Zodiakalne Rybki - stwórzmy nasze akwarium :)

[WinlyEm]

no to sie cieszę, że u Ciebie dobrze powodzenia, na pewno dacie radę

laparoskopie miał szczęście, bo najpierw powiedzieli mu ze bedzie cięty, bo tego dnia było kilka zabiegów wyrostkowych i nie ma już sprzętu do laparoskopii, ale w ostatnim momencie okazało się, że ostatni znaleźli

goi mu się, przedwczoraj już miał zdjęte szwy, wiec dosyc szybko to wszystko się odbyło. Ale miesiąc ma zwolnienei z pracy co go strasznie denerwuje bo chciał dużo popracować w tym miesiącu, żeby zarobić więcej
poza tym straszniebył zdołowany, bo musi sobie też odpuścić na razie windsurfing...a dzień przed tym jak wylądował w szpitalu kupił sobie nową piankę i chciał juz pływać no ale trudno, teraz ważne ze ma to już za sobą.

Gorzej, gdyby miał wylądować w szpitalu pod koniec czerwca, bo wtedy mielibyśmy open'era z głowy, a juz bilety kupione - także teraz mimo wszystko był najlepszy czas na to popływać sobie jeszcze popływa przez całe lato

[Steffka]

Hej Dziewczynki

Winly Mój jakby nie mógł uprawiać sportu (jego najwieksza miłośc) to by chyba oszalał.
Niech powoli dochodzi do siebie, a teraz chyba musisz być bardzo wyrozumiała

Ja dziś planuje zrobić coś dobrego na kolacje. Zjadłabym sobie jakiś makaron zapiekany, ale nie mamy piekarnika w naszym kąciku
Moze jakiś makaronik z sosem śmietanowym...mmm chyba zaszaleję

nice będzie dobrze. Najważniejsze jest zaufanie.
Jeśli tak jest i chcecie być ze sobą to Wasze indywidualności mimo tego nie powinny Wam przeszkodzić

[RosesAreRed]

Witam po dlugiej przerwie

[WinlyEm]

Napisane przez RosesAreRed

Witam po dlugiej przerwie

witaj ojjj dawno Cię nie było, faktycznie co tam u Ciebie?

Steffka, mój też wariuje, jak jest wietrzny dzień, patrzy za okno a tam pływają, same żagle na zatoce a on nie może jestem wyrozumiała i bardzo kochana dla niego w ogóle teraz między nami super, on jest czuł jak nigdy, przytula mnie i całuje ot tak to jest to, czego mi zawsze brakowało. Chyba w tym szpitalu mu się poprzestawiało, myslał że juz będzie po nim i mu się przypomniało, że mnie kocha

a moze to wiosna w sercach hihiiii

[Steffka]

jak faaaaajnie
Też tak chceee

[nice6irl]

Napisane przez WinlyEm

no to sie cieszę, że u Ciebie dobrze powodzenia, na pewno dacie radę

laparoskopie miał szczęście, bo najpierw powiedzieli mu ze bedzie cięty, bo tego dnia było kilka zabiegów wyrostkowych i nie ma już sprzętu do laparoskopii, ale w ostatnim momencie okazało się, że ostatni znaleźli

goi mu się, przedwczoraj już miał zdjęte szwy, wiec dosyc szybko to wszystko się odbyło. Ale miesiąc ma zwolnienei z pracy co go strasznie denerwuje bo chciał dużo popracować w tym miesiącu, żeby zarobić więcej
poza tym straszniebył zdołowany, bo musi sobie też odpuścić na razie windsurfing...a dzień przed tym jak wylądował w szpitalu kupił sobie nową piankę i chciał juz pływać no ale trudno, teraz ważne ze ma to już za sobą.

Gorzej, gdyby miał wylądować w szpitalu pod koniec czerwca, bo wtedy mielibyśmy open'era z głowy, a juz bilety kupione - także teraz mimo wszystko był najlepszy czas na to popływać sobie jeszcze popływa przez całe lato

To mu się poszczęściło z tą laparoskopią, ja bym pewnie tyle szczęścia nie miała Ale przeszło i mam nadzieję, że nie wróci. A kysz!

