Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XIX

[stokrotka24]

Napisane przez ania20m

Cześć
jestem na 66 miejscu w tym konktrsie, pomożecie mi i klikniecie żebym doszła chociaż na 60 miejsce?

kliknięte

Napisane przez Maja102

to pozazdrościć koleżanek
Z mojego doświadczenia (i rozmów z innymi) wynika, ze to raczej mniejszość

no moje są spoko, ale kiedyś miałam jeszcze jedną kolerzankę, która zapraszała mnie często do siebie i w tym czasie zwykle gotowała obiad, robiła pranie i często ja jej je wieszałam, sprzątała, czasmi na zakupy wyskoczyła, prasowała a ja zajmowałam się jej dzieckiem. Puźniej jak wszystko skończyła to siadała przy seraialu w telewizji i od czasu do czasu coś pogadałyśmy, tylko, ze głównie o niej. ja rozumie, ze czasem się nie ma czasu i wykożystuje moment chwili no ale bez przesady nie za każdym razem Ja lubiałam bardzo jej córeczkę no ale bez przesady, nie przychodziłam tam przecież jako opiekunka no i tak sie nasze koleżeństwo skończyło, po prostu przestałam przychodzić do niej, miałam dużo spraw przed slubem, chorobą taty, a ona nawet nie zadzwoniła po śmierci taty, nic zero zainteresowania

Napisane przez domi7ks

Mialam nie pisac, ale znow sie zdenerwowalam. Jestem caly czas oskarzana, juz mam poprostu dosc!

Nikt nie zauwazyl, ze jak mam cos wiecej do powiedzenia, komus, lub o sobie to pisze w klubie

kiedys uslyszalam, ze przylaze z konkursami, ze nie mam co robic a mam dziecko. Ja napisalam raz o tym dziecku, bo wcale o niej czesto nie pisze, to jest awantura, ze pisze tylko o dziecku.

I jak ja sie mam teraz czuc?Jedno slowo napisalam:szkoda, ze tylko wy zauwazylyscie mojego posta
a skoczyly na mnie wszytskie?no jak????

wiem, ze rzadko tu pisze, dlatego bedziecie staly za soba jak jeden maz (jak to aniaaa84 wczoraj okreslila)

zejdźcie z mojego tematu i prosze wiecej nie pisac o mnie...bo ja juz naprawde na skraju nerwow to czytam....tym bardziej takie brednie:/
Nikt nie pomyslal o tym, jak ja sie moge czuc w takiej sytuacji. Nikomu nie ublizalam, do nikogo nei pyskowalam, nie prowokowalam klotni a teraz sie czuje jak smiec. Dziekuje Wam za to. ale wierze, ze zlo wyrzadzone drugej osobie wraca ze zdwojona sila.

Tym bardziej, ze jestem osoba ktora sie przejmuje, i nawet przez takie forum potrafie sie teraz denerwowac i plakac.

myślę, że nie powinnaś sie denerwować wypowiedziami innych, to jest tylko forum i każdy wypowiada swoje opinie które czasami nam się nie musza podobać. Nikt też nie ma na myśli Ciebie absolutnie obrażać, więc szkoda nerwów, nie bież wszystkiego po prostu do siebie

Napisane przez anika222

laseczki co mojego wczorajszego dnia to spacer oczywiscie nei wypalił
boooo. mielismy wyjsc ok 15 zeby na 16 dotrezc do kawiarni w ktorej umowilismy sei ze znajomymi ale nam zeszlo na zajmowaniu sie sobą
i w koncu pojechalismy autem, potem zabralismy znajomych do nas na działkę zeby im pokazac gdzie sie budujemy tam poszlismy na spacer i wracając moj sie chcial wbic do kogos na grilla wiec powiedziałam ekip a do auta i w domu robimy grilla i spontanicznie zrobilismy przecudnego grilla ze znajomymi i tesciami ktorzy wrocili do domu w sam raz jak kiełbaski juz były dobre do jedzenia
chłopaki sie zrobili kilkoma piwkami i do nocy siedzielimy na dworze i klachalismy

i wiecie co wczoraj po raz piewszy od tygodnie mielismy ładną pogodę ze mozna bylo wyjsc na spacer

to miły miałaś dzień i wieczór, fajnie, że u was lepiej

[Corii]

Napisane przez Maja102

ech... żeby chociaz chciała zrozumieć

a własnie widzę po wdzianku
Ale skoro nawet nie przyznajesz się do nazwiska, to nie...

