Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[Mania_80]

Napisane przez magda_lena40

Z wiadomości, które D6 przyniosła nam z czatu wynika, że lepiej zrobić za dużo PW niż P. Wg mnie tryb 5P/2PW nie jest dobry przede wszystkim dla zdrowia, bo dostarczasz w nim organizmowi za mało witamin. Tryb na Dukanie powinien być równomierny.

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Aangel86, crazyyy_girl
Hej

Tak jak myślałam. To może pójdę rytmem 4P/3PW? Na piątek, sob i niedz będzie PW. Zobaczę jakie będą efekty. Bo tak to nie grzeszę, choć czasem kusi, ale silna wola musi być. Bo efekt -20 kg bardzo mi się podoba Qrcze, tak do Sylwestra fajnie by było chociaż 10 kg zrzucić. Wcisnęłabym się w moją sukienkę i kreację miałabym z głowy...bo dawno w niej nie chodziłam. Trzymam ją w szafie w nadziei na szybkie użycie

[Aiesha]

witam chudzinki

mi wkońcu udało się zmobilizować i upolowałam na allegro wagę elektroniczną, bo moja stara to o kant doopci rozbić, bo jakoś za zakżdym razem inaczej ważyła...
a ta nowa ma jeszcze opcję pomiaru %wody i tłuszczu w organiźmie...

teraz czekam na przesyłkę
wkońcu będę mogła na bieżąco monitorować swoje poczynania bez wizyt w aptece (gdzie sprawdzałam swoją wagę na elektronicznym cudzie)

pozdrawiam

[d666666]

Napisane przez Kostka09

hello


napisałas wszystko to o czym myslalam sama po dość czestych tutaj uwagach i Lyra i Agucha79 jak to naginamy diete do własnych potrzeb po kolejnych Twoich "donosach" z czatu, sama uslyczalam, ze to nie "ewolucja" diety a "rewolucja" i jedyne wlasciwe jest to ksiazkowe a ja sie pytam dlaczego..?? zreszta niektorzy własnie opatrznie lub po swojemu rozumieja to co napisal doktorek w ksiazce i chcą pewne kwestie doprecyzowac i wyjasnic a gdzie jak nie na czacie...


u mnie minal piekny jesienny weekend i bezgrzeszny dietowo, no i zaczynam sie wazyc raz w tygodniu

milego

Dzieki, ze mnie rozumiesz
Nie chodzi mi o to, zebym Was namawiala do naginania zasad- Robta co chceta, ale Czytajta ze Zrozumieniem
Kwestia sliwek na przyklad- nie oznacza, ze mozna nimi grzeszyc, ale jak ktos cierpi na tygodniowe zaparcia, jak wyprobowal wszystkie wskazowki ( liste chyba 20 dolaczylam), to wtedy moze ewentulnie 1 suszona sliwke np rozdrobnic i dodac do jogurtu- ale to sytuacja wyjatkowa.
Podobnie jest z owocami- sa surowo zabronione, wiemy dlaczego-jedyne dopuszczane to jagody goji- mozna jesc lyzke na P a 2 na PW, ale wtedy i tylko wtedy gdy mamy ladne spadki, bo to jest lista tolerowanych, a takich mozemy zjesc 2 na dzien, tez pod znanym nam warunkiem.
Dukan tez pozwala na minimalne ilosci rabarbaru, ktory moze nam owoc zastapic i tyle. nie chce sie powtarzac, chociaz robilam to nie raz. Mimo iz nie naleze do osob, ktore reaguja agresja na pytania swiezynek, to tez zaczynam pomalu tracic cierpliwosc.
Chcialam jeszcze dodac, ze wlasnie na czacie doktorek jest bardzo restrykcyjny- ograniczyl nam tluszcz w nabiale do 2%, nie pozwolil jesc wiecej niz 2 lyzki otrab/otrebow/otreb, z pewnych przyczyn ograniczyl plyny do i tak duzej ilosci 1.5-2 ( czasem 3 litrow), uswiadomil nam, ze grzechy sa bez sensu a do tego kazal ograniczyc zoltka do ma 5-7 tyg.
I gdzie tu naginanie pytam?
to sa cenne rady, ja dzieki nim jakos sie trzymam, a diete zaczelam w maju 2010, w grudniu mialam wyjazd na 2 tyg do tesciow i mimo pilnowania sie potem zaczelam zbierac kg, byl zastoj nie pierwszy, przeszlam na 3ke ale mi nie sluzyla wiec znowu jestem na 2ce. Nie moglam uwierzyc jak ludzie grzeszyli bezmyslnie na samym pozatku juz. Ja rok prawie na 2giej fazie bylam bezgrzeszna, ale juz mialam powoli dosyc, bo waga stala, a innym sie upiekalo i lecialy kg. Tolerowanych staram i staralam sie unikac, skrobie pierwszy raz mialam w ustach po prawie roku 2giej fazy, wiec na bank nie naginalam i dziwie sie, ze tak dlugo chcialam sie katowac, kiedy juz dawno moglam przejsc na 3ke, ale nie- chcialam zrobic to raz a porzadnie.
Nawiazujac do czatow i info ze stronki brytyjskiej, to mi osobiscie bardzo pomoglo i chce tez, zeby inni skorzystali.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez Emilia 25

