Polecamy:

**tajkuna** · 2013-01-22, 18:14

Anjuta Miałam przeinstalowany system z rok temu. Robił mi to chłopak, po technikum informatycznym i szczerze nie zrobił tego dobrze. Tzn przeinstalował tylko część systemu, z tego co zrozumiałam jak robił. Komp zaprzestał wtedy chodzić, zawołałam tego chłopaka do niego i przeinstalował tylko część , tak by komp zaczął chodzić. Ja już w życiu miałam kilku ludzi , którzy koło niego robili i nigdy na jakiegoś dobrego " fachowca trafić nie mogę "

Brakuje wokół mnie dobrych informatyków.

Chyba choroba mnie łapie. Głowa mi pęka, ledwo przed komp siedzę, brzuch pobolewa, zimno mi itd. Idę robić herbatę na rozgrzanie.

**be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592** · 2013-01-22, 19:41

Dobra.
Mam depresję

Mam wrażenie, że te moje CV to idzie w kosmos, naprawdę. Nie wiem co powinnam sobie tam wpisać. Może cycki na zdjęciu pokazać

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Cytat:

Napisane przez Flofferek

No chyba dostalam prace

nie podniecam sie dopoki nie podpisze umowy, ale juz dostalam skierowanie na badania i czesc dokumentow juz wypelnilam. Umowa o prace najpierw na okres probny, pensja ok, oby jeszcze praca byla znosna. I o dziwo praca w Warszawie bez znajomosci hehehe. Wiedzialam, ze w koncu dam rade, bo ostatnio cienko bylo z moim nastrojem.

o, super! a pochwalisz się gdzie?

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Cytat:

Napisane przez Maguda_

Pewnie by szybciej chodził, gdy jednak coś wymienili

Poszukaj programu czyszczących rejestr ... hmm, sprawdzę co z tego typu programów mam u siebie zainstalowane i Ci napiszę, zawsze warto spróbować, może pomoże.

uważajcie, takie programy nieźle czasami potrafią zniszczyć system

**tajkuna** · 2013-01-22, 19:50

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38796934]Dobra.
Mam depresję

Mam wrażenie, że te moje CV to idzie w kosmos, naprawdę. Nie wiem co powinnam sobie tam wpisać. Może cycki na zdjęciu pokazać

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------
[/QUOTE]
Z moim CV mam takie same wrażenie.

I nic nie pokazuj w CV, bo sami napaleńcy będą tylko odp na twoje CV.

Na pewno znajdziesz nową pracę, bo masz dobre doświadczenie.

**201609081836** · 2013-01-22, 20:09

U mnie też w ogłoszeniach posucha.
Tak co do tych dojazdów to w sumie ponad 70 km to przerypane... żeby dojeżdzać dzień w dzień np. do pracy która zaczyna się od 8 musiałabym zawsze wychodzić na najwcześniejszy o 5. W sumie co się dziwić że nie ma odzewu skoro mają na miejscu kilkudziesięciu chętnych.
A tak swoją drogą już kilka razy widziałam sytuacje jak ludzie wyklinali na czym swiat stoi :-D bo albo pojazd się spóźnia albo wcale nie przyjeżdża. I co robić w takie sytuacji raz drugi trzeci i "wywalą" z pracy.

Flofferek gratulacje! :-D

co do wyjazdu za granicę jeśli ma się tam "normalną' rodzinę:-D to można na miejscu szukać. Znajoma pojechała do rodziny i tam sobie szukała.
Napisali jej CV . Wyuczyła się przydatnych zwrotów. Rozmowe miała oczywiście w j. angielskim i pracę dostała:-D a języka w sumie nie zna.
Jakbym miała taką fajną rodzinę za granica juz by mnie tu nie było:-D.

