Młode gospodynie - rolniczki

[may9313]

Napisane przez mysza93

Pewnie ze masz rację. Musisz mieć uprawnienia rolnicze a je dają studia powiązane z rolnictwem
Nie wiem czy bez nich można w ogóle się ubiegać, na pewno nie

Ha! A taki ze mnie mieszczuch!
Eh, zaraz na siłownię skoczę chyba, choć mój brzuch czuje się średnio, ale współlokatorka już tam urzęduje, to do niej dołączę, ruszę mięśnie choć trochę

[201604261006]

Napisane przez may9313

Ha! A taki ze mnie mieszczuch!
Eh, zaraz na siłownię skoczę chyba, choć mój brzuch czuje się średnio, ale współlokatorka już tam urzęduje, to do niej dołączę, ruszę mięśnie choć trochę

Ze mnie też był

O tej porze.

[may9313]

Napisane przez mysza93

Ze mnie też był

O tej porze.

Noo, muszę zejść aż dwa piętra niżej Pójdę chociaż na pół godzinki, zrobić cokolwiek, żeby zacząć, bo to najtrudniejsze

[201604261006]

Napisane przez may9313

Noo, muszę zejść aż dwa piętra niżej Pójdę chociaż na pół godzinki, zrobić cokolwiek, żeby zacząć, bo to najtrudniejsze

A no najtrudniejsze

[kalinolistek]

Napisane przez mysza93

Pewnie ze masz rację. Musisz mieć uprawnienia rolnicze a je dają studia powiązane z rolnictwem
Nie wiem czy bez nich można w ogóle się ubiegać, na pewno nie

Ponoc mozna zrobic w takim celu jakies kursy doksztalcajace ale pewnosci nie mam.

[mansikkaa]

Mój skończył policealne rolnictwo i miał tyle samo punktów dodanych co osoba po studiach

[may9313]

A to będziemy kminić takie rzeczy później, póki co się nie odzywam wiele, przecież jesteśmy tylko parą. Ale jak coś ruszy do przodu (czy to zaręczyny, czy wspólne mieszkanie) to się odezwę, dlatego wolę wiedzieć za wczasu
Pupa poćwiczona, wracam stopniowo do treningów, brakuje mi tego
A niedługo spaaać

[201604261006]

Napisane przez mansikkaa

Mój skończył policealne rolnictwo i miał tyle samo punktów dodanych co osoba po studiach

Ale coś związanego z rolnictwem skończył, nie muszą być studia. A pomysł ze każde wyższe wykształcenie się liczy to kompletny odlot

[marlen1366]

Z tego co wiem to każde wyższe się łapie, ale trzeba mieć udokumentowany przynajmniej trzyletni staż w gospodarstwie (czyli 3 lata składek KRUS). Na młodego rolnika jest dotacja ale trzeba się łapać bo to taki konkurs, różne rzeczy bierze się pod uwagę: np. wielkość ekonomiczna gospodarstwa itp. Zawsze można zrobić roczny kurs z rolnictwa i punktów więcej

[may9313]

Dzięki za wszelkie info
Mamo, spać chcę ale znowu boję się kłaść bo boję się złych myśli... Dlatego przeszukam jeszcze trochę wizaż żeby się jeszcze zrelaksować i lulu

[czekoladka3]

I juz po wakacjach bylo zimno ale fajnie
Od poniedzialku ide na praktyki, mam stracha troche ale moze nie bedzie tak zle

[mansikkaa]

Tez ide na praktyki. Dziś byłam zanieść umowę i od 9 do 14 będę . Młody chłopak będzie mnie uczyć

[201604261006]

Napisane przez czekoladka3

I juz po wakacjach bylo zimno ale fajnie
Od poniedzialku ide na praktyki, mam stracha troche ale moze nie bedzie tak zle

I najważniejsze że było fajnie
Dasz rade! Ja w sierpniu musze iść do przedszkola żeby we wrześniu jak najszybciej zaliczyć te praktyki bo mam czas tylko do 20.

[czekoladka3]

Napisane przez mansikkaa

Tez ide na praktyki. Dziś byłam zanieść umowę i od 9 do 14 będę . Młody chłopak będzie mnie uczyć

Hehe to fajnie ze ktos mlodszy bedzie Cie wprowadzal, szybciej znajdziecie wspolny język

Napisane przez mysza93

I najważniejsze że było fajnie
Dasz rade! Ja w sierpniu musze iść do przedszkola żeby we wrześniu jak najszybciej zaliczyć te praktyki bo mam czas tylko do 20.

Ciezka sprawa z tymi praktykami. Pamietam ze kiedys pisalas ze dyrektor jednej szkoly wystawil Cie do wiatru. A juz cos wczesniej ustalalas z tym przedszkolem?

[201604261006]

Napisane przez czekoladka3

Ciezka sprawa z tymi praktykami. Pamietam ze kiedys pisalas ze dyrektor jednej szkoly wystawil Cie do wiatru. A juz cos wczesniej ustalalas z tym przedszkolem?

Tak dokładnie
Dzwoniłam powiedziała żeby przyjść z dokumentami i na początku września bez problemu sobie odbębnie

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Mam nadzieje że nie zmieni zdania bo się pochlastam

[czekoladka3]

Napisane przez mysza93

Tak dokładnie
Dzwoniłam powiedziała żeby przyjść z dokumentami i na początku września bez problemu sobie odbębnie

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Mam nadzieje że nie zmieni zdania bo się pochlastam

Trzymam kciuki zeby tym razem sie udalo zreszta, dziwi mnie ze tamten dyrektor cie wystawil. Takie praktyki to dobra sprawa (z punktu widzenia dyrekcji)- maja dodatkowego pracownika a na dodatek opiekun praktykanta dostaje dodatkowe pieniadze.

[201604261006]

Napisane przez czekoladka3

Trzymam kciuki zeby tym razem sie udalo zreszta, dziwi mnie ze tamten dyrektor cie wystawil. Takie praktyki to dobra sprawa (z punktu widzenia dyrekcji)- maja dodatkowego pracownika a na dodatek opiekun praktykanta dostaje dodatkowe pieniadze.

No ja nie wiem.. Byłam, umówiłyśmy się wszystko ok. Powiedziała że zadzwoni jakoś w 1 dzień czerwca i się umówimy kiedy. Nie zadzwoniła więc po 2 czy 3 dniach zadzwoniłam ja. A ona że ona mi szuka dopiero opiekuna praktyk i żeby zadzwonić za tydzień. Dzwoniłam i dzwoniłam, najpierw jej nie było, nie odbierała, potem mówi że jeszcze nie znalazła opiekuna i że zadzwoni za kolejny tydzień. Nie zadzwoniła, a jak ja zadzwoniłam to powiedziała że już za późno (no bo zaraz rok szkolny się kończył faktycznie) i że nie chce jej się już 'użerać z praktykantkami'

[czekoladka3]

Napisane przez mysza93

No ja nie wiem.. Byłam, umówiłyśmy się wszystko ok. Powiedziała że zadzwoni jakoś w 1 dzień czerwca i się umówimy kiedy. Nie zadzwoniła więc po 2 czy 3 dniach zadzwoniłam ja. A ona że ona mi szuka dopiero opiekuna praktyk i żeby zadzwonić za tydzień. Dzwoniłam i dzwoniłam, najpierw jej nie było, nie odbierała, potem mówi że jeszcze nie znalazła opiekuna i że zadzwoni za kolejny tydzień. Nie zadzwoniła, a jak ja zadzwoniłam to powiedziała że już za późno (no bo zaraz rok szkolny się kończył faktycznie) i że nie chce jej się już 'użerać z praktykantkami'

No coz... mogla od razu powiedziec ze nic z tego a nie tak krecic. Tak to juz wczesniej moglabys znalezc sobie inne miejsce a tak to tylko nerwow Ci dolozyla

[mansikkaa]

Dlatego najlepiej jak uczelnie podpisują umowę. Bo na słowo to nie można wierzyć.

[czekoladka3]

Napisane przez mansikkaa

Dlatego najlepiej jak uczelnie podpisują umowę. Bo na słowo to nie można wierzyć.

U nas umowa to obowiazek do poczatku lipca juz mielismy je podpisac z wybranymi przez nas zakladami i dostarczyc jedna kopie z powrotem do uczelni

[201604261006]

Napisane przez czekoladka3

No coz... mogla od razu powiedziec ze nic z tego a nie tak krecic. Tak to juz wczesniej moglabys znalezc sobie inne miejsce a tak to tylko nerwow Ci dolozyla

No mogła, poszukałabym gdzie indziej

Napisane przez mansikkaa

Dlatego najlepiej jak uczelnie podpisują umowę. Bo na słowo to nie można wierzyć.

U nas nie podpisują

[201604261006]

U nas juz powoli zniwa
A co u Was?

[mansikkaa]

Ja dziś spędziłam dzień z TŻ. Zobaczyliśmy pokazy lotnicze,byliśmy na zupie owocowej i na pizzy i tak dzień zlecial.
Dostalam wino z Włoch. Bracia TŻ przywieźli i podobno bardzo smaczne. jak mi zasmakuje to złoże zamówienie bo w połowie września znowu przyjeżdżają.
A jutro na praktyki. Dobrze że od 9 do 14 bo powinnam 8h codziennie

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

I za rok jest wesele w rodzinie TŻ. Na 250 osób. Wesele będzie w namiocie w sierpniu. Cos czuje że na bogato będzie ale będziemy jechać. Zwiedze sobie Toruń chociaż

[201604261006]

Napisane przez mansikkaa

Ja dziś spędziłam dzień z TŻ. Zobaczyliśmy pokazy lotnicze,byliśmy na zupie owocowej i na pizzy i tak dzień zlecial.

Wlasnie! Kolega mial jechac ze swoja dziewczyna ale nie wiem w koncu czy pojechali

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Ja sie ide myc. Rano Tz wraca i ciagnie mnie na zakupy. Uhh nienawidze zakupow

[may9313]

U TŻta żniwa. Przyleciał w czwartek i już dwa dni roboty były, dzisiaj odwiedził mnie i spędziliśmy kilka godzin razem.
Mysza, ja dobrze kojarzę, że zamieszkałaś z TŻtem po ślubie? Bo jak czytałam wątek od początku to coś takiego mi się rzuciło w oczy. Nie miałaś obaw, że się nie znacie dobrze? Przepraszam, jeśli wypytuję zbyt hmmm osobiście, ale sama mam rozkminę mocno życiową i próbuję się zorienotwać co i jak

[czekoladka3]

Napisane przez mysza93

U nas juz powoli zniwa
A co u Was?

U mnie na wsi tez juz zaczynaja sie zniwa. Dzisiaj u sasiada z naprzeciwka mlucili

A u mnie leniwa niedziela. Wczoraj mielismy grila z okazji zakonczenia wisni. Grono skromne bo tylko rodzice, ja i moj chlopak, siostra i jej chlopak. Ale calkiem przyjemnie bylo i objadlam sie jak glupia

Napisane przez mansikkaa

Ja dziś spędziłam dzień z TŻ. Zobaczyliśmy pokazy lotnicze,byliśmy na zupie owocowej i na pizzy i tak dzień zlecial.
Dostalam wino z Włoch. Bracia TŻ przywieźli i podobno bardzo smaczne. jak mi zasmakuje to złoże zamówienie bo w połowie września znowu przyjeżdżają.
A jutro na praktyki. Dobrze że od 9 do 14 bo powinnam 8h codziennie

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

I za rok jest wesele w rodzinie TŻ. Na 250 osób. Wesele będzie w namiocie w sierpniu. Cos czuje że na bogato będzie ale będziemy jechać. Zwiedze sobie Toruń chociaż

Daj znac czy dobre to winko

Ja tez od jutra zaczynam praktyki. Ide na 8 i prawdopodobnie bede tam siedziec 12 h

Wesele w namiocie, teraz rzadko to sie juz spotyka

[kalinolistek]

Napisane przez mysza93

U nas juz powoli zniwa
A co u Was?

U nas zniwa na calego tata wlasnie wrocil z pola, sa idealne warunki pogodowe

TZ obkupil sie dzisiaj w takie lekko eleganckie buty i spodnie. ja sprawilam sobie szminke. Ostatnio mam do nich slabosc.

[201604261006]

Napisane przez may9313

Mysza, ja dobrze kojarzę, że zamieszkałaś z TŻtem po ślubie? Bo jak czytałam wątek od początku to coś takiego mi się rzuciło w oczy. Nie miałaś obaw, że się nie znacie dobrze? Przepraszam, jeśli wypytuję zbyt hmmm osobiście, ale sama mam rozkminę mocno życiową i próbuję się zorienotwać co i jak

Tak, dobrze kojarzysz

Wiesz co, nie balam sie ze sie nie znamy, raczej balam sie jak to bedzie z jego rodzicami mieszkac
Spedzalismy ze soba duzo czasu, czesto nocowalam u niego kilka dni z rzedu, no jakos nie mialam takich obaw. Co w sumie teraz wydaje mi sie dziwne bardzo chcialam z nim zamieszkac i nie moglam sie doczekac

U nas wlasnie nikt nie chce zaczac zniw. wszyscy czekaja na tescia ale w piatek juz jedno male pole poszlo

[marlen1366]

My zaczynamy koszenie w srode. U tz zniwa juz na całego. Może do końca tygodnia skosi. Wczoraj wieczorem pojechałam do niego rowerem I pojechalam z nim ciagnikiem na pole. Mysze jezdzic rowerem I cwiczyc bo MUSZE schudnac do slubu. Mam motywacje teraz

[czekoladka3]

Napisane przez marlen1366

My zaczynamy koszenie w srode. U tz zniwa juz na całego. Może do końca tygodnia skosi. Wczoraj wieczorem pojechałam do niego rowerem I pojechalam z nim ciagnikiem na pole. Mysze jezdzic rowerem I cwiczyc bo MUSZE schudnac do slubu. Mam motywacje teraz

Rowerek dobra sprawa, sama uwielbiam na nim jezdzic gdzie tylko sie da

Jestem po pierwszym dniu praktyk. Niby w porzadku dzis nudy byly ale od jutra sie zacznie prawdziwa praca bo w nocy przyjezdza surowiec i rusza przetwornia :p
Wiec jutro niestety czeka mnie 12h pracy