Seks analny - wasze doznania, opinie na temat. Cz. II

[Olushka]

Napisane przez patiasym

Ja tam lubię jak facet włącza w takiej pozycj młot pneumatyczny i rżnie mnie dziko jak królik, jakby chciał, żeby mi wyszedł gardłem

No my w analu jeszcze nie doszliśmy do takiego etapu, bo zaczęliśmy stosunkowo niedawno Za to w waginalnym uwielbiam dzikie rżnięcie xD

[patiasym]

Napisane przez Olushka

No my w analu jeszcze nie doszliśmy do takiego etapu, bo zaczęliśmy stosunkowo niedawno Za to w waginalnym uwielbiam dzikie rżnięcie xD

Spoko, dojdziecie, powoli Używasz zabawek?

[Smerfetka696969]

Napisane przez Olushka

No my w analu jeszcze nie doszliśmy do takiego etapu, bo zaczęliśmy stosunkowo niedawno Za to w waginalnym uwielbiam dzikie rżnięcie xD

Oo tak w cipce musi być ostro mój Tż woli pochwę -_- i jak ją chce w pupę on nie, jak on niby chce a ja mówię, że dziś nie to on zaraz no w sumie nie bo cipka lepsza -_-
Z "byłym"(bardziej kolega) był anal ale nie bolało bo niestety kolega miał troszkę za mały sprzęt.

[Olushka]

Napisane przez patiasym

Spoko, dojdziecie, powoli Używasz zabawek?

Nie

Napisane przez Smerfetka696969

Oo tak w cipce musi być ostro mój Tż woli pochwę -_- i jak ją chce w pupę on nie, jak on niby chce a ja mówię, że dziś nie to on zaraz no w sumie nie bo cipka lepsza -_-
Z "byłym"(bardziej kolega) był anal ale nie bolało bo niestety kolega miał troszkę za mały sprzęt.

Mój mi mówi, że teraz bardziej wolę w pupę niż w cipkę

[brawurka2000]

Napisane przez przykrywkaa

Coś w stylu, że się nie postarałam i myślał, że będzie to coś co "przeniesie go w inny wymiar" (jego słowa :P ) że wiedziałam, że bardzo tego chciał i zrujnowałam jego wyobrażenie o analu.. . Wpatrywałam się w niego wielkimi oczami, bo aż mnie zamurowało w tamtej chwili. Wtedy stwierdził, że go wkurzam, że się nie odzywam a potem jeszcze tym, że się rozpłakałam.. Mówię z góry, że on nigdy się tak nie zachowywał, pierwszy raz takie coś od niego usłyszałam. Poczułam się jakbym go nie znała.
Rano oczywiście przepraszał i znowu był moim starym kochającym misiaczkiem. Mówił, że nie było to dla niego w ogóle przyjemne bo cały czas martwił się, że coś mi zrobi i będzie bolało, że nie mógł się skupić. Przytulał, całował.. No cóż, jak dla mnie to trochę za późno na takie wyznania, bo swoje wczoraj powiedział. Zapytał czy chcę spróbować znowu jutro..
Nie wiem co mam robić..

Ale niecierpliwy patałach!
z jednej strony powiedzial (co mu sie chwali), ze staral sie byc delikatny, zeby na pierwszy raz cíe nie uszkodzic, ale jednak zalowal, ze nie zerżnął cie jak w pornolu! Zero wyczucia, ehh. Wyobrazam sobie jak musialas strasznie sie poczuc. Przeciez to byl Twoj pierwszy raz!
Za kilka nastepnych doszlibyscie do takiego etapu ze sam by z tego czerpal super odczucia, bo bylby bardziej pewny na tym nieznanym do tej pory gruncie. Gupek....
Ale mysle ze bedzie dobrze. Faceci to inny gatunek, trzeba im wybaczac takie wtopy
Powodzenia! Nie zrażaj sie!

A co do pozycji...to mnie kiedys moj dopadl w lazience przy umywalce, jak juz po poszlam sie ogarnac. Zlapa mnie od tylu na stojaka (sam w sumie tego nie planowal, chcial tylko sie powydurniac, spodziewal sie raczej ze go pogonie a nie, ze sie wypnę hihi) i powiem wam, ze bylo naprawde super!
A pozycje chyba juz wyprobowismy wszystkie. Piesek, misjonarz, jezdziec od przodu i tylu, moje nogi na jego ramionach, na boku, zwiazana na rozne sposoby...jestesmy kreatywni hehe

[Smerfetka696969]

Napisane przez Olushka

Nie

Mój mi mówi, że teraz bardziej wolę w pupę niż w cipkę

Haha :P

[BlondePearl]

Napisane przez przykrywkaa

Nie wiem czego on się spodziewał, myślałam, że było mu wtedy przyjemnie chociażby po tym, że tak szybko doszedł.. Myślę, że zrezygnować nie zrezygnuję, chciałabym spróbować ale tylko i wyłącznie teraz patrząc na siebie - po prostu dla mnie to było coś innego i naprawdę mi się podobało, aż sama nie wierzę! Ale wiem, że podczas zbliżenie będą chodziły mi jego słowa po głowie i boje się, że przekreślił w tamtej chwili nie tylko dla mnie przyjemność ale i dla siebie.. Nigdy nie mówił mi czegoś takiego, nasz seks jest najwspanialszy na świecie dlatego bardzo zdziwiły mnie jego słowa. Wiadomo, że była to dla mnie nowość więc bałam się gwałtowniejszych ruchów, ale żaden pierwszy raz nie jest idealny.. Tego trzeba się nauczyć jak każdego innego doświadczenia i szkolić się, więc nie rozumiem jego "rozczarowania" Boli mnie to bardzo i jest mi źle.
A teraz naprawdę pierwszy raz się cieszę, że dzisiaj ma nocną zmianę w pracy i mogę być sama - chyba tego potrzebuję

O mój boże. Gdyby mi chłop nawtykał tak jak Tobie po seksie,to zrobiłabym mu gruby celibat,albo po prostu kopnęła w d*pę. Jak można powiedzieć coś takiego do swojej kobiety? Przebrzydły samiec. Mój pierwszy facet z którym uprawiałam anal,to dbał o mnie jak o królową Anglii. Kolacja,świece,zapytał,cz y chciałabym się napić czegoś mocniejszego,odpowiednio mnie na wszystko przygotował,nawet sam pofatygował się o żel nawilżający. Sam pytał na początku,czy wszystko ok,co jakiś czas podczas seksu pytał się,czy na pewno wszystko w porządku. Nie wyobrażam sobie,żeby ktokolwiek odezwał się tak do mnie po seksie. Chociaż ja,to ja. Jeśli facetowi nie podoba się cokolwiek w związku,to karzę mu zawijać manatki. Nie ważne,czy chodzi o seks,sposób bycia,czy zmianę koloru włosów.

[pingwinek=]]

Napisane przez Smerfetka696969

Haha :P

Też tak słyszałam milion razy ale się bronie przed tym

Napisane przez BlondePearl

O mój boże. Gdyby mi chłop nawtykał tak jak Tobie po seksie,to zrobiłabym mu gruby celibat,albo po prostu kopnęła w d*pę. Jak można powiedzieć coś takiego do swojej kobiety? Przebrzydły samiec. Mój pierwszy facet z którym uprawiałam anal,to dbał o mnie jak o królową Anglii. Kolacja,świece,zapytał,cz y chciałabym się napić czegoś mocniejszego,odpowiednio mnie na wszystko przygotował,nawet sam pofatygował się o żel nawilżający. Sam pytał na początku,czy wszystko ok,co jakiś czas podczas seksu pytał się,czy na pewno wszystko w porządku. Nie wyobrażam sobie,żeby ktokolwiek odezwał się tak do mnie po seksie. Chociaż ja,to ja. Jeśli facetowi nie podoba się cokolwiek w związku,to karzę mu zawijać manatki. Nie ważne,czy chodzi o seks,sposób bycia,czy zmianę koloru włosów.

Ja też sobie nie wyobrażam usłyszeć coś takiego... to duży przeskok w seksie, a tu od razu taka krytyka i wymagania? Brak słów ...

[BlondePearl]

Napisane przez pingwinek=]

Ja też sobie nie wyobrażam usłyszeć coś takiego... to duży przeskok w seksie, a tu od razu taka krytyka i wymagania? Brak słów ...

Każdemu należy się szacunek. Nie zależnie od tego,czy to jest kobieta,czy mężczyzna. Tym bardziej należy się on w łóżku,kiedy to najłatwiej jest wtedy skrzywdzić drugą osobę. Każdy chyba chce w łóżku sprostać wymaganiom partnera,ale też każdy ma prawo mieć gorszy dzień,czy obawę przed pierwszym razem. Dwa razy trafiło mi się mieć prawiczków,kiedy ja już dziewicą nie byłam. Wiadomo jak to większość prawiczków,dwa machnięcia i po sprawie. Ale nie wyobrażam sobie wtedy najechać na partnera z jakąś pretensją BO JA NIE ZOSTAŁAM ZASPOKOJONA. Wręcz przeciwnie,zawsze pocieszałam,mówiłam,że każdemu się zdarza i zmieniałam temat na inny,co by długo o tym nie rozmawiać,bo dla faceta to niezbyt przyjemne. To nie nasza wina,że czasem jesteśmy w łóżku "mniej wydajni",czy coś nas pobolewa. Powinno się być wyrozumiałym.

[Smerfetka696969]

Napisane przez pingwinek=]

Też tak słyszałam milion razy ale się bronie przed tym







Ja też sobie nie wyobrażam usłyszeć coś takiego... to duży przeskok w seksie, a tu od razu taka krytyka i wymagania? Brak słów ...

To tylko ja tak nigdy nie usłyszałam ;P

[Dagunia]

Co innego zwykła wyrozumiałość (gorszy dzień, ból czegokolwiek), a co innego pierwszy raz w analu gdzie tak naprawdę nie wiesz czego się spodziewać. Ja pamiętam nasz pierwszy raz - ciekawość, szok, dużo nowych wrażeń ale jestem pewna że gdyby Tż wtedy powiedział coś co mnie by skrzywdziło w jakiś sposób to zamknęłabym się na długo. Moim zdaniem to jest taki rodzaj seksu że mega zaufanie i bliskość jest potrzebna. Wiadomo że są różne niespodzianki i nie wyobrażam sobie, żeby Tż negatywnie zareagował...

[kahoko hino]

ode mnie po takim tekscie zaliczylby liscia w twarz i spanie co najwyzej na kanapie w salonie! eh. faceci. ale tak na spokojnie juz mowiac, to oni tak maja - mowia co im slina na jezyk przyniesie. nie przejmuj sie tym fajnie, ze przeprosil. mysle, ze warto, zebys mu powiedziala, ze nie chcesz slyszec takich rzeczy, zwlaszcza tuz po stosunku. W jego mniemaniu taka maksymalna szczerosc to potraktowanie kobiety jak kumpla, najlepszego przyjaciela, a to w ich glowie bardzo duzo przerabialam ten temat z moim narzeczonym wiele razy... no nic, popros go, zeby Cie teraz troche dopiescil, a jak odzyskasz pewnosc siebie, to znow uderzaj w anal

[kasprzyk]

Faceci czasami nie wyślą zanim się odezwą niestety. Nie ma co się tym przejmować.

[Dagunia]

Pingwin czemu nie zaglądasz na PTT ? Dziewczyny się o Ciebie pytały

[Erien23]

Napisane przez przykrywkaa

No i zrobiliśmy to... To było całkiem coś innego niż sobie wyobrażałam... I z fizycznego punktu widzenia i z reakcji TŻ. Myślałam, że będzie bolało, będzie nieprzyjemnie, źle i zrezygnuje.. A tu taka niespodzianka. Podobało mi się bardzo! Zrobiłam atmosferę, zapaliłam świeczki, winko.. Chciałam żeby to było coś co zapamiętam na długo, taki mój drugi pierwszy raz, bo stresowałam się tak samo jak przy pierwszym stosunku (który miałam również z obecnym partnerem, bo jest moim jedynym ) Puściliśmy muzykę.. TŻ się mną zajął, masował, rozluźniał języczkiem, paluszkami.. jeden, drugi.. Potem zapytał, czy jestem gotowa i w pozycji na pieska powolutku, milimetr po milimetrze się we mnie zatapiał. Było dziwnie, naprawdę bardzo dziwnie.. Ale po kilku ruchach przyzwyczaiłam się, zaczęłam czuć rozkosz, sama zaczęłam się ruszać i pogłębiać pchnięcia. Nasz stosunek nie trwał długo, bo były to może 3-5 minut. Byłam bardzo zadowolona, że dałam radę i czerpałam z tego coś więcej niż ból, który trochę czułam dopiero po. A potem kiedy czułam się w skowronkach mój "wspaniały" musiał wszystko zepsuć. Już nawet nie chcę pamiętać, co mówił wtedy, ale dla mnie był to szok. Zniechęciłam się teraz bardzo, wygarnęłam mu, że dałam mu najważniejszą dla mnie rzecz a on jeszcze potrafi narzekać. Nigdy bym nie pomyślała, że byłby do tego zdolny. W ciszy poszliśmy spać a ja jeszcze długo szlochałam w poduszkę. Dzisiaj rano przepraszał, powiedział, że nie wie co w niego wstąpiło i chciałby spróbować jeszcze raz jutro.. Sama nie wiem czy chcę, podobało mi się ale kilkoma słowami zepsuł całą atmosferę i nie wiem czy będę umiała się rozluźnić..

Ja tez tak kiedys zrobilem.. tzn w podobie jak bylem glupim gnojem, mielismy po 17 lat niecale, no i wiadomo wczesniej sie zabawialismy itp itd ale ja bardzo chcialem zeby doszlo do prawdziwego stosunku i mielismy kilka sytuacji fajnych ze byl nastroj i tak dalej ogolem przyjemnie bylo ale zawsze cos psulo a to ktos z rodziny zadzwonil do dziewczyny ze tate zabrala karetka a to co innego i tak w kolko, konczyly sie juz wakacje wiec moja i mojej partnerki sceneria czyt. polana "na wzgorzu" powoli odpadala no i ja glupi mialem wolna chate wiec nie wiele myslac zadzwonilem mometalnie do dziewczyny zeby przyszla ona wiedziala juz o co chodzi a ja taki "podjarany" czekalem i pisalem jej smsy czego ja jej tam nie zrobie xD (mlody wiek) no i przyszla to byl srodek dnia zaczelismy sie calowac itp widzialem ze nie ma naastroju chociaz mowila inaczej no i doszlo do tego stosunku i bylo slabo bardzo slabo, ja sie zdenerwowalem ona przycichla i zamiast jej powiedziec ze wszystko OK jakos wytlumaczyc ze to byl zly pomysl to powiedzialem "ze seks byl beznadziejny z NIA i wole jednak jak do tej pory sie "zaspokajamy" oczywiscie w nerwach i minute po juz zalowalem tego co zrobilem :p no ale odpokutowalem (2 miesiace mi zeszlo :p) teraz nasz seks jest fajny a przedewszystkim zawsze z uczuciem a to robi robote..



Zeby nie bylo offtopu wszedlem do tematu poczytac opini na temat seksu ANALnego sam jakos nie potrafie sie przekonac do tego (a co dopiero juz narzeczona) jakos zle mi sie to kojarzy no ale moze kiedys, widze ze z reguly wieszkosci sie podoba, zarowno kobiet jak i mezczyzn ;p

[BlondePearl]

Napisane przez Erien23

Ja tez tak kiedys zrobilem.. tzn w podobie jak bylem glupim gnojem, mielismy po 17 lat niecale, no i wiadomo wczesniej sie zabawialismy itp itd ale ja bardzo chcialem zeby doszlo do prawdziwego stosunku i mielismy kilka sytuacji fajnych ze byl nastroj i tak dalej ogolem przyjemnie bylo ale zawsze cos psulo a to ktos z rodziny zadzwonil do dziewczyny ze tate zabrala karetka a to co innego i tak w kolko, konczyly sie juz wakacje wiec moja i mojej partnerki sceneria czyt. polana "na wzgorzu" powoli odpadala no i ja glupi mialem wolna chate wiec nie wiele myslac zadzwonilem mometalnie do dziewczyny zeby przyszla ona wiedziala juz o co chodzi a ja taki "podjarany" czekalem i pisalem jej smsy czego ja jej tam nie zrobie xD (mlody wiek) no i przyszla to byl srodek dnia zaczelismy sie calowac itp widzialem ze nie ma naastroju chociaz mowila inaczej no i doszlo do tego stosunku i bylo slabo bardzo slabo, ja sie zdenerwowalem ona przycichla i zamiast jej powiedziec ze wszystko OK jakos wytlumaczyc ze to byl zly pomysl to powiedzialem "ze seks byl beznadziejny z NIA i wole jednak jak do tej pory sie "zaspokajamy" oczywiscie w nerwach i minute po juz zalowalem tego co zrobilem :p no ale odpokutowalem (2 miesiace mi zeszlo :p) teraz nasz seks jest fajny a przedewszystkim zawsze z uczuciem a to robi robote..



Zeby nie bylo offtopu wszedlem do tematu poczytac opini na temat seksu ANALnego sam jakos nie potrafie sie przekonac do tego (a co dopiero juz narzeczona) jakos zle mi sie to kojarzy no ale moze kiedys, widze ze z reguly wieszkosci sie podoba, zarowno kobiet jak i mezczyzn ;p

ANAL JEST MEGAAAA.

[Smerfetka696969]

Napisane przez BlondePearl

ANAL JEST MEGAAAA.

Ja wciąż ćwiczę musze koreczek sobie kupić.

[BlondePearl]

Napisane przez Smerfetka696969

Ja wciąż ćwiczę musze koreczek sobie kupić.

Ja tam wolę ćwiczenia w parach.

[Smerfetka696969]

Napisane przez BlondePearl

Ja tam wolę ćwiczenia w parach.

Taaa ja też
Ale....tż woli pochwę a tak to kupię koreczek wezmę czasem do tż i będzie na dwa baty, tyłeczek się rozluzni i jak tż będzie chciał wejść to może mniej będzie boleć

[BlondePearl]

Napisane przez Smerfetka696969

Taaa ja też
Ale....tż woli pochwę a tak to kupię koreczek wezmę czasem do tż i będzie na dwa baty, tyłeczek się rozluzni i jak tż będzie chciał wejść to może mniej będzie boleć

Na dwa baty. Ostatnio znalazłam na allegro taką fajną zabawkę,48cm (albo 43cm,nie pamiętam dokładnie) gumowego kutaska,o średnicy 6,5 cm. Powiedziałam mojemu TŻ,że to konieczny zakup na nasze przyszłe mieszkanko. Trochę się puszył,że przesadzam z rozmiarem,ale w końcu mi uległ. Mojemu ostatnio tak się spodobało w pupkę,że jak kiedyś pytał,czy może,to przestał pytać,tylko celuje mi z zaskoczenia podczas zmiany pozycji.

[Olushka]

Napisane przez Smerfetka696969

Taaa ja też
Ale....tż woli pochwę a tak to kupię koreczek wezmę czasem do tż i będzie na dwa baty, tyłeczek się rozluzni i jak tż będzie chciał wejść to może mniej będzie boleć

Mój by się chyba obraził za zabawkę Ma fioła na punkcie rozmiaru penisa i już nieraz mi "wytykał", że "jak chce" to mam się "zaopatrzyć" w kogoś/coś większego Dla mnie wszystko jest okej, no ale jak się uczepi czasem, to masakra A jestem ciekawa, jak by to było na 2 baty

[pingwinek=]]

Napisane przez Olushka

Mój by się chyba obraził za zabawkę Ma fioła na punkcie rozmiaru penisa i już nieraz mi "wytykał", że "jak chce" to mam się "zaopatrzyć" w kogoś/coś większego Dla mnie wszystko jest okej, no ale jak się uczepi czasem, to masakra A jestem ciekawa, jak by to było na 2 baty

Na dwa baty

No wiec na dwa baty jest za☠☠☠iście. Ja zostałam tez skatowana ost na dwa baty tylko zabawkami- tez polecam chociaż to jest przyjemność nie do wytrzymania

Polecam też pozycję na jezdzca i plug w tyłku jednocześnie + wyjmowanie przez partnera pluga i wkladanie go na zmianę tylko trzeba mieć bezpieczny plug :P
Kompletnie się przy tym nie kontrolowalam, było nieprawdopodobnie nieziemsko. Az nie mogę myśleć o tym teraz :P
Facet powiedział po ze strasznie go jarala moja reakcja na taką zabawe
Az nie mogę myśleć o tym teraz :P

[kahoko hino]

na 2 baty jest bardzo, bardzo fajnie :3 ja na razie tez tylko zabawkami, od tylu z dildo w pupie jest zarabiscie moze kiedys poszerzymy doznania o wieksze meskie grono

[Olushka]

Napisane przez pingwinek=]

Na dwa baty

No wiec na dwa baty jest za☠☠☠iście. Ja zostałam tez skatowana ost na dwa baty tylko zabawkami- tez polecam chociaż to jest przyjemność nie do wytrzymania

Polecam też pozycję na jezdzca i plug w tyłku jednocześnie + wyjmowanie przez partnera pluga i wkladanie go na zmianę tylko trzeba mieć bezpieczny plug :P
Kompletnie się przy tym nie kontrolowalam, było nieprawdopodobnie nieziemsko. Az nie mogę myśleć o tym teraz :P
Facet powiedział po ze strasznie go jarala moja reakcja na taką zabawe
Az nie mogę myśleć o tym teraz :P

Aaaaaaa, nie kuuuuś

[BlondePearl]

Napisane przez Olushka

Aaaaaaa, nie kuuuuś

Straaaaaasznie kusi.

[Olushka]

Napisane przez BlondePearl

Straaaaaasznie kusi.

No a nie?

[BlondePearl]

Napisane przez Olushka

No a nie?

No jak najbardziej,to nie miała być ironia. Ja tam jestem wielką fanką anala.

[kahoko hino]

Napisane przez BlondePearl

Straaaaaasznie kusi.

no dziewczeta, zaraz koniec dnia w pracy, do domu i weekend mozna szalec :P

[Olushka]

Napisane przez BlondePearl

No jak najbardziej,to nie miała być ironia. Ja tam jestem wielką fanką anala.

No to ok

Napisane przez kahoko hino

no dziewczeta, zaraz koniec dnia w pracy, do domu i weekend mozna szalec :P

My się zobaczymy dopiero w niedzielę A mnie już po wczorajszym dniu nosi

[kahoko hino]

Napisane przez Olushka

No to ok


My się zobaczymy dopiero w niedzielę A mnie już po wczorajszym dniu nosi

to Ci zostaje zabawa sam na sam, ewentualnie z zabawkami