Mamusie kwietniowe 2016 - część VI - Strona 44 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-03-11, 09:54   #1291
tabaska25
Zadomowienie
 
Avatar tabaska25
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 1 708
GG do tabaska25
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Że to jest możliwe w dzisiejszych czasach.. Przekonałam sie jak moja koleżanka niedawno miala identyczna sytuacje z tym ze miala byc dziewczynka, a urodził sie chłopczyk.
__________________
Spełniona mama, zakochana żona, szczęśliwa kobieta.
tabaska25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 09:57   #1292
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Sunshine jak na miesiac przed terminem, to wcale nie taka mała moja Hanka w terminie urodziła sie 2970 i 51 cm

Pierwszy raz w życiu obudził mnie koszmar...masakryczny:/ śniło mi sie ze poszłam pobiegać, ale w innym mieście gdzies i ogólnie nie znalałam terenu. Wracając spotkałam dwóch i nych biegaczy, którzy sie zmartwili ze wracam sama a sie ściemnia juz. Wiec postanowili mnie odprowadzić. Doszliśmy do rozdroża i nagle zobaczyliśmy na dole jakies potwory, zaczęliśmy uciekać i wdrapalismy sie na jakies dziwne konary drzewa. Byliśmy tam pół nocy, ten potwór zasnął. Ci ludzie co ze mną byli-facet co wygladal jak moj ogrodnik i dziewczyna podobna do mojej kolezanki postanowili zejść z dzezewa i zobaczyć czy potwór śpi i on sie obudził, złapał ich i patrząc mi prosto w oczy zapytał takim dosbelskim głosem, czy chce patrzeć jak urywa głowę mojej koleżance. Wtedy sie obudziłam...masakra...

Ide dzieci budzić . Mam jakis "niesmak" po tym śnie


Ja mam ostatnio same koszmary, i to takie masakryczne. Do tego budze się cała obśliniona na buzi... Ma ktoś tak


Cloche wiem, muszę bardzo uważać. Staram się często kontrolować mocz, i z dwóch ostatnich wyników nie było białka w moczu. No i jeżdże 2 razy w tyg do szpitala.


Agata kciuki za wizytę

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Cytat:
Napisane przez tabaska25 Pokaż wiadomość
Że to jest możliwe w dzisiejszych czasach.. Przekonałam sie jak moja koleżanka niedawno miala identyczna sytuacje z tym ze miala byc dziewczynka, a urodził sie chłopczyk.


To jeszcze rozumiem, ale na odwrót ??
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 09:57   #1293
duchaa123
Wtajemniczenie
 
Avatar duchaa123
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 359
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Sun dobrze ze z mala wszystko ok , niech rosnie pociecha . I ty sie trzymaj cieplo i czekamy na fotki malutkiej
__________________
"Wolę jedno życie z Tobą, niż samotność przez wszystkie ery tego świata"

Adrian 13.05.2013 r Gabriela 13.04.2016 r
duchaa123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 09:59   #1294
danika
Zakorzenienie
 
Avatar danika
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
ach bo jak ci juz odpisywalam, to mi sie zdawalo, ze to Smarrita pyta nasivin (edit: albo to otrivin byl? teraz czytam danike i tak se mysle, ze chyba pomylilam... a nasivin to tylko sol ewentualnie z pantenolem?) to coz... wysusza sluzowke, a to nie zawsze zdaje egzamin. i nie wolno z nim za czesto, za dlugo, bo niestety ale efekt bedzie kiepski. euphoribium jest za to bezpieczny i pamietam, ze fajnie sobie radzil z moimi chronicznie zawalonymi zatokami swego czasu (i znow edit: owszem, mi pomagal odetkac nos - wiec to chyba zalezy )
,masz rację, dlatego napisałam, że 2 dni stosować i koniec. My mamy to euphorbium, i jak tak lekko przytka albo dopiero się zaczyna katar to coś tam pomaga ale jak sie zatka tak na amen to niestety nie

ale u nas trzeba ostrą artylerię na katar bo młoda ma zwęzone przewody słuchowe i idzie jej na uszy. do tego alergiczka więc te błony śluzowe ma bardziej przekrwione i strasznie się męczy

Cytat:
Napisane przez Smarrita Pokaż wiadomość
Myślałam, że mam znajomych ale jednak nie, nikt nie zadzwoni, nikt nie napisze każdy żyje swoim życiem. Ba jak kumpela była w ciąży a ja się nie odezwałam conajmniej raz w tygodniu to już obraza majestatu była a sama teraz cisza od miesięcy. Na takich znajomych mi nie zależy!
Teściowa też nie zadzwoni zapytac jak się czuję A znając życie z teściem przyjadą (niezaproszeni) 26 marca czyli w święta bo córka moja ma urodziny. Znając ją przyjadą bez względu na moje samopoczucie i to czy będę jeszcze przed czy już po porodzie (TP z OM mam na 27 marca!). Znając ją przyjadą z rana, czyli szykuj babo w ciąży obiad, kawę i kolację.
Twoja teściowa to jest udana....powiem Ci, ze w doopie miałabym obiad, serio. Tym bardziej, że wielka sobota to jeszcze post jest więc "bo wie mama, dziś post to nie obiadu nie robiłam, mogę poczęstować śledzikiem ". Albo ubiegnij teściową i zaproś ich na następną sobotę wyraźnie zaznaczając, że na kawę i ciasto

a znajomi - mnie się wydaje, ze z wiekiem, z czasem, każdy zaczyna mieć swoje życie. praca, dzieci, zaczynają chorować rodzice. i znajomości się rozluźniają a wiele się rozpada. To jest przykre, zwłaszcza kiedy jedna strona się stara a druga olewa - ale to trochę weryfikuje te znajomości przy okazji.

mnie się tak niefajnie posypał kontakt z przyjaciółką od piaskownicy, była moim świadkiem na ślubie. po studiach jakoś tak powoli oddalałyśmy się od siebie, nie było kłótni tylko takie rozluźnienie. Teraz w sumie rozmawiamy na święta i na urodziny.
moja olga ma 4 lata, jej synek niecałe trzy i dzieci nigdy się nie widziały

Cytat:
Napisane przez Trisdom Pokaż wiadomość

Na lejący katar i zatkany nos dobry jest jeszcze syrop z wapnem- wapno działa wysuszająco na sluzówki. Efedryny nie stosowałam u mojego dziecka i póki nie musze, to nie będe tykać.
ja wiem, że efedryna obojętna nie jest...dla mnie jest to jednak "najmniejsze zło". Młoda świetnie na nią reaguje, nie ma skutków ubocznych. A po sześciu zapaleniach ucha w ciągu pół roku, za każdym razem ropne - wolę jednak podać tą efedrynę raz na czas


Cytat:
Napisane przez duchaa123 Pokaż wiadomość
Podlamalam sie ... dowiedzialam sie wczoraj ze w szpitalu w ktorym chce rodzic jest remont , wszystkie odzialy pozamykane dla odwiedzajacych z powodu swinskiej grypy , do tego cala patologia i polozniczy zapchane ciezarnymi i nie ma juz miejsc . Normalnie sie poryczalam , ee wtorek mam wizyte pogadam z ginem od pracuje w tym szpitalu i niech sie dowie jaka jest sytuacja i mi powie bo ja nie chce rodzic gdzie indziej (
wydaje mi się, że wszędzie jest teraz podobnie z tą grypą...a, że zapchane - wiesz, kobiety przychodzą i wychodzą. wiem, że hormony nie pomagają ale staraj się nie załamywać, zanim urodzisz to może się odetka szpital
danika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:02   #1295
Smarrita
Wtajemniczenie
 
Avatar Smarrita
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Ja sobie nie wyobrażam sytuacji w której rodzi się dziecko innej płci niż ta określona na usg. Warunek: dobry sprzęt usg, a nie jakieś starocie. Mi na genetycznych w klinicie babka powiedziała że za wcześnie aby określic na co mój gin był zaskoczony (2 dni po genetycznych miałam wizytę u niego) i sam określił płec w 12 tygodniu, co potwierdzał dodatkowo jeszcze na kolejnych wizytach Chyba bym na zawał zeszła jakby po porodzie położna powiedziała "jest chłopak"

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Cytat:
Napisane przez danika Pokaż wiadomość



Twoja teściowa to jest udana....powiem Ci, ze w doopie miałabym obiad, serio. Tym bardziej, że wielka sobota to jeszcze post jest więc "bo wie mama, dziś post to nie obiadu nie robiłam, mogę poczęstować śledzikiem ". Albo ubiegnij teściową i zaproś ich na następną sobotę wyraźnie zaznaczając, że na kawę i ciasto
no tak myślałam, tylko problem w tym, że teściu pracuje za granicą i w polsce będzie 24-30 marca i jakbym zrobiła wcześniej urodziny to znów obraza teściowej będzie że nie w terminie w którym teściu jest Albo nawet jakbym zrobiła wcześniej to i tak w terminie w którym on będzie przyjadą znów
Smarrita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:03   #1296
GGI
Zakorzenienie
 
Avatar GGI
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 205
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Dzien dobry
My nadal ze szpitLNEGO łóżka ale mi dziś Córa napędziła stracha, o 4 rano ból podbrzusza myslalam ze od moczu ale nie dostalam 4h wczesniej magnez pomógł ale niewliele wiec leze podpieta pod kolejna kroplówkę.... KTG w normie najwiekszy skórcz na 70 ale byly 2 wiec ok...



Sunshine Kochana Moja ! Gratuluje. Tak dużego uporu i siły! Opis cudowny bardzo sie ciesze że wszystko sie dobrze skończyło i że wróciłaś szybko do formy a to najwazniejsze. Trzymajcie sie zdrowo
Wiele Przeszłąś ale teraz nagroda najpiekniejsza Twoja córeczka...
Czekalam n Twój opis....
__________________
Nasz wielki cud Termin kwiecień 2016
GGI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:10   #1297
tabaska25
Zadomowienie
 
Avatar tabaska25
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 1 708
GG do tabaska25
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

GGI trzymajcie się dzielnie, podziwiam wszystkie dziewczyny, które dają rade przebywać w szpitalach, ja bym psychicznie nie wytrzymala, no ale wszystko dla maluszkow, bo opieka ciągle pod ręką i w razie w zawsze szybko zareaguja
__________________
Spełniona mama, zakochana żona, szczęśliwa kobieta.
tabaska25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:14   #1298
danika
Zakorzenienie
 
Avatar danika
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez Smarrita Pokaż wiadomość

no tak myślałam, tylko problem w tym, że teściu pracuje za granicą i w polsce będzie 24-30 marca i jakbym zrobiła wcześniej urodziny to znów obraza teściowej będzie że nie w terminie w którym teściu jest Albo nawet jakbym zrobiła wcześniej to i tak w terminie w którym on będzie przyjadą znów
to dawaj śledzie
jakby nie było i tak bedzie foch - u mnie trochę podobnie jest, też zawsze wszystko źle, ale młodą babcia uwielbia i z wzajemnoscią więc łatwiej to po mnie spływa
danika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:17   #1299
Polinezyjka
Zakorzenienie
 
Avatar Polinezyjka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Jalas slaba jestem nie bede jechac na jogę lepiej nie ryzykować. Musze tylko ubrac sie krew pójść oddać. Nawet was nie cytuje bo chyba jeszcze chwilkę poleze i dopiero wstane i sie ubiore
__________________
2009 początek naszej miłości
01.05.2015
13.04.2016 Sara
21 tc córeczka
Polinezyjka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:19   #1300
annihilate
Rozeznanie
 
Avatar annihilate
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 588
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

No to u mnie wybił 38tc, ale z rodzeniem chce się jeszcze wstrzymać, bo w tym tygodniu mam dużo planów i mi nie pasuje

A co do zmiany płci słyszałam, że często z dziewczynki robi się chłopak a nie na odwrót Ale bym się zdziwiła jakby u mnie tak było, teściowa była by wniebowzięta No ale mam szanse na to równe zeru, znam płeć od 13 tygodnia, i 3 lekarzy na 3 różnych usg ją potwierdziło :P
__________________
MIKOŁAJ 12.11.2014

PIOTR 08.04.2016
annihilate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:19   #1301
Agnessssa
Rozeznanie
 
Avatar Agnessssa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 901
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

GGI ile Leżysz w szpitalu już? Bo mi się wydaje ze jakoś długo....

Ja mam skurcze jak nic ale na razie nie P anikuje czekam może przejdzie samo czekam do wieczora...
__________________
Żona od 4.10.2014r.
Adam 4.04.2016r.
Agnessssa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:19   #1302
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 016
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez Polinezyjka Pokaż wiadomość
Lucy hehe zrób spróbuj, mojemu po prostu buraki sie nie spodobały, nawet takie z piekarnika. A mi za to buraki ok, ale ten kozi ser mi nie podszedł fuuuj
Kozi ser jest meeega
Całe lato miałam fazę na śniadanie - kanapki z kozim serkiem, pomidorem i rzodkiewką. Jak jeździliśmy do babci TŻta to specjalnie dla mnie kupowała ten serek...

Aleeee się wyspałam Wstałam jak TŻ szedł do pracy o 6:00, bo byłam w wc chwilę wcześniej to żeby znowu nie zaspał poczekałam do budzika, wywaliłam go z łóżka i wróciłam spać. Obudziłam się przed 10! Bo ostatnio o 8 to już spania nie było...
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:26   #1303
tabaska25
Zadomowienie
 
Avatar tabaska25
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 1 708
GG do tabaska25
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Tez bym chciala tak pospać, wstaje o 6 razem z TŻ a potem chodzę pól dnia nieprzytomna aż nie padnę na godzinna drzemkę. Mam mega spadek formy, leze w łóżku, bo jak siedze to mnie nawalają plecy i zebra, usiadłam na 3 minuty do laptopa ale nie dalam rady.
__________________
Spełniona mama, zakochana żona, szczęśliwa kobieta.
tabaska25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:27   #1304
Polinezyjka
Zakorzenienie
 
Avatar Polinezyjka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

No co się wkurzyłam to tyle!!!!!!

