Skuteczne odchudzanie - od 15.08 start!

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez kasia77177

wow, super spadek wagi, gratki

a jaka sukienka?pochwal się

A proszę bardzo Wygrzebałam też torebkę

[Myszunia19]

mel b na brzuch ma świetne ćwiczenia. chyba spróbuję

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;36398734]A proszę bardzo Wygrzebałam też torebkę[/QUOTE]

piękana sukienka mała czarna dobra na wiele wiele okazji

[gaia]

Napisane przez Myszunia19

hej
ś: ciemna bułka z pastą z tuńczyka i pokrojoną papryką + szklanka soku marchewkowego
IIś: z racji zakupów prince polo classic
o: kus kus zmięsem gotowanym z kurczaka i malutką ilością sosu
p: jogurt +5 sucharków
k: 4 kanapki z chrupkiego pieczywa z pastą z tuńczyka i papryką (dużo papryki) + szklanka soku marchewkowego

Ta ciemna bułka do śniadania to pełnoziarnista czy farbowana karmelem? (nie ma naturalnie ciemnej mąki), tak więc trzeba uważać.
Za mało warzyw, zwłaszcza brakuje ich do obiadu.
Brak NNKT (chociaż od czasu do czasu MUSZĄ się pojawić)
Te sucharki to też nie najlepsze moim zdaniem: po pierwsze to węgle, a po drugie przetworzone węgle. U ciebie brakuje mi przede wszystkim węglowodanów złożonych tj. płatki owsiane/orkiszowe itp. Dostarczasz sobie węglowodany, ale niestety nie te najlepszej jakości.
No i kolacja białkowa.

Napisane przez kasia77177

gaia tylko nie poddawaj się
może musisz jeszcze coś pokombinować z dietką
a jak z ćwiczeniami?

Dzięki dziewczyny Jeszcze będę walczyć. Z dietą staram się jak mogę. Mam sporą wiedzę na ten temat i staram się ją wdrażać w moje posiłki. Wiadomo, że czasem nie wybieram najlepiej, ale wszystko jest zdrowo i w bilansie (oprócz 2 dni z wpadką). Cwiczenia były. Dzień w dzień aeroby, potem kilka dni przerwy z powodu braku czas (brak ćwiczeń- spadek wagi) i dzisiaj planuję wrócić.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

traxx super zestaw! na impreze jak znalzał
Duzo ci do tej sukienki brakuje jeszcze tzn. masz w nadmiarze :P?

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez gaia

traxx super zestaw! na impreze jak znalzał
Duzo ci do tej sukienki brakuje jeszcze tzn. masz w nadmiarze :P?

Sukienka jest na mnie idealna Tylko króciutka co z moim cellulitem dobrze nie wygląda.

[Myszunia19]

Napisane przez gaia

Ta ciemna bułka do śniadania to pełnoziarnista czy farbowana karmelem? (nie ma naturalnie ciemnej mąki), tak więc trzeba uważać.
Za mało warzyw, zwłaszcza brakuje ich do obiadu.
Brak NNKT (chociaż od czasu do czasu MUSZĄ się pojawić)
Te sucharki to też nie najlepsze moim zdaniem: po pierwsze to węgle, a po drugie przetworzone węgle. U ciebie brakuje mi przede wszystkim węglowodanów złożonych tj. płatki owsiane/orkiszowe itp. Dostarczasz sobie węglowodany, ale niestety nie te najlepszej jakości.
No i kolacja białkowa.

bułka pełnozianista, NNKT czyli np co?

[gaia]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;36398872]Sukienka jest na mnie idealna Tylko króciutka co z moim cellulitem dobrze nie wygląda.[/QUOTE]

no to super
A cellulit potraktuj orbim+leg slimming. Mi pomaga.

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez gaia

no to super
A cellulit potraktuj orbim+leg slimming. Mi pomaga.

Walczę z tym

[gaia]

Napisane przez Myszunia19

bułka pełnozianista, NNKT czyli np co?