No nie najlepiej, senes można wypić od czasu do czasu, jak już jest bardzo źle. Senes uzależnia, rozleniwia i rozwala jelita. Po częstym stosowaniu tak się przyzwyczajają (jelita), że bez senesu ani rusz. Także nie pij go tak na potęgę, bo wydaje mi się, że dość często po niego sięgasz.

Czyzby mowa o LISCIU SEDESU
Ale ostrzegam Was przed kruszyna- z dala od tego, juz lepiej senes/sedes

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez magda_lena40

Nie możesz bez przerwy wracać na Uderzeniówke ! Skoro zaczynasz grzeszyć już po kilku dniach, to może nie jest to dieta dla Ciebie ?



d666666

I za wieści z czatu dziękuję


Kostka
Też się z tym zgadzam Doktorek dietę wymyślił już dawno i wiadomo, że z czasem mógł coś zmienić. I zmienia raczej nie po to, żeby nam zaszkodzić, ale po to że doszedł do wniosku, że nowe zasady są skuteczniejsze, lepsze dla tych, którzy chcą schudnąć, nieraz bardzo dużo kg





Gratuluję !
Wiem co to za radość zobaczyć wymarzoną 7 z przodu, więc tym bardziej trzymam kciuki

Dokladnie')) dzieki za podziekowania.
Dieta wcale sie nie zmienila- jest nadal proteinowa i zawsze jest podkreslane, zeby skupic sie na bialkach i ich nie zaniedbywac- im wiecej tymn lepiej- i czesto nawet Dukan pisal o tym, zeby dni PW nie byly czysto warzywnymi. Mozna jesc duuuzo warzyw, ile sie chce, ale skuteczniej sie chudnie, jak jest w posilku proporcja 2/3 bialka i 1/3 warzyw. ja tego nie wymyslilam. Tak jest skuteczniej, ale nie oznacza to, ze mozna jesc warzyw wiecej- mozna jak sie musi

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez LyraBea

Witam,
nie mam zamiaru was atakować, oceniać. I właśnie dlatego nieczęsto przeczytać tu możecie moje rady, bo zwyczajnie po prostu mi się nie chce tłumaczyć każdej w Was, jak wiele błędów popełniacie idąc przez tę dietę. A to, że ja rok temu przeszłam przez wszystkie jej etapy świadczy o tym, że warto by było może posłuchać moich rad. Nie uwag! Rad. Wchodzę tu do Was i z sympatii i z sentymentu do wątku, dzięki któremu mnie się udało zwyciężyć. A zauważyłam, że traktujecie mnie jak intruza.
Kostka, poczytaj sobie moje wcześniejsze posty i jak na tak wielkie rozluźnienie zasad co niektórych dziewczyn, aż dziw, żegęby nie otwieram. A do tej pory moje posty miały Was wspierać a nie opier.....chociaż, gdy czytam post typu dzisiaj nawpierdzielałam się kiełbasy, wysmażonej na patelni, albo wpadły mi polędwiczki KFC to nic tylko Ale same wiecie co robicie i tu akurat i w tym momencie kostka nie czepiam się Ciebie. Nikogo konkretnego się nie czepiam.
A na koniec wystarczy zacytować słowa d666666"
"kazdy nawet najmniejszy grzech odbije sie na wadze, nie dzis, to jutro, nie jutro to za kilka dni, nie za kilka dni to za tydzien... I tworzy sie bledne kolo oraz dozywotnia 2ga faza. Po to tu jestesmy, zeby sie wspierac, nie ma idealow, kazdy duka jak moze, ale jak na samym poczatku grzechy to co bedzie dalej.
A moze inna dieta? A moze nie potrzebujesz zadnej diety "
I wszystko jasne.
Pozdrawiam i miłego dnia.

No i czyz ja namawiam do naginania zasad?Czy wiesci z czata to zuoo i (r)ewolucja totalna. Uwazam, ze niektore rzeczy trzeba wyjasnic i sprecyzowac. I nie grzeszyc- jest tyle opcji zamiennych, nie musimy w KFC zamawiac frytek, bo wszyscy tak robia- to niech robia, niech im tylki rosna. Lepiej zamowmy salate z grilowana piersia- bez grzanek i sera i tych wszystkich sosow- tez sie najemy i bedzie poprawnie. Ja od maja 2010 nie mialam w ustach ani kropli alko ani kawalka tortu- jadlam co bylo najbardziej dukanowe. I nie rozumiem, jak mozna grzeszyc od samego poczatku- rozumiem natomiast, ze im dalej w las i jak efektow brak to wtedy czlowiek slabnie i jest bardziej podatny na gryzek lub lizek czegos niedozwolonego. Nie wolno naginac zasad. Wrecz przeciwnie- trzeba sie stosowac do slynnego 'WSZYSTKO ALBO NIC"!!!

