Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII

[fasolka124578]

Napisane przez gk7

Zapomniałam, która pytała o lustrzankę, a Fasolka. Polecam Nikon D3000. Kupiliśmy ją w tym miesiącu, w sumie na urodziny mąż mi kupił. Jak dla mnie zdjęcia robi rewelacyjne. Jest dość spora i do torby trzeba obiektyw odkręcać, ale szybko się go zakłada. Wrzucam kilka zdjęć z poprzedniej niedzieli.

Napisane przez kia_mia

Fasolka ja mam jakiegos olympusa, bardzo fajne zdjęcia robi dla przykładu - my zieloni z tżtem, po prostu była ładna pogoda i fajnie wyszły

nie wiem jak je wizaz zmieni i jak beda wygladac po przetworzeniu na mniejszy rozmiar, bo normalnie maja duza rozdzielczosc, ale u mnie wygladaja mega....




-----
Aa i daliśmy za naszego coś kolo 2tys.. nie pamietam dokładnie, ale miał w sobie dosyc duza karte pamieci chyba 8 gb i dwa obiektywy jeden do takich zdjęć normalnych, a drugi do takich z daleka jakby

Dzięki Dziewczynki
Piękne te zdjęcia.

[Pani_Jasiowa]

Dobra moje kochane lece, mam trochę domowej roboty

[Neipys]

Napisane przez weronika23

o jaaaaa jkakie cuda powklejalyscie ale poki co to musze schudnac
tai pozazdroscic spania kochana lez ile mozesz

rozki maja szpitalne i tak jak pisalam daja ciuszki ale jak sie wybrudzi np w nocy to nie muszisz chodzic prosic tylko wyciagasz swoje, ja nawet nie bralam nowych tylko takie starsze, same polozne mowia ze taki wysyp dzieci ze szoook i nawet szybciej wypisuja bo nie maja gdzie klasc, wypisy sa nwet o 20 to mnie akurat ucieszylooo
aaaa i mialam swoje pileuszki tetrowe jak sie zbrudza szpitalne to tez ci dadza ale ja jakos sie lepiej czulam jak mialam swoje
wogole lekarze kreca glowa ze teraz nie kapie sie dzieci bo od chusteczek duzo ma skore wysypana i sam pan sarnocki czy jak mu tam mowil zeby potrzadnie w domu wymyc

Ok, dzięki za wskazówki - na pewno zabiorę ze sobą.
No a ta pierwsza samodzielna kąpiel to będzie kosmos

Halwaya - co za baba

[meiadeleite]

Napisane przez halwaya

Ello dziewczynki..
ja tylko na chwilę się pożalić :/

Ta głupia położna czeszka to mi wypełniła kartę dziecka.. i nie dość, że wpisała dziecku moje nazwisko (ma być nazwisko tż'ta) to jeszcze z czeską końcówką -ova!
Nosz jasny szlag mnie trafił!

Halwaya ...
Mój mąż właśnie pojechał do szpitala prostować, bo w książeczce zdrowia dziecka wpisano, że urodził się w 31 tc

[nini_b]

Cześć dziewczyny! Gratulacje dla wszystkich nowych mamuś!!!

Napisane przez kia_mia

Dziewczyny grudniówki świąteczne............... za około miesiąc my... chyba za niedługo zacznę się bać...................

Tak naprawdę to nie chodziłam na żadną szkołę rodzenia i nie mam pojęcia co się robi podczas porodu chyba muszę się edukować internetowo, bo cokolwiek chyba wypadałoby wiedzieć .....

Oj, ja też nie chodziłam na sr i zaczynam się bać...

Napisane przez ImmortalWoman

dziewczyny ile czekłayście na wyniki PACIORA????

2 dni

[emylka86]

widzę, że trzeba te szpitale pilnować jak nie wiem co...

[ImmortalWoman]

Halwaya na tą babę cholerną....

[happy_eve]

Hej!

