Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[jojla]

Napisane przez antunka

Wow szybciutka jesteś Super. Masz jeszcze jutro dzień i na głupka na pewno nie wyjdziesz.

A tam szybciutka bo tylko 20 slajdów tym razem Zresztą kilka rzeczy mogłam skopiować, zostaje mi tylko nauka tych mądrości

Napisane przez teofano86

a ja się zabrałam za pisanie daleko po Wielkanocy i co? obroniłam się praca na bdb a i powiem więcej, osoby piszące wcześniej nie broniły się bo poprawiały swoje wypocinki... a ja szybka piłka :P także jestem zwolenniczką odkładania na ostatnią chwilę :P (badania robiłam w maju)
ja prezentacje też prawie skończyłam, jeszcze kosmetyka

No czyli jak się chce to można Jak widać nie zawsze wcześniej znaczy lepiej
Ja właśnie jeszcze wkleiłam zdjęcie żeby ta moja prezentacja nie była taka "sucha"



Dobranoc i kolorowych snów

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez teofano86

moja "ukochana" autorka, poetka i wywiad z nią :brzyd al::hahah a::hahaha : : cojest::c ojest: ja sobie nie wyobrażam co jej rodzice o tym myślą...

nie ma to jak z siebie robić pośmiewisko publicznie

[teofano86]

Napisane przez jojla

nie ma to jak z siebie robić pośmiewisko publicznie

głębia jej myśli sczyszcza mnie do końca moja mama na to "taki wstyd..na całą Polskę" a piękny Kazio... słowo żal to mało... co to jest za para... to jest nawet gorsze niż AH1N1 + H5N1 w jednym organizmie...
ona wali lepsze teksty niż Violetta Kubasińska :P
też idę spać dobranoc ladies

[nulka5]

Napisane przez antunka

Ja właśnie też 2 miesiące się zbierałam i zbierałam. I mam wyrzuty sumienia, że czas wolny jest a nic nie robię.

no ja właśnie też bym bardzo bardzo chciała się w końcu ogarnąć...
i wziąć się w garść i to ładnie wszystko napisać!!!!!
nie pozostaje nam w takim razie nic innego, jak tylko siadać i skrzętnie pisać

teofano niezłe

ja już się zbieram do spanka, dobranoc Dziewczynki

[jojla]

Dzień dobry

Wpadłam tylko życzyć Wam miłego dnia Ja zmykam na wydział.

[Sweetheart86]

Umieram kobiety Autobus mi się tak wlekł, że miałam trzy minuty na dotarcie z przystanku do pracy. Zwykle idę jakieś 8 minut. Więc rzuciłam się biegiem i wyglądałam chyba jak uciekający złodziej Zdążyłam, ale teraz oddechu nie mogę złapać

Miego dnia

[patrysiamisia]

A ja sobie siedzę spokojnie w pracy rano oczywiście pobutka o 4 00 i pociąg o 5 17 ale jak narazie trzymam się niezle
Mikołaj o mnie też zapomniał i poskąpił prezętu ale na szczęście jeszcze tylko 10 dni i do mamuni i ona pewnie coś zaradzi na niedobrego i zapominalskiego mikolaja

Sweet nie umieraj

[evangeline]

Napisane przez biia

dziewczyny, ogarnijcie się i weźcie w garść, mnie się udało skoczyć dzisiaj pierwszy rozdział. jeszcze tylko 3 ... ciekawe co promotor powie...

ja walczę z 4 rozdziałem (i konspektem do drugiej pracy), tylko niestety mojego promotora więcej nie ma na seminariach, jak jest i trochę przez to stoję w miejscu.