Niedługo wszystko się zagoi a on wróci do swojego poprzedniego tybu życia, zawsze lepiej przebyć chorobę wcześniej niż później

Ucałuj go tam mocno od wizażanek

Napisane przez Steffka

Hej Dziewczynki

Winly Mój jakby nie mógł uprawiać sportu (jego najwieksza miłośc) to by chyba oszalał.
Niech powoli dochodzi do siebie, a teraz chyba musisz być bardzo wyrozumiała

Ja dziś planuje zrobić coś dobrego na kolacje. Zjadłabym sobie jakiś makaron zapiekany, ale nie mamy piekarnika w naszym kąciku
Moze jakiś makaronik z sosem śmietanowym...mmm chyba zaszaleję

nice będzie dobrze. Najważniejsze jest zaufanie.
Jeśli tak jest i chcecie być ze sobą to Wasze indywidualności mimo tego nie powinny Wam przeszkodzić

Taki makaronik może być pyszny Nie jadłam, ale połączenie brzmi smakowicie. Próbuj i chwal się efektami.

Jeżeli się czegoś bardzo chce to wiadomo, że musi wyjść Jestem dobrej myśli.
Teraz tylko mogę się zrobić bardziej zazdrosna, bo wkroczyła inna dziewczyna do naszego związku. Wczoraj kupiliśmy hondę Po długich poszukiwaniach trafił się egzemplarz idealny i spełniający marzenia tż, teraz niech się nią nacieszy Może mu libido spadnie, bo narazie jest szalony, a ja po chorobie ledwo daję radę

[RosesAreRed]

Roses niegrzeczna byla wiec sie na wizazu nie pokazywala

[Hot Lady]

Napisane przez RosesAreRed

Witam po dlugiej przerwie

ja również po długiej przerwie się witam

[ona2008]

sis zrobila mi kogel-mogeltak,dziecinnieje ostatnio...nie bylo cynamonu wiec dodalam przyprawe do piernika gellwewiem,glupiejexp tak,pisze ze zjadliwe

[Hot Lady]

ona dobrą masz sis

[RosesAreRed]

mi sie kogiel mogiel kojarzy z wakacjami u babci

[Hot Lady]

a ja zaraz zrobię sobie jajecznicę z szyneczką

[ona2008]

taka na wakacjach zrobilam exowi:/
Hot dobra dobra, bo mlodsza to sie nie zdazyla jeszcze zepsuc

[WinlyEm]

Napisane przez nice6irl

Może mu libido spadnie, bo na razie jest szalony, a ja po chorobie ledwo daję radę

no co Ty nie powiesz, mój to dopiero jest szalony pobiliśmy rekord abstynencji ostatnio, bo najpierw ja miałam to zapalenie cewki, potem @, a teraz on po tym wyrostku... dzień po zdjęciu szwów to już wytrzymać nie mógł, taki obolały kaleka się do mnie kleił bidulek ale był ogień, rozłąka miłości sprzyja

Moze samochód pomoze, mój po zakupie auta to przedz dwa miesiące siedział przy nim w każdej wolnej chwili, aż bywałam zazdrosna ale sobie odpicował i teraz ma ach te chłopy

[nice6irl]

Napisane przez WinlyEm

no co Ty nie powiesz, mój to dopiero jest szalony pobiliśmy rekord abstynencji ostatnio, bo najpierw ja miałam to zapalenie cewki, potem @, a teraz on po tym wyrostku... dzień po zdjęciu szwów to już wytrzymać nie mógł, taki obolały kaleka się do mnie kleił bidulek ale był ogień, rozłąka miłości sprzyja

Moze samochód pomoze, mój po zakupie auta to przedz dwa miesiące siedział przy nim w każdej wolnej chwili, aż bywałam zazdrosna ale sobie odpicował i teraz ma ach te chłopy

U mnie było identycznie tylko w odwrotnej kolejności! Najpierw @, potem zapalenie pęcherza, a na końcu te sprawy z wyrostkiem i abstynencja trwała około 3 tygodni, albo i dłużej
I tż mi już tak smęcił, że aż głupie to było

Ja bym sobie też odpicowała taki samochód. Lubię furki, ale słabo się na nich znam, na prawko idę się zapisać 11 maja , kasy brak. Więc tylko mogę podpowiadać tż. Trochę ma jeszcze do zrobienia - uszczelkę pod klawiaturą, dziurę w tłumiku i mały odprysk lakieru.

