Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[perfuzja]

Napisane przez _Kluska_

Joachim, hmmm. podoba mi się - tylko jak się zdrabnia? ja zawsze z tej strony patrzę na imiona

a dlaczego bez sterylizatora? żeby nie mieć dziecka-domestosa, tak? ja nigdy nie byłam za przesadną czystością przy maluchach.

Dla malucha Joszek/Joszko/Jochaś, jestem w nich absolutnie zakochana. Z nastolatkiem zdrobnienia mogą byc problematyczne, bo zostaje w zasadzie tylko Achim, ew. Chimek.

Im wiecej kontaktu z codziennymi drobnoustrojami, tym mniejsza szansa na rozwinięcie alergii.

[magnusia]

Napisane przez ejani

mam podobnie, dlatego głównie męża wysyłam (oczywiście powodem jest to, że on przejął samochód a nie dlatego, że ja się zrobiłam aspołeczna niby)

Nie jesteś aspołeczna- jesteś społecznie selektywna (mam dokładnie to samo )

gosia cieszę się że wszystko ok

[perfuzja]

Napisane przez Hosenka*

Myślałyście o pobraniu krwi pępowinowej po porodzie? Zaczęłam się ostatnio zastanawiać nad tym.

Gdyby można było ją oddać do publicznego banku krwi, to oddalabym na pewno.

Sobie trzymać nie będę, bo szanse, ze sie przyda są przyzerowe. Nawet jeśli pfu, pfu moje dziecko zachoruje na raka, to jego własna krew pępowinowa prawie na pewno nie bedzie sie nadawała. A szansa, ze jego brat/siostra kiedyś w przyszłości zaistnieją, zachorują i będą zgodni tkankowo jest nikła.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Gosia ekstra! Ciekawe czy na usg uda sie dowiedzieć czy bedzie chłopak czy dziewczynka

[magnusia]

hosenka ja najpewniej będę pobierač krew pępowinową

[Messsuah]

Co sadzicie o imieniu Ernest? (do nie polskiego nazwiska)

[magnusia]

Napisane przez Messsuah

Co sadzicie o imieniu Ernest? (do nie polskiego nazwiska)

Eeee ... No mi się nie bardzo jakoś podoba. Kojarzy mi się z taką kreskówką " ernest wampir" a poza tym znałam kogoś o tym imieniu i nie była to fajna osoba- źle mi się kojarzy

[_Kluska_]

Dziewczyny, myślicie, że to może być przydatne? http://allegro.pl/ceba-zestaw-suzie-...466553650.html
pierwszy raz widzę coś takiego, a że ja bez doświadczenia to pytam

[magnusia]

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, myślicie, że to może być przydatne? http://allegro.pl/ceba-zestaw-suzie-...466553650.html
pierwszy raz widzę coś takiego, a że ja bez doświadczenia to pytam

Jakoś nie bardzo to widzę i nie wydaje mi się to funkcjonalne, te kółka nie są chyba blokowane.. A i cenowo.dość sporo.

[san_g]

Napisane przez Negrid

Mi zawsze robi się słabo w Polo markecie jak stoję w kolejce do kasy. U nas najczęściej jest otwarta ta przy stoisku z alko i ciastami. I tak: przede mną człowieczek, za mną człowieczek obok kolumna a z drugiej strony półki z ciastkami i cukierkami. I momentalnie ciemność ogarnia oczy me... Jakby jakaś klaustrofobia ciążowa.

To wychodzi na to że tylko ja nie chcę dać (ewentualnemu) synkowi imienia po ojczulku?

Coś w tym polo markecie jest nie tak, ja dwa razy miałam sytuację że nie dokończyłam zakupów i musiałam natychmiast wyjść bo mi słabo/niedobrze było. W te upały blacha tak się nagrzewała a u nas klimy nie ma, że było gorzej niż na zewnątrz, obsługa na mięsnym zawsze ma na wszystko czas tylko nie na obsługę klienta i kasy wiecznie pozamykane a do jednej kolejka aż za półki ale mimo to chodzę tam na zakupy bo mam blisko i jest spory wybór warzyw w dobrych cenach Ale narzekam :P

Jadę zaraz do znajomej na klachy ma prawie roczną córkę to wypytam ją o wyprawkę, jutro spotkanie z drugą znajomą a w nd idę z mężem mym na kawkę do koleżanki też w ciąży a chcę żeby nasi mężowie się poznali to im się może tak nudzić z nami nie będzie Upiekłam pyszne ciasto http://www.mojewypieki.com/przepis/l...asto-z-owocami to będzie jak znalazł do zabrania dzisiaj w gości.

[upadly_aniol00]

Napisane przez ejani

co do imienia, to musicie być oboje przekonani, może szukajcie dla dziewczynki dalej?

a co do kuzyna to zawsze możesz go wziąć na chrzestnego i będzie dobrze

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------



mam podobnie, dlatego głównie męża wysyłam (oczywiście powodem jest to, że on przejął samochód a nie dlatego, że ja się zrobiłam aspołeczna niby)

trochę miałam opory przy higienicznych rzeczach, ale dało radę

Ja mam własny samochód do dyspozycji ale większe zakupy robimy razem chociaż zawsze jak wracam z miasta mam cały samochód zawalony
Ja nienawidzę teraz czekać w kolejkach a ostatanio za każdym razem czekałam w mega kolejce teraz śmiałam się do męża , ze powinni otworzyć kasę dla ciężarnych ponieważ już nie mogłam ustać w tej kolejce a najlepsze jak po tych słowach z pod byka baba się na mnie spojrzała
W ogóle z miasta wracałam już bez pasów strasznie mnie dziś uciskały jak nigdy .

Napisane przez gosia261282

Już po położnej i wszystko OK.
Badania krwi mam dobre.
Serduszko bije!
Uff...
W następnym tyg w czwartek Usg.

super , że wszystko ok ,teraz trzymam mocne kciuki za USG

Napisane przez Negrid

Mi zawsze robi się słabo w Polo markecie jak stoję w kolejce do kasy. U nas najczęściej jest otwarta ta przy stoisku z alko i ciastami. I tak: przede mną człowieczek, za mną człowieczek obok kolumna a z drugiej strony półki z ciastkami i cukierkami. I momentalnie ciemność ogarnia oczy me... Jakby jakaś klaustrofobia ciążowa.

To wychodzi na to że tylko ja nie chcę dać (ewentualnemu) synkowi imienia po ojczulku?

Ja czuję się przytłoczona w kauflandzie przy lodówkach ostatanio weszłam tam tylko po śmietane to musiałam szybko uciekać byla akurat masa ludzi i każdy osobie się obijał . A i jeszcze w kauflandzie jednym gdzie jest wąska kasa a obok ściana i przy kasie wysoki regal , ciasnota , że szok . Wtedy raczej wychodzę a mąż w kolejce czeka

[perfuzja]

Napisane przez Messsuah

Co sadzicie o imieniu Ernest? (do nie polskiego nazwiska)

Mnie sie nie podoba, ale mój mąż szaleje z tym imieniem

[ejani]

Napisane przez Lusso

Ja bym chciała Julek dla synka ale mój Tż tak ma (Juliusz)
Ma być dziewczynka więc już mówimy do niej Julia

fajnie. ja na drugie mam damską wersję imienia mojego taty (ale mu się w imieniny urodziłam) i zawsze się czułam taka "w rodzinie" (nie wiem jak to określić- chciana? to nie to, ale z tego imienia przebłyskiwało, że się cieszyli )

ech,a ta Julka też mi siedzi w głowie... może jak będzie dziewczynka, damy jej tak na drugie? na razie na tapecie, ale bez przekonania jest Basia, ale z decyzją poczekamy na płeć. coraz bardziej się skłaniam do myśli że będzie chłopak (podobno dziewczynki się tak wcześnie nie ujawniają- mojej siostrze ostatnio w 31 tygodniu dopiero )

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez Hosenka*

Poza tym co jak dziecko urodzi się zupełnie niespodziewanie? Byłam teraz w szpitalu i w sali obok dziewczyna w troch e ponad 30 tyg miała wychodzić do domu, a po usg wróciła zapłakana, że będzie miała zaraz cesarke, bo coś jest nie tak. No i teraz przypuśćmy, że nie ma nic dla dziecka - nie dość, że strach o dziecko, nerwy, to jeszcze myślenie o rzeczach dla dziecka.
.