Dostałam maila ze mój paczkomat jest przepełniony, ze kurier kilka razy próbował włożyć paczke i ze będzie do jutra w magazynie i jutro znów sprobuja włożyć.

A 3 paczki mi idą do paczkomatu! Album i 2 x kosmetyki.

No ładnie nie spotkałam sie jeszcze z czymś takim heh.

Pobudzilo mnie to i idę do tego laba w koncu.

Chyba kupie miód i czosnek i zastosuje moja kurację , bo naprawde sie slaba czuje.



Agnessssa słuchaj intuicji, jak czujesz ze poczujesz sie bezpieczniej sprawdzając w szpitalu to nie wahaj się jedz
__________________
2009 początek naszej miłości
01.05.2015
13.04.2016 Sara
21 tc córeczka
Polinezyjka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:31   #1305
lucy111
Zadomowienie
 
Avatar lucy111
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 702
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Kozi ser jest meeega
Całe lato miałam fazę na śniadanie - kanapki z kozim serkiem, pomidorem i rzodkiewką. Jak jeździliśmy do babci TŻta to specjalnie dla mnie kupowała ten serek...

Aleeee się wyspałam Wstałam jak TŻ szedł do pracy o 6:00, bo byłam w wc chwilę wcześniej to żeby znowu nie zaspał poczekałam do budzika, wywaliłam go z łóżka i wróciłam spać. Obudziłam się przed 10! Bo ostatnio o 8 to już spania nie było...
Tez lubie kozi serek. Masz jakiś który polecasz? Kiedyś kupowałam dobry ale kompletnie nie pamiętam skąd, teraz coś go nie widzę w sklepach albo zmienili opakowanie.







Cytat:
Napisane przez Agnessssa Pokaż wiadomość
GGI ile Leżysz w szpitalu już? Bo mi się wydaje ze jakoś długo....

Ja mam skurcze jak nic ale na razie nie P anikuje czekam może przejdzie samo czekam do wieczora...

Częste masz te skurcze? Oby przeszły.




Cytat:
Napisane przez Polinezyjka Pokaż wiadomość
Jalas slaba jestem nie bede jechac na jogę lepiej nie ryzykować. Musze tylko ubrac sie krew pójść oddać. Nawet was nie cytuje bo chyba jeszcze chwilkę poleze i dopiero wstane i sie ubiore
Może dzień taki słaby, ja też do tej pory się z łóżka nie podniosłam. Przysnelam nawet jeszcze na trochę ale juz pora wstawać i jeść śniadanie.

jak słabo się czujesz to może i to badanie dziś odpuść, masz jeszcze kilka dni do wizyty to zdążysz zrobić






Cytat:
Napisane przez annihilate Pokaż wiadomość
No to u mnie wybił 38tc, ale z rodzeniem chce się jeszcze wstrzymać, bo w tym tygodniu mam dużo planów i mi nie pasuje

A co do zmiany płci słyszałam, że często z dziewczynki robi się chłopak a nie na odwrót Ale bym się zdziwiła jakby u mnie tak było, teściowa była by wniebowzięta No ale mam szanse na to równe zeru, znam płeć od 13 tygodnia, i 3 lekarzy na 3 różnych usg ją potwierdziło :P
Oby Młodemu tez jeszcze nie pasowało wychodzić 😊 okazuje się ze im bliżej porodu tym więcej rzeczy do zrobienia ☺

Co do płci to tez znamy od 13 tygodnia ale tyko jeden lekarz potwierdzal. Byłaby niespodzianka, tylko z imieniem najgorzej tak się już do Leona przyzwyczaiłam


MaLoS u nas dziś 37 tydzień ☺ Dziś pamiętałam 😁

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Polinezyjka Pokaż wiadomość
No co się wkurzyłam to tyle!!!!!!

Dostałam maila ze mój paczkomat jest przepełniony, ze kurier kilka razy próbował włożyć paczke i ze będzie do jutra w magazynie i jutro znów sprobuja włożyć.

A 3 paczki mi idą do paczkomatu! Album i 2 x kosmetyki.

No ładnie nie spotkałam sie jeszcze z czymś takim heh.

Pobudzilo mnie to i idę do tego laba w koncu.

Chyba kupie miód i czosnek i zastosuje moja kurację , bo naprawde sie slaba czuje.



Agnessssa słuchaj intuicji, jak czujesz ze poczujesz sie bezpieczniej sprawdzając w szpitalu to nie wahaj się jedz
U mnie jak był przepełniony to pod paczkomatem stał samochód i stamtad kurier wydawał. Przed święta często tak było ☺

Obyś się jutro doczekala tych paczek ☺
lucy111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:33   #1306
kejka90
Wtajemniczenie
 
Avatar kejka90
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 2 965
GG do kejka90
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez MiniMonix Pokaż wiadomość
Wolałabym przed świętami żeby mieć z głowy..
Moja szwagierka podobno sobie wymyśliła za to, że jak urodzę to przyjedzie do mnie z teściową do domu pierwszego dnia. Ona jest "genialna".
Wiesz co, tylko wyobraź sobie, że ona jedzie 120 km w święta. Muszę zrobić obiad, coś do kawy chociażby kupić i oczywiście kolacja. Ma zamiar przyjechać z bratem męża i jego dziewczyną. Teść już wyłączony z rodziny. Nie dość, że mamy kawalerkę to jeszcze stanie w kuchni dzień przed i w dzień który ona przyjedzie? Jak ja ledwo stoję makijaż robiąc, a maż owszem zrobi...ale więcej mnie to nerwów będzie kosztowało bo co chwile milion pytań będzie zadawał. Są ludzie, którzy tego nie rozumieją. Zdecydowanie wolę, żeby przyjechała do mnie jak wyjdę ze szpitala, bo nie będzie nikt wymagał, żeby obiad jej szykować albo coś. A teraz jednak siedzę domu nie? Mam czas, więc tylko chęci i mogę ich przyjmować cały dzień prawda? Oj nie, nie ze mną takie numery. Jak przyjedzie wnuka odwiedzić to posiedzi ileś tam czasu a później ją odeślę do moich rodziców i nie będę mieć kłopotu.

Cytat:
Napisane przez Smarrita Pokaż wiadomość
Teściowa też nie zadzwoni zapytac jak się czuję A znając życie z teściem przyjadą (niezaproszeni) 26 marca czyli w święta bo córka moja ma urodziny. Znając ją przyjadą bez względu na moje samopoczucie i to czy będę jeszcze przed czy już po porodzie (TP z OM mam na 27 marca!). Znając ją przyjadą z rana, czyli szykuj babo w ciąży obiad, kawę i kolację.

