Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

[madziwnia]

FASOLOWE POLE
Jest już Nas 42

Mamusie MARCOWE 2010 już 23 ciężarówek

megi-megi( Magda 29lat) tp.1.03.10r. Lena lub Jakub
P0P70 (Ela lat 39) tp. 03.03.10r. Ania lub Sebastian
libra777 ( Agnieszka i 32 lata) tp. 07.03.10r Marysia lubMikołaj
asienka240 (Asia 21lat ) tp. 8.03.10r. Amelka lub Igorek
Roza26 Hania 25 lat tp. 08.03.10r. ??? lub ???
karolka2211 ( Karolina ?? ) tp.8.03.10r. ??? lub ???
Baobabek ( ??? ) tp. 8.03.10r. Oliwia lub Hubert
mrowak (Ola lat 31) tp. 9.03.10r. ??? lub ???
mysia1234 (Joanna 20 lat) tp. 9.03.10r. Wiktoria lub Piotr
catro (Kasia, lat 27) tp. 11.03.10r. ??? lub ???
dogisia ( ?? ??? ) tp. 12.03.10r. ??? lub ???
mezatka07 (Joanna, 23 lata) tp 17.03.2010 ??? lub ???
zosia21 (Ewelina l.24) tp. 17.03.10r. ???lub ???
apple66 (Paula, 25lat) tp. 18.03.10 MAJA lub FILIP
magda3456 Magda 23l tp. 20.03.10r Wiktoria lub Denis
minka26 ( Asia 26 lat ) tp. 20.03.10r. Amelka lub ???
tylkooliwka (Agnieszka 28 lat) tp. 21.03.10??? lub ???
ISIS23 (Iza 25 lat ) tp.22.03.10 ??? lub ???
inridia (Asia 31 lat ) tp.22.03.10r. ??? lub Leon
Impersona ( ??? lat ??? ) tp. 26.03.10r. Hania lub Leon
madziwnia (Magda, 24 lata ) tp. 27.03.10r. Michalinka lub ???
gooffi(Iza, lat 29,) tp 27.03.10r. ??? lub ???
evitka21 (Ewa, 25 lat) tp. ??? ??? lub ???

Mamusie KWIETNIOWE 2010 już 19 ciężarówki

izaizula(Iza lat 27) tp. 2.04.10r. Antosia lub Antoś
ita83 (Paulina 26 lat) tp. 4.04.10r ??? lub ???
Katalin (Kasia 24 lata ), tp. 04.04.10 ??? lub ???
justys76 ( Justyna 33 lata ) tp. 5.04.10r. ???lub ???
natka294 ( Natalia lat ?? ) tp.8.04.10r. Lenka lub Mateusz
Beatka1984 (Beata 26 lat) tp. 9.04.10r. Wiktoria lub Przemek
Agnieszka09 (Aga,lat 24) tp.??.04.10 r. ??? lub ???

fasolka73 ( Jola 36 lat ) tp. 9.04.10 Oliwia lub Kubuś
czarymary (maria 30 lat) tp 10.04.10r. Malina lub Witek
malgo421(Malgosia 27lat) tp. 12.04.2010 ??? lub ???
Kasina87 ( Kasia 22 lata) tp. 14.04.10r. Amelia lub Leon
Olasia (Ola 21 lat) tp. 15.04.10r. Laura lub Leon
ania P ( Ania 27 lat) tp 15.04.10r. ??? lub ???
trolla2405 (Joanna ?? lat ) tp. 16.04.10r. ???lub ???
Izumi (Izabela, 23 lata ) tp. 16.04.10r.??? lub ???
gosieg1 (Małgorzta lat ?? ) tp. 18.04.10r. ??? lub ???
lucy007 (Ewa, lat 30) tp. 22.04.10r. Maja lub Adam
dytuś77 ( Edyta 31 lat ) , tp 24.04.10r. Kornelia lub ???
Maddie ( Marlena ?? lat ) tp. 29.04.10r. ??? lub ???

Na liście występuje również kolor biały:
karolcia228 Aniołek [*]
Karna 33 Aniołek [*]

[Impersona]

Napisane przez Baobabek

kurcze, czytam i czytam na necie i nie wiem w końcu.... kupiłam sobie tantum verde w spray'u i nie wiem czy w końcu mogę go na gardło stosować czy nie, w aptece powiedzieli że można a na necie są oczywiście sprzeczne opinie....ehhh

Tantum Verde p możesz na pewno. To są jedne z nielicznych tabletek na gardło, które można w ciąży

Napisane przez madziwnia

Z ziołami tez trzeba uważać nie wszystie można w ciazy pić.. ale teraz przykładów nie podam nie pamietam.