!!&*Monia*&!! · 2013-01-22, 20:19

Ja na koniec letniego semestru mam z angielskiego biznesowego napisać CV

przyda się jak nic hehe

niezapominaczka · 2013-01-22, 20:21

Cytat:

Napisane przez Erite

Niezapominaczka, na aplikację (radcowską, adwokacką, notarialną,komorniczą, ogólną) są egzaminy we wrześniu, które są organizowane przez izbę każdego z powyższych zawodów. Izba mi gwarantuje, że w przypadku gdy nie uda mi się znaleźć samodzielnie miejsca do odbywania praktycznej części aplikacji czyli kancelarii, to oni mi załatwią

Problem polega na tym, by znaleźć kancelarię, która przyjmie za pieniądze, bo za aplikację się płaci, co wychodziło teraz ponad 4 tys. zł rocznie. Bywa, że ludzie są na aplikacji za darmo ( w sensie pracują za darmo, tzn. za możliwość odbywania aplikacji).

Można rzecz, że aplikacja to kontynuacja studiów, bo też są egzaminy itd. ale za tę przyjemność słono się płaci.

To jest masakra.. musisz usilnie szukać i może powinnaś zwiększyć obszar zainteresowań - inne miasto, województwo.. może w dużych miastach od nadmiaru chętnych do pracy (bezpłatne praktyki/staże) im się w głowie przewróciło. Wierzę, że znajdziesz coś dla siebie

Jutro idę do lekarza.. ehh 200zł poleci

dobrze, że z kieszeni TŻ, ale zawsze szkoda tej kasy

**be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592** · 2013-01-22, 20:28

Cytat:

Napisane przez tajkuna

Z moim CV mam takie same wrażenie.

I nic nie pokazuj w CV, bo sami napaleńcy będą tylko odp na twoje CV.

Na pewno znajdziesz nową pracę, bo masz dobre doświadczenie.

w sumie, to mam tak mały biust, że i na osobistą się nie nadaję

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Cytat:

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Ja na koniec letniego semestru mam z angielskiego biznesowego napisać CV

przyda się jak nic hehe

o super,
ja się zastanawiam po raz kolejny nad szkołą językową ale już jakąś lepszą niż z grupona, bo jak nic, żądnego kroku w przód nie robię

**201609081836** · 2013-01-22, 20:29

heh ja mialam niemiecki zawodowy :-D tak więc CV po niemiecku mam "obcykane". Zresztą sporo tego było i LM i rozmowy kwalif.
Szkoda że z resztą słownictwa gorzej:-D. A angielski to prawie ze "czarna magia" Normalnie wstyd by w tych czasach nie znać dobrze tego języka.
Może jak już "mnie przyciśnie" to pojade z jakiejś agencji do Niemiec.

Gryzeldaa · 2013-01-22, 20:42

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38796934]Dobra.
Mam depresję

Mam wrażenie, że te moje CV to idzie w kosmos, naprawdę. Nie wiem co powinnam sobie tam wpisać. Może cycki na zdjęciu pokazać

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------
[/QUOTE]

Spróbuj wysyłać przez CV raport. Będziesz wiedzieć co i jak

Cytat:

Napisane przez sonnewampire

U mnie też w ogłoszeniach posucha.
Tak co do tych dojazdów to w sumie ponad 70 km to przerypane... żeby dojeżdzać dzień w dzień np. do pracy która zaczyna się od 8 musiałabym zawsze wychodzić na najwcześniejszy o 5. W sumie co się dziwić że nie ma odzewu skoro mają na miejscu kilkudziesięciu chętnych.
A tak swoją drogą już kilka razy widziałam sytuacje jak ludzie wyklinali na czym swiat stoi :-D bo albo pojazd się spóźnia albo wcale nie przyjeżdża. I co robić w takie sytuacji raz drugi trzeci i "wywalą" z pracy.

Nawet mi nie mów, ja codziennie tak wstaję

Flofferek, gratuluję pracy

**be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592** · 2013-01-22, 20:51

Cytat:

Napisane przez Gryzeldaa

Spróbuj wysyłać przez CV raport. Będziesz wiedzieć co i jak

:

ciut się boję, bo mam openoffica i nie chcę, aby mi się wszystko rozjechało

!!&*Monia*&!! · 2013-01-22, 22:02

Cytat:

Napisane przez sonnewampire

heh ja mialam niemiecki zawodowy :-D tak więc CV po niemiecku mam "obcykane". Zresztą sporo tego było i LM i rozmowy kwalif.
Szkoda że z resztą słownictwa gorzej:-D. A angielski to prawie ze "czarna magia" Normalnie wstyd by w tych czasach nie znać dobrze tego języka.
Może jak już "mnie przyciśnie" to pojade z jakiejś agencji do Niemiec.

