Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

[verda]

Dzisiaj z rzeczy zaplanowanych udało mi się:
+ pouczyć na czwartkowego kolosa (niestety tylko 3 godziny, jutro będzie masakra)
+pouczyć się angielskiego (słówka z prof Henrym)
+napisać w końcu list do wujka
-+ miałam jeszcze poczytać książkę po angielsku, zabiorę się za to za chwilę (dlatego -+)

[beoneself]

Dostałam pracę sialalalaaa
Pouczyłam się na egzamin, przerobiłam angielski i zjadłam o wiele, wiele za dużo krówek

[Rarita]

Napisane przez beoneself

Dostałam pracę sialalalaaa
Pouczyłam się na egzamin, przerobiłam angielski i zjadłam o wiele, wiele za dużo krówek

Brawo!!! za to należy ci się tyle krówek ile tylko zdołasz zjeść, więc nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia

[janee90]

hej chciałabym się do Was dołączyć
moimi głównymi celami są :

- kupić sobie wreszcie lustrzankę (zbieram kasę )
- zdać egzaminy w sesji za 1 razem
- znaleźć ciekawe praktyki/pracę
-doszkolić angielski (zdać CAE wkońcu)
-rozwijać swój francuski
-wyjechać na fajne wakacje
-zmienić coś w swoim wyglądzie
-otworzyć się , być mniej skrytą
- byc mila dla wszystkich
-trochę więcej imprezować , bo od czasu poczatku studiow szczerze mowiac malo wychodze, bo nie mam z kim ..
-rozwijac swoja wiedze o kinematografii - mam dużo do nadrobienia jeżeli chodzi o filmy
-utrzymywac dobre relacje z moimi przyjaciolmi
-nadrobic zaleglosci jezeli chodzi o ksiazki

trochę duzo tego, ale dziś wywiązałam się z obowiązków , bo pouczyłam się do czwartkowego kolokwium i byłam na zajęciach z francuskiego - czemu ten język mi się tak podoba, a jest taki trudny...

[zakrecona_pozytywka]

Napisane przez bozyciesamosieuklada

oo.. a z jakiego miasta jesteś? może mogłabym Ci dopomóc w nauce rysunku? :P

Jestem z województwa łódzkiego. A Ty? Zajmujesz się rysunkiem na poważnie?

Napisane przez bozyciesamosieuklada

ja narazie odpoczywam. od miesiąca schudłam 6 kg! ale to przez bardzo ścisłą dietę, jaką mam po operacji ;P jem dużo ale nie jem słodyczy i nie piję alkoholu... ;P

No to gratulacje Też chciałabym co nieco zrzucić.

Napisane przez theoneandonly

Można isę nauczyć być pozytywnie myślącym człowiekiem. ja się tego nauczyłam i tak to we mnie weszło, że już nie mam tendencji do negatywnego myślenia czy sabotowania swojej przyszłości negatywnym nastawieniem czego i Tobie życzę

Dzięki

Napisane przez beoneself

Dostałam pracę sialalalaaa
Pouczyłam się na egzamin, przerobiłam angielski i zjadłam o wiele, wiele za dużo krówek

Gratulachy!

Napisane przez verda

Dzisiaj z rzeczy zaplanowanych udało mi się:
+ pouczyć na czwartkowego kolosa (niestety tylko 3 godziny, jutro będzie masakra)
+pouczyć się angielskiego (słówka z prof Henrym)
+napisać w końcu list do wujka
-+ miałam jeszcze poczytać książkę po angielsku, zabiorę się za to za chwilę (dlatego -+)

Tak trzymaj!


U mnie w miarę oki. Z rzeczy zaplanowanych nie wszystko mi wyszło ale nie łamię się tym. Będzie lepiej! Niektóre zadania przechodzą siłą rzeczy na jutro. Może w końcu uda mi się wcześniej wstać.

Z rzeczy niezaplanowanych, wykonałam jeden szkic ołówkiem w ramach postanowienia dotyczącego rysowania. Robiłam go na podstawie zdjęcia i zajęło mi to zbyt wiele czasu - ze 2 godziny na kilka kresek. Miało być w stylu uproszczonym - a la mangowym ale wyszło raczej realistycznie.

Zadania do wykonania na jutro (a właściwie już dzisiaj):
- wstać najpóźniej o 9 rano
- napisać minimum 2 strony pracy mgr
- napisać ładne podanie do dziekanatu
- zrobić hiszpański z programami no hay problema 1, no hay problema 2 i profesor pedro
- zrobić angielski z programem no problem 2
- przeczytać minimum 10 stron wybranej książki po angielsku



Witaj janee90!
Powodzenia w realizacji postanowień.
Też kiedyś myślałam żeby zdawać CAE, ale przez całe studia się nie zdecydowałam. Teraz znowu zaczynam o tym coraz poważniej myśleć ale jeszcze się do końca nie zdecydowałam. Na razie po prostu chcę pogłębiać wiedzę z angielskiego.

