Listopadowe Mamy 2014- część I

[martha330]

Oj Mamuski dalabym wszystko za normalna noc! H usnela 4:30 i spala do 8:30 taka nasza nocka.
Hehe ta moja bezsennosc w ciazy

[Kasia427]

Martha że Ty jeszcze funkcjonujesz masz chociaż czas, żeby coś zjeść ciepłego? Mąż pomaga?

[happywoman]

Martha moje zdrowie ok. Wyniki dobre. Na kontrol we wtorek do Ginki. Psychika gorzej. Mimo przystawiania i odciagania pokarmu mój pokarm produkuje sie nierównomiernie i na jakości słaby jest. Muszę dokarmiac MM i to dość sporo. Przez te wszystkie kłopoty kłócę się z TŻ. On nie rozumie ze ja jestem wrakiem. Jemu jest ważne by on sie wyspal.

[Futbolowa]

Napisane przez fiorella22

moj jest na kp i kup robi z 6 na dobe.

Czyli w sam raz Moja na mm robi 'aż' jedną na dobę.

Nawet dobra noc za nami, przynajmniej trochę się wyspałam. Gorzej, że Zośka coś świruje z jedzeniem i co chwilę mleko wylewam, bo tylko pół butelki wypija i koniec. W dodatku z mamą mam konflikt, bo każe mi jakiś wosk przelewać za głową dziecka, coby wypędzić lęki, przez które nie śpi Rozbrajają mnie pomysły, jakie i ona, i WO mi serwują - uwielbiam, jak ludzie niby wierzący walą takimi zabobonami

[magdula87]

Napisane przez Futbolowa

Czyli w sam raz Moja na mm robi 'aż' jedną na dobę.

Nawet dobra noc za nami, przynajmniej trochę się wyspałam. Gorzej, że Zośka coś świruje z jedzeniem i co chwilę mleko wylewam, bo tylko pół butelki wypija i koniec. W dodatku z mamą mam konflikt, bo każe mi jakiś wosk przelewać za głową dziecka, coby wypędzić lęki, przez które nie śpi Rozbrajają mnie pomysły, jakie i ona, i WO mi serwują - uwielbiam, jak ludzie niby wierzący walą takimi zabobonami

Ja też początkowo wylewałam, ale później wzięłam się na sposób, robiłam po 30 ml wody i jedna miarka. Jak zjadł i spał to ok, jak jeszcze marudził to robiłam drugie 30 ml, aż nauczył się pić 60 ml. Później powoli i stopniowo zwiększałam do 75 ml, 90 ml, i dopiero od ok tygodnia pije 120 ml

[Kostka09]

Napisane przez happywoman

Martha moje zdrowie ok. Wyniki dobre. Na kontrol we wtorek do Ginki. Psychika gorzej. Mimo przystawiania i odciagania pokarmu mój pokarm produkuje sie nierównomiernie i na jakości słaby jest. Muszę dokarmiac MM i to dość sporo. Przez te wszystkie kłopoty kłócę się z TŻ. On nie rozumie ze ja jestem wrakiem. Jemu jest ważne by on sie wyspal.

Dobrze ze juz lepiej sie czujesz
A co do tzeta to szkoda gadac, skad w chlopach czasem tyle egoizmu...i ani troche empatii musimy wychowac lepszych synow..

Napisane przez Futbolowa

Czyli w sam raz Moja na mm robi 'aż' jedną na dobę.

Nawet dobra noc za nami, przynajmniej trochę się wyspałam. Gorzej, że Zośka coś świruje z jedzeniem i co chwilę mleko wylewam, bo tylko pół butelki wypija i koniec. W dodatku z mamą mam konflikt, bo każe mi jakiś wosk przelewać za głową dziecka, coby wypędzić lęki, przez które nie śpi Rozbrajają mnie pomysły, jakie i ona, i WO mi serwują - uwielbiam, jak ludzie niby wierzący walą takimi zabobonami

co to za wosk

[Indra83]

Napisane przez Zanet84

Stanik jest super, mega zadowolona jestem długo sięzzastanawiałam i nie żałuję że kupiłam ja mam 75b jest idealny taki rozmiar noszę normalnie bo mnie nic piersi nie urosły heh

Ja normalnie noiłam 65E, to teraz chyba G, muszę iść kupić i zmierzyć w sklepie, nawet zwykły,żeby na wyjścia mieć, a nie z cycami do pasa chodzić.

Napisane przez Justana1984

My właśnie też się zajadamy cycochem. Moze dzisiejszy dzień będzie lepszy dziewczyny cży jak do tej pory 2 razy dałam małej mm to moze mieć to już wpływ na ilość kup? Bo zrobiła ich mało od wczoraj wręcz bym powiedziała że jedną w dzień a teraz przez noc tylko siku z brudnym baczkiem bez kupy. Ją chyba tego nigdy nie ogarne:/

Ja karmie wyłącznie piersiąi kupy zazwyczaj są co kilka godzin, nie po każdym karmieniu, a dziś w nocy żadnej nie było, za to rano kupa jak chałupa.


Ja dobrze spałam w ciąży, a urodziłam Kopciuszka, codziennie do północy baluje. Dziś zasnęła o 00.30, karmienie o 4.15 i potem po 8 rano. Teraz nie spi. Chciałabym ją przestawić, zeby do 23 zasypiała, ale coś nie idzie.

W pracy czeka na mnie paczka, śliwki w czekoladzie i krówki są, a w następny czwartek na Wigilię mnie dziewczyny zaprosiły, mam nadzieję, że się uda pojechać i zabrać pakę przy okazji.

http://pl.dawanda.com/product/727518...-COCO-w-CZACHY
Zamówiłam dla Lilki

[begie13]

Dziewczyny co na katar u takiego maluszka? Tylko woda morska i wyciaganie glutow? Chyba się Wanda zarazila od Antosi. ..

Ale Wam zazdroszczę tych kup. .. moją od poniedziałku nie robi. ..i tak jest cały czas, musimy się wysilic żeby kupą była, rumianek ćwiczenia ewentualnie czopek. ...
Z kamieniem też niewesolo, mała chwilę pociągnie a potem przusypia, kończymy się karmić to się budzi i wrzask, poza tym ostatnio ma problemy żeby cyca złapać a nawet butle. .. szarpie się, macha glowa i się denerwuje. .. jest coraz gorzej

[Futbolowa]

Napisane przez magdula87

Ja też początkowo wylewałam, ale później wzięłam się na sposób, robiłam po 30 ml wody i jedna miarka. Jak zjadł i spał to ok, jak jeszcze marudził to robiłam drugie 30 ml, aż nauczył się pić 60 ml. Później powoli i stopniowo zwiększałam do 75 ml, 90 ml, i dopiero od ok tygodnia pije 120 ml

Ja też tak na początku robiłam - bo nie byłam pewna, czy machnie całe 90ml. A tu od wczorajszego wieczora coś jej się odmieniło i pół porcji tylko zjada.

Napisane przez Kostka09

co to za wosk

A weź, nawet mi nie mów Jakąś miseczkę z wodą i patyczkami stawia się za głową dziecka, przelewa wosk [jak na andrzejki] i wychodzi tam, czego dziecko się wystraszyło = dlaczego nie śpi. Nie wiem tylko czy ta wiedza ma nam coś dać, czy samo przelanie magicznie sprawi, że problem minie

[Justana1984]

Moja mała znów jadła po tym jak zdrzemnela się chwilę. Powiedzcie mi skąd wiecie że dziecko wykończyło jedną pierś i że trzeba jej dac druga? Po tym jak się przebudzila dałam jej drugiego. Trochę poijadla i sama się oderwała. Dałam jjak do wyrka to cały czas steka ale nie śpi. Moze ma jakieś zatwierdzenie albo co;/? Ją się nie nadaje na matkę;/ nie rozumiem swojego dziecka. Ją się pytam. Gdzie moj instynkt? No gdzie?

[eclariss]

chyba coś nie tak z moja laktacją...wczoraj Mili dziwnie jadła w sensie,że mao a smoka cały czas mocno ciągneła i przed 20 pociumkała z cyca i co ją przystawiałam to ryk był a smoka ciągneła a tylko jak wyleciał to wrzask.. ściągnęłam z piersi obydwu tylko 60ml..potem jeszcze po 22 trochę ssała i kolejne karmienie było o 4 nad ranem i moje cyce nie były jakoś super twarde...

Ja już nie wiem o co kaman myślałam, żeto ten skok rozwojowy ale to już trwa 3 tydzień powoli..że po cycu jeszcze jest wrzask...przystawiam to pociągnie z 3 razy i odrazy pluje a smoka dam to tak mocno ciągnie, że kazdy co na nia patrzy to mówi, ze ona głodna jest no i co wyleci to wrzask...nie ma jakiegoś takiego spokojnego czuwania żeby sobie leżała i coś oglądała...jak dam smoka to odrazu oczy przymyka jak wyleci to wrzeszczy.. aa i zrobię butlę to też 3 łyki i pluje a potem pociągnie i nie połyka wszystko się wylewa..

[Indra83]

Napisane przez Futbolowa

Czyli w sam raz Moja na mm robi 'aż' jedną na dobę.

Nawet dobra noc za nami, przynajmniej trochę się wyspałam. Gorzej, że Zośka coś świruje z jedzeniem i co chwilę mleko wylewam, bo tylko pół butelki wypija i koniec. W dodatku z mamą mam konflikt, bo każe mi jakiś wosk przelewać za głową dziecka, coby wypędzić lęki, przez które nie śpi Rozbrajają mnie pomysły, jakie i ona, i WO mi serwują - uwielbiam, jak ludzie niby wierzący walą takimi zabobonami

Katolicki kraj...
Mnie ostatnio zaczepiła sąsiadka, zagląda do wózka i ówi: ALe brzydal, ale brzydkie dziecko i się śmieje. A potem do kosciółka pedzi.
Dla tych co nie rozumieją: Nie można mówić głośno, ze dziecko ładne, bo jeszcze jakiś czort usłyszy i je zauroczy.

Napisane przez happywoman

Martha moje zdrowie ok. Wyniki dobre. Na kontrol we wtorek do Ginki. Psychika gorzej. Mimo przystawiania i odciagania pokarmu mój pokarm produkuje sie nierównomiernie i na jakości słaby jest. Muszę dokarmiac MM i to dość sporo. Przez te wszystkie kłopoty kłócę się z TŻ. On nie rozumie ze ja jestem wrakiem. Jemu jest ważne by on sie wyspal.

Przecież jesteś na URLOPIE macierzyńskim, znaczy wypoczywasz.


Ja na swojego nie mogę narzekać raczej, siedzi ze mna do późna, jak Lila nie śpi,choć mógłby iść spać, przejął bardziej syna naszego, po pracy je i coś z nim robi zaraz. Poszedł na koncert i wrócił w stanie normalnym, a nie na czworakach, poza tym dużo pracuje teraz, jest też bardzo zmęczony, ja sobie teraz odpoczywam z Lilka.

Lila pięknie wodzi wzrokiem za moją twarzą i grzechotką, a jak słyszy braciszka to jest bardzo zainteresowana, wczoraj kolędy śpiewaliśmy razem, to ładnie słuchała.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez begie13

Dziewczyny co na katar u takiego maluszka? Tylko woda morska i wyciaganie glutow? Chyba się Wanda zarazila od Antosi. ..

Ale Wam zazdroszczę tych kup. .. moją od poniedziałku nie robi. ..i tak jest cały czas, musimy się wysilic żeby kupą była, rumianek ćwiczenia ewentualnie czopek. ...
Z kamieniem też niewesolo, mała chwilę pociągnie a potem przusypia, kończymy się karmić to się budzi i wrzask, poza tym ostatnio ma problemy żeby cyca złapać a nawet butle. .. szarpie się, macha glowa i się denerwuje. .. jest coraz gorzej

Mi pediatra powiedziała, że można solą czyścić, odciąganie to od czasu do czasu, bo wysusza śluzówkę, a tak, to lepiej, żeby samo wypłynęło.
Poza tym poleciła takie krople, ISONASIN SEPTO, są w takich fiolkach jak sół fizjologiczna i ładnie oczyszczają nos, można takiemu maluszkami 2 razy dziennie też zakraplać.

[paulina119a]

Justana, Beige mój też się tak szarpala przy cycu. Aż w końcu zaczęłam jej dawać Delicol i jak ręką osioł. Więc przyczyzne upatruje w tym ze miała bolesci brzuszka. Teraz karmienia wyglądają zupełnie inaczej, komfortowo.

Zanet, Kasiu super. To nic pilnego. Jak tylko znajdziecie chwilkę

Happy wspolczuje. Faceci zachowują się jak by byli z innej planety.... zero zrozumienia

Kostka ma racje- wychowajcie swoich synów na normalnych mężczyzn! To choć nasze córki będą miały lżejsze życie od nas

My dziś idziemy do pediatry aby zobaczyła ten pepuszek. Trzymajcie kciuki wizazowe ciocie

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Futbolowa wtf??? "Uwielbiam" takie akcje.... moja mama też miewa takie zapędy. Ale ja ją sprowadziłam na ziemię od razu

[Futbolowa]

Napisane przez Justana1984

Powiedzcie mi skąd wiecie że dziecko wykończyło jedną pierś i że trzeba jej dac druga?

U mnie było tak, że przed karmieniem miałam wielkie twarde piersi, a jak Zośka trochę pojadła, robił się taki miękki flaczek.

Napisane przez Indra83

Katolicki kraj...
Mnie ostatnio zaczepiła sąsiadka, zagląda do wózka i ówi: ALe brzydal, ale brzydkie dziecko i się śmieje. A potem do kosciółka pedzi.
Dla tych co nie rozumieją: Nie można mówić głośno, ze dziecko ładne, bo jeszcze jakiś czort usłyszy i je zauroczy.

No tak, a potem trzeba będzie dziecko pampersem po buzi wycierać, coby ten urok znikł Jest na to rada - czerwona wstążka!

[silesianna]

Napisane przez unheeded

A co na to lekarz? I możesz napisać, czym pielęgnujecie pępek? Bo my Oceniseptem i zastanawiam się, czy nie zaatakować jednak spirytusem...

Polecam maszynkę do strzyżenia u mnie też masakra, ale chyba już nie mam większości szwów na zewnątrz i też się powoli przymierzam do porządków świątecznych. I muszę się w końcu zebrać w kupę i obejrzeć się dokładnie i ocenić zniszczenia...

A mnie właśnie położna mówiła odwrotnie - że przy kp kupy są zazwyczaj co karmienie, natomiast przy mm są zdecydowanie rzadziej, nawet co kilka dni. Moje dziecię robi jedną kupkę na dzień, konsystencji i koloru pożądanego, za to widać, że przychodzi mu to z trudem.

Jersynek tez kdzie na rekord z kikutem - dzis konczy 5 tygodni. Kikut nadal jest, co prawda ledwie sie juz trzyma, ale jest. Tydzien temu trzymał sie calkiem mocno.
Ja konsultowalam z polozna a potem jeszcze z kolezanka - neonatologiem. Poki nie smierdzi i nie ropieje jest ok. Kazaly przemywac przy kazdej zmianie pieluchy i doac gleboko tqm gmerac patyczkiem, nie tylko po wierzchu. Przez pierwsze 2 tygodnie uzywalam octeniseptu ale mialam wrazenie ze to sie babrac zaczynalo, wiec przeszlam na spirytus. I faktycznie po spirytusie lepsze efekty. A synu po prostu mial pepowine po byku :P

[Rosalie01]

Paulina kciuki zacisniete
Happy trzymaj sie

U nas kolejna noc masakra, Male sie dzeien z noca myli i w dzien bspi piueknie a w nocy w ogole slap smy man es 2 odziny

Ja na swojegoTz tez narzekac nie moge, wstaje w nocy do Malej, czasami zabiera ja nadol, zebym jamogla sie wyspac, codziennie chodzi do pracy niewyspany ale ani razu nie marudzil z tego power du.

[Zanet84]

Paulina, zmierzylam stanik. Obwód najszerszy na płasko 66 cm, ja mam pod biustem 75 i jest ok bo się nadciąga. Najmniejszy obwód ma 4 cm mniej. Głębokosc mierzona po tym pionowym szwie pod piersią do sutka 9 cm a głębokość tak w głąb ok 6 cm.

[Beata Marcina :0]

Pomocy :-( w związku z bezsilnoscia wobec ciągłego ulewnia odstawiłam wszystko co zawiera mleko krowie żeby sprawdzić czy nie chodzi o alergie (ulewanie nasilalo się po serach) Juz po dwóch dniach jest wielka poprawa, mała ulewa tylko nad ranem i to chyba po dokarmianiu mm. Zwykle pije malutko ok.50ml. I teraz nie wiem co robic, odstawić dokarmianie i się męczyć? Dokarmiać dopóki lekarza nie da innego mleka? Mm dla dzieci.z alergia dostępne jest chyba tylko na receptę? A może iść do apteki prosić? Napewno nie uda mi się dzisiaj dostać do pediatry... Dawałam jej zwykły bebilon, teraz mam puszkę bebilon ha (mąż się pomylił i taka kupił) zmniejsza ryzyko pojawienia się alergii, ale jak ona już jest to chyba nic nie pomoże.

[silesianna]

Napisane przez Beata Marcina :0

Pomocy :-( w związku z bezsilnoscia wobec ciągłego ulewnia odstawiłam wszystko co zawiera mleko krowie żeby sprawdzić czy nie chodzi o alergie (ulewanie nasilalo się po serach) Juz po dwóch dniach jest wielka poprawa, mała ulewa tylko nad ranem i to chyba po dokarmianiu mm. Zwykle pije malutko ok.50ml. I teraz nie wiem co robic, odstawić dokarmianie i się męczyć? Dokarmiać dopóki lekarza nie da innego mleka? Mm dla dzieci.z alergia dostępne jest chyba tylko na receptę? A może iść do apteki prosić? Napewno nie uda mi się dzisiaj dostać do pediatry... Dawałam jej zwykły bebilon, teraz mam puszkę bebilon ha (mąż się pomylił i taka kupił) zmniejsza ryzyko pojawienia się alergii, ale jak ona już jest to chyba nic nie pomoże.

Bebilon pepti (hydrolizat) kupisz bez recepty tyle, ze N 100%. Ja tez teraz tak kupuje bo mi ped powiedziala ze obecnie procexura jest taka ze mam sama dawac hydrolizat przez 2 tygodnie i jesli bedzie poprawa to wtedy dopiero mi da recepte bo musi miec jakas podstawe. No i zobaczymy, wizyte mam za tydzien i zobaczymy jak to bedzie z poprawą i receptą...

[anuszka21]

My byliśmy na kontroli z zoltaczka. Wazymy juz 4650 z dupka ciągle nieciekawie i kolejna maść za 30 musialam kupić i pampersy zmienić... Kupiłam dady, bo teraz ubieralam pampersy i babydreamy. Ale wątpię czy to od pampersow...

Haha indra to z tym brzydkim dzieckiem pierwszy raz słyszę. Paranoja xd

[Futbolowa]

Napisane przez Rosalie01

Ja na swojegoTz tez narzekac nie moge, wstaje w nocy do Malej, czasami zabiera ja nadol, zebym jamogla sie wyspac, codziennie chodzi do pracy niewyspany ale ani razu nie marudzil z tego power du.

U mnie to samo. Już chyba zresztą wspominałam, że na razie to on jest lepszym rodzicem niż ja. Ja po minucie płaczu dostaję szału, nakrywam głowę kołdrą i mówię, że mam wszystko gdzieś, on zaś wstaje i nawet dwie godziny w środku nocy potrafi małą na rękach trzymać, bo tylko wtedy spokojna. Czuję się z tym źle, bo wiem, że on ciężko pracuje, ale też trzeba brać pod uwagę to, że jak człowiek sam z dzieckiem kilkanaście godzin siedzi, naprawdę idzie zwariować

[aleksandrettaa]

Napisane przez happywoman

Martha moje zdrowie ok. Wyniki dobre. Na kontrol we wtorek do Ginki. Psychika gorzej. Mimo przystawiania i odciagania pokarmu mój pokarm produkuje sie nierównomiernie i na jakości słaby jest. Muszę dokarmiac MM i to dość sporo. Przez te wszystkie kłopoty kłócę się z TŻ. On nie rozumie ze ja jestem wrakiem. Jemu jest ważne by on sie wyspal.

A to gad! Spróbuj moze pogadac z nim skoro sam nie widzi, ze potrzebujesz pomocy.

Napisane przez Futbolowa

W dodatku z mamą mam konflikt, bo każe mi jakiś wosk przelewać za głową dziecka, coby wypędzić lęki, przez które nie śpi Rozbrajają mnie pomysły, jakie i ona, i WO mi serwują - uwielbiam, jak ludzie niby wierzący walą takimi zabobonami

Ja obstawiam, ze WO dziecko sie boi moja babcia jak była u nas to nie chciała podejsc, do łózeczka zobaczyc małej z bliska bo stwierdziła,ze jeszcze zauroczy czy cos w tym stylu

Napisane przez paulina119a

My dziś idziemy do pediatry aby zobaczyła ten pepuszek. Trzymajcie kciuki wizazowe ciocie

Do to karmienie piersia. Wczoraj wieczorem karmiłam młodą. puszczała cyca a za chwile znowu wołała. coraz bardziej niespokojna była. w koncu rzucała mi sie przy piersi a potem to juz tylko wrzask i histeria a ona rzadko płacze jak cos to marudzi. w koncu po 3 godzinach miałam juz jej kropelki na brzuszek dawac albo herbatke parzyc ale najpierw dalam butle. dziecko od razu sie uspokoiło, wypiła i poszła spac. a ja miałam mega wyrzuty sumienia, ze ja głodziłam bo okazuje sie, ze ona wsciekała sie jaj nic jej z cycka nie leciało a głupia matka myslała, ze karmi

[Frau Gizela]

Napisane przez aleksandrettaa

A to gad! Spróbuj moze pogadac z nim skoro sam nie widzi, ze potrzebujesz pomocy.


Ja obstawiam, ze WO dziecko sie boi moja babcia jak była u nas to nie chciała podejsc, do łózeczka zobaczyc małej z bliska bo stwierdziła,ze jeszcze zauroczy czy cos w tym stylu




Do to karmienie piersia. Wczoraj wieczorem karmiłam młodą. puszczała cyca a za chwile znowu wołała. coraz bardziej niespokojna była. w koncu rzucała mi sie przy piersi a potem to juz tylko wrzask i histeria a ona rzadko płacze jak cos to marudzi. w koncu po 3 godzinach miałam juz jej kropelki na brzuszek dawac albo herbatke parzyc ale najpierw dalam butle. dziecko od razu sie uspokoiło, wypiła i poszła spac. a ja miałam mega wyrzuty sumienia, ze ja głodziłam bo okazuje sie, ze ona wsciekała sie jaj nic jej z cycka nie leciało a głupia matka myslała, ze karmi

Dziewczyny! na mataja.pl jest tekst o wstawaniu do płaczącego ssaka. Polecam ;-)

A czujemy się po japońsku - jako tako. Buziaki

[czekoladka21]

Moja jak zasnęła o 21.30 to wstała przed 4,potem o 7 i do 9 jeszcze spala

U nas 1 kupa dziennie

[anuszka21]

Napisane przez Futbolowa

U mnie to samo. Już chyba zresztą wspominałam, że na razie to on jest lepszym rodzicem niż ja. Ja po minucie płaczu dostaję szału, nakrywam głowę kołdrą i mówię, że mam wszystko gdzieś, on zaś wstaje i nawet dwie godziny w środku nocy potrafi małą na rękach trzymać, bo tylko wtedy spokojna. Czuję się z tym źle, bo wiem, że on ciężko pracuje, ale też trzeba brać pod uwagę to, że jak człowiek sam z dzieckiem kilkanaście godzin siedzi, naprawdę idzie zwariować

Przy pierwszym dziecku tez tak mialam ze mnie przy placzu nosilo i milion mysli, uczuc na raz... teraz zbytnio nie robi na mnie wrazenia jak maly lezy i sie drze przez 5min, bo ja musze np. za przeproszeniem do kibla, czy cos przy Larze zrobic...

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez czekoladka21

Moja jak zasnęła o 21.30 to wstała przed 4,potem o 7 i do 9 jeszcze spala

U nas 1 kupa dziennie

taka to pożyje ;p
mam nadzieje, ze u nas tez niedlugo to spanie nocne sie wydluzy

[Indra83]

Moja Lila waży 4800g, przez miesiąc przybrała 1700g prawie!!!

Położna powiedziała, że taka drobna wysypka to raczej nie od mleka, bo byłaby z plamami, łuszczącą się skórą, ciemieniuchą, a tak tylko na buzi dekolcie może być kontaktowa, np. od naszego proszku do prania, może też być od czekolady, ale tylo raz jadłam. Ogólnie to dalej nic nie wiem.

[happywoman]

Dziewczyny może i mój TŻ wygląda na wrednego, ale zaczął mieć wysokie ciśnienie i był nawet wczoraj u kardiologa i ten kazał mu wypoczywać. Ja wszystko rozumiem. Mały nie jest jakoś upierdliwym dzieckiem, ale ja naprawdę jestem non stop zmęczona. Macierzyństwo mnie przerasta. Martwie się tez, bo jak Mały zasnie to się wierci cały czas przez sen i poplakuje. Nie wiem od czego to może być. :/

[Indra83]

Frau, bardzo fajna stronka

Ja też już z taką paniką nie reaguję na płacz, robię siku, kończę obierać ziemniaka i myję spokojnie ręce, niech się trochę przewentyluje. Oczywiście nie jest tak, że ja coś robię głucha, a dziecko wyje i wyje. Na spokojnie wszystko.

Anetkę skutecznie odstraszyłyśmy od naszego wątku.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Dziewczyny, wasi mężczyźni nie mają burzy hormonalnej i huśtawki nastrojów, ich ciała nie ucierpiały w wyniku porodu, od nich inni nic nie wymagają, bo to zawsze matka jest za wszystko krytykowana i odpowiedzialna. Nie ma co się porównywać.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

O instynkcie
http://www.annc.pl/matko-gdzie-twoj-instynkt/

[czekoladka21]

Indra dokładnie
Przy 1 dziecku byle płacz to bralam na ręce odrazu ,teraz biorę jak juz mocno placze

[Zanet84]

Justana ja patrzę czy pierś miękka, wsłuchuje się czy mała przełyka ewentualnie jak mam podejrzenie ze pierś pusta odrywam mała i naciskam sutek . Jak nic nie leci daje drugiego cyca