No u mnie to jest straszny kompleks...ale ja go jeszcze ogarnę

tyle że mam tysiąc pomysłów na minutę, a później mi brakuję czasu na realizację ich wszystkich....eh

jo@n@ · 2013-01-22, 22:30

Cytat:

Napisane przez Flofferek

No chyba dostalam prace

nie podniecam sie dopoki nie podpisze umowy, ale juz dostalam skierowanie na badania i czesc dokumentow juz wypelnilam. Umowa o prace najpierw na okres probny, pensja ok, oby jeszcze praca byla znosna. I o dziwo praca w Warszawie bez znajomosci hehehe. Wiedzialam, ze w koncu dam rade, bo ostatnio cienko bylo z moim nastrojem.

Gratulacje

kayra · 2013-01-22, 22:44

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38798154]w sumie, to mam tak mały biust, że i na osobistą się nie nadaję

[/QUOTE]

Przybij piątkę

Cytat:

Napisane przez sonnewampire

heh ja mialam niemiecki zawodowy :-D tak więc CV po niemiecku mam "obcykane". Zresztą sporo tego było i LM i rozmowy kwalif.
Szkoda że z resztą słownictwa gorzej:-D. A angielski to prawie ze "czarna magia" Normalnie wstyd by w tych czasach nie znać dobrze tego języka.
Może jak już "mnie przyciśnie" to pojade z jakiejś agencji do Niemiec.

I jak z Twoim szkoleniem? Co się okazało?

**201609081836** · 2013-01-22, 23:11

Cytat:

Napisane przez kayra

Przybij piątkę

I jak z Twoim szkoleniem? Co się okazało?

heh ja mam mikro

na razie chodze do marca

a pozniej staz. A z tymi procentami co kiedys pisalam to nadal nic nie wiem.
niby jest wszystko ok. Ale za duzo kasy zabieraja na skladki i podatek.I do tego nie wiadomo czy zwroca mi 100 proc za bilety.

Wiecie co ostatnio doszłam do wniosku ze u nas to nic nie jest takim jakim się wydaje

zawsze jest jakiś "haczyk".

Jak czasem porownuje ta cala prowadzaca prace w pl a prace za granica na tym samym stanowisku to az "zal dupe sciska" heh.wiadomo że nigdzie nie ma kolorowo no ale jednak jest roznica.

Erite · 2013-01-22, 23:19

Nie w temacie, ale właśnie wróciłam z kina po bejbi blues i nadal jestem w szoku. Jak ktoś się zastanawia czy iść na ten film to polecam

Widzę, że nie tylko ja mam mini biust

piąteczka

kayra · 2013-01-22, 23:19

Cytat:

Napisane przez sonnewampire

heh ja mam mikro

na razie chodze do marca

a pozniej staz. A z tymi procentami co kiedys pisalam to nadal nic nie wiem.
niby jest wszystko ok. Ale za duzo kasy zabieraja na skladki i podatek.I do tego nie wiadomo czy zwroca mi 100 proc za bilety.Dostali jakaś tam kwote wyliczyli ile kasy na osobe i jesli beda osoby ktore nie beda ubiegac się o zwrot(bo mieszkaja na miejscu) to wtedy doloza tym co wiecej wydaja na dojazd.

Wiecie co ostatnio doszłam do wniosku ze u nas to nic nie jest takim jakim się wydaje

zawsze jest jakiś "haczyk".

Jak czasem porownuje ta cala prowadzaca prace w pl a prace za granica na tym samym stanowisku to az "zal dupe sciska" heh.wiadomo że nigdzie nie ma kolorowo no ale jednak jest roznica.