Piję właśnie kawę i próbuję się zmotywować, żeby ruszyć tyłek z mieszkania, bo muszę załatwić kilka spraw na mieście Pogoda ujdzie w tłoku, choć szału ni ma

[nulka5]

Napisane przez jojla

Dzień dobry

Wpadłam tylko życzyć Wam miłego dnia Ja zmykam na wydział.

hej dziękuję i Tobie również super udanego i miłego dzionka życzę

Napisane przez Sweetheart86

Umieram kobiety Autobus mi się tak wlekł, że miałam trzy minuty na dotarcie z przystanku do pracy. Zwykle idę jakieś 8 minut. Więc rzuciłam się biegiem i wyglądałam chyba jak uciekający złodziej Zdążyłam, ale teraz oddechu nie mogę złapać

heheh dooooooobra jesteś uciekający złodzieju
teraz usiądź chwilę i odsapnij troszkę

Napisane przez patrysiamisia

A ja sobie siedzę spokojnie w pracy rano oczywiście pobutka o 4 00 i pociąg o 5 17 ale jak narazie trzymam się niezle

omg ja Was podziwiam za te poranne godziny wstawania... zdecydowanie!

Napisane przez evangeline

Piję właśnie kawę i próbuję się zmotywować, żeby ruszyć tyłek z mieszkania, bo muszę załatwić kilka spraw na mieście Pogoda ujdzie w tłoku, choć szału ni ma

mam Cię zmotywować odpowiednio?
nie no żartuję of course dasz radę

[201701251209]

Napisane przez Sweetheart86

Umieram kobiety Autobus mi się tak wlekł, że miałam trzy minuty na dotarcie z przystanku do pracy. Zwykle idę jakieś 8 minut. Więc rzuciłam się biegiem i wyglądałam chyba jak uciekający złodziej Zdążyłam, ale teraz oddechu nie mogę złapać

Miego dnia

Ode mnie masz złoty medal za sprint do pracy
Oj widzę, że kondycji brak

Napisane przez patrysiamisia

A ja sobie siedzę spokojnie w pracy rano oczywiście pobutka o 4 00 i pociąg o 5 17 ale jak narazie trzymam się niezle
Mikołaj o mnie też zapomniał i poskąpił prezętu ale na szczęście jeszcze tylko 10 dni i do mamuni i ona pewnie coś zaradzi na niedobrego i zapominalskiego mikolaja

Sweet nie umieraj

Codziennie tak wcześnie musisz wstawać do pracy?

Napisane przez evangeline

Piję właśnie kawę i próbuję się zmotywować, żeby ruszyć tyłek z mieszkania, bo muszę załatwić kilka spraw na mieście Pogoda ujdzie w tłoku, choć szału ni ma

Ruchy kluchyy Mama nadzieje, że za te kuchy się na mnie nie obrazisz

[antunka]

Dzień doberek
Z racji wolnego dnia zabieram się za pisanie pracy Najgorzej zacząć a później już idzie. Wczoraj się jeszcze pomęczyłam i dzisiaj zdecydowanie lżej mi to idzie.

Sweet musicie odbijać karty jak przychodzicie do pracy czy coś w tym stylu? Stałoby się coś jakbys się spóźniła minutę?

Patrysia z jednej strony Ci współczuję tego porannego wstawania a z drugiej zazdroszczę pracy. Ja miałam szukać ale mi się nie chce. W styczniu rozejrzę się za jakąś pracą bo w grudniu raczej zwalniają niż zatrudniają

[nulka5]

Napisane przez antunka

Najgorzej zacząć a później już idzie. Wczoraj się jeszcze pomęczyłam i dzisiaj zdecydowanie lżej mi to idzie.

dokładnie tak! dlatego ja dzisiaj siadam i się przemęczę...
bo muszę już coś zacząć pisać w końcu, bo mnie lenistwo pożera
Ale Antunko masz w 100% rację
najgorzej się zabrać, a później już pójdzie z górki
dlatego się właśnie do tego teraz zabieram

buźki Kochane i miłego dzionka

[Sweetheart86]

Napisane przez Lick The Lollipop

Ode mnie masz złoty medal za sprint do pracy
Oj widzę, że kondycji brak

Oj brak Bo ja niestety osoba paląca jestem i winowajcą tutaj jest papieros

Napisane przez antunka

Sweet musicie odbijać karty jak przychodzicie do pracy czy coś w tym stylu? Stałoby się coś jakbys się spóźniła minutę?