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez magda_lena40

Ma ktoś ochotę na tiramisu do kawki ?

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------



Wydaje mi się, że Kostce chodziło o wieści z czatu, o zasady które Doktorek zmienia, a nie o grzechy dukanek.

A ja Cie popre cytatem D666666, swojego autorstwa

ROBTA CO CHCETA, ALE CZYTAJTA ZE ZROZUMIENIEM, NIE PRZEKRECAJTA, NIE NADINTERPRETUJTA, A POTEM NIE PLACZTA JAK ZGRZESZYTA

[Kostka09]

Napisane przez LyraBea

Witam,
nie mam zamiaru was atakować, oceniać. I właśnie dlatego nieczęsto przeczytać tu możecie moje rady, bo zwyczajnie po prostu mi się nie chce tłumaczyć każdej w Was, jak wiele błędów popełniacie idąc przez tę dietę. A to, że ja rok temu przeszłam przez wszystkie jej etapy świadczy o tym, że warto by było może posłuchać moich rad. Nie uwag! Rad. Wchodzę tu do Was i z sympatii i z sentymentu do wątku, dzięki któremu mnie się udało zwyciężyć. A zauważyłam, że traktujecie mnie jak intruza.
Kostka, poczytaj sobie moje wcześniejsze posty i jak na tak wielkie rozluźnienie zasad co niektórych dziewczyn, aż dziw, żegęby nie otwieram. A do tej pory moje posty miały Was wspierać a nie opier.....chociaż, gdy czytam post typu dzisiaj nawpierdzielałam się kiełbasy, wysmażonej na patelni, albo wpadły mi polędwiczki KFC to nic tylko Ale same wiecie co robicie i tu akurat i w tym momencie kostka nie czepiam się Ciebie. Nikogo konkretnego się nie czepiam.
A na koniec wystarczy zacytować słowa d666666"
"kazdy nawet najmniejszy grzech odbije sie na wadze, nie dzis, to jutro, nie jutro to za kilka dni, nie za kilka dni to za tydzien... I tworzy sie bledne kolo oraz dozywotnia 2ga faza. Po to tu jestesmy, zeby sie wspierac, nie ma idealow, kazdy duka jak moze, ale jak na samym poczatku grzechy to co bedzie dalej.
A moze inna dieta? A moze nie potrzebujesz zadnej diety "
I wszystko jasne.
Pozdrawiam i miłego dnia.

ja nikogo nie rozgrzeszalam z grzechow zeby bylo jasne jak juz to zachecam zeby po grzechu nie rzucac diety w diabły i wiecej nie grzeszyc bo to sie nie oplaca...a sprawy np kurczaczkow z KFC czy winka itp.. nie komentuje nawet bo czasem brak juz sil..
mnie chodzilo o uwagi dotyczace tylko nowosci ktore wprowadza sam dukan, wiesci z czatu, ze strony dukana, itp... i to, ze uwazacie, że jedyne słuszne jest to co w ksiazce bo tak nie jest, jezeli zostaly wprowadzone ulepszenia przez doktorka to wlasnie poto zeby bylo skuteczniej albo tez czasem komus latwiej i chyba nic w tym zlego

Napisane przez magda_lena40

Wydaje mi się, że Kostce chodziło o wieści z czatu, o zasady które Doktorek zmienia, a nie o grzechy dukanek.

dokladnie

[magda_lena40]

Napisane przez d666666

ROBTA CO CHCETA, ALE CZYTAJTA ZE ZROZUMIENIEM, NIE PRZEKRECAJTA, NIE NADINTERPRETUJTA, A POTEM NIE PLACZTA JAK ZGRZESZYTA

Amen.

