Blogi o odchudzaniu, przepisy na zdrowe i dietetyczne dania itd.

[adrijah]

Napisane przez MadameButterfly6

Kurczak 10 zl, warzywka 4-5 zl i ryz ok, 3-4 zl. Razem jakby nie patrzec to wychodzi ok. 20 zl.

zużyłaś na 2 porcje cały kilogram kurczaka?

[MadameButterfly6]

Napisane przez adrijah

zużyłaś na 2 porcje cały kilogram kurczaka?

Nie, polowe. Reszta sie zepsula

[adrijah]

Napisane przez MadameButterfly6

Nie, polowe. Reszta sie zepsula

Podejrzewam, że gdybys przyrządziła od razu większą ilość, też na drugi dzień i wystawiła pod przykryciem nawet na parapet, to by spokojnie przetrwało.

[halfsara]

Napisane przez MadameButterfly6

Kurczak 10 zl, warzywka 4-5 zl i ryz ok, 3-4 zl. Razem jakby nie patrzec to wychodzi ok. 20 zl.

ale ryzu wystarczy ci jeszcze na co najmniej 3 obiady,pozatym polecam kupowac takie rzeczy jak brazowy ryz,kasze,makaron pelnoziarnisty w takich sklepach jak tesco.

[eifersucht]

Napisane przez MadameButterfly6

Kurczak 10 zl, warzywka 4-5 zl i ryz ok, 3-4 zl. Razem jakby nie patrzec to wychodzi ok. 20 zl.

Ale policz sobie koszt za porcję, a nie za jednorazowe zakupy 200g kurczaka 2zł, 250g warzyw 1,50 ( naprawdę polecam pod tym względem Biedronkę bo mają 750g pysznych warzyw po 3,5zł - mam nadzieję, że masz ją w pobliżu ), ryż powiedzmy 1zł. Mnie to wychodzi 4,50, a sama mówiłaś, że obiad na stołówce kosztuje Cię 7,50

A co do kurczaka to nie macie dostępu do zamrażarki? Mogłabyś go sobie mrozić, bo jeśli nie to faktycznie niefajnie, choćby z tymi warzywami. Ale dostęp do lodówki na pewno macie ( tak myślę ). W takim razie mogłabyś robić od razu na 2 dni - na pewno nic się nie popsuje.

[MadameButterfly6]

Napisane przez adrijah

Podejrzewam, że gdybys przyrządziła od razu większą ilość, też na drugi dzień i wystawiła pod przykryciem nawet na parapet, to by spokojnie przetrwało.

Nie przetrwalo. Zostawilam piers wlasnie na parapecie i sie zepsula.

Napisane przez eifersucht

Ale policz sobie koszt za porcję, a nie za jednorazowe zakupy 200g kurczaka 2zł, 250g warzyw 1,50 ( naprawdę polecam pod tym względem Biedronkę bo mają 750g pysznych warzyw po 3,5zł - mam nadzieję, że masz ją w pobliżu ), ryż powiedzmy 1zł. Mnie to wychodzi 4,50, a sama mówiłaś, że obiad na stołówce kosztuje Cię 7,50

A co do kurczaka to nie macie dostępu do zamrażarki? Mogłabyś go sobie mrozić, bo jeśli nie to faktycznie niefajnie, choćby z tymi warzywami. Ale dostęp do lodówki na pewno macie ( tak myślę ). W takim razie mogłabyś robić od razu na 2 dni - na pewno nic się nie popsuje.

Nie mamy ani lodowki ani zamrazarki Wszystko lezy na parapecie i sie psuje Biedronke mam dosc daleko niestety Blizej jest juz chyba tesco. Poza tym mam pod nosem 2 sklepy wiec jak potrzebuje czegos na teraz to mam pod reka i nie musze nigdzie dalej chodzic. W sumie to ciezko wymyslic jakies danie studenckie bez potrzeby uzywania lodowki...

[mavika]

warzywa mozesz kupic swieze: cebula marchewka, fasolka itd poleza spokojnie bez lodowki. Rzy makaron lub przetwory warzywne w sloikach rowniez maja dlugi okres przydatnosci. Problem moze byc z miesem ale skoro masz tesco blisko to zawsze mozesz kupic sobie 1 udko, 1 piers a nie od razu cala paczke...