Ja przez tż zawsze się tak wczuwam w te jego klimaty, że potem zaczynam się tym interesować. Już sobie obejrzałam: Szybcy i wściekli, ściągam Za szybcy, za wściekli i Szybcy i wściekli- Tokio Drift. Tam w grę wchodzą tylko samochody, dobre na początek A na Szybko i wściekle byliśmy niedawno w kinie i bardzo mi się podobał

[WinlyEm]

hahaha, Tżet przed zakupem samochodu tez oglądał ze mną te filmy chyba chciał mnie przygotować do tematu tylko tego nowego nie widziałam jeszcze

ja mam swój samochód, mam prawko dłużej od Tżeta, ale nie cierpię mojego auta i traktuję je jak autobus :P wsiadam, jade gdzie musze i wysiadam, nie dbam o niego za bardzo

kochałam moje małe cudowne tico, ale zostałam zmuszona do sprzedaży, teraz skoda felicja- nie lubię jej

[nice6irl]

Napisane przez WinlyEm

hahaha, Tżet przed zakupem samochodu tez oglądał ze mną te filmy chyba chciał mnie przygotować do tematu tylko tego nowego nie widziałam jeszcze

ja mam swój samochód, mam prawko dłużej od Tżeta, ale nie cierpię mojego auta i traktuję je jak autobus :P wsiadam, jade gdzie musze i wysiadam, nie dbam o niego za bardzo

kochałam moje małe cudowne tico, ale zostałam zmuszona do sprzedaży, teraz skoda felicja- nie lubię jej

Jak go nie lubisz to sprzedaj i kup sobie takie, które polubisz


Mamy zamiar z tż w przyszłym roku zamieszkać razem, ale nie wyobrażam tego sobie. Będzie jeden samochód, jak zdam prawko to 2 osoby i wojna, kto jedzie do pracy A poza tym wszystko będziemy chcieli mieć zapewne inaczej w domu. On wanne, ja prysznic itp. No i z kasą będzie chyba ciężko. Ale w sumie wy sobie jakoś radzicie.

[WinlyEm]

my sobie radzimy, bo mieszkamy u moich rodziców, wiec nie do końca na własną rękę. Chociaż płacimy połowę rachunków, kupujemy jedzonko itp

poza tym mój Tżet całkiem dobrze zarabia, nie studiuje... wiec jest OK. ja to prawie wszystko w studia wkładam

A z tym samochodem to tak, że moi rodzice mieli ta felicje, a moja siostra miala tico. Ona postanowila sprzedac, dosłownie za grosze, wiec moi rodzice zdecydowali go wziaśc dla mnie za neicale 2 tys, to tyle co nowy komputer pokochałam ten samochód, cos wspaniałego wszędzie się dało zaparkować, mało palił, no i nawet na openerze dało się w nim spać noi przede wszystkim był tylko MÓJ to ejst dopiero radocha mieć swoje autko i być mobilnym !

tylko że mama i Tżet ciagle narzekali, że to nie auto dla mnie, bo abrdzo niebezpieczne a ja mam ciężką stopę i szybko jeżdzę, bali się... rodzice kupili sobie fiata pandę, wiec sprzedalismy tico () i dostalam fele... musialo tak byc, bo musimy miec w domu jeden wiekszy samochod do przewożenia gratow

moze w przyszlym roku zaczne normalnie zarabiac, to zaczne odkladac na autko

[Steffka]

Napisane przez nice6irl

Taki makaronik może być pyszny Nie jadłam, ale połączenie brzmi smakowicie. Próbuj i chwal się efektami.