To git, lipa trochę ze dużo zabierają, ale ja sobie teraz wyliczyłam to mi wyszło że zwrotu podatku za staż dostanę 265zł, aż się zdziwiłam że tak duzo. Oby było mało tych osób było. Ja dumam gdzie uderzyć z tym stażem, bo nie mam pojęcia kto by się zgodził mnie potem zatrudnić. Zastanawiam się czy w ogóle się w to bawić, czy próbować się przeprowadzić i szukać normalnej pracy, bo co mi po tych stażach.

**201609081836** · 2013-01-22, 23:37

Cytat:

Napisane przez kayra

To git, lipa trochę ze dużo zabierają, ale ja sobie teraz wyliczyłam to mi wyszło że zwrotu podatku za staż dostanę 265zł, aż się zdziwiłam że tak duzo. Oby było mało tych osób było. Ja dumam gdzie uderzyć z tym stażem, bo nie mam pojęcia kto by się zgodził mnie potem zatrudnić. Zastanawiam się czy w ogóle się w to bawić, czy próbować się przeprowadzić i szukać normalnej pracy, bo co mi po tych stażach.

nom racja. Z jednej strony dobry i staż ale z drugiej strony na stazu nawet tysiaca się "nie wyciągnie". Tyle że zawsze to jakieś doświadczenie.Jakbym teraz znalazła jakimś cudem prace to mogę bez problemu zrezygnować.
To faktycznie sporo ja miałam za 3 miesiace jakoś niecale 150 zeta i tak się udalo mi bo nie przekroczyło 4 tys i calosc wrocili

w większych miastach większe szanse

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Cytat:

Napisane przez Erite

Nie w temacie, ale właśnie wróciłam z kina po bejbi blues i nadal jestem w szoku. Jak ktoś się zastanawia czy iść na ten film to polecam

Widzę, że nie tylko ja mam mini biust

piąteczka

o jakaś nowość

ja jak na razie slyszalam same negatywne opinie o tym filmie.
podobno szkoda kasy na bilet heh.

moze ten biust tez jakos z praca jest zwiazany heh a raczej z jej brakiem

Erite · 2013-01-22, 23:52

Brak biustu = brak pracy?

To słabo, że mam być podwójnie poszkodowana przez los

Film miażdży, bo pokazuje świat jakiego nikt nie chce nigdy oglądać. Po nim czułam jak mnie wszystko uwiera w środku. Jest też motyw dziecka a to mnie zawsze chwyta za serce. Moim zdaniem warto obejrzeć.

Pulcia_ · 2013-01-23, 09:59

ej, nie wiem co ze mną jest ale mam coraz bardziej porąbane sny. Dziś na przykład śniło mi się, że mieszkam u koleżanki w mieszkaniu i podczas mojego snu je jakoś nie wiadomo jak podpaliłam.
Jeszcze dodatkowo jak się w tym śnie obudziłam, bo poczułam dym to na materacu widziałam krew. Nie wiem czy czasem nie powinnam iść z tym do lekarza. Możliwe że to wszystko ze stresu bo teraz mam 5 egzaminów a czasu na naukę coraz mniej.....
Ale jeśli chodzi o pożar to sprawdziłam w senniku i wcale nie jest mi wesoło:
niepewność, potrzeba pomocy, nieufność względem otoczenia;
widzieć - przeżyjesz wielką radość we własnym mieszkaniu
jeśli widać tylko płomienie, bez dymu - poprawa sytuacji;
jeżeli ujrzysz kłęby dymu - przeciwnie;
palące się okna od wewnątrz - śmierć bliskiej osoby
palące się drzwi - nieszczęście
widzieć płonącą stodołę - wzrost majątku
widzieć płonące zboże - nieszczęście
widzieć snopy niepopalone - powodzenie i długie życie
widzieć palące się nierozpoznane obiekty - kłótnie
uciekać z płonącego domu - niespodzianka
wynosić ubrania z płonącego domu - niepowodzenie
widzieć palącą się twoją posiadłość - smutek
wzniecić go - na próżno będziesz walczyć lub protestować przeciw niekorzystnej odmianie losu;

