|
|
#1291 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
a ja wskoczyłam rano na wagę z nadzieją, że zobaczę minispadek, a tu co? figa, wzrost
75.8.. póki co biorę się za biospektroskopię, ostatnie laborki = ostatnie odpowiadanie z teorii. a na uczelni dziś do 17:30...
__________________
FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation.
FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK. |
|
|
|
#1292 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 820
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Hej hej
![]() Bottega chwilunie.... bo chyba sie zamotałam w tym galimatiasie Nie chcesz trzymac sie za rękę, tulić i tńczyć z Tżtem, ale z bratem chcesz? Dziwne... może po prostu jego brat wygrywa...?
|
|
|
|
#1293 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nibylandia:D
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Hej piękne
![]() Puchatku-otrząsnęłam się jakoś ale nie przeczę weekend był dość kaloryczny więc nie będę pisała,że trzymam się idealnie dziś nowy tydzień więc biorę się już dokładnie za siebie i kończę z grzeszeniem w końcu czeka na mnie 7 ![]() oj i Bottega wróciła ![]() sytuacji z bratem Tż nie zazdroszczę Tobie słońce.Aby to nie zaszło wszystko za daleko.BOŻE LASKI jak czytałam o tych facetach to mnie krew zalała po prostu jakie ch...e!!!jak można tak do swojej żony mówić i tak ją traktować że niby gruba itp.niech se sk.....l poszuka innej jak mu się nie podoba pfff...i kij mu w ryj! Emocje mnie trochę poniosły jak to czytałam ehhh...chyba powinnam mojego męża nosić na rękach za to że taki jest dobry dla mnie.Nigdy nie powiedział że jestem gruba,że zaniedbana a o podniesieniu na mnie ręki to mogę zapomnieć.Żeby na mnie facet podniósł rękę bym od razu złożyła wniosek o rozwód.BIĆ KOBIETĘ TO POTRAFI ZWYKŁY ŚMIEĆ.DLA MNIE TO NIE FACET.
__________________
96.4... Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dla tego,że osiągnięcie go wymaga czasu.Czas i tak upłynie... |
|
|
|
#1294 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 830
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Nadrobiłam. TZN. Naczytałam się tych stron co mnie od piątku nie było.
soshaa : Te dane podajemy tutaj czy na priv? Widzę ,że nie które lasencje podały tu a inne nie i teraz nie wiem jak się przyjęło. U mnie 82,7 kg czyli -0,3 od początku ale to było 16.05 (przyjmuje 83 kg bo waga się wahała w ciągu dni ale tyle było w miarę stabilnie)więc i tak jestem mega happy , Powtarzam inne dane wzrost : 165 cm. A cele ? Kurcze tu największa "zagwostka", bo dziewczyny radzą podzielić żeby lepiej motywowało. Myślę, że mogę założyć I cel : 78kg II cel : 73 kg III cel: 69 kg IV cel: 60 kg Czy te cele wydają się wam ok? Tzn. nie płakałabym jakbym finalnie zeszła np. do 58 kg, ale tyle warzyłam ostatnio w 8 klasie podstawówki więc możemy to wpisać jako MARZENIE. ![]() suzzi891: Sprawy rodzinne są zawsze trudne. Moją ciocię bił mąż alkoholik przez prawie 20 lat. Najbliższa rodzina wiedziała i próbowała jej pomóc, ale mówiła że go kocha i go ciągle usprawiedliwiała i nie dało się. Skończyło się dnia w którym mój wówczas 16 letni kuzyn wszedł do kuchni z nożem i zagroził ,że jak ona go nie wyrzuci to on z nim skończy. I go wyrzuciła. To jej otworzyło oczy.Teraz po około 8 latach jest inną kobietą pewna siebie, spokojną, szczęśliwą. Jak