Sama się zastanawiam jak tego uniknąc, kiedy zrobic urodziny córki, żebym, nie była od razu po porodzie albo żebym się nie stresowała że mogę danego dnia wylądowac w szpitalu. No ale porodu się nie przewidzi tydzień wcześniej.
No właśnie.. ja bym zostawiła te urodziny na po porodzie. Jakoś tak bezpieczniej o ile Ci nie przeszkadzają odwiedziny jak już maluszek będzie na zewnatrz

Cytat:
Napisane przez Trisdom Pokaż wiadomość
A na marcówkach zamiast chłopca urodziła sie dziewczynka Wesolutko
aaaaaa

Cytat:
Napisane przez danika Pokaż wiadomość
Nie wiem czy bezpieczniej się czuły

ale w odwiedziny czy u was "zamieszkać"?
jak w odwiedziny to mnie to w sumie nie dziwi my przyjechaliśmy do domu koło 13, teściowie wpadli po pracy, tylko ciuchy zmienili i wieczorem moi rodzice. A na drugi dzien chrzestna młodej.
nie przeszkadzało mi to - oczywiście nie siedzieli pół dnia, ale młodą musieli zobaczyć - chociaż w szpitalu też byli
Może wiedziały, że w domu nie ma na kogo liczyć Choć to tez zależy od samopoczucia jednak. Nie mam zamiaru po CC leżeć tydzień w szpitalu no chyba, że będą wskazania zdrowotne, to okej...ale w innym przypadku oj nieee...

U mnie w odwiedziny takie jak u Ciebie pewnie też rodzice przyjdą jak wyjdziemy ze szpitala, ale nie na nasiadówe. No i pewnie cały tydzień pielgrzymki będą, ale mnie to nie przeszkadza o ile będą się ze mną umawiać

Cytat:
Napisane przez tabaska25 Pokaż wiadomość
Kejka a to sobie tesciowa wymyslila, nie mowila wczesniej ze to wy pierwsi macie do niej z małym przyjechac?

Ja bym wolała żeby mi sie nikt na święta nie zwalal bo nie zamierzam nic szykować, w ogóle jak ktos przyjdzie w odwiedziny to niech sobie sam kawe zrobi i nie będzie mnie to obchodzić kiedy będę siedziec w innym pokoju i karmić ze nie dotrzymuje towarzystwa
Tak, sama sobie wymyśliła, że w święta przyjadą. A ja się nie zgadzam i koniec. Ale czekam tylko na następną wizytę, bo jak się Miki nie odwróci to gin musi mi wyznaczyć termin stawienia się do szpitala. I wtedy jej powiem, że bez sensu, żeby jeździła 2 razy w ciągu np tygodnia tyle kilometrów wiesz, to jest zmuszenie do odwiedzin wnuka... a co do dotrzymywania towarzystwa, to sorry, ale chyba ludzie biorą to pod uwagę...

Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
Ja mam ostatnio same koszmary, i to takie masakryczne. Do tego budze się cała obśliniona na buzi... Ma ktoś tak
Też się ślinię ale nie całą noc... :P jak zasypiam i się przebudzę po 30 minutach to poduszka mokra nigdy tak nie miałam

Cytat:
Napisane przez Smarrita Pokaż wiadomość
Ja sobie nie wyobrażam sytuacji w której rodzi się dziecko innej płci niż ta określona na usg. Warunek: dobry sprzęt usg, a nie jakieś starocie. Mi na genetycznych w klinicie babka powiedziała że za wcześnie aby określic na co mój gin był zaskoczony (2 dni po genetycznych miałam wizytę u niego) i sam określił płec w 12 tygodniu, co potwierdzał dodatkowo jeszcze na kolejnych wizytach Chyba bym na zawał zeszła jakby po porodzie położna powiedziała "jest chłopak"
U mnie też by był zawał. Na miejscu...tyle "męskich" ciuchów!
No ale właśnie na genetycznym w 12 tc babka już widziała, że na 99% chłop i później 3 razy było to potwierdzone...
__________________

Mikołaj <3
01.04.2016 r. ! Najpiękniejszy dzień w życiu ! <3
kejka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:34   #1307
kopycio
Rozeznanie
 
Avatar kopycio
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 642
Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez MiniMonix Pokaż wiadomość
Wolałabym przed świętami żeby mieć z głowy..
Moja szwagierka podobno sobie wymyśliła za to, że jak urodzę to przyjedzie do mnie z teściową do domu pierwszego dnia. Ona jest "genialna".

Haha niezle! Moze powiedz wprost, ze chcecie odpoczac i przez pierwszych pare dni nie otwieracie drzwi moja na bank nie przyjedzie. Zdziwię sie jak w szpitalu sie pojawi.. Nieee nie pojawi sie

Cytat:
Napisane przez Smarrita Pokaż wiadomość
Kopycio- ja też tu dziewczynom niektórym zazdroszczę, ale nie prezentów, ciuszków, zabawek dla dzieci bo to sama kupię. Myślałam, że mam znajomych ale jednak nie, nikt nie zadzwoni, nikt nie napisze każdy żyje swoim życiem. Ba jak kumpela była w ciąży a ja się nie odezwałam conajmniej raz w tygodniu to już obraza majestatu była a sama teraz cisza od miesięcy. Na takich znajomych mi nie zależy!

Teściowa też nie zadzwoni zapytac jak się czuję A znając życie z teściem przyjadą (niezaproszeni) 26 marca czyli w święta bo córka moja ma urodziny. Znając ją przyjadą bez względu na moje samopoczucie i to czy będę jeszcze przed czy już po porodzie (TP z OM mam na 27 marca!). Znając ją przyjadą z rana, czyli szykuj babo w ciąży obiad, kawę i kolację.



Sama się zastanawiam jak tego uniknąc, kiedy zrobic urodziny córki, żebym, nie była od razu po porodzie albo żebym się nie stresowała że mogę danego dnia wylądowac w szpitalu. No ale porodu się nie przewidzi tydzień wcześniej.

Wyjdzie na to ze chce prezenty nie chodzi mi o nie. Chodzi mi o zainteresowanie i o życzliwy telefon. O głupie odwiedziny, o cokolwiek. A tak to siedzę sama całymi dniami, maz pracuje długo, często wraca po 20.. Dobrze ze mam psa, to zawsze jakies towarzystwo jak znajome rodziły to zawsze cos organizowałam z innymi dziewczynami i było miło, teraz nikt nie pomyśli. Cóż... Chyba trzeba sie przyzwyczaić do swojej rodziny ja, maz , maluch i pies a reszta? No cóż, nic na sile..


Cytat:
Napisane przez duchaa123 Pokaż wiadomość
Podlamalam sie ... dowiedzialam sie wczoraj ze w szpitalu w ktorym chce rodzic jest remont , wszystkie odzialy pozamykane dla odwiedzajacych z powodu swinskiej grypy , do tego cala patologia i polozniczy zapchane ciezarnymi i nie ma juz miejsc . Normalnie sie poryczalam , ee wtorek mam wizyte pogadam z ginem od pracuje w tym szpitalu i niech sie dowie jaka jest sytuacja i mi powie bo ja nie chce rodzic gdzie indziej (

Bardzo nieciekawie.. Ale mysle, ze to nie moze byc tak, ze nikogo nie wpuszczają. U mnie tez jest zakaz odwiedzin, bo grypa panuje, ale położne mówiły, ze przychodzą w odwiedziny tylko nie tłumami, max dwie osoby remont u mnie tez trwa, na porodówce i rodzi sie na salach zastepczych także łącze sie z Toba w bolu

Pykanie
Pamiętacie jak pisalyscie, ze Wam "pyka" w brzuchu jak maluch sie przekręca? Wlasnie u mnie sie tak zaczęło dziać, dziwne uczucie

Edytowane przez kopycio
Czas edycji: 2016-03-11 o 10:40
kopycio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:36   #1308
a_g_ata
Rozeznanie
 
Avatar a_g_ata
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 551
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Juz po wizycie!Zosia wazy 2650kg i zapowiada się mała księżniczka w okolicach 3200:p jazdaaa
Główka do dołu jest, nie jest owinięta pępowina, przepływy ok...
Widziałam nawet oczka i nosek ale na zwykłym USG to wiecie jak widać:p dwie dziury czarne i tyle...
AAA no i Zosia na 100% jest Zosią:p

Gina powiedziała,ze Zosi jest dobrze w brzuszku i nie zapowiada się nic by wczesniej go opuściła...

AAA no i gina jak zobaczyła mój brzuch to sądziła ze dziecko minimum 4kg wazy:p yyyyy...slodyczą mówimy stop:p
__________________
3.09.2010- pierwsza randka
1.01.2014- zaręczyny
1.08.2014- ślub
3.08.2015- dwie kreski
10.04.2016- dzidzia
a_g_ata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:40   #1309
Polinezyjka
Zakorzenienie
 
Avatar Polinezyjka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Lucy dziękuję chyba tak zrobię jak piszesz jest mi taaak zimno ze lepiej jak pójdę jutro lub w pon oddać ta krew.

Dzieki bo jakos uwalilam do głowy ze musze dzis i w sumie nie brałam innej opcji pod uwagę.



No właśnie! Tez pamiętam ze kurier wydawał bo byl przepełniony :P a nawet raz kurier mi zadzwonił ze nie zmieści paczki do żadnej skrzynki to mu powiedziałam ze jestem w domu i moze mi przywieźć i mi do domu przyniosl hehe



Chłopak dziewczynka

Rany Julek ja mam tyle różowych ubranek:O (jak się kupuje pake od kogoś to sie nie ma zbyt wpływu na kolory heh), do tego moja sesja zdjęciowa jest z różowymi bucikami hihi itp. (dalej nie mam zdjęć:P )



No to byloby bardzo szalone hehe

A jakie imie bym dala :O to jeszcze bardziej szalone



Pije herbatkę i chyba znów pójdę drzemać bo bol glowki dolaczyl.
__________________
2009 początek naszej miłości
01.05.2015
13.04.2016 Sara
21 tc córeczka
Polinezyjka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:43   #1310
Martinixxx
Zadomowienie
 
Avatar Martinixxx
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: O^^o
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Sunshine

Dobrze,że już jesteście w domku i wszystko dobrze się skończyło. Też pamietam jak zpokarmem walczyłam, mała traciła na wadze, tż w nocy w domu a ja jeszcze byłam cewnikowana. Wyglądałam jak zombie
Co do cesarki to i tak wolę sn oczywiście jeśli nie wynikną komplikacje, wtedy liczy się tylko dzidziuś.

Puchnięcie

Nic z tych rzeczy, nosze normalnie obrączkę

znajomi

Nasze znajomości zweryfikował wyjazd a granicę.Przerzedziło się Jak byliśmy w PL to zawsze kogoś odwiedzamy, staramy utrzymac kontakty, ale teraz też nie każdy się zainteresuje co u nas. Swoje życie, dzieci to nie wymówka

ser kozi

Na początku ciąży to co chwila szamałam sałatkę serem kozim. Teraz raz na kaliś czas u tz w knajpiej. U nas tez można kupic tzw brunost czyli ciemny ser kozi w plastrach na słodko.

agata


Cytat:
Napisane przez kopycio Pokaż wiadomość
Sunshine cudownie czyta sie takie dobre wieści niech córa chowa sie zdrowo
Co do porodu nie stresuje sie co ma byc to bedzie

Madziara takie szczęście w nieszczęściu jaki kolor kupiliście?

Agata kciuki za wizyte

Puchnięcie
Nie puchne, w ogole. Obrączka nadal na palcu

Dzien dobry drogie panie
Noc przespana. Nie wiem jak Wy zapamietujecie swoje sny.. Ja pamietam tylko w nocy jak sie przebudze a rano juz nic.

Troche Wam zazdroszczę, wczoraj pisalyscie, ze to cos od znajomych macie, ze ktos cos kupił.. U mnie nic. Ani nikt nie pyta czy moze pomoc, ani żadna kolezanka ani rodzina, o kupowaniu moge zapomnieć. Wszystko zorganizowaliśmy sami od obcych ludzi. Miło by było dostać chociaz głupie body albo grzechotkę. Przed ciaza ciagle robiliśmy imprezy ktos przyjeżdżał, razem wyjeżdżaliśmy. Jako pierwsi bylismy na swoim wiec wszystkie spotkania u nas, a jak kazdy sie przeprowadzil do własnego m to nawet nie zaprosi na kawe.. wszyscy sa zajęci soba, nawet nikt nie zadzwoni.. Nie wspomnę o teściach, nie byłam u nich dobry miesiac. Tez sie nie pofatygują zeby przyjechać, tylko na specjalne zaproszenie, najlepiej na obiad.. Troche smutno czy moze to ja jakas dziwna jestem? No to sie wyzalilam..
O znajomych już piasałam, no cóż.. smutne. Pociesz się, ze ja tesciów będę miała na łbie całe świeta, tuż przed terminem, 8 dni

Cytat:
Napisane przez tabaska25 Pokaż wiadomość
Że to jest możliwe w dzisiejszych czasach.. Przekonałam sie jak moja koleżanka niedawno miala identyczna sytuacje z tym ze miala byc dziewczynka, a urodził sie chłopczyk.
Zawał

Cytat:
Napisane przez GGI Pokaż wiadomość
Dzien dobry
My nadal ze szpitLNEGO łóżka ale mi dziś Córa napędziła stracha, o 4 rano ból podbrzusza myslalam ze od moczu ale nie dostalam 4h wczesniej magnez pomógł ale niewliele wiec leze podpieta pod kolejna kroplówkę.... KTG w normie najwiekszy skórcz na 70 ale byly 2 wiec ok...
Bidula. Trzymaj się

katar

Moja młoda normalnie śpi z katarem nie wiem jak ona to robi. Kiedys, ja była malutka, tez mialam euphorbium, nic nie dało ( bo nieby co ma zdziałać woda ze sproszkowana kością świni). Potem tylko woda morka i katarek. U siebie, nasivin czy otrivin plus woda morska.

Ja jeszcze w łóżku Tż sprzata kanciapę dzis mam leniwy dzień, tylko pazury muszę ogarnąć, bo odrost juz straszy
__________________
"Chwyć mnie i nieś, niech niebo bliżej będzie,
Tak bardzo chcę w ramionach skryć się Twych."



Martinixxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:43   #1311
kopycio
Rozeznanie
 
Avatar kopycio
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 642
Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Agata super! Ulga co? teraz mozna spokojnie przygotowywać sie dalej

Poli jakby jednak okazało sie, ze chłopak to podrzucisz mi zdjecia, ja Ci buciki na niebieskie przerobię

Martinixxx nie wiem co gorsze, teście przez tydzien czy brak tesciow w ogole

Edytowane przez kopycio
Czas edycji: 2016-03-11 o 10:44
kopycio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 10:55   #1312
Polinezyjka
Zakorzenienie
 
Avatar Polinezyjka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Kopycio wiesz co patrząc na moja mamę i i w sumie u mnie widze podobnie , to okres : Koniec studiów, praca, zakładanie rodziny, dziecko - jest okresem hmm 'zmiany znajomych'

Nie mowie ze wszystkich ale zostają tylko Ci najważniejsi, ktorym zalezy!

Moja mama i tesciowa tez obydwie mi powiedziały ze znajomi i przyjaciele jakos tak poznikali w tamtym okresie. Ale pojawili sie nowi, bo dzieci miały kolegów i poznaly ich rodziców, bo na placu zabaw itp.



Co lepiej - tesciowa opowiadala ze jak założyli własną działalność i zaczęli im sie lepiej zyc to dużo znajomych sie odsunelo.

Tak samo od moich rodziców. NP tata mówi ze taki kumpel ciągle porownywal ze oni mogą to a on nie, i padla przyjaźń.



Myśmy mieli taka super paczke jak mieszkałam w Rzeszowie. Ale właśnie potem do mnie dotarło ze ja ich 'trzymalam', bo to ja organizowałam spotkania, ja organizowalam każdemu urodziny, ja sie starałam.

Jak odpuscilam to sie rozwalilo.

Z wielu osob teraz został nasz przyjaciel, nim sie regularnie widzimy i mamy z mężem nadzieje ze przyjaźń z nim bedzie dluga

Moja przyjaciółka od dzieciństwa - ale nie jest łatwo, bo mieszkamy daleko od siebie, często dzwonimy, wysyłamy zdjęcia ona mi swojego synka ja mojego brzucha, jak ona byla w ciszy to wysylala mi swój brzuch a ja jej sukienki ślubne które przymierzałam hehe

Ale trzyma sie.



Kolezanka co prezent mi wysłała. Mieszka z naszym kolega za granica, czasem pogadamy, jak przyjechała pare miesięcy temu to wzięłam wolne w pracy i pojechalam do Rzeszowa by sie z nią spotkać w koncu tak rzadko jest. I ona tez powiedziała ze wszyscy jej super znajomi ja olali. Przyjechała na 2 tyg z dzieckiem półrocznym, najlepsze przyjaciolki nie odpisaly na smsa, albo powiedziały ze dadzą znac i cisza.

Tylko ja sie z nią spotkałam i jakas kolezanka ktora nigdy nie byla z nią taka kumpela najlepsza (bo ma dziecko i nie wychodziła na imprezy tak jak inne)



Ja początkowo jak pisałam do znajomych ze jedziemy do Rzeszowa i czy się widzimy - a tu każdy nas olal to bardzo przeżywałam. Mąż ze mną dużo rozmawiam, ze to teraz tak będzie, ze tylko kilka osób zostanie w naszym zyciu.

Miał racje.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Agata cudowne wieści!!!



Martinix! No właśnie przeprowadzka bardzo weryfikuje przyjaźnie

Ale ja mysle ze to dobrze, doszłam do wniosku ze cos się konczy cos się zaczyna

Ostatnio poznałam kilka naprawde wspaniałych osób i wiem juz ze nie zamieniłabym tych nowych znajomości na nic innego.

Dlatego pelen optymizm, banan na buzi i czekam co przyniesie każdy dzień a przynosi same cudowne rzeczy

NP.

Sms ze paczuszka w paczkomacie (jedna z 3 bo dzis wszystkie maja dojść kazda z innej strony Polski )



A co do znajomych jeszcze, ja lubię dbać o bliskie mi osoby, ale jak jest to dbanie tylko z mojej strony to po pewnym czasie trzeźwieje i sie odsuwam.

A najlepiej - przyzwyczaić innych ze sie o nich dba, ze oni nie muszą i potem to Ty jestes tą złą. Heh
__________________
2009 początek naszej miłości
01.05.2015
13.04.2016 Sara
21 tc córeczka
Polinezyjka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 11:05   #1313
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez annihilate Pokaż wiadomość
No to u mnie wybił 38tc, ale z rodzeniem chce się jeszcze wstrzymać, bo w tym tygodniu mam dużo planów i mi nie pasuje

A co do zmiany płci słyszałam, że często z dziewczynki robi się chłopak a nie na odwrót Ale bym się zdziwiła jakby u mnie tak było, teściowa była by wniebowzięta No ale mam szanse na to równe zeru, znam płeć od 13 tygodnia, i 3 lekarzy na 3 różnych usg ją potwierdziło :P


Ja płeć Bartka poznałam w 12 tyg, pamiętam ,że byłam pierwsza na wątku


Jestem taka zła. Chciałam się zapisać do endokrynologa na kase chorych, bo dość mam łażenia prywatnie. Termin na kwiecień 2017
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 11:10   #1314
annihilate
Rozeznanie
 
Avatar annihilate
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 588
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

My też mamy problem ze znajomymi odkąd jesteśmy rodzicami... wcześniej co chwilę gdzieś wychodziliśmy, a teraz co. Znajomi są bezdzietni, i albo narzeczeni albo single. Umawiamy się z nimi żeby do nas przyszli, to co odwołują na ostatnią chwilę. A nie jest łatwo ogarnąć takie spotkanie z małym dzieckiem i w ciąży, przygotować wszystko itp. Już powiedziałam mężowi, że mogą mnie wszyscy w tyłek pocałować i już to olewam. Bo wyszło na to, że nam bardziej zależało na tych znajomościach niż im, trudno...
__________________
MIKOŁAJ 12.11.2014

PIOTR 08.04.2016
annihilate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 11:25   #1315
jowitazz
Rozeznanie
 
Avatar jowitazz
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 754
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Witam się z rana Tak - dopiero wstałam, ale nie spałam pół nocy Miałam skurcze i ogromne bóle jak na miesiączkę + bóle krzyżowe. W sumie to nadal mnie męczą.


Sunshine dobrze, że byłaś pod opieką lekarzy, dzięki czemu z maleństwem jest wszystko dobrze.

Polinezyjka do opryszczki przyłóż przekrojony ząbek czosnku, powinna szybciej się zagoić.
jowitazz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 11:26   #1316
justyna_fli
Zadomowienie
 
Avatar justyna_fli
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Hants
Wiadomości: 1 279
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Wrr pisalam Wam wczoraj ze moj autobus mial pol godziny spoznienia? No to dzis nadrobil i byl wczesniej wiec na niego nie zdazylam Nie ma to jak dobrze zaczac dzien dwa razy z rzedu
Znalazly sie nasze zguby beth i Ineso Jest zakaz uciekania z watku, pamietajcie Super ze u Was wszystko w porzadeczku Wszystkim wizytujacym gratuluje/trzymam kciuki
Sunshine niezle sie musialas najesc strachu Jak dobrze ze wszystko sie dobrze skonczylo!
Madziara, fajnie ze zalatwiliscie wozek A z ta farba to Dobrze ze zeszla, bo inaczej to by se mogli ten rabat wsadzic.
puchniecie
Mi po calym dniu sie odbijaja skarpetki wiec chyba troche puchne, ale obraczke normalnie nosze A te jasne plamki tez mam na nogach i wlasnie sie zastanawialam co to jest
inna plec
Chyba by mnie z tej porodowki prosto na oiom przewiezli Widzialam siusiaka na wlasne oczy (co prawda tylko raz tak porzadnie) i nie ma innej opcji
znajomi
A jednak to normalne ze drogi sie rozchodza... Mnie tez to niestety spotyka. Smutne ale co zrobic
__________________
Ślub 16.08.2014
Pawełek 05.04.2016
26.12.2017
Dawidek 31.10.2018
justyna_fli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 11:27   #1317
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez jowitazz Pokaż wiadomość
Witam się z rana Tak - dopiero wstałam, ale nie spałam pół nocy Miałam skurcze i ogromne bóle jak na miesiączkę + bóle krzyżowe. W sumie to nadal mnie męczą.


Sunshine dobrze, że byłaś pod opieką lekarzy, dzięki czemu z maleństwem jest wszystko dobrze.

Polinezyjka do opryszczki przyłóż przekrojony ząbek czosnku, powinna szybciej się zagoić.
Sporo masz tych skurczy? Kurcze ja to mam szczęście ze tak nic mnie nie meczy czytając wasze dolegliwości.
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 11:30   #1318
GGI
Zakorzenienie
 
Avatar GGI
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 205
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez Agnessssa Pokaż wiadomość
GGI ile Leżysz w szpitalu już? Bo mi się wydaje ze jakoś długo....

Ja mam skurcze jak nic ale na razie nie P anikuje czekam może przejdzie samo czekam do wieczora...
od środy leźymy ale wydaje mi sie wiecznosc mam jakas kroplówke co po niej sie ma kołatanie serca i wlasnie zaczynam miec jakies dziwne udezenia gorąca a ustawiona tak ze kropla na minute
__________________
Nasz wielki cud Termin kwiecień 2016
GGI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 11:32   #1319
RoseLady
Raczkowanie
 
Avatar RoseLady
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 373
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez kopycio Pokaż wiadomość
Sunshine cudownie czyta sie takie dobre wieści niech córa chowa sie zdrowo
Co do porodu nie stresuje sie co ma byc to bedzie

Madziara takie szczęście w nieszczęściu jaki kolor kupiliście?

Agata kciuki za wizyte

Puchnięcie
Nie puchne, w ogole. Obrączka nadal na palcu

Dzien dobry drogie panie
Noc przespana. Nie wiem jak Wy zapamietujecie swoje sny.. Ja pamietam tylko w nocy jak sie przebudze a rano juz nic.

Troche Wam zazdroszczę, wczoraj pisalyscie, ze to cos od znajomych macie, ze ktos cos kupił.. U mnie nic. Ani nikt nie pyta czy moze pomoc, ani żadna kolezanka ani rodzina, o kupowaniu moge zapomnieć. Wszystko zorganizowaliśmy sami od obcych ludzi. Miło by było dostać chociaz głupie body albo grzechotkę. Przed ciaza ciagle robiliśmy imprezy ktos przyjeżdżał, razem wyjeżdżaliśmy. Jako pierwsi bylismy na swoim wiec wszystkie spotkania u nas, a jak kazdy sie przeprowadzil do własnego m to nawet nie zaprosi na kawe.. wszyscy sa zajęci soba, nawet nikt nie zadzwoni.. Nie wspomnę o teściach, nie byłam u nich dobry miesiac. Tez sie nie pofatygują zeby przyjechać, tylko na specjalne zaproszenie, najlepiej na obiad.. Troche smutno czy moze to ja jakas dziwna jestem? No to sie wyzalilam..
oj ja podobnie miałam, bardzo dużo kontaktów się urwało, tych co przychodzili na imprezey do naszego domu

Pamiętam jak znajoma para, bez dzieci przyszliw odwiedziny do Małego, to nic, ze mieli być o 17:00 a przyjechai ok 20:00, mały szczegół byli dokłądnie coś po 19:00 dziecko mi obudziło się, no karmienia cycem odstosowywałam do odwiedzin,a Ona wchodzi i do mnie: jakkk tooo??? To dziecko jeszcze o tej godzinei nie śpii??? tak 2-3 miesięczniak wie ze jest noc

A co do ciuszków ja tez wszystko ogarniaam sama, i dobrze, bo powiem Ci,ze mnie zakłopotanie brało jak ktoś mi dawał jakies ciuszki, bo o ile śpiochy to nie patrzyłam, ale jakieś dostawałam buty, czy koszule, które zupełnie mi nie pasowały i mi głupio było


Cytat:
Napisane przez kejka90 Pokaż wiadomość
Witam sie z rana codziennie rano bola mnie nogi po nocy...ciekawe od czegotrzeba wstac bo polozna zaraz przyjdzie

RoseLady 7 dni?! Masakraja slyszalam ze standardem jest 5 dni, ale jak kobieta i dziecko maja sie dobrze to nawet po 3 dniach moga wypisac.

Gosiaczek ale sen
Ja tez nie mialam fajnego, co sie przebudzilam to byla kontynuacja

Kopycio no czasem tak jest i nic na to nie poradzisz... u mnie oprocz rodzicow nikt nam nic nie sprezentowal, a fajnie by byloco do tesciow..temat rzeka. Teraz jak ja jestem przed terminem juz o krok to sobie tesciowa wymyslila ze przyjedzie w swieta!mam jednak nadzieje ze lekarz 21 marca wyznaczy mi termin CC i wtedy jej wybije z glowy. Wole zeby przyjechala do wnuka niz zwalala mi sie na glowe w swieta kiedy ja 10 minut w kuchni wystac nie moge.

Agata kciuki za USGzobacz jak zlecialo!
no niestety, tak finansowo mój ordynator zarządził, jak chcesz wcześniej na na włąsne rządanie. Nie nastawiaj się bo nie ma co , u mnie akurat było tak,ze 2-3 dni mogłam szpagaty prawie robić i normalnie śmigałam, ale syn dostał mi żółtaczki dopiero w 3 czy 4 dobie i niestety, eżałam w sumie chyba nawet ponad 7 dni, co miałam zrobić, z żółtaczką nie śmiałabym wyjść

Cytat:
Napisane przez duchaa123 Pokaż wiadomość
Podlamalam sie ... dowiedzialam sie wczoraj ze w szpitalu w ktorym chce rodzic jest remont , wszystkie odzialy pozamykane dla odwiedzajacych z powodu swinskiej grypy , do tego cala patologia i polozniczy zapchane ciezarnymi i nie ma juz miejsc . Normalnie sie poryczalam , ee wtorek mam wizyte pogadam z ginem od pracuje w tym szpitalu i niech sie dowie jaka jest sytuacja i mi powie bo ja nie chce rodzic gdzie indziej (
a daleko masz do innego? kciuki oby się tam udało

Cytat:
Napisane przez danika Pokaż wiadomość
to zależy od szpitala chyba

a po częsci też od kobiet wydaje mi się. u nas można było wyjść po 2 dobach - ale pytali się czy chcesz ja wyrwałam jak tylko chcieli mnie wypuścić, ale kobity zostawały jeszcze na jedną dobę. Nie wiem czy bezpieczniej się czuły



ale w odwiedziny czy u was "zamieszkać"?
jak w odwiedziny to mnie to w sumie nie dziwi my przyjechaliśmy do domu koło 13, teściowie wpadli po pracy, tylko ciuchy zmienili i wieczorem moi rodzice. A na drugi dzien chrzestna młodej.
nie przeszkadzało mi to - oczywiście nie siedzieli pół dnia, ale młodą musieli zobaczyć - chociaż w szpitalu też byli
to napewno zalezy od szpitala, u nas to ordynator nie kryje,ze to jego zabezpiecza finansowo, a jak chcesz wcześniej to na wasne rządanie. Ja osobiście nie spinałam sie jakoś strasznie, teraz bedzie gorzej, bo Maluch w domu bezie czekał, ale byłam przerażona też wyjściem, bo tu miałam pielęgniarki/lekarzy, co go badali codziennie a w domu już tylko sama

Cytat:
Napisane przez tabaska25 Pokaż wiadomość
Że to jest możliwe w dzisiejszych czasach.. Przekonałam sie jak moja koleżanka niedawno miala identyczna sytuacje z tym ze miala byc dziewczynka, a urodził sie chłopczyk.
tak jeszcze ok, mogło się podwinąć, mały sprzęt, ale że chłopak a jednak dziewczyna?? jakos nei mogę ogarnąć


Cytat:
Napisane przez Polinezyjka Pokaż wiadomość
No co się wkurzyłam to tyle!!!!!!

Dostałam maila ze mój paczkomat jest przepełniony, ze kurier kilka razy próbował włożyć paczke i ze będzie do jutra w magazynie i jutro znów sprobuja włożyć.

A 3 paczki mi idą do paczkomatu! Album i 2 x kosmetyki.

No ładnie nie spotkałam sie jeszcze z czymś takim heh.

Pobudzilo mnie to i idę do tego laba w koncu.

Chyba kupie miód i czosnek i zastosuje moja kurację , bo naprawde sie slaba czuje.



Agnessssa słuchaj intuicji, jak czujesz ze poczujesz sie bezpieczniej sprawdzając w szpitalu to nie wahaj się jedz
dziko, u mnie kiedyś też tak było, to dostałam smsa ze paczka wyjątkowo czeka u kuriera pod paczkomatem i coś tam, i stał facet pod paczkomatem autem i wydawał paczki, a jak coś w paczkomacie się zwolniło to uzupełniał

Cytat:
Napisane przez a_g_ata Pokaż wiadomość
Juz po wizycie!Zosia wazy 2650kg i zapowiada się mała księżniczka w okolicach 3200:p jazdaaa
Główka do dołu jest, nie jest owinięta pępowina, przepływy ok...
Widziałam nawet oczka i nosek ale na zwykłym USG to wiecie jak widać:p dwie dziury czarne i tyle...
AAA no i Zosia na 100% jest Zosią:p

Gina powiedziała,ze Zosi jest dobrze w brzuszku i nie zapowiada się nic by wczesniej go opuściła...

AAA no i gina jak zobaczyła mój brzuch to sądziła ze dziecko minimum 4kg wazy:p yyyyy...slodyczą mówimy stop:p
za wizyte
RoseLady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-11, 11:34   #1320
lucy111
Zadomowienie
 
Avatar lucy111
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 702
Dot.: Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

Cytat:
Napisane przez a_g_ata Pokaż wiadomość
Juz po wizycie!Zosia wazy 2650kg i zapowiada się mała księżniczka w okolicach 3200:p jazdaaa
Główka do dołu jest, nie jest owinięta pępowina, przepływy ok...
Widziałam nawet oczka i nosek ale na zwykłym USG to wiecie jak widać:p dwie dziury czarne i tyle...
AAA no i Zosia na 100% jest Zosią:p

Gina powiedziała,ze Zosi jest dobrze w brzuszku i nie zapowiada się nic by wczesniej go opuściła...

AAA no i gina jak zobaczyła mój brzuch to sądziła ze dziecko minimum 4kg wazy:p yyyyy...slodyczą mówimy stop:p
super ze wszystko ok a waga w sam raz

tez ostatnio obejrzelismy buzie i nawet foto nam gin zrobił, ale tak jak mówisz na zwykłym niestety niewiele widac
to nic jeszcze trochę i będziemy nasze maluszki na żywo oglądac

masz termin dzien po mnie i też podobnie jak u mnie raczej nie zapowiada się na wczesniejsze rozwiązanie
Cytat:
Napisane przez Polinezyjka Pokaż wiadomość
Lucy dziękuję chyba tak zrobię jak piszesz jest mi taaak zimno ze lepiej jak pójdę jutro lub w pon oddać ta krew.

Dzieki bo jakos uwalilam do głowy ze musze dzis i w sumie nie brałam innej opcji pod uwagę.



No właśnie! Tez pamiętam ze kurier wydawał bo byl przepełniony :P a nawet raz kurier mi zadzwonił ze nie zmieści paczki do żadnej skrzynki to mu powiedziałam ze jestem w domu i moze mi przywieźć i mi do domu przyniosl hehe



Chłopak dziewczynka

Rany Julek ja mam tyle różowych ubranek:O (jak się kupuje pake od kogoś to sie nie ma zbyt wpływu na kolory heh), do tego moja sesja zdjęciowa jest z różowymi bucikami hihi itp. (dalej nie mam zdjęć:P )



No to byloby bardzo szalone hehe

A jakie imie bym dala :O to jeszcze bardziej szalone



Pije herbatkę i chyba znów pójdę drzemać bo bol glowki dolaczyl.
ja tą metoda zawsze odkładam badania na ostatni dzień przed wizytą

na bank dziś coś z pogodą jest i pewnie ciśnienie niskie
u mnie ból głowy całe szczęście odpuścił wiec oby i u Ciebie szybko przeszło

co do zmiany płci to co tam ciuchy, maleństwu i tak wszystko jedno największy problem byłby z imieniem



a co do znajomych to niestety czas i odległość bardzo weryfikują niektóre relacje
miałam przyjaciółkę od podstawówki, teraz juz włąściwie nie mamy kontaktu ale jak zaczynałam studia i przyjeżdżalam na weekendy do domu to nie miała czasu się spotkać bo akurat wychodziła z chłopakiem, z którym i tak widywali się w ciągu tygodnia

ostatnio już całkowicie nam się drogi rozeszły, strasznie się zmieniła przy obecnym chłopaku, nagle ma zupełnie inne podejście do życia, poglądy odwrócone o 180, próbowałam podtrzymać kontakt, ale kompletnie nie ma o czym gadac
co wiecej mam poczucie ze gardzi takim poukładanym życiem rodzinnym, jest jeszcze na etapie imprez, picia i itp.

mój ślub olała, nawet nie zadzwoniła z życzeniami...
odezwała się parę miesięcy po jak gdyby nigdy nic, nawet nie miałam ochoty na rozmowę, o ciązy oczywiście też nie informowałam bo po co
co najwyżej mogłabym usłyszeć, ze dziecko to koniec życia i ona broń Boże nie chciałaby przed 30
lucy111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-30 10:55:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.