..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[dzonksik]

Tydzien temu przeszlam na 2F. Na 1 schudlam 4,5kg. I kurcze przez ten tydzien mimo tego ze az tak bardzo znowu nie grzesze, dodalam tylko wowoce i to neicodziennie i ciemne pieczywo tez niecodziennie, waga podskoczyla mi o kg i ani drgnie................. Troche mi mina rzednie.... Wy tez tak mialyscie?

[IlonaP]

Napisane przez fruity

No to i sie spowiadam.

-müsli z mlekiem 1,5%, kawa z mlekiem 1,5%
-2 kromki chleba, z jajkiem i majonezem, z lososiem i chrzanem plus pare plasterkow ogorka
- salatka z pekinskiej, 2 jajek, tunczykiem, pomidorem, sosem czosnkowym z lychy majonezu , paru lyzek jogurtu i czosnku
-galaretka z owocami i jogurtem i migdalami, duza chleba z salami
-2 cytrynowe muffinsy posmarowane dzemem morelowo-maracujowym
- przed chwila duuuza kromka swiezo upieczonego chleba z lososiem i chrzanem plus jajko z majonezem

Ogolnie duzo wegli, ale i bialka nie brak na szczescie.
Losos sie skonczyl, wiec jutro bedzie cos innego i bedzie tez ciepla obiado-kolacja.

Kolorowych snow!

czemu ty nie jesz nic na ciepło, nic konkretnego, same kanapki w ilościach hurtowych i słodkości tu widzę - co z tego, że SB
nie dziwi mnie to, że ciągle byś coś wrzucała na ruszt...
tak jak już pisałam - dla mnie to ewidentnie jest ciąg węglowy

Napisane przez dzonksik

Tydzien temu przeszlam na 2F. Na 1 schudlam 4,5kg. I kurcze przez ten tydzien mimo tego ze az tak bardzo znowu nie grzesze, dodalam tylko wowoce i to neicodziennie i ciemne pieczywo tez niecodziennie, waga podskoczyla mi o kg i ani drgnie................. Troche mi mina rzednie.... Wy tez tak mialyscie?

tak, sporo tak miało

u nas już od 7 wesoło

[Madzia_M77]

witanko!

Nie mam pomysłu na śniadanie, pewnie znów się skończy na zawijaskach

A, no i ponawiam pytanie w kwestii chleba maślankowego - czy wychodzi Wam taki trochę wilgotny w środku? Na pewno piekłam tyle, ile trzeba

[IlonaP]

Napisane przez Madzia_M77

witanko!

Nie mam pomysłu na śniadanie, pewnie znów się skończy na zawijaskach

A, no i ponawiam pytanie w kwestii chleba maślankowego - czy wychodzi Wam taki trochę wilgotny w środku? Na pewno piekłam tyle, ile trzeba

tak dokładnie to nie pamiętam, muszę zrobić
jednak chlebki pełnoziarniste czasami bywają takie jakby gliniaste, ale tylko trochę

też muszę coś wymyślić na śniadanie, na razie jestem po wiadrze latte i earl greya

[Maedchen]

Dziewczyny!
Wróciłam wczoraj do domu i po tych Waszych postach o gotowaniu wzięła mnie taka ochota na cudotwórstwa kuchenne, że sięgnęłam na wątek przepisowy i zrobiłam kieszonki z cycków ze szpinakiem pyyyyyszota no to czas na wyprówanie innych przepisów, ale tak się rozpędziłam z tymi kieszonkami, że mam i dziś na obiad i TŻta nakarmiłam i jeszcze na jutro nam starczy

Po namiętnym pichceniu, jak dobra pani domu spakowałam zabawki i pobiegłam na basen myślałam, że się podtopię z tym piersiakiem spożytym, ale w sumie od spożycia do pływania minęła godzinka a po basenie to wogóle zapomniałam, że cokolwiek zjadłam

[ninaad]

a ja wczoraj na obiad zrobiłam filety z kuraka w panierce z orzechów włoskich i sezamu . Palce lizać. Nawet TŻ powiedział, że on też takie chce na obiad, choć raczej nie jest fanem moich dziwactw kulinarnych - tzn on twierdzi, że to dziwacwa - nie ja

[telik]

Napisane przez wistra

Hej.
Trafiłam na wątek przypadkiem, ale mi się spodobał.

