo.. a ja myslalam ze tylko polozne przylaza i ze bede miala juz spokój... o co chodzi z ta pielęgniarką?

ciekawe czy w kazdym miescie tak chodza??

niby przysluguje wizyta raz na kwartal, ale nie wiem przez jak dlugo
ale moja pielegniarka dzis zastrajkowala i sie nie pojawila

Napisane przez Petitka4

Kurcze u mnie nie było jeszcze położnej środowiskowej. W sumie aż tak bardzo jej już nie potrzebuje ale może powiedziałaby mi coś o szczepionkach bo kompletnie zielona jestem. Jakie dac najlepiej i wogóle wszystko na ten temat. A dzwoniłam zaraz po wyjściu ze szpitala to miała przyjsc w ciagu dwoch tygodni. Zaraz minie miesiac

ja bym zadzownila i upomniala sie a moze tez strajkuje?
bo na poloznej mi zalezalo zeby przyszla bardziej niz na tej pielegniarce teraz

Napisane przez JaGaaaa

pisałas kiedys ze twoja sie najada - ale czy jestes pewna? moze zle łapie cyca, nie umie ssac...albo sprawdz laktatorem ile mleka mozesz odciagnac...bo u mnie to leciało tylko przez pierwsze 20 sekund...

wiesz co ja czasem mam tak pelnego cycka, ale jak nie jestem rozluzniona to wcale nie chce leciec przy sciaganiu
no a Karola najedzona, a czasem wydaje mi sie, ze nawet przejedzona
zeby przy odciaganiu mi dobrze lecialo, to najlepiej mi sie to robi przy zgaszonym swietle jak nie patrze czy leci czy nie, z zamknietymi oczami, gdy wygodnie sobie siedze i nikt mi nie przeszkadza i nie kreci sie obok mnie
robie to w nocy, bo w dzien mloda wszytsko wyjada

Napisane przez szamanka82

Witam Mamusie!!

W końcu odważyłam się odezwać... POdczytuję Was właściwie od początku wątku, ale jakoś brakowało mi odwagi.
Jestem Mamą Zuzi urodzonej przez cc (po 15 godzinach porodu naturalnego) 14.12., Nasze Szczęście miało 52 cm i 3300 wagi.
Cóż jeszcze... Mała jest karmiona butelką (moja wielka trauma, mogę podziękowac Paniom Pielęgniarkom, które zamiast przynosić mi Małą do karmienia od początku dokarmiały ją z butelki, więc potem próby przestawienia na cyc spełzły na niczym...
Jak na razie Zuzia okazuje się być strasznym żarłokiem (myślę, że po Tatusiu ), w trzy tygodnie przybrała 1 kilogram), więc musze z nią walczyć żeby nie jadła co godzinę.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, czytam was regularnie i duuuuuuużo się od was uczę.

P.S. Katakumba, czy Ty przypadkiem nie studiowałaś socjologii w Zabrzu (pierwszy eksperymetalny rocznik). Oglądałam Towje zdjęcia i tak mi się wydaje że byłyśmy na jednym roku

witaj
coraz nas wiecej sie robi
super
jestes kolejna ktora wymeczyli przed cesarka

poisone - fajna ta Twoja chusta i duza wytrzymalosc - kolezanka ma elastyczna ,ale chyba max do 15 kg, albo i mniej

dzis w koncu wyszlam na spacerek, Karolka jeszcze dosypia

a te kombinezony z biedronki calkiem fajne - polarek od srodka wszedzie oprocz rekawkow. Mama mi kupila na 86 cm, bo nie bylo takich na 74, a na 62 to juz raczej za male powoli. Jak nie teraz to za rok bedzie dobry

[JaGaaaa]

Napisane przez niobe7

wiesz co ja czasem mam tak pelnego cycka, ale jak nie jestem rozluzniona to wcale nie chce leciec przy sciaganiu
no a Karola najedzona, a czasem wydaje mi sie, ze nawet przejedzona
zeby przy odciaganiu mi dobrze lecialo, to najlepiej mi sie to robi przy zgaszonym swietle jak nie patrze czy leci czy nie, z zamknietymi oczami, gdy wygodnie sobie siedze i nikt mi nie przeszkadza i nie kreci sie obok mnie
robie to w nocy, bo w dzien mloda wszytsko wyjada

dzieki niobe, spróbuje kiedys na luzie do tego podejsc i w odpowiednich warunkach... moze bedzie lepiej...

tylko dla mnie noc odpada bo taka spiaca jestem ze głowa mi leci i bym sie okropnie niecierpliwiła

[skylie]

Napisane przez scorpionec

skylie moze zmień na jakiś czas pieluchy tzn jak używasz pamków to na uggiesy lub inne.. słyszalam ze niektore dzieci mają uczulenie na pieluchy ktore objawia sie cąglymi odpazeniami..

moja mala dostala uczulenie na husteczki do pupy huggiesa ..odstawilismy i dupka po kilku dniach wyzdrowiala

niobe7 ja tez o ciasta ch u nich sie naczytalam i wlasnie piekę jablecznik z pianką

moje dziecko dzis jak nigdy spi..spala juz 2 razy po prawie godzince i teraz trzeci raz spi od godziny ?? cuda panie.. byle nie kosztem nocki

ide to moze obiad jeszze zrobie

Dzieki za rady bedziemy probowac.