Byłam na ktg i powiem Wam, że... i u mnie coś się zaczyna dziać Na ktg wyszły skurcze, położna nazwała je "mini skurcze" , ale ich plusem jest regularność - co ok.6 minut były. Powiedziała, że z tego coś się może urodzić Szyjka się zmiękczyła, rozwarcia jeszcze jakiegoś dużego nie ma, na opuszek palca tylko, ale zawsze coś Położna była ogólnie bardzo optymistycznie nastawiona - kazała iść do domu posprzątać, pochodzić po schodach i wykorzystać męża, a może do następnego ktg czyli do środy nie wytrzymam A ja się nie chce jeszcze aż tak nastawiać, bo się rozczaruję
Ciekawe, co mój lekarz powie w środę (jeśli dotrwam ) - ma zdecydować, czy już mnie zostawia w szpitalu czy wypisuje dalej L4 i jeszcze wracam do domu.

Napisane przez Mojitooo

dziewczyny czy skurcze, te wlasciwe powinny isc przez caly brzuch, czy moga byc odczuwalne tylko w dole brzucha? mam takie od 2godz co 10-15 minut.
i pomiedzy skurczmi dziecko sie rusza? ja czuje jakby sie czasem wkrecal w dol.

Mnie od wczoraj boli brzuch na samym dole i dzisiaj się okazało, że to skurcze
Moje dziecko się rusza, ale to indywidualna sprawa podobno - niektóre się uspokajają.

Napisane przez martaj9

Dzień dobry!

Właśnie szykuje sie do szpitala. Mam stracha.

Napisane przez ImmortalWoman

INFO Z FB OD ANJOUKA:
Duuzia królewna Nadia urodzona dziś o 5:05! Waga 3890 kg, 56cm. Sliczna. Niestety nie dostałam jej po porodzie, bo dali ja do inkuratora (z tego co wiem to z wycienczenia i wyziebienia), robią jej jakieś badania i dziś jej nie dostane mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Poród hardcore (mała gigancik, a ja wąskiej postury) ale przeżyłam pocięli mnie nieźle. Jestem na znieczuleniu teraz więc jakos ok. Trzymajcie kciuki za królewne Dziękuję Wam!

Jeee Gratuluję

Napisane przez kaaamila1

jestem po obchodzie i ordynator powiedzial ze do porodu mnie juz nie wypusci..skurcze sa caly czas, zobaczymy co powiedza po klejnym ktg..

No to trzymam kciuki kochana To już na pewno niedługo

Napisane przez Mojitooo

to byl niestety falszywy alarm...jestem wsciekla, bo nie spalam do 4. skurcze byly idealnie o 10 minut potem, jak chodzilam to nie ustawaly, ledwo na nogach sie trzymalam. po 3 poszlam do wanny i tam tez mnie lapaly co 10 minut. no ale sobie mysle kurde pezez 6 godzin co 10 minut i nic sie nie dzieje czesciej. wyszlam z wanny
malam jeszcze jeden skurcz i usnelam... czyli dupa blada.
jestem zla, bo moglo juz poisc dalej. nie chce sie tak meczyc moze co noc i zastanawiac czy przejdzie czy nie

Współczuję fałszywego alarmu Oby następnym razem nie był fałszywy

Napisane przez judkama

znow dzis wizyta, ciekawe co ginek powie
moglby powiedziec ze szyjki nie ma i rozwarcie na 2 palce
no ale to marzenia jak na razie

Jeszcze 2 strony do nadrobienia, rozgadałyście się coś z rana

[T'ai]

sms od martaj9

Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

[dzika_kaka]

O jessu ileż nadrabiania...
W temacie zdjęć - zapodałam sobie z tżtem weekendowo sesję w lesie, kuźwa ależ ja jestem waleniem. To jest strasznie upadlające być grubszym od swojego faceta, nie ułomka do tego

Napisane przez judkama

Sms od Agasobo:
"Jest! Antoś, ur. o 17 z minutami, 9 pkt, 3900, 59 cm właśnie śpi przy cycku niestety było cc, bo tracił tętno podczas skurczów "

Gratulacje

Napisane przez fasolka124578

Dziewczynki a powiedzcie mi, Wasi lekarze kierują Was na KTG po terminie czy jak to jest?

