Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

[1141655]

Oj biedna... Coś na wzmocnienie może ci dadzą jak opadniesz z sił.. Choćby glukozę... bo jak to jeszcze na chwilę trwać... Ile obecnie masz rozwarcia?? :-(

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez Mlebidakin

dziewczyny aż się we mnie zagotowalo. dzwoni t i tam jakąś gadka o cc pyta kiedy do szpitala o której zabieg i nagle to że ona przyjdzie rano. ja p czy ci ludzie pozwariowali? powiedziałam że dam znać bo nie wiem jak się będę czuła. ale powiem wam że się wk bo to ma być moje przeżycie i mojego tz a nie 50 osób z rodziny które będą patrzec na moje cycki i wietrzone krocze

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------



a jakiś balonik albo żel? może Ci dadzą

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Mlebi trzeba odważnie powiedzieć, że nie i koniec. To ty masz się czuć komfortowo. Ajjj te T.....

Ja swojej przyjazd przeżyłam udając sen hehe ale gotowałam się jak słyszałam że poszła do pokoju Małego i dopytywala M czy tak to będzie stało,czy coś jeszcze zmienimy.. :-P

[201704210903]

no masakra. a była fajna dopóki temat wnuka się nie pojawił. zaczęły się wtedy porady a teraz to. szkoda że t tak się wtrącają. to nawet moja mama się nie pcha na poród czy pierwsze dni w odwiedziny

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

wierze aga że się wkurzylas

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[1141655]

Napisane przez Mlebidakin

no masakra. a była fajna dopóki temat wnuka się nie pojawił. zaczęły się wtedy porady a teraz to. szkoda że t tak się wtrącają. to nawet moja mama się nie pcha na poród czy pierwsze dni w odwiedziny

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

wierze aga że się wkurzylas

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

E tak to z nimi jest... Trzeba brać poprawkę i się nie dać. Ja się z moją cyrtolic nie będę jak coś mi się będzie nie podobało. Zresztą ona wie i czuje,ze moja mama jest na 1. Miejscu wiec chyba tez nie będzie się za bardzo angażować. Tylko jak coś se pogada

Ja się cieszę że jednak zostałam dziś w łóżku

[Kasiulka22]

Napisane przez Mlebidakin

dziewczyny aż się we mnie zagotowalo. dzwoni t i tam jakąś gadka o cc pyta kiedy do szpitala o której zabieg i nagle to że ona przyjdzie rano. ja p czy ci ludzie pozwariowali? powiedziałam że dam znać bo nie wiem jak się będę czuła. ale powiem wam że się wk bo to ma być moje przeżycie i mojego tz a nie 50 osób z rodziny które będą patrzec na moje cycki i wietrzone krocze

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------



a jakiś balonik albo żel? może Ci dadzą

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Melbi moja mnie tez wlasnie z równowagi wyprowadziła

Wiecie co? Dzwoni do mojego malza i go pyta czy w niedziele z nasza córka do niej na obiadek przyjadą...

Słów brak, od razu do mamy mojej napisałam, a moja mama ze powinnam jej cos średniego odpowiedzieć.

No bo słów brak... Tak sie o mnie martwi... Mnie bedą kroić w niedziele, ale synek niech z wnusia wpadną na obiad...

Juz zapowiedziała mi sie na wtorkowa wizytę ale poproszę malza zeby powiedział zeby nie wpadała do szpitala bo musze dojść do siebie. Normalnie zaraz mnie rozniesie z wkurzenia.

Mała powiedzenia, niech rozwarcie ruszy z kopyta.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Daria super, ze sie odezwalas bo myslalam o Tobie trzymam kciuki za karmienie. Niech cyce dadza Ci odetchnac a malemu zapewnia tyle mleczka ile trzeba. Odzywaj sie ile mozesz. Jak rana po cc?

[1141655]

Napisane przez Kasiulka22

Melbi moja mnie tez wlasnie z równowagi wyprowadziła

Wiecie co? Dzwoni do mojego malza i go pyta czy w niedziele z nasza córka do niej na obiadek przyjadą...

Słów brak, od razu do mamy mojej napisałam, a moja mama ze powinnam jej cos średniego odpowiedzieć.

No bo słów brak... Tak sie o mnie martwi... Mnie bedą kroić w niedziele, ale synek niech z wnusia wpadną na obiad...

Juz zapowiedziała mi sie na wtorkowa wizytę ale poproszę malza zeby powiedział zeby nie wpadała do szpitala bo musze dojść do siebie. Normalnie zaraz mnie rozniesie z wkurzenia.

Mała powiedzenia, niech rozwarcie ruszy z kopyta.

Bo im się wydaje, że one robią dobrze... Bo przecież co oni będą jedli jak ty w szpitalu.. Nie pomyśla głębiej.. Jej dziewczyny, my też będziemy T... Ciekawe ile podobnych błędów zrobimy
A wtorek trzeba jej wybić z głowy. Jak nie mąż, to sama bym poprosiła.. Powiedz, że dasz znać czy się dobrze czujesz i jak będzie ok to super...
Ja zastosuje ta metodę ale już z góry wiem ze w szpitalu ani na początku w domu jej nie chce.
Tylko moja mama. Wiem ze T by chciała wnuka zobaczyć jak najszybciej.. W sumie to rozumiem ale ja źle się czuje jak ktoś wpada bez zapowiedzi a co dopiero po porodzie jak będę jak kupa 💩 wiec nie

[201704210903]

kasia szkoda słów
przecież one też były młode i chyba potrafią się wczuć w nasza sytuację

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Kasiulka22]

Agus masz racje, ale moja t wie ze moj tz i cora maja co jeść bo mieszkamy w dużym domu z moja babcia, ktora póki co rozwiązuje nam sytuacje obiadowe jak dotąd nawet babcia zapowiedziała ze bedzie popołudniowe przekąski zapewniać mojej corze zeby z głodu nie padła czasem

A moja mama najpewniej tez zjedzie na tydzien bo jej facet wyjeżdża na narty a moja mama jest po operacji wiec w tym roku nie pojadą razem wiec bedzie tu w domu i pomoże.

Ten obiad to mam wrażenie tak bardziej dla rozrywki mojego tz i teściowej ktora tez sama siedzi chwilowo, bo teść wyjechał pomagać bratu tz przy remoncie domu w USA.

[1141655]

Napisane przez Mlebidakin

kasia szkoda słów
przecież one też były młode i chyba potrafią się wczuć w nasza sytuację

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Ja mam wrażenie jak rozmawiam z moja T. Ze jej zdaniem teraz kobiety przesadzają, że za bardzo się cackaja ze sobą ze one były twardsze i my też takie mamy być... Tak czasem wnioskuję jak jej słucham.
Wiec dlatego też jak pyta jak się czuje to mówię,że za☠☠☠iście

[201704210903]

no właśnie po porodzie człowiek rozwalony i nie zawsze chce odwiezin. czy tak ciężko to u
szanować i się zapytac czy można i kiedy można

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[zielona butelka]

Ech babki, i jak ja mam się odnieść do 4 stron....
Weź tu człowieku bądź na bieżąco. Jeden dzień bez leniuchowania przy lapku i już d.,..pa, nie nadrobię.
Pójdę zaraz poczytam jeszcze raz.
Wiem, że Ewa wróciła i Meire z Natką też wyszły już ze szpitala, super!!!

Migotka- Z Filipkiem będzie ok, jak mus to mus!

Lubcia - śliczny synuś. Gratulacje wielkie i brawa!!

Maciejka dawała znać? A duszona?

Ilona - opis porodu nieprzerażający. Gratulacje dla Ciebie i małego.

Paulina wzruszający opis. Dobrze, że zrobili Ci cesarkę no i że Madziula taka śliczna i zdrowiutka. Słodziak nieziemski

Mała
- trzymaj się. Dasz radę. Ja już się nie mogę doczekać dalszych wieści od Ciebie.

Gartuluję wizyt. Martula dała znać jak było na usg?

Ja jestem spokojniejsza. Właśnie się pakowaliśmy 3 h. K.... nie czuję pleców, nóg, niczego. Umieram, więc leżę z lapkiem i będę na bieżąco.

A widzę, że sobie nadajecie na teściówki, to chętnie poczytam i się powczuwam.

Buziole dla Was

Mlebi - nie daj się!!!

Kasiula - ale byłoby mi zaje........ e przykro, gdyby mnie też taka historia spotkała. Myślę, że T chce dobrze, chce się nimi zaopiekować, ale dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. W tym przypadku się wpitala ze swoim obiadkiem w wasze mega święto. Mam nadzieję, że Twój mąż powie jej, że nie bo z córcią będzie zajęty oczekiwaniem na Kamilka a nie niedzielnym schabowym.

[1141655]

Napisane przez Kasiulka22

Agus masz racje, ale moja t wie ze moj tz i cora maja co jeść bo mieszkamy w dużym domu z moja babcia, ktora póki co rozwiązuje nam sytuacje obiadowe jak dotąd nawet babcia zapowiedziała ze bedzie popołudniowe przekąski zapewniać mojej corze zeby z głodu nie padła czasem

A moja mama najpewniej tez zjedzie na tydzien bo jej facet wyjeżdża na narty a moja mama jest po operacji wiec w tym roku nie pojadą razem wiec bedzie tu w domu i pomoże.

Ten obiad to mam wrażenie tak bardziej dla rozrywki mojego tz i teściowej ktora tez sama siedzi chwilowo, bo teść wyjechał pomagać bratu tz przy remoncie domu w USA.

To tym bardziej trzeba jej wybić z głowy pomysł na zapewnienie jej rozrywki. Szalona jakas

[maladT]

Rozwarcie o szalowej długości całych 2cm. Moja szyjka nadal trzyma na słowo honoru. Pierdzielona nie ma kiedy

[1141655]

Napisane przez Mlebidakin

no właśnie po porodzie człowiek rozwalony i nie zawsze chce odwiezin. czy tak ciężko to u
szanować i się zapytac czy można i kiedy można

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Dokładnie.

Tak sobie myślę że w sumie dobrze ze nasza sypialnia jest na klucz. Jak ktoś nie uszanuje mojej prośby to zniknę w pokoju i wszystkich będę miała w nosie. O!

[Asia1105]

A idźcie do z ty i T !!
Każda taka sama, no może gdzieś się trafi wyjątek...
Ale jak tak teraz czytam to, aż nóż w kieszeni się otwiera, tylko je wszystkie normalnie
Czy one nie mogą pojąć tego, że są dla nas obcymi osobami?!
Nie no nie będę się denerwować, bo to temat rzeka!!

[1141655]

Napisane przez maladT

Rozwarcie o szalowej długości całych 2cm. Moja szyjka nadal trzyma na słowo honoru. Pierdzielona nie ma kiedy

Ja pierdziu jaka uparta.... No ale chyba cięcia do nocy nie będą męczyć coś ci dadzą na szybsze rozwieranie... Kroplówke z oksy,coś..
Skurcze bardzo bolesne??

[maladT]

Asia jak T to mogą pojąc ze są dla nas obce skoro np. Mój maz nie czai ze moja mama jest mi bliższa niż jego

[1141655]

Napisane przez Asia1105

A idźcie do z ty i T !!
Każda taka sama, no może gdzieś się trafi wyjątek...
Ale jak tak teraz czytam to, aż nóż w kieszeni się otwiera, tylko je wszystkie normalnie
Czy one nie mogą pojąć tego, że są dla nas obcymi osobami?!
Nie no nie będę się denerwować, bo to temat rzeka!!

Tez uważam ze w tak intymnej sytuacji powinny mieć na uwadze,że to nasza mama jest dla nas najważniejsza... Jak moja się będzie mocno wtrącać,to to usłyszy i się skończy. Ale mam nadzieje ze blysnie intelektem i zachowa się taktownie. Potem niech odwiedza wnuka i go rozpieszcza

[Kasiulka22]

Zielona, Agus, Melbi dziekuje babeczki za zrozumienie. Tz odmowil jej od razu mowiac ze on w niedziele bedzie mial nerwowke a nie obiad i bedzie czekal na synka. Sama ta propozycja jest dla mnie nie uprzejmoscia, a kompletna bezmyslnoscia albo checia bycia wrednym bo naprawde...

[Asia1105]

Napisane przez maladT

Rozwarcie o szalowej długości całych 2cm. Moja szyjka nadal trzyma na słowo honoru. Pierdzielona nie ma kiedy

Boszeeeee Mala, Ty to się namęczysz!
Bidula, no szału nie ma z tymi 2 cm...

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Oooooooo jest i Stefan

[maladT]

Skurcze różnie raz idzie paść a raz da się przecierpiec. Nie wiem czy coś dadzą. Oby spróbowali bo kurde rano to na nic sił nie bede miec

[1141655]

Napisane przez maladT

Asia jak T to mogą pojąc ze są dla nas obce skoro np. Mój maz nie czai ze moja mama jest mi bliższa niż jego

Nieźle

Mój M chciałby żebym T traktowała jak swoją mamę no ale cudów nie ma hehe... Bo on ma trochę żal ze nie mowie mamo a on mówi do moich i często T unikam,nie odbieram tel lub podaje jemu jak widzę ze ona dzwoni... tłumaczyłam mu. Ale wiem ze tez chciałby żeby było troszku inaczej. Na szczęście nasze mamy mega się różnią i to widzi i dlatego nie protestuje

[maladT]

Stefan czyta czy mi dupsko juz pękło czy jeszcze nie

[lui_89]

melbi moja też ma takie wizje, ale ja jej w szpitalu nie chcę widzieć, powiedziałam TZ żeby jej to wybił z głowy

Kasia no ładnie się teściowa martwi o Ciebie

ale na pocieszenie ja też mam wesoło z T. i jej nie lubię

[1141655]

Napisane przez maladT

Skurcze różnie raz idzie paść a raz da się przecierpiec. Nie wiem czy coś dadzą. Oby spróbowali bo kurde rano to na nic sił nie bede miec

:-( mamma mia... Tak bardzo Ci życzę by poszło szybciej..ale jesteś twarda i dajesz rade!!

Napisane przez maladT

Stefan czyta czy mi dipsko juz pękło czy jeszcze nie

ty wiesz ze ja cie uwielbiam!!!!! Ahhh

[maladT]

pyklo 2razy i nic. Zero odplywajacych wód.

Jestem juz tutaj 6h a tu się średnio dzieje

[Tutti1234]

Napisane przez Asia1105

A idźcie do z ty i T !!
Każda taka sama, no może gdzieś się trafi wyjątek...
Ale jak tak teraz czytam to, aż nóż w kieszeni się otwiera, tylko je wszystkie normalnie
Czy one nie mogą pojąć tego, że są dla nas obcymi osobami?!
Nie no nie będę się denerwować, bo to temat rzeka!!

Chyba tylko ja tu mam normalna T, nie wpada bez zapowiedzi, przyjeżdza tylko jak ja zaprosimy, nie wtrąca sie, nie udziela "dobrych" rad,odkąd jestem w ciąży to nawet nie pyta sie czemu tak rzadko przyjezdzam i ona z tych co stanie po stronie synowej hehe to sie nachwaliłam tylko mnie tu nie zlinczujcie. No i mam nadzieje że po narodzinach młodej sie nie zmieni.

[zielona butelka]

Napisane przez maladT

Stefan czyta czy mi dipsko juz pękło czy jeszcze nie

Grunt to pamiętać... teściowa to nie matka, synowa to nie córka. Jak zdamy sobie sprawę z tego założenia, to jakoś tak łatwiej, dlatego spodziewam się więcej po mojej mamie niż po T. Bo matka dla córki stanie na rzęsach żeby pomóc, wesprzeć , a T..... prędzej wesprze udręczonego i niewyspanego synka. Taki life. Niech się mylę.... niech zobaczę jednak inny u siebie scenariusz, to odszczekam, przysięgam!

[maladT]

Moja to przede wszystkim nie przyjmuje by na mojego męża coś złego powiedzieć. Nawet jak zrobi coś nie tak lub zle się zachowa to ta i tak go obroni i poszuka usprawiedliwienia

[Tutti1234]

Napisane przez 1141655

Nieźle

Mój M chciałby żebym T traktowała jak swoją mamę no ale cudów nie ma hehe... Bo on ma trochę żal ze nie mowie mamo a on mówi do moich i często T unikam,nie odbieram tel lub podaje jemu jak widzę ze ona dzwoni... tłumaczyłam mu. Ale wiem ze tez chciałby żeby było troszku inaczej. Na szczęście nasze mamy mega się różnią i to widzi i dlatego nie protestuje

Ja przez 5 lat powiedziałam tylko 2 razy mamo do T mimo że ją lubie ale jakieś to sztuczne dla mnie jest, no bo kurde ja mam jedną mame, do tescia chyba tez 2-3 razy.

[maladT]

Zielona a wierzysz w garbate aniolki? Bo ja nie