[d666666]

Napisane przez Kostka09

ja nikogo nie rozgrzeszalam z grzechow zeby bylo jasne jak juz to zachecam zeby po grzechu nie rzucac diety w diabły i wiecej nie grzeszyc bo to sie nie oplaca...a sprawy np kurczaczkow z KFC czy winka itp.. nie komentuje nawet bo czasem brak juz sil..
mnie chodzilo o uwagi dotyczace tylko nowosci ktore wprowadza sam dukan, wiesci z czatu, ze strony dukana, itp... i to, ze uwazacie, że jedyne słuszne jest to co w ksiazce bo tak nie jest, jezeli zostaly wprowadzone ulepszenia przez doktorka to wlasnie poto zeby bylo skuteczniej albo tez czasem komus latwiej i chyba nic w tym zlego

dokladnie

klask i:

1. wiemy, ze grzechy to zuoo i przez nie beda zastoje i juz i co z tego, ze na drugi dzien na minusie, jak za pare dni na plusie, czlowiek zly i siega po czekolade, piwo i czipsy i co tam jeszcze, wali glowa w mur, wpada w dola, i jest w pulapce grzeszenia
2. my znamy dokladnie co robic gdy nam sie taki grzech mniejszy/wiekszy/ tudziez sredni przytrafi

- nie zaczynamy uderzeniowki
-jedziemy dalej z tym koksem, tzn dukamy
- na drugi dzien moosowo wiecej sie ruszamy i spalamy
- nie jemy tolerowanych 3-4 dni ( tolerowane sa po to, zeby do grzechow nas mniej ciagnelo)
-pijemy zimna wode, lodowata
- i modlimy sie, zeby
a)waga na nas sie nie mscila
b) zebysmy mieli wiecej powera i sily do diety
c) zeby nam sie chcialo, tak jak nam sie nie chce
d) zeby grzechy omijaly nas szerokim lukiem

WYDRUKOWAC, OPRAWIC W ZLOTA RAMKE I NA SCIANE W WIDOCZNYM MIEJSCU POWIESIC


I NIE GRZESZYMY WIECEJ!!!!!!!!!!!!!!

[Kostka09]

Napisane przez blair witch

Muszę się do ryb przekonać, bo kurczak mi powoli wychodzi bokiem... Tyle że ryb nigdy nie lubiłam i nie umiem nic z nimi zrobić...

na klopoty z porcelanka polecam wlasnie tlusciutka makrele lub inną tlusta rybke, halibuta ew. lososia, zjedz np. z twarogiem, a w dni PW jedz sporo warzyw zeby dostarczyc naturalny blonnik

nie naduzywaj senesu bo bedzie tak jak pisala Ci Emilia..rozleniwisz jelita i bez wspomagaczy ani ruszysz...

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

Czyzby mowa o LISCIU SEDESU
Ale ostrzegam Was przed kruszyna- z dala od tego, juz lepiej senes/sedes

A co to?

[Kostka09]

Napisane przez d666666

WYDRUKOWAC, OPRAWIC W ZLOTA RAMKE I NA SCIANE W WIDOCZNYM MIEJSCU POWIESIC


I NIE GRZESZYMY WIECEJ!!!!!!!!!!!!!!

u mnie leci na lodowke

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Emilia 25

A co to?

kruszyna tez jest w tego typu herbatkach czestotez dziala popedzajaco...

[blair witch]

Emilka - z tym że ja przy każdej diecie muszę sobie takie herbatki pić... Nauczona tak jestem

Dzisiaj do mnie koleżanka przyjeżdża i muszę do restauracji na obiad... Myślicie że jak znajdę jakąś gdzie w menu sałatka z kurczakiem, to będzie ok? Mam od dziś PW

[Emilia 25]

Napisane przez Kostka09

kruszyna tez jest w tego typu herbatkach czestotez dziala popedzajaco...

O kurka, pierwsze słyszę.

Ale się zrobiło gorąco! A tak w ogóle to obie macie rację.
Nie należy tylko mieszać dwóch pojęć: grzeszenie i wieści z czatu (o dzięki Ci d! ) bo to dwie różne rzeczy. Jak sie to rozgraniczy to będzie git.

[magda_lena40]

Napisane przez blair witch

Dzisiaj do mnie koleżanka przyjeżdża i muszę do restauracji na obiad... Myślicie że jak znajdę jakąś gdzie w menu sałatka z kurczakiem, to będzie ok? Mam od dziś PW

Pewnie, sałatka będzie jak najbardziej okej Tylko kurczak nie w panierce ofc
A tak wgl, jak Ci kura bokiem już wychodzi to zrób sobie np wołowinę czy inne dozwolone mięcho W książce "350 przepisów" jest dobry przepis na nią, ale aktualnie tą książkę pożyczyłam, więc nie podam.