Ja ktg miałam raz, na ostatniej wizycie, bo dzidzia miała dość wysokie tętno i pani doktor chciała sprawdzić (na każdej wizycie mi bada tętno dziecka takim mini aparacikiem). A na ktg sama z siebie mam się zgłosić 24.12, między śledziem a pierogiem, jak już raz wspomniałam

Napisane przez kia_mia

Dziewczyny grudniówki świąteczne............... za około miesiąc my... chyba za niedługo zacznę się bać...................

Ja tam się nie boję
Bardziej mnie wkurza, że to jeszcze tyle czekania i że się rozpakuję pewnie na zamknięcie sezonu, jako ostatnia

Napisane przez ImmortalWoman

INFO Z FB OD ANJOUKA:
Duuzia królewna Nadia urodzona dziś o 5:05! Waga 3890 kg, 56cm. Sliczna. Niestety nie dostałam jej po porodzie, bo dali ja do inkuratora (z tego co wiem to z wycienczenia i wyziebienia), robią jej jakieś badania i dziś jej nie dostane mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Poród hardcore (mała gigancik, a ja wąskiej postury) ale przeżyłam pocięli mnie nieźle. Jestem na znieczuleniu teraz więc jakos ok. Trzymajcie kciuki za królewne Dziękuję Wam!

Gratulacje

Napisane przez dorcia2120

Wy bierzecie kocyk do szpitala i wogule ile macie kocyków? i czy smoczki i buteleczke tez bierzecie?

Kocyki mam 2 - jeden gruby, jeden cienki, plus pieluszki flanelowe, które zamierzam traktować jako takie lekkie kocyki. Do szpitala nie biorę, bo nie kazali. Ewentualnie na wyjście. A butelek i smoczków nawet nie mam, dokupię w razie potrzeby.

Napisane przez meiadeleite

Udało mi się i wstawiłam kilka fotek małego do albumu

Paczę i nie widzę, dodaj mnie

Napisane przez kia_mia

a co do tż to moj tez sie ostatnio przyznal ze podpala w pracy niby paczke ma na długo..... ale kurde wkurzyłam sie.... bo rzucilismy razem jak zaszłam w ciaze i to ja zawsze wiecej paliłam, on nie musiał itp a teraz nagle zaczął...

Napisane przez ImmortalWoman

co do fajek brak mi słów... tłumaczy to tym że się strasznie stresuje- dla mnie to nie jest wytłumaczenie bo fajka to nie uspokajacz i nienawidzę jak mi łazi i śmierdzi w mieszkaniu powiedziałam mu że po fajce ma mi do dzieciaków nie podchodzić

Ja też ten temat mam wałkowany w domu. Bo niby stres. A jak się pytam, czy gdyby jego mama umarła na raka płuc od palenia to by tak chętnie ze mną był jakbym ja paliła (bo mój tata właśnie na to zmarł) to się miga i koniec tematu. Jak dziecko.

Napisane przez ausente

Wiadadomosc od gusiak
Zostalam w szpitalu. Szyjka skrocona,rozwarcie na palec. Niby mam czekac kilka dni. Trzymajcie kciuki zeby szybko poszlo. Buziaki. Gusiak

Ło matko oby to nie było parę dni bo jajo biedna zniesie

Napisane przez halwaya

Ta głupia położna czeszka to mi wypełniła kartę dziecka.. i nie dość, że wpisała dziecku moje nazwisko (ma być nazwisko tż'ta) to jeszcze z czeską końcówką -ova!
Nosz jasny szlag mnie trafił!

"Czeszki tak mają..."

[rosllinka]

Hej

Mojitooo ale miałaś akcję ze skurczami trzymam kciuki żeby kolejnym razem były już te właściwe.


