Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 12

[TienShan]

Heh Baset no skoro tak czuje to tak musi być... ;-)

[Kinga_20]

Napisane przez Baset

ciocie "dobre rady"
mi wczoraj chrzestna męża powiedziała, że on czuje, że mnie odeślą ze szpitala i dziś nie urodzę
a mam na skierowaniu napisane cc.

Hahaha

[truskawkaxx]

Napisane przez 07_Pati_07

Wszystko będzie dobrze trzymam kciuki

Kochane mamuśki wszystkiego dobrego!! Aby nasze skarby zdrowo się chowaly i przesypialy całe noce

Ja miałam tragiczna noc z tym balonikiem, skurcze co 8-10 min a efektu żadnego dalej marny 1cm rozwarcia...
Właśnie podlaczyli mnie pod oxytocyne więc proszę o kciuki

Kciuki żeby oxy ruszyła rozwarcie :-D

Ruska - oby mój sen że dziś zostaniesz mamą się sprawdził !

Baset - kciuki za wyniki badań i cc dziś. !

Tien - takich ciekawskich to odstrzelić normalnie . . . Bo tu nie o troskę chodzi a o ciekawość i to jeszcze bardziej człowieka wkurza.

A moja kruszyna pierwsza noc w całości przespala w łóżeczku :-D tylko na karmienie 15 minut do wyra. I dalej sobie 15 minut około je i 3h śpi. Może z raz dziennie się jej trafi że przez godzinę pomarudzi a tak to dziecko anioł. Doceniam każdy taki dobry dzień , szczególnie w okresie jak ja wracam dopiero do sił i się goję.

[Santilia]

Ruska, Basen i Pati pewnie będą miały już dzisiaj maleństwa przy sobie

ja mam dość. Non stop telefony, dlaczego jestem jeszcze w domu jak juz prawie tydzień po terminie. Kurde bo taka przyjemnośćl lleżeć na patologii jutro się wszystko okaże... najgorsze jest to, jak mnie mnie od czwartku wwezmą do szpitala a na się nie zacznie dziać i przez weekend nic ze mną nie zrobią. . Przecież ja w depresję popadne

No.. to taki mamy dzisiaj humor z okazji Dnia Matki..

[Baset]

Napisane przez Santilia

Ruska, Basen i Pati pewnie będą miały już dzisiaj maleństwa przy sobie

ja mam dość. Non stop telefony, dlaczego jestem jeszcze w domu jak juz prawie tydzień po terminie. Kurde bo taka przyjemnośćl lleżeć na patologii jutro się wszystko okaże... najgorsze jest to, jak mnie mnie od czwartku wwezmą do szpitala a na się nie zacznie dziać i przez weekend nic ze mną nie zrobią. . Przecież ja w depresję popadne

No.. to taki mamy dzisiaj humor z okazji Dnia Matki..

Nie dziękuje
Przytulam Cie mocno


Truskawka nie dziękuje


Szwagierka do mnie zadzwoniła

[goskie89]

Napisane przez Santilia

Ruska, Basen i Pati pewnie będą miały już dzisiaj maleństwa przy sobie

ja mam dość. Non stop telefony, dlaczego jestem jeszcze w domu jak juz prawie tydzień po terminie. Kurde bo taka przyjemnośćl lleżeć na patologii jutro się wszystko okaże... najgorsze jest to, jak mnie mnie od czwartku wwezmą do szpitala a na się nie zacznie dziać i przez weekend nic ze mną nie zrobią. . Przecież ja w depresję popadne

No.. to taki mamy dzisiaj humor z okazji Dnia Matki..

Lepiej iść nawet na wekend przynajmniej ktg będą robić i będziesz pod stałą kontrolą niż czekać na poniedziałek. A może zdecydyuje się wyjść szybciej...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[truskawkaxx]

Mąż kupił mi bukiet róż z okazji dnia matki <3 a do tego dostałam śliczny pierścionek z grawerem z datą urodzin Oliwi i jej imieniem.

Powiedział że kwiaty są od Oliwi a pierścionek od niego za to że dzięki mnie on będzie miał swój dzień taty.

Popłakałam się normalnie <3 jestem taka szczęśliwa.

[goskie89]

Napisane przez truskawkaxx

Mąż kupił mi bukiet róż z okazji dnia matki <3 a do tego dostałam śliczny pierścionek z grawerem z datą urodzin Oliwi i jej imieniem.

Powiedział że kwiaty są od Oliwi a pierścionek od niego za to że dzięki mnie on będzie miał swój dzień taty.

Popłakałam się normalnie <3 jestem taka szczęśliwa.

Kochany ten Twój mąż ☺

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Emilia 25]

Czekam na kontrole krocza na IP i coś czuje ze pare godzin tu spędzę. Jak ja mam regularnie karmić i sie nie stresować przy czymś takim? kiedy będzie troche normalności u nas? : cry:
Kciuki za rodzące.

[ruskaa]

Hej.
Baset, Pati dzis juz malenstwa beda z Wami
Santi przytulam wiem co czujesz, bo mialam i mam to samo...
Czekam na obchod i ciekawe jaka decyzja bedzie... teraz mam ktg.
Strasznie zmeczona juz jestem, spalam tylko 4h z przerwami tak juz mi ciezko...
Aa o telefonach nie wspomne bo odkad jestem w szpitalu to jest gorzej niz bylo, mam dosc..

Wszystkiego dobrego mamy

[truskawkaxx]

Napisane przez Emilia 25

Czekam na kontrole krocza na IP i coś czuje ze pare godzin tu spędzę. Jak ja mam regularnie karmić i sie nie stresować przy czymś takim? kiedy będzie troche normalności u nas? : cry:
Kciuki za rodzące.

Powiedz mi jak ta rana ci się rozeszła to to bolało ? Czy po prostu przy kontroli wyszło że coś jest nie tak ?

Bo mnie po zdjęciu szwów nic nie boli. Jak ręką odjął. Leże ciągle , robię okłady, uważam, ale i tak się strasznie boję że mi się to rozejdzie :-(

[TienShan]

Truskawka kochany

Emilia kurcze, powinni Cię bez kolejki przyjąć w połogu jesteś, małe dziecko masz w domu


Apiska się coś odzywała? Bo pewnie już po porodzie jest

[Baset]

Napisane przez ruskaa

Hej.
Baset, Pati dzis juz malenstwa beda z Wami
Santi przytulam wiem co czujesz, bo mialam i mam to samo...
Czekam na obchod i ciekawe jaka decyzja bedzie... teraz mam ktg.
Strasznie zmeczona juz jestem, spalam tylko 4h z przerwami tak juz mi ciezko...
Aa o telefonach nie wspomne bo odkad jestem w szpitalu to jest gorzej niz bylo, mam dosc..

Wszystkiego dobrego mamy

Ja sie modle o to, żebyś i Ty dziś urodziła
Biedna


Apiska, milczy, nie wiem co się dzieje

[truskawkaxx]

Ruska - liczę że podepna ci oxy po czasie dadzą zastrzyk rozkurczowy na szyjke i dziś migiem urodzisz swojego wyczekanego syna :-*

[Emilia 25]

Napisane przez truskawkaxx

Powiedz mi jak ta rana ci się rozeszła to to bolało ? Czy po prostu przy kontroli wyszło że coś jest nie tak ?

Bo mnie po zdjęciu szwów nic nie boli. Jak ręką odjął. Leże ciągle , robię okłady, uważam, ale i tak się strasznie boję że mi się to rozejdzie :-(

Nic nie bolało po prostu zajrzałam a tam dziurka sie zrobiła na szyciu. Tego samego dnia była położna i poprosiłam żeby tam zajrzała. I ona potwierdziła że mam jechać na IP.

Napisane przez TienShan

Truskawka kochany

Emilia kurcze, powinni Cię bez kolejki przyjąć w połogu jesteś, małe dziecko masz w domu


Apiska się coś odzywała? Bo pewnie już po porodzie jest

Marzenia.

[jagodowa07]

Ruska, Baset, Pati mocne kciuki za dziś I pozostałe mamusie nierozpakowane też, aby maluchy były z Wami tak szybko jak tylko tego chcecie

I dla wszystkich mamuś wszystkiego najlepszego!

[maartussss]

Hej mamuśki!

Baset mocno trzymam kciuki za Ciebie

Ruska i Pati za Was również mocne kciuki niech się rozkręci!

Dołączam do grona mam obsypywanych pytaniami "aa Ty jeszcze nie rodzisz?" i witam się w 40 tygodniu

Truskawka ale masz kochanego męża

Emilka ajej... współczuję

Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta

Ja zaraz się ogarniam i jadę do Gdanska na wizytę do gina i małe zakupy, zanim mnie poloza do szpitala
zajrzę do Was jak wrócę
miłego dnia

[goskie89]

Mój brzdąc kończy jutro 6 tygodni i pota zapisać się na pierwsze szczepienie. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sara3008]

Moj kochany synus z okazji dnia mamy spal grzecznie w nocy a przy zmianie pieluchy zrobil kupke zeby juz w czysta pieluszke nie nawalic

[jagodowa07]

Napisane przez truskawkaxx

Mąż kupił mi bukiet róż z okazji dnia matki <3 a do tego dostałam śliczny pierścionek z grawerem z datą urodzin Oliwi i jej imieniem.

Powiedział że kwiaty są od Oliwi a pierścionek od niego za to że dzięki mnie on będzie miał swój dzień taty.

Popłakałam się normalnie <3 jestem taka szczęśliwa.

Piękny prezent mąż Ci zrobił Czy ja gdzieś przegapiłam posta, czy nie chwaliłaś się zdjęciem swojej małej księżniczki?

Sara brawa dla synka, piękny prezent Mi Tymek w nocy miał 2 godzinną przerwę w spaniu, bo akurat chciał popatrzeć na mamusię, a mi oczy tak się kleiły I do tego pobrudził bodziaka, taka kupa wielka była

[strzalka44]

Dzien dobry

Wszystkiego najlepszego mamusie tym w dwupakach rowniez

[truskawkaxx]

Napisane przez Emilia 25

Nic nie bolało po prostu zajrzałam a tam dziurka sie zrobiła na szyciu. Tego samego dnia była położna i poprosiłam żeby tam zajrzała. I ona potwierdziła że mam jechać na IP.




Marzenia.

Ehh. . . Dobrze że mam tą wizytę w czwartek. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze :-(

My kobiety to mamy przekichane po całości.

A przed pierwszym seksem za kilka tygodni to mam takiego stracha że o matko kochana. . .

Napisane przez jagodowa07

Piękny prezent mąż Ci zrobił Czy ja gdzieś przegapiłam posta, czy nie chwaliłaś się zdjęciem swojej małej księżniczki?

Sara brawa dla synka, piękny prezent Mi Tymek w nocy miał 2 godzinną przerwę w spaniu, bo akurat chciał popatrzeć na mamusię, a mi oczy tak się kleiły I do tego pobrudził bodziaka, taka kupa wielka była

Nie wrzucałam na razie zdjęcia. Bo głównie leże i korzystam z komórki z neta. Jak się ogarnę to wrzucę do klubu :-D

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Mam pytanie. Codziennie przy jednym karmieniu w okolicach godziny 22.30-23 , robi mi się strasznie słabo. W sensie oczy mi się same zamykają , nie mam siły już wstać , praktycznie od razu zasypiam. Winić anemię ? Jakoś da się temu przeciwdziałać ? Bo to naprawdę dziwne i nieprzyjemne uczucie. Nie jest to takie zwykle zmęczenie.

[Izuniaa89]

Truskawkaxx zazdroszczę tż

[SzaraaMyszka]

Napisane przez truskawkaxx

Mąż kupił mi bukiet róż z okazji dnia matki <3 a do tego dostałam śliczny pierścionek z grawerem z datą urodzin Oliwi i jej imieniem.

Powiedział że kwiaty są od Oliwi a pierścionek od niego za to że dzięki mnie on będzie miał swój dzień taty.

Popłakałam się normalnie <3 jestem taka szczęśliwa.

Wspaniały mąż

Napisane przez sara3008

Moj kochany synus z okazji dnia mamy spal grzecznie w nocy a przy zmianie pieluchy zrobil kupke zeby juz w czysta pieluszke nie nawalic

[dorka607]

Napisane przez Baset

Hej!
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki!

Olimpia, nie wiem o której. O 13 mam być w szpitalu. Po badaniach, głównie oddechowych zdecydują.

Oby dzis zrobili cc

Napisane przez 07_Pati_07

Wszystko będzie dobrze trzymam kciuki

Kochane mamuśki wszystkiego dobrego!! Aby nasze skarby zdrowo się chowaly i przesypialy całe noce

Ja miałam tragiczna noc z tym balonikiem, skurcze co 8-10 min a efektu żadnego dalej marny 1cm rozwarcia...
Właśnie podlaczyli mnie pod oxytocyne więc proszę o kciuki

Napisane przez SzaraaMyszka

Przeżyłam zawał. Młoda juz prawie spala mi na rękach i normalnie wszystko zwymiotowala co wypila dobrze zeialam ja na rękach to ją przechyliłam a w łóżeczku to ja nie wiem...

o matko:-( moja czasem ulewa ale malo. Ale za to meczy ja tak brzuszek i placze:-(

Napisane przez Izuniaa89

SzaraaMyszka wspolczuje.
U nas dzisiaj melodramat. Mloda ma katar i chce ciągle byv na rekach

zdrowka duzo dla malutkiej

Napisane przez truskawkaxx

Mąż kupił mi bukiet róż z okazji dnia matki <3 a do tego dostałam śliczny pierścionek z grawerem z datą urodzin Oliwi i jej imieniem.

Powiedział że kwiaty są od Oliwi a pierścionek od niego za to że dzięki mnie on będzie miał swój dzień taty.

Popłakałam się normalnie <3 jestem taka szczęśliwa.

piekne podziekowanie

[LuckyLove]

Hejo.

A ja sie dzis martwię bo M. tak dziwnie charczy jakby mu coś zalegało w nosku albo gardełku. Psiknelam mu wodą morska i aspiratorkiem oczyściłam nosek ale nic nie pomogło i kicha często.

[Matti]

Witam się z domu, jak dobrze juz po sniadaniu, malowaniu, ułożonych włosach i innych domowych czynnościach póki co daje mi pożyć.

Opis porodu:

21.05 od rana czułam się jakoś inaczej i miałam jakieś bóle ale od 15 już coraz częściej i mocniej - skurcze z krzyża. Ok 17 dzwonie do umówionej położnej, opisuje jej sytuację i teraz UWAGA!!! ona do mnie "nie brzmi Pani jak rodząca..." ręce mi opadły, mam płakać żeby uwierzyła, że boli?? Olałam ją i zabraliśmy się do szpitala przed 18, zostałam od razu przyjęta, w drodze skurcze już co 5 min. Od razu na porodówkę. Dzownię do tej położnej - nie odbiera więc napisałam jej smsa ze rodzę. Oddzwoniła po jakimś czasie, odebrał tz i mówi, że ona nie da rady przyjechać i wyznaczyła mi kogoś innego. Było jej chyba już głupio... i dobrze, bo miałam super położną.

Skurcze z krzyża nie do wytrzymania...dała mi gaz - faktycznie trochę złagodził ból. Miałam 4 cm rozwarcia i położna mówi, że póki co tylko gaz bo jest akurat cc a na oddziale jeden anestezjolog. Już zwątpiłam ale na szczęscie udało się dostać zzo. W międzyczasie odeszły mi wody. Rozwarcie szło jak burza, było 6 nagle zrobiło się 10cm. Przy 10cm tętno dziecka zaczęło spadać i w popłochu zaczęli latać po sali, dali mi koszule na przebranie i wiozą mnie na salę operacyjną... załamałam się, starsznie nie chciałam cc. Byłam też zła bo tz nie mógł wejśc ze mną oczywiście a cały czas był ze mną. Jest na prawdę twardy Na sali operacyjnej chyba cały personel z oddziału stoi nade mną. Taki fajny starszy lekarz mówi do mnie "drobna jesteś ale silna! rodzimy normalnie" i tak mnie wszyscy wsparli że się udało stali nade mną i tylko krzyczeli "świetni ci idzie, dasz radę" normalnie jak Ewa Chodakowska

Dali mi Alicję na brzuch a łzy płynęły same.. najpiękniejszy moment w życiu. Wpuścili tz do mnie i było już cudnie. Śmieli się, że nie miewają takich przypadków, że na operacyjnej rodzi się dziecko SN
urodziła się o 22:16, 3420g i 52cm, 10 pkt,
łożysko poszło szybko rzez oxy, zaszyli i po sprawie poród ekspresowy

najgorzej wspominam pobyt na odzialepoporodowym...to była jakaś masakra, w sali 3 osoby, temperatura chyba powyżej 30 stopni.... musiałam zostać dzień dłużej bo mała musiała mieć echo serca, bo na obchodzie lekarka słyszała szmery ale tylko raz. Potem przy kolejnych badaniach nikt już nic nie słyszał. Wszystko ok. Wyszliśmy wczoraj, co za ulga być w domu

[Baset]

Kochane, nie dziękuje

Zadzwoniłam do mamy z życzeniami. Nawet się nie zainteresowała, nie pocieszyła, nie pogadała o dzisiejszym dniu. Znów brat był ważniejszy, bo on taki przeziębiony.
Jak słowo daje, zamiast do niej dzwonić z życzeniami, powinnam do mojej siostry.

[SzaraaMyszka]

Mati piękny opis
A położna

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez Baset

Kochane, nie dziękuje

Zadzwoniłam do mamy z życzeniami. Nawet się nie zainteresowała, nie pocieszyła, nie pogadała o dzisiejszym dniu. Znów brat był ważniejszy, bo on taki przeziębiony.
Jak słowo daje, zamiast do niej dzwonić z życzeniami, powinnam do mojej siostry.

[Matti]

Baset powodzenia

najlepszego mamusie