dziewczyny pisały trzeba brać sprawy w swoje ręce. Pisałaś, że masz siostrę na pewno ci pomoże. Dobrze gdybyś to zgłosiła na policję.Ważne aby coś z tym zrobić bo z wszystkich opowieści które słyszałam to jak raz cię uderzył to kolejny też to zrobi. Wiem, że musi Ci być trudno i ciężko, ale musisz sobie zadać pytanie czy będzie ci gorzej? Mi się wydaje,że jak cie mąż bije to gorzej być nie może. Nie można żyć z potworem. A innym dziewczynom piszę : doceniajmy swoich mężów. Jak widać często mamy do nich pretensje o głupoty w porównaniu z problemami innych.... Ogólnie jak o tym myślę, to podsumowując można napisać tylko : Czemu tak jest? I to pytanie pozostaje bez odpowiedzi.Bottega : JeZu! Ale masz sytuację ... Myślę, że na wesele nie powinnaś iść bo tak czy inaczej się umęczysz, nie będziesz dobrze bawić a tylko czekają cię wyrzuty sumienia. Cała sytuacja z bratem trochę głupia i śmieszna za razem (nie gniewaj się za to). Jeżeli mogę Ci coś doradzić to zatrzymaj się i złap oddech, na spokojnie pomyśl co z twoim TŻ, pisałaś, że chciałaś za niego wyjść teraz nie jesteś pewna.. cóż... może żaden z nich nie jest tym Panem Właściwym? A może trzeba po prostu przeczekać? Najważniejsze abyś się nie zastanawiała i tak bardzo nie martwiła, że któregoś zranisz, bo wiesz nie namawiam Cię abyś była zimną psiną, ale zadbała o SWOJE szczęście. Niestety w życiu często jest tak ,że jak człowiek się za bardzo innymi martwi to się budzi z ręką w nocniku.
__________________
Be Yourself. Always. Edytowane przez elganja Czas edycji: 2012-05-21 o 08:17 Powód: dopisanie |
|
|
|
#1295 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
melduję się w poniedziałek rano
![]() ważyłam sie w sobotę rano, myślałam że do pon. coś wzrośnie bo weekend, ale nie, tak samo albo i mniej (pewnie dlatego bo w sobote zaczynał mi się okres), na mojej wahadłowej wadze jest między 77 a 78 ![]() powiedzmy ze 78 |
|
|
|
#1296 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 733
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
A tu i tam A serio to zwykłe wyjście z koleżankami do klubu - nic specjalnego Bottega koktajl z sałaty lodowej ![]() Oj Bottega Bottega KUSICIELKO Poza tym nie chcesz się tulić z TŻ-et a z Bratem TŻ-ta już tak Sama tak jakby spowodowałaś, ze brat TŻ-ta będzie miał jakieś nadzieję znów – no przynajmniej ja to tak widzę ... Eh ciężka ta twoja sytuacja obecna A co do wesela to dla mnie tak jak dla Sylvi sytuacja jest oczywista, masz faceta idziesz z facetem na wesele, nie wyobrażam sobie abyś mogła wybrać inaczej Thenerd ja też czekam na opinie o placuszkach, bo naprawdę waham się czy je robić, choć wyglądają ![]() Elganja tu publicznie podajemy wagę/wzrost etc. ![]() Marta barwo za spadek U mnie waga bez zmian
__________________
160cm - start 80kg - 11.11.11r. 75kg - I cel osiągnięty 08.12.2011 69,9kg - II cel osiągnięty 27.03.2012 65kg - III cel osiągnięty 31.05.2012 obecnie- 59,6 KG 60 kg - IV cel 56kg - marzenie pozostało - 3,6kg |
|
|
|
|
#1297 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 100
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
cześć dziewczynki, ja tak szybciutko, dzisiaj waga bez zmian więc jest 77,0kg
odezwę się wieczorkiem
__________________
"Droga do sukcesu jest zawsze w budowie" |
|
|
|
#1298 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Winnie bejbe, bejbe co to za cięcie z kalorii? już basta! dość! przecież to nawet dziennego zapotrzebowania nie pokrywa
dorzuć może z 200-300kcal + zrównoważ to sportem, hmn? btw mikro nie mikro, ważne że jest! za spadek! u mnie w końcu ruszyło - chyba @ odpuszcza ![]() Szczurek nie smutaj! na pewno to tylko chwilowe, także bądź czujna, obserwuj talerz i dawaj czadu w przyszłym tyg! Cytat:
Co wy w jakimś miłosnym trójkącie jesteście? o co cho? po drugie - nie ogarniam Twojego zachowania - nie podoba Ci się coś w zachowaniu TŻta, to weź mu laska to powiedz i pogadaj normalnie, jesteście prawie 3 lata razem, więc szkoda czasu na pseudo gierki. Poza tym nie rozumiem biegania, tańczenia i chodzenia ZA RĘKĘ z bratem TŻta! To jakiś akt zazdrości, czy jak? Wyobraź sobie że twój TŻ cały koncert/impreze spędza z Twoją koleżanką, tuli się do niej i łazi z nią za rękę? Dla mnie jakiś kosmos! Bejb jesteś mega zdolną i roztropną dziewczyną a to zachowanie kompletnie do takiej osobowości nie pasuje. Weź może na spokojnie zastanów się czego Ty właściwie chcesz od TŻta czy jego brata i czy w ogóle chcesz - bo na dwa fronty daleko nie zajedziesz ![]() Martuszka85 nie ma podawania wagi wstecz tak to bym nigdy do ładu z tabelką nie doszła ![]() elganja dane podajemy tutaj - a najlepiej aktualizować je w podpisie wpisałam ci wagę początkową 83kg, a z tego tygodnia 82,7kg. Co do celi to stawiaj sobie takie jakie faktycznie chcesz osiągnąć i nie sugeruj się tym, że ostatni raz było to za dzieciaka chcesz 58kg? ustawiaj taki cel! Ja póki co do tabelki wpisuje 60kg - ok? ![]() ---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ---------- sylvi_86 patrzę na Twój podpis i chyba coś mnie ominęło zatrzymałam się na wadze startowej 76kg i ostatnim zanotowanym spadku - 73kg, a teraz widzę 77kg?! co to ma znaczyć?
|
|
|
|
|
#1299 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 830
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
![]() Dzisiaj na śniadanie miałam jogurt light śliwkowy z otrębami i powiem wam ze zmęczył mnie. Tzn do jakiegokolwiek jogurtu dorzucę otręby to mi przestaje smakować. Może lepiej dorzucać je do np. jakiejś zupy? Co myślicie? (nie chce z nich rezygnować gdyż dobrze działają na mój układ trawienny ).a jeszcze się pochwalę, że wczoraj na obiad wymyśliłam i zrobiłam pierś z kurczaka ze świeżą miętą i bazylią i troszkę przyprawy VEGETA NATUR . I powiem wam że był pyszny.
__________________
Be Yourself. Always. |
|
|
|
|
#1300 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 041
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cześć Dziewczyny! Wszystkim, które zaliczyły spadek gratuluję
!!!, a sama dołączam się do podklubu tych co przywitały wzrost Miałam nie pisać, bo mi strasznie głupio, ale niech będzie - wczoraj poleciałam po bandzie, jakbym nie jadła od miesiąca i miała nie jeść przez kolejne pół roku G dybym chociaz wp...ła 2 czekolady, kalorycznie wyszłoby na jedno, a mało w żołądku zostało, ale nieee, ja musiałam sięgnąc po takie niby nieszkodliwce, ale w ilościach hurtowych , przez co mój brzuch wyglądał wczoraj na 6-sty m-c ciązy (wiem co mówię Były 2 serki Danio light(2x150g)+2 deserki a'la Satino (2x200g)+2 kajzerki, w tym jedna z około 15g masła extra, a druga z trzema (!!!) plastrami sera żółtego pełnotłustego (60g) +2 kromki żytniego ze śliwką+kaszka Smakija mleczna light 0,9% (130g)+jogurt Activia Brzoskwinia ze zbożami (120g) i to wszystko zaczęłam tuz po obiedzie i wciągnęłam w przeciągu 2 godzin Jednak zmusiłam sie dziś rano do ćwiczeń, byłam w kiblu i na wadze jest 58,7 kg - tylko 0,4kg nadwyżki![]() ---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ---------- Cytat:
Matko, zlejcie mi dupe, lejcie po mordzie, ale niech ja sie wreszcie pozbieram, bo jak tak dalej pójdzie, nie dość, że nie osiągne ostatniego celu, to jeszcze zaprzepaszczę wszystkie poprzednie![]()
__________________
start 1 lipiec 2015 - 79,8 kg cel I - 75 kg ![]() cel II -71kg cel III - 68 kg cel IV - 65 kg ![]() cel V - 62 kg ![]() Wzrost 168 cm start79,8-79-78-77-76-75-74-73-72-71-70-69-68-67-66,9-66-65-64-63-62 Edytowane przez Winnie the Pooh Czas edycji: 2012-05-21 o 11:04 |
|
|
|
|
#1301 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 299
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
melduję do tabelki 77,5 kg czyli o 0,5 kg więcej. i to od piątku mi tak przybyło. podejrzewam, że to o tym winie :P
Cytat:
a naprawdę nie obżerałam się, nie jadłam wieczorami, ja po prostu jak się nie trzymam 1200kcal to waga idzie momentalnie w górę. zawsze byłam większa nawet jak ostro ćwiczyłam... od dziecka pływałam po 2 godziny dziennie przez 5 dni w tygodniu, jadłam normalnie bo rodzice nie zmuszali i co? zawsze nadwaga. później tańczyłam towarzyski też codziennie był wycisk co najmniej godzinę i naprawdę musiałam uważać co jem i tak najniższą wagę jaką miałam to było 55kg, od zawsze miałam problemy z chudnięciem niestety
|
|
|
|
|
#1302 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Czy można się dołączyć??
![]() Waga: 84kg Wzrost:173cm Wiek: 26 CEL: 64kg ![]() Dwa lata temu schudłam z 97 kg na 74 kg, ale oczywiście.... musiałam nadrobić tak "wielką stratę". Chusteczka mnie strzela, jak o tym sobie pomyślę. Zaczęłam się obżerać - zajadałam końcówkę studiów. Teraz jestem na stażu, niedługo znów zacznie się kolejny stres - egzamin plus szukanie pracy, ale chcę wyrobić w sobie silną wolę! i zrzucić 20 kg. Kiedyś ćwiczyłam regularnie - raz w tyg body step, plus ćwiczenia w domu, teraz jest DRAMAT! Samo łażenie po mieście z chłopem, który ma przyspieszenie w nogach dobija mnie.Od 15 dni nie jem słonych przekąsek oraz nie piję słodkich, gazowanych napojów (tych niegazowanych również) - dorzucam od dzisiaj słodycze. Wrrr... przyjmiecie? |
|
|
|
#1303 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
BajaderkowaBaba Witaj
__________________
Start 78kg ----> 10.04.2012 Jest 69kg |
|
|
|
#1304 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 978
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Hejka lasencje
![]() Bottega jak dla mnie Twoje zachowanie nie dośc, że jest dziwne to hmm nieludzkie? Jak mozna isc na impreze z facetem, z którym nie jesteś miesiąc a 3 lata a gdy źle się zachowa czy coś ci nie podpasi to leciec w ramiona innego, już mało istotne czy to brat czy kolega liczy się fakt. naprawdę z tej całej sytuacji jasno wynika, że to w Tobie tkwi problem, byłaś ze swoim a teraz tak jakby zaczynasz coś czuc do jego brata. Jesteś z jednym a dalesz nadzieje innemu i to dosc wyraźnie. Problem tkwi w Tobie sama nie wiesz czego chcesz. Bez obrazy ale na wesele niby