[bozyciesamosieuklada]

Napisane przez zakrecona_pozytywka

Jestem z województwa łódzkiego. A Ty? Zajmujesz się rysunkiem na poważnie?


No to gratulacje Też chciałabym co nieco zrzucić.


Dzięki


Gratulachy!


Tak trzymaj!


U mnie w miarę oki. Z rzeczy zaplanowanych nie wszystko mi wyszło ale nie łamię się tym. Będzie lepiej! Niektóre zadania przechodzą siłą rzeczy na jutro. Może w końcu uda mi się wcześniej wstać.

Z rzeczy niezaplanowanych, wykonałam jeden szkic ołówkiem w ramach postanowienia dotyczącego rysowania. Robiłam go na podstawie zdjęcia i zajęło mi to zbyt wiele czasu - ze 2 godziny na kilka kresek. Miało być w stylu uproszczonym - a la mangowym ale wyszło raczej realistycznie.

Zadania do wykonania na jutro (a właściwie już dzisiaj):
- wstać najpóźniej o 9 rano
- napisać minimum 2 strony pracy mgr
- napisać ładne podanie do dziekanatu
- zrobić hiszpański z programami no hay problema 1, no hay problema 2 i profesor pedro
- zrobić angielski z programem no problem 2
- przeczytać minimum 10 stron wybranej książki po angielsku



Witaj janee90!
Powodzenia w realizacji postanowień.
Też kiedyś myślałam żeby zdawać CAE, ale przez całe studia się nie zdecydowałam. Teraz znowu zaczynam o tym coraz poważniej myśleć ale jeszcze się do końca nie zdecydowałam. Na razie po prostu chcę pogłębiać wiedzę z angielskiego.

ja studiuje w poznaniu. no prawie, jestem studentką architektury więc rysunek towarzyszy mi już od prawie 4 lat.

[beoneself]

Dzień dobry
Wstałam zgodnie z planem o 8 i szykuje mi się na dzisiaj:
- angielski (ok 2h)
- nauka na egzamin (do oporu)
- mała domowa sesja zdjęciowa na uczelnię
- projekt
- zrobić w końcu jakieś szkice bo będzie ciężko z zaliczeniem rysunku

Miłego dnia wszystkim życzę!
Niesamowicie mnie motywuje ten wątek

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

I mam jeszcze nowy plan... chciałabym przeczytać więcej książek i obejrzeć więcej filmów - bo jestem baardzo w tyle. Znajdę sobie chyba jakieś listy w stylu "100 filmów które musisz obejrzeć" i będę sobie powolutku odhaczać. Bo idiotyczne komedie czasem oglądam, a klasyki nie znam.

[theoneandonly]

Witam
Właśnie się wykąpałam, zaraz lecę wysuszyć włoski, ogarnąć się i cieszę się, bo do końca tygodnia mam całe dnie rozplanowane

Napisane przez verda

Dzisiaj z rzeczy zaplanowanych udało mi się:
+ pouczyć na czwartkowego kolosa (niestety tylko 3 godziny, jutro będzie masakra)
+pouczyć się angielskiego (słówka z prof Henrym)
+napisać w końcu list do wujka
-+ miałam jeszcze poczytać książkę po angielsku, zabiorę się za to za chwilę (dlatego -+)

Super, gratuluję wytrwałości !

Napisane przez beoneself

Dostałam pracę sialalalaaa
Pouczyłam się na egzamin, przerobiłam angielski i zjadłam o wiele, wiele za dużo krówek

Świetnie, wiedziałam, że tak będzie. Gratulacje
Od kiedy zaczynasz?

Napisane przez janee90

hej chciałabym się do Was dołączyć
moimi głównymi celami są :

- kupić sobie wreszcie lustrzankę (zbieram kasę )
- zdać egzaminy w sesji za 1 razem
- znaleźć ciekawe praktyki/pracę
-doszkolić angielski (zdać CAE wkońcu)
-rozwijać swój francuski
-wyjechać na fajne wakacje
-zmienić coś w swoim wyglądzie
-otworzyć się , być mniej skrytą
- byc mila dla wszystkich
-trochę więcej imprezować , bo od czasu poczatku studiow szczerze mowiac malo wychodze, bo nie mam z kim ..
-rozwijac swoja wiedze o kinematografii - mam dużo do nadrobienia jeżeli chodzi o filmy
-utrzymywac dobre relacje z moimi przyjaciolmi
-nadrobic zaleglosci jezeli chodzi o ksiazki

trochę duzo tego, ale dziś wywiązałam się z obowiązków , bo pouczyłam się do czwartkowego kolokwium i byłam na zajęciach z francuskiego - czemu ten język mi się tak podoba, a jest taki trudny...