**be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592** · 2013-01-23, 10:32

Cytat:

Napisane przez sonnewampire

heh ja mam mikro

.

chwała za push-upy

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Cytat:

Napisane przez Pulcia_

Ale jeśli chodzi o pożar to sprawdziłam w senniku i wcale nie jest mi wesoło:
niepewność, potrzeba pomocy, nieufność względem otoczenia;
widzieć - przeżyjesz wielką radość we własnym mieszkaniu
jeśli widać tylko płomienie, bez dymu - poprawa sytuacji;
jeżeli ujrzysz kłęby dymu - przeciwnie;
palące się okna od wewnątrz - śmierć bliskiej osoby
palące się drzwi - nieszczęście
widzieć płonącą stodołę - wzrost majątku
widzieć płonące zboże - nieszczęście
widzieć snopy niepopalone - powodzenie i długie życie
widzieć palące się nierozpoznane obiekty - kłótnie
uciekać z płonącego domu - niespodzianka
wynosić ubrania z płonącego domu - niepowodzenie
widzieć palącą się twoją posiadłość - smutek
wzniecić go - na próżno będziesz walczyć lub protestować przeciw niekorzystnej odmianie losu;

e tam,
mi się śniła ciąża, potem śmierć i nic się nie sprawdziło wg sennika

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Cytat:

Napisane przez Erite

Brak biustu = brak pracy?

To słabo, że mam być podwójnie poszkodowana przez los

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Cytat:

Napisane przez sonnewampire

moze ten biust tez jakos z praca jest zwiazany heh a raczej z jej brakiem

może, tylko kurde, na zdjęciu (przynajmniej moim) go nie widać

alexandrika · 2013-01-23, 10:57

kurde jak to jest, roznosiłam ostatnio cv z koleżanką po sklepach itd. ona po szkole średniej nie pracowała do tej pory nigdzie(3 lata), ja mam doświadczenia w pracy w sklepach i to do niej oddzwaniają, a do mnie nie

**KinkyGirl** · 2013-01-23, 11:06

Ja mam wrażenie, że jak roznoszę CV po sklepach, to ekspedientki je rwą i wyrzucają do śmietnika. Tylko to mi wyjaśnia fakt, że ludzie prace znajdują, a ja chociaż składam wszędzie, gdzie się da, nadal jestem bez pracy. Nikt się nawet nie odzywa.

verda · 2013-01-23, 11:08

Cytat:

Napisane przez KinkyGirl

Ja mam wrażenie, że jak roznoszę CV po sklepach, to ekspedientki je rwą i wyrzucają do śmietnika. Tylko to mi wyjaśnia fakt, że ludzie prace znajdują, a ja chociaż składam wszędzie, gdzie się da, nadal jestem bez pracy. Nikt się nawet nie odzywa.

Nie zostawia się CV ekspedientkom tylko kierownikowi/właścicielowi sklepu.

kayra · 2013-01-23, 11:47

Cytat:

Napisane przez sonnewampire

nom racja. Z jednej strony dobry i staż ale z drugiej strony na stazu nawet tysiaca się "nie wyciągnie". Tyle że zawsze to jakieś doświadczenie.Jakbym teraz znalazła jakimś cudem prace to mogę bez problemu zrezygnować.
To faktycznie sporo ja miałam za 3 miesiace jakoś niecale 150 zeta i tak się udalo mi bo nie przekroczyło 4 tys i calosc wrocili

w większych miastach większe szanse

Właśnie, kasa marna, ale pomyśl, że kiedyś było jeszcze mniej.U mnie to tyle ludzi na staż składa i najczęściej tylko jedna edycja jest.
O ho to jak mi niewiele przekracza 4 tys, to co nie dostanę całej tej kwoty?

verda · 2013-01-23, 12:22

Cytat:

Napisane przez kayra

Właśnie, kasa marna, ale pomyśl, że kiedyś było jeszcze mniej.U mnie to tyle ludzi na staż składa i najczęściej tylko jedna edycja jest.
O ho to jak mi niewiele przekracza 4 tys, to co nie dostanę całej tej kwoty?