NNKT nienasycone kwasy tłuszczowe czyli dobry tłuszcz. Niezbędny do prawidłowego działania organizmu (pozwala na pracę przysadki mózgowej, która wydziela hormony). Trzeba jeść tłuste ryby morskie np. łososia, orzechy, oliwę z oliwek (niepodgrzana na patelni), awokado. No takie podstawy. Reszte sobie możesz doczytać gdzieś w necie.

W zdrowej diecie powinny być codziennie. Wiadomo, że na odchudzającej części z nas (w tym i ja) nie zawsze uda się je jakoś wkomponować w posiłki (i w bilans), ale trzeba się starać to zmienić.

edit: no i ułatwiają chudnięcie (wiec chyba muszę się bardziej pilnować :P )

[Myszunia19]

aha czyli dodam orzechy i bedzie ok

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

aaa i jeszcze jedno: obojętnie jakie orzechy?

[agulaaaa]

hej byłam na zakupach mam pełno warzyw, owoców, nabiału, ogólnie same pyszności

ja od czasu do czas podjadam orzechy włoskie, z nerkowca, migdały

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Warto też jeść nasiona słonecznika czy dyni, też mają "dobre tłuszcze", a są smaczne, można je dodać do wszystkiego

[gaia]

Z tego co kiedyś czytałam włoskie sa ponoć najzdrowsze ze wszystkich orzechów i chyba miały najwięcej NNKT, ale ręki sobie nie dam za to uciąć.
Musisz pogooglować myszuniu

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694

[Myszunia19]

kupiłam słonecznik, migdały i orzechy dodatkowo gotowe płatki owsiane bo tych co ja robie nie jestem w stanie przełknąć.

[gaia]

Ja dziś mam sprzątania. Generalnie porządki
Póki co mała przerwa na kolację

Mój dzisiejszy:
I. Kefir z 3 łyżkami muesli orkiszowego, małe jabłko, biała kawa
II. 2 kromki razowca z wędliną drobiową i papryką, biała kawa
III. Indyk na teflonie z warzywami (pomidor, czerwona papryka, kiszony ogórek, przyprawa do kurczaka), 2 małe ziemniaki
IV. Serek homo nat. z migdałami
V. Twarożek domowy, pomidor, marchewka

ok. 1450 kcal

Z ruchu to tyle co wyżej wspomniane generalne porządki i na siłkę brakło już czasu no i rano był leg slimming i później będzie kolejny.

Karnet na siłkę mi się skończył. Trzeba nowy kupić.

Napisane przez Myszunia19

kupiłam słonecznik, migdały i orzechy dodatkowo gotowe płatki owsiane bo tych co ja robie nie jestem w stanie przełknąć.

Coś a'la Nesvita? A jak robiłaś?

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Ja dziś prawie zero aktywności Tylko spacer po Bydgoszczy....

Byłam dziś na pokazie walk mojego TŻa Jest zlot miłośników StarWars i z tej okazji zrobili pokaz z mieczami świetlnymi. Było trochę kłopotów technicznych, ale wyszło suuuper, jestem z niego bardzo dumna
Tylko na koniec podleciała do niego banda ciź z prośbą o autografy Szybko poszłam przytulić się i "oznaczyć teren"

[Sikorka0204]

Dzień dobry
Nie pisałam wczoraj bo późno wróciłam więc nadrabiam
Gaia nie przejmuj się różnicą 0,6kg bo to może być przez wodę, wcale nie musiałaś przytyć. Takie wahania są normalne. Ja ćwiczę na orbim ale jeszcze mam taki cell, że trochę potrwa jego likwidacja
Tweet83 miło Cię widzieć z powrotem gratuluję spadku Zazdroszczę odstawienia tabletek...ja bym chciała dziecko ale póki tu jesteśmy nie zdecydujemy się.
Traxx69 gratuluje spadku nadwyżki Kasia77177 również
Wczorajszy dzień bardzo udany pod względem dietetycznym. Do tego wysprzątałam całe mieszkanie a później były zakupy, na których spacerowałam 4 godziny...Pojechałyśmy do miejsca gdzie kupują Chińczycy (nikt nie mówił po angielsku dlatego dziewczyny walczyły dla mnie o ceny). Byłam w szoku gdy chciałam kupić buty, które kosztowały 30zł a one mówiły mi, że to jest drogo!
Teraz się pochwale, bo za 200zł kupiłam : 2 sukienki,1 tunikę, 1 spódnice, 1 elegancką koszulę, 2 bluzki, płaszcz i buty na mega wysokim obcasie...

