Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[dzaga1989]

Uff, w końcu w domciu i na kompie Za mną poniedziałek wykorzystany do maximum

Agunia, kurde, nie wiem jak z tym Waxem. W zasadzie to cały czas wydaje mi się że te włosy mi wypadają, ale nie jakoś nadmiernie. Ot kilka na raz, na pewno mniej niż wcześniej. Ale takiego czegoś o czym Ty piszesz to nie zauważyłam

Paulownia, ja mam naturalne proste włosy, ale jeszcze w czasach gimnazjum był szał na karbowanie i tak zaczęłam niszczyć swoje włoski. Były tak suche że wykręcały się we wszystkie strony, więc dzień w dzień je prostowałam, aż do 23.08 tego roku Od tamtego czasu prostownica leży w szufladzie, a włoski są coraz ładniejsze i czasem wystarczy że je uczeszę i wysuszę i są prościutkie, może czasem używam szczotki termicznej ale to rzadko.

Napiszę Wam co dziś zjadłam. Jak już tu wróciłam to będę zdawać raport. Może będę się bardziej kontrolować.
Śniad: szklanka kulek czeko + mleko
Na uni: jogurt, jabłko i kanapka
W domciu: talerz rosołu

[Cocktailraspberry]

Hej Ja wróciłam z aerobiku jestem wypompowana. Ale przynajmniej raz w tygodniu chce chodzić żeby mieć trochę ruchu. Jutro rano na uczelnie i wrócę pewnie pod wieczór. Ciekawe czy nam mikołaj przyniesie prezenty U mnie już był wczoraj z czekoladkami. Jak nazbieram słodyczy to będę miała chyba na parę miesięcy

Dżaga też bym tak chciała odzwyczaić się od prostownicy i mieć ładne długie włosy. Chociaż nie prostuję codziennie to jednak się niszczą

Monia ale te choróbsko Cię trzyma. Oby ten antybiotyk Ci pomógł.

Mariposa3 nie mam wyjścia nikt za mnie nie schudnie

[bialaczekoladka]

Napisane przez aguniaaaaa041986

bialaczekoladka super spadek oby tak dalej

Mam nadzieje ze utrzymam obecny stan

U mnie dzisiaj jednak byl dzien czystego lenistwa, do tego faktycznie cos mnie bierze, nawet spalam pol dnia co w moim przypadku jest naprawde rzadkoscia
Wlasnie wypilam fervex i mam nadzieje ze dam rade jutro pojsc do pracy
Nie poszlam na silownie bo zle sie czulam bola mnie miesnie i kosci takze nie jest wesolo mam nadzieje ze uda mi sie rozgonic chorobsko

Menu dzisiaj mialam dosc bogate i pyszne jestem taka zapchana ze glowa mala a wiec:
S:musli, z mlekiem, kawusia
2 S:jabłko
O:3 łyzki bigosu i ok 150dag surowki colesław
P:jabłko
K: jogurt z Biedry ze zbozami (88kcal)

[Kamikadze1706]

Cześć dziewczyny
Dzięki wszystkim za słowa otuchy.Widzę,że nie tylko mnie zdarzają się takie chore wahania wagi...
Dziś przeżyłam szok...wczoraj popołudniu wymieniłam baterie w wadze.Weszłam na wagę54.0 czyli znowu więcej (zawsze się ważę w łazience), tak z głupia położyłam wagę w przedpokoju i było55.5!!!!!!!!!
poszłam do dużego pokoju a tam 56.1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
Dom wariatów....Nie wiem co jest grane i jak to wytłumaczyć...???
Zdarzyło się Wam coś takiego?
Tak w głębi serca nie chcę rezygnować diety,kurczę chcę schudnąć!!!!!

[bialaczekoladka]

Napisane przez Kamikadze1706

Cześć dziewczyny
Dzięki wszystkim za słowa otuchy.Widzę,że nie tylko mnie zdarzają się takie chore wahania wagi...
Dziś przeżyłam szok...wczoraj popołudniu wymieniłam baterie w wadze.Weszłam na wagę54.0 czyli znowu więcej (zawsze się ważę w łazience), tak z głupia położyłam wagę w przedpokoju i było55.5!!!!!!!!!
poszłam do dużego pokoju a tam 56.1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
Dom wariatów....Nie wiem co jest grane i jak to wytłumaczyć...???
Zdarzyło się Wam coś takiego?
Tak w głębi serca nie chcę rezygnować diety,kurczę chcę schudnąć!!!!!