Przyłączam się do pytania, jak to jest dokladnie z tymi zwrotami? Chodzi o to aby cała zarobiona w danym roku kwota brutto nie przekroczyła 4000?

jo@n@ · 2013-01-23, 13:06

Jak ktoś chciał u mnie zostawić CV to mówiłam gdzie jest siedziba firmy i kadry. W innych placówkach wiem, ze brano i do kosza wrzucano.

**tajkuna** · 2013-01-23, 14:01

http://demotywatory.pl/4024894/A-Ty
Dość ciekawie opisane

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Wchodzę na stronę ZUS, by sprawdzić kto wygrał ostatni konkurs, na który nie startowałam. Wszystkie konkursy są u mnie zawsze ustawione.
A tam takie zdanie "Rekrutacja została przerwana ze względu na niecelowość obsadzenia stanowiska w drodze rekrutacji zewnętrznej."
Spotkałyście się kiedyś z tym, że konkurs przerwano. Czyli może nikogo nie potrzebowali a konkurs organizowali dla swojego, chcieli swojego wepchnąć na siłę do ZUS, a tu okazało się , że nie wolno im utworzyć nowego stanowiska, na który konkurs ogłaszali. Ja już sama nie wiem jak to zdanie rozumieć.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

malagosia86 · 2013-01-23, 14:30

Cytat:

Napisane przez tajkuna

http://demotywatory.pl/4024894/A-Ty
Dość ciekawie opisane

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Wchodzę na stronę ZUS, by sprawdzić kto wygrał ostatni konkurs, na który nie startowałam. Wszystkie konkursy są u mnie zawsze ustawione.
A tam takie zdanie "Rekrutacja została przerwana ze względu na niecelowość obsadzenia stanowiska w drodze rekrutacji zewnętrznej."
Spotkałyście się kiedyś z tym, że konkurs przerwano. Czyli może nikogo nie potrzebowali a konkurs organizowali dla swojego, chcieli swojego wepchnąć na siłę do ZUS, a tu okazało się , że nie wolno im utworzyć nowego stanowiska, na który konkurs ogłaszali. Ja już sama nie wiem jak to zdanie rozumieć.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Tak, mojego chłopaka koleżanka która starowała na pracownika biurowego do Zusu w Radomiu została odrzucona własnie z tego powodu. Właśnie taki komunikat widniał na ich stronie internetowej. Poza tym wiem jak jest też w skarbówce, ta sama zasada tylko później umieszczają ogłoszenia.

**201609081836** · 2013-01-23, 15:15

Cytat:

Napisane przez kayra

Właśnie, kasa marna, ale pomyśl, że kiedyś było jeszcze mniej.U mnie to tyle ludzi na staż składa i najczęściej tylko jedna edycja jest.
O ho to jak mi niewiele przekracza 4 tys, to co nie dostanę całej tej kwoty?

Wiem dlatego i tak jestem zadowolona.O ile wszystko "wypali".
Kilka lat temu było ok 400 zł za staż to i tak teraz nie jest zle.
U mnie też i zazwyczaj mają kase tylko na poczatku roku.A jak coś się ojawi to kilka h i nie ma już skirowań.A z tego co wiem sporo mają ustawionych a i często też na rozmowie prosto z mostu mówią że oczekują kogoś z doświadczeniem. Fajnie chcą na staż ale wymagają doświadczenia.

Chodziło mi o to że jesli zarobiło się w roku 3 tys z hakiem. To wtedy oddaja cała pobraną zaliczkę

a jesli więcej to jakąś tam częśc.Ale mogę się mylić bo mnie "ktoś rozliczał".Tak mi tylko coś świta.

Elladorea · 2013-01-23, 15:39

Dziewczyny, jak teraz jest ze stażami? Pracodawca musi się zobowiązać, że zatrudni stażystę? Czy to zależy od instytucji, bo już się pogubiłam...