powinnaś isc ze swoim ale jak przy wolnym tańcu znowu Cie obejmie tak, że nie będziesz czuła swobody to polecisz do jego brata. Postaw się na jego miejscu jak on może się czuc? Jakby on tak pogrywał z Tobą i powiedzmy twoją siostrą? Napewno by Ci się to nie spodobało.... nie wiem co robic ale póki co powinnaś się zastanowic czego naprawde ty chcesz i kogo bo ranic to już to robisz i swojego faceta i jego brata z jednym niby jestes a drugiemu dajesz wyraźne sygnały, że chcesz z nim byc... chore bez kitu. Sosha moja waga jak w podpisie póki co skubana się nie chce zmienic ;/ BajaderkowaBaba oczywiście, że przyjmiemy po to tu jesteśmy ![]() Puchatku nie ładnie ale każdemu zdarza się wpadka ważne, że jesteś świadoma popełnionego błedu i sama odrazu chcesz to naprawic Brawa za poranne cwiczonka
__________________
Nowy start - 17.04.2013 - 98,8 Jest: 97,5 ![]() I cel - 95 II cel - 90 III cel - 85 |
|
|
|
#1305 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
A Wam dziewczynki bardzo dziękuję,jesteście wspaniałe naprawdę.. Wiecie co rozmawiałam z jego siostrą.. Mówi,że on tak na mnie odreagowuje to co się wokół niego teraz działo ostatnim czasem.. Ma z nim porozmawiać.. Napisałam pozew o rozwód,jak go zobaczył zaczął płakać i przepraszał.Przysiągł,że będzie pracować nad sobą i powiedział,że mnie kocha i chce wszystko naprawić.. Obiecanki cacanki,ale szanse dam bo nigdy tak nie robił,może przejrzał na oczy,że może zostać sam jak palec.. No cóż czekam na dalszy rozwój akcji,jak nadal będzie jak było to się pożegnamy, jestem młoda nie dam sobie zniszczyć życia a mogę je jeszcze złożyć do kupy i uratować. Dzięki Wam zrozumiałam,że zasługuję na więcej.Bardzo Wam dziękuję,bez Was nic bym nie osiągnęła
__________________
Start 78kg ----> 10.04.2012 Jest 69kg |
|
|
|
#1306 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 299
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
![]() zobaczył że nie jesteś słaba, że zachowuje się idiotycznie i mam nadzieję, że oglądając ten pozew zrozumiał co robi. trzymam kciuki za poprawienie sytuacji
|
|
|
|
|
#1307 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 978
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
suzzi bardzo się cieszę, mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej, chyba wkońcu zrozumial jak wiele może stracic
Jestem z Ciebie dumna naprawde
__________________
Nowy start - 17.04.2013 - 98,8 Jest: 97,5 ![]() I cel - 95 II cel - 90 III cel - 85 |
|
|
|
#1308 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
A odnośnie tematu Bottego Słońce jesteś mądrą dziewczyną i na pewno podejmiesz dobrą decyzje..Ale zgadzam się z Este.. Dziwne,że coś przeszkadza Ci w Twoim chłopaku,a w jego bracie już nie.. Może faktycznie Twój chłopak to jednak nie ten na całe życie.. Może po prostu to chwilowe zauroczenie i chęć oderwania się od rutyny? Uważaj żeby później nie okazało się,że jednak będziesz tego żałować
Chora sytuacja w sumie,szkoda mi Was wszystkich troje,bo każde tu ucierpi jeśli nie podejmiesz jakiejś decyzji.. Trzymam za Ciebie mocno kciuki ![]() ---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ---------- Wiecie dziewczyny co?! Jesteście za☠☠☠iste i już
__________________
Start 78kg ----> 10.04.2012 Jest 69kg |
|
|
|
#1309 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Oj laski pisałam, że przez % namieszałam
madziulka, chcę tego z TŻtem, ale nie chcę być do tego przymuszana. Jak jesteśmy w grupie, ze znajomymi to nie chcę by ktoś mnie ściskał jak maskotkę tak, żebym z trudem oddychała - chcę żeby dał mi trochę przestrzeni... a za każdym razem czuję się jak ptaszek uwięziony w klatce Bo on nie potrafi delikatnie, luźno mnie przytulić, postać spokojnie obok mnie, czy tylko trzymać mnie za rękę. Chcę tańczyć z koleżanką - nie mogę, bo mnie trzyma kurczowo. Odpycham go, tłumaczę, że chcę trochę przestrzeni, robi krok w tył po czym sekundę później znowu jest to samo.Czarna, w tamtej sprawie dopowiem jeszcze tyle: jeśli kobieta pozwala facetowi na takie zachowania mając dziecko, jest takim samym tchórzem jak jej facet. Bo tylko facet-tchórz bije, wyzywa i poniża swoją kobietę, a kobieta, która nie chce (w tym przypadku chcieć=móc) ochronić swoje dziecko kończąc chory związek i próbując (co nie będzie łatwe, ale czy łatwiejsze jest życiem z tyranem??) ułożyć sobie i jemu życie od nowa, jest dla mnie tak samo winna krzywdy dziecku jak jego ojciec. Dziecko z takiego związku na ZAWSZE będzie już skrzywdzone, a to matki obowiązkiem jest je ochronić! W tym przypadku ochorona=rozwód, nowe życie. Często matkom wydaje się, że ochraniają swoje dzieci, że dziecko nie widzi/nie słyszy, nie czuje co się dzieje. To nie prawda. Dziecko cierpi tak samo, a może i gorzej - bo nie rozumie, tylko widzi krzywdę i ból. Kiedy takie dziecko dorasta, często pakuje się w patologiczny związek i schemat się powtarza. elganja, tyle, że ja też głupio boję się, iż jeśli na razie rozluźnię kontakt z TŻtem, to stracę go na zawsze... Boję się, bo nie chcę budować związku do nowa, przechodzić przez te same etapy jeszcze raz, tylko po to, aby na końcu okazało się, że to nie to. Szkoda mi tych lat. "Obudzę się" po 30tce jako samotna i bezdzietna. Jestem osobą, która lubi mieć poukładane, np. 23 lata- ślub, 25 l - pierwsze dziecko, 28 l - drugie dziecko (lata podane przykładowo). Tym bardziej, że wiem, iż w moim przypadku zajście w ciążę to będzie ciężka praca, latanie od gina do gina, łykanie piguł itd. Boję się, że jak dam sobie jeszcze jedną szansę na zupełnie nowy związek, to okaże się, że straciłam prawdziwą miłość, a wraz z nią szanse na stworzenie rodziny przed 30. A nie chcę robić tego później. Wyrafinowy, koktajl z sałaty wiem, że brzmi strasznie, ale poczytaj w necie - dużo ludzi takie robi Ja też bałam się spróbować, ale kurcze dobre wyszło (ten pierwszy) A jakie zapychające! :O hehe no właśnie źle Wam napisałam Nie wiem. Po prostu jakoś jak jesteśmy razem (tylko we 2) na tego typu imprezie, to nie potrafię stać spokojnie obok i chociaż jakoś go nie dotykać. Ale to nie jest tak, że mnie ciągnie (jak pożądanie czy coś), tylko hmm jakby to było przyzwyczajenie Coś takiego naturalnego, normalnego. sosha, powiem Ci, że mój TŻ też łaził za rękę na tym koncercie z naszą koleżanką Byłabym zła gdyby ją zgubił! ) i klepaliśmy się po tyłkach, ogólnie wszystko jest takie trochę poje*ane Ale że tak powiem między nami to wszystko jest dopuszczalne, na trzeźwo sobie ciśniemy, a po pijaku o... Tylko że to tak na luzie, tu nie ma uczuć czy czegoś takiego. Stanęło na tym, że TŻ i jego brat idą sami i (cytuję): "będziemy siedzieć i chlać wódę". Ojjj to się źle skończy Puchatek, ja wczoraj też odwaliłam -.- Zachciało mi się słodkiego i zrobiłam 2 polewy - czekoladową oraz białą i jedliśmy łyżką. A tam dużo masła jest:/ Ale dziś już grzecznie i mam na dzieję, że u Ciebie też! Ciesz się z małej nadwyżki - u mnie do zgubienia 2,3kg ;/
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2012-05-21 o 14:04 |
|
|
|
#1310 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 733
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
i gorąco Ci kibicuje ![]() Puchatku co to ma znaczyć Bo nie rozumiem co to było - taki napad chwilowy ?BajaderkowaBaba witaj
__________________
160cm - start 80kg - 11.11.11r. 75kg - I cel osiągnięty 08.12.2011 69,9kg - II cel osiągnięty 27.03.2012 65kg - III cel osiągnięty 31.05.2012 obecnie- 59,6 KG 60 kg - IV cel 56kg - marzenie pozostało - 3,6kg |
|
|
|
|
#1311 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 830
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
Ja miałam taka burze w moim zyciu tez po 6latach zwiazku wszystko sie rozpadlo, moj swiat sie zalamal, eks chyba przeszedł na druga strone (tzn. okazał się bi albo homoseksualny??? Nie wiem, zerwałam całkowicie kontakt). Maiałam 21 lat jak sie rozsypało i byłam załamana, żadnych wizji na przyszłość, a jednak poznałam kogoś, zakochałam się, okazał się wspaniały i po 2 latach się pobraliśmy. I jestem naprawdę bardzo szczęśliwą mężatką i ciesze się że tak sie potoczyło. Myślę, że w związku obie osoby muszą bardzo chcieć wszystko ułożyć i dopowiedzieć. Może to dziwne ale z mężem nie mamy tajemnic (albo nic o nich nie wiem ) i myślę że dlatego (i oczywiscie dlatego ze sie bardzo kochamy! )tak dobrze nam razem. Jak pisałam : patrz na siebie i swoje potrzeby, a co do Twojego związku to jeśli chcesz aby trwał i się rozwijał to może najlepsza będzie szczera rozmowa?
__________________
Be Yourself. Always. |
|
|
|
|
#1312 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nibylandia:D
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Puchatku-ja ciebie bić nie bedę gemgolić tylko powiem tyle-KAŻDEJ SIĘ ZDARZA!ŻADNA Z NAS ŚWIĘTA NIE JEST
:przyt ul:Także słoneczko nasze wracaj szybko do formy i się nie załamujBottega-o tych związkach to czysta prawda!najbardziej cierpią dzieci ![]() A sytuacji z bratem Tż oceniać nie bedę bo to twoja i wyłącznie twoja sprawa.Ty wiesz najbardziej czego od życia chcesz.trzymam tylko kciuki za to aby ci się wszystko poukładało Suzzi-mam tylko nadzieję,że to nie są jego puste słowa i na poważnie się zmieni.Trzymam również mocno kciuki ![]() BajaderkowaBaba-Witam ![]() U mnie pogoda do bani,niby słońce a wieje wiatr i przez to nie ma tego nastroju jaki powinien być
__________________
96.4... Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dla tego,że osiągnięcie go wymaga czasu.Czas i tak upłynie... Edytowane przez czarnaDama2394 Czas edycji: 2012-05-21 o 14:29 |
|
|
|
#1313 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 299
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
ale mnie tyłek boli. przepedałowałam na stacjonarnym 10km .. pół godzinki
|
|
|
|
#1314 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 830
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
Suzzi : Jak czarnaDama napisała mam nadzieję,że to nie tylko puste słowa, musisz być czujna i jak co to od razu reagować. Też trzymam kciuki.