Napisane przez zamglona

Witam
Od kilku dni obserwowałam ten wątek dawno temu zapisałam się na wizaz.pl, ale dopiero teraz korzystam w większej części z dobrodziejstw tej stronki .
Mam na imię Ewelina. Właśnie mija czwarty dzień mojej diety SB. Pierwsze dwa prawie dwa były gorsze, ale tylko dlatego, że miałam za mało zapasów żywnościowych
?

Witam was na plazy

Napisane przez dzonksik

Tydzien temu przeszlam na 2F. Na 1 schudlam 4,5kg. I kurcze przez ten tydzien mimo tego ze az tak bardzo znowu nie grzesze, dodalam tylko wowoce i to neicodziennie i ciemne pieczywo tez niecodziennie, waga podskoczyla mi o kg i ani drgnie................. Troche mi mina rzednie.... Wy tez tak mialyscie?

nie martw sie czesto tak sie dzieje, trzeba trzymac sie diety, organizm unormuje sie

wczoraj telika połamało, bo przemarzł w pracy
wiec w domku siup pod kocyk i zadnych cwiczonek ani gotowania, ale o 21 stwierdziłam ze na poprawę humoru upieke muffinki (moj pierwszy raz)

tztowi zrobiłam czekoladowe z nutteloa(baaardzo nie SB) a sobie wisniowo migdałowe
i za kilka minutek je wypróbuje

nie ma jak domowa aromoterapia

[Alida]

Witam z rana
a ja wczoraj zgrzeszyłam i zjadłam kawałek szarlotki koleżanka z pracy robiła pożegnanie i te ciacho normalnie wołało mnie po imieniu... no ale dzisiaj obiecuje ze bede już grzeczna.
za to wieczorkiem zrobilam sobie istna rozkosz dla zmysłów. najpierw peeling ciała (o zapachu grapefruita), potem żel o za[pachu kawy z mlekiem a na koniec balsam do ciała o zapachu czekolady normalnie zasypiałam z usmiechem

[effa79]

Jestem i ja Dzis w domu, bo tz ma dniowke Starszaka zostawilam w domu, bo kaszle, poza tym sprawil nam ciezka nocke... Dzis postanowil pomoc mi w sprzataniu - efekt - zapchany odkurzacz i rura papierowymi reczniczkami i jego - Mamo przepraszam, nie wiem, skad taki pomysl wpadl mi do glowy... Podloga w kuchni mi plywa, bo on szoruje swoj popisany stolik w pokoju i stwierdzil, ze woda da rade... Ot szalone poranne pomysly trzylatka. Musze mu jakies atrakcje zaraz wymyslec. Maly na szcescie spi, wiec jeden szaleje...

Witam nowe plazowiczki i powodzenia

Djana idz do lekarza, lepiej sie teraz przypilnowac, jak czujesz, ze cos jest nie tak.

Dzonksik czesto tak jest na poczatku II fazy

Ilona babcie dzis glowa nie boli???

Madziaa te chleby wychodza takie gliniaste, wiec i wilgotne w srodku

Ja dzis na sniadanko omlet z serem posmarowany pasta pomidorowa i ostatnia muffinke zjadlam na szczescie. Na II sn chyba zrobie pieczone jablka faszerowne twarogiem, a na obiad czeka pstrag
Przyjrzalam sie dzis sobie krytycznym okiem i stwierdzilam, ze nie jest zle... Potrzeba tylko jeszcze pocwiczyc - chodzi o nogi przede wszystkim... I jak uda mi sie zrzucic z 2 kg, to boczki znikna, choc da sie przezyc Mam nadzieje, ze wiosna bedzie latwiej schudnac Nie chce popadac w paranoje wagowa...