wtedy będzie pole do popisu dla rodziny, żeby wszystko skompletować- w takiej sytuacji się tak od razu nie wychodzi ze szpitala i jest czas na ogarnięcie wszystkiego. zresztą szansa na aż takiego wcześniaka jest niezbyt duża, więc nie ma co się dać zwariować- wszystko w swoim czasie (coś mi ta ciąża filozoficznego stosunku do życia dała )

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, myślicie, że to może być przydatne? http://allegro.pl/ceba-zestaw-suzie-...466553650.html
pierwszy raz widzę coś takiego, a że ja bez doświadczenia to pytam

też się nie znam, ale nie wygląda za stabilnie a na dodatek tak szpitalnie... może jako mebel do łazienki?

[Cicici]

M_aria trzymam kciuki!!!

U nas jak dziewczynka to Amelia a jak chlopak to nie mamy pojecia, Tz-owi nic nie pasuje.. Mam nadzieje ze rodzice i znajomi nam troche pomoga. Ostatnio kolezanka podsunela mi Julian, mnie sie podoba a co na to Tz to nie wiem..

U mnie dzisiaj spaghetti bolognese+pieczarki a do tego piwko 0,0 % o smaku jablkowym, pychota!!!

Co do wczorajszej rozmowy o oleju lnianym poszlam i kupilam, szczesliwa jak nie wiem nalalam na lyzke i siup do buzi, o malo co nie zwymiotowalam!!! Lyzka oleju feeeeeee!!!! Musze sprobowac dodawac do czegos. Kupilam jeszcze siemie lniane nie dosc ze tez ma te kwasy to jeszcze dziala na zgage

[ejani]

Napisane przez upadly_aniol00

Ja mam własny samochód do dyspozycji ale większe zakupy robimy razem chociaż zawsze jak wracam z miasta mam cały samochód zawalony
Ja nienawidzę teraz czekać w kolejkach a ostatanio za każdym razem czekałam w mega kolejce teraz śmiałam się do męża , ze powinni otworzyć kasę dla ciężarnych ponieważ już nie mogłam ustać w tej kolejce a najlepsze jak po tych słowach z pod byka baba się na mnie spojrzała
W ogóle z miasta wracałam już bez pasów strasznie mnie dziś uciskały jak nigdy .

mi się jeszcze przed ciążą zdarzało zostawiać męża przy kasie i szukać ławki (najczęściej w okres) i teraz też tak robimy, jak się i ja wybiorę (co nie zdarza się często) gorzej że jak ostatnio byłam, to i po drodze szukałam siedzenia, na szczęście to był real i jakieś krzesła też sprzedawali

co do pasów to trzeba będzie pomyśleć o tym transmiterze, ja mam tą blokadę, ale w ostatnich dniach mi wywaliło brzuszek ale nie jechałam od tego czasu to nie wiem, czy będzie wystarczająca...
tak doraźnie jak masz takie zamknięcie (z jakiejś strony: http://2.bp.blogspot.com/-tykBUc1cci...0/DSC03499.JPG, ale w supermarketach też można takie znaleźć pojedyńczo) to na pewno lekko przyblokuje- nie tak żeby został duży luz, tylko żeby nie ściskało

[gosia261282]

Napisane przez perfuzja

[/COLOR] Gosia ekstra! Ciekawe czy na usg uda sie dowiedzieć czy bedzie chłopak czy dziewczynka

Też jestem ciekawa...
Z Erykiem powiedzieli mi na połówkowym,a później miałam jeszcze dodatkowe usg to już potwierdzić kobieta nie chciała,bo powiedziała,że nie udziela takich informacji... więc różnie można trafić.

Napisane przez Messsuah

Co sadzicie o imieniu Ernest? (do nie polskiego nazwiska)

Do nazwiska Hemingway na pewno pasuje
A serio,mi tak średnio się podoba,no ale to kwestia gustu.

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, myślicie, że to może być przydatne? http://allegro.pl/ceba-zestaw-suzie-...466553650.html
pierwszy raz widzę coś takiego, a że ja bez doświadczenia to pytam

Trzeba na pewno mieć trochę miejsca. Ja nie widzę potrzeby zakupu dla siebie.

[frick15]

Ja takie łóżeczko bujane tez znalazlam na allegro i kosztuje 700zl razem z materacem, baldachimem pościelą itp.

[_Kluska_]

Dzięki dziewczyny, myślałam o tej komodzie głównie pod kątem stojaka wanienki (nie trzeba się schylać a dla mojego kręgosłupa to ważne). Wygląda to brzydko, zgadzam się, ale będę to miała w tyle głowy gdyby mi się dalej z plecami pogarszało.

Frick, to pokaż to łóżeczko

Dzwoniłam się dowiedzieć o szkołę rodzenia, mam obserwować na stronie jak ogłoszą termin październikowego kursu i wtedy dzwonić. Szczerze to jaram się

[frick15]

Napisane przez gosia261282

Też jestem ciekawa...
Z Erykiem powiedzieli mi na połówkowym,a później miałam jeszcze dodatkowe usg to już potwierdzić kobieta nie chciała,bo powiedziała,że nie udziela takich informacji... więc różnie można trafić.





Do nazwiska Hemingway na pewno pasuje
A serio,mi tak średnio się podoba,no ale to kwestia gustu.







Trzeba na pewno mieć trochę miejsca. Ja nie widzę potrzeby zakupu dla siebie.

Ja wlasnie taki przewijak zamowilam bo uwazam ze jest bardzo wygodny gdyz wszystko jest w tedy pod reka no i nienadwswyrezy sie przy tym kregoslupa. Ale owszem zajmuje to sporo miejsca i najlepiej jak ma sie duza lazienke.

[lolita25]

Napisane przez _Kluska_

Dzięki dziewczyny, myślałam o tej komodzie głównie pod kątem stojaka wanienki (nie trzeba się schylać a dla mojego kręgosłupa to ważne). Wygląda to brzydko, zgadzam się, ale będę to miała w tyle głowy gdyby mi się dalej z plecami pogarszało.

Frick, to pokaż to łóżeczko

Dzwoniłam się dowiedzieć o szkołę rodzenia, mam obserwować na stronie jak ogłoszą termin październikowego kursu i wtedy dzwonić. Szczerze to jaram się

Ja jestem zdecydowana na taki zestaw z tegi koniecznie drewniany stojak i wanienka ecru misie
http://allegro.pl/stojak-drewniany-p...470688306.html

[perfuzja]

Napisane przez lolita25

Ja jestem zdecydowana na taki zestaw z tegi koniecznie drewniany stojak i wanienka ecru misie
http://allegro.pl/stojak-drewniany-p...470688306.html

Tylko jak potem z takiej wanienki spuścić wodę? Trzeba cała podnieść i przenieść do wanny, tak?

[ejani]

Napisane przez lolita25

Ja jestem zdecydowana na taki zestaw z tegi koniecznie drewniany stojak i wanienka ecru misie
http://allegro.pl/stojak-drewniany-p...470688306.html

kurcze, nadal chybotliwe się zdaje, i to wylewanie wody... choć z drugiej strony mniej jest miejsca potrzebne. to się składa w ogóle?

i przypomniałyście mi, wanienkę mam chyba obiecaną (jeszcze w 5 tc, to zapomniałam), więc już nie mogę mówić, że niczego nie mam

[mala098]

Napisane przez malaMigotkAaa

lejdi gratuluje córci!

Dziewczyny koszmarny dzień mam, zwyczajnie zaczynam myśleć czy nie iść na L4 Juz...

od samego rana dostaje tak po tyłku w pracy, że odechciewa się wszystkiego przeryczałam pół h niewiedziałam co mam zrobić, mam dość jak nigdy wcześniej...

Migotka, nic nie jest warte teraz Twoich łez, jak lekarz nie jest służbistą i chętnie wystawia- idź na l4, a nie myśl o miejscach dla stażysty...

Napisane przez M_aria

Dwa dni temu robiłam test i wyszedł mi pozytywnie, wczorajsza beta to 132 (4 t4g) nie chcę pędzić do lekarza, wolę iść w 6-7 tyg. Martwi mnie tylko to, że w poprzedniej ciąży w 4t2d Bete małam 256, no ale może wtedy były bliźniaki?, bo przed samym zabiegiem było widać jakby dwa ciałka żółte, a może w każdej ciąży jest inny przyrost? Trzymajcie kciuki żeby tym razem wszystko było dobrze

Gratulacje, cudownie, szybko się udało.
U mnie serduszko było słychać w 6t4d

Napisane przez Hosenka*

Poza tym co jak dziecko urodzi się zupełnie niespodziewanie? Byłam teraz w szpitalu (...).

Hosenko, a coś się działo, że byłaś w szpitalu?


Hej Dziewczyny,
piękny weekend nam się znów szykuje!
Ja jestem coraz bardziej szczęśliwa, bo mój dzidziuś coraz częściej do mnie puka. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jakie to będzie cudne uczucie Wiecie? Chyba już do mojego dzieciątka się przywiązałam... I zaczynam darzyć coraz cieplejszym uczuciem. Chyba dlatego ciąża trwa 9, a nie 4 miesiące. Czasem też już gadam do brzucha
Na weekend cały wyjeżdżam do Teściów, więc życzę Wam wszystkiego dobrego i nie piszcie za dużo, żebym potem dała radę nadrobić.
Pozdrowienia!

[isia4891]

Kurcze ja juz sama nie wiem jakie imię dla synka: Oliwier, Marcel czy Alan. Kto jest za ,a kto przeciw? Podpowiedzcie...Jakieś skojarzenia?

[forester]

Napisane przez Hosenka*

Poza tym co jak dziecko urodzi się zupełnie niespodziewanie? Byłam teraz w szpitalu i w sali obok dziewczyna w troch e ponad 30 tyg miała wychodzić do domu, a po usg wróciła zapłakana, że będzie miała zaraz cesarke, bo coś jest nie tak. No i teraz przypuśćmy, że nie ma nic dla dziecka - nie dość, że strach o dziecko, nerwy, to jeszcze myślenie o rzeczach dla dziecka.


Myślałyście o pobraniu krwi pępowinowej po porodzie? Zaczęłam się ostatnio zastanawiać nad tym.

Ja rozważałam i opcje, że wcześniej się urodzi i także to, że ze względu na mój kręgosłup nie będę mogła chodzić i stwierdziłam, że mój mąż ma na tyle podobne spojrzenie na życie i gust jak ja, że w razie czego podoła zakupom. A dzisiaj wszystko jest dostępne 7 dni w tygodniu, więc nie ma problemu.
Co do krwi pępowinowej mam mieszane odczucia, ale raczej na nie.

Napisane przez Messsuah

Co sadzicie o imieniu Ernest? (do nie polskiego nazwiska)

Znam jednego Ernesta- bardzo mądry i fajny facet, ale skrót Erni mi zupełnie nie pasuje.
U nas z egzotyki, ze względu na pochodzenie męża, padały jeszcze takie imiona: Nestor, Orest, Borys, Sławoj itp. Dla dziewczynek: Oksana, Jarka Odpadło wszystko w przedbiegach

[_Kluska_]

Napisane przez perfuzja

Dla malucha Joszek/Joszko/Jochaś, jestem w nich absolutnie zakochana. Z nastolatkiem zdrobnienia mogą byc problematyczne, bo zostaje w zasadzie tylko Achim, ew. Chimek.

Im wiecej kontaktu z codziennymi drobnoustrojami, tym mniejsza szansa na rozwinięcie alergii.

fajnie z tym Joachimem podoba mi się

a futra kociego u mnie w domu choćby nie wiem co dzieciak nie uniknie

[mala098]

Napisane przez isia4891

Kurcze ja juz sama nie wiem jakie imię dla synka: Oliwier, Marcel czy Alan. Kto jest za ,a kto przeciw? Podpowiedzcie...Jakieś skojarzenia?

W mojej grupie przedszkolnej są Marcel i Oliwier- fajne łobuziaki
A Alan- no nie wiem, to akurat do mnie nie przemawia.