2013-01-22, 18:14	#1291
tajkuna BAN stały Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 3 353	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Anjuta Miałam przeinstalowany system z rok temu. Robił mi to chłopak, po technikum informatycznym i szczerze nie zrobił tego dobrze. Tzn przeinstalował tylko część systemu, z tego co zrozumiałam jak robił. Komp zaprzestał wtedy chodzić, zawołałam tego chłopaka do niego i przeinstalował tylko część , tak by komp zaczął chodzić. Ja już w życiu miałam kilku ludzi , którzy koło niego robili i nigdy na jakiegoś dobrego " fachowca trafić nie mogę " Brakuje wokół mnie dobrych informatyków. Chyba choroba mnie łapie. Głowa mi pęka, ledwo przed komp siedzę, brzuch pobolewa, zimno mi itd. Idę robić herbatę na rozgrzanie.

2013-01-22, 19:50	#1293
tajkuna BAN stały Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 3 353	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. [1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38796934]Dobra. Mam depresję Mam wrażenie, że te moje CV to idzie w kosmos, naprawdę. Nie wiem co powinnam sobie tam wpisać. Może cycki na zdjęciu pokazać ---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ---------- [/QUOTE] Z moim CV mam takie same wrażenie. I nic nie pokazuj w CV, bo sami napaleńcy będą tylko odp na twoje CV. Na pewno znajdziesz nową pracę, bo masz dobre doświadczenie.

2013-01-22, 20:09	#1294
201609081836 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 8 180	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. U mnie też w ogłoszeniach posucha. Tak co do tych dojazdów to w sumie ponad 70 km to przerypane... żeby dojeżdzać dzień w dzień np. do pracy która zaczyna się od 8 musiałabym zawsze wychodzić na najwcześniejszy o 5. W sumie co się dziwić że nie ma odzewu skoro mają na miejscu kilkudziesięciu chętnych. A tak swoją drogą już kilka razy widziałam sytuacje jak ludzie wyklinali na czym swiat stoi :-D bo albo pojazd się spóźnia albo wcale nie przyjeżdża. I co robić w takie sytuacji raz drugi trzeci i "wywalą" z pracy. Flofferek gratulacje! :-D co do wyjazdu za granicę jeśli ma się tam "normalną' rodzinę:-D to można na miejscu szukać. Znajoma pojechała do rodziny i tam sobie szukała. Napisali jej CV . Wyuczyła się przydatnych zwrotów. Rozmowe miała oczywiście w j. angielskim i pracę dostała:-D a języka w sumie nie zna. Jakbym miała taką fajną rodzinę za granica juz by mnie tu nie było:-D.

2013-01-22, 20:19	#1295
!!&Monia&!! Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 612	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Ja na koniec letniego semestru mam z angielskiego biznesowego napisać CV przyda się jak nic hehe __________________ "Nie trać swojego czasu na kogoś, kto nie ma go, aby spędzać go razem z Tobą" " świata nie podbijesz"

2013-01-22, 20:29	#1298
201609081836 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 8 180	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. heh ja mialam niemiecki zawodowy :-D tak więc CV po niemiecku mam "obcykane". Zresztą sporo tego było i LM i rozmowy kwalif. Szkoda że z resztą słownictwa gorzej:-D. A angielski to prawie ze "czarna magia" Normalnie wstyd by w tych czasach nie znać dobrze tego języka. Może jak już "mnie przyciśnie" to pojade z jakiejś agencji do Niemiec.

2013-01-22, 23:19	#1305
Erite Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 1 265	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Nie w temacie, ale właśnie wróciłam z kina po bejbi blues i nadal jestem w szoku. Jak ktoś się zastanawia czy iść na ten film to polecam Widzę, że nie tylko ja mam mini biust piąteczka __________________ "Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi." ~Albert Einstein If you are good at something never do it for free.

2013-01-22, 23:52	#1308
Erite Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 1 265	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Brak biustu = brak pracy? To słabo, że mam być podwójnie poszkodowana przez los Film miażdży, bo pokazuje świat jakiego nikt nie chce nigdy oglądać. Po nim czułam jak mnie wszystko uwiera w środku. Jest też motyw dziecka a to mnie zawsze chwyta za serce. Moim zdaniem warto obejrzeć. __________________ "Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi." ~Albert Einstein If you are good at something never do it for free.