No i co to posiadanie dzieci wyrabia z kobitami, że nawet rodzona siostra przeciw nam

Avek - Damon Hill - Weltmeister F1 z 1996

[Maja102]

Napisane przez martucha84

a to takie ksiazki ktore czytalam i mi sie podobaly.. (tzn nie tylko te no ale..)

aa... Nie znam żadnej
To chyba mamy odmienne gusta

Napisane przez Madzialenka12344321

dzięki dziewczyny


Dobra.. załozy dzis sukienkę z dzianiny tylko nie wiem czy wypada jeszcze pod nią załozyc czarne rajstopy, czy lepiej juz naturalne

cieliste dawaj

Napisane przez Corii

No i co to posiadanie dzieci wyrabia z kobitami, że nawet rodzona siostra przeciw nam

i jeszcze dopytuje kiedy będe miała wesele i dzieci - a kysz duchu nieczysty!

[Madzialenka12344321]

Miło byc dziś zimno a jest słonko i 19 stopni mam nadzieję, ze sie nie ugotuje w tej sukience

Dobra ja już lece, ale zapewne jeszcze do was dziś wpadne, bo jak męza nie bedzie to i tak nie będe miała co robić pewnie

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Maja własnie cieliste załozyłam

[AgatkaL]

Napisane przez Madzialenka12344321

-------
Maja własnie cieliste załozyłam

Też wczoraj miałam dylemat, czy na tą komunię założyć czarne czy cieliste rajstopy. Przymierzyłam i takie i takie i w czarnych już jakoś źle się czułam, za gorąco było na czarne, a zresztą już raczej nie pasują.
Za to na koncert wyskoczyłam w mega krótkich spodeneczkach i miałam zupełnie gołe nogi, ale bladzioch ze mnie i w sumie nie wyglądało to super, dlatego postanowiłam zbrązowić się trochę na solarium i ide w tym tyg. :P

[klion78]

Napisane przez martucha84

mam nadzieje ze przed frontem robot jeszcze tu zajrze jak nie to wieczorkiem jak skonczymy pokoik

ale koniecznie ze zdjęciami bo ja się już nie mogę doczekać widoku tego pokoiku!!!

[Corii]

Napisane przez Maja102

i jeszcze dopytuje kiedy będe miała wesele i dzieci - a kysz duchu nieczysty!

No, to chyba Twoja prywatna sprawa, kiedy, czy i w ogóle czy
Czy to jakiś mus posiadać męża i przyległości, czy jak

[Gucia0987]

Napisane przez AgatkaL

Też wczoraj miałam dylemat, czy na tą komunię założyć czarne czy cieliste rajstopy. Przymierzyłam i takie i takie i w czarnych już jakoś źle się czułam, za gorąco było na czarne, a zresztą już raczej nie pasują.
Za to na koncert wyskoczyłam w mega krótkich spodeneczkach i miałam zupełnie gołe nogi, ale bladzioch ze mnie i w sumie nie wyglądało to super, dlatego postanowiłam zbrązowić się trochę na solarium i ide w tym tyg. :P

No ja też bladzior, ale solariów nie lubię, więc zaczynam stosować balsam A w czarnych rajtkach uwielbiam chodzić, ale najwyższy czas się z nimi pożegnać do jesieni!