Podpisujemy codziennie listy. Leżą one na korytarzu, ale o tej godzinie, o której zaczynamy pracę (dzisiaj o 8), kadrowa je zabiera i spóźnialscy chodzą podpisywać się do niej. Przy okazji oczywiście jest przyjemność wytłumaczenia się ze spóźnienia i do tego trzeba znosić jej krzywe spojrzenia. Więc wolę się nie spóźniać

[simpatica]

ja Wam tylko ładnie dzieńdobry powiem i chyba na tym zakończę wypowiedź jaka u mnie beznadziejna pogoda - leje jak nie wiem nic mi sie nie chce. tzn w sumie i tak nie mam nic do zrobienia

[201701251209]

Napisane przez simpatica

ja Wam tylko ładnie dzieńdobry powiem i chyba na tym zakończę wypowiedź jaka u mnie beznadziejna pogoda - leje jak nie wiem nic mi sie nie chce. tzn w sumie i tak nie mam nic do zrobienia

To u mnie pogoda nie najgorsza. Nie pada, mimo że są chmury. I co najważniejsze słonko stara się przebić przez nie i od czasu do czasu widać błękitne niebo

[Pavlinecka_21]

Hej, hej

Napisane przez biia

ad. jamnika po angielsku. sprawdziłam, nie mogłam się powstrzymać. wg. ling.pl, potocznie to sausage dog

No tak, u mnie w domu tez mowia na niego parowka

Napisane przez SilverStorm

Hejka

A ja coś nie mam ostatnio natchnienia
Może dlatego, że przypomniało mi się iż na najbliższym zjeździe jest kolos z niemieckiego

jej, wspolczuje niemieckiego, zawsze bylo ciezko mi sie go uczyc

Napisane przez teofano86

moja "ukochana" autorka, poetka i wywiad z nią :brzyd al::hahah a::hahaha : : cojest::c ojest: ja sobie nie wyobrażam co jej rodzice o tym myślą...

Napisane przez teofano86

a piękny Kazio... słowo żal to mało... co to jest za para... to jest nawet gorsze niż AH1N1 + H5N1 w jednym organizmie...

A co ty nie wiesz? Przeciez Kazio to doda polskiej polityki

Napisane przez Sweetheart86

Oj brak Bo ja niestety osoba paląca jestem i winowajcą tutaj jest papieros

Rzucic prosze

A ja jaki mialam weekend, mowie wam, teraz leze pod kolderka i odpoczywam. Musze zrobic cos z klawiatura bo mi sie spsula i opisze wam moje przygody

[antunka]

Napisane przez Sweetheart86

Podpisujemy codziennie listy. Leżą one na korytarzu, ale o tej godzinie, o której zaczynamy pracę (dzisiaj o 8), kadrowa je zabiera i spóźnialscy chodzą podpisywać się do niej. Przy okazji oczywiście jest przyjemność wytłumaczenia się ze spóźnienia i do tego trzeba znosić jej krzywe spojrzenia. Więc wolę się nie spóźniać

To i tak źle nie macie. Tam gdzie ja pracowałam na wakacje są karty z czytnikiem i codziennie trzeba się "odbijać". Jak masz minute spóźnienia to zostajesz godzinę dłużej w pracy Niestety komputerowi nie wytłumaczysz, że był korek albo auto nie chciało odpalić.

Napisane przez nulka5

dokładnie tak! dlatego ja dzisiaj siadam i się przemęczę...
bo muszę już coś zacząć pisać w końcu, bo mnie lenistwo pożera
Ale Antunko masz w 100% rację
najgorzej się zabrać, a później już pójdzie z górki
dlatego się właśnie do tego teraz zabieram

buźki Kochane i miłego dzionka

Brawo Ja nie mogę za bardzo pisać bo nie mam wszystkich książek i na razie pracuję z jedną. Ale później i tak będę to poprawiała. Od razu lepiej się czuję z tą świadomością, że zaczęłam
Przyjemnego pisania

[patrysiamisia]

Lick nie codziennie wstaję o 4 rano tylko dziś bo wracałam z Kołobrzego do Szczecina i akurat mialam tak pociąg
A normalnie to wstaję o 6 0 0

[Pavlinecka_21]

Napisane przez patrysiamisia

Lick nie codziennie wstaję o 4 rano tylko dziś bo wracałam z Kołobrzego do Szczecina i akurat mialam tak pociąg
A normalnie to wstaję o 6 0 0

To i tak niesamowicie wczesna pora

A mój weekend -pamiętacie, jak mówiłam, że sprzątam?
W sobotę rano siedziałam sobie w pokoju i czekałam, aż TŻet się wykąpie - patrzę, a na łóżku coś łazi - pluskwa! O, możecie mi wierzyć, byłam w szoku, szczególnie, że pluskwy bardzo ciężko jest zabić. Złapałam ją, pokazałam dla TŻeta i zadzwoniliśmy do jego siostry, co robić? Ona miała jeszcze jakieś płyny od tego ohydztwa, więc pojechaliśmy po nie (1,5h w jedną stronę), wróciliśmy, wyrzuciliśmy łóżko i wszystko - meble, podłogę i nasze ciuchy spryskaliśmy tym płynem. Wróciliśmy do jego siostry i nocowaliśmy tam. W niedzielę okazało się, że pociągi od niej dziś nie jeżdżą więc musieliśmy dostać się na inną stację. Stamtąd musieliśmy znaleźć sklep z łóżkami, żeby mieć na czym spać. Znaleźliśmy - ale pan stwierdził, że w niedzielę nie dostarczają. No to trudno, spłuczemy się, ale zamówiliśmy taxi, która zgodziła się przewieźć łóżko i w drogę. W międzyczasie na zakupy, bo pingwiny w lodówce, i w domu byliśmy ok. 17. Do tej godziny zjadłam kostkę czekolady
A w domu sprzątanie po raz drugi - trzeba było zmyć ten płyn ze wszystkiego i zrobić pranie. Do 23 posprzątaliśmy pół pokoju i umyliśmy dywan oraz zrobiliśmy 3 prania oraz tortille na kolacje.

Zostało mi jeszcze drugie pół pokoju i dwa worki ubrań a najgorsze, ze sprzątaliśmy przy otwartym oknie, zeby się nie zadusić chemikaliami i dziś obudziłam się z gorączką i bolącym gardłem. I teraz siedzę targana wątpliwościami - czy iść kupić ziemniaki i garnek czy karmić TŻeta wczorajszą kolacją?

[patrysiamisia]

To masakra z tymi robalami ojoj ale jeśli wspólokatorzy mają to i tak do was wrócą wiec oni też powinni posprzątać swoje pokoje i wogóle całą chate bo tak w pojedynkę to nic nie da
A ja jeszcze nie mam wyników odnośnie tej islandii i coraz bardziej się denerwuje grrr już wolałabym wiedzieć tak lub nie a nie życ w takiej niepewności

[nulka5]

Napisane przez simpatica

jaka u mnie beznadziejna pogoda - leje jak nie wiem nic mi sie nie chce. tzn w sumie i tak nie mam nic do zrobienia

ale Ci dobrze też bym chciała nie mieć nic do robienia

Napisane przez antunka

Brawo Ja nie mogę za bardzo pisać bo nie mam wszystkich książek i na razie pracuję z jedną. Ale później i tak będę to poprawiała. Od razu lepiej się czuję z tą świadomością, że zaczęłam
Przyjemnego pisania

ajjj to z jedną książką to rzeczywiście się nie napiszesz za bardzo...
dziękuję, napisałam 1,5 strony i zaraz lecę na uczelnię na jakiś śmieszny fakultet
ale cieszę się, że już się za to w końcu zabrałam, bo tak jak stwierdziłyśmy obie, najciężej jest się zabrać...
więc mam nadzieję, że teraz to już tylko z górki będzie!

Napisane przez Pavlinecka_21

To i tak niesamowicie wczesna pora
(...)
Do tej godziny zjadłam kostkę czekolady

dokładnie... 6 rano to i taaak baaaaaardzo wcześnie
na kostce czeko cały dzień przeżyłaś?! o nie, masakra jakaś

Ajjj współczuję pluskiew :/ bleee...
co one robią? zżerają coś, czy co? bo nie wiem
w każdym bądź razie sama ich nazwa już obrzydza...
bidulka

[Pavlinecka_21]

Napisane przez nulka5

dokładnie... 6 rano to i taaak baaaaaardzo wcześnie
na kostce czeko cały dzień przeżyłaś?! o nie, masakra jakaś