Witamy w wątku i życzę wytrwałości w dążeniu do celu
A CAE czy CPE i mi by się przydało zdać dla świętego spokoju, aby mieć papier,więc mam nadzieję , że w tym roku o tym nie zapomnę (znając mnie to wszystko możliwe)

Napisane przez beoneself

Dzień dobry
Wstałam zgodnie z planem o 8 i szykuje mi się na dzisiaj:
- angielski (ok 2h)
- nauka na egzamin (do oporu)
- mała domowa sesja zdjęciowa na uczelnię
- projekt
- zrobić w końcu jakieś szkice bo będzie ciężko z zaliczeniem rysunku

Miłego dnia wszystkim życzę!
Niesamowicie mnie motywuje ten wątek

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

I mam jeszcze nowy plan... chciałabym przeczytać więcej książek i obejrzeć więcej filmów - bo jestem baardzo w tyle. Znajdę sobie chyba jakieś listy w stylu "100 filmów które musisz obejrzeć" i będę sobie powolutku odhaczać. Bo idiotyczne komedie czasem oglądam, a klasyki nie znam.

Oj tak, ja też już od dawien dawna książek nie czytam( w sumie czytam , ale za mało), filmów nie oglądam, ale jutro obiecałam sobie, że zajrzę do biblioteki(może znajdę coś ciekawego )

[Rarita]

Napisane przez beoneself

I mam jeszcze nowy plan... chciałabym przeczytać więcej książek i obejrzeć więcej filmów - bo jestem baardzo w tyle. Znajdę sobie chyba jakieś listy w stylu "100 filmów które musisz obejrzeć" i będę sobie powolutku odhaczać. Bo idiotyczne komedie czasem oglądam, a klasyki nie znam.

Jak znajdziesz już taką listę to daj znać proszę, też muszę nadrobić zaległości - zarówno jeśli chodzi o filmy jak i o książki. Ja planuję w piątek przejść się w końcu do biblioteki obcojęzycznej i zapisać się tam, a potem czytać co najmniej jedną książkę na miesiąc (chyba że znajdę jakieś znane, dobre tytuły to może nawet po dwie).
A na dzisiaj (poza nauką na jutrzejsze kolokwia i zaliczenie ang) nie mam chyba żadnych konkretnych planów, no może tylko pójście do biblioteki (ostatnio w którejkolwiek się pojawiam to płacę kary za nieoddanie w terminie, przeraża mnie trochę moja skleroza)

[xxYashaxx]

Hej;*
Wczoraj tylko rysowanie zaliczyłam, miałam zamiar się pouczyć po południu..ale u lekarza spędziłam 3 godziny czekając w kolejce Na dziś :
Poodkurzać i umyć podłogi, napisać opis i recenzje na angielski, pouzupełniać trochę braków w segregatorze z angielskim, 2 rozdziały książki przygotowującej do matury, zrobić parę zadań z graniastosłupów, przysiąść nad Wosem

Napisane przez janee90

hej chciałabym się do Was dołączyć
moimi głównymi celami są :

- kupić sobie wreszcie lustrzankę (zbieram kasę )
- zdać egzaminy w sesji za 1 razem
- znaleźć ciekawe praktyki/pracę
-doszkolić angielski (zdać CAE wkońcu)
-rozwijać swój francuski
-wyjechać na fajne wakacje
-zmienić coś w swoim wyglądzie
-otworzyć się , być mniej skrytą
- byc mila dla wszystkich
-trochę więcej imprezować , bo od czasu poczatku studiow szczerze mowiac malo wychodze, bo nie mam z kim ..
-rozwijac swoja wiedze o kinematografii - mam dużo do nadrobienia jeżeli chodzi o filmy
-utrzymywac dobre relacje z moimi przyjaciolmi
-nadrobic zaleglosci jezeli chodzi o ksiazki

trochę duzo tego, ale dziś wywiązałam się z obowiązków , bo pouczyłam się do czwartkowego kolokwium i byłam na zajęciach z francuskiego - czemu ten język mi się tak podoba, a jest taki trudny...

