Pogaduchy Huncwotek - rozmowy o Harrym Potterze i nie tylko :)

[Freya16]

Napisane przez Nescaa

Weź nic nie mów...przypomniała mi się pierwsza noc jak wzięłam kota ze schroniska. Autentycznie miałam ochotę iść go oddać.
Po zamianie jedzenia miała sraczkę, śmierdziało jak cholera, wlazła mi do łóżka i wytarła dupę w poduszkę, ja w to oczywiście przez sen wsadziłam rękę, miauczała jak porypana, łaziła mi po głowie, nie chciała wleźć do swojego posłania i generalnie nie pozwoliła mi przespać dłużej niż godzinę

ale teraz za tym kotem w ogień byś skoczyła

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez Freya16

ale też nie będziesz miała powodu do dumy bo pies nigdy nie powie do Ciebie pierwszego słowa, nie napisze pierwszego zdania i nie przeczyta pierwszej książki
Okropna jestem

nie, po prostu widać ze jesteś matką

[NaKrawedzi]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

nie wiecie co straciłyście ta adrenalina czy ksiądz wylosuje ciebie czy nie

nooo

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez NaKrawedzi

nooo

tylko przez te nagrody byłam codziennie na roratach

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez nouvelle90

Chyba wam jeszcze nie mówiłam o moim żółwiu-hardcorze, który cztery razy wypadł z trzeciego piętra i nic mu się nie stało

jak to się stało

[Nescaa]

Napisane przez Freya16

ale teraz za tym kotem w ogień byś skoczyła

No może nie w ogień
Czasami mam ochotę kopnąć ją w kuper bo mnie denerwuje i bardziej kocha mojego ojca niż mnie

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;28570759]jak to się stało[/QUOTE]

No właśnie?

Mojej koleżance żółw uciekł...

[Nealinne]

Żółw hardkor
Mój kotek wypadł z 3 piętra na beton i też przeżył Może chciała popełnić samobójstwo?
Ona na szczęście od samego początku była grzeczniutka

[20160901857]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;28570759]jak to się stało[/QUOTE]

Jak go kupiliśmy to nikt nas nie poinformował żeby zabezpieczyć balkon. No i tak się zaczęło, wyleciał przez tą szparę co jest na dole, dodam że nie na trawkę tylko na chodnik. Potem już się nauczyliśmy, że przy wejściu trzeba robić przeszkodę, tylko że on i tak po pewnym czasie umiał je pokonać. W końcu skończyło się na tym, że jak chciał na balkon to go wynosiliśmy w klatce i nie było gadania

[girl99]

Heheh
nie chcialam nikogo urazic jak cos

I rozumiem Cie Freya jestes mama i masz wieksze doswiadczenie na tym polu wiec wiadomo, ze bedziesz za dzieciakami
ja najwidoczniej nie doroslam do dzieci moze kiedys, to sie zmieni i zobacze o co w tym wszystkim chodzi :P

nouvelle - Ty chyba zolwia Ninja wyhodowalas

moj kot srednio raz na dwa miesiace ladowal z okna ( I pietro) i tylko paprotki wygniotl pod oknem
zeby ochlodzic dom w upaly otwieralismy okno i trudno bylo upilnowac naza besteie, zeby sobie skokow nie urzadzala

[Nescaa]

Napisane przez Nealinne

Żółw hardkor
Mój kotek wypadł z 3 piętra na beton i też przeżył Może chciała popełnić samobójstwo?
Ona na szczęście od samego początku była grzeczniutka

Ja mam nieodparte wrażenie, że moja kotka jest wybitnie tępa...
Podkarmiasz swoją czasami? Jakąś szyneczką czy czymkolwiek co daje sz "z ręki" ?
Jak ja mojej podaje to w ogóle nie umie tego wziąć, muszę jej nad łbem centralnie pomachać tą szynką to otworzy pysk i jej wtedy włożę

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez girl99

Heheh
nie chcialam nikogo urazic jak cos

I rozumiem Cie Freya jestes mama i masz wieksze doswiadczenie na tym polu wiec wiadomo, ze bedziesz za dzieciakami
ja najwidoczniej nie doroslam do dzieci moze kiedys, to sie zmieni i zobacze o co w tym wszystkim chodzi :P

nouvelle - Ty chyba zolwia Ninja wyhodowalas

Mnie też dzieci wkurzają, ale nie wszystkie, niektóre bardzo lubię

[20160901857]

Napisane przez girl99

Heheh
nouvelle - Ty chyba zolwia Ninja wyhodowalas

Chyba tak A wiecie co, że po tym pierwszym upadku trochę krwawił i brzydko to wyglądało, więc zaniosłam go do weterynarza, a ten mi mówi, że on się nie zajmuje takimi małymi zwierzętami, że on to tylko krowy, konie i takie tam. No co za dyskryminacja!

[Nescaa]

Napisane przez nouvelle90

Chyba tak A wiecie co, że po tym pierwszym upadku trochę krwawił i brzydko to wyglądało, więc zaniosłam go do weterynarza, a ten mi mówi, że on się nie zajmuje takimi małymi zwierzętami, że on to tylko krowy, konie i takie tam. No co za dyskryminacja!

To gdzie Ty mieszkasz na wsi?
Mój wet się zajmował i moim szczurem i później chomikiem bez gadania

[girl99]

jak dziecko jest spokojne w miare i nie wrzeszczy jak opetane, to tez przezyje

ojj biedny zolwik ... dyskryminacja jak nic
a z drugiej strony co to za weterynarz oO? przeciez chyba ma wiedze na temat wszystkich zwierzat do weterynarza nawet z rybka chodza

[20160901857]

Napisane przez Nescaa

To gdzie Ty mieszkasz na wsi?
Mój wet się zajmował i moim szczurem i później chomikiem bez gadania

Nie! Małe miasto, no ale kurde, bez przesady
Powiedział, że musi być CO NAJMNIEJ zwierzę takie jak pies.

[Nealinne]

Napisane przez Nescaa

Ja mam nieodparte wrażenie, że moja kotka jest wybitnie tępa...
Podkarmiasz swoją czasami? Jakąś szyneczką czy czymkolwiek co daje sz "z ręki" ?
Jak ja mojej podaje to w ogóle nie umie tego wziąć, muszę jej nad łbem centralnie pomachać tą szynką to otworzy pysk i jej wtedy włożę

Moja jest przekochana Biega za mną jak piesek, nauczyłam ją nawet dawać łapkę Co do jedzenia to mój kot chce zjeść wszystko co widzi, że ja jem Ostatnio zjadła nawet pomidora

[Nescaa]

Napisane przez nouvelle90

Nie! Małe miasto, no ale kurde, bez przesady
Powiedział, że musi być CO NAJMNIEJ zwierzę takie jak pies.

Aha to musiała bym spaść swojego kota do rozmiarów psa żeby mnie przyjął?

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez girl99

nouvelle - Ty chyba zolwia Ninja wyhodowalas

[20160901857]

Napisane przez Nealinne

Moja jest przekochana Biega za mną jak piesek, nauczyłam ją nawet dawać łapkę Co do jedzenia to mój kot chce zjeść wszystko co widzi, że ja jem Ostatnio zjadła nawet pomidora

Kurde, ciągle się zapominam Ciebie zapytać co to za pan w Twoim avatarze?

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez Nescaa

Aha to musiała bym spaść swojego kota do rozmiarów psa żeby mnie przyjął?

Wiesz co może kota by przyjął, ostatecznie kot jest zazwyczaj rozmiarów yorka. Chociaż dla mnie york to nie pies tylko pchła jakaś.

[Nescaa]

Napisane przez Nealinne

Moja jest przekochana Biega za mną jak piesek, nauczyłam ją nawet dawać łapkę Co do jedzenia to mój kot chce zjeść wszystko co widzi, że ja jem Ostatnio zjadła nawet pomidora

Moja się robiła wybitnie wybredna, na początku jadła jedzenie z tesco a teraz tylko kitekat innego nie tknie, no czasem łaskawie zrobi wyjątek. No i byle jakiej szyneczki też nie zje. Szokiem było jak zjadła kiedyś solonego chipsa
I uwielbiała płatki kukurydziane nasiąknięte mlekiem, ale tylko posłodzonym

Nie...wyhodowałam sobie terrorystę
Ale i tak ją kocham

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez Nealinne

Moja jest przekochana Biega za mną jak piesek, nauczyłam ją nawet dawać łapkę Co do jedzenia to mój kot chce zjeść wszystko co widzi, że ja jem Ostatnio zjadła nawet pomidora

mnie się marzy kot ale rodzice nie przepadają za kotami wiec na razie nic z tego

[Nescaa]

Napisane przez nouvelle90

Kurde, ciągle się zapominam Ciebie zapytać co to za pan w Twoim avatarze?

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------



Wiesz co może kota by przyjął, ostatecznie kot jest zazwyczaj rozmiarów yorka. Chociaż dla mnie york to nie pies tylko pchła jakaś.

Też chciałam o to zapytać

Rozmiarów psa to wg mnie co najmniej dość spory kundel więc nie wiem

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;28571077]mnie się marzy kot ale rodzice nie przepadają za kotami wiec na razie nic z tego[/QUOTE]

To muszę Cię uprzedzić bo sama o tym nie wiedziałam jak brałam kota a moja mama jest upiorną pedantką i wiecznie się na to skarży, że koty linieją na okrągło cały boży rok
Albo mi się trafił jakiś felerny

http://www.youtube.com/watch?v=bl0YC...ature=youtu.be

czemu nikt nie komentuje moich cudnych filmików?

[Nealinne]

Napisane przez nouvelle90

Kurde, ciągle się zapominam Ciebie zapytać co to za pan w Twoim avatarze?

Alberto Contador Ale to jedna z nielicznych jego dobrych fot, dość słabo wychodzi na zdjęciach za to na żywo!
No już wa wspominałam, że mam słabość do sportowców, girl może potwierdzić

Napisane przez Nescaa

Moja się robiła wybitnie wybredna, na początku jadła jedzenie z tesco a teraz tylko kitekat innego nie tknie, no czasem łaskawie zrobi wyjątek. No i byle jakiej szyneczki też nie zje. Szokiem było jak zjadła kiedyś solonego chipsa
I uwielbiała płatki kukurydziane nasiąknięte mlekiem, ale tylko posłodzonym

Nie...wyhodowałam sobie terrorystę
Ale i tak ją kocham

Ja się naczytałam o tych wszystkich łiskasach itp jakie to syfy no ale już trudno. Mój kot w sumie to właśnie je. Czasem jej kupuję perfect fita i wtedy aż się trzęsie jak to widzi, a jak zje zachowuje się jak naćpana Ale też jest dosyć wybredna, tescowego czy biedronkowego jedzenia się nie chwyci. Chociaż raz nie miałam dla niej nic a tylko 1 sklep był czynny i byłam zmuszona kupić wielką puszkę, która kosztowała niecałe 2 złote To wyglądało obrzydliwie, jestem prawie pewna, że widziałam w tym przemielone oko, za to kot się zajadał, więc nie ma reguły

[20160901857]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;28571077]mnie się marzy kot ale rodzice nie przepadają za kotami wiec na razie nic z tego[/QUOTE]

Moja mama twierdzi, że koty śmierdzą A psów się boi, nawet jak kuzyni z yorkiem-pchłą przyjadą to też panikuje, że ją ugryzie

Idę do Biedronki (tak jestem biedakiem panie Kaczyński).

[Nescaa]

Napisane przez Nealinne

Alberto Contador Ale to jedna z nielicznych jego dobrych fot, dość słabo wychodzi na zdjęciach za to na żywo!
No już wa wspominałam, że mam słabość do sportowców, girl może potwierdzić

Ja się naczytałam o tych wszystkich łiskasach itp jakie to syfy no ale już trudno. Mój kot w sumie to właśnie je. Czasem jej kupuję perfect fita i wtedy aż się trzęsie jak to widzi, a jak zje zachowuje się jak naćpana Ale też jest dosyć wybredna, tescowego czy biedronkowego jedzenia się nie chwyci. Chociaż raz nie miałam dla niej nic a tylko 1 sklep był czynny i byłam zmuszona kupić wielką puszkę, która kosztowała niecałe 2 złote To wyglądało obrzydliwie, jestem prawie pewna, że widziałam w tym przemielone oko, za to kot się zajadał, więc nie ma reguły

[20160901857]

Napisane przez Nealinne

Alberto Contador Ale to jedna z nielicznych jego dobrych fot, dość słabo wychodzi na zdjęciach za to na żywo!

TO JEST CONTADOR? NIE POZNAŁAM. Dziwne, bo mój tż ciągle o nim czyta, gada, a może nawet o nim śni?

[Nescaa]

Napisane przez nouvelle90

Moja mama twierdzi, że koty śmierdzą A psów się boi, nawet jak kuzyni z yorkiem-pchłą przyjadą to też panikuje, że ją ugryzie

Idę do Biedronki (tak jestem biedakiem panie Kaczyński).

Psy śmierdzą przecie a nie koty

A w biedronce są najlepsze nachosy,sosy,chipsy solone, tania cola i w ogóle pan K. nie wie co dobre

[boinnenazwybylyzajete]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;28571077]mnie się marzy kot ale rodzice nie przepadają za kotami wiec na razie nic z tego[/QUOTE]
u mnie jest tak samo

[Nealinne]

Napisane przez nouvelle90

TO JEST CONTADOR? NIE POZNAŁAM. Dziwne, bo mój tż ciągle o nim czyta, gada, a może nawet o nim śni?

Twój tż wie co dobre!

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Ogólnie prawo by mi nawet pasowało, ale właśnie harówka mnie przeraża. Jestem raczej typem 'co zrobić żeby się nie narobić'.
Dla mnie nie ma chyba studiów idealnych

Mam tak samo

Napisane przez NaKrawedzi

ja nigdy się nie zgłaszałam, ale keidys czytałam na mszy pismo święte

ja miałam kiedyś pomysł, żeby śpiewać w chórze... na szczęście mi przeszło zanim doszło do realizacji tego planu

Napisane przez Nescaa

Miałam ochotę jej powiedzieć, że na pewno nie będzie takiego burdelu jak u niej

trzeba było

Napisane przez girl99

kocham takich ludzi nie ma to jak rodzice slepo zapatrzeni w swojego ,,malego, slodkiego robaczka"

nie wiem, co niektore na to powiedza, ale ja nie znosze dzieci masakrycznie irytuja .... brrr

kocham za to zwierzaki spokojne, wiernie, mieciutkie

zgadzam się ze wszystkim

Napisane przez Nescaa

Teraz dzieciaki wolą siedzieć przed komputerem/telewizorem
Już się boje co to będzie jak będziemy mieli z TŻ (który jest informatykiem) dzieci
-Kochanie nie wolno siedzieć tyle przed komputerem!
-A tatuś siedzi!

Napisane przez nouvelle90

Pamiętam, że na moim podwórku był taki czas, że byłam jedynym dzieckiem, które miało komputer i strasznie się wstydziłam powiedzieć innym dzieciakom, że idę do domu grać na kompie.

ja pierwsze co miałam to pegasusa to był czad, ludzie przychodzili pograć do tej pory go mam zresztą i działa, ostatni raz chyba na sylwestra grałam

Napisane przez nouvelle90

Chyba wam jeszcze nie mówiłam o moim żółwiu-hardcorze, który cztery razy wypadł z trzeciego piętra i nic mu się nie stało

też miałam kiedyś żółwia, zrobił się tak wielki, że sam wyłaził z akwarium i musieliśmy go oddać -.- wziął go potem ktoś, kto miał wolną przestrzeń i mógł go umieścić na jakiejś trawce

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez Nescaa

To muszę Cię uprzedzić bo sama o tym nie wiedziałam jak brałam kota a moja mama jest upiorną pedantką i wiecznie się na to skarży, że koty linieją na okrągło cały boży rok
Albo mi się trafił jakiś felerny

ja bym go mogła codziennie długo wyczesywać zreszta mam psa który tak linieje ze mimo ze jest na dworze to zdarzają się kłęby sierści w domu

Napisane przez Nescaa

A w biedronce są najlepsze nachosy,sosy,chipsy solone, tania cola i w ogóle pan K. nie wie co dobre

dokładnie

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Nescaa

No może nie w ogień
Czasami mam ochotę kopnąć ją w kuper bo mnie denerwuje i bardziej kocha mojego ojca niż mnie

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------



No właśnie?

Mojej koleżance żółw uciekł...

A mój Wojtek jest prawie jak pies rozpoznaje nasze kroki już na klatce schodowej i słychać, że śpiewa i się cieszy tak samo czeka na mnie aż rano wstaję, a jak usłyszy to to samo-śpiew... mozna też pogłaskać jak pieska, ale coś większego też bym chciała