Jeszcze rok, może dwa mamą zostane i ja - cz.2

[pantera09]

Napisane przez blackberry89

Data średnia bo ten smolensk wisi w powietrzu :-P

Oj tam Smoleńsk, czas już przestać tak przerażająco patrzeć na tą datę;-)
Jakkolwiek, życzę Ci żeby mały się już nie obracał i żeby do tego 10 nie wydarzyło się nie niespodziewanego, a potem żeby wszystko przebiegło zgodnie z planem i żebyś utuliła z TŻ pięknego, zdrowego synka

Btw. co prawda, w Polsce raczej się to nie zdarza, ale będzie mógł być Tż z Tobą, albo chociaż będzie mógł kangurować małego zaraz po porodzie czy w ogóle nie ma dostępu i będzie czekał np. na korytarzu?

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez LoveMessages

Na dzieci co miesiąc powinna kasa wpływać. Dla mnie dziecko potrzebuje więcej niż jedzenie, dach nad głową i książki do szkoły. Każda pasja zazwyczaj sporo kosztuje a na to bardzo często już nie starcza kasy. Ja zawsze kochałam konie a wiadomo ile kosztuje lekcja juz o wyposarzeniu nie mówiąc więc moja mama nigdy nie mogła sobie pozwolić na taki wydatek dla mnie.

Ja to zawsze chciałam jakiś sport uprawiać, albo tańczyć... Jak byłam mała chodziłam na akrobatyke - i wiem że byłabym w tym dobra, miałam predyspozycje, ale kasy zabrakło... A na taniec już nigdy nie poszłam:-( Choć liczę że może w niedalekiej przyszłości uda mi się zapisać na jakiś kurs

[LoveMessages]

Napisane przez pantera09

Oj tam Smoleńsk, czas już przestać tak przerażająco patrzeć na tą datę;-)
Jakkolwiek, życzę Ci żeby mały się już nie obracał i żeby do tego 10 nie wydarzyło się nie niespodziewanego, a potem żeby wszystko przebiegło zgodnie z planem i żebyś utuliła z TŻ pięknego, zdrowego synka

Btw. co prawda, w Polsce raczej się to nie zdarza, ale będzie mógł być Tż z Tobą, albo chociaż będzie mógł kangurować małego zaraz po porodzie czy w ogóle nie ma dostępu i będzie czekał np. na korytarzu?

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------



Ja to zawsze chciałam jakiś sport uprawiać, albo tańczyć... Jak byłam mała chodziłam na akrobatyke - i wiem że byłabym w tym dobra, miałam predyspozycje, ale kasy zabrakło... A na taniec już nigdy nie poszłam:-( Choć liczę że może w niedalekiej przyszłości uda mi się zapisać na jakiś kurs

Chyba prawie każdy z nas coś takiego doświadczył. Szkoda...
Teraz to już tylko tak dla samej siebie bo jednak szlifować diament trzeba za młodu Ja też tańczyć uwielbiam ...

[pantera09]

Napisane przez LoveMessages

Chyba prawie każdy z nas coś takiego doświadczył. Szkoda...
Teraz to już tylko tak dla samej siebie bo jednak szlifować diament trzeba za młodu Ja też tańczyć uwielbiam ...

Pewnie tak, ale różnie bywa, może mam taki talent, że wystarczy go oszlifować i w wieku 30 lat zdobędę mistrza świata. Haha poleciałam Oczywiście zartuje, ale dla własnej przyjemności bardzo bym chciała naprawdę umieć tańczyć.

[LoveMessages]

A wiesz nigdy nic nie wiadomo :P

[pantera09]

Hihi:-D Ale na jakieś konkursy taneczne takie wewnętrzne w danym studiu tańca czy coś to bym pochodziła, a co!:-D

[blackberry89]

Napisane przez pantera09

Oj tam Smoleńsk, czas już przestać tak przerażająco patrzeć na tą datę;-)
Jakkolwiek, życzę Ci żeby mały się już nie obracał i żeby do tego 10 nie wydarzyło się nie niespodziewanego, a potem żeby wszystko przebiegło zgodnie z planem i żebyś utuliła z TŻ pięknego, zdrowego synka

Btw. co prawda, w Polsce raczej się to nie zdarza, ale będzie mógł być Tż z Tobą, albo chociaż będzie mógł kangurować małego zaraz po porodzie czy w ogóle nie ma dostępu i będzie czekał np. na korytarzu?

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------



Ja to zawsze chciałam jakiś sport uprawiać, albo tańczyć... Jak byłam mała chodziłam na akrobatyke - i wiem że byłabym w tym dobra, miałam predyspozycje, ale kasy zabrakło... A na taniec już nigdy nie poszłam:-( Choć liczę że może w niedalekiej przyszłości uda mi się zapisać na jakiś kurs

Dziękuję :-*

Prawdopodobnie bedzie kangurowal, co do obecności przy cc to na stronie pisze ze jest możliwość w niektórych przypadkach ale ja nie chce bo bym sie bardziej piescila przy tz.

[pantera09]

Też myślę, że lepiej jak będzie przy dziecku Ono też będzie baaardzo potrzebowało bliskości, zwłaszcza że z Toba się zobaczy się stosunkowo późno, bo najpierw musisz do siebie dojść.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez LoveMessages

Na dzieci co miesiąc powinna kasa wpływać. Dla mnie dziecko potrzebuje więcej niż jedzenie, dach nad głową i książki do szkoły. Każda pasja zazwyczaj sporo kosztuje a na to bardzo często już nie starcza kasy. Ja zawsze kochałam konie a wiadomo ile kosztuje lekcja juz o wyposarzeniu nie mówiąc więc moja mama nigdy nie mogła sobie pozwolić na taki wydatek dla mnie.

Miałam to samo.

Co to znaczy, że tż będzie kangurował?


Ja jak czytam wątek na wizażu, że 4500zł netto zarobku to jest za mało, żeby decydować się na dziecko to nie wiem czy mnie kiedykolwiek będzie stać.

[Suqub]

Ja chciałam grać w siatkówkę. Miałam nawet umówione spotkanie z dobrym trenerem. Nie doszło do tego bo niedługo przed rozwaliłam sobie kolano i do teraz odczuwam skutki tego. I tyle z mojej "kariery".
Jak ja bym miała 4500 zł na życie miesięcznie to byłabym HAPPY! W mojej opinii to ludzie tworzą wygórowane wydatki na dzieci niż jest im potrzebne. Jak dziecko jest zdrowe to naprawdę ogromu pieniędzy nie potrzeba aby je wychować.

[LoveMessages]

4500 też myślę, że wystarczy. Też nie można iść w drugą stronę i dać dziecku wszystko co sobie wymyśli

Suqub szkoda, że rozwaliłaś sobie nogę chwilę przed takim wydarzeniem No cóż może tak miało być

Mój Tż grał w hokeja aż nie rozwalił sobie nogę. Teraz ma jakiś metal przez całą łydke oraz śruby w pięcie :/ Ogólnie bieganie odpada do końca życia chyba

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ja też uważam, że 4500zł by spokojnie starczyło (oczywiście bez rozkładania na czynniki pierwsze kto ile wydaje i na co, tylko tak ogólnie mówiąc), ale jak czytam wizaż to czasami myślę, że ja jestem jedynym przedstawicielem slamsów tutaj.

[Suqub]

Napisane przez LoveMessages

4500 też myślę, że wystarczy. Też nie można iść w drugą stronę i dać dziecku wszystko co sobie wymyśli

Suqub szkoda, że rozwaliłaś sobie nogę chwilę przed takim wydarzeniem No cóż może tak miało być

Mój Tż grał w hokeja aż nie rozwalił sobie nogę. Teraz ma jakiś metal przez całą łydke oraz śruby w pięcie :/ Ogólnie bieganie odpada do końca życia chyba

Źle zakończyłam skok i coś mi tam "chrupnęło". Opuchlizna, problemy z chodzeniem. No i teraz wysiłek kończy się bólem. Biegalam z opaska podtrzymujaca.
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50910759]Ja też uważam, że 4500zł by spokojnie starczyło (oczywiście bez rozkładania na czynniki pierwsze kto ile wydaje i na co, tylko tak ogólnie mówiąc), ale jak czytam wizaż to czasami myślę, że ja jestem jedynym przedstawicielem slamsów tutaj. [/QUOTE]
No co Ty. Ja jak czytałam, że ludzie mają miesięcznie po 6-7 tysięcy i im na życie nie starczy to zastanawiałam się w jakim ja świecie żyje. Według ich myślenia to ja istnieć nie powinnam

[LoveMessages]

Do dobrego łatwo się przyzwyczaić. Więc i te 6-7 tyś może być mało :P

[MiniMonix]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50910759]Ja też uważam, że 4500zł by spokojnie starczyło (oczywiście bez rozkładania na czynniki pierwsze kto ile wydaje i na co, tylko tak ogólnie mówiąc), ale jak czytam wizaż to czasami myślę, że ja jestem jedynym przedstawicielem slamsów tutaj. [/QUOTE]

No raczej nie. My oboje zarabiamy najniższą z mężem i da się zyc. W kwietniu nawet robimy sobie wekendowy wypad do Zakopanego. I rozpoczynamy tym wyjazdem oficjalne starania o dziecko. Co będzie to będzie. Najwyżej potem będę szukała pracy.

[Suqub]

Napisane przez LoveMessages

Do dobrego łatwo się przyzwyczaić. Więc i te 6-7 tyś może być mało :P

Wiesz tu nie chodzi o przyzwyczajenie do dobrego tylko żeby pokazać, że za mniejsze pieniądze też człowiek przeżyje.
Żyjesz na tyle na ile Cię stać a nie ponad stan.

[blackberry89]

Napisane przez pantera09

Też myślę, że lepiej jak będzie przy dziecku Ono też będzie baaardzo potrzebowało bliskości, zwłaszcza że z Toba się zobaczy się stosunkowo późno, bo najpierw musisz do siebie dojść.

No co ty, zszywaja cię i na salę jedziesz i juz tz z dzidzia
czeka




[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50909644]Miałam to samo.

Co to znaczy, że tż będzie kangurował?


Ja jak czytam wątek na wizażu, że 4500zł netto zarobku to jest za mało, żeby decydować się na dziecko to nie wiem czy mnie kiedykolwiek będzie stać. [/QUOTE]

Haha no bez przesady. Zależy od wielu czynników, jak ktos na kredyt na mieszkanie lub samochód to moze i racja ze taki dochód potrzebny.

[malinka9191]

Napisane przez pantera09

!! Powodzenia

Napisane przez LoveMessages

Ja też bym chciała w Kanadzie francuski jest również językiem urzędowym i więcej płacą w pracy za samą znajomość. Powodzenia w każdym bądz razie...


Za każde dziecko dostaje się kasę im więcej dzieci tym więcej kasy więc ona już pewnie dostaje tyle co za pełen etat w pracy Oczywiście uważam, że to dobry pomysł bo jednak z czwórką dzieci to nie ma ani chwili wytchnienia.

No i już po jestem Ale nie zdradzę jeszcze nic, bo za 2 tygodnie czeka mnie maraton jeszcze 3dniowy spotkań tam, więc jak już się wszystko wyjaśni wtedy powiem, a póki co dalej kciuki możecie trzymać

[Suqub]

Napisane przez malinka9191

No i już po jestem Ale nie zdradzę jeszcze nic, bo za 2 tygodnie czeka mnie maraton jeszcze 3dniowy spotkań tam, więc jak już się wszystko wyjaśni wtedy powiem, a póki co dalej kciuki możecie trzymać

Osz Ty niedobra

[malinka9191]

Napisane przez Suqub

Osz Ty niedobra

Powiedziałabym Wam, ale o całej sprawie wiedzą tylko 2 osoby, więc póki co nie chcę na publicznym pisać, żeby ktoś ze znajomych się przypadkiem nie dowiedział

[blackberry89]

Napisane przez malinka9191

Powiedziałabym Wam, ale o całej sprawie wiedzą tylko 2 osoby, więc póki co nie chcę na publicznym pisać, żeby ktoś ze znajomych się przypadkiem nie dowiedział

Co za baba niedobra!

Ja tez proszę o kciuki zeby w końcu ułożyło sie z tym kursem tzta bo jak tak dalej pójdzie to zostanę sama w piz.du w tym szpitalu :-(

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Co za baba niedobra!

Ja tez proszę o kciuki zeby w końcu ułożyło sie z tym kursem tzta bo jak tak dalej pójdzie to zostanę sama w piz.du w tym szpitalu :-(

bo wiem jak ważne aby mąż był wtedy. Mój to całe dnie siwdzial z przerwą na obiad.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

bo wiem jak ważne aby mąż był wtedy. Mój to całe dnie siwdzial z przerwą na obiad.

Dzięki :-*

[Wiolinkax]

Kochane u mnie śnieg sypie
juz tu pewnie do Was nie zaglądnę więc :

Gdy nadejdą święta niech nadzieja i radość zastukają do Waszych drzwi a Wielkanoc przyniesie pomyślność, szczęście i piękny uśmiech każdego dnia

[blackberry89]

Wesołego Jajka dziewczyny

[pantera09]

A ja Wam życzę Wam rodzinnej atmosfery i mokrego dyngusa;-)

[malinka9191]

I ja również życzę Wam wesołych i spokojnych świąt

[Suqub]

Spokojnych świąt spędzonych w gronie rodzinnym

[LoveMessages]

Wesołych świąt i mokrego poniedziałku

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

To ja też życzę wam wszystkiego dobrego na te święta i na po świętach też.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

U mnie za oknem śnieżek tak beztrosko pada, że można by było pomyśleć, że gwiazdka jest, a nie Wielkanoc. A ja myślałam, że na święta już będzie można spokojnie w balerinach pomykać.


Zobaczyłam na forum, że już grudniowy wątek się pojawił i pomyślała, że jak teraz zaczniemy się starać to dziecko już będzie z 2016r. Ale potem zajęłam się płaceniem rachunków i stwierdziła, że jednak w dalszym ciągu lepiej odłożyć te plany.

[Suqub]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50927049]To ja też życzę wam wszystkiego dobrego na te święta i na po świętach też.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

U mnie za oknem śnieżek tak beztrosko pada, że można by było pomyśleć, że gwiazdka jest, a nie Wielkanoc. A ja myślałam, że na święta już będzie można spokojnie w balerinach pomykać.


Zobaczyłam na forum, że już grudniowy wątek się pojawił i pomyślała, że jak teraz zaczniemy się starać to dziecko już będzie z 2016r. Ale potem zajęłam się płaceniem rachunków i stwierdziła, że jednak w dalszym ciągu lepiej odłożyć te plany. [/QUOTE]

Ja poczełam swoją córunie 4-5 kwiecień a urodzona 31.12.2014 roku