Wlasnie wrocilismy od pediatry- na buzi ma AZS, ktore czesto wystepuje pomiedzy 3 a 5 tyg. zycia- dostal jakas robiona masc i mamy sie obserwowac ok tygodnia zeby zobaczyc czy wysypka sie nie rozprzestrzenia na reszte ciala, bo to bedzie oznaczalo alergie

Na pupke dostalismy rade zeby co 2 zmiane pieluchy stosowac zasypke zamiast masci no i wietrzyc pupala Zobaczymy za kilka dni czy mu nie przejdzie. jak nie to bedziemy zmianiac chusteczki nawilazane i pampki

No luszczaca sie skore mamy stosowac balsam dla niemowlat. Uzywacie? Jaki polecacie?

No i po wizycie u pediatry zobaczylam na podniebieniu u malego 2 biale kropki z zaczerwienionym podniebieniem wokolo pediatra zagladala do buzi, ale chyba tego nie zauwazyla Czy to sa plesniawki? jesli tak to z tego co kojarze polecalyscie Aphtin? Jak go stosowac?

Jeszcze jak mu sie cos przyplacze to nie wiem co zrobie chyba sepuku

Po spacerze do pediatry maly zjadl i spi jak zabity. Za duzo wrazen jak na jeden dzien

[Nika.83]

Skylie No i po wizycie u pediatry zobaczylam na podniebieniu u malego 2 biale kropki z zaczerwienionym podniebieniem wokolo pediatra zagladala do buzi, ale chyba tego nie zauwazyla Czy to sa plesniawki? jesli tak to z tego co kojarze polecalyscie Aphtin? Jak go stosowac?


Ja stosuje Aphtin i poprostu nalewam kilka kroli na sutek i mała jak ssie to sobie leczy plesniawki. A jakkarmisz butelka to poprostu spoczek nasacz tym - tak mi doradziła połozna. Wiem ze mozna rowniez na palec wziasc i w buzi posmarowac.
A moja mała przeszła na smoczek - trudno nie dalam rady jak tylko odchodzila od cycka najedzona bo juz nawet nie ssala tylko w buzi sobie trzymała to zaczynal sie krzyk a od kiedy ma smoczek to spokojnie zasypia wiec trudno duzo sie kiedys nagadal ze nie naucze dziecka smoczka ale rzeczywistosc pokazala swoje. Dzieki temu przynajmniej w nocy mi tez szybciej zasypia wiec budzi sie tylko na jedzenie potem chwilke na rekach jest i do lozka trafia. Troszke possie i jak zasypia to go wyplowa. A dzis przez cale werandowanie po raz pierwszy nie plakala - chyba sie juz pomalu przyzwyczaja. A tak wogole mozna z takim malenstwem ( 3 tyg) wychodzic na takie mrozy na spacer?

[skylie]

szamanka82- witaj

Nika.83- dzieki. Zakupie dzisiaj w aptece i bedziemy probowac. U nas tez samoczek w uzyciu i sobie chwale, bo Wojtus bardzo sie uspakaja przy nim. Jak zasnie to tez mu zabieram, albo sam gubi Jedyny minus to jak zasypia i gubi go co 2 minuty to szlag mnie trafia, bo wyje strasznie zeby go dostac z powrotem- bardzo fajna zabawa szczegolnie w nocy A dzisiaj bylismy zmuszeni isc na piechotke do pediatry, bo mi akumlator w samochodzie padl, a daleko nie mamy Czytalam gdzies w gazecie ze niemowlaki moga chodzic na spacery do -5 stopni. Wiecej na minusie jest niekorzystne, bo nie maja jeszcze dobrze przystoswanego ukladu oddechowego.

odbijanie/ ulewanie- u nas ok 2x w trakcie jedzenia i 1x po jedzeniu. W trakcie odbijania czasami malemu sie uleje, a bywa tez ze nawet jak dobrze odbity to i tak ulewa jak sie go polozy, a czasami wogole. Taka jego uroda

czkawka- wczesniej zdarzala sie bardzo czesto i mialam wrazenie, ze jak Wojtusiowi sie ulalo to cos gdzies zostawalo i dlatego go meczylo. Zazwyczaj mijala jak popil mleka, albo przy noszeniu na prosto. Na szczescie teraz czkawki ma bardzo rzadko.

sol fizjologiczna- my uzywamy disnemar )niebieski) i polecam podobno dozownik nie jest tak hard corowy jak przy innych (np marimer). Faktycznie Wojtus nie za bardzo to lubi, ale jeszcze nigdy nie plakal przy aplikowaniu, a uzywamy czesto.


ciasto- przepis fajny, ale ja juz nic nie pieke, bo przez swieta sama zjadlam caly sernik i przytylam 2 kilo teraz trzeba pomyslec jak to zrzucic

[katakumba]

Napisane przez szamanka82

Witam Mamusie!!

W końcu odważyłam się odezwać... POdczytuję Was właściwie od początku wątku, ale jakoś brakowało mi odwagi.
Jestem Mamą Zuzi urodzonej przez cc (po 15 godzinach porodu naturalnego) 14.12., Nasze Szczęście miało 52 cm i 3300 wagi.
Cóż jeszcze... Mała jest karmiona butelką (moja wielka trauma, mogę podziękowac Paniom Pielęgniarkom, które zamiast przynosić mi Małą do karmienia od początku dokarmiały ją z butelki, więc potem próby przestawienia na cyc spełzły na niczym...
Jak na razie Zuzia okazuje się być strasznym żarłokiem (myślę, że po Tatusiu ), w trzy tygodnie przybrała 1 kilogram), więc musze z nią walczyć żeby nie jadła co godzinę.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, czytam was regularnie i duuuuuuużo się od was uczę.

P.S. Katakumba, czy Ty przypadkiem nie studiowałaś socjologii w Zabrzu (pierwszy eksperymetalny rocznik). Oglądałam Towje zdjęcia i tak mi się wydaje że byłyśmy na jednym roku

noo, pewnie. rocznik eksperymentaly to bylismy fakt. same eksperymenty, glownie z alkoholem uprawialismy
daj no namiary na nasza klase, to sobie zobacze ktos ty

Napisane przez skylie

Dzieki za rady bedziemy probowac.

Wlasnie wrocilismy od pediatry- na buzi ma AZS, ktore czesto wystepuje pomiedzy 3 a 5 tyg. zycia- dostal jakas robiona masc i mamy sie obserwowac ok tygodnia zeby zobaczyc czy wysypka sie nie rozprzestrzenia na reszte ciala, bo to bedzie oznaczalo alergie

Na pupke dostalismy rade zeby co 2 zmiane pieluchy stosowac zasypke zamiast masci no i wietrzyc pupala Zobaczymy za kilka dni czy mu nie przejdzie. jak nie to bedziemy zmianiac chusteczki nawilazane i pampki

No luszczaca sie skore mamy stosowac balsam dla niemowlat. Uzywacie? Jaki polecacie?

No i po wizycie u pediatry zobaczylam na podniebieniu u malego 2 biale kropki z zaczerwienionym podniebieniem wokolo pediatra zagladala do buzi, ale chyba tego nie zauwazyla Czy to sa plesniawki? jesli tak to z tego co kojarze polecalyscie Aphtin? Jak go stosowac?

Jeszcze jak mu sie cos przyplacze to nie wiem co zrobie chyba sepuku

Po spacerze do pediatry maly zjadl i spi jak zabity. Za duzo wrazen jak na jeden dzien

u nas oliwka w zelu j&j dala rade. mala w 3 tyg miala juz piekna skore
za to teraz w brwiach jej sie luszczy kurna olek

Napisane przez skylie

szamanka82- witaj

Nika.83- dzieki. Zakupie dzisiaj w aptece i bedziemy probowac. U nas tez samoczek w uzyciu i sobie chwale, bo Wojtus bardzo sie uspakaja przy nim. Jak zasnie to tez mu zabieram, albo sam gubi Jedyny minus to jak zasypia i gubi go co 2 minuty to szlag mnie trafia, bo wyje strasznie zeby go dostac z powrotem- bardzo fajna zabawa szczegolnie w nocy A dzisiaj bylismy zmuszeni isc na piechotke do pediatry, bo mi akumlator w samochodzie padl, a daleko nie mamy Czytalam gdzies w gazecie ze niemowlaki moga chodzic na spacery do -5 stopni. Wiecej na minusie jest niekorzystne, bo nie maja jeszcze dobrze przystoswanego ukladu oddechowego.

odbijanie/ ulewanie- u nas ok 2x w trakcie jedzenia i 1x po jedzeniu. W trakcie odbijania czasami malemu sie uleje, a bywa tez ze nawet jak dobrze odbity to i tak ulewa jak sie go polozy, a czasami wogole. Taka jego uroda

czkawka- wczesniej zdarzala sie bardzo czesto i mialam wrazenie, ze jak Wojtusiowi sie ulalo to cos gdzies zostawalo i dlatego go meczylo. Zazwyczaj mijala jak popil mleka, albo przy noszeniu na prosto. Na szczescie teraz czkawki ma bardzo rzadko.

sol fizjologiczna- my uzywamy disnamer )niebieski) i polecam podobno dozownik nie jest tak hard corowy jak przy innych (np marimer). Faktycznie Wojtus nie za bardzo to lubi, ale jeszcze nigdy nie plakal przy aplikowaniu, a uzywamy czesto.


ciasto- przepis fajny, ale ja juz nic nie pieke, bo przez swieta sama zjadlam caly sernik i przytylam 2 kilo teraz trzeba pomyslec jak to zrzucic

a a wczoraj zakupialm wage co to mierzy poziom tluszczu i wody w organizmie. tz 3 razy sie wazyl, ja raz i wiecej nie zamierzam
zwaze walizki jutro

ide na spacer

maarta poczytalam na stronie bebilonu ze sa nawet mleka dla dzieci z kolkami i na zapracia. lece kupic jedno opakowanie dla poli

[scorpionec]

dziwna sprawa z tymi pampersami... nawet na polskiej stronie pampersa nie ma baby dry..

ale mniejsza o to bo my uzywamy baby active i nawet jak jest mega pełny to Iga ma sucho

szamanka82 witaj fajnie ze jest nas coraz więcej na poprzedniej stronie jest nasza lista.. więc zapraszmy na nią tylko podaj mi brakujące dane

skylie my uzywaliśmy balsamu NIVEA BABY SENSITIVE (TEN BIALY) a teraz mam HIPPA i oba super..

jak malej łuszczyla się skóra to smarowalam oliwą z oliwek miejscowo..

co do zasypek to mi mama mówila ze najlepsza jest mąka ziemniaczana (na odchowalni tez dziewczyny o tym pisaly) ale nie próbowalam

co do ciasta to moje obżarstwo nie zna granic.. ale poniewaz karmię stwierdziłam ze zdrowiej jeść ciasto wlasnej roboty niz inne słodycze pozatym to jem prawie wszystko oprócz kapusty,kalafiora,cebuli i czosnku i czekolady (bo mala wysypuje po niej) nawet kawke se pije rozpuszczalną no i staram sie raczej gotowane niz smazone ale rybke czy kotlecika smazonego czasem zjem a co niech sie dziecko przyzwyczaja



my wrócilśmy ze spacerku , dobrze ze tz byl znami bo jest tyle sniegu ze bym chyba utknela w jakiejs zaspie.. najgorszy ten wymieszany z solą..samemu ciężko przejść a co dopiero z wózkiem mala wytelepalo ze hoho ale chyba jej sie podobalo wyspala sie na maks

[anytsuj]

Mój Alek od dwóch dni niesamowicie ssie kciuk, ciamkając i mlaszcząc przy tym niesamowicie, próbowałam mu wyciągać kciuka i wsadzić smoka to smoczka wypluwa, woli kciuka, nie wiem czemu tak ssie, nawet jak się naje to ssie.

[logest]

Hej dziewczyny. Wpadam na momencik miedzy praca , sciaganiem mleka, a zmiana pieluszki . Mam do was takie pytanie: ile razy wasze dzieciaczki mocza pieluszki? Bo ten moj synio to chyba do jakiego hydrantu podlaczony W ciagu doby musze mu zmieniac pieluszki srednio 15 razy. dzisiaj idziemy do urologa (w innej sprawie) to przy okazji sie spytam , czy to normalne.

[molka86]

szamanka witaj

drobciaa dziękujemy i wszystkiego najlepszego również dla Filipka. Ależ te nasze dzieciaki szybko rosną

ulewanie u nas na początku to była tragedia. NIe nadążaliśmy Majki przebierać a teraz po 2 miesiącach zdarza się to coraz rzadziej.

jedzenie jem wszystko oprócz rzeczy wzdymających i zmieniejących smak mleka i tak jak scorpionec jem już nawet kotleciki smażone . I muszę się pochwalić, że nawet mogę jeść już mleko bo do tej pory mieliśmy kłopoty brzuszkowe.

odparzenia u nas nie ma i nie było a stosujemy sudocrem i linomag z zieloną literką no i obowiązkowo wietrzenie pupy przed każdą kąpielą. Moje dziecko wtedy o wszystkim zapomina i cały czas się smieje. W ogóle lubi leżeć nago a przy ubieraniu po kąpieli włącza taką syrenę, że nie można jej uspokoić. dopiero jak jej wetknę cyca do buzi do się uspokaja .

a moje dziecko ma dzisiaj jakiś dobry dzień. Na zmianę leży w leżaku, na macie i zajmuje się sobą, popiskuje i gada z zabawkami a teraz wsadziłam ją do łóżka i gapi się na karuzelę . Cieszę się niesamowicie bo do tej pory chciała być tylko na rękach. A i ja mam dzisiaj jakiś dobry humor bo włączyłam muzykę, wzięłam małą na ręce i trochę sobie potańczyłyśmy. ale miała ubaw, uśmiechala się od ucha do ucha .

[szamanka82]

katakumba, wysłałam Ci wiadomośc na Priva

scorpionec, moje dane:

Marta, 26 lat, Siemianowice, cc 14.12.2008 (t.p. 15.12.2008), Zuzia, 52 cm. 3300

Dzięki Wszystkim za przywitanie!!!!! Miło mi się zrobiło

Mam pytanie do dziewczyn używających chust, jak wam się sprawdza ten wynalazek i jakiej konkretnie używacie?? Bo zastanwiam się nad kupnem, a to niemały wydatek, a jakby miała mi się nie przydać...

[lisey]

no czesc kobitki
wczoraj maly spal 2 godzinki, normalnie dziecka nie poznaje,teraz spi znow po spacerku,kombinezon tylko rozpielismy tak mocno spi i szkoda nam bylo go budzic chapcia otwarta,cera blada,raczka na supermena,hehe,a spacer tylko godzinke

co do odparzen to my uzywamy tylko pudru,a po kapieli puder z lawenda, ponoc ma pomaga zasypiac,nie wiem bo mlody roznie

katakumba ty sie dowiaduj o wszystko,bo ja zamierzam w marcu jechac, o ile nie podwyzsza rentu,jak tak przeprowadzka

szamanka witaj, choliwka,nie zobaczylam cie,sorki

logest a te pielunie to przemoczone czy tylko mokre?bo ja mlodego przebieram przed jedzonkiem zawsze i wychodzi okolo 10 razy na dzien, jak zrobi w miedzyczasie kupala to wiadomo przebieram,no i dzisiaj lobuziak obsikal pielunie,nowa,swierza,nie uzywana,wiedzial gdzie celowac


scorpionec to moze przed wozek jakas szufle zainstaluj? bedzie ci odsniezachihi jakos tak mnie taka mysl naszla, u nas sniegu niet,za to mgla juz 2gi dzien i przez to starsznie chlodno,1 lub 0 stopnia, brrr, tylek mi przymarzl dzisiaj

ulewanie u nas jest,ale chyba w normie,czasem duzo czasem kropelka

no budzi sie yeti

[nelijka]

Napisane przez "Magdalena"

Hej!
u mnie znowu buczy suszarka i az boje sie ja wylaczyc bo walczymy juz od 20 i poprostu jestem wykonczona nietylko fizycznie,
wszystkie piszecie ze dzieciaczki malo spia w dzien i ze wiekszosc dnia sa aktywne, moja mala tez malo spi w dzien tylko troche drzemie a jej aktywnosc to tylko placz a raczej krzyk, czasem sie na cos zapatrzy ale to trwa max 10 minut i potem wraca to wrzaskow, a wczoraj skonczyla 4 tydzien, i jakos nic ja niebawi

od ktorego tygodnia zaczely wasze pociechy tak bardziej interesowac sie swiatem???

Magdalena przyszlam z pocieszeniem dla ciebie. Moja Lena miala to samo malo spala w dzien jedynie krotkie drzemki a reszte czasu spedzala na jedzeniu, plakaniu i napadach zlosci (krzyk), a no i wieczorem kolek Od poczatku tego tygodnia widze zmany (7 stycznia skonczyla 2 miesiace). Do poludnia jak jestem z nia sama to jestem w stanie ogarnac troche w domu,zrobic obiad, pospacerowac z mala po dworze. Dzisiaj nawet prasowanie zrobilam, a na poczatku nie mialam czasu zebow umyc. Wczoraj mielismy pierwszy wieczor bez kolki no i od 3 dni mala zasypia o 21 (wczesniej padala o 23-24). Takze trzymaj sie dzielnie. Dzisiaj nawet jak mnie obudzila gaworzeniem i hihraniem sie o 4.30 to jakos lepiej znioslam to wstawanie

Skylie zdaje sie ze to ty wyczailas plamki w buzce. Jesli sa to takie male plamki (kropeczki) to to nie sa plesniawki. Ja tez takie odkrylam u Leny i myslalam ze plesniawki ale polozna i pediatra powiedzialy ze maluchy tak maja. Wiec moze nie warto tego smarowac

A mam pytanie z innej beczki. Jak zamiescic kilka cytatow?Bo ja jakos niekumata w tym jestem

[lisey]

Napisane przez nelijka

A mam pytanie z innej beczki. Jak zamiescic kilka cytatow?Bo ja jakos niekumata w tym jestem

kilka cytatow sie robi tak, masz 3 opcje cytuj, taka z plusikiem i odpowiedz,te w dolnym rogu kazdego posta, wybierasz wypowiedz,naciskasz plusik,lecisz do nastepnej a potem jak juz jestes przy ostaniej wypowiedzi ktora chcesz cytowac klikasz cytuj, ta z plusikiem oznacza wielocytuj, mam nadzieje ze w miare jasno to powiedzialam

mielismy fajny dzionek,mlody najpierw spal na godzinnym spacerze,jak wrocil to tyz spal, a wstal o 16,mleczko,kupcia a potem nhiestety wypadeczek
maz obcinal pazurki jak mlody jadl mleczko,jak mowilam ze jeszcze nie bo nie wssal sie to nie, i przyciol delikatnie paluszka,poplakal maly,kropelka krwi a maz biedny wyrzuty sumienia,i jutro najwiekszego misia zamierza kupic jakiego w sklepie znjadzie

[skylie]

Napisane przez Nika.83

Ja stosuje Aphtin i poprostu nalewam kilka kroli na sutek i mała jak ssie to sobie leczy plesniawki. A jakkarmisz butelka to poprostu spoczek nasacz tym - tak mi doradziła połozna. Wiem ze mozna rowniez na palec wziasc i w buzi posmarowac. [

Tz kupil dzisiaj Apthin, ale doczytalam sie na opakowaniu, ze nie stosuje sie u dzieci ponizej 11 lat Czyzby kupil nie ten co trzeba?

Napisane przez scorpionec

skylie my uzywaliśmy balsamu NIVEA BABY SENSITIVE (TEN BIALY) a teraz mam HIPPA i oba super..

Tz w koncu kupil Emolium. Zobaczymy jak sie bedzie sprawowal, a zasypke Alantan

Napisane przez nelijka

Skylie zdaje sie ze to ty wyczailas plamki w buzce. Jesli sa to takie male plamki (kropeczki) to to nie sa plesniawki. Ja tez takie odkrylam u Leny i myslalam ze plesniawki ale polozna i pediatra powiedzialy ze maluchy tak maja. Wiec moze nie warto tego smarowac

No wlasnie zastanawiam sie czy nie zadzwonic lub pokazac sie poloznej.

Napisane przez nelijka

A mam pytanie z innej beczki. Jak zamiescic kilka cytatow?Bo ja jakos niekumata w tym jestem

Tez o to mialam pytac wiec jest nas dwie

[an.ka.b]

Szamanka witaj!!

logest my też zuzywamy dziennie ok.15 pampków, bo mała jak do tej pory robiła małe kupki w każdą pieluchę.
Wyjątkiem był dzień dzisiejszy - rano mała miała jedną wielką mega kupę - nie wiem jak to zrobiła, ale pampers pełen i całe plecki zakupane, jak to zobaczyłam, to nie wiedziałam normalnie od czego zacząć i czy śmiać się czy płakać. Czy któremuś bobasowi też sie to zdarzyło??

Dzisiaj znowu bylismy u lekarza i już wiem, że dzięki krzywej przegrodzie Marysi każdy katarek będzie dla nas wyzwaniem!! Mamy juz trzecie krople do noska i oby ostatnie! A szczepienie ponownie odłożone!!
Odparzenie się goi - to chyba dzięki witaminowemu kremowi z cynkiem.

[drama]

Napisane przez szamanka82

Mam pytanie do dziewczyn używających chust, jak wam się sprawdza ten wynalazek i jakiej konkretnie używacie?? Bo zastanwiam się nad kupnem, a to niemały wydatek, a jakby miała mi się nie przydać...

witam na forum
Ja mam chustę wiązaną, zamówiłam z tej stronki:
http://www.koala.info.pl/
Póki co ciągle się uczę wiązań ale małej się bardzo podoba bycie w chuście. Zauważyłam nawet, że jak płacze, bo chce być na rękach a ja biorę chustę i ona to widzi, to się uspokaja (wie co ją czeka ). Na razie ograniczam się do kilkunastu minut dziennie po to, by przyzwyczajać do noszenia

[Mbu83]

No w końcu łobuziara zasnęła. Od 17 się meczyłam - przebrałam,zjadła, zrobiłam jej masażyk (ma niewielki problem ze stópkami - wypycha pietki i musze jej 4 razy dziennie masować), dostała czkawki wiec do cyca i sie okazało ze głodna, póżniej znowu przewijanie w miedzyczasie sie ulało na ubranko wiec trzeba było zmienić, i jak myślałam ze w końcu pójdzie spać to ona sie lampi na wszystkie strony. Jeszcze raz ja przebrałam i musiałam ululać. Obudziła sie po godzinie bo miała mokro i od razu wrzask że jest tez głodna ale possała tylko 5 min i znowu zasneła. Ulało jej sie wiec pewnie nie jest najedzona i za godzine znowu sie bedzie wiercić. Istny chaos. Wcześniej zasypiała po jedzeniu i tylko przebierałam ja na śpiocha i do łóżeczka na 4 godziny i tak w kółko. Ech, zaczyna chyba z tą aktywnoscią - w końcu ma juz tydzień. Zastanawiam sie czy nie dawać jej na noc butli bo jak tak bedzie sie budzic co godzine to mnie wykończy. Dodatkowo jest strasznie łapczywa i jak tylko cycek wyleci jej z ust to jest taka syrena ze nie ma zmiłuj sie. Ma też przykurcz głowy lewostronny i na lewym boczku bardzo nie lubi jeść - wogóle nie może sie przyssać - męczarnia.

A co do porodu:
31 rodzinka porozjeżdzała sie na imprezy a my z mezulkiem przygotowaliśmy sobie kolację przed TV. Noi tak sobie siedzimy a ja nagle czuje ze coś mi mokro miedzy nogami. Szybko do łazienki, a tam całe majty we krwi. Wiec torba i biegusiem do szpitala. Dojechaliśmy była 23.30. Nikogo nie było w poczekalni wiec nie czekałam - położna stwierdziła że to tylko czop musiał być ale jeszcze poczekamy na lekarza - akurat odbierał bliźnieta. Noi na poczekalni zaczeły się pierwsze skurcze - z krzyża. Najpierw delikatnie i średnio co 10 min. Później wybiła 12
Ok 1 przyszedł lekarz i skurcze juz miałam nieregularnie ale co 4 min nawet. Zbadał mnie i stwierdził że tu jeszcze daleko do porodu - poszłam na usg i ktg (skurcze słabe i żadko) W tym czasie oprzyjechała dziewczyna z rozwarciem już ale tez nie chcieli jej przyjac. W końcu ok 3 lekarz stwierdzil ze skoro mam rozwarcie (pomylił mnie z tamta dziewczyną) to mnie przyjmie na patologie. Skurcze juz były bardzo silne ale nieregularne. do 10 niew zmrużyłam oka, co róż brali mnie na badanie ale nic sie nie działo. Pomagał tylko prysznic (chyba z 10 razy łaziłam). Ok 12 wyłam juz z bólu, skurcze nawet co minute ale nadal nieregularne. przyjechał mąż i zastanawialiśmy sie czy sie nie wypisać bo nic sie nie działo a ja sie meczyłam. Dostałam czopek po którym na godzinke usnełam. Ok 16 dostałam zastrzyk który miał przyspieszyc lub zakończyć akcje. O 18 na badaniu w końcu było rozwarcie na 2 cm - od razu na porodówke. Noi akcja sie zaczeła bo ja wciąż miałam nieregularne skurcze, za to ból był niemiłosierny. Dostałam kroplówkę i oksytocyne i zaczeły sie powoli parte. Jazda na piłce i różne takie. Jak już parłam na maxa to skurcze zaczeły mi zanikać - mała była juz w szyjce. Położna pobiegła po lekarza i stad to mega rozcięcie i pęknięcia w szyjce. Jak zobaczyłam o 1.15 malutka to sie poryczałam ze szcześcia - że juz sie skończył ten koszmar. łożysko nie chciało całe wyjść wiec miałam łyżeczkowanie. Noi szycie które trwało całe wieki. Rodziłam z mężem choć on tylko się przyglądał z boku i pepowinke obciachał. Najbardziej pomogła mi połozna - bo z bólu zapominałam nawet o oddychaniu - była ze mną non stop choć w miedzyczasie rodziły sie jeszcze bliźniaki i 2 innych dzieci. Do dziś ie moge patrzeć na zdjecia z porodu bo zaczyna mnie bolec. Później były problemy z laktacją, przystawianiem - zreszta są do dziś.
To tyle...

[aaliyah]

Mbu to jak glebokie mialas to naciecie? Pekniecia w szyjce? Jak Ty sie teraz czujesz po tym wszystkim?

["Magdalena"]

Napisane przez katakumba

helol bejbe

mam dobry humor, choc stara jestem, bo sie dzis nauczylam czegos o moim dziecku - rano ok 7 wstala w sensie ze jesc, ale spac juz jej sie nie chcialo (wczesniej pobudka o 12 i 4). no to przemoglam sennosc pogadalam z nia, pobawialam sie do 10, flaszka i ... zasnela w locie. ciekawe na jak dlugo
ale drugi dzien tak testujemy, wiec chyba tak lubi, zerwac sie bladym switem i potem dospac

no i przy smianiu sie zaczela wydawac odglosy... urocze

magdalena jak dzis sie mloda sprawuje?

nawet nie pytaj ryk zaczol sie juz o 18, i cos jesc niechciala co godzinke po troszku, teraz mi sie porzygala, zmierzylam jej temperature i ma 37,3 moja suszarka do wlosow juz ledwo zipie

Napisane przez JaGaaaa

magdalena, nie wiem jak jest z twoja dzidzia ale u mnie tak jak u katakumby - wrzaski ucichły odkad mały zaczał normalnie jesc - czytj dostał butle. wczesniej po prostu wciaz był głodny i nieszczesliwy.

pisałas kiedys ze twoja sie najada - ale czy jestes pewna? moze zle łapie cyca, nie umie ssac...albo sprawdz laktatorem ile mleka mozesz odciagnac...bo u mnie to leciało tylko przez pierwsze 20 sekund...

własnie sie cofnełam i doczytałam ze dokarmiasz butla...
no to juz nie mam pomysłu na twoja złosnice...

teraz mały jest na butli, szczesliwy, a cyc tylko tak na dobitke miedzy posiłkami. mały skumał ze przy cycu trzeba sie napracowac i niestety ciagnie coraz mniej chetnie. no ale trudno, innego wyjscia nie było. no i troche to bez sensu czasem bo synek ciagnie mało a ja musze byc na diecie wczoraj skusiłam sie na tosty i dzis odchorowujemy - chyba ser mu zaszkodził...

co do zainteresowania swiatem to tak powolutku zaczeło sie jak miał 3-4 tyg. zaczał na dłuzej skupiac wzrok - na nas i na przedmiotach, uwielbia lampki, muzyke - pozytywke ale nie tylko. i wtedy tez polubił noszenie na rekach i ogladanie swiata. teraz ma 5,5 tyg i lubi to coraz bardziej. od kilku dni tez potrafi swiadomie uraczyc mame usmieszkami
wiec moze spróbuj z przytłumionym swiatłem i kolorami - moze dzidzia sie zainteresuje.

ale musisz byc cierpliwa - ja tez nie mogłam sie doczekac - a wszystko w swoim czasie.

co do spacerów to my w te mrozy nie chodzilismy. w supermarketach tez jeszcze nie bylismy. słowem - kisimy sie w domu...

sciskam!

kupilam dzis inne mleko, teraz dostawala Hipp PRE czyli do dokarmiania a kupilam odpowiednik polskiego bebiko 1, moze te bedzie gesciejsze i bedzie na dluej syta,
moja mala wczoraj skonczyla 4 tygodnie i popatrzy sobie ale tylko chwilke i zaraz wraca do wrzaskow

Napisane przez nelijka

Magdalena przyszlam z pocieszeniem dla ciebie. Moja Lena miala to samo malo spala w dzien jedynie krotkie drzemki a reszte czasu spedzala na jedzeniu, plakaniu i napadach zlosci (krzyk), a no i wieczorem kolek Od poczatku tego tygodnia widze zmany (7 stycznia skonczyla 2 miesiace). Do poludnia jak jestem z nia sama to jestem w stanie ogarnac troche w domu,zrobic obiad, pospacerowac z mala po dworze. Dzisiaj nawet prasowanie zrobilam, a na poczatku nie mialam czasu zebow umyc. Wczoraj mielismy pierwszy wieczor bez kolki no i od 3 dni mala zasypia o 21 (wczesniej padala o 23-24). Takze trzymaj sie dzielnie. Dzisiaj nawet jak mnie obudzila gaworzeniem i hihraniem sie o 4.30 to jakos lepiej znioslam to wstawanie

mam tylko taka nadzieje ze kiedys w koncu to musi sie zmienic, czekam tylko kiedy, wyglada na to ze jeszcze miesiac mnie taki czeka albo i dluzej, no i moje dziecko samo jeszcze nigdy niezasnelo, niestety ale zawsze usypia ja tylko suszarka, to juz nalog jest po prostu

no to ide ja wylaczyc i mam nadzieje spac

[katakumba]

Napisane przez szamanka82

katakumba, wysłałam Ci wiadomośc na Priva

scorpionec, moje dane:

Marta, 26 lat, Siemianowice, cc 14.12.2008 (t.p. 15.12.2008), Zuzia, 52 cm. 3300

Dzięki Wszystkim za przywitanie!!!!! Miło mi się zrobiło

Mam pytanie do dziewczyn używających chust, jak wam się sprawdza ten wynalazek i jakiej konkretnie używacie?? Bo zastanwiam się nad kupnem, a to niemały wydatek, a jakby miała mi się nie przydać...

zaproszenie na nk poszlo. kojarze cie mamuska
ja mam taka torbe http://www.babyclub.pl/product-pol-2...olor-Dark.html
powiem ci ze dobrze mi sie nosi pole jak ja brzuszek boli, ale na zakupy i gdzies dalej wole w tym nosiedelku
http://www.mothercare.com/Mothercare...33041&mcb=core
przekonalo mnie to ze kiedys bede mogla mala jak plecaczek zalozyc

Napisane przez lisey

katakumba ty sie dowiaduj o wszystko,bo ja zamierzam w marcu jechac, o ile nie podwyzsza rentu,jak tak przeprowadzka


no budzi sie yeti

a czego mam sie dowiedziec dokladnie?
tyle wiem ze mama kupila mi juz mleko dla mlodej, znalazla bebilon dla dzieci z zapraciami i jak sie staralam znalezc aptamil (odpowiednik bebilonu w uk) easy digest tak nie znalazlam za duzo sklepow z takowym. i kurna drozzsze troche jest

Napisane przez nelijka

Magdalena przyszlam z pocieszeniem dla ciebie. Moja Lena miala to samo malo spala w dzien jedynie krotkie drzemki a reszte czasu spedzala na jedzeniu, plakaniu i napadach zlosci (krzyk), a no i wieczorem kolek Od poczatku tego tygodnia widze zmany (7 stycznia skonczyla 2 miesiace). Do poludnia jak jestem z nia sama to jestem w stanie ogarnac troche w domu,zrobic obiad, pospacerowac z mala po dworze. Dzisiaj nawet prasowanie zrobilam, a na poczatku nie mialam czasu zebow umyc. Wczoraj mielismy pierwszy wieczor bez kolki no i od 3 dni mala zasypia o 21 (wczesniej padala o 23-24). Takze trzymaj sie dzielnie. Dzisiaj nawet jak mnie obudzila gaworzeniem i hihraniem sie o 4.30 to jakos lepiej znioslam to wstawanie

Skylie zdaje sie ze to ty wyczailas plamki w buzce. Jesli sa to takie male plamki (kropeczki) to to nie sa plesniawki. Ja tez takie odkrylam u Leny i myslalam ze plesniawki ale polozna i pediatra powiedzialy ze maluchy tak maja. Wiec moze nie warto tego smarowac

A mam pytanie z innej beczki. Jak zamiescic kilka cytatow?Bo ja jakos niekumata w tym jestem

moja rano mnie budzi swoim gadaniem. ah, nareszcie nie z krzykiem

Napisane przez Mbu83

No w końcu łobuziara zasnęła. Od 17 się meczyłam - przebrałam,zjadła, zrobiłam jej masażyk (ma niewielki problem ze stópkami - wypycha pietki i musze jej 4 razy dziennie masować), dostała czkawki wiec do cyca i sie okazało ze głodna, póżniej znowu przewijanie w miedzyczasie sie ulało na ubranko wiec trzeba było zmienić, i jak myślałam ze w końcu pójdzie spać to ona sie lampi na wszystkie strony. Jeszcze raz ja przebrałam i musiałam ululać. Obudziła sie po godzinie bo miała mokro i od razu wrzask że jest tez głodna ale possała tylko 5 min i znowu zasneła. Ulało jej sie wiec pewnie nie jest najedzona i za godzine znowu sie bedzie wiercić. Istny chaos. Wcześniej zasypiała po jedzeniu i tylko przebierałam ja na śpiocha i do łóżeczka na 4 godziny i tak w kółko. Ech, zaczyna chyba z tą aktywnoscią - w końcu ma juz tydzień. Zastanawiam sie czy nie dawać jej na noc butli bo jak tak bedzie sie budzic co godzine to mnie wykończy. Dodatkowo jest strasznie łapczywa i jak tylko cycek wyleci jej z ust to jest taka syrena ze nie ma zmiłuj sie. Ma też przykurcz głowy lewostronny i na lewym boczku bardzo nie lubi jeść - wogóle nie może sie przyssać - męczarnia.

o moja przedwoczoraj, a moze wczoraj, boze nie pamietam, 9 godzin walcowala ze mna. matko

Napisane przez "Magdalena"

nawet nie pytaj ryk zaczol sie juz o 18, i cos jesc niechciala co godzinke po troszku, teraz mi sie porzygala, zmierzylam jej temperature i ma 37,3 moja suszarka do wlosow juz ledwo zipie

mam tylko taka nadzieje ze kiedys w koncu to musi sie zmienic, czekam tylko kiedy, wyglada na to ze jeszcze miesiac mnie taki czeka albo i dluzej, no i moje dziecko samo jeszcze nigdy niezasnelo, niestety ale zawsze usypia ja tylko suszarka, to juz nalog jest po prostu

no to ide ja wylaczyc i mam nadzieje spac

kiedys moja pani doktor powiedziala ze sa dzieci ktorym ciezko jest zaakceptowac ze sie urodzily, w sensie ze im lepiej bylo w brzuchu. i nalezy to przeczekac, choc wiem ze to psinco ci pomaga. kup dmuchawe, ja zainwestowalam w jedna. przy okazji cieplo jej