Kochana glowa do gory!
Jednocze sie z Toba w bolu bo ja dzisiaj tez mialam podobny eksces poranny, otoz ujrzalam az o 1kg wiecej na wadze!
Nie mam pojecia czym to spowodowane, moze brakiem porcelanki albo tym ze wczoraj objadalam sie lekami, wypilam z litr fervexu nie wiem nie wiem naprawde...
Ale wiem jedno nie warto sie poddawac! Z jakiegos powodu tutaj jestesmy, a nikt nie mowil ze bedzie łatwo

A co do wag elektronicznych to one czasami tak maja, moja rowniez, wiele zalezy od podloza na jakim stoji, wystarczy jakas nierownosc i juz warjuje, powierzchnia musi byc gladka i do tego twarda, jezeli np. zwazylas sie w pokoju na dywanie to wynik napewno nie bedzie rzeczywisty.
Nie przejmuj sie niczym, czasami przychodza takie chwile zwatpienia, trzeba je przeczekac, moze pogoda i brak slonca spowodowala ze sie zniechecilas, moze wybierz sie do solarium?
Zrob cokolwiek co pomoze Ci przetrwac ciezkie chwile i nie daj sie!!

[monika01011986]

hej laseczki
Ja juz na nogach od 7:30 co nie zdarza mi się często
Teściowa zarejestrowała mnie do lekarza na 9:50 nie wiem jak to zrobiła i nie wnikam dziś ogólnie dużoooo lepiej się czuję chwilowo prawie nic mnie nie boli. Chyba ten nowy antybiotyk działa, bo biorę go od wczoraj a dziś jest spora poprawa. Do dentysty i tak muszę iść bo ząb mnie cały czas pobolewa. No i katar mi nadal nie przechodzi choć dziś udało mi się przespać całą noc bez żadnych kropli itp. Wezmę na pewno skierowanie na badania krwi. Na dworze masakrycznie zimno i aż się nie chce wychodzić..... ide się pomalować i budzić mame żeby przyszła do synka. Jak wrócę to napiszę buziaki

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez Kamikadze1706

Cześć dziewczyny
Dzięki wszystkim za słowa otuchy.Widzę,że nie tylko mnie zdarzają się takie chore wahania wagi...
Dziś przeżyłam szok...wczoraj popołudniu wymieniłam baterie w wadze.Weszłam na wagę54.0 czyli znowu więcej (zawsze się ważę w łazience), tak z głupia położyłam wagę w przedpokoju i było55.5!!!!!!!!!
poszłam do dużego pokoju a tam 56.1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
Dom wariatów....Nie wiem co jest grane i jak to wytłumaczyć...???
Zdarzyło się Wam coś takiego?
Tak w głębi serca nie chcę rezygnować diety,kurczę chcę schudnąć!!!!!

No to naprawdę dziwna sprawa! Ja mam wagę elektroniczną i zawsze ważę się albo na kafelkach albo na podłodze szwedzkiej i zawsze pokazuje tyle samo. Może Twoja waga jest jakaś popsuta, albo na zbyt miękkim podłożu się ważyłaś. Waż się zawsze na kafelkach, wtedy powinno być najbardziej wiarygodnie.
Ja się dziś zapomniałam zważyć niestety i nie wiem ile ważę

[meeedzik]

Hej laseczki u mnie dziś w końcu spadek ale nie wiem na jak długo, boję się że jutro znów będzie więcej na wadze A dziś waga pokazała 48,1 kg czyli już prawie cel osiągnięty

Monia kurce ale Cię długo trzyma to choróbsko mam nadzieję, że ten nowy antybiotyk pomoże, dobrze by było gdybyś poszła do lekarza, bo coś to za długo trwa.

Agunia znalazłam Twoje zdjęcia na blogu śliczna kobitka z Ciebie i jaka zgrabniutka możesz przypomnieć ile ważysz i ile masz wzrostu?

Dzaga podziwiam, że już tak długo nie używasz prostownicy ja to bez wyprostowania włosów mam siano na głowie

Kamikadze najlepiej jest się ważyć na równym i płaskim podłożu, jak bialaczekoladka napisała wtedy masz najbardziej wiarygodną wagę

[monika01011986]

Napisane przez bialaczekoladka

Kochana glowa do gory!
Jednocze sie z Toba w bolu bo ja dzisiaj tez mialam podobny eksces poranny, otoz ujrzalam az o 1kg wiecej na wadze!

Ja zauważyłam, że na początku choroby i zwłaszcza po tych lekach na przeziębienie to się jakoś tak puchnie.... przynajmniej ja tak mam

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez meeedzik

Hej laseczki u mnie dziś w końcu spadek ale nie wiem na jak długo, boję się że jutro znów będzie więcej na wadze A dziś waga pokazała 48,1 kg czyli już prawie cel osiągnięty

Monia kurce ale Cię długo trzyma to choróbsko mam nadzieję, że ten nowy antybiotyk pomoże, dobrze by było gdybyś poszła do lekarza, bo coś to za długo trwa.

No to gratuluję Ja nie wiem ile ważę bo się dziś nie zwazyłam ;/
Co do lekarza to właśnie idę zaraz na 9:50 ale ogólnie dziś się dobrze czuję ja tak zawsze mam że gdy mam juz ustaloną wizytę to nagle zdrowieje!!!!!!!!!!!! ZAWSZE!!!!!!!

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez Cocktailraspberry

Monia ale te choróbsko Cię trzyma. Oby ten antybiotyk Ci pomógł.

No już ponad tydzien, ale chyba rzeczywiście ten antybiotyk pomógł bo dziś już jest DUŻO lepiej i prawie nic mnie nie boli tak leciutko tylko ząb mnie pobolewa ale da się to znieść

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez dzaga1989

Agunia, kurde, nie wiem jak z tym Waxem. W zasadzie to cały czas wydaje mi się że te włosy mi wypadają, ale nie jakoś nadmiernie.

Dzaguś ja Ci powiem, że mi włosy leciały garściami a odkąd łykam tą Skrzypovite Gęste Włosy to jak ręką odjął!!!! Włosy zrobiły się naprawdę gęściejsze i prawie nic nie wypadają a dopiero miesiąc łykam tą skrzypovite! Naprawdę polecam!! Jest nie droga i starczy na 40 dni kuracji. Ma w składzie aż 14 mg żelaza więc to sporo.

[bialaczekoladka]

Moni kochana super ze juz dochodzisz do siebie!
Chyba najgorsze juz za Toba! Teraz juz bedzie z gorki
Zrob koniecznie badania krwi, ja sama tez powinnam sobie zrobic.. Ostatnio sie troche zaniedbalam

Ja sie zastanawiam skad ten kilogram na wadze?
Moze od pastylek do ssania tak skoczylo?

[zelka9o]

ehhhh a mi waga dzis wzrosła .. ;/ nieiwem czemu może dlatego ze zbliża sie mi okres .. ;/ ale troche sie załamałam .. bo nie jem żadnych słodyczy póki co trzymam sie diety a tu wzrosła waga .. ;/

dzaga1989 pozwoliłam wejsc sobie na Twóój blog , powiem Ci bardzo ciekawyy masz i bardzo fajny zegarek sobie sprawiłas na Mikołaja

[monika01011986]

Już wróciłam! dobrze, że do przychodni mam pare kroków to szybko mi poszło
A więc Pani doktor dała mi Metronidazol w tabletkach. Mam łykać co 8 godzin po 2 tabletki. Kategorycznie zabroniła mi pić alkohol przy tym antybiotyku, powiedziała, że nawet łyczka mi nie można ponieważ mogą być tego bardzo ciężkie skutki. Ponoć na bazie tego antybiotyku robione sa wszywki dla alkoholików. No ja nie piję więc nie będzie problemu
Dostałam też skierowanie na badania krwi i mam je zrobić w następnym tygodniu jak skończę antybiotyki.
Wracając z przychodni zaszłam do dentysty i mam juz wizytę na czwartek na 13:30 !!!!!!! oczywiście nic za darmo to wizyta prywatna..... no ale cóż - musze wydać kasę jak nie chcę umierać w Święta. Męża tez umówiłam na wizytę między Świętami a Sylwestrem bo on ma ósemkę do wyrwania - powiedziałam mu przez telefon to się śmiał że mu "piękny" urlop zafundowałam w Polsce hehe On się boi wyrwać tego zęba bo ósemki się ciężko wyrywa. No ale będzie miał spokój bo go często boli ten ząb. Gotuję zupkę ogórkową Synek jeszcze śpi, ale pewnie zaraz wstanie i zobaczy co dostał od Mikołaja Starszy synek jak szedł do przedszkola to zobaczył swój prezent w bucie ucieszył się bo dostał taki piętrowy metalowy autobus i bardzo mu się spodobał
Ale mnie muli.... chętnie połozyłabym się spać

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez bialaczekoladka

Moni kochana super ze juz dochodzisz do siebie!
Chyba najgorsze juz za Toba! Teraz juz bedzie z gorki
Zrob koniecznie badania krwi, ja sama tez powinnam sobie zrobic.. Ostatnio sie troche zaniedbalam

Ja sie zastanawiam skad ten kilogram na wadze?
Moze od pastylek do ssania tak skoczylo?

Dziękuję ojjjj ja też się cieszę to były chyba moje najgorsze dni w tym roku bo tak źle to się nie czułam jeszcze (w tym roku) i tyle czasu mnie to choróbsko trzymało!!!! Jeszcze i tak mam mega katar Ale faktycznie jest już z górki
Ja badania muszę robić tak czy siak bo moja mama miała raka i jestem w "kręgu zagrożenia"..... to choróbsko można niestety odziedziczyć
Od pastylek to wątpie aby Ci waga wzrosła. Z własnego doświadczenia wiem, że podczas przeziębienia czy choroby organizm zatrzymuje wodę tak jak przed okresem. Ale dlaczego tak jest to nie wiem u mnie sam katar w nosie z kilogram waży bo tyle go mam hehehe

[Kamikadze1706]

białaczekoladko bardzo Ci dziękuję za te słowa wsparcia!Tak miło jest przeczytać coś podnoszącego na duchu i wiedzieć ,że nie jest się samemu!
Ja mam 3 dni wolnego Jutro, jadę zrobić uzupełnienie na paznokciach.
Wogóle dostałam @,cieszę się po spóźnienia miałam już 10 dzień.Tak się zastanawiam czy waga zawsze wzrasta podczas@?
Wiecie co ,dziś w nocy nie mogłam spać,strasznie wiało i doszłam do wniosku ,że nie można się tak poddawać tylko robić swoje.Cieszę się ,że jesteście .
Monia dobrze ,że idziesz do lekarza i lepiej się czujesz.To najważniejsze !
Ale śpioch z tego Twojego synka Mój dostał grę z Kubusia Puchatka,zaraz będziemy ja testować.
Buziaki kochane,odezwe sie potem

[meeedzik]

Monia dziękuję ale boję się, że jutro już będzie więcej na wadze a to przez to, że dziś nakupowałam Tż słodyczy ( bo uwielbia ) i teraz będzie mnie kusić chyba najbardziej to ptasie mleczko
Cieszę się, że czujesz się już lepiej a Twoja waga też na pewno spadła przez tyle dni choroby.
Kamikadze przeważnie zawsze przed @ waga wzrasta, bo organizm zatrzymuje wodę, więc teraz masz już wyjaśnienie dlaczego było więcej na wadze

[Gosia2011]

Hej dziewczyny dziękuję za miłe słowa, zawsze to uspokaja jak siedzi się przed tym komputerem ryczy..... i niekoniecznie rodzicom ma ochotę się zwierzać z problemów. Z Tżtem już też dobrze, na drugi dzień głupio mu było mama nawet moja go spytała i dała do zrozumienia, że nie życzy sobie takich akcji... jak ma zrywać to niech nie wraca albo po pijaku niech myśli co robi. A nie jakiś foch i idzie.
A teraz niestety do pracy... w podpisie o 0.3 mniej...bosee ... mam zapchane te jelita.. jakieś,mało błonnika chyba jembo często mam zaparcia...

[Kamikadze1706]

Meedzik chciałabym,żeby wzrost to tylko był przez @. Ja też mam w domu sporo słodyczy, większość , to głównie synka.Kurcze niektórzy maja fajnie-jedzą sobie ile i co chcą a nie mają żadnych kłopotów z wagą!!Mój mąż kocha mięso i różne tłuste rzeczy,a wieczorem zawsze podjada słodycze i jego waga stoi w miejscu.Owszem pracuje fizycznie,więc naturalne ,że spala(ale nawet jak miał siedzącą pracę , to było tak samo).Och jak ja bym chciała mieć taką przemianę materii.

[meeedzik]

Gosia cieszę się, że z Tż wszystko się ułożyło no i mam nadzieję, że to mu dało nauczkę na przyszłość i już więcej nie będzie odwalał takich akcji
Gratuluję spadku ja kiedyś też miałam problemy z wypróżnianiem, ale od kiedy codziennie z rana i w ogóle w ciągu dnia piję wodę z cytryną to załatwiam się 2 razy dziennie bez żadnych problemów piję też tą wodę z cytryną 30 minut przed każdym posiłkiem
Kamikadze to na pewno przez @ no mój Tż też może jeść i słodycze i fast fody i w ogóle co chce a nie tyje, a teraz to już całkiem dużo je, bo zaczął ćwiczyć. Zazdroszczę takim ludziom ja to jak zjem coś słodkiego to zaraz na drugi dzień więcej na wadze

[sanderaM]

hejo laseczki
Wszystkiego najlepszego z okazji Mikołajek
U mnie po uczelni chodził dzisiaj Mikołaj ale wolałam nie podchodzić bo może rozdawał jakieś cukierki Kupiłam moim współlokatorką po batoniku od Mikołaja
Ja już po obiadku zmykam się uczyć
Moje menu:
ś:płatki + mleko
2ś:jabłko
o:gołąbek+bułka
p:gruszka
k: wieśniak
+ 30 min hh 60 brzuszków
A wczoraj o brzuszkach mi się przypomniało jak już zasypiałam i nie zrobiłam

[Kamikadze1706]

Gosia2011 dobrze na zaparcia robi codzienne jedzenie jabłek pod wieczór , otrębów i siemienia lnianego.Ja to dodaje do jogurtu i na wieczór staram się wcinać.

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

SanderaM zdradź co studiujesz?Pracowita z Ciebie studentkazazdroszczę zapału.Pewnie studiujesz dziennie,więc uczysz się z dnia na dzień.
WIEŚNIAK-już tyle razy o nim czytałam,oświećcie mnie-co to jest?

[sanderaM]

Kamikadze studiuje Finanse i Rachunkowość dziennie I rok i staram się jak mogę
Wieśniak to serek wiejski ja jem z cebulką ogórkiem i pomidorem na kolację i bardzo się tym najadam

[Mariposa3]

Cześć dziewczyny
Wiedzcie, że nawet jeśli nie piszę, to Was podczytuję!
Pisałyście o szybkiej przemianie materii. A więc... ja taką mam, tak jak moja mama. Ale mam problem z przejadaniem się z nerwów, z powodu jakichś ukrytych wewnętrznie emocji. Zjadanie ogromnych ilości jedzenia, bo to jak jakiś wewnętrzny przymus. Dlatego niestety moja sylwetka nie wygląda tak dobrze, jakbym chciała. Dołączyłam do wątku, bo zrobiłyście na mnie bardzo pozytywne wrażenie, jesteście tak miłe... I po to, żeby opanowywać się w kwestii jedzenia.
Monika- tak się cieszę, że wracasz do zdrowia! Teraz to już na pewno będzie dobrze. Super, że urządziłaś dzieciom Mikołajki Kiedy synek wraca od babci?
Kamikadze- nie martw się, to na pewno chwilowe! Będzie dobrze A jak tam gra, synek się ucieszył?
Medzik- jak tam agrafka?
Miłego wieczoru.

[meeedzik]

Mariposa agrafką ćwiczę już od 9 dni robię po 200 na dzień. Jeszcze się nie mierzyłam, mam zamiar się zmierzyć po 2 tygodniach od początku ćwiczeń, choć nie liczę na jakieś efekty, bo to chyba za szybko. No ale zobaczymy Może po miesiącu ćwiczeń będzie coś widać

[Eldo_rado]

meeedzik może cm nie ubędą po 2 tyg, bo to za szybko , ale skóra na pewno będzie fajnie napięta

[Mariposa3]

Medzik- aha trzymam kciuki!

[Kamikadze1706]

SanderaM nie przyszło mi to do głowy ,że wieśniak to serek wiejski.Ja też go bardzo lubię. Kupuje taki light w biedronce.Bardzo smaczny,zgadzam się.
Mariposa3 synek mega happy!Ciągle chciałby graćJa też ćwiczę na agrafce(motylek) dwie serie po 100.Jeśli masz problemy z nadmiernym objadaniem w momentach wzmożonego stresu , to może warto pomyśleć o jakiejś fachowej pomocy?Zastanawiałaś się kiedyś nad tym?

[meeedzik]

Eldo to i tak będzie już duży plus a co do utraty cm to też mi się wydaje, że po 2 tygodniach jeszcze nie będzie widać no ale wytrwale ćwiczę i mam nadzieję, że do wiosny nogi będą ładnie wyglądały i będą jędrne
Kamikadze ja kiedyś też nie wiedziałam co to jest ten wieśniak w życiu bym nie wpadła, że to serek wiejski no i też lubię ten z Biedronki light

[monika01011986]

Napisane przez Mariposa3

Monika- tak się cieszę, że wracasz do zdrowia! Teraz to już na pewno będzie dobrze. Super, że urządziłaś dzieciom Mikołajki Kiedy synek wraca od babci?

Dzięki ja też się cieszę od razu chce mi się żyć!
A synuś jest w domu od niedzieli wieczora. U babci był tylko na weekend On strasznie lubi w weekendy nocować u babć ( jednej i drugiej). Dla mnie lepiej bo mogę trochę odpocząć drugi synuś jest dużo grzeczniejszy i ładnie się sam bawi, a jak sa razem to ciągle o zabawki się kłócą....

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez meeedzik

Monia dziękuję ale boję się, że jutro już będzie więcej na wadze a to przez to, że dziś nakupowałam Tż słodyczy ( bo uwielbia ) i teraz będzie mnie kusić chyba najbardziej to ptasie mleczko
Cieszę się, że czujesz się już lepiej a Twoja waga też na pewno spadła przez tyle dni choroby.

Ojj jutro będzie więcej to z dwa dni diety zrobisz i waga wróci Ja przed chwilą wysyłałam linki stron ze słodyczami niemieckimi dla męża aby kupił mi jak będzie wracał to mi się strasznie spodobało : http://tarayene.blogspot.com/2011/05...o-ferrero.html ojjj zjadłabym sobie!!!
Przed chwilą była moja mama i przyniosła całą stertę słodyczy.... zjadłam już jednego Kinder Pingui i garśc orzeszków solonych Czuję że zdrowieje bo tak mi się chce jeść że masakra!!!!

[meeedzik]

Monia ale smaka mi tym narobiłaś na pewno musi być przepyszne ja uwielbiam kinder bueno a jak to jest coś podobnego to pewnie też jest pycha
Ja zjadłam sobie dwie małe kosteczki ptasiego mleczka mam nadzieję, że niczym więcej nie zgrzeszę
Cieszę się, że już wracasz do zdrowia pusto tu było bez Ciebie ( tzn jak się mniej udzielałaś )

[aguniaaaaa041986]

hej

meeedzik dziekuje bardzo ale do tej figury jeszcze troche brakuje obecnie waze 61 kg a mam 167 wzrostu a na zdjeciach wazylam jakies 63-64

Gosia2011 dobrze ze z TZ juz wszystko okej i gratuluje spadku

sanderaM tez uwielbam wiesniaka z pomidorkiem ogoreczkiem i cebulkaa

iedawno z pracy wrocilam i od babci czekolade dostalam,ale nawet mnie nie ciagnie zeby ja zjesc a za chwile tato przychodzi i mowi ze mikolaj mi cos zostawil patrze a przynosi mi 2 piwka i $$

[Mariposa3]

No i kolejny dzień mija...
Kamikadze-miło, że zapytałaś myślałam o pomocy psychoterapeuty, tym bardziej, że zmagam się z tym od dawna. Ale ciągle wierzę, że sama sobie z tym poradzę. Żeby to jeszcze było tzw. zajadanie stresu... Ale niestety inaczej to wygląda.
Monika- aha.

[Kamikadze1706]

Ach dziewczynki te słodycze...ja zjadłam przepisowo do drugiego śniadania 1 michałka.Ale potem mój synuś zostawił dosłownie gryza liona ,więc go skończyłam...ach wiem ,że nie powinnam.Ja zjadłam dziś garstkę orzechów nerkowca.Uuuuuwielbiam je!Wogóle uwielbiam wszystkie rodzaje orzechów,pestki:dyni , słonecznika.Mniam.To jest zdrowe , ale niestety kaloryczne

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Mariposa rozumiem ,że chcesz dać sobie rade sama.Ale może psycholog pomoże odkryć przyczynę zajadania stresu, co jest głównym powodem.Pokieruje Cię w taki sposób , abyś sama umiała walczyć z tym problemem