Jeżeli się czegoś bardzo chce to wiadomo, że musi wyjść Jestem dobrej myśli.
Teraz tylko mogę się zrobić bardziej zazdrosna, bo wkroczyła inna dziewczyna do naszego związku. Wczoraj kupiliśmy hondę Po długich poszukiwaniach trafił się egzemplarz idealny i spełniający marzenia tż, teraz niech się nią nacieszy Może mu libido spadnie, bo narazie jest szalony, a ja po chorobie ledwo daję radę

A my też mamy honde (civic) też ma bzika na punkcie auta mówi do niego Hania

A wczoraj moje danie makaronowe cudowne.
Ugotowałam makaron. Na oliwie z oliwek usmażyłam cycki kury pokrojone w kostke, dodałam czosnek, wlałam śmietane, doprawiłam pieprzem, bazylią tymiankiem i wtarłam serammmm...
Nie chwaląc się niebo w gębie

Wczoraj kupiliśmy sobie lustro do mieszkania, bo tylko mięliśmy takie niewielkie w łazience i powiesiliśmy na ścianę. A TŻ jak narcyz zaczął się przeglądać masakra...nawet tyłek sobie oglądał

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

A ja mieszkam z TŻtem od prawie 2 lat.
A różnie to bywa. W sumie duzo za mieszkanie nie płacimy. Zimą ze wszystkim wszytskim (mieszkanie net prąd itp) mieścimy się w 800zl czyli 400 na głowę. Latem dużo mniej, bo odchodzi ogrzewanie.

Ja w sumie zle nie zarabiam, ale szkoła wychodzi mi 500zl miesiecznie wiec czasem nic mi nie zostaje z poprzedniej wypłaty On dużo zarabia ze sportu, ale nie chce być na jego utrzymaniu.
ale jakoś trzeba dać sobie radę. Pomagamy sobie nawzajem, ale już troche długów u TŻta mam W dzieciach mu wynagrodzę

[nice6irl]

Napisane przez Steffka

A my też mamy honde (civic) też ma bzika na punkcie auta mówi do niego Hania

Ooo, tż też ma civic A Hania to słodko brzmi

Napisane przez Steffka

A wczoraj moje danie makaronowe cudowne.
Ugotowałam makaron. Na oliwie z oliwek usmażyłam cycki kury pokrojone w kostke, dodałam czosnek, wlałam śmietane, doprawiłam pieprzem, bazylią tymiankiem i wtarłam serammmm...
Nie chwaląc się niebo w gębie

Wypróbuje! Już dawno miałam ochotę na coś takiego, ale wolę sprawdzone przepisy Ile miałaś tych cycków kurzych? Dwa? I jaka śmietana? 12? 18? I jaki ser? Parmezan czy jakiś inny?

Ja dzisiaj z rozkazu mamy miałam zrobić spaghetti i zrobiłam ale wyszło idealne słodko-kwaśno-ostre. Nie wiem jak tego dokonałam, bo kiedyś próbowałam na milion sposóbow i zawsze wychodziło po prostu pomidorowe. Może to zasługa wina ojca?

Napisane przez Steffka

Wczoraj kupiliśmy sobie lustro do mieszkania, bo tylko mięliśmy takie niewielkie w łazience i powiesiliśmy na ścianę. A TŻ jak narcyz zaczął się przeglądać masakra...nawet tyłek sobie oglądał

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

A ja mieszkam z TŻtem od prawie 2 lat.
A różnie to bywa. W sumie duzo za mieszkanie nie płacimy. Zimą ze wszystkim wszytskim (mieszkanie net prąd itp) mieścimy się w 800zl czyli 400 na głowę. Latem dużo mniej, bo odchodzi ogrzewanie.

Ja w sumie zle nie zarabiam, ale szkoła wychodzi mi 500zl miesiecznie wiec czasem nic mi nie zostaje z poprzedniej wypłaty On dużo zarabia ze sportu, ale nie chce być na jego utrzymaniu.
ale jakoś trzeba dać sobie radę. Pomagamy sobie nawzajem, ale już troche długów u TŻta mam W dzieciach mu wynagrodzę

To jakoś sobie radzicie Tż ma dostać podwyżkę w wakacje, więc napewno będzie lepiej. Po każdej jego podwyżce jest lepiej. Ale samochód będzie spłacał jeszcze z 2 lata. Nie licząc jego innych kosmicznych długów, komorników, windykatorów i innych Nie wiem, po co ja się martwię na zapas. Do przyszłego roku to mogę znaleźć sobie 8 innych i on 3 razy się hajtnąć z jakąś inną lafrą

[Steffka]

[quote=nice6irl;11990349]