[Agee79]

witam sie i ja
Effa moja Emilka tez zostala dzisiaj w domku bo jakos sie nie wyrobilam a ze TZ ma na II zmiane to bez sensu byloby ja zawozic na 2-3 godzinki jak i tak malutko dzieci i grupy laczone...
a to co sie u Ciebie dzisiaj rano dzialo to doskonale jestem sobie w stanie zrozumiec bo moja Emila tez ma takie czasami szalone pomysly a najczesciej jak chce mi pomagac
Majka tez juz jej powoli wtoruje

ja rowniez witam wszystkie nowe plazowiczki!!!!

musze sie II rzeczami pochwalic

otoz I to ze kryzys weglowodanowy minal i jestem taaaaaka z siebie dumna ze wytrzymam na I te zalozone 3 tygodnie!!!

a druga rzecz to to ze ubralam dzisiaj do pracy marynarke sprzed 4-5 lat wiec do zrzucenia zostaly mi jeszcze z 2-3 lata ale te najwiekszej prosperity niestety... no ale i tak jest dobrze bo w sumie prawie osiagnelam wage sprzed czterech ciaz

dzisiaj jadlospis marniutki wiem ale przyszla wczoraj znajoma i zasiedziala sie do 23 i nawet nie mialam jak sobie zarelka przygotowac na dzisiaj i nawet kolacji wczoraj nie zjadlam i sie obylo na 3 posilkach nie krzyczcie prosze...

dzisiaj:
P: 2 trojkaciki topione 17% tluszczu
S: wiesniak + lyzeczka slonecznika + lyzeczka pestek dyni + pol ogorka surowego
IIS: 2 babeczki warzywne

na obiad nie mam pojecia ale chyba zrobie cycka w curry z papryka i do tego pekinke a na kolacje jakiegos omleta

jak bede w stanie zjesc cos po aero nie dam rade

no to uciekam do pracy a wszystkim plazowiczkom zycze milego dzionka

co dla niektorych juz za 4-5 godzinki weekend

[IlonaP]

effa, a jakoś nie, wyobraź sobie
u mnie też "pomagają" jak mogą

na śniadanko były kanapki z chleba żytniego i owsianego posmarowanego majonezem z avocado, z camembertem, łososiem wędzonym i papryką
dalej muszę zrobić przegląd lodówki

Agee, ależ mają świetny kolorek włosów
to w końcu ile masz tego przychówku???

[Djana]

Heloł

Ja z taka niewyrazna minka waga ani drgnie popierwszej fazie zrobilo sie tak +0,5/1 i caly czas sie z takim wahaniem utrzymuje (mam wge z dokladnoscia do 0,5)
Oczywiscie pierwsza mysl jaka mialam to ze trzeba bardziej drastyczna diete... ale pomyslalam ze glupia jestem, ze czasu trzeba, ze jeszcze grzecznie w kaciku poczekam i moze SB i odemnie te kg w koncu zabierze

śn- dzis na sniadanie(prawie o 11).... malutka miseczka fasolki i 2 male kromki piernika i mleko z kawa
przek - potem pewnie 10 midalow
o - smazona rybka z fasolka szparagowa labo kapusta duszona... ide pichic (mialo byc: fasola na obiad.... mam ochote na cos...moze jakies dobre dodatki(warzywka) beda w bistro kolo pracy...)
przek - maly jourt z nasionkami
k - wiesniak...

malo warzyw, bardzo malo.... jakos mi sie nie chce, jestem zrezygnowana

ide glowe myc...
i chyba jakims drinkiem dzis dzien zakoncze bo mamy znajomego odwiedzic

[Agee79]

Napisane przez IlonaP

Agee, ależ mają świetny kolorek włosów
to w końcu ile masz tego przychówku???

DZIEKUJE

stety/niestety 2 bo 1 i 3 ciaze poronilam
no ale jakby nie bylo cos tam podtywalam i nie chcialo sie gubic a ze ja jestem z tych co smutek,zale i stres zajadaja to tym bardziej...