Ale nauczyłam się już wybierając dla swojego- ilu ludzi, tyle opinii! Nigdy wszystkim się nie dogodzi, a jeszcze jak ktoś zna jakiegoś głupiego Marcela i garbatego Oliwiera, to już w ogóle

[lolita25]

Napisane przez ejani

kurcze, nadal chybotliwe się zdaje, i to wylewanie wody... choć z drugiej strony mniej jest miejsca potrzebne. to się składa w ogóle?

i przypomniałyście mi, wanienkę mam chyba obiecaną (jeszcze w 5 tc, to zapomniałam), więc już nie mogę mówić, że niczego nie mam

Tak to się składa,zawsze można gdzieś wcisnąć,są jeszcze stojaki metalowe,ale do mnie przemawia drewno
Ja właśnie zakupiłam pieluszki tetrowe białex6,tetrowe kolorowex2,flanelowe białex4 i flanelowe kolorowex2(z kolorowych brałam tylko beżowe) u tego sprzedawcy,ma dobre ceny http://allegro.pl/listing/user/listi...00891&id=99392

[perfuzja]

Napisane przez isia4891

Kurcze ja juz sama nie wiem jakie imię dla synka: Oliwier, Marcel czy Alan. Kto jest za ,a kto przeciw? Podpowiedzcie...Jakieś skojarzenia?

Mnie najbardziej podoba mi sie Marceli, potem Oliwier, potem długo, długo nic i Alan.
Ale żadne z tych imion nie jest w moim guscie imienniczym

[ejani]

Napisane przez isia4891

Kurcze ja juz sama nie wiem jakie imię dla synka: Oliwier, Marcel czy Alan. Kto jest za ,a kto przeciw? Podpowiedzcie...Jakieś skojarzenia?

ja bardziej wolę tradycyjne polskie imiona (na szczęście mąż też ) a na dodatek postawiłam sobie zadanie, żeby był taki święty patron, więc ciężko mi doradzić...

Oliwier, jak się nawet dziecku nie spodoba da się przekształcić w Olka więc wydaje mi się najbardziej swojski...

na razie obce imiona są trochę stygmatyzujące i mogą dzieciom przeszkodzić w integracji z rówieśnikami (i nie tylko, sama miałam zawsze dość uwag typu "jakie dziwne/niespotykane imię"), ale znów świat leci do przodu i może za kilka/kilkanaście lat to moje dziecko będzie na mnie złe, że mu takie wybrałam?

imię na pewno musi podobać się Wam i szczerze mówiąc to chyba z tżtem powinnaś dokonać wyboru (nie wyobrażam sobie oznajmić mężowi, że na forum zostało przez głosowanie to albo inne imię )

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez forester

Ja rozważałam i opcje, że wcześniej się urodzi i także to, że ze względu na mój kręgosłup nie będę mogła chodzić i stwierdziłam, że mój mąż ma na tyle podobne spojrzenie na życie i gust jak ja, że w razie czego podoła zakupom. A dzisiaj wszystko jest dostępne 7 dni w tygodniu, więc nie ma problemu.

Znam jednego Ernesta- bardzo mądry i fajny facet, ale skrót Erni mi zupełnie nie pasuje.

też tak myślę z zakupami. podoba mi się gust męża w kwestii ubrań, więc spokojnie mogę zdać się na niego, a sprzęty można kupić przez internet przecież więc nie będę się jeszcze zadręczać tym, że muszę wszystko mieć już

szczególnie że u nas wykańczanie jak dobrze pójdzie zacznie się dopiero w październiku i choć zdaję sobie sprawę, że sporo nerwów i czasu na to pójdzie, to tym bardziej dobrze będzie mieć odskocznię

no i nie można zapominać o Świętach- myślę, że Mikołaj w tym roku może być trochę monotematyczny często z braćmi pytamy się nawzajem co chcieliby/śmy dostać, więc czemu nie połączyć przyjemnego z pożytecznym?

[Negrid]

No właśnie, te imiona. Mi bardzo podobał się Maksymilian, ale od jednej znajomej już jest na świecie, drugi za miesiąc pewnie też już będzie. I jest to bliska znajomość i często będziemy się widywać i dwóch małych Maksiów to chyba nieee...
Dziewczynka będzie Łucja i tu się zgadzamy.
Co do chłopca to mi się podoba się Gabriel (Gabryś) i Beniamin (Beni, Benek)

A to bebzolek mój w 16 t.c
A na ramieniu widać kondycję mojej skóry. Nadal jest strasznie

mam też pytanko: czy któraś z Was ma lub planuje zakupić fotel bujany? Bo ja sobie zażyczyłam na Boże Narodzenie. Takie mam wyobrażenie, że ja na fotelu się bujam a dzidziuś śpi w ramionach