Wypróbuje! Już dawno miałam ochotę na coś takiego, ale wolę sprawdzone przepisy Ile miałaś tych cycków kurzych? Dwa? I jaka śmietana? 12? 18? I jaki ser? Parmezan czy jakiś inny?

cycka miałam jednego, bo dla nas dwojga to starczyło (trochę wysmarowałam je delikatem żeby miały jakiś smak) śmietane wzięłam 18 a ser zwykły potarłam, bo zapomniałam kupić parmezanu i wyszło

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez nice6irl

Nie wiem, po co ja się martwię na zapas. Do przyszłego roku to mogę znaleźć sobie 8 innych i on 3 razy się hajtnąć z jakąś inną lafrą

Wypluj to!!!!!!!

[nice6irl]

Steffka, niedługo ja spróbuję, ciekawe czy mi wyjdzie takie dobre jak tobie
A teraz siedzę i podjadam sos do spaghetti, jak rodzinka się zjawi to już nic nie zostanie
I wypluwam- fee - wszystkie głupie myśli.

[Steffka]

No doberek.
Ja jak zwykle z pracy piszę.
Jakiś dziś mam słaby dzień- spaaaaać.
I ogólnie po zawieszeniu dużego lustra w domu wczoraj stwierdziłam że jestem tłusta
Miłego dnia

[nice6irl]

Dobry

Jakoś pochmurnie się dzisiaj u mnie robi a to źle, bo jutro moje kumpele wyjeżdżają nad jezioro. Z powodu mojego dziwnego choróbska ja dojadę w sb i życzę sobie pięknego słonka

Steffka, ja już widzę tę twoją tłustość 75% kobiet uważa się za tłuste, a 50% z nich jest szczuplutka. Ja mogę tak o sobie mówić, ale po co się dołować. Dla tż jestem najcudowniejsza

A gdzie się Winly podziewa?

[WinlyEm]

jestem ale już zmykam do pracy, chyba się spóźnię zasiedziałam się przy kompie

u mnie piękna pogoda, bardzo ciepło

bedę wieczorkiem dopiero, dziś pracowity dzień miłego dnia dziewczyny (za to jutro mam wolne )

[Steffka]

A Winly pewnie spedza czas z TŻtem bez przerwy.

Pisała przecież, że się zmienił i stal się "kochańszy" wiec pewnie korzysta do woli
Ja dziś po pracy na piwo lecę ze znajomymi, choć szczerze- odechciało mi sie.

A w weekend do TŻta mamy na wioske Też liczę na pogodę, chcę się opalać na tarasie

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez WinlyEm

bedę wieczorkiem dopiero, dziś pracowity dzień miłego dnia dziewczyny (za to jutro mam wolne )

Ty to masz szczęście Miłego

[nice6irl]

Napisane przez WinlyEm

jestem ale już zmykam do pracy, chyba się spóźnię zasiedziałam się przy kompie

u mnie piękna pogoda, bardzo ciepło

bedę wieczorkiem dopiero, dziś pracowity dzień miłego dnia dziewczyny (za to jutro mam wolne )

Ja też czasami się zasiedzę i potem
Miłej pracy

Napisane przez Steffka

A Winly pewnie spedza czas z TŻtem bez przerwy.

Pisała przecież, że się zmienił i stal się "kochańszy" wiec pewnie korzysta do woli
Ja dziś po pracy na piwo lecę ze znajomymi, choć szczerze- odechciało mi sie.

A w weekend do TŻta mamy na wioske Też liczę na pogodę, chcę się opalać na tarasie

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------



Ty to masz szczęście Miłego

Ja też lecę do kumpeli popołudniu, ale ja uwielbiam do niej latać

Ooo, kocham wioski, małe i duże! Wszystkie! 8 maja jadę z tż i jego znajomymi na taką wioskę jakieś 200km od nas. Jak będzie pogoda to będziemy się nieźle bawili, bo zebrało się chyba 10 chętnych osób na ten wyjazd Ale 22 maja jadę z moimi kumpelami w Góry Świętokrzyskie Uwielbiam to miejsce! W maju tyle wrażeń mnie czeka

Teraz buszuje na allegro i poszukuje sukienki. Tż kazał mi sobie wybrać sukienkę, w której pójdę na komunię, a którą później jeszcze ubiorę. Jest duży wybór i napewno wynajdę coś dla siebie. Jest tylko jeden problem - biust. Wszystkie rozm. M w biuście rozciągają się do max. 90 cm. Chyba będę musiała tą sukienkę jeszcze przerabiać


Wybrałam Będzie taka sukienka. Mam nadzieję, że mój biust jakoś się tam zmieści, że ogólnie będzie mi pasowała. Kolor ma bardzo ładny. Krój też niezły, zasłoni brzuszek. Tylko co na górę?