A z rybek to polecam dorsza z tego >klik< przepisu

[christie]

witam

zaczynam w sobotę - najpierw 6 dni ataku, później 4P/3PW, do zrzucenia jakieś 12-15kg, zobaczymy od efektu w lustrze mam nadzieję na Wigilię przejść w 3 fazę

i szukam dobrej patelni do smażenia beztłuszczowego na kuchence elektrycznej - jakie modele macie sprawdzone?

bardzo mi się podoba - http://www.delimano.pl/patelnie_cera...ry_cooker.html

czy ktoś miał z nią do czynienia i czy można smażyć na niej zupełnie bez tłuszczu? nie chcę zniszczyć takiej porządnej patelni, a z drugiej strony chcę, żeby było smacznie

będę bardzo wdzięczna za rady

[magda_lena40]

Napisane przez christie

witam

zaczynam w sobotę - najpierw 6 dni ataku, później 4P/3PW, do zrzucenia jakieś 12-15kg, zobaczymy od efektu w lustrze mam nadzieję na Wigilię przejść w 3 fazę

i szukam dobrej patelni do smażenia beztłuszczowego na kuchence elektrycznej - jakie modele macie sprawdzone?

bardzo mi się podoba - http://www.delimano.pl/patelnie_cera...ry_cooker.html

czy ktoś miał z nią do czynienia i czy można smażyć na niej zupełnie bez tłuszczu? nie chcę zniszczyć takiej porządnej patelni, a z drugiej strony chcę, żeby było smacznie

będę bardzo wdzięczna za rady

Te 6 dni wyliczył Ci test ?
Moja patelnia to zwykła teflonowa z Olkusza+szklana pokrywka, kosztowała mniej niż połowę od tej z linka, a jestem z niej bardzo zadowolona, bez problemu smaży się na niej bez tłuszczu. Jak się o nią dba i używa jak na teflon przystało to wszystko jest okej
Takie patelnie z Tefala np. czy z Olkusza własnie kupisz bez problemu w Realu. Jest duży wybór rozmiarów i ceny przyzwoite.

[d666666]

Napisane przez Emilia 25

A co to?

To taka duuuza kruszynka

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez Emilia 25

O kurka, pierwsze słyszę.

Ale się zrobiło gorąco! A tak w ogóle to obie macie rację.
Nie należy tylko mieszać dwóch pojęć: grzeszenie i wieści z czatu (o dzięki Ci d! ) bo to dwie różne rzeczy. Jak sie to rozgraniczy to będzie git.

kl aski:

[Kostka09]

Napisane przez blair witch

Dzisiaj do mnie koleżanka przyjeżdża i muszę do restauracji na obiad... Myślicie że jak znajdę jakąś gdzie w menu sałatka z kurczakiem, to będzie ok? Mam od dziś PW

a moze jakies miesko z grila albo ryba..? bo w salatkach to rozne rzeczy mozesz trafic i do tego jakies dozwolone warzywa np. na parzebez maselka

Napisane przez Emilia 25

Ale się zrobiło gorąco! A tak w ogóle to obie macie rację.
Nie należy tylko mieszać dwóch pojęć: grzeszenie i wieści z czatu (o dzięki Ci d! ) bo to dwie różne rzeczy. Jak sie to rozgraniczy to będzie git.

gicior

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

To taka duuuza kruszynka

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------



kl aski:

Napisane przez Kostka09

a moze jakies miesko z grila albo ryba..? bo w salatkach to rozne rzeczy mozesz trafic i do tego jakies dozwolone warzywa np. na parzebez maselka


gicior

Ha, Emiś ma zawsze rację.

[Agucha 79]

Napisane przez Kostka09

hello


napisałas wszystko to o czym myslalam sama po dość czestych tutaj uwagach i Lyra i Agucha79 jak to naginamy diete do własnych potrzeb po kolejnych Twoich "donosach" z czatu, sama uslyczalam, ze to nie "ewolucja" diety a "rewolucja" i jedyne wlasciwe jest to ksiazkowe a ja sie pytam dlaczego..?? zreszta niektorzy własnie opatrznie lub po swojemu rozumieja to co napisal doktorek w ksiazce i chcą pewne kwestie doprecyzowac i wyjasnic a gdzie jak nie na czacie...


u mnie minal piekny jesienny weekend i bezgrzeszny dietowo, no i zaczynam sie wazyc raz w tygodniu

milego

Widzę, że się powstrzymać nie mogłaś... ale tak to już upierdliwe baby mają ... cóż naukę czytania ze zrozumieniem miałam dość dawno ale opanowałam ją bez problemu, Ty widzę nadal go masz, nie przypominam sobie żebym komentowała wieści z czatu cytowane przez D6, w ręcz przeciwnie czytałam je z zaciekawieniem. To ostatnia odpowiedź na posta tego typu bo widzę, że jak się co niektórych nie głaszcze to nie jest to dobrze odbierane. Lyra i tak wykazała dużo cierpliwości i taktu...

Kochane , z którymi dietę zaczynałam, pewnie od czasu do czasu zajrzę żeby sobie o "nowościach" poczytać, ale już raczej nie pogadamy. Zakańczam przygodę z forum z bilansem na koniec III fazy 60,5 kg. i nowymi nawykami, które , mam nadzieję, pozwolą mi uniknąć okrutnego jojo.