Na jaką lustrzankę się czaisz? Przyznam, że od kiedy mam takie cacko w domu sama się zainteresowałam fotografią

Napisane przez beoneself

Dzień dobry
Wstałam zgodnie z planem o 8 i szykuje mi się na dzisiaj:
- angielski (ok 2h)
- nauka na egzamin (do oporu)
- mała domowa sesja zdjęciowa na uczelnię
- projekt
- zrobić w końcu jakieś szkice bo będzie ciężko z zaliczeniem rysunku

Miłego dnia wszystkim życzę!
Niesamowicie mnie motywuje ten wątek

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

I mam jeszcze nowy plan... chciałabym przeczytać więcej książek i obejrzeć więcej filmów - bo jestem baardzo w tyle. Znajdę sobie chyba jakieś listy w stylu "100 filmów które musisz obejrzeć" i będę sobie powolutku odhaczać. Bo idiotyczne komedie czasem oglądam, a klasyki nie znam.

Ja mam podobnie jeżeli chodzi o filmy Chociaż jak czytam te listy, to mam pewne wątpliwości czy np .: "Rocky" jest pozycją, którą absolutnie każdy musi znać

Napisane przez theoneandonly

Można isę nauczyć być pozytywnie myślącym człowiekiem. ja się tego nauczyłam i tak to we mnie weszło, że już nie mam tendencji do negatywnego myślenia czy sabotowania swojej przyszłości negatywnym nastawieniem czego i Tobie życzę

Bo ten blog to właśnie zbiór artykułów, fragmentów z róźnych książek, od róźnych myślicieli i dlatego nie ze wszystkim musimy się zgadzać aczkolwiek dobrze jest poznać inne punkty widzenia.
A tekst o wierności przeoczyłam Podaj linka to przeczytam

Pozytywnego myślenia na początku trudno jest się nauczyć, ale ono przynosi ogromne efekty
http://zenforest.wordpress.com/2009/...i-i-zazdrosci/
Tutaj jest to zawarte...chociaż jak czytam to po raz kolejny to chyba nie do końca się z tym nie zgadzam:P

[moniaszelki]

witajcie
ja dzis nie poszlam na lekcje do szkolyu bo i tak ich mało i postanowiłam naprawde DUŻO poćwiczyć do jutrzejszego egzaminu.
http://www.youtube.com/watch?v=8WLID...eature=related gram ten utwor, i chcialabym zagrać tak pięknie jak ona, ale to nierealne więc chpociaż chciałabym się zbliżyć do tego poziomu. : )
to mój cel na dziś! : P

[Puntodivista]

Właśnie odłożyłam po raz kolejny wyjście na pocztę... masakra

[regularkate]

Cześć dziewczęta!

Mówię Wam, ostatni raz w swoim życiu studiuję prawo

Taki mamy wycisk przed sesją, że wczoraj miałam totalną załamkę. Od początku roku nic mi nie szło, mimo że siedziałam po całych dniach nad książkami, to wciąż 2 i 2. Ech, i tak mi się uzbierało na ten i przyszły tydzień... Ale dziś mój los się odmienił! Zaliczyłam w końcu przebrzydły samorząd terytorialny, z innego kolosa 4 (cóż, nie bez współpracy z koleżanką ) i dziś mam lajty. Ech, taka zadowolona jestem

Dzisiaj zmieniam pokój w akademiku. Mieszkam już 2 m-ce sama i dostałam nakaz przekwaretowania. Spiknęłam się z naprawdę miłą dziewczyną z Igo roku. Myślę, że będzie do czerwca pozytywnie.

moniaszelki, grasz na wiolonczeli? Dawno nie przeglądałam wątku i nie widziałam jak o tym piszesz. To świetny instrument! Chociaż ja marzę o posiadaniu jej wielkiego brata, że tak powiem

[agawoo]

Napisane przez beoneself

Dostałam pracę sialalalaaa
Pouczyłam się na egzamin, przerobiłam angielski i zjadłam o wiele, wiele za dużo krówek

Gratulacje!!!!
A krówki to w nagrodę

Napisane przez janee90

hej chciałabym się do Was dołączyć
moimi głównymi celami są :

- kupić sobie wreszcie lustrzankę (zbieram kasę )
- zdać egzaminy w sesji za 1 razem
- znaleźć ciekawe praktyki/pracę
-doszkolić angielski (zdać CAE wkońcu)
-rozwijać swój francuski
-wyjechać na fajne wakacje
-zmienić coś w swoim wyglądzie
-otworzyć się , być mniej skrytą
- byc mila dla wszystkich
-trochę więcej imprezować , bo od czasu poczatku studiow szczerze mowiac malo wychodze, bo nie mam z kim ..
-rozwijac swoja wiedze o kinematografii - mam dużo do nadrobienia jeżeli chodzi o filmy
-utrzymywac dobre relacje z moimi przyjaciolmi
-nadrobic zaleglosci jezeli chodzi o ksiazki

trochę duzo tego, ale dziś wywiązałam się z obowiązków , bo pouczyłam się do czwartkowego kolokwium i byłam na zajęciach z francuskiego - czemu ten język mi się tak podoba, a jest taki trudny...