Martucha, powodzenia z tym pokoikiem! i czekamy na fotki, ciekawa jestem, jak to wyszło!

[Maja102]

Napisane przez AgatkaL

Też wczoraj miałam dylemat, czy na tą komunię założyć czarne czy cieliste rajstopy. Przymierzyłam i takie i takie i w czarnych już jakoś źle się czułam, za gorąco było na czarne, a zresztą już raczej nie pasują.
Za to na koncert wyskoczyłam w mega krótkich spodeneczkach i miałam zupełnie gołe nogi, ale bladzioch ze mnie i w sumie nie wyglądało to super, dlatego postanowiłam zbrązowić się trochę na solarium i ide w tym tyg. :P

blade jest fajne
Delikatna opalenizna też

Napisane przez Corii

No, to chyba Twoja prywatna sprawa, kiedy, czy i w ogóle czy
Czy to jakiś mus posiadać męża i przyległości, czy jak

No wiesz, jak to w naszym "tolerancyjnym" społeczeństwie bywa

[AgatkaL]

Napisane przez Gucia0987

No ja też bladzior, ale solariów nie lubię, więc zaczynam stosować balsam A w czarnych rajtkach uwielbiam chodzić, ale najwyższy czas się z nimi pożegnać do jesieni!

Ja tez wolę czarne rajstopki, nóżka wtedy taka sexi smukła
Fanką solarium tez nie jestem, ale jak pójdę ze 3 razy, to nic się strasznego chyba nie stanie. Do balsamów nie mam nerw i cierpliwości.

[klion78]

a sprawy domi7ks nie będę już komentować, bo mam wrażenie, że domi wszystkie posty odbiera jak atak na siebie, przeinaczając często to co piszemy. Zadałam sobie dużo trudu, spędziłam poranek na czytaniu jej wcześniejszych postów by być sprawiedliwą i jest tak jak napisałam wcześniej, zresztą jak potwierdziło też wiele innych dziewczyn.
A zarzut że stoimy za sobą murem bo jest nas więcej leży w sprzeczności z moją osobowością, bo ja akurat lubię stawać przeciwko większości, nawet jak mam być w tym sama, taka jestem przekorna. Tu jednak większość ma według mnie rację.

[Corii]

Napisane przez Maja102

No wiesz, jak to w naszym "tolerancyjnym" społeczeństwie bywa

Taaak, wiem, ze nawet rodzina potrafi być przeciw nam ... ech ...Ale ja tego zrozumieć nie mogę, bo ja nigdy nikogo nie pytałam się namolnie: " a kiedy wychodzisz za mąż?", a "kiedy dzieci?", a kiedy to czy tamto? Mój rozumek chyba jest na to za mały by pojąć

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez AgatkaL

Ja tez wolę czarne rajstopki, nóżka wtedy taka sexi smukła
Fanką solarium tez nie jestem, ale jak pójdę ze 3 razy, to nic się strasznego chyba nie stanie. Do balsamów nie mam nerw i cierpliwości.

Owszem stanie, skóra Ci szybciej zestarzeje

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez klion78

a sprawy domi7ks nie będę już komentować, bo mam wrażenie, że domi wszystkie posty odbiera jak atak na siebie, przeinaczając często to co piszemy. Zadałam sobie dużo trudu, spędziłam poranek na czytaniu jej wcześniejszych postów by być sprawiedliwą i jest tak jak napisałam wcześniej, zresztą jak potwierdziło też wiele innych dziewczyn.
A zarzut że stoimy za sobą murem bo jest nas więcej leży w sprzeczności z moją osobowością, bo ja akurat lubię stawać przeciwko większości, nawet jak mam być w tym sama, taka jestem przekorna. Tu jednak większość ma według mnie rację.

Sprawiedliwość czasem nie popłaca - masz przykład, ze w tym wypadku na bank nie

[Gucia0987]

Napisane przez klion78

a sprawy domi7ks nie będę już komentować, bo mam wrażenie, że domi wszystkie posty odbiera jak atak na siebie, przeinaczając często to co piszemy. Zadałam sobie dużo trudu, spędziłam poranek na czytaniu jej wcześniejszych postów by być sprawiedliwą i jest tak jak napisałam wcześniej, zresztą jak potwierdziło też wiele innych dziewczyn.
A zarzut że stoimy za sobą murem bo jest nas więcej leży w sprzeczności z moją osobowością, bo ja akurat lubię stawać przeciwko większości, nawet jak mam być w tym sama, taka jestem przekorna. Tu jednak większość ma według mnie rację.

Moim zdaniem też większość ma racje i ja też się dołączam.
Domi, myślę, że nie powinnaś się na nas obrażać. Każdy może powiedzieć co mu się podoba i skomentować co mu się podoba.
Rozumiem, że jest Ci smutno teraz, ale pomyśl, jak my się mamy czuć, kiedy zarzucasz nam, że nie zauważamy Twoich postów, kiedy czytamy na bieżąco, pojawiają się komentarze, a Ty rzadko włączasz się jeśli chodzi o nasze problemy.

[agus87]

przestancie pisac o slodyczach
bo zaraz polece po czekolade z bakaliami
a wczoraj mialam jakis zarloczny dzien i wpieprzylam 2 paczki chipsow, nicnacsy, paluszki i to wszystko wieczorem, ok 22

[Corii]

Napisane przez agus87

przestancie pisac o slodyczach
bo zaraz polece po czekolade z bakaliami
a wczoraj mialam jakis zarloczny dzien i wpieprzylam 2 paczki chipsow, nicnacsy, paluszki i to wszystko wieczorem, ok 22

Tez chipsy o tej porze wpieprzyłam, tylko ze ja ta dużą pakę kibica 300g

[Maja102]

Napisane przez klion78

a sprawy domi7ks nie będę już komentować, bo mam wrażenie, że domi wszystkie posty odbiera jak atak na siebie, przeinaczając często to co piszemy. Zadałam sobie dużo trudu, spędziłam poranek na czytaniu jej wcześniejszych postów by być sprawiedliwą i jest tak jak napisałam wcześniej, zresztą jak potwierdziło też wiele innych dziewczyn.
A zarzut że stoimy za sobą murem bo jest nas więcej leży w sprzeczności z moją osobowością, bo ja akurat lubię stawać przeciwko większości, nawet jak mam być w tym sama, taka jestem przekorna. Tu jednak większość ma według mnie rację.

piąteczka

Napisane przez Corii

Taaak, wiem, ze nawet rodzina potrafi być przeciw nam ... ech ...Ale ja tego zrozumieć nie mogę, bo ja nigdy nikogo nie pytałam się namolnie: " a kiedy wychodzisz za mąż?", a "kiedy dzieci?", a kiedy to czy tamto? Mój rozumek chyba jest na to za mały by pojąć

[sas]

czwesc dziewczynki
jej jest tyle do czytania po weekendzie piszecie i piszecie jak zawsze nie wiem kiedy ja to nadrobie bo mam mase zjaec oczywiscie
Dziekuje WAM za mile ponowne przyjecie:cmo k:
dobrze jest tutaj do was wrocic naprawde
Misqa przykro mi ze z mezem tak ci sie uklada..ale powiem Ci ze u mnie tez jest kryzys... nie wiem jak dlugo to potrwa i co z tego wyniknie ale juz powoli brakuje mi na to sily ale moze jakos to sie ulozy i jakos to bedzie???
marta gratuluje tak siwetnej pracy
domi corcia sliczna
ja zmykam na razie postaram sie pozniej odezwac
buziole

[iwka28]

MADZIA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO niech Ci się spełnią Twoje marzenia:roza :

Napisane przez Maja102

ja tylko grzywkę sama pitoliłam, reszta rosła sobie swobodnie (od jednej wizyty u fryzjera do drugiej)
Choć teraz i grzywkę zapuszczam, to mam spokój

To tak samo, jak moja siostra mi keidyś w podstawówce obcinała i tak wyrównywała, wyrównywała, ze z włosów do ramion wyszły mi do połowy ucha
Już wiecej jej się obciąc nie dałam

A mnie się dzisiaj śniło, że byłam u fryzjera, żeby podciąć włosy (w sumie w rzeczywistości też się do niego wybieram, ale jakoś tak mi schodzi) i siadam na fotel, tłumaczę co i jak, laska mnie zaczyna obcinać coś tam z tyłu macha nożyczkami, potem każe mi zamknąć oczy bo chce obciąć przód - ja zamykam - i co widzę po otwarciu? Grzywę taką jak od rondla, a z tyłu jakieś pióra zamiast moich długich włosów. Zaczynam się pieklić, że przecież nie chciałam grzywki i czemu się nie zapytała, że ostatnią zapuszczałam 1,5 roku i że jak jak wyglądam, a ona mi na to, że przecież na szyldzie mają napisane że ich fryzury są z grzywkami i każdy kto się u nich strzyże z grzywką wychodzi Dobre nie? Teraz się boję normalnie iść do fryzjera.

Napisane przez ania20m

Cześć
jestem na 66 miejscu w tym konktrsie, pomożecie mi i klikniecie żebym doszła chociaż na 60 miejsce?

Klik - już 64

Napisane przez Madzialenka12344321

To ja miałam tak samo ale ja to wyplułam Dlatego w knajpkach nie jadam, bo tam mają z surowej ryby. A tata robi z wędzonej i takie to ja kocham
Moja ulubiona wersja (poza algami i ryzem) to łosos wędzony, szczypiorek, awokado i kawior no i oczywiscie wasabi

Ja nie lubię Sama nazwa mi się już źle kojarzy.

Napisane przez celi25

Uff... nadrobiłam
Witam po weekendzie - w niedzielę poszłam z TŻ na kijki i byłam w szoku że tylu ludzi na rowerach i spacerach - chyba pogoda ich zachęciła albo... pozamykane sklepy
Do nas fala powoli dochodzi, ale podobno już błonia są zalane.
Madzialenka Wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin

Myślę, że raczej pozamykane sklepy...

Napisane przez klion78

kurcze za mna już od dawno chodzi ciasto z kaszą manną ale jak sobie pomyślę o robieniu tych trzech oddzielnych placków to rezygnuję. Czytałam gdzieś że dziewczyny nie robią same ciasta lecz zastępują je ciastkami - petitkami, ale nie bardzo wiem jak to smakuje i ile trzeba by ich kupić. Pamiętam że w jakimś przepisie widziałam, że trzeba kupić 8 paczek, a w moim sklepie taka paczuszka kosztowała 7-8 zł, więc uznałam, że to się zupełnie nie opłaca.

Klion - są petitki i petitki. U mnie ok 10 kosztowało coś 0,99zł.

Napisane przez celi25

A propos ciasta to w weekend robiłam prince polo - tylko kawałek próbowałam ale polecam. TŻ bardzo smakowało ale on jest ciasteczkowym potworem i jemu prawie wszystko co słodkie smakuje

Takim jak w Twoim avatarku?

Napisane przez AgatkaL

No właśnie nie kacyk, bo wczoraj wypiłam tylko jednego browara...chyba po prostu zmęczenie wychodzi.

Miałaś intensywny weekendzik. Ale o komunii trwającej 1,5 h to nie słyszałam. Zazwyczaj trwają do wieczora.

Napisane przez stokrotka24

kliknięte
no moje są spoko, ale kiedyś miałam jeszcze jedną kolerzankę, która zapraszała mnie często do siebie i w tym czasie zwykle gotowała obiad, robiła pranie i często ja jej je wieszałam, sprzątała, czasmi na zakupy wyskoczyła, prasowała a ja zajmowałam się jej dzieckiem. Puźniej jak wszystko skończyła to siadała przy seraialu w telewizji i od czasu do czasu coś pogadałyśmy, tylko, ze głównie o niej. ja rozumie, ze czasem się nie ma czasu i wykożystuje moment chwili no ale bez przesady nie za każdym razem Ja lubiałam bardzo jej córeczkę no ale bez przesady, nie przychodziłam tam przecież jako opiekunka no i tak sie nasze koleżeństwo skończyło, po prostu przestałam przychodzić do niej, miałam dużo spraw przed slubem, chorobą taty, a ona nawet nie zadzwoniła po śmierci taty, nic zero zainteresowania
myślę, że nie powinnaś sie denerwować wypowiedziami innych, to jest tylko forum i każdy wypowiada swoje opinie które czasami nam się nie musza podobać. Nikt też nie ma na myśli Ciebie absolutnie obrażać, więc szkoda nerwów, nie bież wszystkiego po prostu do siebie
to miły miałaś dzień i wieczór, fajnie, że u was lepiej

Zarąbista koleżanka. Nie ma co.

[agus87]

Napisane przez Corii

Tez chipsy o tej porze wpieprzyłam, tylko ze ja ta dużą pakę kibica 300g

a ja sopbie po 23 dopieprzylam [podluzna kostuchne czekolady z bakaliami

[Corii]

Napisane przez agus87

a ja sopbie po 23 dopieprzylam [podluzna kostuchne czekolady z bakaliami

Nieźle sobie dogadzamy po nocach

[ktosia86]

Napisane przez Maja102

ja tak mam na każdej imprezie rodzinnej - kółko wzajemnego zainteresowania mamuś, co ciumkają i zachwycają się wydzierającymi się dzieciakami, a mi łeb pęka od tych krzyków A faceci pijani pierdzielą jakieś głupoty albo politykują.
I zawsze konczę sama gdzię w ciemnym kącie przed tv (albo jeśli zlot jest u mnie, to przed kompem), bo w najbliższej rodzinie sami żonaci i dzieciaci

(...)

No to powiem Ci szczerze, że przestaję się dziwić, że nie lubisz rodzinnych imprez. Bo ja jestem bardzo tolerancyjna pod względem rozmów o dzieciach, sama lubię nieraz też pogadać, ale jakby z każdej strony mnie otaczały mamy mówiące o kupkach i zupkach to już masakra.

Napisane przez anika222

laseczki co mojego wczorajszego dnia to spacer oczywiscie nei wypalił
boooo. mielismy wyjsc ok 15 zeby na 16 dotrezc do kawiarni w ktorej umowilismy sei ze znajomymi ale nam zeszlo na zajmowaniu sie sobą
i w koncu pojechalismy autem, potem zabralismy znajomych do nas na działkę zeby im pokazac gdzie sie budujemy tam poszlismy na spacer i wracając moj sie chcial wbic do kogos na grilla wiec powiedziałam ekip a do auta i w domu robimy grilla i spontanicznie zrobilismy przecudnego grilla ze znajomymi i tesciami ktorzy wrocili do domu w sam raz jak kiełbaski juz były dobre do jedzenia
chłopaki sie zrobili kilkoma piwkami i do nocy siedzielimy na dworze i klachalismy

i wiecie co wczoraj po raz piewszy od tygodnie mielismy ładną pogodę ze mozna bylo wyjsc na spacer

Nawet nie wiesz z jaką przyjemnością się to czyta Super i oby tak dalej

Napisane przez stokrotka24

kliknięte


no moje są spoko, ale kiedyś miałam jeszcze jedną kolerzankę, która zapraszała mnie często do siebie i w tym czasie zwykle gotowała obiad, robiła pranie i często ja jej je wieszałam, sprzątała, czasmi na zakupy wyskoczyła, prasowała a ja zajmowałam się jej dzieckiem. Puźniej jak wszystko skończyła to siadała przy seraialu w telewizji i od czasu do czasu coś pogadałyśmy, tylko, ze głównie o niej. ja rozumie, ze czasem się nie ma czasu i wykożystuje moment chwili no ale bez przesady nie za każdym razem Ja lubiałam bardzo jej córeczkę no ale bez przesady, nie przychodziłam tam przecież jako opiekunka no i tak sie nasze koleżeństwo skończyło, po prostu przestałam przychodzić do niej, miałam dużo spraw przed slubem, chorobą taty, a ona nawet nie zadzwoniła po śmierci taty, nic zero zainteresowania
(...)

Też mam jedną przyjaciółkę, u której w domu kiedy jestem, ona też robi wiele rzeczy, w stylu obiad czy coś innego. Czasem jej w tym pomagam, ale zazwyczaj ona nie chce. Nie przeszkadza mi to, bo czuję sie tam jak u siebie, zresztą kiedyś z racji tego, że opiekowałam się jej dzieckiem bywałam tam codziennie. Ale wiem też, że kiedy ja potrzebuję pomocy, mogę walić jak w dym, bo zawsze pomoże.

[ania20m]

Napisane przez iwka28

Klik - już 64.

dzięki chyba nie uda mi sie wskoczyć na 60 miejsce

[agus87]

Napisane przez Corii

Nieźle sobie dogadzamy po nocach

to jest nic
przed samym spaniem tz wola, po 12 czy bym sobie kawalek berlinki parowki nie zjadla
on na zimno uwielbia
i jadl przeed spaniem ale tak ze 2 do tego 2 skibki chleba z srem zoltym i ketchupem

[Scio]

Czesc

A propos gadek o dzieciach. Poszłam wczoraj do sklepu i spotkałam koleżankę z LO, nie widziałam jej ze 2 lata. Wyszła za mąż, ma 9 miesięcznego synka (zaszła od razu po ślubie). No i gadka szmatka i mówię jej, ze świetnie wygląda (schudła, ma świetnie obcięte włosy, wygląda młodziej niż w lo), a ona mi na to, ze to dlatego, ze jest mamą i kwitnie i kiedy my się postaramy, ze nie powinniśmy zwlekać, ze to taka fajna sprawa itd.
Myślałam, ze ją uduszę w tym sklepie. A w domu się poryczałam.
To był żal nr. 1, a teraz żal nr 2.
Byłam dziś u endokrynologa, diagnoza się potwierdziła, bezowulacyjne cykle, ale ze nie mam wyników M. to trzeba czekać na nie. A następny wolny termin we wrześniu
A

[martucha84]

Napisane przez Maja102

aa... Nie znam żadnej
To chyba mamy odmienne gusta

moge jeszcz emaquisa polecic ale siac gorszenia nie bede.. albo terapie narodu za pomoca sexu grupowego taka erotyczna ksiazka z wstawkami filozoficznymi
no i kilka innych no ale... ciii

Napisane przez klion78

ale koniecznie ze zdjęciami bo ja się już nie mogę doczekać widoku tego pokoiku!!!

Napisane przez Gucia0987

Martucha, powodzenia z tym pokoikiem! i czekamy na fotki, ciekawa jestem, jak to wyszło!

buduje napiecie
ale fotki na bank beda dzis..
tyle ze wiecie bez firanek lozeczka dywanika itd.. bedziecie ogladac same sciany

Napisane przez agus87

przestancie pisac o slodyczach
bo zaraz polece po czekolade z bakaliami
a wczoraj mialam jakis zarloczny dzien i wpieprzylam 2 paczki chipsow, nicnacsy, paluszki i to wszystko wieczorem, ok 22

npo ja zajadam piernikiii

Napisane przez sas

marta gratuluje tak siwetnej pracy

dziekuje.. mam nadzieje ze obrona tez bedzie swietna
no i napisz cos koniecznie bo nas zaniedbalas ostatnio

[Scio]

Doczytałam

Annika super, ze z TZ ok. Oby tak dalej.

Ja mam w rodzinie taką jedną co opowiada o dziecku koleżanki, jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ze ktoś non stop o swoim, ale ona wciąż opowiada o dziecku dziewczyny, której w życiu na oczy nie widziałam


Madzialenka sto lat, spełnienia marzeń, dużo miłości, przyjaźni i słońca. A przede wszytskim zdrówka

[celi25]

Napisane przez iwka28

,

Takim jak w Twoim avatarku?

.

Tylko trochę mniej niebieski jest On jak wstanie z łóżka to najpierw coś słodkiego musi zjeść a mnie aż wstrząsa jak to widzę brr..

[martucha84]

Napisane przez Scio

Myślałam, ze ją uduszę w tym sklepie. A w domu się poryczałam.
To był żal nr. 1, a teraz żal nr 2.
Byłam dziś u endokrynologa, diagnoza się potwierdziła, bezowulacyjne cykle, ale ze nie mam wyników M. to trzeba czekać na nie. A następny wolny termin we wrześniu
A

rozumiem ze ci zle... kolezanka napewno nie miala nic zlego na mysli.. no ale hm mysle ze z takimi tekstami powinno sie powstrzymywac...

a co do lekarza.. to hmm nie da sie tylko przekazac wynikow albo cos? bez wizyty? zeby choc to poszlo dalej?

[ktosia86]

Napisane przez Scio

Czesc

A propos gadek o dzieciach. Poszłam wczoraj do sklepu i spotkałam koleżankę z LO, nie widziałam jej ze 2 lata. Wyszła za mąż, ma 9 miesięcznego synka (zaszła od razu po ślubie). No i gadka szmatka i mówię jej, ze świetnie wygląda (schudła, ma świetnie obcięte włosy, wygląda młodziej niż w lo), a ona mi na to, ze to dlatego, ze jest mamą i kwitnie i kiedy my się postaramy, ze nie powinniśmy zwlekać, ze to taka fajna sprawa itd.
Myślałam, ze ją uduszę w tym sklepie. A w domu się poryczałam.
To był żal nr. 1, a teraz żal nr 2.
Byłam dziś u endokrynologa, diagnoza się potwierdziła, bezowulacyjne cykle, ale ze nie mam wyników M. to trzeba czekać na nie. A następny wolny termin we wrześniu
A

Scio a nie możesz iść prywatnie do tego lekarza? Może kolejka krótsza?

[iwka28]

Napisane przez Scio

Czesc
A propos gadek o dzieciach. Poszłam wczoraj do sklepu i spotkałam koleżankę z LO, nie widziałam jej ze 2 lata. Wyszła za mąż, ma 9 miesięcznego synka (zaszła od razu po ślubie). No i gadka szmatka i mówię jej, ze świetnie wygląda (schudła, ma świetnie obcięte włosy, wygląda młodziej niż w lo), a ona mi na to, ze to dlatego, ze jest mamą i kwitnie i kiedy my się postaramy, ze nie powinniśmy zwlekać, ze to taka fajna sprawa itd.
Myślałam, ze ją uduszę w tym sklepie. A w domu się poryczałam.
To był żal nr. 1, a teraz żal nr 2.
Byłam dziś u endokrynologa, diagnoza się potwierdziła, bezowulacyjne cykle, ale ze nie mam wyników M. to trzeba czekać na nie. A następny wolny termin we wrześniu
A

Scio - na pewno nie miała niczego złego na myśli.
A do tego lekarza nie możesz iść prywatnie?

Napisane przez celi25

Tylko trochę mniej niebieski jest On jak wstanie z łóżka to najpierw coś słodkiego musi zjeść a mnie aż wstrząsa jak to widzę brr..

To dobrze że trochę mniej niebieski