Za te, które zaczynają teraz, za te walczące bez ustanku i za powracających trzymam mocno kciuki oby Wam się udało


Buziaki

[crazyyy_girl]

Kochane moje..

Mam duży problem
Lodówka pełna w dukanowych produktach, od dziś jestem na U, która ma trwać dwa dni..
Rano wchodzę ma wagę, a tu co.. nie działa
I co mam robić? Nie chcę przerywać, zwłaszcza, że mam pełno jogurtów, serów, mięsa.. A z drugiej strony jak być na diecie bez wagi?
Myślałam, że może zmierzę się wszędzie i będę kontrolować wymiary dopóki nie kupię wagi, a kupić mogę dopiero na początku przyszłego miesiąca

[blair witch]

Napisane przez crazyyy_girl

Kochane moje..

Mam duży problem
Lodówka pełna w dukanowych produktach, od dziś jestem na U, która ma trwać dwa dni..
Rano wchodzę ma wagę, a tu co.. nie działa
I co mam robić? Nie chcę przerywać, zwłaszcza, że mam pełno jogurtów, serów, mięsa.. A z drugiej strony jak być na diecie bez wagi?
Myślałam, że może zmierzę się wszędzie i będę kontrolować wymiary dopóki nie kupię wagi, a kupić mogę dopiero na początku przyszłego miesiąca

Może u koleżanki się zważ? Najbardziej motywuje właśnie waga... A w Tesco widziałam chyba za 20 zł już

[Fenris]

Blair - w North Fishu zjesz Dukanowe zarelko (grillowana rybka I warzywa).

Zaczyna sie tu robic bardzo nieprzyjemnie.

[crazyyy_girl]

Napisane przez blair witch

Może u koleżanki się zważ? Najbardziej motywuje właśnie waga... A w Tesco widziałam chyba za 20 zł już

Postaram się zważyć u koleżanki, ale nie dam rady latać do niej codziennie, więc będzie musiało mi wystarczyć ważenie się raz na jakiś czas..
Tak, wiem, że można kupić już za 20zł, ale chciałabym jakąś lepszą..

[d666666]

Witam Was ponownie.
Zabijecie mnie za offtop?
Nie?
To dobrze
Wlasnie zostalam cholernie wkurzona. Przyszlo do mnie irlandzkie babsko-ankieterka do domu, ja jej, ze sie spiesze, nie mam czasu- a ona i tak swoje, ze 5 minut, po czym ankiete pokazala na 15 stron, zaczelysmy wypelniac. Ja zrezygnowalam po chwili, gdy pytania zaczely mi sie nie podobac, gdy trzeba bylo wpisac nr tel i wiele danych personalnychetc... Powiedzialam ze nie bede podawac jej tylu informacji, nie chce i juz, co ich to k.. obchodzi. Wszystko by chcieli wiedziec.
A ona na to, ze Irlandczycy wszyscy nie widzieli w tym problemu, tylko my.Tak to podsumowala...Oni wcale nie kryja sie z rasizmem
Bo oni to w ogole sa doskonali. Ja stwierdzilam, ze taka ankieta powinna byc anonimowa, ale niewazne. Ona, ze my obcokrajowcy to mamy jedyni z tym problem. Chyba mam prawo odmowic podawania info o sobie, nawet jezeli chodzi o jakas ankiete o zakupach...
Sie wkurzylam, pewnie niepotrzebnie, najgorsze jest to, ze ma moje imie i adres, reszty juz nie pisalam,.Zeby potem mi nie robila problemow, bo oni tak nas tu kochaja, ze ho ho

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

uff lepiej mi, nawet gdybym napisala to tylko do sciany (ale to nie fb)

[crazyyy_girl]

Napisane przez d666666

Witam Was ponownie.
Zabijecie mnie za offtop?
Nie?
To dobrze
Wlasnie zostalam cholernie wkurzona. Przyszlo do mnie irlandzkie babsko-ankieterka do domu, ja jej, ze sie spiesze, nie mam czasu- a ona i tak swoje, ze 5 minut, po czym ankiete pokazala na 15 stron, zaczelysmy wypelniac. Ja zrezygnowalam po chwili, gdy pytania zaczely mi sie nie podobac, gdy trzeba bylo wpisac nr tel i wiele danych personalnychetc... Powiedzialam ze nie bede podawac jej tylu informacji, nie chce i juz, co ich to k.. obchodzi. Wszystko by chcieli wiedziec.
A ona na to, ze Irlandczycy wszyscy nie widzieli w tym problemu, tylko my.Tak to podsumowala...Oni wcale nie kryja sie z rasizmem
Bo oni to w ogole sa doskonali. Ja stwierdzilam, ze taka ankieta powinna byc anonimowa, ale niewazne. Ona, ze my obcokrajowcy to mamy jedyni z tym problem. Chyba mam prawo odmowic podawania info o sobie, nawet jezeli chodzi o jakas ankiete o zakupach...
Sie wkurzylam, pewnie niepotrzebnie, najgorsze jest to, ze ma moje imie i adres, reszty juz nie pisalam,.Zeby potem mi nie robila problemow, bo oni tak nas tu kochaja, ze ho ho

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

uff lepiej mi, nawet gdybym napisala to tylko do sciany (ale to nie fb)

Ja takim ankieterom stanowczo mówię NIE, a jeżeli nie chcą słuchać to zamykam im drzwi przed nosem

Ale żeby nie było całkowitego offtopu..

Dziewczyny czy Wy też na dukanie nie jesteście głodne?
Ja dziś pierwszy dzień, ale w ogóle nie chce mi się jeść.. To zasługa dużej ilości białka?

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

Witam Was ponownie.
Zabijecie mnie za offtop?
Nie?
To dobrze
Wlasnie zostalam cholernie wkurzona. Przyszlo do mnie irlandzkie babsko-ankieterka do domu, ja jej, ze sie spiesze, nie mam czasu- a ona i tak swoje, ze 5 minut, po czym ankiete pokazala na 15 stron, zaczelysmy wypelniac. Ja zrezygnowalam po chwili, gdy pytania zaczely mi sie nie podobac, gdy trzeba bylo wpisac nr tel i wiele danych personalnychetc... Powiedzialam ze nie bede podawac jej tylu informacji, nie chce i juz, co ich to k.. obchodzi. Wszystko by chcieli wiedziec.
A ona na to, ze Irlandczycy wszyscy nie widzieli w tym problemu, tylko my.Tak to podsumowala...Oni wcale nie kryja sie z rasizmem
Bo oni to w ogole sa doskonali. Ja stwierdzilam, ze taka ankieta powinna byc anonimowa, ale niewazne. Ona, ze my obcokrajowcy to mamy jedyni z tym problem. Chyba mam prawo odmowic podawania info o sobie, nawet jezeli chodzi o jakas ankiete o zakupach...
Sie wkurzylam, pewnie niepotrzebnie, najgorsze jest to, ze ma moje imie i adres, reszty juz nie pisalam,.Zeby potem mi nie robila problemow, bo oni tak nas tu kochaja, ze ho ho

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

uff lepiej mi, nawet gdybym napisala to tylko do sciany (ale to nie fb)

Ale bicz, nie przejmuj się nią bo nie ma co. Irlandzka rasistka cholerna.

Napisane przez crazyyy_girl

Ja takim ankieterom stanowczo mówię NIE, a jeżeli nie chcą słuchać to zamykam im drzwi przed nosem

Ale żeby nie było całkowitego offtopu..

Dziewczyny czy Wy też na dukanie nie jesteście głodne?
Ja dziś pierwszy dzień, ale w ogóle nie chce mi się jeść.. To zasługa dużej ilości białka?

Białko jest bardzo sycące, to fakt. A może jednak zjadłaś za mało? Napisz swój dzisiejszy jadłospis, ale bez oszukiwania.

[d666666]

Napisane przez crazyyy_girl

Ja takim ankieterom stanowczo mówię NIE, a jeżeli nie chcą słuchać to zamykam im drzwi przed nosem

Ale żeby nie było całkowitego offtopu..

Dziewczyny czy Wy też na dukanie nie jesteście głodne?
Ja dziś pierwszy dzień, ale w ogóle nie chce mi się jeść.. To zasługa dużej ilości białka?

Dzieki za wysluchanie- jej nie dalo sie wygonic bez uslyszenia komentarza na temat nie irlandzkiej narodowosci...

a tak na temat, to dzisiaj dobrze mi sie duka i do slodkiego nie ciagnie

[Kostka09]

Napisane przez d666666

Witam Was ponownie.
Zabijecie mnie za offtop?
Nie?
To dobrze
Wlasnie zostalam cholernie wkurzona. Przyszlo do mnie irlandzkie babsko-ankieterka do domu, ja jej, ze sie spiesze, nie mam czasu- a ona i tak swoje, ze 5 minut, po czym ankiete pokazala na 15 stron, zaczelysmy wypelniac. Ja zrezygnowalam po chwili, gdy pytania zaczely mi sie nie podobac, gdy trzeba bylo wpisac nr tel i wiele danych personalnychetc... Powiedzialam ze nie bede podawac jej tylu informacji, nie chce i juz, co ich to k.. obchodzi. Wszystko by chcieli wiedziec.
A ona na to, ze Irlandczycy wszyscy nie widzieli w tym problemu, tylko my.Tak to podsumowala...Oni wcale nie kryja sie z rasizmem
Bo oni to w ogole sa doskonali. Ja stwierdzilam, ze taka ankieta powinna byc anonimowa, ale niewazne. Ona, ze my obcokrajowcy to mamy jedyni z tym problem. Chyba mam prawo odmowic podawania info o sobie, nawet jezeli chodzi o jakas ankiete o zakupach...
Sie wkurzylam, pewnie niepotrzebnie, najgorsze jest to, ze ma moje imie i adres, reszty juz nie pisalam,.Zeby potem mi nie robila problemow, bo oni tak nas tu kochaja, ze ho ho

jak trzeba podac dane personalne to ja tez mowie NIE, potem wydzwaniaja do mnie o roznych porach albo przysylaja reklamy..wrrr, nie przejmuj sie zbluzgala Cie bo zalezalo jej pewnie na ankiecie a nie chcialo jej sie chodzic gdzies dalej...a najlepszym argumentem jest atak...a jak juz miala przed soba "obcego" to pojechala...n ie przejmuj sie

Napisane przez crazyyy_girl

Dziewczyny czy Wy też na dukanie nie jesteście głodne?
Ja dziś pierwszy dzień, ale w ogóle nie chce mi się jeść.. To zasługa dużej ilości białka?

bialko syci na dluzej bo sie go dlugo trawi...ale ja nie mam tak zawsze..czesto mam" głóóóddd" na cos innego

[d666666]

Napisane przez Emilia 25

Ale bicz, nie przejmuj się nią bo nie ma co. Irlandzka rasistka cholerna.


Białko jest bardzo sycące, to fakt. A może jednak zjadłaś za mało? Napisz swój dzisiejszy jadłospis, ale bez oszukiwania.

ja mam za miekkie serce i chcialam biednej kobicie pomoc, ale oni maja tak wysokie mniemanie o sobie, ze cholera. I boli ich to, ze ktos moze zajmowac sie fachowo ich jezykiem i znac slowa, ktorych oni nie znaja i nie uzywaja.
Ostatnio jeden z moich uczniow polskich, bardzo ambitny uczen, poznal slowo 'edifying' i uzyl go w praktyce, po czym tepe irole nie wiedzialy co to za slowo. Nawet jest definicja w slownikach ang-ang, mozna w google sprawdzic, a dla nich po prostu cos, co jest za trudne, czego nie rozumieja, to po prostu nie istnieje, tego nie ma,
Juz nie pisze, ok sorry

[crazyyy_girl]

Napisane przez Emilia 25

Ale bicz, nie przejmuj się nią bo nie ma co. Irlandzka rasistka cholerna.


Białko jest bardzo sycące, to fakt. A może jednak zjadłaś za mało? Napisz swój dzisiejszy jadłospis, ale bez oszukiwania.

Nie, nie zjadłam za mało.. do tej pory niecały 1000 kcal i jeszcze kolacja mnie czeka.. Chodzi mi o to, że w ogóle nie czuję głodu, a normalnie to co chwilę chce mi się coś jeść.. Jedyne czego mi brakuje to słodyczy

[d666666]

Napisane przez Kostka09

jak trzeba podac dane personalne to ja tez mowie NIE, potem wydzwaniaja do mnie o roznych porach albo przysylaja reklamy..wrrr, nie przejmuj sie zbluzgala Cie bo zalezalo jej pewnie na ankiecie a nie chcialo jej sie chodzic gdzies dalej...a najlepszym argumentem jest atak...a jak juz miala przed soba "obcego" to pojechala...n ie przejmuj sie


bialko syci na dluzej bo sie go dlugo trawi...ale ja nie mam tak zawsze..czesto mam" głóóóddd" na cos innego

: love:Was. juz mi lepiej

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez crazyyy_girl

Nie, nie zjadłam za mało.. do tej pory niecały 1000 kcal i jeszcze kolacja mnie czeka.. Chodzi mi o to, że w ogóle nie czuję głodu, a normalnie to co chwilę chce mi się coś jeść.. Jedyne czego mi brakuje to słodyczy

Jak Cie ciagnie do zueego to zrob sobie cos dozwolonego i nieszkodliwego, np. serniczek z mikfofali tak na szybko.
Zmiksuj ubite jaja z twarogiem, dodaj slodzik (taki do pieczenia) , moze byc tez aromat i do naczynia, ktore mozesz do mikrofali wlozyc, 15 minut i gotowe, do tego kawusia z mleczkiem i masz fajny deserek. Mozesz zrobic polewe z kakao i mleka w proszku, ale nie koniecznie.Albo zajrzyj do przepisowni po cos dobrego, wtedy bedziesz miala 2 w 1, bialeczko i slodycz nieziemska

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Mowie Wam, xylitol jest o niebo lepszy od innych (do tego sztucznych) slodzikow. I jak Wam zalezy na zdrowku, to polecam. Wiem, ze cholerstwo nie jest tanie, ale nie sypiemy go kilogramami jak cukru