[adrijah]

Napisane przez MadameButterfly6

Nie przetrwalo. Zostawilam piers wlasnie na parapecie i sie zepsula.

surową czy już przygotowaną?
bo taką "obrobioną" w sensie usmażoną itp to ja nawet na kuchence czasem zostawiam i jest w stanie dotrwać do następnego dnia, a zapewniam Cię, że w mieszkaniu mam cieplej niż jest teraz na zewnątrz

[wioletap]

to ja podam teraz przepis na naleśnika z serem i warzywami
1 porcja:
400 kcal
36 g białka
37 g węglowodanów
15 g tłuszczu

składniki:
*3 białka z małych jajek
*czubata łyżka mąki
*1/3 puszki czerwonej fasoli
*1/3 czerwonej papryki
*2 plasterki sera [30 g]
*łyżeczka oleju
*przyprawy wg gustu

z białek i mąki robimy ciasto naleśnikowe. osobno kroimy paprykę w drobne kawałeczki i ugniatamy ją widelcem z fasolą. dodajemy pokrojone drobno kawałki sera żółtego. ciasto wlewamy na patelnię. nie powinno się mocno zarumienić i przewracamy. na ciasto dajemy masę serowo warzywną i gdy druga strona ciasta się zetnie, zawijamy na pół. smażymy z każdej strony. smacznego
ja to sobie zafundowałam ostatnio na śniadanie, gdy nie było wiele w lodówce. ; )

[Kalakiria]

Mogłaby jakaś światła kulinarnie dusza powiedzieć jakie mniej więcej byłyby rozsądne proporcje w tym przepisie?:
Zupa pieczarkowa:
Zagotować wodę, dodać tymianek, liść laurowy, ziemniaki, masło, pieczarki, pokrojoną w kostkę cebulę, ziele angielskie, garstkę płatków owsianych, sól...
Przepis jest z jakiejś książki o wegetarianizmie, i jest w takiej właśnie treści bez ilości poszczególnych składników... a że ja jestem kompletna noga jesli o to chodzi... w każdym razie proszę o pomoc
Zupa jest ponoć b.dobra, w necie są rozmaite przepisy na zupę pieczarkową, ale tutaj mnie zainteresował brak kostki rosołowej i obecność płatków owsianych

[LooLka8844]

Kotlety z ryżu z zielonym groszkiem

liczba porcji 4
wartosc odzywcza 100g potrawy : 129 kcal/540 kJ
bialko 3,6g tłuszcz 3,9g węglowodany 21g błonnik 1,6g

Składniki
30dag ryżu
3szklanki wody
cebula
kostka bulionowa
łyżka oliwy z oliwek
2 jajka
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
20 dag zielonego groszku konserwowego
sól pieprz mielona papryka
jajko oraz tarta bułka do panierowania
1 i 1/2 łyżki tłuszczu do smażenia

czas wykonania 60 min

Ry pzebrać, kilkakrotni opłukać w zimnej wodzie, odcedzić. Zalać 3 szklankami wrzącej wody z dodatkiem kostki bulionowej, ugotować na półsypko.

Cebulę obrać, drobno pokroić, podsmażyć na oliwie, dodać szczyptę mielonej papryki.

Groszek konserwowy odsączyć, jajka umyć.

Do ugotowanego ryżu dodać cebulę, odsączony groszek, posiekaną natkę pietruszki, jajka, całość dokładnie wymieszać i doprawić solą oraz pieprzem.

Z masy uformować kotlety, posmarować rozmąconymjajkiem i obtoczyć w tartej bułce. Smażyć z obu stron na złoty kolor.

Przepis pochodzi z książki : "Chudnę! Jak utrzymać szczupłą sylwetke przez cały rok"

JA bym troche to zmieniła tzn zamiast normalnego ryżu dała brązowy, wyeliminowałabym tłusz do smażenia no bo od tego są przecież patelnie teflonowe i zamiast bułki tartej użyła otrębów
co wy na to? ;>
bo powiem że przepisik dość ciekawy mi się zdaje

[live]

Czy taka o to sałatka jest kaloryczna
4plastry szynki pokrojnej w kosteczkę
pół pora
3 ogórki konserwowe
łyzka majonezu i na koniec posypane odrobina zółtego sera , sałatka jest bardzo pyszna ale nie wiem ,czy mogę bezkarnie zajadac się nią ???

[upgirl]

Napisane przez LooLka8844

Kotlety z ryżu z zielonym groszkiem

liczba porcji 4
wartosc odzywcza 100g potrawy : 129 kcal/540 kJ
bialko 3,6g tłuszcz 3,9g węglowodany 21g błonnik 1,6g

Składniki
30dag ryżu
3szklanki wody
cebula
kostka bulionowa
łyżka oliwy z oliwek
2 jajka
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
20 dag zielonego groszku konserwowego
sól pieprz mielona papryka
jajko oraz tarta bułka do panierowania
1 i 1/2 łyżki tłuszczu do smażenia

czas wykonania 60 min

Ry pzebrać, kilkakrotni opłukać w zimnej wodzie, odcedzić. Zalać 3 szklankami wrzącej wody z dodatkiem kostki bulionowej, ugotować na półsypko.

Cebulę obrać, drobno pokroić, podsmażyć na oliwie, dodać szczyptę mielonej papryki.

Groszek konserwowy odsączyć, jajka umyć.

Do ugotowanego ryżu dodać cebulę, odsączony groszek, posiekaną natkę pietruszki, jajka, całość dokładnie wymieszać i doprawić solą oraz pieprzem.

Z masy uformować kotlety, posmarować rozmąconymjajkiem i obtoczyć w tartej bułce. Smażyć z obu stron na złoty kolor.

Przepis pochodzi z książki : "Chudnę! Jak utrzymać szczupłą sylwetke przez cały rok"

JA bym troche to zmieniła tzn zamiast normalnego ryżu dała brązowy, wyeliminowałabym tłusz do smażenia no bo od tego są przecież patelnie teflonowe i zamiast bułki tartej użyła otrębów
co wy na to? ;>
bo powiem że przepisik dość ciekawy mi się zdaje

W trakcie czytania przepisu naszły mnie identyczne refleksje, brązowy ryż, zero tłuszczu i otręby jasne musi być pyszne, zrobie sobie w weekend ale groszek podmienie na coś innego

[LooLka8844]

Napisane przez live

Czy taka o to sałatka jest kaloryczna
4plastry szynki pokrojnej w kosteczkę
pół pora
3 ogórki konserwowe
łyzka majonezu i na koniec posypane odrobina zółtego sera , sałatka jest bardzo pyszna ale nie wiem ,czy mogę bezkarnie zajadac się nią ???

zdecydowanie powinnas wykluczyc majonez za to uzyc np jogurt natrualny no i zrezygnowalabym z zoltego sera poniewaz jest tlusty

[adrijah]

Napisane przez LooLka8844

zdecydowanie powinnas wykluczyc majonez za to uzyc np jogurt natrualny no i zrezygnowalabym z zoltego sera poniewaz jest tlusty

chyba, że weźmiesz cheddar. Jest ostry w smaku, więc daje się go zdecydowanie mniej

[live]

Dzięki sliczne za odpowiedz wykluczę tylko ser, poniewaz majonezu tam dodaje chyba mało, bo na durzą salaterkę do sałatek daje 2 małe herbatnie łyzeczki więc w ogólnym rozrachunku chyba nie tak durzo???

[LooLka8844]

Napisane przez live

Dzięki sliczne za odpowiedz wykluczę tylko ser, poniewaz majonezu tam dodaje chyba mało, bo na durzą salaterkę do sałatek daje 2 małe herbatnie łyzeczki więc w ogólnym rozrachunku chyba nie tak durzo???

niby nie mozna zastosowac majonez light ;]
praktycznie to czlowiek wszystko moze jesc tylko z umiarem!

[princessaa11]

płatki frutina+jajka (2 wystarczą)a raczej piana:P wymieszać, rzucić na patelnie z oliwą, pokroić banana, podpiec odwrócić na drugą stronę i gotowe polecam bardziej w porze obiadowej gdyż jest wysoko białkowy ;P

[iza_wiosenna]

Napisane przez princessaa11

płatki frutina+jajka (2 wystarczą)a raczej piana:P wymieszać, rzucić na patelnie z oliwą, pokroić banana, podpiec odwrócić na drugą stronę i gotowe polecam bardziej w porze obiadowej gdyż jest wysoko białkowy ;P

no nie powiedziałabym...

[LooLka8844]

Napisane przez princessaa11

płatki frutina+jajka (2 wystarczą)a raczej piana:P wymieszać, rzucić na patelnie z oliwą, pokroić banana, podpiec odwrócić na drugą stronę i gotowe polecam bardziej w porze obiadowej gdyż jest wysoko białkowy ;P

mmm brzmi smakowicie ;D

[Rodzynka1989]

Mój dzisiejszy wynalazek :
Makaron w pysznym sosiku z kurczakiem
- pierś z kurczaka
- pół papryki czerwonej
- makaron pełnoziarnisty
- łyżeczka koncentratu pomidorowego
- 1/2 jogurtu naturalnego
- przyprawy: sól, pieprz, papryka, pietruszka
- sok z cytryny, sos sojowy, maggi
Pierś z kurczaka pokroiłam w małe kawałeczki kilka godzin wcześniej i zamarynowałam w przyprawach, soku z cytryny i sosie sojowym. Makaron ugotowałam al dente. Na patelni podlanej wodą, pod przykryciem udusiłam pierś. Dodałam paprykę, dalej dusiłam pod przykryciem. Gdy papryka nieco odmiękła odstawiłam przykrywkę, aby woda odparowała. Dodałam koncentrat pomidorowy, jeszcze chwilę podgrzewałam. Po wyłączeniu gazu całość zostawiłam na kilka minut pod przykryciem, aby ładnie "przeszło" całym aromatem. Na koniec dodałam jogurt naturalny, pietruszkę i dokładnie wszystko wymieszałam.

Myślę, że jest to danie dietetyczne

[LooLka8844]

macie jakies przepisy na lekkie dania wigilijne? ;>
ostatnio w SuperLini pojawilo sie kilka ciekawych

[MalaLejdi]

Napisane przez LooLka8844

macie jakies przepisy na lekkie dania wigilijne? ;>
ostatnio w SuperLini pojawilo sie kilka ciekawych

Ludzie no dajcie spokuj, nie przesadzajcie!!
Wigilia jest raz w roku i zamiast zawracać sobie głowe pierdami związanymi z kaloriami , zajmij się lepiej przygotowaniem tradycyjnych smacznych potraw świątecznych, które w rodzinnym gronie zjecie przy świątecznym stole ciesząc się, że są święta, które możesz spędzić razem z najukochańszymi

Wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem. Przecież nie będziesz jadła 10 krokietów, 40 pierogów, całego karpia ani całej blachy sernika...
Wszystkiego możesz spróbować po trochu nawet jak na diecie jesteś.

Wyobra sobie, że wszyscy będą jeść smażonego karpia, bigosik, kapuste z grzybami a ty zjesz tuńczyka z puszki zagryzając sałatą...
Święta to piękny czas więc nie zamartwiaj się głupotami tylko zajmij się tym co naprawde jest ważne....bo chyba nie dieta i kalorie??

[airwaves]

Napisane przez MalaLejdi

Ludzie no dajcie spokuj, nie przesadzajcie!!
Wigilia jest raz w roku i zamiast zawracać sobie głowe pierdami związanymi z kaloriami , zajmij się lepiej przygotowaniem tradycyjnych smacznych potraw świątecznych, które w rodzinnym gronie zjecie przy świątecznym stole ciesząc się, że są święta, które możesz spędzić razem z najukochańszymi

Wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem. Przecież nie będziesz jadła 10 krokietów, 40 pierogów, całego karpia ani całej blachy sernika...
Wszystkiego możesz spróbować po trochu nawet jak na diecie jesteś.

Wyobra sobie, że wszyscy będą jeść smażonego karpia, bigosik, kapuste z grzybami a ty zjesz tuńczyka z puszki zagryzając sałatą...
Święta to piękny czas więc nie zamartwiaj się głupotami tylko zajmij się tym co naprawde jest ważne....bo chyba nie dieta i kalorie??

Tak jest ze wszystkim sie zgadzam.
A poza tym ludzie postrzegaja swieta jako biesiade, jedzenie, picie i nic poza tym. A tym czasem swieta (w normalnych rodzinach oczywiscie) powinny polegać na wspólnym spędzaniu czasu, rozmowach, pojednaniu a jedzenie to tylko dodatek no i tradycja.
Poza tym przeciez mozna zjesc wiecej,poszalec jesli mamy oochote a pozniej wyciagnac rodzinke na dlugi spacer, dobrze to wszystkim robi.
tak więc NORMALNYCH świąt życzę

[MalaLejdi]

Napisane przez airwaves

Tak jest ze wszystkim sie zgadzam.
A poza tym ludzie postrzegaja swieta jako biesiade, jedzenie, picie i nic poza tym. A tym czasem swieta (w normalnych rodzinach oczywiscie) powinny polegać na wspólnym spędzaniu czasu, rozmowach, pojednaniu a jedzenie to tylko dodatek no i tradycja.
Poza tym przeciez mozna zjesc wiecej,poszalec jesli mamy oochote a pozniej wyciagnac rodzinke na dlugi spacer, dobrze to wszystkim robi.
tak więc NORMALNYCH świąt życzę

No dokładnie
A nawet jak sie zje te 10 krokietów, kilogram pierogów, wypije litr barszczu a na deser pół blachy sernika wszamiemy to i co z tego?? Świat się zawali czy co??
Nasz brzusio będzie pełny ale za to jaki szczęśliwy, bo syty i dostał co chciał Wtedy tylko wziąść rodzinke/ znajomych/ chłopa pod pache i na spacer a jak śnieg będzie to na sanki, porobić orły w śniegu, porzucać się śnieżkami- to jest dopiero frajda
Korzystajmy ze smakołyków jakie będą królować na naszym stole

Z góry przepraszam za OT....

[bertha233]

Napisane przez MalaLejdi

Ludzie no dajcie spokuj, nie przesadzajcie!!
Wigilia jest raz w roku i zamiast zawracać sobie głowe pierdami związanymi z kaloriami , zajmij się lepiej przygotowaniem tradycyjnych smacznych potraw świątecznych, które w rodzinnym gronie zjecie przy świątecznym stole ciesząc się, że są święta, które możesz spędzić razem z najukochańszymi

Wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem. Przecież nie będziesz jadła 10 krokietów, 40 pierogów, całego karpia ani całej blachy sernika...
Wszystkiego możesz spróbować po trochu nawet jak na diecie jesteś.

Wyobra sobie, że wszyscy będą jeść smażonego karpia, bigosik, kapuste z grzybami a ty zjesz tuńczyka z puszki zagryzając sałatą...
Święta to piękny czas więc nie zamartwiaj się głupotami tylko zajmij się tym co naprawde jest ważne....bo chyba nie dieta i kalorie??

Nie zgadzam się. A może ktoś będąc na diecie nie chce jeść normalnych wigilijnych potraw ? Co więcej kolacja jest dość późno a "spróbować trzeba wszystkiego" .. Nie chodzi o to by przez jakąś drastyczną R nie cieszyć się tą świąteczną chwilą ale myślę, że osoba będąca na R (tym bardziej taka która np. niedawno zaczeła albo wie że nie utrzyma diety gdy juz zacznie jeść normalnie, pozwoli sobie na to, na tamto..)
A że wszyscy będą jeść - niech jedzą. Być może czują się OK we własnym ciele, nie mają nadwagi itp itd. Nie można powiedzieć co dla kogo jest głupotą. Dla jednego coś jest nieistotne a dla drugiego szalenie ważne. Co jest naprawde ważne ? Ja nie wiem, chcialabym móc odpowiedzieć na to pytanie.. Aptekarskie liczenie kcal przy kolacji wigilijnej będzie rzeczą dziwną heh ale nie sądze by tak się stało..
Pamiętajmy o rozsądku i tyle. Chciałam tylko zwrócic uwagę na fakt, że nie wszyscy mierzą coś tą samą miarą, patrzą na świat przez to samo okno..

[Ejli]

To można rybkę upiec czy tam uparować i nawet potem na moment bachnąć na patelnię na malutką ilość tłuszczu żeby się przyrumieniło. Sernik można zrobić mniej kaloryczny, np. na zimno albo z mniejszą ilością cukru i bez spodu. A tam, gdzie się daje kapustę, użyć więcej farszu i takie chociażby łazanki krzywdy nie zrobią (jeśli nie doda się dużo tłuszczu). I nie próbować 12 potraw (nigdy tego nie robiłam , leniwą mam rodzinę).

[MalaLejdi]

Napisane przez bertha233

Nie zgadzam się. A może ktoś będąc na diecie nie chce jeść normalnych wigilijnych potraw ? Co więcej kolacja jest dość późno a "spróbować trzeba wszystkiego" ..Skoro nie chce to nich nie próbuje, to sprawa indywidualna i nikt nie zbiczuje jej jak nie będzie jeść. no i tyle
Nie chodzi o to by przez jakąś drastyczną R nie cieszyć się tą świąteczną chwilą ale myślę, że osoba będąca na R (tym bardziej taka która np. niedawno zaczeła albo wie że nie utrzyma diety gdy juz zacznie jeść normalnie, pozwoli sobie na to, na tamto..)
Jeżeli to ją uszczęśliwi i sprawi, że dzięki rezygnacji ze świąt na rzecz diety będzie happy to ok. Podkreślam, że nie trzeba się obżerać a jeść z umiarem i delektować się jedzeniem
A że wszyscy będą jeść - niech jedzą. Być może czują się OK we własnym ciele, nie mają nadwagi itp itd. Nie można powiedzieć co dla kogo jest głupotą. Dla jednego coś jest nieistotne a dla drugiego szalenie ważne. Co jest naprawde ważne ? Ja nie wiem, chcialabym móc odpowiedzieć na to pytanie.. Aptekarskie liczenie kcal przy kolacji wigilijnej będzie rzeczą dziwną heh ale nie sądze by tak się stało..
Pamiętajmy o rozsądku i tyle. Chciałam tylko zwrócic uwagę na fakt, że nie wszyscy mierzą coś tą samą miarą, patrzą na świat przez to samo okno..

Najważniejsze, żeby te święta były dla każdego szczęśliwe A swoją drogą to też nigdy nie próbowałam 12 potraw, bo mój żołądek mówi STOP, więcej nie da rady

[LooLka8844]

Napisane przez MalaLejdi

Ludzie no dajcie spokuj, nie przesadzajcie!!
Wigilia jest raz w roku i zamiast zawracać sobie głowe pierdami związanymi z kaloriami , zajmij się lepiej przygotowaniem tradycyjnych smacznych potraw świątecznych, które w rodzinnym gronie zjecie przy świątecznym stole ciesząc się, że są święta, które możesz spędzić razem z najukochańszymi

Wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem. Przecież nie będziesz jadła 10 krokietów, 40 pierogów, całego karpia ani całej blachy sernika...
Wszystkiego możesz spróbować po trochu nawet jak na diecie jesteś.

Wyobra sobie, że wszyscy będą jeść smażonego karpia, bigosik, kapuste z grzybami a ty zjesz tuńczyka z puszki zagryzając sałatą...
Święta to piękny czas więc nie zamartwiaj się głupotami tylko zajmij się tym co naprawde jest ważne....bo chyba nie dieta i kalorie??

Wiem ze wszystko mozna zjesc na diecie ale w pewnych ilosciach
ale wyobraz sobie ze nie kazdy lubi jesc smazonego karpia na tluszczu albo zajadac sie slodkimi plackami ciastkami
wszyscy jedza ok ale ja nie musze
co nie znaczy ze musze jesc tunczyka albo salateczke jakas skromna
po za tym jezeli udalo sie komus schudnac i sporo osiagnac to dlaczego przez taka wigilijna kolacje ma wszystko zaprzepascic bo po takim czyms juz sie nie chce odchudzac albo cos
na dodatek trzeba przypomniec ze w okresie swiatecznym nie chodzi o kolacje czy zabawy z rodzina lub prezenty bo swieta BN to konkretne wydarzenie w naszej religi nie zebym byla jakos przesadnie swieta ale o to najbardziej chodzi w tych swietach o wiare

na dodatek sa ludzie ktorzy nie moga jesc slodyczy lub tlustych potraw (cukrzyca badz jakies inne choroby) ale istnieje wiele przepisow na niskokaloryczne lub bezcukrowe potrawy ktorymi inni oga sie podzielic

na dodatek znajdujemy sie na watku Dietetyczne potrawy a wiec po to jest ten watek zeby moc uzyskac jakies DIETETYCZNE przepisy

[orzeszek01]

Napisane przez LooLka8844

co nie znaczy ze musze jesc tunczyka albo salateczke jakas skromna
po za tym jezeli udalo sie komus schudnac i sporo osiagnac to dlaczego przez taka wigilijna kolacje ma wszystko zaprzepascic bo po takim czyms juz sie nie chce odchudzac albo cos
na dodatek trzeba przypomniec ze w okresie swiatecznym nie chodzi o kolacje czy zabawy z rodzina lub prezenty bo swieta BN to konkretne wydarzenie w naszej religi nie zebym byla jakos przesadnie swieta ale o to najbardziej chodzi w tych swietach o wiare

Taa, przez wigilijna jedną kolację napewno zaprzepasci ktos całe odchudzanie Ale głupoty piszesz:rolleye s: