Czerwcowe Mamusie 2015, cz.III

[country111]

Napisane przez Princesika

musze też wymierzyć się, norlamnie mam G to jaki teraz

Gaja ma rozmiarowke do miseczki k wiec jeszcze troche przed nami

[Princesika]

robię placki po węgiersku dziś

[alkamor]

Napisane przez poldzik

alkamor a czemu mowisz, ze niewygodnie w takim staniku?

z tego co tam widziałam to tam jest zwyczajne zapięcie jak przy staniku z odpinanymi ramiaczkami w stanikach do karmienia to wyglada trochę inaczej jedną ręką a nawet 2 palcami podniesiesz do góry i jest odpięty ciężko mi to tak wytłumaczyc

Napisane przez Princesika

mnie te koszulki, które wklejacie to nie pasują niestety, też by mi całkem piersi wyszły

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------



musze też wymierzyć się, norlamnie mam G to jaki teraz

do Z dojedziesz

[alkamor]

zdublowało mi posta

[Princesika]

jak do Z to spoko, zostanie jeszcze Ż i Ź

[alkamor]

Napisane przez Princesika

jak do Z to spoko, zostanie jeszcze Ż i Ź

jakaś rezerwa na pokarm musi być

[country111]

nie strraszcie nawet juz mnie zebra bola od lezenia z takim dobytkiem a co dopiero przy z

[pszczoua]

Dziewczyny, co do ruchow to ja zarowno w poprzedniej ciazy jak i w tej zaczelam czuc ok. 16 tc. Ale to dosc wczesnie jest. Teraz, w 20tc widac golym okiem jak brzuszek podskakuje i czuje malenstwo co chwilke I wy sie doczekacie

Polowkowe mam dopiero 23 stycznia, umowilam sie jak w poprzedniej ciazy - w 22t2d. Wtedy lekarz mowil ze lepiej troszke pozniej, bo serduszko wieksze i latwiej zbadac (na tym usg lekarz skupia sie glownie na sercu dziecka i na przeplywach mozgowych i pepowinowych).

Krzywa cukrowa jest obowiazkowa w ciazy takze nikogo raczej nie ominie

No i ja tez mam juz +4kg W poprzedniej ciazy na tym etapie mialam +2,5...

[Irmusia81]

Cześć

Ale u mnie pogoda... Wieje strasznie i śnieg sypie Jak dobrze, że nie muszę iść do pracy

Napisane przez anutka171

Krzywa cukrowa miałam dwukrotnie i jak pierwszy raz był znośne, tak drugi masakra. Mało brakowało, bym nie zwróciła wszystkiego. Ale mam o tyle szczęście, że mama zrobi mi w domu. Jest pielęgniarka w szpitalu i ma znajome w laboratorium

szczęściara

Napisane przez alkamor

co do dołka psychicznego to trzyma mnie dalej nie wiem co się dzieje mam jakieś głupie myśli i nie chodzi tu o dziecko aaaa szkoda gadać na dodatek moja samoocena spadła gruuubo poniżej zera

Ja tez w dołku... Wczoraj ryczałam wieczorem dobrą godzinę, że taka nieszczęśliwa jestem: w domu muszę siedzieć, do pracy nie mogę chodzić etc... Dziś już lepiej trochę. Czekam na wizytę u fryzjera w środę- mam nadzieję, ze to też dobrze wpłynie na moje samopoczucie.

Napisane przez country111

Poczytalam sobie troche watek styczniowych i zaczelaam sie stresowac normalnie. Na co my sie porwalismy z tz . Chociaz tz mowi ze odwrotu juz nie ma

a no nie ma

Napisane przez alkamor

ja mam DD miseczkę póki co. Jeżeli chodzi o pokarm to podobno piersi o rozmiar się zwiększają ale jednak wiem, że ważne jest czuć się nie tylko wygodnie co jest rzeczą oczywistą ale również atrakcyjnie

Ja miałam duże piersi tylko przez pierwsze tygodnie karmienia. Potem raczej zmalały, do rozmiaru sprzed ciąży niestety choć karmiłam 10 miesięcy.

[alkamor]

Napisane przez Irmusia81

Ja miałam duże piersi tylko przez pierwsze tygodnie karmienia. Potem raczej zmalały, do rozmiaru sprzed ciąży niestety choć karmiłam 10 miesięcy.

wiadomo różnie to bywa ja urodziłam pod koniec lutego a cyce miałam gdzieś około roku wielkie

[masija]

Napisane przez alkamor

o się stało ??



ja wcale małych piersi też nie mam a podczas karmienia to

co do tej koszuli to jedną bym chciała kupić taką jak pokazywałam a drugą taką luźną przecież trzeba się jakoś dowartościować

co do dołka psychicznego to trzyma mnie dalej nie wiem co się dzieje mam jakieś głupie myśli i nie chodzi tu o dziecko aaaa szkoda gadać na dodatek moja samoocena spadła gruuubo poniżej zera

Rodzina. Jak zwykle rodzina.
Szlag mnie trafia bo niektórzy mają myślenie, że tylko oni i ich rodzina (dzieci,druga połówka) jest najważniejsza a reszta niech się dostosuje. Nie ważni są rodzice, nie ważne rodzeństwo i ich rodzina.
Zresztą.. szkoda gadać. Ale jestem na skraju wytrzymałości. A co dopiero jak mała przyjdzie na świat:/
Marzę o tym, żeby się wyprowadzić i mieć dalekoo te problemy..:/

A u Ciebie lepiej już coś??


U mnie 18 tydzień Za tydzień wizyta-nie mogę się już doczekać.
I też przytyłam już ponad 4 kg a wcale nie jem jakoś więcej, ani nie wcinam słodyczy.

Dzisiaj, jak się kąpałam, to nie wiem czy sobie to wkręciłam ale jak patrzyłam na brzuch i wstrzymywałam delikatnie oddech to miałam wrażenie, że brzuch mi się rusza ale tak w rytm serduszka.. Tak podskakiwał. Zresztą zawołałam tż'ta i też mówił, że rusza się.
Ale nie kawałeczek tylko taka większa część
Wiem, że to nie ruchy takie wyczuwalne ani nic ale nigdy tak nie miałam


I w ogóle to boję się jutrzejszego badania

[Princesika]

ja przytyłam 1 kg. To jest mega dziwne bo ja jem na potęgę i wyglądam na grubszą, zwłaszcza, że mój brzuszek mało wygląda ciążowo, bardziej spożywczo

[myboyismine]

ja przytyłam 2,5 kg... ale tak jak na siebie patrzę to wyglądam na więcej.... za niedługo będę taka buuuuła

[Princesika]

No właśnie, jak powiedziałam mamie, że tylko 1 kg to nie mogła uwierzyć

[mycha_818]

A ja dziewczyny przytyłam chyba 3 i tyle właśnie widać, tylko ze rozeszło się po całości, trochę w brzuch, trochę w biodra, w cycki...

[moni_ka.g]

Czytam często na telefonie a źle mi tak pisać, więc odpowiadam hurtowo:

- nie wiem jak ogarniemy teraz miejsce dla 2 dzieci, przy synu miałam łóżeczko w sypialni, przewijak nakładany na łóżeczko (używany 5 m-cy, potem syn tak się wiercił i rzucał, że strach było go tam kłaść), w łóżeczku szufladę, w której miałam wszystkie tetry, flanele, prześcieradła, zapas pampersów, wacików do pupy (nie używaliśmy chusteczek), a obok szafka, którą mieliśmy już wcześniej i na niej najpotrzebniejsze stale używane rzeczy: kilka pieluch, waciki, miska na wodę, kosmetyki, itp. poza tym w szafie wygospodarowałam półki i szufladę na ubrania, ręczniki, koce itp. więc nie dokupowałam żadnych mebli (tylko łóżeczko).

- miejsce dla dziecka w kuchni to sprawa przyszłości, ale fakt, te rzeczy zajmują bardzo dużo miejsca: butelki, kubki, miski, sztućce, kaszki, herbatki, szczoteczka, pasta, mleko, słoiczki, przekąski.. to w szafkach, a poza.. krzesełko do karmienia, które jest jednak spore. dochodzi miejsce w łazience na kosmetyki, rozwieszenie ręczników, zabawki do kąpieli, itp. i w każdym pomieszczeniu sporo miejsca trzeba odstąpić dziecku.

- wózek. jak macie jakieś pytania odnośnie baby design lupo, bo widzę, że bardzo popularny teraz, to pytajcie. ja z tego wózka bardzo zadowolona byłam, teraz też będę go używać.

- połówkowe, nie mam terminu ale jakoś ok 22 tygodnia pewnie, poprzednio też miałam tak późno i to był bardzo dobry termin.

[industria]

Napisane przez moni_ka.g

- wózek. jak macie jakieś pytania odnośnie baby design lupo, bo widzę, że bardzo popularny teraz, to pytajcie. ja z tego wózka bardzo zadowolona byłam, teraz też będę go używać.
.

mi sie bardzo ten wózeczek spodobał, ale nie ma pojęcia o co sie pyta przy wózkach dla mnie póki co liczy sie ogólna rekomendacja a skoro jesteś kolejną osobą która poleca, to super

Napisane przez Irmusia81

Ja miałam duże piersi tylko przez pierwsze tygodnie karmienia. Potem raczej zmalały, do rozmiaru sprzed ciąży niestety choć karmiłam 10 miesięcy.

właśnie, jak to jest z piersiami? jak po zakończeniu karmienia maleją to ogólnie sie tak obkurczają czy poprostu flaczeją?

ja mam raczej nieduże piersi, więc jakby do tego miały jeszcze sflaczeć to masakra ....wczoraj w "klinice urody" było o wypełnianiu piersi własnym tłuszczem pobranym z brzucha i ud....już o tym marze- tak na przyszłość

piszecie o dodatkowych kilogramach. ja sie ciągle schizuje że mi nic nie przybywa, tym bardziej że nie ograniczam niczego ani słodyczy ..... no i zaczełam sie bać ze ze lekarz mnie ochrzani i mi powie że dziecko na tym cierpi.......
jutro mam wizyte i coraz bardziej sie schizuje
......a poza tym to bardzo jestem ciekawa czy młody człowiek w końcu ujawni swoją płeć

[pszczoua]

Industria u mnie wrocily do stanu sprzed ciazy ale ja nie mialam rozstepow (moze jakies 2 malutkie, 2cm na prawej piersi ktore w sumie nie wplynely na jej wyglad). Moim dwom kuzynkom w czasie nawalu cale piersi przeoralo i niestety, nie dosc ze zmalaly po karmieniu to jeszcze zrobily sie z nich takie flaczki. Wydaje mi sie ze wazne jest to w jakiej kondycji jest skora

[kejtiCe]

Ja mam -2kg a czuję się jak grubas... ;(

Ale chyba zacznę tyc bo jadlam dziś lody a potem budyn czekoladowy

[Irmusia81]

Napisane przez industria

właśnie, jak to jest z piersiami? jak po zakończeniu karmienia maleją to ogólnie sie tak obkurczają czy poprostu flaczeją?

Mi wróciły raczej do wielkości sprzed ciąży, ale są takie bardziej obwisłe (po drugim będę wyglądać jak murzynka z cycami do pępka)Poza tym rozstępy... masakra. Zrobiły się w ciągu kilku dni w czasie nawału pokarmu, wtedy gdy nie miałam głowy do smarowania (smarowałam się całą ciążę i na brzuchu nie mam ani jednego rozstępu), bo dziecko non stop chciało cyca, a ja byłam tak zmęczona i obolała, że to była ostatnia rzecz, o której mogłabym wtedy myśleć...Także generalnie widać na nich niestety, że sporo ucierpiały

Napisane przez pszczoua

Industria u mnie wrocily do stanu sprzed ciazy ale ja nie mialam rozstepow (moze jakies 2 malutkie, 2cm na prawej piersi ktore w sumie nie wplynely na jej wyglad). Moim dwom kuzynkom w czasie nawalu cale piersi przeoralo i niestety, nie dosc ze zmalaly po karmieniu to jeszcze zrobily sie z nich takie flaczki. Wydaje mi sie ze wazne jest to w jakiej kondycji jest skora

A mi się wydaje, że jednak geny mają tu spore znaczenie. Znam przypadki kobiet, kóre np smarowały brzuch najdroższymi i najlepszymi specyfikami, a skórę mają tak pooraną, że na prawdę przykro patrzeć. A co do sflaczenia to przecież nie skóra flaczeje tylko to wygląda jakby cała zawartość piersi wyparowała a została tylko skóra. Miałam coś w tym stylu po zakończeniu karmienia, ale z czasem piersi się jakby "zapełniły" i teraz kształt jest ok.

[moni_ka.g]

Napisane przez industria

mi sie bardzo ten wózeczek spodobał, ale nie ma pojęcia o co sie pyta przy wózkach dla mnie póki co liczy sie ogólna rekomendacja a skoro jesteś kolejną osobą która poleca, to super

kiedyś spisałam na wątku całą litanię na co ja zwracałam uwagę przy wyborze wózka, bo dla każdego co innego będzie istotne. nie mieszkam w domku, ani nawet na parterze w bloku, więc waga miała dla mnie znaczenie, nie mam nieograniczonych funduszy, a wiedziałam, że fotelik kupię osobno, więc na wózek mogłam przeznaczyć nie wiele ponad 1000zł (swoją drogą używaliśmy go dłużej niż wózka). jeździłam głównie po osiedlowych chodnikach, choć na plaży i na wsi też się sprawdził. Z zalet: cena, kosz na zakupy zapinany na zamek, rączka załamywana a nie wysuwana, spacerówka rozkładana na płasko, skrętne koła duże i szeroko osadzone, co bardzo ułatwia wjeżdżanie na podjazdy, krawężniki, itp., stosunkowo mały stelaż po złożeniu, łatwo demontowane wszystkie koła, bardzo duża buda i na tyle obudowana spacerówka, że zima nie była nam straszna.
tych wózków teraz bardzo dużo widuję na osiedlu, i zwykłych i wersji comfort. jak dla mnie to dobry, tani, prosty wózek bez szczególnych bajerów, ale bardzo funkcjonalny. mogłabym się czepić: braku płynności w regulacji oparcia (w spacerówce mam paskową, płynną regulację, a nie 3-stopniową), braku funkcji kołyski z gondoli, ubogiej kolorystyki (w 2013 nie było wersji comfort i do wyboru tylko 4 albo 5 kolorów wózka)

[pszczoua]

Irmusia - zle sie wyrazilam. Chodzilo mi o kondycje skory po ciazy/nawale bo wtedy najczesciej robia sie rozstepy. Jesli wyjda to niestety ale piersi bardzo traca na.wygladzie. To ze sie z czasem wypelniaja po zakonczeniu karmienia moge potwierdzic

[myboyismine]

Napisane przez kejtiCe

Ja mam -2kg a czuję się jak grubas... ;(

Ale chyba zacznę tyc bo jadlam dziś lody a potem budyn czekoladowy

lody


jutro badania... mam zrobic morfologię, mocz, wr, hbs-ag i a-hcv. Z tego co widzę, to duzo chyba nie stracę tylko nie cierpię chodzić na czczo,ale jak trzeba..

ps. ciągle zapominam się posmarować oliwką....

[Irmusia81]

Napisane przez myboyismine

lody


jutro badania... mam zrobic morfologię, mocz, wr, hbs-ag i a-hcv. Z tego co widzę, to duzo chyba nie stracę tylko nie cierpię chodzić na czczo,ale jak trzeba..

ps. ciągle zapominam się posmarować oliwką....

Jeśli nie robisz glukozy czy hormonów tarczycy- nie musisz być na czczo.
Zdradziła mi to położna juz w poprzedniej ciąży Możesz zjeść lekkie śniadanko przed pobraniem krwi ( ja zwykle jakąś kromkę chleba z masłem zjadam).

Napisane przez pszczoua

Irmusia - zle sie wyrazilam. Chodzilo mi o kondycje skory po ciazy/nawale bo wtedy najczesciej robia sie rozstepy. Jesli wyjda to niestety ale piersi bardzo traca na.wygladzie. To ze sie z czasem wypelniaja po zakonczeniu karmienia moge potwierdzic

Tylko, że u mnie akurat było tak, że w ciąży niewiele powiększyły się piersi. Tak jak teraz. Zaokragliły się, są pełniejsze, ale nie ma czegoś takiego, jak u niektórych kobiet, że trzeba staniki wymieniać na większe. Za to w czasie nawału urosły dosłownie w oczach do gigantycznych jak na mnie rozmiarów. Skóra nie miała prawa tego wytrzymać niestety...

[pszczoua]

Napisane przez Irmusia81

Jeśli nie robisz glukozy czy hormonów tarczycy- nie musisz być na czczo.
Zdradziła mi to położna juz w poprzedniej ciąży Możesz zjeść lekkie śniadanko przed pobraniem krwi ( ja zwykle jakąś kromkę chleba z masłem zjadam).



Tylko, że u mnie akurat było tak, że w ciąży niewiele powiększyły się piersi. Tak jak teraz. Zaokragliły się, są pełniejsze, ale nie ma czegoś takiego, jak u niektórych kobiet, że trzeba staniki wymieniać na większe. Za to w czasie nawału urosły dosłownie w oczach do gigantycznych jak na mnie rozmiarów. Skóra nie miała prawa tego wytrzymać niestety...

Dokladnie. Wszystko zalezy od tego co sie stanie po nawale. Jesli to w miare przetrwaja to powinno byc ok.

[Marei]

Hej ja juz w domu. Mieliśmy dzisiaj do Jeleniej jechać i jutro do de, na szczęście, widząc teraz jaka jest pogoda, tz zaproponował wyjazd jeden dzień wcześniej...

Cos_ u mnie jest taki sam problem z żyłami. Jedynie jak oddawałam kilka razy krew było ok. Musi być naprawdę dobra pielęgniarka, żeby pobrać krew jedynie z małymi problemami.

Co do koszul nocnych, sypiam w dresie. Dostałam na gwiazdkę jedną do karmienia, klasyczną, na lato za ciepła. Te seksifleksi są ładne, ale nie na moje piersi... latem śpię w topie na ramiączkach i spodenkach, może dalej zda egzamin.

Alkamor co do atrakcyjności, kupiłam niedawno biustonosz z mojej ulubionej firmy masquerade (od panche) i już ciasny oni mają świetne fasony na duży biust a na ebay ceny atrakcyjne. Póki nie trzeba tych do karmienia...

Rozstępy na piersiach mam od dawna do 18roku prawie nie miałam piersi i jak zaczęły rosnąć... pojawiły się rozstępy :/

Dzidź szaleje wieczorami, może w końcu uda się tz coś wyczuć. Dobranoc!

[moni_ka.g]

Ja dlugo nie mialam zadnych rozstepow, wszystkie wylazly w ciagu tygodnia, w polowie 9 miesiaca ciazy.. przytylam bardzo duzo ale wczesniej jakos nic sie nie pojawialo. Wszystkie tak na prawde "pod gaciami", okolice bioder, posladkow, po bokach. na brzuchu i biuscie nic. Po porodzie juz nic nie doszlo.

[tassia]

Spać nie mogę. Brzuchnie pobolewa. Stresuje się jak nie wiem czy z dzidzia wszystko ok


Co do wózka to dziś widziałam jakiś Mamas& papas i przeraziła mnie wielkość rej skrytki pod wózkiem. Chyba bym sobie w łeb strzeliła z tak mała ilością miejsca
Wiec warto na to zwrócić uwagę.

Irmusia mój endokrynolog tez nie poleca hormonów tarczycowych na czczo.

[Domincia_1987]

Napisane przez alkamor

co do dołka psychicznego to trzyma mnie dalej nie wiem co się dzieje mam jakieś głupie myśli i nie chodzi tu o dziecko aaaa szkoda gadać na dodatek moja samoocena spadła gruuubo poniżej zera

Głowa do góry Mam nadzieje, że dziś wstaniesz z głową pozytywnych myśli

Napisane przez alkamor

no bo oni chyba zawsze piszą skończone tygodnie

i w ogóle wczoraj z nudów zaczęłam pisać listę co muszę kupić tzn nie mówię tu o takich rzeczach jak ubranka etc tylko np ile pieluch itd

U mnie ginka zawsze pisze skończone tygodnie Mówi, że to się zazwyczaj praktykuje.

Oooo matko ja też muszę zrobić taka listę i odkreślać powoli co już kupione, ja niestety muszę kupić wszystko :/
Wczoraj byliśmy z TŻ na zakupach to kupiliśmy dużo bodziaków bo bardzo fajne promocje są w tesco, smyku tylko, że u mnie już sporo rzeczy było przebrane :/


Dziewczyny co do przybranych kg to ja nawet na wagę nie chce stawać u mnie będzie chyba 6 na plusie, ale ja całe życie na diecie a teraz dupa rośnie :/ Mój TŻ śmieje się, że robi się ze mnie taka Bunia z Gumisi

[masija]

Ja juz po glukozie. Nie było tak źle,serio. Pod koniec kubka ledwo piłam ale naprawdę myślałam,że będzie gorzej.
Biorę się za książkę bo 2 h czekam.