[IlonaP]

Napisane przez Agee79

DZIEKUJE

stety/niestety 2 bo 1 i 3 ciaze poronilam
no ale jakby nie bylo cos tam podtywalam i nie chcialo sie gubic a ze ja jestem z tych co smutek,zale i stres zajadaja to tym bardziej...

współczuję perturbacji
ale panny super

[Agee79]

podwojnie dziekuje

[telik]

Napisane przez Djana

Heloł

Ja z taka niewyrazna minka waga ani drgnie popierwszej fazie zrobilo sie tak +0,5/1 i caly czas sie z takim wahaniem utrzymuje (mam wge z dokladnoscia do 0,5)
Oczywiscie pierwsza mysl jaka mialam to ze trzeba bardziej drastyczna diete... ale pomyslalam ze glupia jestem, ze czasu trzeba, ze jeszcze grzecznie w kaciku poczekam i moze SB i odemnie te kg w koncu zabierze

o matko tez mnie własnie ten zastój meczy, ale mysle Djana ze musimy byc wytrwale, bo zmniejszanie jedzenia moze tylko spowolnic metabolizm, a tego to juz za Chiny bym nie chciała

moje wczorajsze menu

*owsianka z połową gruszki i orzechami woskimi
*jajo na twarto 100gr twarozku ze szcypiorkiem
*sałatka grecka +kilka plastrów pieczonego cycka inyka z majonezem+sok pomidorowy
*jog. nat+łyzka słonecznika,plaster sera rokpol,2kostki det. czekolady
*pół kostki twarogu z2 łyzkami jog. nat ze szcypiorem


agee dopiero przeczytałam, bardzo mi przykro.tule

[Maedchen]

No to spowiedź na dziś i zajmę się pracą

Ś: zawijaski sztuk dwa
P: serek wiejski (od rana nie miałam apetytu)
O: wspomniany wyżej kurczak ze szpinakiem i 2 pomidorki
P: zawijaski? (ale to już w domu)
K: omlet (nie wiem jeszcze z czym)

No i wychodzę dziś z dziewczynami na babski wieczór w klubie, więc pewnie zgrzeszę
alko ale nie mogę zaszaleć, bo jak ja jutro stanę przed moimi studentami??

[Suuuzi]

Śniadanie: owsianka, mleko 0%
Przekąska: pistacje+ trochę sałatki greckiej
Obiad: warzywka orientalne, trochę mięsa z porami z wczoraj +kakao

[wistra]

Ja jeszcze nie na diecie, ale jest mnie 59kg z dziś rana.
Właśnie zrobiłam obiadek z przepisów z serwisu ikonka o SB (piersi z kurczaka z sezamem i przecierem pomidorowym)
A na śniadanko jajecznica z szyneczką z warzywami, szczypiorkiem i cebulką.
Na razie wyrabiam sobie nawyk, żeby od poniedziałku było łatwiej

[justyna2639]

Napisane przez wistra

Ja jeszcze nie na diecie, ale jest mnie 59kg z dziś rana.
Właśnie zrobiłam obiadek z przepisów z serwisu ikonka o SB (piersi z kurczaka z sezamem i przecierem pomidorowym)
A na śniadanko jajecznica z szyneczką z warzywami, szczypiorkiem i cebulką.
Na razie wyrabiam sobie nawyk, żeby od poniedziałku było łatwiej

no to gratuluje ja jutro staje na wage juz nie moge sie doczekac, mam tylko nadzieje ze chociaz 1 kg spadnie super by bylo no i tez powoli przygotowuje sie do SB

[Corny]

Napisane przez ninaad

a ja wczoraj na obiad zrobiłam filety z kuraka w panierce z orzechów włoskich i sezamu . Palce lizać. Nawet TŻ powiedział, że on też takie chce na obiad, choć raczej nie jest fanem moich dziwactw kulinarnych - tzn on twierdzi, że to dziwacwa - nie ja

ninaad a jak zrobiłaś te panierkę? nie odpadała Ci? błagam, powiedz, bo mi zawsze odpada (niby dotąd z siemieniem próbowałam, ale sezam też mam...)

Napisane przez Suuuzi

Śniadanie: owsianka, mleko 0%
Przekąska: pistacje+ trochę sałatki greckiej
Obiad: warzywka orientalne, trochę mięsa z porami z wczoraj +kakao

na 1 fazie nie można owsianki!

[telik]

Napisane przez Maedchen

No to spowiedź na dziś i zajmę się pracą

Ś: zawijaski sztuk dwa
P: serek wiejski (od rana nie miałam apetytu)
O: wspomniany wyżej kurczak ze szpinakiem i 2 pomidorki
P: zawijaski? (ale to już w domu)
K: omlet (nie wiem jeszcze z czym)

No i wychodzę dziś z dziewczynami na babski wieczór w klubie, więc pewnie zgrzeszę
alko ale nie mogę zaszaleć, bo jak ja jutro stanę przed moimi studentami??

miłego wieczorku, a co wykładasz

Napisane przez Suuuzi

Śniadanie: owsianka, mleko 0%
Przekąska: pistacje+ trochę sałatki greckiej
Obiad: warzywka orientalne, trochę mięsa z porami z wczoraj +kakao

no juz lepiej
a powiedz ile to "troche"
i na ktorej fazie jestes
bo owsianka zdezorientowala mnie

Napisane przez wistra

Ja jeszcze nie na diecie, ale jest mnie 59kg z dziś rana.
Właśnie zrobiłam obiadek z przepisów z serwisu ikonka o SB (piersi z kurczaka z sezamem i przecierem pomidorowym)
A na śniadanko jajecznica z szyneczką z warzywami, szczypiorkiem i cebulką.
Na razie wyrabiam sobie nawyk, żeby od poniedziałku było łatwiej

hihi
no widzisz nasza dieta działa juz przed jej zastosowaniem

[effa79]

Napisane przez Agee79

witam sie i ja
Effa moja Emilka tez zostala dzisiaj w domku bo jakos sie nie wyrobilam a ze TZ ma na II zmiane to bez sensu byloby ja zawozic na 2-3 godzinki jak i tak malutko dzieci i grupy laczone...
a to co sie u Ciebie dzisiaj rano dzialo to doskonale jestem sobie w stanie zrozumiec bo moja Emila tez ma takie czasami szalone pomysly a najczesciej jak chce mi pomagac
Majka tez juz jej powoli wtoruje

ja rowniez witam wszystkie nowe plazowiczki!!!!

musze sie II rzeczami pochwalic

otoz I to ze kryzys weglowodanowy minal i jestem taaaaaka z siebie dumna ze wytrzymam na I te zalozone 3 tygodnie!!!

a druga rzecz to to ze ubralam dzisiaj do pracy marynarke sprzed 4-5 lat wiec do zrzucenia zostaly mi jeszcze z 2-3 lata ale te najwiekszej prosperity niestety... no ale i tak jest dobrze bo w sumie prawie osiagnelam wage sprzed czterech ciaz

dzisiaj jadlospis marniutki wiem ale przyszla wczoraj znajoma i zasiedziala sie do 23 i nawet nie mialam jak sobie zarelka przygotowac na dzisiaj i nawet kolacji wczoraj nie zjadlam i sie obylo na 3 posilkach nie krzyczcie prosze...

Dopiero wtoruje??? Blagam, u mnie Wiktor szaleje niemal na rowni...
Gratulacje Nie ma jak to wejsc w "stare" ciuchy

Napisane przez Djana

Heloł

Ja z taka niewyrazna minka waga ani drgnie popierwszej fazie zrobilo sie tak +0,5/1 i caly czas sie z takim wahaniem utrzymuje (mam wge z dokladnoscia do 0,5)
Oczywiscie pierwsza mysl jaka mialam to ze trzeba bardziej drastyczna diete... ale pomyslalam ze glupia jestem, ze czasu trzeba, ze jeszcze grzecznie w kaciku poczekam i moze SB i odemnie te kg w koncu zabierze

Rozumiem, bo sama jestem w chwili zwatpienia, stad szukanie pozytywow. Najwazniejsze, ze nie tyjemy, a jemy, a mysle, ze na strate tych kg, ktorych przeciez nie jest juz tak wiele, przyjdzie czas wiosna. I tego sie trzymam I Tobie i Telikowi tez polecam

Napisane przez Suuuzi

Śniadanie: owsianka, mleko 0%
Przekąska: pistacje+ trochę sałatki greckiej
Obiad: warzywka orientalne, trochę mięsa z porami z wczoraj +kakao

Noo lepiej, lepiej mam nadzieje, ze tego miesa bylo troche wiecej niz troche

A ja jestem objedzona jak mops. Zrobilam jabluszka nadziewane twarogiem - i mam bialko i wegle - mniejszy grzech A na obiad pstrag z czosnkiem, tymiankiem i lyzka koncentratu do tego fasolka szparagowa w pomidorach zapiekana z serem
Takiego dobrego jedzenia bylo mi potrzeba. Zobacze czy zrobie salatke owocowa, czy gofry... Dzis basen przed meczem i pewnie winko do meczowych emocji

[Suuuzi]

jestem na 1 fazie poprawiłam się przez Was

[telik]

effa no nieziemskie to twoje jedzonko
a rybke w piekarniku piekłas czy jak?
bo telik głupi głupek jest

a tortille robilas?
Idac Twoim sladem stwierdziłam ze sałatki noszone do pracy bokiem mi wychodzą, warzywa bezsmakowe, i dzis do pracy przyniosłam makaron (pełnoziarnisty) z rukolą szuszonymi pomidorami i choc to wciaz salatka to inna taka

a o przestoju wagowym tez dzis myslałam ze to wszystko wina pory roku

[effa79]

Napisane przez telik

effa no nieziemskie to twoje jedzonko
a rybke w piekarniku piekłas czy jak?
bo telik głupi głupek jest

a tortille robilas?
Idac Twoim sladem stwierdziłam ze sałatki noszone do pracy bokiem mi wychodzą, warzywa bezsmakowe, i dzis do pracy przyniosłam makaron (pełnoziarnisty) z rukolą szuszonymi pomidorami i choc to wciaz salatka to inna taka

a o przestoju wagowym tez dzis myslałam ze to wszystko wina pory roku

Rybke w folii w piekarniku 25 min jakies Tortille bede robic w niedziele wieczorem na kolejny tydzien pracowy. Pomyslalam tez o nalesnikach z twarogiem na II sniadanie. Fakt, ze warzywa swieze masakra, choc fasolka mrozona dzis byla przepyszna
Polecam

U mnie chlopaki zazyczyli sobie iscie weekendowe jedzenie - na sobote spagetti (makaron przez ostatnie trzy miesiace jadlam raz, wiec z checia zjem), a na niedziele pizze Tez wlasnie mysle o urozmaiceniu tego jedzenia pracowego
A tej pory roku sie trzymajmy, to nie padniemy

[IlonaP]

u, ściągnęlam do chaty, zrobiłam na szybko obiadek i wciągnęłam, teraz odpoczywam

ś: 2 kanapki z camembertem, łososiem i papryką
IIś: wieśniak posypany wiórkami - już nie pamiętam kiedy jadłam, mandarynka
w trakcie przygotowywania obiadu 2 chruściki
o: makaron i polędwiczki w sosie śliwkowym, mniam

Suzi, ile to jest "trochę" mięsa

u mnie też postój, przynajmniej nie tyję, cóż cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości, ciekawe jak to będzie w Zakopcu, aż się boję

byłam dziś w Douglas na makijażu Shiseido, załamka - na Polskę mają tylko dwie linie kolorystyczne i to niepełne, a jest 4 tych najjaśniejszych oczywiście brak

[Madzia_M77]

Mam zgryza, bo wieczorem będę miała gości, takich bardzo dobrych znajomych, co to mówią " Nie, nic absolutnie nie przygotowuj"
No i myśłałam sobie o sałatce z paluszków krabowych i awokado, z przepisowego.

Dacie jakiś pomysł?

W ogóle to po pracy głowa mnie boli jak nie wiem

[CarmelaSoprano]

dziwczyny a jaki jecie majonez? bo ten light, albo super light jak dla mnie jest fuuuuuj, a czasem przydalaby sie łyżka do sałatki

[zamglona]

Muszę przyznać, że już po pierwszym dniu nie czułam się tak napompowana jak zwykle. Teraz patrzę na swój brzuch i nie muszę go już tak wciągać jak kiedyś, bo widocznie zrobił się bardziej płaski. Przede mną jeszcze kolacja, ale to zrobię sobie brokuły, które zostały jeszcze z obiadu do tego rybka i może kakao