Sporo tego, ale dasz radę Powodzenia

Ja ciągle myślę o tym, żeby zapisać się na fitness i znowu to odkładam
Weekend mnie czeka szalony, bo mam zjazd na uczelni i wrócę dopiero w niedzielę w nocy Oczywiście dzisiaj miałam zrobić prasowanie, (bo jutro muszę się pakować i wiem, że tego nie zrobię) i co? Siedzę na necie

[josephine86]

witajcie. czy moge sie dolaczyc?
siedze jak zwykle przy kompie i szukam, chociaz sama nie wiem czego. i tak dzien w dzien. chce cos zmieic ale tyle tego jest ze sama nie wiem od czego mam zaczac... przede wszystkim chcialabym zmenic swoje nastawienie do siebie, do innych, do zycia. jestem osoba skryta, zamknieta w sobie, czesto przejmuje sie drobnostkami i sama sobei stwarzam problemy. nie potrafie sie zorganizowac i wszytsko zostawiam na ostatnia chwile albo odwalam na syzbkiego zeby miec z glowy.przeszkadza mi ta sytuacja, nie czuje sie z tym komfortowo ale jednoczesnia tak bardzo jestem do tego przyzwyczajona ze nawet nie mam motywacji zeby cokolwiek zmienic. do tego dochodzi jeszcze totalny brak zycia towarzyskiego a tym samym brak osoby z ktora moglabym o tym porozmawiac, wyzalic sie. mam oczywiscie znajomych z ktorymi moge sobie pogadac ale z natury jestem osoba nieufna i ciezko mi sie otworzyc zeby nie narazic sie na smiesznosc. poza tym kazdy ma jakies swoje zmartwienia i czesto slysze ze nie mam tak zle bo mam w miare stabilna sytuacje zyciowa (maja tu na mysli prace). tak stabilna sytuacja zyciowa czyli brak perspektyw i wszechobecna samotnosc...

[Copykat]

Napisane przez beoneself

Dostałam pracę sialalalaaa
Pouczyłam się na egzamin, przerobiłam angielski i zjadłam o wiele, wiele za dużo krówek

Gratulacje a zdradzisz, co to za praca?

Ja na razie od swojej pracy odpoczywam - od poniedzialku jestem na zwolnieniu po operacji. 2 dni miałam wyjęte z życia, dziś już jest w miarę ok

[Geranium]

Witajcie dziewczyny czytam ten wątek, i jestem pod wrażeniem, tyle tu u Was optymizmu którego mi brakuje, czytając to wszystko co tu napisałyście wiele dostrzegłam... chciałabym zmienić w sobie wiele, wiele w moim życiu, tę stagnację ( studia rozpocznę dopiero w tym roku - znów ponieważ z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam zrezygnować ) lecz wracam na ten sam kierunek + drugi pokrewny.
Chciałabym wprowadzić w moje życie konsekwencje 100 procentową, większą dokładność, luz a jednocześnie mniej przejmowania się wszystkim. Chcę, by moje życie powoli nabierało barw i tempa. I chcę także, uwolnić się od czegoś, i zacząć żyć, po prostu wstawać z uśmiechem na twarzy, bez przymusu, bez nerwów, bez obaw itp.(nie chodzi tu o związek).

Mogłabym dołączyć ?
Ten watek jest bardzo motywujący, ja lubię planować, wypełniać czas pozytywnymi i wciągającymi rzeczami.

[beoneself]

Napisane przez Copykat

Gratulacje a zdradzisz, co to za praca?

Ja na razie od swojej pracy odpoczywam - od poniedzialku jestem na zwolnieniu po operacji. 2 dni miałam wyjęte z życia, dziś już jest w miarę ok

Dziękuję wszystkim za gratulacje
A jeśli chodzi o pracę - to będę pracować jako projektant-doradca w firmie meblowej, która rozkręca swoją działalność.
Bardzo się cieszę, bo jestem obecnie dopiero na 2 roku studiów, ale rok przepracowany w pracowni projektowej dał mi bardzo wiele
Okazuje się, że wybór studiów zaocznych był chyba najlepszym z możliwych, bo doświadczenie zdobywam od samego początku, nie martwiąc się o szukanie praktyk

[agawoo]

Napisane przez beoneself

Dziękuję wszystkim za gratulacje
A jeśli chodzi o pracę - to będę pracować jako projektant-doradca w firmie meblowej, która rozkręca swoją działalność.
Bardzo się cieszę, bo jestem obecnie dopiero na 2 roku studiów, ale rok przepracowany w pracowni projektowej dał mi bardzo wiele
Okazuje się, że wybór studiów zaocznych był chyba najlepszym z możliwych, bo doświadczenie zdobywam od samego początku, nie martwiąc się o szukanie praktyk

Super !! Praca na pewno będzie fajna i satysfakcjonująca Jeszcze raz gratuluję

A ja się jednak zmobilizowałam i zrobiłam to prasowanie

[verda]

Mi jest źle i smutno Znowu oblałam prawo jazdy Tak niewiele brakowało, jak już praktycznie wracałam do ośrodka egzaminacyjnego (po prawie 40 minutach jazdy) to najechalam kawałkiem autka na ciagłą linię Tak się staram i mi nie wychodzi najchętniej bym to olała, ale nie mogę!

