Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 28

[bujdanaresorach]

Napisane przez juli_jka

nie ma czegoś takiego jak "wymeldowanie" z ksiąg. ksiądz może Cie z kartoteki wykreślić, gdy złozysz akt apostazji, albo zrobić jedynie adnotację, że juz nie mieszkasz.
gdy prawa kościelnego Twoją nowa parafią z automatu staje sie parafia w której obecnie mieszkasz. jest jakis okres trzech miesięcy, czyli mieszkasz na danym terenie 3 miesiące i z automatu stajesz się parafianką i tam trzeba iść, pokazać i "zapisać", czyli ks. zakłada Ci kartotekę (fajnie brzmi) no i mówisz, że urodziłas sie itd ...
ale tak na serio różnie to jest. równei dobrze może Ci na ladne oczy wystawić papier. równie dobrze ten z rodzinnej parafii tez może Ci zaświadczenie wystawić
zalezy na kogo trafisz.

Z ciekawości: czy ksiądz może odmówić kandydatowi na chrzestnego bycia nim?
Oczywiście, chodzi mi o osobę bierzmowaną, ale np. taką jak ja - o której ślad od momentu bierzmowania "urywa się", bo nie chodzi do kościoła, nie przyjmuje księdza na kolędzie itd.
Czy chrzestni chodzą na jakieś nauki?

[juli_jka]

Napisane przez bujdanaresorach

Z ciekawości: czy ksiądz może odmówić kandydatowi na chrzestnego bycia nim?
Oczywiście, chodzi mi o osobę bierzmowaną, ale np. taką jak ja - o której ślad od momentu bierzmowania "urywa się", bo nie chodzi do kościoła, nie przyjmuje księdza na kolędzie itd.
Czy chrzestni chodzą na jakieś nauki?

nie, na nauki nie chodzą
może odmówić, ale są to ekstremalne sytuacje.
z kilkoma się spotkałam, ale niedoszły chrzestny/a sami sie o to prosili.

[jaksy]

Napisane przez bujdanaresorach

To teraz ja mam pytanie: jak malować usta, żeby wyglądać jak demon seksu, a nie Joker płci żeńskiej?
Jak już wydaje mi się, że jest dobrze to okazuje się, że mam szminkę na zębach

Napisane przez askawtn

Używać tintów zamiast zwykłych szminek

To ja od siebie polecę te: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ng.html&next=1
Kocham je, a najbardziej czerwień. Już kilku osobom ją "sprzedałam". Tylko przy aplikacji trzeba uważać, żeby nie ubrudzić zębów, ale jak już zaschnie to utrzymuje się godzinami .

[_matrioszka]

Napisane przez bujdanaresorach

Z ciekawości: czy ksiądz może odmówić kandydatowi na chrzestnego bycia nim?
Oczywiście, chodzi mi o osobę bierzmowaną, ale np. taką jak ja - o której ślad od momentu bierzmowania "urywa się", bo nie chodzi do kościoła, nie przyjmuje księdza na kolędzie itd.
Czy chrzestni chodzą na jakieś nauki?

Tak chrzestni chodza na nauki aczkolwiek nie we wszystkich parafisch jest to praktykowane... u mnie nylo 3 razy po 2h... paranoja. Nigdy wiecej...

[mm444]

Treść usunięta

[juli_jka]

mm444

podobaja mi sie Twoje postanowienia noworoczne

[_matrioszka]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Dla picu, bo trzeba kogos wziac 😀 poza tym to idiotyczne ze chrzest moze sie odbyc bez rodzicow dziecka ale chtzestni musza byc....

[Amaya94]

Hej, jestem nowa na Wizażu
Chciałabym wiedzieć, jak umyć sprawnie lodówkę ;D
Może głupie pytanie, ale zawsze robiła to mama, a teraz wyprowadziłam się i mieszkam z TŻ, no i średnio wiem jak się za to zabrać :P

[NOWA SOWA]

czy ktioś z was wywoływał zdjecia na allegro ? macie kogos sprawdzonego ..dajcie linka

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez juli_jka

nie, na nauki nie chodzą
może odmówić, ale są to ekstremalne sytuacje.
z kilkoma się spotkałam, ale niedoszły chrzestny/a sami sie o to prosili.

Ja będąc chrzestną byłam na spotkaniu "nauce" dla rodziców i chrzestnych chyba zależy od parafii.

Napisane przez mm444

Treść usunięta

No właśnie

[kuki9]

Napisane przez Amaya94

Hej, jestem nowa na Wizażu
Chciałabym wiedzieć, jak umyć sprawnie lodówkę ;D
Może głupie pytanie, ale zawsze robiła to mama, a teraz wyprowadziłam się i mieszkam z TŻ, no i średnio wiem jak się za to zabrać :P

Wyjąć spożywkę, odłączyć od prądu. Wyjąć ruchome części - w sensie półki, szuflady. Umyć to w wannie za pomocą płynu do naczyń.

Resztę lodówki umyć roztworem wody z octem (ja tam robię "na oko" do miski daję ze dwa duże chlusty octu) jak jakieś duże zabrudzenie jest to wodą z płynem do naczyń. I octem. Tak, ocet śmierdzi. Nie, ten smród potem nie zostaje w lodówce a dobrze niweluje inne lodówkowe smrodki. Wytrzeć co się da, pozostawić na godzinę, dwie do wywietrzenia, załadować bebechy i spożywkę. Podłączyć do prądu.

[narcyzowa]

Napisane przez narcyzowa

Da się jakoś na last.fm sprawdzić najczęściej słuchane gatunki muzyczne?

[mm444]

Treść usunięta

[Amaya94]

Napisane przez kuki9

Wyjąć spożywkę, odłączyć od prądu. Wyjąć ruchome części - w sensie półki, szuflady. Umyć to w wannie za pomocą płynu do naczyń.

Resztę lodówki umyć roztworem wody z octem (ja tam robię "na oko" do miski daję ze dwa duże chlusty octu) jak jakieś duże zabrudzenie jest to wodą z płynem do naczyń. I octem. Tak, ocet śmierdzi. Nie, ten smród potem nie zostaje w lodówce a dobrze niweluje inne lodówkowe smrodki. Wytrzeć co się da, pozostawić na godzinę, dwie do wywietrzenia, załadować bebechy i spożywkę. Podłączyć do prądu.

Dzięki!

[kuki9]

Napisane przez Amaya94

Dzięki!

Nie ma sprawy. Powodzenia ocet oczywiscie taki najzwyklejszy, za 2 zeta.

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[juli_jka]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49699187]Ja będąc chrzestną byłam na spotkaniu "nauce" dla rodziców i chrzestnych chyba zależy od parafii.
[/QUOTE]
przeżyłam 7 parafii na różnym statusie a 3 różnych archidiecezjach w 4 pracowałam i nigdy sie z tym nie spotkałam,więc na tym opieram to co mówię

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez kuki9

Wyjąć spożywkę, odłączyć od prądu. Wyjąć ruchome części - w sensie półki, szuflady. Umyć to w wannie za pomocą płynu do naczyń.

Resztę lodówki umyć roztworem wody z octem (ja tam robię "na oko" do miski daję ze dwa duże chlusty octu) jak jakieś duże zabrudzenie jest to wodą z płynem do naczyń. I octem. Tak, ocet śmierdzi. Nie, ten smród potem nie zostaje w lodówce a dobrze niweluje inne lodówkowe smrodki. Wytrzeć co się da, pozostawić na godzinę, dwie do wywietrzenia, załadować bebechy i spożywkę. Podłączyć do prądu.

o to i ja się czegoś dowiem bo chyba tez mnie to czeka

[beatiska]

Napisane przez juli_jka

nie ma czegoś takiego jak "wymeldowanie" z ksiąg. ksiądz może Cie z kartoteki wykreślić, gdy złozysz akt apostazji, albo zrobić jedynie adnotację, że juz nie mieszkasz.
gdy prawa kościelnego Twoją nowa parafią z automatu staje sie parafia w której obecnie mieszkasz. jest jakis okres trzech miesięcy, czyli mieszkasz na danym terenie 3 miesiące i z automatu stajesz się parafianką i tam trzeba iść, pokazać i "zapisać", czyli ks. zakłada Ci kartotekę (fajnie brzmi) no i mówisz, że urodziłas sie itd ...
ale tak na serio różnie to jest. równei dobrze może Ci na ladne oczy wystawić papier. równie dobrze ten z rodzinnej parafii tez może Ci zaświadczenie wystawić
zalezy na kogo trafisz.

Przerasta mnie to. Zobaczymy co mi powiedzą u mnie.

[juli_jka]

Napisane przez beatiska

przerasta mnie to. Zobaczymy co mi powiedzą u mnie.

powodzenia :d

[Moniika95]

Ma ktoś może List w butelce Sparksa na pdf?

[sheryl]

Napisane przez malina885

ktoś coś?

Idź tak jak jesteś umówiona.

Napisane przez beatiska

No właśnie moja mama poszła w moim imieniu i ksiądz powiedział, że mam iść do swojej, tylko ze ja swojej nie mam :/
Tez mnie to zastanawia, skąd w nowej parafii będą znali moja 'historie'.

Ja poszłam do nowej parafii i dał mi bez gadania. Zapytał tylko czy ślub mam kościelny, nie wiem, chyba już nie wiedział jakie pytanie zadać, a czuł się w obowiązku przynajmniej jednego .

Napisane przez bujdanaresorach

Czy chrzestni chodzą na jakieś nauki?

Ja się z tym nie spotkałam.
W tych większych parafiach to chyba bardziej na luzaku podchodzą. Ja ostatnio spotykam się nawet z tym, że nie chcą karteczek, zaświadczeń.

[NOWA SOWA]

Napisane przez sheryl

Idź tak jak jesteś umówiona.


Ja poszłam do nowej parafii i dał mi bez gadania. Zapytał tylko czy ślub mam kościelny, nie wiem, chyba już nie wiedział jakie pytanie zadać, a czuł się w obowiązku przynajmniej jednego .



Ja się z tym nie spotkałam.
W tych większych parafiach to chyba bardziej na luzaku podchodzą. Ja ostatnio spotykam się nawet z tym, że nie chcą karteczek, zaświadczeń.

pewnie duzo zależy od diecezji i jakie mają ustalenia. Ale w sumie jak ksiądz - człowiek to olewka na takie dytdymały .

[_gatinha_]

Napisane przez asia_aisa

Wujek Google wie

Ale ze mnie sierota, czytałam na paru stronach o tym, ale i tak wolałam zapytać
Dziękuję Ci ślicznie

[enamour]

Zdjęcie dodane na blog na blogspocie można sobie tak po prostu używać? Dodałam już dawno zdjęcie, nie z moją twarzą itp. tylko z trikiem na czyszczenie biżuterii, od kilku dni to zdjęcie widuję na różnych portalach, oczywiście żadnych informacji, skąd jest wzięte. Można tak?

[Niedopowiedzenia]

Mam pytanie o tinty. Wizaż óczy Przeczytałam na KWC,że wysuszają usta,a chciałabym ich spróbować. Żeby nie wysuszały daję po prostu pomadkę ochronną na czy pod tint?

[kuki9]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Mam pytanie o tinty. Wizaż óczy Przeczytałam na KWC,że wysuszają usta,a chciałabym ich spróbować. Żeby nie wysuszały daję po prostu pomadkę ochronną na czy pod tint? rosi:

Na. Nie dawaj pod pod bo inaczej tint sie nie wgryzie w skore i nici z jego "tintowatosci". A no i nie powiedziałabym, że tinty wysuszaja. One nie daja po prostu warstewki ochronnej bo wiekszosc z nich jedt wodnista, jak zwykle flamastry.

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[Kathinna]

Napisane przez enamour

Zdjęcie dodane na blog na blogspocie można sobie tak po prostu używać? Dodałam już dawno zdjęcie, nie z moją twarzą itp. tylko z trikiem na czyszczenie biżuterii, od kilku dni to zdjęcie widuję na różnych portalach, oczywiście żadnych informacji, skąd jest wzięte. Można tak?

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez kuki9

Na. Nie dawaj pod pod bo inaczej tint sie nie wgryzie w skore i nici z jego "tintowatosci". A no i nie powiedziałabym, że tinty wysuszaja. One nie daja po prostu warstewki ochronnej bo wiekszosc z nich jedt wodnista, jak zwykle flamastry.

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Dziękuję

Jeszcze jedno pytanie kosmetyczne-polecicie coś niedrogiego i łatwego w obsłudze do podkreślania brwi u blondynki?

[enamour]

Napisane przez Kathinna

Tak myślałam, ale co ja mogę z tym zrobić..

[jaksy]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Dziękuję

Jeszcze jedno pytanie kosmetyczne-polecicie coś niedrogiego i łatwego w obsłudze do podkreślania brwi u blondynki?

Jak już Ci wyschną usta po tincie, to możesz przeciągnąć bezbarwną, ale np w tych co podałam z Lovely nie ma takiej potrzeby, bo to jest taka zasychająca szminka i zostawia warstwę na ustach.

Co do brwi to ja od miesięcy używam jasnego cienia z tej paletki -> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...et.html&next=1
Bardzo przyjemny w aplikacji, tylko polecam własnym pędzelkiem, nie tym dołączonym.
Chociaż teraz mi się kończy i szukam czegoś nowego, bo mi się znudziła. Ale fajna jest.

[No air]

Napisane przez jaksy

Jak już Ci wyschną usta po tincie, to możesz przeciągnąć bezbarwną, ale np w tych co podałam z Lovely nie ma takiej potrzeby, bo to jest taka zasychająca szminka i zostawia warstwę na ustach.

Co do brwi to ja od miesięcy używam jasnego cienia z tej paletki -> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...et.html&next=1
Bardzo przyjemny w aplikacji, tylko polecam własnym pędzelkiem, nie tym dołączonym.
Chociaż teraz mi się kończy i szukam czegoś nowego, bo mi się znudziła. Ale fajna jest.

Ja już dwa lata mam tę paletkę i jest nie do zdarcia. Również polecam, mnie akurat ten pędzelek pasuje.