Kaaamila1

Meiadeleite hej wysłałam zaproszenie do przyjaciół

Napisane przez Pani_Jasiowa

dziewczyny co myślicie o tej sukience??? Chciałam żeby mąż mi taką na urodziono imieniny kupił?

http://www.intymna.pl/s37371,produkt

śliczna
A mi się podoba ta: link. Ale na razie mogę sobie pomarzyć. Wolę nie kupować póki nie będę wiedziała jakie mam wymiary po porodzie

Gusiak trzymam


fasolka124578 my mamy canona, ale to głównie mój tż się nim interesuje i wymienił w nim obiektyw ze standardowego na dwa inne- m.in. jaśniejsze. Pewnie jak by kupował drugi raz to kupiłby osobno korpus i osobno obiektyw. Ale wcześniej nie wiedział co wybrać więc na początek był standardowy ze sporym zoomem.

Napisane przez ImmortalWoman

trzeba cos na obiad zrobić- jakieś pomysły??

Ja dziś robię chilli z bagietką a jutro zawinę w tortillę

Napisane przez czarnamadonna1982

a mnie cos al o rozklada albo nei wiem, czuje sie jak na kacu łeb mi peka, po żoładku cos jeżdzi, boli mnie nie wiem plecy bolą wszystko boli, chyba mneik cos rozkłada jeszcze tego mi brakowalo

Napisane przez Ma_majka

Wiadomość od Dojotki:

Dzisiaj wychodzimy

[DeKajka]

Moje dziecko zrobilo kupke .. pomoglo przepajanie duza iloscia przegotowanej wody . teraz sobie spi .. ale ulga ..

A dzisiaj znowu mamy gosci . brat TŻeta przyjachal znowu i wpadaja do nas . ale goscic ich nie bede . zrobie popcorn , jakies ciastka , sok i my spadamy na zakupy a oni zostaja z malym ..

Napisane przez ausente

Wiadadomosc od gusiak
Zostalam w szpitalu. Szyjka skrocona,rozwarcie na palec. Niby mam czekac kilka dni. Trzymajcie kciuki zeby szybko poszlo. Buziaki. Gusiak

No to trzymamy

Napisane przez Ma_majka

Wiadomość od Dojotki:

Dzisiaj wychodzimy

No i suuuper
W domu najlepiej .. mnie szpital tak dobijal ze czekajac na wypis normlanie plakalam tak sie balam ze nas jeszcze zostawia .

Napisane przez T'ai

[/COLOR]ja też nie znoszę gotować dlatego ustalam na tydzień żeby mieć trochę spokoju
może coś wam podsunę - w weekend mieliśmy spaghetti z mięskiem i dorsza
w tym tygodniu ma być pomidorówka - właśnie nastawiam
jajka w sosie musztardowym
żurek
z ostatnich mieliśmy też ogórkową, racuchy z jabłkami, kopytka i pierś w krakersach

A ja odkad urodzilam wogole nie gotuje . czasu i checi brak . jemy z Tżetm gotowce typu golabki z Pudliszek , krokiety , pierogi itp . szkoda mi czasu na stanie przy garach .

Napisane przez gk7

Zapomniałam, która pytała o lustrzankę, a Fasolka. Polecam Nikon D3000. Kupiliśmy ją w tym miesiącu, w sumie na urodziny mąż mi kupił. Jak dla mnie zdjęcia robi rewelacyjne. Jest dość spora i do torby trzeba obiektyw odkręcać, ale szybko się go zakłada. Wrzucam kilka zdjęć z poprzedniej niedzieli.

Pieknie wygladasz a to twoja cora ? sliczna lalunia

[emylka86]

Napisane przez T'ai

sms od martaj9

Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

gratuluję! i zdrówka życzę!

[dzika_kaka]

Napisane przez T'ai

sms od martaj9
Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

Gratulacje

[hania207]

Napisane przez T'ai

sms od martaj9

Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

klask i:

[T'ai]

Napisane przez DeKajka

A ja odkad urodzilam wogole nie gotuje . czasu i checi brak . jemy z Tżetm gotowce typu golabki z Pudliszek , krokiety , pierogi itp . szkoda mi czasu na stanie przy garach .

o teraz to się nie dziwię
ja jestem sama ciekawa jak to będzie - może zaopatrzę trochę zamrażarkę i mąż będzie gotował chociaż kilka dni

[DeKajka]

Napisane przez T'ai

sms od martaj9

Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

Gratulacje !!! czekamy na zdjecia

[Ma_majka]

Napisane przez ImmortalWoman

kurcze jak fajnie tak mieć wszystko zaplanowane, a nie czekać az maluszek łaskawie koreczek wyciągnie ...

No z jednej strony fajnie, ale z drugiej stres przed zbliżającą się cesarką No i stres czy nie zacznie się wcześniej

[emylka86]

co wy tak te sukienki oglądacie... i mnie przy tym załamujecie... ja na święta pewnie jeszcze w nic się nie zmieszczę... : (

[czarnamadonna1982]

martaj9 super gratulacje!!!


tak bardzo juz bym chciala miec malego przy sobiue

[ImmortalWoman]

Napisane przez T'ai

sms od martaj9

Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

super gratulują

a ja zmykam robic gołąbki i szarlotkę ooooo tak

[rosllinka]

Napisane przez T'ai

sms od martaj9

Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

GRATULACJE !!!!k laski:

Napisane przez happy_eve

Hej!

Byłam na ktg i powiem Wam, że... i u mnie coś się zaczyna dziać Na ktg wyszły skurcze, położna nazwała je "mini skurcze" , ale ich plusem jest regularność - co ok.6 minut były. Powiedziała, że z tego coś się może urodzić Szyjka się zmiękczyła, rozwarcia jeszcze jakiegoś dużego nie ma, na opuszek palca tylko, ale zawsze coś Położna była ogólnie bardzo optymistycznie nastawiona - kazała iść do domu posprzątać, pochodzić po schodach i wykorzystać męża, a może do następnego ktg czyli do środy nie wytrzymam A ja się nie chce jeszcze aż tak nastawiać, bo się rozczaruję
Ciekawe, co mój lekarz powie w środę (jeśli dotrwam ) - ma zdecydować, czy już mnie zostawia w szpitalu czy wypisuje dalej L4 i jeszcze wracam do domu.

Super to trzymam kciuki żeby się szybko zaczęło

Napisane przez meiadeleite

Mój mąż właśnie pojechał do szpitala prostować, bo w książeczce zdrowia dziecka wpisano, że urodził się w 31 tc

[Ma_majka]

Napisane przez halwaya

No to jest coś a'la książeczka zdrowia.. więc teoretycznie mogę chyba korektorem przelecieć.. ale co za durna baba! Nawet się nie spytała.. i jeszcze ta końcówka.. dobrze, że tż tego jeszcze nie widział

Spokojnie popraw sama Mi w szpitalu też wpisali synowi moje nazwisko (byliśmy przed ślubem), w domu poprawiłam korektorem

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez hania207

boli mnie gardło, wczoraj miałam podwyższoną temperature, dzisiaj już na szczęście nie
można brac tantum verde????

Można

[happy_eve]

Napisane przez Ma_majka

Wiadomość od Dojotki:

Dzisiaj wychodzimy

Super

Napisane przez T'ai

sms od martaj9

Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

Gratuluję

[Ma_majka]

Napisane przez happy_eve

Hej!

Byłam na ktg i powiem Wam, że... i u mnie coś się zaczyna dziać Na ktg wyszły skurcze, położna nazwała je "mini skurcze" , ale ich plusem jest regularność - co ok.6 minut były. Powiedziała, że z tego coś się może urodzić Szyjka się zmiękczyła, rozwarcia jeszcze jakiegoś dużego nie ma, na opuszek palca tylko, ale zawsze coś Położna była ogólnie bardzo optymistycznie nastawiona - kazała iść do domu posprzątać, pochodzić po schodach i wykorzystać męża, a może do następnego ktg czyli do środy nie wytrzymam A ja się nie chce jeszcze aż tak nastawiać, bo się rozczaruję
Ciekawe, co mój lekarz powie w środę (jeśli dotrwam ) - ma zdecydować, czy już mnie zostawia w szpitalu czy wypisuje dalej L4 i jeszcze wracam do domu.



Mnie od wczoraj boli brzuch na samym dole i dzisiaj się okazało, że to skurcze
Moje dziecko się rusza, ale to indywidualna sprawa podobno - niektóre się uspokajają.

SUPER

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez T'ai

sms od martaj9

Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

GRATULUJĘ klask i:

[T'ai]

Napisane przez emylka86

co wy tak te sukienki oglądacie... i mnie przy tym załamujecie... ja na święta pewnie jeszcze w nic się nie zmieszczę... : (

ja nie wiem czy na święta to nie wyląduję w szpitalu a co dopiero mówić o wbiciu się w jakąś sukienkę
ale nie martwi mnie to jakoś

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez happy_eve

Hej!

Byłam na ktg i powiem Wam, że... i u mnie coś się zaczyna dziać Na ktg wyszły skurcze, położna nazwała je "mini skurcze" , ale ich plusem jest regularność - co ok.6 minut były. Powiedziała, że z tego coś się może urodzić Szyjka się zmiękczyła, rozwarcia jeszcze jakiegoś dużego nie ma, na opuszek palca tylko, ale zawsze coś Położna była ogólnie bardzo optymistycznie nastawiona - kazała iść do domu posprzątać, pochodzić po schodach i wykorzystać męża, a może do następnego ktg czyli do środy nie wytrzymam A ja się nie chce jeszcze aż tak nastawiać, bo się rozczaruję
Ciekawe, co mój lekarz powie w środę (jeśli dotrwam ) - ma zdecydować, czy już mnie zostawia w szpitalu czy wypisuje dalej L4 i jeszcze wracam do domu.

to nic nam nie pozostaje tylko trzymać

[judkama]

Napisane przez T'ai

sms od martaj9

Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

klask i:kla ski:

Napisane przez happy_eve

Hej!

Byłam na ktg i powiem Wam, że... i u mnie coś się zaczyna dziać Na ktg wyszły skurcze, położna nazwała je "mini skurcze" , ale ich plusem jest regularność - co ok.6 minut były. Powiedziała, że z tego coś się może urodzić Szyjka się zmiękczyła, rozwarcia jeszcze jakiegoś dużego nie ma, na opuszek palca tylko, ale zawsze coś Położna była ogólnie bardzo optymistycznie nastawiona - kazała iść do domu posprzątać, pochodzić po schodach i wykorzystać męża, a może do następnego ktg czyli do środy nie wytrzymam A ja się nie chce jeszcze aż tak nastawiać, bo się rozczaruję
Ciekawe, co mój lekarz powie w środę (jeśli dotrwam ) - ma zdecydować, czy już mnie zostawia w szpitalu czy wypisuje dalej L4 i jeszcze wracam do domu.

no to raz dwa na schody i dzialamy

Napisane przez DeKajka

Moje dziecko zrobilo kupke .. pomoglo przepajanie duza iloscia przegotowanej wody . teraz sobie spi .. ale ulga ..

za kupke

[DeKajka]

Anielko Ty juz 3 dni po terminie ? nie kazali Ci sie do szpitala zglosic ? wybacz jesli przeoczylam a pisalas juz o tym .

[Pokrzywka19]

Hej Mamuśki

Jej jaki wysyp dzieciaczków
Gratuluję wszystkim mamusiom kl aski:

Ja przełożyłam dzisiejszą wizytę u cipkologa na środę TŻ wróci z pracy szybkie zakupki i idzie spać. W nocy wyjeżdża do Wrocławia, jutro egzaminy do szkoły oficerskiej, trzymajcie proszę za niego kciuki jutro

[gk7]

Napisane przez DeKajka

Moje dziecko zrobilo kupke .. pomoglo przepajanie duza iloscia przegotowanej wody . teraz sobie spi .. ale ulga ..

Gratulacje




Pieknie wygladasz a to twoja cora ? sliczna lalunia

Dzięki Tak to moja córa, 5-letnia Mili.

Napisane przez T'ai

sms od martaj9

Malutki jest ze mną 3440g a mierzy nie wiem ile. W szoku nie zapytałam. Znieczulenie jeszcze trzyma i na razie nie boli. Synuś obok. Denerwuje się bo on chce ssać a moje sutki do niczego. Pozdrawiamy was

Gratulacje:ju pi: