Miłośniczki picia herbat:)

[corka Elzbiety]

Byłam w kawiarni. Była słodka, ale pyszna Dostałam jeszcze do niej cukier, ale miód mi w zupełności wystarczą.

Moi wychodzą na balkon, wydzierają się, wyrzucają pety i śmieci przez okno... Masakra.

[201604250949]

Napisane przez corka Elzbiety

Byłam w kawiarni. Była słodka, ale pyszna Dostałam jeszcze do niej cukier, ale miód mi w zupełności wystarczą.

Moi wychodzą na balkon, wydzierają się, wyrzucają pety i śmieci przez okno... Masakra.

a widzisz z kawiarni a mi znajoma z jakieś torebki to rozpuściła bleh

co za debile Ja za sąsiadów mam same starsze babcie z kotami więc mam spokój, czasem się zastanawiam czy one tam jeszcze żyją bo ich coś nie widać

[joanna_87]

dzisiaj dodatkowo jeszcze zieloną wypiłam z sokiem malinowym, czarną z torebki

[corka Elzbiety]

Napisane przez _alison

a widzisz z kawiarni a mi znajoma z jakieś torebki to rozpuściła bleh

co za debile Ja za sąsiadów mam same starsze babcie z kotami więc mam spokój, czasem się zastanawiam czy one tam jeszcze żyją bo ich coś nie widać

hihi

też kiedyś miałam taką staruszkę za sąsiadkę, ale była wyjątkowo wredna

[joanna_87]

ja mam sąsiadów, lecz mam z nimi inne problemy bo mieszkam na wsi w domku jednorodzinnym

[Vinnga]

Napisane przez Personal_Jesus

mój wprowadził się w lipcu i od tego czasu impreza się nie kończy. Policja na hasło-jest impreza od razu podaje mi adres Ja wszystko rozumiem,ale 30 osób w kawalerce, i te imprezy w ogóle się nie kończą, czy to 6 rano,czy 16, ciągłe ryki,krzyki,techno na cały regulator i butelki wyrzucane z okna

Napisane przez corka Elzbiety

Byłam w kawiarni. Była słodka, ale pyszna Dostałam jeszcze do niej cukier, ale miód mi w zupełności wystarczą.

Moi wychodzą na balkon, wydzierają się, wyrzucają pety i śmieci przez okno... Masakra.

O rety, współczuję Możliwość trafienia na głośnych sąsiadów to dla mnie jedyny minus mieszkania w blokach (bo generalnie to lubię bloki ). Ja za to gdzie się nie wprowadzę, to są jakieś remonty! W ostatnim mieszkaniu sąsiad cały rok stukał, pukał, wiercił W poprzednich mieszkaniach było to samo. A w tym jest taki problem, że przez kratkę w łazience wpada do nas dym papierosowy, a na dole sąsiedzi remontują i robotnicy fajki palą... Po małej interwencji mojego TŻ zgodzili się wychodzić na balkon, ale i tak im się zdarza popalać w lokalu przez to wszystko do nas leci Na szczęście twierdzą, że niedługo koniec

[Personal_Jesus]

Napisane przez Vinnga

O rety, współczuję Możliwość trafienia na głośnych sąsiadów to dla mnie jedyny minus mieszkania w blokach (bo generalnie to lubię bloki ). Ja za to gdzie się nie wprowadzę, to są jakieś remonty! W ostatnim mieszkaniu sąsiad cały rok stukał, pukał, wiercił W poprzednich mieszkaniach było to samo. A w tym jest taki problem, że przez kratkę w łazience wpada do nas dym papierosowy, a na dole sąsiedzi remontują i robotnicy fajki palą... Po małej interwencji mojego TŻ zgodzili się wychodzić na balkon, ale i tak im się zdarza popalać w lokalu przez to wszystko do nas leci Na szczęście twierdzą, że niedługo koniec

oczywiście wczoraj znów musiałam wzywać policję. Aż takiej kondycji nie mam by drugi tydzień nie spać tylko słuchać jak się drą i biją. Do tego okazało się,że chłopak-to taki 19 latek ma kuratora za pobicie z niebezpiecznym narzędziem. Jego matka-bardzo bogaci ludzie,bali się jego towarzystwa i kupili mu mieszkanie na imprezy. Ciężko coś zrobić bo to własnościowe. A ja mam pokój bezpośrednio sąsiadujący z jego Jejku, ci policjanci to już muszą mieć tego dość i mnie też. Jedyny plus zawsze takich ładnych przysyłają,ale cóż poradzić, ja się ich boję. Zresztą cały blok się boi bo jeden młodzieniec się bawi

[Vinnga]

Napisane przez Personal_Jesus

oczywiście wczoraj znów musiałam wzywać policję. Aż takiej kondycji nie mam by drugi tydzień nie spać tylko słuchać jak się drą i biją. Do tego okazało się,że chłopak-to taki 19 latek ma kuratora za pobicie z niebezpiecznym narzędziem. Jego matka-bardzo bogaci ludzie,bali się jego towarzystwa i kupili mu mieszkanie na imprezy. Ciężko coś zrobić bo to własnościowe. A ja mam pokój bezpośrednio sąsiadujący z jego Jejku, ci policjanci to już muszą mieć tego dość i mnie też. Jedyny plus zawsze takich ładnych przysyłają,ale cóż poradzić, ja się ich boję. Zresztą cały blok się boi bo jeden młodzieniec się bawi

A te interwencje policjantów coś pomagają? Trudno się dziwić, że się boisz, takie towarzystwo...

[Laura Romano]

własnie popijam Lady Grey Tea Twinings

[Personal_Jesus]

Napisane przez Vinnga

A te interwencje policjantów coś pomagają? Trudno się dziwić, że się boisz, takie towarzystwo...

o tyle,że młodzi uciekają z domu i jest spokój,do następnej nocy. Ale zgłaszać trzeba,bo wtedy spółdzielnia może ich eksmitować za notoryczne łamanie statutu spółdzielni, więc oni przychodzą noc w noc. Taka zabawa
Piję brytyjskiego earl-greya,stawia na nogi jak kawa

[corka Elzbiety]

Ci moi to tylko wynajmują mieszkanie, niestety właściciel ma w nosie skargi sąsiadów i nic z tym nie robi.

Ja też dziś zaczynam dzień od earl greya

[joanna_87]

ja wypiłam filiżankę czarnej herbaty, earl grey lubię ale z cukrem

[minka-80]

Popijam od rana czarną z żurawina i truskawką, ale mam ochotę na miód z miętą teekanne

[Personal_Jesus]

Napisane przez corka Elzbiety

Ci moi to tylko wynajmują mieszkanie, niestety właściciel ma w nosie skargi sąsiadów i nic z tym nie robi.

Ja też dziś zaczynam dzień od earl greya

u mnie jest podobnie, matka-właścicielka mieszkania synka nie wyrzuci przecież
Earl Grey z rana pasuje najbardziej, szczególnie z miodem i cytryną w taką aurę

[joanna_87]

u mnie pochmurno, chłodno

[gothka152]

O matko, ale tutaj spam
Ja ciągle ogarniam się jako kobieta pracująca Najgorsze to wstawanie o 5:30

Za to po pracy parzę sobie w moim kubku-gigancie herbatki z domowym sokiem z pigwy albo aronii

[Personal_Jesus]

Napisane przez gothka152

O matko, ale tutaj spam
Ja ciągle ogarniam się jako kobieta pracująca Najgorsze to wstawanie o 5:30

Za to po pracy parzę sobie w moim kubku-gigancie herbatki z domowym sokiem z pigwy albo aronii

5.30 to dla mnie pełnia dnia. Nawet w weekend wstaję bladym świtem,tudzież ciemną nocą. 3-4 to moja pobudka, domyślam się,że kury wstają później
Soczek z pigwy, poprosiłabym do swojej herbatki

[gothka152]

Napisane przez Personal_Jesus

5.30 to dla mnie pełnia dnia. Nawet w weekend wstaję bladym świtem,tudzież ciemną nocą. 3-4 to moja pobudka, domyślam się,że kury wstają później

O 3-4 w weekendy to ja spać idę

[Personal_Jesus]

Napisane przez gothka152

O 3-4 w weekendy to ja spać idę

ja za to z trudem do 22.30 wytrwam

[joanna_87]

ja piję czaną z miodem; czyli 4 moją dzisiaj herbatę

[Personal_Jesus]

a ja dziś jeszcze żadnej nie wypiłam

[gracieux]

dawno mnie nie było, ile nadrabiania

[Elessar]

Na weekend nie zaglądać tu i sporo nadrabiania
Piję jak na razie 2 herbatę, nie planuję pobić swojego zeszłotygodniowego rekordu :p
Też mam takich sąsiadów, telefon na policję, skarga w spółdzielni i trochę się uspokaja. Główny problem u mnie jest taki, że jest masa wynajmowanych mieszkań dla studentów i ci mają wszystko bardzo głęboko i z nikim i niczym się nie liczą :p

[gracieux]

ja właśnie zdradzam herbatę z inką

[Nightmare666]

Witam po dłuższej przerwie

Za mną zwykła biedronkowa czarna, a zaraz idę po kawę
Ja mam spokojnych sąsiadów, co nie twierdzę, że normalnych

[201604250949]

Ja i moja herbata również się witamy

[corka Elzbiety]

Ja dzisiaj potrzebuję kawy

[Elessar]

Na mnie kawa nie działa i źle się po niej czuję, wolę mocną herbatę Przymierzam się do energetyzującej mieszkanki ziołowej, w końcu ją kupię, zobaczę czy działa skuteczniej niż kawa

[Vinnga]

Ja akurat z kawką Ale wieczorem idę na herbaciane zakupy i mam nadzieję dostać polecaną przez którąś z Was Twinning kokos i wanilia oraz jakąś wiśnie w rumie i zieloną Zobaczymy

[201604250949]

Napisane przez Elessar

Na mnie kawa nie działa i źle się po niej czuję, wolę mocną herbatę Przymierzam się do energetyzującej mieszkanki ziołowej, w końcu ją kupię, zobaczę czy działa skuteczniej niż kawa

Na mnie kawa działa ale, że i tak za nią nie przepadam to z napojów pobudzających wolę yerbe