Opryszczka - zbiorczy.

[AaNUsia1990]

Ja też mam ten wirus;/ Stosowałam Zovirax, Vratolizin i nic;/ może i lekko pomagają ale opryszczka i tak trzymie się bardzo długo 1-2 tygodnie. Stosowałam też pastę , ale ona oczywiście też nic nie daje. Tabletki też brałam :Heviran (2 paczki na miesiąc) cena chyba za jedne opakowanie 16 złoty z receptą, ale nie jestem pewna. I Powiem wam , że tabletki rzeczywiście może i pomagająbo najpierw brałam miesiąc, ale jak skończyłam to znów wyszło..;/ to potem moja dermatolog kazała mi brać je pół roku i przez te pół roku rzeczywiście mi nic nie wyskakiwało, jednak kiedy je odstawiłam wychodziło mi wszystko co zaległe naraz..to była jakaś masakra jedno za drugim.. no po prostu normalnie już nie miałam siły z tym walczyć, czułam się okropnie, płakałam, nie miałam ochoty chodzić do szkoły , wyglądałam strasznie..;/ Do tego potem jeszcze na nos też mi się to przeniosło..;/ Czasem to nawet mam tak , że cała dolna warga w wirusie i jeszcze połowa górnej.. wyglądam czasem jak istny potwór;(((
To potem już w ogóle nie brałam tych tabletek i postanowiłam , że trudno jak wyjdzie to wyjdzie.. no i cóż.. stosowałam tez olejek z drzewa herbacianego(bez recepty, jakieś 12 złoty) i powiem wam że to też jest skuteczne.. ale nie oczywiście aż tak.. ale warto spróbować) A szczepionki to nic nie dają jak się choruje na ten wirus, czytałam też o zabiegu laserowym usuwania opryszczki w dużych klinikach.. ale pytałam o to dermatolog i powiedziała, że jest to bardzo drogie, i nie gwarantuje , że opryszczka po tym zniknie;/
Więc zostały mi do wypróbowania jeszcze plasterki compeed Już kupiłam , więc jak tylko wyjdzie to wypróbuję
Serdecznie pozdrawiam) I głowa go góry

[jooa]

Jeśli chodzi o mnie, to moja walka z tym świństwem polega na tym, że nie mogę dopuścić do jej wystąpienia. Nie można pozwolić na przeziębianie, katar, przegrzanie(solarium).Twa rz i ręce myję mydłem antybakteryjnym-(polecam nawet jak już wystąpi częste mycie takim mydłem...szybciej się goi i nie przechodzi na większą powierzchnię).UWAGA!!!Nal eży też niestety całkowicie odstawić CZEKOLADĘ!!!! orzechy, soję, orzechy kokosowe i fistaszki. One są "produktorami" naszego problemu. I najważniejsze-moje nowe odkrycie-L-lizyna(powinniście ją znaleźć w każdej aptece bez recepty). Aminokwas, który blokuje inny(argininę), od którego uzależniony jest wirus opryszczki. Jeśli więc dobrze pójdzie to zagłodzę zmorę Na marginesie- L-lizyna jest środkiem który zażywają panowie na siłowniach bo wspomaga ona również hormonu wzrostu...mam nadzieję, że się nie zmutuję Z L-lizyną jednak nie można przesadzać 500 mg to dawka wystarczająca. Dodatkowo 2 g witaminki C i powinno być fajnie. Trzymajcie kciuki. Dam znać jak mi idzie

[201607040946]

ja się pochorowałam, mam na wardze i dwie w nosie, boli jak cholera

[kika331]

Ehhh mam OGROMNY problem z opryszczka: od września praktycznie nie było 2 tygodni żebym jej nie miała byłam już z tym u 3 lekarzy i wszyscy tylko ta sama maść i tabletki Heviran, a na mnie te wszystkie maści i tabletki nie działają ;((( mam dośc, jak czuje że wychodzi to po prostu juz zalewam sie łzami bo nie mam juz siły (( zaczynam przez to wariowac ;( błagam pomóżcie ! czego mogłabym jeszcze spróbowac???

[agatka1820]

ja kupiłam za 30zl 24plastry. 12na dzien i 12 na noc stosuje je 1 dzien, mam nadzieje ze da rade

[linka2007]

1-2 tygodnie miec opryszczke?!
bozeeee, ja mam gora 4 dni...

tez mam ten wirus, wiec srednio co 1,5 miesiaca mam zimno na ustach:/
plasterki sa bardzo dobre, zakrywaja i lecza, goraco polecam.
u mnie w aptece mozna kupowac na sztuki (1,75 za plasterek)

[Rosemary]

Ja właśnie wczoraj po raz pierwszy dostałam tego świństwa na ustach. Nigdy nie miałam "przyjemności" tego doświadczyć, więc zlekceważyłam wczesne sygnały (mrowienie w tym miejscu, ale myślałam, że po prostu za długo byłam na wietrze bez pomadki).
No więc, dzisiaj bąble pękały jestem przerażona, nie wiem, jak leczyć. Kupiłam dzisiaj w aptece plastry compeed i maśc herpex, tylko farmaceutka na bąble poleciła raczej plasterki, bo maść pomaga jedynie w początkowej fazie.
Jak mi to nie zejdzie do czwartku, to chyba se utnę wargę

[chrupa]

Tak naprawdę najlepiej jest pójść z opryszczką do lekarza, żeby przepisał leki przeciwwirusowe. To jest wirus - choroba i trzeba go zwalczać. Same maści i plasterki niestety nie wystarczą, choć są dobre, bo przynoszą ulgę - ale działają tylko objawowo i nie zwalczają przyczyny - wirusa HSV.

[eli173]

MOJ SPOSOB NA OPRYSZCZKE :
mi co prawda to swinstwo probuje wyjsc jakos 2 razy w roku kiedy moja odpornosc jest bardzo zanizona ale mam na nia swietny sposob :
maczam patyczek do uszu w occie i przykladam w to miejsce na jakies 10 sek gdy tylko pojawia sie jakies niebezpieczne zaczerwienienie.Na drugi dzien nie ma sladu
Moge to polecic z reka na sercu,proste a dziala !

[jooa]

Miałam napisać jak mi idzie...tak więc-jestem bardzo zadowolona Środek jest rewelacyjny bo spodziewałam się już 3 opryszczek a tu cisza. Po Heviranie źle się czułam. Teraz powiem, że czuję się nawet lepiej Gorąco polecam osobom którym to świństwo dokucza. Więcej informacji na temat L-lizyny znajdziecie w internecie-polecam- http://www.medycynakomorkowa.com/ind...d=53&Itemid=72
powodzenia

[szonja]

Na wirusa ocet? Może to nie była opryszczka? Na mnie działa tylko acyklowir w tabletkach, nawet maść nie za bardzo pomaga.

[owocufka]

Czy jednorazowe picie z tej samej butelki z osobą mającą opryszczkę ust daje 100% pewność, że się zaraziłam, czy jest może szansa uniknięcia tego? Proszę o szybka odpowiedź.

[GOcha79]

Tak, to jest bardzo prawdopodobne. Opryszczka to wirus ale można się nim zarazić przez kontakt z surowicą z opryszczki.
Ja mam opryszczkę zawsze latem zazwyczaj po opalaniu i wtedy smaruję na początek tzn psikam pianką Panthenol tą na oparzenia. koi bardzo dobrze, choć wiem że tego dziadostwa nigdy się nie pozbędę...bo się nie da.

[pipapipa]

Bądźmy dobrej mysli że niedługo wynajdą szczepionkę na to świństwo

[Anetka9]

opryszczkę można wyleczyć albo chociarz zaleczyć lekiem o nazwie heviran(chyba na recepte) bierze się go przez kilka dni co 4 godziny z przerwą nocną.Mnie pomógł.Miejscowo natomiast stosowałam atyvir albo zovirax. Opryszczka to wirus i można się nim zarazić ale nie na 100%, bo organizm może przecierz sam ochronić sie przed wirusem.Nie każdy wirus z którym mamy styczność nas skutecznie atakuje.Napewno jak jesteśmy osłabieni-jak np. przy opalaniu jest spora różnica temperatur, stąd osabienie i opryszczka ja tez często miałam opryszczke po opalaniu.

[Exceptionelle]

mam okropna opryszczke
4 raz pod rzad
stosuje antyvir ale nic nie daje
jutro Heviran chce kupic
pomaga on?? stosowalyscie?

[chrupa]

Pomaga na 100% Jest na receptę, więc najpierw musisz skoczyć do lekarza, ale naprawdę warto

[szonja]

Pamietaj, że antybakteryjne maści i kremy działają już na zmiany, które pojawiły się na skórze, łagodzą i zmniejszają objawy, ale nie zapobiegają nawrotom opryszczki.Musisz koniecznie przejść się do lekarza, bo moze okazać się, że będziesz musiała brać acyklowir przez kilka miesięcy, żeby uniknąć takich okropnych nawrotów.

[a ga ta]

Znów ją mam Pewnie przez tą paskudną pogodę...

Napisane przez jooa

Miałam napisać jak mi idzie...tak więc-jestem bardzo zadowolona Środek jest rewelacyjny bo spodziewałam się już 3 opryszczek a tu cisza. Po Heviranie źle się czułam. Teraz powiem, że czuję się nawet lepiej Gorąco polecam osobom którym to świństwo dokucza. Więcej informacji na temat L-lizyny znajdziecie w internecie-polecam- http://www.medycynakomorkowa.com/ind...d=53&Itemid=72
powodzenia

Ciekawy artykuł...Może wreszcie coś mi pomoże...

[szonja]

Dziewczyny lepiej nie bierzcie nieznanych leków, najlepiej poradzić się swojego lekarza bo może okazać się, ża takie uporczywe nawroty opryszczki trzeba będzie bardzo długo leczyć antybiotykiem.

[chrupa]

Popieram. Lepiej się poradzić lekarza niż robić z siebie króliki doświadczalne... Z opryszczką nie ma żartów

[ruciakks1]

Witam,
Jestem w innym kraju, moje ubezpieczenie to tylko karta euro 26, więc za dużo nie mogę, a nie pracuję, tylko dostaję kieszonkowe, których jeszcze nie mam.

W piątek/sobotę pojawił mi się na ustach taki mały bolący zajad.
Myślałam, że zejdzie.

W niedzielę zrobiła się koło ust duża rana- nie dało się tego niczym zakryć, porównuję to do rany po oparzeniu.

Następnego dnia ran na policzku było więcej- i też jak po oparzeniu.
Wieczorem zauważyłam bąble przezroczyste, które następnego dnia rano pękły i powstały nowe rany.

Ale było jeszcze gorzej
Zaczął się z tego sączyć żółty/pomarańczowy płyn, pozostawiając ogromne strupy.

To rozprzestrzeniło mi się na całą twarz.



Byłam na ostrym dyżurze.
Lekarz powiedziała, że to opryszczka, która nie ma NIC (ciągle to podkreślała) wspólnego z tą, która pojawia się na ustach.

Dostałam antybiotyk o nazwie Aciclovir-ratiopharm

Biorę od dwóch dni, jednak stan się pogarsza.
Dziś już mam dwa duże nowe bąble w innych miejscach.

Opryszczkę mam też w nosie- trudno mi oddychać.


Czy to możliwe, że po antybiotyku się pogarsza, ALE zacznie się poprawiać?
Czy tak nie powinno być?

Błagam o pomoc.
Jestem załamana.
Nie mam tu zupełnie wsparcia.

Zdjęcie jest z wczoraj - dziś doszły nowe bąble.
Załącznik 3037887

[rozowaagus8888]

Napisane przez ruciakks1

Witam,
Jestem w innym kraju, moje ubezpieczenie to tylko karta euro 26, więc za dużo nie mogę, a nie pracuję, tylko dostaję kieszonkowe, których jeszcze nie mam.

W piątek/sobotę pojawił mi się na ustach taki mały bolący zajad.
Myślałam, że zejdzie.

W niedzielę zrobiła się koło ust duża rana- nie dało się tego niczym zakryć, porównuję to do rany po oparzeniu.

Następnego dnia ran na policzku było więcej- i też jak po oparzeniu.
Wieczorem zauważyłam bąble przezroczyste, które następnego dnia rano pękły i powstały nowe rany.

Ale było jeszcze gorzej
Zaczął się z tego sączyć żółty/pomarańczowy płyn, pozostawiając ogromne strupy.

To rozprzestrzeniło mi się na całą twarz.



Byłam na ostrym dyżurze.
Lekarz powiedziała, że to opryszczka, która nie ma NIC (ciągle to podkreślała) wspólnego z tą, która pojawia się na ustach.

Dostałam antybiotyk o nazwie Aciclovir-ratiopharm

Biorę od dwóch dni, jednak stan się pogarsza.
Dziś już mam dwa duże nowe bąble w innych miejscach.

Opryszczkę mam też w nosie- trudno mi oddychać.


Czy to możliwe, że po antybiotyku się pogarsza, ALE zacznie się poprawiać?
Czy tak nie powinno być?

Błagam o pomoc.
Jestem załamana.
Nie mam tu zupełnie wsparcia.

Zdjęcie jest z wczoraj - dziś doszły nowe bąble.
Załącznik 3037887

Dziewczyno Ty pędź do lekarza DERMATOLOGA jak najszybciej nawet prywatnie albo na ostry dyżur i powiedz , że sie pogarsza!

[nierealnaaa]

dokładnie, szybko do dermatologa!

[marmutita]

Ten stan świadczy o tym, że ciągle coś złego dzieje się w Twoim organizmie.
Powtórz jak najszybciej wizytę u lekarza, nie ma co zwlekać.

[ruciakks1]

Czyli nie jest to mozliwe,
ze chwilowo sie pogarsza, wyskakuja nowe rzeczy, a antybiotyk niedlugo to zwalczy?

[nierealnaaa]

Napisane przez ruciakks1

Czyli nie jest to mozliwe,
ze chwilowo sie pogarsza, wyskakuja nowe rzeczy, a antybiotyk niedlugo to zwalczy?

moim zdaniem to nie wróży nic dobrego.

[rozowaagus8888]

Napisane przez ruciakks1

Czyli nie jest to mozliwe,
ze chwilowo sie pogarsza, wyskakuja nowe rzeczy, a antybiotyk niedlugo to zwalczy?

Ty nie przesiaduj na forum tylko do lekarza leć, jestem w szoku ze w takim stanie Ty sobie tu spokojnie siedzisz! Chcesz zeby Ci to na zawsze zostalo na twarzy? To idziesz dobra drogą przesiadując tu. Brawo!

[ruciakks1]

dziewczyny,
z polski dzwonia do ubezpieczyciela, zeby mi zalatwic tu darmowa wizyte.
nie jest tak,ze nic nie robie.
antybiotyk biore od 2 dni, myslalam naprawde,ze po prostu wszystko ma wyjsc, i pozniej bedzie znikac.
ale jak zobaczylam,ze jeszcze wiecej tego dzis- to juz koniec.

mowie wam. mam 3 dolary w kieszeni.

jestem zmuszona poprosic o pomoc.


w Polsce z euro26 juz szukaja dla mnie placowki, gdzie moga mnie przyjac

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

a i macie rację.
będę mieć nauczkę na przyszłość, że należy zawsze prosić o pomoc.
mogłam iść do dermatologa, jak tylko ta pierwsza rana się pojawiła.

[rybkie]

to wyglada jak liszaj chyba co? opryszczka to to nie jest chyab ze jej jakas zmutowana wersjaja sie leczylam antybiotykiem od zew Dalacin C chyab sie jakos nazywal, pod zadnym pozorem nie dotykac bo sie tak wlasnie roznosi, oby tylko blizn nie bylo...trzymam kciuki aby sie udalo, nie ma jakichs darmowych walk in clinic? a gdzie mieszkasz?