__________________
Be Yourself. Always. |
|
|
|
|
#1315 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nibylandia:D
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
![]() prawidł owo!tak codziennie i efekty bedą tylko dietkę trzymać mi proszę![]() Elgajna-no to trzymamy kciuki
__________________
96.4... Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dla tego,że osiągnięcie go wymaga czasu.Czas i tak upłynie... Edytowane przez czarnaDama2394 Czas edycji: 2012-05-21 o 14:36 |
|
|
|
|
#1316 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 299
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
![]() Cytat:
![]() muszę jechać na jakieś zakupy dietkowe... |
||
|
|
|
#1317 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nibylandia:D
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
Bardzo dobrze!pedałuj Zakupy dietkowe to podstawa
__________________
96.4... Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dla tego,że osiągnięcie go wymaga czasu.Czas i tak upłynie... |
|
|
|
|
#1318 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 733
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Sylvia_86 koniecznie aby żadne świństwa nie wpadały do jadłospisu
Dziewczyny pożalę się Wam trochę heh nie ma na nic siły ... Nie wiem co mi jest, ale od kilku dni wstaję już rano zmęczona, teraz siedzę w pracy "dopiero" 5godz przed komputerem (bo jeszcze 3 przede mną) i ledwo co patrzę w monitor oczy mnie bolą, siły nie mam, najchętniej już bym się położyła do łóżka W ogóle w sobotę jechałam do koleżanki ok 19:30 autobusem (zapowiadał się super wieczór - impreza) a ja prawie zasnęłam w tym busie - jakieś metody na odzyskanie sił ???Moje menu na dziś: Ś: 3cieniutkie kromki razowego chleba (60g) + turek + polędwica + ogórek małosolny + 5 rzodkiewek II: *Fruvita 0% O: 160g piersi z grilla + 190g surówki wiosennej P: 200ml zupy kalafiorowej K: serek wiejski + rzodkiewki + pomidor + ogórek + 2 wafle ryżowe *ta ze śliwką i ziarnami - właśnie mam pytanie czy jak Wy kupujecie te jogurty to one są takie płynne - jak pitne
__________________
160cm - start 80kg - 11.11.11r. 75kg - I cel osiągnięty 08.12.2011 69,9kg - II cel osiągnięty 27.03.2012 65kg - III cel osiągnięty 31.05.2012 obecnie- 59,6 KG 60 kg - IV cel 56kg - marzenie pozostało - 3,6kg |
|
|
|
#1319 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 299
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
|
|
|
|
|
#1320 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 830
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część II
Cytat:
__________________
Be Yourself. Always. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:13.



75.8.. 

Nie chcesz trzymac sie za rękę, tulić i tńczyć z Tżtem, ale z bratem chcesz? Dziwne... może po prostu jego brat wygrywa...?

ale nie przeczę weekend był dość kaloryczny więc nie będę pisała,że trzymam się idealnie
I to pytanie pozostaje bez odpowiedzi.


Sama tak jakby spowodowałaś, ze brat TŻ-ta będzie miał jakieś nadzieję znów – no przynajmniej ja to tak widzę ... Eh ciężka ta twoja sytuacja obecna




za spadek! u mnie w końcu ruszyło - chyba @ odpuszcza 
Miałam nie pisać, bo mi strasznie głupio, ale niech będzie - wczoraj poleciałam po bandzie, jakbym nie jadła od miesiąca i miała nie jeść przez kolejne pół roku
G dybym chociaz wp...ła 2 czekolady, kalorycznie wyszłoby na jedno, a mało w żołądku zostało, ale nieee, ja musiałam sięgnąc po takie niby nieszkodliwce, ale w ilościach hurtowych
, przez co mój brzuch wyglądał wczoraj na 6-sty m-c ciązy (wiem co mówię
Były 2 serki Danio light(2x150g)+2 deserki a'la Satino (2x200g)+2 kajzerki, w tym jedna z około 15g masła extra, a druga z trzema (!!!) plastrami sera żółtego pełnotłustego (60g)
+2 kromki żytniego ze śliwką+kaszka Smakija mleczna light 0,9% (130g)+jogurt Activia Brzoskwinia ze zbożami (120g) i to wszystko zaczęłam tuz po obiedzie i wciągnęłam w przeciągu 2 godzin



i gorąco Ci kibicuje
:przyt ul:Także słoneczko nasze wracaj szybko do formy i się nie załamuj