Na 100% nie wolno absolutnie:
-Szałwii
-Tymianku (więc uwaga na wszelkie mieszanki z tymiankiem i tabletki do ssania)
-Żeń- szenia
-rozmarynu
-jemioły
-liścia senesu
-lepiej uważać z aloesem

Pewnie jest więcej tych ziół, podałam te, które pamiętam i jestem pewna na 100%. Dlatego też radziłabym np. nie używać w czasie ciąży ziół prowansalskich do potraw, bo niestety większość z nich zakazana

Ja odżałować szałwii nie mogę, bo zazwyczaj nią leczę anginę, a tym razem leczyłam się bioparoxem i nie tylko średnio pomogło, ale mam wrażenie, że mam zapalenie oskrzeli- tak mnie męczy kaszel, że aż brzuch boli. Na szczęście jutro idę do lekarza, to spytam co i jak.
No i jutro czeka mnie USG 3D, pierwszy raz w życiu, bo jak byłam w ciąży z synem, to jeszcze takich cudów techniki nie było w gabinetach

[madziwnia]

Dziś dopisałam 5 mamusiek nowych na liste ale nas jest duuuuuuuuuzo!!!!:ju pi:

[Impersona]

Napisane przez madziwnia

Dziś dopisałam 5 mamusiek nowych na liste ale nas jest duuuuuuuuuzo!!!!:ju pi:

Dziękuję za dopisanie

[mrowak]

Dziewczyny, a nie wiecie przypadkiem czy można stosować maści rozgrzewające jak plecy bolą?

[Baobabek]

ojej jak ja się dzisiaj potwornie czuję...nic mi to przeziębienie nie przechodzi wręcz przeciwnie, w szkole muszę ciągle gadać i to donośnie - więc gardło nadwyrężam, i z nosa kapie co chwilę i od tego jeszcze mnie głowa rozbolała a tu jeszcze dzisiaj radę mam po południu i znowu muszę do pracy jechać Na szczęście jutro wieczorem mam wizytę, może mój gin coś poradzi...może jakieś zwolnionko by mi dał (a mój dyr mi łeb wtedy utnie)

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez mrowak

Dziewczyny, a nie wiecie przypadkiem czy można stosować maści rozgrzewające jak plecy bolą?

mrowak moja siostra stosowała maści rozgrzewające w 7 miesiącu, na plecach miała też jakieś plastry rozgrzewające wtedy - nerki ją bolały. Ale czy na bank można to stosować to nie wiem, pytałam ją i powiedziała, że w Anglii jej położna tak kazała...ale wiesz tam system zdrowia to trochę lewy jest....

[Impersona]

Napisane przez mrowak

Dziewczyny, a nie wiecie przypadkiem czy można stosować maści rozgrzewające jak plecy bolą?

Pewnie, że można, sama vickiem się smaruję co noc, jak mnie ten kaszel tak męczy.
To nie jest tak, że nie można się rozgrzewać- niebezpieczne jest rozgrzewanie organizmu do temperatury 38,9 stopni (źródło: Murkoff, Eisenberg, Hathaway "W oczekiwaniu na dziecko" - ksiażkę bardzo polecam, poprowadziła mnie przez poprzednią ciążę i teraz też się nią podpieram, bo jedna z bardziej uznawanych na rynku) w jakikolwiek sposób. Te maści nie rozgrzewają aż tak, poza tym rozgrzewają raczej miejscowo, więc spokojnie

[ita83]

Nio sprobowalam zalaczyc foto mojego kosmity....ciekawe czy mi wyjdzie.....

[ita83]

beee beee beee tylko jako zalacznik....chyba musze to przerobic najpierf na pdf'a

[malgo421]

dziekuje za odpowiedzi dotyczace moich parszywych wzdec.

Ale mnie dzisiaj glowa boli, masakra, chyba musze sie polozyc.

mrowak nie mam pojecia czy moze masci stosowac, nigdy nie mialam takiej potrzeby

Ita83 super fotki, fotogeniczna ta twoja kruszynka, ja juz sie nie moge doczekac swojego pierwszego Usg, (nawet jeszcze nie mam terminu tak tu parszywce zwlekaja)

[mrowak]

A może któraż z Was, która jest przed wizytą u gina mogłaby zapytać o takie maści? Byłabym wdzięczna bardzo, bo ja idę teraz dopiero 14-go października.

W ramach troszczenia się o ciężarną znajomi przywieźli nam dziś "troszkę" winogron z własnej działki. "Troszkę" okazało się wypełnionym po brzegi wiklinowym koszykiem w związku z czym mam pytanie- znacie jakieś sprawdzone przepisy na ciacho z winogronami? Ale takie bez kremów, bez(ów??) i innych cudaków? Przecież my tego nie przejemy-ratunku!

[minka26]

ita śliczny ten twój kosmita (ale się zrymowało ), na tym jednym jak fajnie rączki i nóżki widać gratuluję

[Izumi]

ita83 śliczny kosmoludek

[tylkooliwka]

Napisane przez mrowak

Dziewczyny, a nie wiecie przypadkiem czy można stosować maści rozgrzewające jak plecy bolą?

ja czytalam ulotkę naproxen i niestety nic z tego,nie wolno,ale jak znajdziecie cos co mozna to ja tez chetnie skorzystam

witam nowe mamusie i gratuluję

madziwnia nie wiem dokladnie co to jest,bo sie nigdy nie spotkalam,ale mam nadzieje,ze teraz jak wiedza co,to szybko sobie z tym poradzicie

Asienka u mnie tez juz brzuszek wystaje co raz więcej
smaruje sie narazie kremem Ziajka na brzuchu i mam jeszcze jeden taki nie dla kobiet w ciąży.No i gratuluję tych przyjemności związanych ze slubem

Ita super ze jest ok

U mnie tydzien sie zaczyna bardzo nudno mam nadzieje ze sie rozkręci jeszcze słucham teraz Bajmu i wogole mi sie jakis nastroj melanholijny zrobil.....

[minka26]

mrowak co do tych maści to też się zastanawiałam, bo nie wiem co jest w składzie i czy to co jest to można mi kolana odmawiają posłuszeństwa

[madziwnia]

Ita śliczne maleństwo.. śliczny ufoludek

Ja będe w czwartek na wizycie dziewczyny to zapytam o maści rozgrzewające ale mnie sie wydaje że nie można.
Zapytam dam znać.

A ja musze sie za siebie zabrac bo nie mam siły na samrowanie kurka a brzus juzwwystaje i czasami mam wrażenie że mnie skóra ciągnie...

[agnieszka09]

czesc dziewczyny dawno mnie tu nie bylo
w piatek pojechalam do szpitalawstala rano i wyleciala ze mnie woda zabarwiona krwia.pojechalismy do szpitala ale dopiero dzis mialam zrobione usg.
widzialam moje malenstwo jest sliczne
wszystko z malenstwem w porzadku a ja mam worek z woda przy jednym jajniku.ale mam sie tym nie przejmowac.
za tydzien znowu mam usg i wszystkie badania

MADZIWNIA wpisz mi date porodu na 01.04.2010 dziekuje


dziewczyny plecy to mnie strasznie bola jaki es rady.jak na razie to spie z jedna noga na poduszcze duuuzej.ale moze macie jakies rady

[ita83]

Z moich informacji wynika ze nie wolno niczym sie smarowac oprocz olivki do ciala do 13tc....przynajmniej tak twierdzi moja ginka....a potem juz mozna wszystko

[fasolka73]

Ja polecam zwykłą oliwę z oliwek. Po kąpieli, świetnie się wchłania i jest bezpieczna. Moja znajoma smarowała się tak przez całą ciążę i 0 rozstępów. Ale ja myślę, że to i tak kwestia indywidualna.Jak kolagen słaby,to rozstępy będą na bank. Moja skóra niestety należy do takich...

[megi-megi]

Dziewczyny, jak Wasz nastrój?
Ja zaczynam 17sty tydzień i ... jest beznadziejnie, depresyjnie... nie wiem, co mam z tym zrobić.
Jak u Was?
Pozdrawiam.

[Lominka]

Witajcie Kochane...melduje sie znow
Jestem juz po przeprowadzce ,zdaniu mieszkania i po weekendowym odpoczynku.

Dzis bylismy u lekarza,widzielismy bijace serduszko dzidziusia ....i wg usg jest to 8 tydzien i dzidzia ma 1,60 cm ...nie wiem ale jakos moje dzieci mialy troszke wiecej....
pozatym p doktor ma jakis ciulaty sprzed bo slabo bylo to wszystko widac,i zastanawiam sie nad pojsciem do innego lekarza,mowie mu ze od czasu do czasu zdarzaja mi sie dalej plamienia...bez sprawdzania powiedzial ze to sie zdarza,ze obawiac sie mozna do 12 tygodnia,jak rowniez do 12 tygodnia zero sexowania sie i o badz tu czlowieku madry.
ogolnie wszystkie wyniki sa dobre
dolaczylabym zdjecie ale ono bez skanowania slabo wyglada

pozdrawiam

[ita83]

Ja mam non-stop stany lekowe hehehehe tzn martwie sie co z dzidzia.....Moj optymizm po wizycie u lekarza trwa dzien potem znow powraca niepokoj......oprocz tego nadal mam mdlosci
U mnie 11 tc...wedlug ostatniego USG 10tc+5d wedlug ostatniej @ 11tc+3d

[P0P70]

Ja także byłam w piątek u mojego lekarza i niestety ale w dalszym ciągu mam grzybicę. Przepisał mi jakieś nowe tabletki i zobaczymy. A dzisiaj od rana czytam na różnych forach że dziewczyny w ciąży mogą z nią walczyć nawet przez całą ciąże i się nie wyleczyć. I ile nowych porad wyczytałam. Najfajniejsza dotyczyła ząbka czosnku, który na noc należy wkładać do pochwy (na sznureczku oczywiście). Ogólnie więc moje samopoczucie nie było by złe gdyby nie to pieczenie i swędzenie.
A w piątek gdy mój lekaż trzymał głowę między moimi nogami to stwierdził że jestem słodka. W pierwszej chwili nie wiedziałam co mam myśleć (lekarz: facet lat trzydzieści parę) więc niewiele myśląc odpowiedziałam że faktycznie ostatnio trochę przesadzam ze słodyczami. Powiedział, że powinnam je ograniczyć. Wizyta więc była bardzo wesoła (a trzeba Wam wiedzieć że mam bardzo donośny śmiech) więc jak już wyszłam z gabinetu to wszyscy w przychodni się jakoś podejrzenie na mnie patrzyli. Śmiech, śmiechem ale ta grzybica mnie wykończy.

Megi- dzięki za odpowiedź. Muszę chyba poszukać tego drugiego lekarza. Ale nie wiem jak będę w stanie ukryć jednego przed drugim. Tym bardziej że muszę się leczyć.
Ja za dwa dni zaczynam 17 tydzień więc zobaczymy jaki będę miała nastrój. Na razie jest OK. W porównaniu do tych tygodni od 9-tego do 14 to naprawdę euforia. Więc dziewczyny które jesteście akurat w tych tygodniach: trzymajcie się!!!

Koty – już nie pamiętam która z Was napisała o tym biednym wyrzuconym z własnego domu kocie. Ale kogoś takiego kto wyrzucił by kota i to z nie własnego domu to sama wyrzuciłabym za okno. Wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny i na pewno nie zarazimy się od zwierzaka. A tak naprawdę to owoce, warzywa i mięso są o wiele bardziej niebezpieczne. Co prawda mogę też zrozumieć zestresowanych, wystraszonych przyszłych rodziców. Mam nadzieję że przemyśleli swoje postępowanie i kot został jednak wpuszczony do domu.

[Izumi]

Napisane przez ita83

Ja mam non-stop stany lekowe hehehehe tzn martwie sie co z dzidzia.....Moj optymizm po wizycie u lekarza trwa dzien potem znow powraca niepokoj......oprocz tego nadal mam mdlosci
U mnie 11 tc...wedlug ostatniego USG 10tc+5d wedlug ostatniej @ 11tc+3d

Wiem dokładnie o czym mówisz Mi dopiero mój mąż wybił takowe z głowy, nakrzyczał na mnie ( w słusznej intencji) i powiedział, że on czuje, on WIE że będzie wszystko dobrze! ... od tamtej pory martwię się dużo, dużo mniej. Więc może pogadaj z tatusiem maluszka?