[agulaaaa]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Nie pisałam wczoraj bo późno wróciłam więc nadrabiam
Gaia nie przejmuj się różnicą 0,6kg bo to może być przez wodę, wcale nie musiałaś przytyć. Takie wahania są normalne. Ja ćwiczę na orbim ale jeszcze mam taki cell, że trochę potrwa jego likwidacja
Tweet83 miło Cię widzieć z powrotem gratuluję spadku Zazdroszczę odstawienia tabletek...ja bym chciała dziecko ale póki tu jesteśmy nie zdecydujemy się.
Traxx69 gratuluje spadku nadwyżki Kasia77177 również
Wczorajszy dzień bardzo udany pod względem dietetycznym. Do tego wysprzątałam całe mieszkanie a później były zakupy, na których spacerowałam 4 godziny...Pojechałyśmy do miejsca gdzie kupują Chińczycy (nikt nie mówił po angielsku dlatego dziewczyny walczyły dla mnie o ceny). Byłam w szoku gdy chciałam kupić buty, które kosztowały 30zł a one mówiły mi, że to jest drogo!
Teraz się pochwale, bo za 200zł kupiłam : 2 sukienki,1 tunikę, 1 spódnice, 1 elegancką koszulę, 2 bluzki, płaszcz i buty na mega wysokim obcasie...

wow! ale okazja ! masz możliwość pokazania?
fajnie, że udany dzień masz za sobą oby tak dalej
ja wczoraj więcej kcal zjadłam, ale nic niedietetycznego byłam na imprezce, ale bez piwa itp

[tweet_83]

Hej dziewczyny!
Ale mnie plecy dzisiaj bola!!! Wczoraj z Tz spakowalismy 30 kartonow!! Teraz jak je wszystkie widze to sie zastanawiam jak my to wszystko upchnelismy w naszym malym mieszkanku! na dzis jeszcze yroche roboty zostalo i potem juz spokoj.
Musze sie tez wam przyznac ze wczoraj wieczorem ie trzymalam diety. Na kolacje bylo miesko z grila, na deser ciasto,ale maly kawalek i do tego szampan - trzeba bylo uczcic przeprowadzke zreszta w ciagu dnia spalilam tysiace kalorii biegajac po mieszkaniu i pakujac kartony

Napisane przez gaia

no staram się, ale motywacja spada


Trzymałam się. Przez 3 tygodnie diety zaliczyłam co prawda dwie wpadki, no ale patrząc na Was dziewczyny, które przy mniej restrykcyjnej diecie, bądź wpadkach tracą robi mi się trochę przykro.

Jeżeli chodzi o podjadanie to tak jak kiedyś pisałam zdarza mi się przed snem zjeść jeszcze 1-2 łyżki serka wiejskiego lub 2 plasterki wędliny drobiowej, ale to akurat nic złego a wręcz powinno rozkręcić metabolizm.

Trzymajac sie diety tak jak piszesz to rzeczywiscie spadek powinien byc nie rozumiem... jedyne wytlumaczenie jakie przychodzi mi do glowy, to ze masz przestoj w diecie i niestety, mimo, ze motywacja spada w tym momencie, tomusisz to przetrzymac!!! W koncu zacznie spadac!!

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;36397594]U mnie spadek nadwyżki z 78kg na 76,6kg
Byłam na zakupach i kupiłam sobie kieckę w sh, z daleka aż się prosiła by ją kupić i wiedziałam, że będzie na mnie (motywacja do walki o zgrabniejsze ciało)
Nakupiłam także owoców, tak co by mnie do słodyczy nie ciągnęło no i troszkę warzyw
U mnie narazie jakoś leci i nie miałam napadu od czwartku, w środę był ostatni, a przeszło dopiero wtedy jak się popłakałam... Nie wiem czy tak źle ze mną czy o co chodzi, ale staram się nie dawać temu cholerstwu. Dopiero poczułam się lepiej jak napisałam tutaj i mnie dziewczyny jakoś podniosły na duchu[/QUOTE]
Gratuluje spadku!! i mamnadzieje, ze napady juz nie wroca... a jak cos sie zacznie to pisz jak najwiecej na forum - to najlepsze lekarstwo

Napisane przez Myszunia19

kurcze tak cięzko mi na kolację bez pieczywa więc myślałam ze może lepiej sobie normalne pieczywo zastąpić tym chrupkim. ono jest cienkie ale przynajmniej mam wrażenie normalnej kanapki.
a za prince polo faktycznie baty sie mi należą.
a w kchnni lezy jeszcze jedno i tak się mi strasznie chce aleeee nieeee dzielnie sie trzymam jak na razie

Rzeczywiscie pieczywo na kolacje to nie jestnajlepszypomysl, ale jak juz musisz to wybieraj to pelnowartosciowe, a nie tekturki, ktore nie maja zadnych wartosci odzywczych!! Pieczywo chrupkie to same przetworzone weglowodany - lepiej tego unikac w czasie diety.

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36409952]Ja dziś prawie zero aktywności Tylko spacer po Bydgoszczy....

Byłam dziś na pokazie walk mojego TŻa Jest zlot miłośników StarWars i z tej okazji zrobili pokaz z mieczami świetlnymi. Było trochę kłopotów technicznych, ale wyszło suuuper, jestem z niego bardzo dumna
Tylko na koniec podleciała do niego banda ciź z prośbą o autografy Szybko poszłam przytulić się i "oznaczyć teren" [/QUOTE]

Slusznie!! Niech wiedza ze jest zajety!!!

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Nie pisałam wczoraj bo późno wróciłam więc nadrabiam
Gaia nie przejmuj się różnicą 0,6kg bo to może być przez wodę, wcale nie musiałaś przytyć. Takie wahania są normalne. Ja ćwiczę na orbim ale jeszcze mam taki cell, że trochę potrwa jego likwidacja
Tweet83 miło Cię widzieć z powrotem gratuluję spadku Zazdroszczę odstawienia tabletek...ja bym chciała dziecko ale póki tu jesteśmy nie zdecydujemy się.
Traxx69 gratuluje spadku nadwyżki Kasia77177 również
Wczorajszy dzień bardzo udany pod względem dietetycznym. Do tego wysprzątałam całe mieszkanie a później były zakupy, na których spacerowałam 4 godziny...Pojechałyśmy do miejsca gdzie kupują Chińczycy (nikt nie mówił po angielsku dlatego dziewczyny walczyły dla mnie o ceny). Byłam w szoku gdy chciałam kupić buty, które kosztowały 30zł a one mówiły mi, że to jest drogo!
Teraz się pochwale, bo za 200zł kupiłam : 2 sukienki,1 tunikę, 1 spódnice, 1 elegancką koszulę, 2 bluzki, płaszcz i buty na mega wysokim obcasie...

Fajne zakupy! I jakie tanie tez bym tak chciala!! Super, ze udaje Ci sie trzymac diete w weekend wystarczy tylko sobie znalezc zajecie i wtedy nie mysli sie o jedzeniu
A co do dziecka, to mysle, ze zaczniemy starac sie za jakies 2 miesiace... teraz biore kwas foliowy i ogolnie przygotowujesie do ciazy, wiec niedlugozabierzemy sie do roboty juz za dlugo odkladalismy ta decyzje...
Dobra kochane, wracam do kartonow... buziaki i trzymajcie sie piekie na diecie milej niedzieli

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez tweet_83

Gratuluje spadku!! i mamnadzieje, ze napady juz nie wroca... a jak cos sie zacznie to pisz jak najwiecej na forum - to najlepsze lekarstwo

Właśnie wczoraj już miałam napad Ale jakoś się trzymam.

[agulaaaa]

Tweet jesteś rocznik 83? ile jesteście po ślubie? oo to już finiszujecie z przeprowadzką i fajnie, dużo kcal spalone to fakt

ja zrobiłam wcześniej killera, dziś mała słodkość przy nidzieli na II posiłek o 13 obiad i wyruszam na rower

[Myszunia19]

Napisane przez gaia

Ja dziś mam sprzątania. Generalnie porządki
Póki co mała przerwa na kolację

Mój dzisiejszy:
I. Kefir z 3 łyżkami muesli orkiszowego, małe jabłko, biała kawa
II. 2 kromki razowca z wędliną drobiową i papryką, biała kawa
III. Indyk na teflonie z warzywami (pomidor, czerwona papryka, kiszony ogórek, przyprawa do kurczaka), 2 małe ziemniaki
IV. Serek homo nat. z migdałami
V. Twarożek domowy, pomidor, marchewka

ok. 1450 kcal

Z ruchu to tyle co wyżej wspomniane generalne porządki i na siłkę brakło już czasu no i rano był leg slimming i później będzie kolejny.

Karnet na siłkę mi się skończył. Trzeba nowy kupić.


Coś a'la Nesvita? A jak robiłaś?

tak dokładnie to. a co do owsianki to płatki owsiane zalewalam mlekiem ale to wogóle nie ma smaku i staje mi w gardle.

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Nie pisałam wczoraj bo późno wróciłam więc nadrabiam
Gaia nie przejmuj się różnicą 0,6kg bo to może być przez wodę, wcale nie musiałaś przytyć. Takie wahania są normalne. Ja ćwiczę na orbim ale jeszcze mam taki cell, że trochę potrwa jego likwidacja
Tweet83 miło Cię widzieć z powrotem gratuluję spadku Zazdroszczę odstawienia tabletek...ja bym chciała dziecko ale póki tu jesteśmy nie zdecydujemy się.
Traxx69 gratuluje spadku nadwyżki Kasia77177 również
Wczorajszy dzień bardzo udany pod względem dietetycznym. Do tego wysprzątałam całe mieszkanie a później były zakupy, na których spacerowałam 4 godziny...Pojechałyśmy do miejsca gdzie kupują Chińczycy (nikt nie mówił po angielsku dlatego dziewczyny walczyły dla mnie o ceny). Byłam w szoku gdy chciałam kupić buty, które kosztowały 30zł a one mówiły mi, że to jest drogo!
Teraz się pochwale, bo za 200zł kupiłam : 2 sukienki,1 tunikę, 1 spódnice, 1 elegancką koszulę, 2 bluzki, płaszcz i buty na mega wysokim obcasie...

Boże ja też chce takie zakupy

Napisane przez tweet_83

Hej dziewczyny!
Ale mnie plecy dzisiaj bola!!! Wczoraj z Tz spakowalismy 30 kartonow!! Teraz jak je wszystkie widze to sie zastanawiam jak my to wszystko upchnelismy w naszym malym mieszkanku! na dzis jeszcze yroche roboty zostalo i potem juz spokoj.
Musze sie tez wam przyznac ze wczoraj wieczorem ie trzymalam diety. Na kolacje bylo miesko z grila, na deser ciasto,ale maly kawalek i do tego szampan - trzeba bylo uczcic przeprowadzke zreszta w ciagu dnia spalilam tysiace kalorii biegajac po mieszkaniu i pakujac kartony



Trzymajac sie diety tak jak piszesz to rzeczywiscie spadek powinien byc nie rozumiem... jedyne wytlumaczenie jakie przychodzi mi do glowy, to ze masz przestoj w diecie i niestety, mimo, ze motywacja spada w tym momencie, tomusisz to przetrzymac!!! W koncu zacznie spadac!!


Gratuluje spadku!! i mamnadzieje, ze napady juz nie wroca... a jak cos sie zacznie to pisz jak najwiecej na forum - to najlepsze lekarstwo



Rzeczywiscie pieczywo na kolacje to nie jestnajlepszypomysl, ale jak juz musisz to wybieraj to pelnowartosciowe, a nie tekturki, ktore nie maja zadnych wartosci odzywczych!! Pieczywo chrupkie to same przetworzone weglowodany - lepiej tego unikac w czasie diety.



Slusznie!! Niech wiedza ze jest zajety!!!



Fajne zakupy! I jakie tanie tez bym tak chciala!! Super, ze udaje Ci sie trzymac diete w weekend wystarczy tylko sobie znalezc zajecie i wtedy nie mysli sie o jedzeniu
A co do dziecka, to mysle, ze zaczniemy starac sie za jakies 2 miesiace... teraz biore kwas foliowy i ogolnie przygotowujesie do ciazy, wiec niedlugozabierzemy sie do roboty juz za dlugo odkladalismy ta decyzje...
Dobra kochane, wracam do kartonow... buziaki i trzymajcie sie piekie na diecie milej niedzieli

pelnowartościowe to moge cimną bułkę zamiast tego chrupkiego?




a ja wczoraj na kolacje zjadłam kiełbaskę z ogniska z ciemnym chlebkiem.

a dziś:
ś: bułka pełnoziarnista z pastą z tuńczyka i ogórkiem
IIś: batonik fitness i lipton green tea

[BeeAnn]

Witajcie trochę mnie tu nie było, miałam gorsze dni, w dokładniej 6 okropnych dni, w których co chwilę coś żarłam, a zaraz potem się nienawidziłam, że jestem taka słaba i nie mogę się powstrzymać przed jedzeniem. sama nie wiem, co było tego powodem. może to, że po 3 tygodniach odchudzania, schudłam całe 0,5kg, więc nie widziałam dalszego sensu diety skoro nie przynosi ona rezultatów. w każdym razie od 4 dni znowu jestem na dobrej drodze, jem zdrowo i zdecydowanie więcej się ruszam mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ponownie w Wasze progi bądź co bądź przyjemnie mi się z Wami dietowało i trochę się już za Wami stęskniłam

[Myszunia19]

ja zaraz biorę sie za robienie obiadu

siostra zrobiła mi małą sesję fotograficzną:P nie jest tak źle
czekam na TZa i mykam do nas do domu bo siedzę u rodzicow
trzymajcie się dietetycznie i miłej niedzieli

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez BeeAnn

Witajcie trochę mnie tu nie było, miałam gorsze dni, w dokładniej 6 okropnych dni, w których co chwilę coś żarłam, a zaraz potem się nienawidziłam, że jestem taka słaba i nie mogę się powstrzymać przed jedzeniem. sama nie wiem, co było tego powodem. może to, że po 3 tygodniach odchudzania, schudłam całe 0,5kg, więc nie widziałam dalszego sensu diety skoro nie przynosi ona rezultatów. w każdym razie od 4 dni znowu jestem na dobrej drodze, jem zdrowo i zdecydowanie więcej się ruszam mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ponownie w Wasze progi bądź co bądź przyjemnie mi się z Wami dietowało i trochę się już za Wami stęskniłam

ale grunt ze już jest doobrze

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

U mnie dziś będzie kiepsko dietowo. Rodzice mają dziś rocznicę ślubu, przy okazji jest też rodzinne świętowanie urodzin siostry, które były tydzień temu.
Nie mam już nic dietetycznego w lodówce ani kasy, żeby iść coś kupić, więc leżę, muszę jeść to, co oni. Postaram się jednak ograniczyć ilości i ogólnie zachować rozsądek.
Na obiad kaczka w sosie pomarańczowym z pieczonymi ziemniakami i rosół - rosół na pewno sobie daruję.

Nie zdążyłam też iść dziś na siłownię, bo potrzebna byłam w domu... Wczoraj też nie byłam i nie wiem, kiedy znowu będę, bo od jutra mam praktyki codziennie od 11 do 18.
Swoją drogą na czas praktyk chyba zmienię jadłospis, żeby było mi łatwiej. Myślicie, że tragicznie będzie, jeśli będę jeść śniadanie, drugie śniadanie, trzecie śniadanie, obiad, kolację? Bo łatwiej będzie mi takie przekąskowe rzeczy zabrać do pracy niż obiad...

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

A, jeszcze jedno - próbowałam wcisnąć się w kieckę ze studniówki - w dupsku już się dopięłam, tylko na górze jeszcze nie

[gaia]

Zrobiłam spbie wycieczkę rowerową bulwatami wiślanymi. Dziewczyny, ale zapachy z tych restauracji na barkach koło Wawelu

Napisane przez Myszunia19

tak dokładnie to. a co do owsianki to płatki owsiane zalewalam mlekiem ale to wogóle nie ma smaku i staje mi w gardle.

Takich samych płatków też bym chyba nie przełknęła szczerze mówiąc. Ja zalewam wodą, dodaje cynamon, jabłko w kostkę i wieśniaka. Mi takie bardzo smakują . Kaloryczność porcji niewiele większa od Nesvity, a dużo bardziej pożywna,

Ja testowałam te gotowe owsianki. Moim zdaniem te z Kupca są lepsze. Karmelowa i gruszkowa Jednak moim zdaniem na dietę się nie nadają. Są słodzone i mało pożywne. Za prawie 300 kcal można mieć spore śniadanie.

Na Wizażu jest super wątek o owsiankach. Ja jestem wierna wersji z jabłkiem, ale dziewczyny mają super pomysły na owsianki, więc tam radziłabym ci poszukać

Napisane przez BeeAnn

Witajcie trochę mnie tu nie było, miałam gorsze dni, w dokładniej 6 okropnych dni, w których co chwilę coś żarłam, a zaraz potem się nienawidziłam, że jestem taka słaba i nie mogę się powstrzymać przed jedzeniem. sama nie wiem, co było tego powodem. może to, że po 3 tygodniach odchudzania, schudłam całe 0,5kg, więc nie widziałam dalszego sensu diety skoro nie przynosi ona rezultatów. w każdym razie od 4 dni znowu jestem na dobrej drodze, jem zdrowo i zdecydowanie więcej się ruszam mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ponownie w Wasze progi bądź co bądź przyjemnie mi się z Wami dietowało i trochę się już za Wami stęskniłam

Witaj kochana Dobrze, ze jesteś
Szkoda, że się załamałaś, ale dobrze że już wróciłaś do nas i na właściwy tor. Mam nadzieję, że więcej już takich załamań nie będzie.
U mnie póki co efekty też średnie, ale grunt to to przeczekać.


Swoją drogą dzieczyny.... chyba powinnyśmy coś robić jak dziewczyny nie dają znaku życia tak długo. Może jakieś motywujące wiadomości z na priva

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;36418155]U mnie dziś będzie kiepsko dietowo. Rodzice mają dziś rocznicę ślubu, przy okazji jest też rodzinne świętowanie urodzin siostry, które były tydzień temu.
Nie mam już nic dietetycznego w lodówce ani kasy, żeby iść coś kupić, więc leżę, muszę jeść to, co oni. Postaram się jednak ograniczyć ilości i ogólnie zachować rozsądek.
Na obiad kaczka w sosie pomarańczowym z pieczonymi ziemniakami i rosół - rosół na pewno sobie daruję.

Nie zdążyłam też iść dziś na siłownię, bo potrzebna byłam w domu... Wczoraj też nie byłam i nie wiem, kiedy znowu będę, bo od jutra mam praktyki codziennie od 11 do 18.
Swoją drogą na czas praktyk chyba zmienię jadłospis, żeby było mi łatwiej. Myślicie, że tragicznie będzie, jeśli będę jeść śniadanie, drugie śniadanie, trzecie śniadanie, obiad, kolację? Bo łatwiej będzie mi takie przekąskowe rzeczy zabrać do pracy niż obiad...

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

A, jeszcze jedno - próbowałam wcisnąć się w kieckę ze studniówki - w dupsku już się dopięłam, tylko na górze jeszcze nie [/QUOTE]

Gratulacje z sukienką!! Ide zaraz szukać mojej dla porównania. Chociaz jeden kilogram szału nie zdziałał, ale dawno nie próbowałam się w nią wcisnąc to chociaż tak dla sportu

Myślę, ze ta kaczka + 2 małe ziemniaczki to nie będzie tragedia
Dołóż jakąś sałatk bez śmietany/majonezu jeszcze.

Będzie ok jak przestawisz te posiłki. Tyle, że ja bym węgle z obiadu zostawiła jednak przy posiłku nr 3. A posiłek nr 4 (obiad) jadła mięsko+warzywka, a kolacja jak zawsze też białkowa.

[agulaaaa]

hej
u mnie ładnie się wypogodziło od 9 rano i tak to tej pory
Byłam na rowerze 42 km, czas 2h35 minnie czuję zmęczenia, jest extra, coś musiałam zjeść wcześniej nie tak, bo miałam wzdęty brzuchol, a tak to jazda ok
dziś zjadłam sporo kcal ale dużo ruchu było, ile wiórek kokosowych kilka łyyżek


BeeAnn no jesteś, a ja myślę gdzie Ty się podziewasz

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Na obiad zjadłam kawałek piersi kaczki (fuuuj, smakowała jak wątróbka ), parę pieczonych ziemniaków (talarków) i gotowaną modrą kapustę, którą uwielbiam, mniam! Popiłam to połową szklanki Coli

[BeeAnn]

Napisane przez gaia

Witaj kochana Dobrze, ze jesteś
Szkoda, że się załamałaś, ale dobrze że już wróciłaś do nas i na właściwy tor. Mam nadzieję, że więcej już takich załamań nie będzie.
U mnie póki co efekty też średnie, ale grunt to to przeczekać.

oj nie nie, już nie będzie na pewno! mam jeszcze trzy tygodnie do rozpoczęcia roku i chcę wykorzystać ten czas jak najlepiej, żeby chociaż odrobinę wyszczupleć, nie ma już czasu na załamania! kupiłam sobie też tabletki therm line II i teraz już nie ma bata, kilogramy będą lecieć!

Napisane przez agulaaaa

hej
u mnie ładnie się wypogodziło od 9 rano i tak to tej pory
Byłam na rowerze 42 km, czas 2h35 minnie czuję zmęczenia, jest extra, coś musiałam zjeść wcześniej nie tak, bo miałam wzdęty brzuchol, a tak to jazda ok
dziś zjadłam sporo kcal ale dużo ruchu było, ile wiórek kokosowych kilka łyyżek


BeeAnn no jesteś, a ja myślę gdzie Ty się podziewasz

jestem i już się nigdzie nie wybieram
i widzę, że nic się nie zmieniło, jak zawsze aktywna

[agulaaaa]

Napisane przez BeeAnn

oj nie nie, już nie będzie na pewno! mam jeszcze trzy tygodnie do rozpoczęcia roku i chcę wykorzystać ten czas jak najlepiej, żeby chociaż odrobinę wyszczupleć, nie ma już czasu na załamania! kupiłam sobie też tabletki therm line II i teraz już nie ma bata, kilogramy będą lecieć!



jestem i już się nigdzie nie wybieram
i widzę, że nic się nie zmieniło, jak zawsze aktywna

a sprbuj tylko nam tu uciec dziś u mnie 28 dni diety mija i codziennie jakiś ruch, ostatnio więcej kcal spożywam, ale się trzymam

[Myszunia19]

dobra zrobie drugie podejście do owsianki


słuchajcie TZ zamówił dla nas rowery powiedział ze sobie bierze taki zwykły bo on zadko jezdzi a mnie zamówił taki super wypasiony damski rower z austrii kolega mu ma zwieźć bo taki jak wybrał dla mnie w polsce kosztuje ok. 4 tys( swoją drogą w życiu bym za rower tyle nie dała) . normalnie nie moge się doczekać

a jadłam :
ś: pełnoziarnista bułka z pastą z tuńczyka i ogórkiem + szklanka soku marchewkowego
IIś: batonik fitness
o: półtorej kawałka piersi grilowanej + ryż + marchewka ( byliśmy w restauracji wiec wybrałam najmniejsze zło)
p: szalotka z lodami (wiem, wiem...)
k: 2 kawałki chrupkiego żytniego chleba twarozkiem + sok marchewkowy