[WinlyEm]

jestem na chwilę, przepadła mi ostatni lekcja

Steffko, właśnie nie spedzam czasu z Tżetem, bo ejstem ciagle w pracy, na ten weekend mam masę nauki bo mam 3 koła wiec w ogóle się nie widzimy ... dodam, ze on jest w tej chwili w swim domku, bo po tym szpitalu nie mógł być tutaj bo ja ciągle w pracy-wiec kto by się nim zajął ... wiec widzimy się raz na 3-4 dni, jak przyjedzie do mnie. Jak za dawnych, randkowych czasów przynajmniej zdąży zatęsknic :P

ja też szukam sukienki, idę 17 na komunię, ciagle nic nie mam najbardziej wpadaja w oko te japan, też w nich szperam; O ile na innych ciuchach japan sie wiele razy zawiodłam, to z sukienek zawsze byłam zadowolona

edit: ładna ta sukienka Malwinko tylko że nie mój kolor. Ale pewnie Ty będziesz dobrze wyglądała jakie masz włoski, kochana?

[nice6irl]

Napisane przez WinlyEm

jestem na chwilę, przepadła mi ostatni lekcja

Steffko, właśnie nie spedzam czasu z Tżetem, bo ejstem ciagle w pracy, na ten weekend mam masę nauki bo mam 3 koła wiec w ogóle się nie widzimy ... dodam, ze on jest w tej chwili w swim domku, bo po tym szpitalu nie mógł być tutaj bo ja ciągle w pracy-wiec kto by się nim zajął ... wiec widzimy się raz na 3-4 dni, jak przyjedzie do mnie. Jak za dawnych, randkowych czasów przynajmniej zdąży zatęsknic :P

ja też szukam sukienki, idę 17 na komunię, ciagle nic nie mam najbardziej wpadaja w oko te japan, też w nich szperam; O ile na innych ciuchach japan sie wiele razy zawiodłam, to z sukienek zawsze byłam zadowolona

edit: ładna ta sukienka Malwinko tylko że nie mój kolor. Ale pewnie Ty będziesz dobrze wyglądała jakie masz włoski, kochana?

Ja lubię własnie takie żywe kolory, ten mi się akurat bardzo spodobał. Kolor moich włosów jest w linkach: http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1236941831 i http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1236941874 Ale za kilka dni ulegnie on małej zmianie, bo będzie farbowanko

Ja też idę 17 maja na komunię już wczoraj oglądałam takie książeczki - pamiątki z 1 komunii, zastanawiam się czy to nie byłoby lepsze od zwykłej kartki, którą chłopcy rzucą za jakiś czas w kąt.

Do tej sukienki zamierzam ubrać satynową czarną marynarkę lub bolerko, tylko muszę takie wypatrzeć. A jeszcze zastanawiam się nad tym, czy wejdę w te cudo Wejdę, nie?

[WinlyEm]

ufff, jak dobrze że juz po korkach strasznie mi sie dzis nie chciało

ale na szczęście teraz dwa dni wolnego ..przeznaczone na kucie, w niedziele koła

no pewnie że wejdziesz te sukienki japan są zawsze rozmiarami uniwersalnymi, maja prawie zawsze gumki na wysokosci biustu.

ja sie zastanawiam nad prezentem... ale chyba jakąś ksiażkę kupię. Nie mam zamiaru sie wydawać za bardzo

edit: dopiero obejrzałam zdjęcia, ale łądna z Ciebie kobitka dobrze Ci w tym kolorku, czemu farbujesz? planujesz jakąś większą zmianę? czy raczej w tym samym odcieniu?