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez P0P70

Ja także byłam w piątek u mojego lekarza i niestety ale w dalszym ciągu mam grzybicę. Przepisał mi jakieś nowe tabletki i zobaczymy. A dzisiaj od rana czytam na różnych forach że dziewczyny w ciąży mogą z nią walczyć nawet przez całą ciąże i się nie wyleczyć. I ile nowych porad wyczytałam. Najfajniejsza dotyczyła ząbka czosnku, który na noc należy wkładać do pochwy (na sznureczku oczywiście). Ogólnie więc moje samopoczucie nie było by złe gdyby nie to pieczenie i swędzenie.
A w piątek gdy mój lekaż trzymał głowę między moimi nogami to stwierdził że jestem słodka. W pierwszej chwili nie wiedziałam co mam myśleć (lekarz: facet lat trzydzieści parę) więc niewiele myśląc odpowiedziałam że faktycznie ostatnio trochę przesadzam ze słodyczami. Powiedział, że powinnam je ograniczyć. Wizyta więc była bardzo wesoła (a trzeba Wam wiedzieć że mam bardzo donośny śmiech) więc jak już wyszłam z gabinetu to wszyscy w przychodni się jakoś podejrzenie na mnie patrzyli. Śmiech, śmiechem ale ta grzybica mnie wykończy.

Koty – już nie pamiętam która z Was napisała o tym biednym wyrzuconym z własnego domu kocie. Ale kogoś takiego kto wyrzucił by kota i to z nie własnego domu to sama wyrzuciłabym za okno. Wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny i na pewno nie zarazimy się od zwierzaka. A tak naprawdę to owoce, warzywa i mięso są o wiele bardziej niebezpieczne. Co prawda mogę też zrozumieć zestresowanych, wystraszonych przyszłych rodziców. Mam nadzieję że przemyśleli swoje postępowanie i kot został jednak wpuszczony do domu.

Ten lekarz to niezły numerek widzę .... ja chyba bym w pierwszym momencie w ogóle nie załapała o co chodzi i pewnie bym go opiepszyła Mam nadzieję, że szybko tym razem się wyleczysz
A co do kota, to nie mam pojęcia, ale innych członków rodziny starałam się uświadomić co do tej toksoplazmozy, oni też zdawali się bardziej być źli nie na kota, ale na "nowych" domowników, więc mam nadzieję, że będzie ok.

[mrowak]

Tak sobie myślę o tych nastrojach ciążowych i chyba nie ma na nie lekarstwa. Najciekawsze jest to, że każda z nas przechodzi to inaczej. Ja u siebie zauważam jakiś niespotykany zwrot o prawie 180 stopni w porównaniu z tym, co było przed ciążą. Już kiedyś pisałam, że z natury jestem pesymistką taką typu "na pewno będzie źle, a jak jest dobrze, to znaczy, że za chwile się pogorszy" itd. Tymczasem jeszcze przed ciążą gdy rozmawialiśmy z TZ o tym czy nam się uda (TZ ma za sobą poważną chorobę, na szczęście w wieku nastoletnim, ale z tym to nigdy nic nie wiadomo), to ja zawsze czułam gdzieś w głowie, że właśnie się uda! Ze może nie od razu, ale w końcu się uda!
Teraz z kolei zamiast panikować, jak to mam w zwyczaju, mam luzik wielki. Kiedy nie mogę spać w nocy, to zamiast się rzucać zła po łóżku, grzecznie leżę na plecach, potem na boczku i tak wiercę się godzinę i cieprliwie czekam na sen. Nie wiem jak, ale wszystkie czarne myśli odbijają się ode mnie jak od ściany. Może im bliżej porodu, tym będzie trudniej (na pewno!), ale póki co jestem dobrej myśli- zupełnie jak nie ja!

A tym, które mają obecnie dołek, jedyne co mogę powiedzieć, to na pewno nie wkurzajcie się same na siebie, że tak się czujecie. Prawdopodobnie czeka to każdą z nas. Dziwne byłoby gdyby do ciąży podchodzić bez emocji żadnych, bez pytać, stresów itp.

[ania p]

Napisane przez mrowak

Jesteś pewna, że to jest bezpieczne??? Jeśli dobrze sobie to wyobrażam to w razie wypadku czy nawet niewielkiej stłuczki praktycznie nic Cię nie trzyma, a brzucha już zupełnie. Pas górny przecież łatwo się przesuwa więc nie ochroni chyba kompletnie.

U mnie H&M nie ma działu ciążowego

Pewnie nie do końca . Kiedyś myslałam nad tym adapterem , ale jakoś sobie darowałam u mnie kosztuje 160 zł w sklepie , chyba troszkę przesadzili . Poprzednia ciąze tak jeździłam pod koniec , a wcześniej zapinałam się normalnie pasem . Zreszta od bezpieczeństwa mam poduchy , kurtyny i inne cacka .. Wstyd się przyznac ale kiedys to wogóle bez pasa jeździłam . Dwa że w wawie sa takie korki że jeździ sie czesto 20 na godzine

Jas dziś byłam założyc karte u lekarza , mam ustawione następne USG na 2 października z 12go wkońcu ide do mojej ginki . Musze sobie CC załatwić

[izaizula]

O rany dziewczyny skad wy macie tyle czasu zeby tu pisac. Co wejdę wieczorem na forum to mam do nadrabiania tyle zaległości, ze jak koncze czytać to już nie pamietam co było na początku.

Mnie dopadło jakieś przeziebienie, kicham dycham i w ogóle.
A tak w ogóle dziewczyny powiedzcie mi czy wy też tak macie , że piersi mnie nie bolą ale wieczorem jak mnie zaczna swędzieć to chcę się rozrapać i normalnie aż do krwi a później trzy dni sie goi, jakaś wariatka jestem. Cyce mam już jak balony. Zawsze miałam spory biust bo 75 DD ale teraz to mam chyba juz F i to może od tego mnie tak swędzi, ze się skóra rozciaga czy co. Bo nie bardzo pamietam ale kojarzę chyba ze przy pierwszej ciaży swędział mnie brzuch, ale nie piersi.
Masakra

[ania p]

Napisane przez mrowak

A tym, które mają obecnie dołek, jedyne co mogę powiedzieć, to na pewno nie wkurzajcie się same na siebie, że tak się czujecie. Prawdopodobnie czeka to każdą z nas. Dziwne byłoby gdyby do ciąży podchodzić bez emocji żadnych, bez pytać, stresów itp.

Ja w poprzedniej ryczałam o kazde g.. jak idiotka . teraz synek nie daje mi na to czasu może to i lepiej . Jeść tez nie mam czasu bo jeszcze nic nie przytyłam a w poprzedniej już spodnie ciązowe nosiłam . Teraz normalne mi z d.. spadają

[izaizula]

Napisane przez ita83

Ja mam non-stop stany lekowe hehehehe tzn martwie sie co z dzidzia.....Moj optymizm po wizycie u lekarza trwa dzien potem znow powraca niepokoj......oprocz tego nadal mam mdlosci
U mnie 11 tc...wedlug ostatniego USG 10tc+5d wedlug ostatniej @ 11tc+3d

Ja tez tak mam, ze w pierwszym tygodniu po wizycie jestem, jakaś spokojna i wszystko jest oki, a później z dnia na dzień jest coraz gorzej aż mnie nosi i najchetniej chodziłabym do ginekologa co tydzień. Nie wiem co się ze mna dzieje, bo przy pierszej ciaży zachowywałam sie normalniej a teraz sibie nie poznaje.

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

hehe a ja sie właśnie uśmiałam z mojego synka. Siedzę sobie i tu piszę, a on podchodzi i mówi "mamus jak ty masz gruby brzuszek chyba dzidzie się duzo najadły"
Takze chyba brzucha kawałek mi juz widać szczególnie wieczorem bo rano prawie wcale. wieczorem tak mi jelita wywala że normalnie jakby ktoś nie wiedział to by powiedział 5 miesiac jak nic

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Aż zrobiłam sobie zdjecie dzisiejszego brzuchola

[asienka240]

ita83 sliczny ten twój astronauta !!

Ja własnie wróciłam z przymiarki... Dziewczynki... suknia, do tego fryzura, buty, bizuterie dobrałam, welon... wygladałam tak slicznie... tyle ze bez makijazu... tak juz bym chciała zeby te 2,5 tygodnia mineło i zebym z moim panem mogla stanac na tym ślubnym kobiercu...

Pisalam dziś ze nie widac brzuszka... bzdura:P moja bratowa jak mnie zobaczyla powiedziala ze mam juz brzuszek, ze juz widac jak sie z boku patrzy i ze słodko wygladam czyli cofam to co powiedziałam, moze mi sie wydaje ze nie widac bo codziennie patrze w lustro. za pare dni zrobie zdjecie i wam wkleje