Ajjj współczuję pluskiew :/ bleee...
co one robią? zżerają coś, czy co? bo nie wiem
w każdym bądź razie sama ich nazwa już obrzydza...
bidulka

Pluskwy gryzą i piją krew błeeeee. Mnie nie gryzły, ale TŻeta tak, z tym, że byliśmy przekonani, że to pająki ( w Anglii to takie zwierzątka domowe). Jak zobaczyłam tę pluskwę to myślałam, ze padnę na zawał. W ogóle, najskuteczniej wytłuc je może tylko ogień - ale przecież nie podpalimy pokoju Mam nadzieję, że te chemikalia pomogły.

Teraz właśnie siedzę i suszę farelką pranie, żeby wstawić nowe hehe I nie mam soli, a nie chce mi się po jedną sól taki kawał biec, więc biedny TŻecik będzie musiał się zadowolić wczorajszym obiadem

[antunka]

Nulko pozamawiałam sobie książki w bibliotekach i w środę po nie skoczę. A mam książkę napisaną przez moją promotorkę a to jest moje główne źródło wiedzy, więc nie jest tak źle.

Przed chwilą odwiedził mnie mikołaj (czyt. kurier) z głupią szczoteczką do zębów a cieszę się jak dziecko
Czekam na obiadek i ruszam na jakiś spacer mózg przewietrzyć.

I potwierdzam zdanie Silver co do ampułek Radical. Kończę pierwsze opakowanie i włosy zdecydowanie mniej mi wypadają. Już się nie mogę doczekać efektów po całej kuracji. Także jak któraś chce kupić to niech od razu leci do apteki bo warto Nawet ostatnio porozmawiałam sobie z farmaceutką i mówiła, że sama je stosuje i jest bardzo zadowolona.

[evangeline]

Napisane przez antunka

I potwierdzam zdanie Silver co do ampułek Radical. Kończę pierwsze opakowanie i włosy zdecydowanie mniej mi wypadają. Już się nie mogę doczekać efektów po całej kuracji. Także jak któraś chce kupić to niech od razu leci do apteki bo warto Nawet ostatnio porozmawiałam sobie z farmaceutką i mówiła, że sama je stosuje i jest bardzo zadowolona.

kochana a mogłabyś mi powiedzieć, jak je nakładasz, tak od strony technicznej? bo to chyba wcale nie tak prosto nałożyć coś porządnie na skórę głowy...

[jojla]

hej

Napisane przez Pavlinecka_21

Pluskwy gryzą i piją krew błeeeee. Mnie nie gryzły, ale TŻeta tak, z tym, że byliśmy przekonani, że to pająki ( w Anglii to takie zwierzątka domowe). Jak zobaczyłam tę pluskwę to myślałam, ze padnę na zawał. W ogóle, najskuteczniej wytłuc je może tylko ogień - ale przecież nie podpalimy pokoju Mam nadzieję, że te chemikalia pomogły.

Teraz właśnie siedzę i suszę farelką pranie, żeby wstawić nowe hehe I nie mam soli, a nie chce mi się po jedną sól taki kawał biec, więc biedny TŻecik będzie musiał się zadowolić wczorajszym obiadem

Oj nieźle z tymi pluskwami. Ja to bym chyba umarła na zawał jakbym takie paskudztwo znalazła Co do pogrubionego to bardzo mnie rozbawiło No ja nie wiem czy jakbym nie była na waszym miejscu czy nie spróbowałabym tego Mam nadzieję, że jednak te chemiczne sposoby będą wystarczające

Napisane przez antunka

I potwierdzam zdanie Silver co do ampułek Radical. Kończę pierwsze opakowanie i włosy zdecydowanie mniej mi wypadają. Już się nie mogę doczekać efektów po całej kuracji. Także jak któraś chce kupić to niech od razu leci do apteki bo warto Nawet ostatnio porozmawiałam sobie z farmaceutką i mówiła, że sama je stosuje i jest bardzo zadowolona.

Hmm chyba się skuszę Bo moje biedne włosy wciąż tracą liczebność



Niedawno wróciłam z wydziału, teraz kawka i trzeba zaprzyjaźnić się z materiałami na jutro


Miłego popołudnia

[antunka]

Napisane przez evangeline

kochana a mogłabyś mi powiedzieć, jak je nakładasz, tak od strony technicznej? bo to chyba wcale nie tak prosto nałożyć coś porządnie na skórę głowy...

Łatwo nie jest. Próbowałam metod zasłyszanych na wizażu czyli strzykawka itp ale więcej z tym roboty. Po prostu robię grzebieniem przedziałek przykładam ampułkę do skóry tak by została kropelka. Jak się za szybko przechyli to wylatuje pół zawartości ampułki. Najpierw lecę przód głowy od lewa do prawa. Później te górne włosy spinam klamrą i robię przedziałki poziome od środka głowy do podstawy. Na koniec oczywiście masaż głowy. Już się tak nauczyłam, że idealnie wydzielam całą zawartość. Trochę zabawy z tym jest i ręce mi mdleją ale stwierdziłam, że jak kasę wydałam to muszę być systematyczna. A najważniejsze, że są efekty. Następne doniesienia w okolicach świąt jak już zużyję drugie opakowanie.

Pavlinecka ja w życiu na oczy pluskwy nie widziałam i nie chcę doznać takich "rozkoszy". Mam nadzieję, że wam się udało je wytępić i będziecie spać spokojnie

[Pavlinecka_21]

teraz jak tylko coś kogoś zaswędzi, to oglądamy się, czy to aby nie ta cholera. Ale w każdym razie oprócz tej jednej po wywaleniu łóżka i pościeli nie znaleźliśmy żadnej. Paskudztwo obrzydliwe.

Dziewczyny, a jak gotujecie ( jeśli hehe) to znacie jakieś strony z fajnymi przepisami? Szukam czegoś cool

[SilverStorm]

Hejka

Ładny mam av?

A ja się dziś męczyłam z angielskim (list formalny) a i tak nieiwele wymyśliłam. jutro będę musiała ostro przysiąść a od środy birę się za niemiecki (ambitne plany ).

A tak w ogóle to spojrzałam dziś tak dkładniej w lustro i stwierdziłam, że wyglądam potwornie - piersi do niczego, brzuch to już w ogóle woła o pomstę do nieba. Czyli widać do czego doprowadziło lenistwo.
Ech, trzeba zabrać się za ujędrnianie

[simpatica]

Napisane przez Pavlinecka_21

Dziewczyny, a jak gotujecie ( jeśli hehe) to znacie jakieś strony z fajnymi przepisami? Szukam czegoś cool

ja zwykle jak szukam czegoś w necie to wiem co to ma byc i np wpisuje - krem pieczarkowy - i wybieram sobie coś z tego co mi tam wyskoczy a o co chodzi? zupa, danie, deser czy opcja full wypas?

Napisane przez SilverStorm

Ładny mam av?

mucho bueno

[SilverStorm]

Napisane przez simpatica

mucho bueno

Kiitos

[201701251209]

Napisane przez Pavlinecka_21

Dziewczyny, a jak gotujecie ( jeśli hehe) to znacie jakieś strony z fajnymi przepisami? Szukam czegoś cool

Może tu coś znajdziesz, jakąś inspirację:
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/

Napisane przez SilverStorm

Hejka

Ładny mam av?

A ja się dziś męczyłam z angielskim (list formalny) a i tak nieiwele wymyśliłam. jutro będę musiała ostro przysiąść a od środy birę się za niemiecki (ambitne plany ).

A tak w ogóle to spojrzałam dziś tak dkładniej w lustro i stwierdziłam, że wyglądam potwornie - piersi do niczego, brzuch to już w ogóle woła o pomstę do nieba. Czyli widać do czego doprowadziło lenistwo.
Ech, trzeba zabrać się za ujędrnianie

Nice av

Oj nie przesadzaj, na pewno tak źle nie wyglądasz Może masz dzis kiepski dzień i dlatego tak o sobie myślisz.
Ja na swoje uda i pupe nawet nawet nie patrzę, bo po co się dołować Na tabsach dorobiłam się cellulitu, ale olewam to
Mówię sobie, że jestem the best i od razu uśmiech od ucha do ucha