Miałam się uczyć na jutrzejszego kolosa, ale tak mi smutno że mi nic do glowy nie chce wejść. Chyba idę spać.

Udało mi się pouczyć trochę słówek z angielskiego, to chyba jedyny pozytyw dzisiejszego dnia.

[fioleciasto]

Ja dzisiaj zaliczyłam wszystkie zajęcia na uczelni w tym fitness.
Wróciłam do domu koło 18.00, a jutro wracam o 19.00.
W piątek egzamin z fizyki. Próbuje się uczyć...

[zakrecona_pozytywka]

Napisane przez bozyciesamosieuklada

ja studiuje w poznaniu. no prawie, jestem studentką architektury więc rysunek towarzyszy mi już od prawie 4 lat.

To kawałek od Łodzi jest... Ale chętnie skorzystam z Twoich rad choćby przez internet.

Napisane przez regularkate

Mówię Wam, ostatni raz w swoim życiu studiuję prawo

Ale dziś mój los się odmienił! Zaliczyłam w końcu przebrzydły samorząd terytorialny, z innego kolosa 4 (cóż, nie bez współpracy z koleżanką ) i dziś mam lajty. Ech, taka zadowolona jestem

Taki to już los. Raz idzie lepiej, raz gorzej. Najważniejsze żeby się nie poddawać i ciągle przeć do przodu. Gratuluję zaliczeń
A prawo to rzeczywiście ciężki kierunek. Widziałam kiedyś u koleżanki książkę z testami do egzaminu na aplikację. Myślałam, że spadnę z krzesła bo cegła z niej była naprawdę niezła.

Napisane przez josephine86

witajcie. czy moge sie dolaczyc?

Napisane przez Geranium

Witajcie dziewczyny
Mogłabym dołączyć ?

Witajcie dziewczyny Zapraszamy. Wątek jest naprawdę mobilizujący.

Napisane przez verda

Mi jest źle i smutno Znowu oblałam prawo jazdy Tak niewiele brakowało, jak już praktycznie wracałam do ośrodka egzaminacyjnego (po prawie 40 minutach jazdy) to najechalam kawałkiem autka na ciagłą linię Tak się staram i mi nie wychodzi najchętniej bym to olała, ale nie mogę!

Eh, znam ten ból... Chyba trafiłaś na jakiegoś czepialskiego instruktora skoro na takie szczegóły zwraca uwagę. Nie martw się, może następnym razem trafi się jakiś normalniejszy.


Moje podsumowanie mijającego dnia:
- wstać najpóźniej o 9 rano - niestety nie udało się po raz kolejny
+ napisać minimum 2 strony pracy mgr - te dwie strony rodziły się w wielkich bólach ale są
+ napisać ładne podanie do dziekanatu - napisane a czy ładne to nie wiem
+ zrobić hiszpański z programami no hay problema 1, no hay problema 2 i profesor pedro - zrobione, choć dziś ledwo mi czasu starczyło na to
+ zrobić angielski z programem no problem 2 - jak wyżej
+ przeczytać minimum 10 stron wybranej książki po angielsku - zaczęłam "Dumę i uprzedzenie" i przeczytałam trzy pierwsze rozdziały co daje właśnie jakieś 10 stron.

Podsumowując, dzień zaliczam do udanych.

Plan na jutro:

• Pojechać do dziekanatu załatwić pewną sprawę
• Napisać minimum 2 strony magisterki
• Nauka hiszpańskiego (PP, NHP1, NHP2)
• Nauka angielskiego (NP2)
• Wypisać niezrozumiałe słówka z przeczytanych dzisiaj 10 stron "Dumy i uprzedzenia"

[theoneandonly]

Dzień dobry !
Czytam wątek i cieszę się, że tyle rzeczy Wam się udaje i zaczynacie być takie zdyscyplinowane.
Ja też mam dzisiaj kilka spraw do załatwienia, mam nadzieję, że jakoś je wszystkie ogarnę

Napisane przez josephine86

witajcie. czy moge sie dolaczyc?
siedze jak zwykle przy kompie i szukam, chociaz sama nie wiem czego. i tak dzien w dzien. chce cos zmieic ale tyle tego jest ze sama nie wiem od czego mam zaczac... przede wszystkim chcialabym zmenic swoje nastawienie do siebie, do innych, do zycia. jestem osoba skryta, zamknieta w sobie, czesto przejmuje sie drobnostkami i sama sobei stwarzam problemy. nie potrafie sie zorganizowac i wszytsko zostawiam na ostatnia chwile albo odwalam na syzbkiego zeby miec z glowy.przeszkadza mi ta sytuacja, nie czuje sie z tym komfortowo ale jednoczesnia tak bardzo jestem do tego przyzwyczajona ze nawet nie mam motywacji zeby cokolwiek zmienic. do tego dochodzi jeszcze totalny brak zycia towarzyskiego a tym samym brak osoby z ktora moglabym o tym porozmawiac, wyzalic sie. mam oczywiscie znajomych z ktorymi moge sobie pogadac ale z natury jestem osoba nieufna i ciezko mi sie otworzyc zeby nie narazic sie na smiesznosc. poza tym kazdy ma jakies swoje zmartwienia i czesto slysze ze nie mam tak zle bo mam w miare stabilna sytuacje zyciowa (maja tu na mysli prace). tak stabilna sytuacja zyciowa czyli brak perspektyw i wszechobecna samotnosc...

Jak piszesz-sama sobie stwarzasz problemy , więc w Twojej mocy leży to, aby je wszystkie rozwiązać. Sama je sobie stworzyłaś, sama musisz się więc ich pozbyć a to wymaga dużej pracy nad sobą, ale jesteś na dobrej drodze tym bardziej skoro trafiłaś na wątek Powodzenia

Napisane przez Geranium

Witajcie dziewczyny czytam ten wątek, i jestem pod wrażeniem, tyle tu u Was optymizmu którego mi brakuje, czytając to wszystko co tu napisałyście wiele dostrzegłam... chciałabym zmienić w sobie wiele, wiele w moim życiu, tę stagnację ( studia rozpocznę dopiero w tym roku - znów ponieważ z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam zrezygnować ) lecz wracam na ten sam kierunek + drugi pokrewny.
Chciałabym wprowadzić w moje życie konsekwencje 100 procentową, większą dokładność, luz a jednocześnie mniej przejmowania się wszystkim. Chcę, by moje życie powoli nabierało barw i tempa. I chcę także, uwolnić się od czegoś, i zacząć żyć, po prostu wstawać z uśmiechem na twarzy, bez przymusu, bez nerwów, bez obaw itp.(nie chodzi tu o związek).

Mogłabym dołączyć ?
Ten watek jest bardzo motywujący, ja lubię planować, wypełniać czas pozytywnymi i wciągającymi rzeczami.

Witaj na wątku
A co do wypełniania życia pozytywnymi rzeczami to się zgadzam.Tak trzymać

Napisane przez beoneself

Dziękuję wszystkim za gratulacje
A jeśli chodzi o pracę - to będę pracować jako projektant-doradca w firmie meblowej, która rozkręca swoją działalność.
Bardzo się cieszę, bo jestem obecnie dopiero na 2 roku studiów, ale rok przepracowany w pracowni projektowej dał mi bardzo wiele
Okazuje się, że wybór studiów zaocznych był chyba najlepszym z możliwych, bo doświadczenie zdobywam od samego początku, nie martwiąc się o szukanie praktyk

Wow, to tym bardziej gratuluję
A co do studiów zaocznych to się zgadzam, wiadomo, że studia dzienne mają wiele plusów, ale jeśli chodzi o sferę zawodową dla wielu ludzi jest to po prostu strata kilku lat, które można by przeznaczyć na budowanie zawodowego doświadczenia

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez xxYashaxx

Hej;*
Wczoraj tylko rysowanie zaliczyłam, miałam zamiar się pouczyć po południu..ale u lekarza spędziłam 3 godziny czekając w kolejce Na dziś :
Poodkurzać i umyć podłogi, napisać opis i recenzje na angielski, pouzupełniać trochę braków w segregatorze z angielskim, 2 rozdziały książki przygotowującej do matury, zrobić parę zadań z graniastosłupów, przysiąść nad Wosem
Na jaką lustrzankę się czaisz? Przyznam, że od kiedy mam takie cacko w domu sama się zainteresowałam fotografią

Ja mam podobnie jeżeli chodzi o filmy Chociaż jak czytam te listy, to mam pewne wątpliwości czy np .: "Rocky" jest pozycją, którą absolutnie każdy musi znać


Pozytywnego myślenia na początku trudno jest się nauczyć, ale ono przynosi ogromne efekty
http://zenforest.wordpress.com/2009/...i-i-zazdrosci/
Tutaj jest to zawarte...chociaż jak czytam to po raz kolejny to chyba nie do końca się z tym nie zgadzam:P

O, a to jest akurat fragment książki, którą czytałam kiedyś
Kiedyś być może też się bym z tym nie zgodziła, ale teraz zgadzam się z każdym słowem.