2013-01-23, 09:59	#1309
Pulcia_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 239	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. ej, nie wiem co ze mną jest ale mam coraz bardziej porąbane sny. Dziś na przykład śniło mi się, że mieszkam u koleżanki w mieszkaniu i podczas mojego snu je jakoś nie wiadomo jak podpaliłam. Jeszcze dodatkowo jak się w tym śnie obudziłam, bo poczułam dym to na materacu widziałam krew. Nie wiem czy czasem nie powinnam iść z tym do lekarza. Możliwe że to wszystko ze stresu bo teraz mam 5 egzaminów a czasu na naukę coraz mniej..... Ale jeśli chodzi o pożar to sprawdziłam w senniku i wcale nie jest mi wesoło: niepewność, potrzeba pomocy, nieufność względem otoczenia; widzieć - przeżyjesz wielką radość we własnym mieszkaniu jeśli widać tylko płomienie, bez dymu - poprawa sytuacji; jeżeli ujrzysz kłęby dymu - przeciwnie; palące się okna od wewnątrz - śmierć bliskiej osoby palące się drzwi - nieszczęście widzieć płonącą stodołę - wzrost majątku widzieć płonące zboże - nieszczęście widzieć snopy niepopalone - powodzenie i długie życie widzieć palące się nierozpoznane obiekty - kłótnie uciekać z płonącego domu - niespodzianka wynosić ubrania z płonącego domu - niepowodzenie widzieć palącą się twoją posiadłość - smutek wzniecić go - na próżno będziesz walczyć lub protestować przeciw niekorzystnej odmianie losu; __________________ Życie to nie film

2013-01-23, 10:57	#1311
alexandrika Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: okolice Rzeszowa Wiadomości: 1 428	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. kurde jak to jest, roznosiłam ostatnio cv z koleżanką po sklepach itd. ona po szkole średniej nie pracowała do tej pory nigdzie(3 lata), ja mam doświadczenia w pracy w sklepach i to do niej oddzwaniają, a do mnie nie

2013-01-23, 11:06	#1312
KinkyGirl BAN stały Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 2 292	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Ja mam wrażenie, że jak roznoszę CV po sklepach, to ekspedientki je rwą i wyrzucają do śmietnika. Tylko to mi wyjaśnia fakt, że ludzie prace znajdują, a ja chociaż składam wszędzie, gdzie się da, nadal jestem bez pracy. Nikt się nawet nie odzywa.

2013-01-23, 13:06	#1316
jo@n@ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 3 496	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Jak ktoś chciał u mnie zostawić CV to mówiłam gdzie jest siedziba firmy i kadry. W innych placówkach wiem, ze brano i do kosza wrzucano. __________________ If you're out on the road Feeling lonely and so cold All you have to do is call my name And I'll be there on the next train

2013-01-23, 14:01	#1317
tajkuna BAN stały Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 3 353	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. http://demotywatory.pl/4024894/A-Ty Dość ciekawie opisane ---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ---------- Wchodzę na stronę ZUS, by sprawdzić kto wygrał ostatni konkurs, na który nie startowałam. Wszystkie konkursy są u mnie zawsze ustawione. A tam takie zdanie "Rekrutacja została przerwana ze względu na niecelowość obsadzenia stanowiska w drodze rekrutacji zewnętrznej." Spotkałyście się kiedyś z tym, że konkurs przerwano. Czyli może nikogo nie potrzebowali a konkurs organizowali dla swojego, chcieli swojego wepchnąć na siłę do ZUS, a tu okazało się , że nie wolno im utworzyć nowego stanowiska, na który konkurs ogłaszali. Ja już sama nie wiem jak to zdanie rozumieć. ---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ---------- Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2013-01-23 o 14:02

2013-01-23, 15:39	#1320
Elladorea Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 915	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Dziewczyny, jak teraz jest ze stażami? Pracodawca musi się zobowiązać, że zatrudni stażystę? Czy to zależy od instytucji, bo już się pogubiłam...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)