[Rarita]

Jak patrzę za okno, to widzę, że dzisiaj brzydki dzień się zapowiada aż się nie chce wychodzić, ale niestety trzeba zrealizować plany:
- zaliczyć angielski
- napisać dwa kolosy
- dowiedzieć się co trzeba przeczytać na jutro na HMS i załatwić skądś kserówki
- pójść do teatru
- przerobić gramatykę
- przerobić słówka
- zrobić brzuszki wieczorem (!)
- ogarnąć notatki do poniedziałkowego egzaminu

Oj to będzie masakra

[theoneandonly]

Napisane przez Rarita

Jak patrzę za okno, to widzę, że dzisiaj brzydki dzień się zapowiada aż się nie chce wychodzić, ale niestety trzeba zrealizować plany:
- zaliczyć angielski
- napisać dwa kolosy
- dowiedzieć się co trzeba przeczytać na jutro na HMS i załatwić skądś kserówki
- pójść do teatru
- przerobić gramatykę
- przerobić słówka
- zrobić brzuszki wieczorem (!)
- ogarnąć notatki do poniedziałkowego egzaminu

Oj to będzie masakra

No właśnie też tak patrzę za okno, a zapowiadali, że miało być dzisiaj tak ciepło
Powodzenia w realizacji planów(sporo ich), ja też się już zabieram za naukę i ogarnianie wszystkiego

[Geranium]

Oby udało Wam się zrealizować dzisjesze plany
Ja mam na dzień dzisiejszy do zrobienia :
*Sprzątanie pokoju dokładne ( odkurzenie dywanu, zmiana poscieli, układanie ubrań ).
*Zrobienie porządku w linkach w laptopie
*Pielęgnacja + picie ziółek ( o ziółkach zapominam ciągle choć bardzo lubię, a pielęgnacje przekładam na wieczne jutro, ale po obrządku, będzie relax ).
*Wieczorem czytanie książek i atlasów naukowych (przyda mi się na studia, a czytam to wręcz z zapartym tchem )

Dziś także mam aerobik. Zmęczę się pozytywnie, lubię to.

[Puntodivista]

Napisane przez beoneself

Dziękuję wszystkim za gratulacje
A jeśli chodzi o pracę - to będę pracować jako projektant-doradca w firmie meblowej, która rozkręca swoją działalność.
Bardzo się cieszę, bo jestem obecnie dopiero na 2 roku studiów, ale rok przepracowany w pracowni projektowej dał mi bardzo wiele
Okazuje się, że wybór studiów zaocznych był chyba najlepszym z możliwych, bo doświadczenie zdobywam od samego początku, nie martwiąc się o szukanie praktyk

Świetnie Gratulacje

[josephine86]

plan na dzisiaj:
- ogarnąć wszechogarniający bałagan w moim pokoju
-uporać się z papierzyskami
- pojsc spac o przyzwoitej porze (bo musze rano wstac jutro)

[regularkate]

Napisane przez zakrecona_pozytywka

Taki to już los. Raz idzie lepiej, raz gorzej. Najważniejsze żeby się nie poddawać i ciągle przeć do przodu. Gratuluję zaliczeń
A prawo to rzeczywiście ciężki kierunek. Widziałam kiedyś u koleżanki książkę z testami do egzaminu na aplikację. Myślałam, że spadnę z krzesła bo cegła z niej była naprawdę niezła.

Tak, tak, to prawda. Cieszę się, że jak na razie to jeszcze kawałek przede mną. Ale im dalej, tym gorzej. A żeby się chciało, to nie za bardzo...

Podziwiam Cię w ogóle, bo masz tyle planów i je realizujesz, każdego dnia masz chyba przynajmniej 80%, a to bardzo dobrze! Ja obiecałam sobie, że jak wrócę dziś z wydziału, to posprzątam i zdam swój poprzedni pokój przed obiadem, a jak na razie to właśnie ów obiad zajadam, a pokój nie doczekał się ścierki ani mopa... Ech, robota jest, chęci mało.

[Copykat]

Ja na dziś mam w planie tylko odpoczynek (czyli książka+TV+komp) bo jeszcze się średnio czuję po operacji, ale od jutra się biorę za siebie
plan na jutro:
- upiec ciasto
- zacząć przygotowania do pisania pracy zaliczeniowej (skończyć do wtorku)
- zacząć się uczyć do egzaminu (w czwartek)