Pytanie o staż - wątek zbiorczy

[Hosenka*]

Napisane przez Ata77

Chyba została jednoznacznie udzielona skoro podano link z obowiązującymi kwotami stypendium ze strony PSZ.
Warto jest zasięgać informacji u źródła - to fakt.
Dlatego służę informacją.
Podałam ją już znacznie wyżej.

wiem, czytałam. Ale dziewczyny które sa już na stażu pisały o kolejnej podwyżczce (nie tej od października, lecz o dstycznia własnie)

[dra]

ja mam takie pytanko to wreście ile się dotstaje na stażu,600 ile dokładnie,bo sie nie orjętuje,ja prawdopodobnie pójde na staż pod koniec lutego i bym chciała wiedzieć ile bede dostawać

[stazysta007]

widze ze niektorzy beda sie 100 razy pytac

wynagrodzenie za staz wynosi teraz 753zl brutto czyli okolo 660zl netto, a ile dokladnie to sie dowiecie jak dostaniecie na konto
ale nie mniej niz 650-660zl ...

a styczniowej podwyzki nie ma zadnej tylko jest zamieszanie bo ustawa podwyzszajaca wynagrodzenie weszla 26 pazdziernika ale wyzsze wynagrodzenie zostaje wyplacane dopiero od stycznia ...

[dra]

sorki,że sie pytam,ale nia mam zamiaru przeczytać wszystkich stron i ześwirować,wiec sie spokojnie spytałam spokojnie i juz wiem i juz sie nie zapytam,zadałam raz pytanie i ostatni

[Maniwa]

Napisane przez stazysta007

widze ze niektorzy beda sie 100 razy pytac

wynagrodzenie za staz wynosi teraz 753zl brutto czyli okolo 660zl netto, a ile dokladnie to sie dowiecie jak dostaniecie na konto
ale nie mniej niz 650-660zl ...

a styczniowej podwyzki nie ma zadnej tylko jest zamieszanie bo ustawa podwyzszajaca wynagrodzenie weszla 26 pazdziernika ale wyzsze wynagrodzenie zostaje wyplacane dopiero od stycznia ...

Czyli ja nie powinnam dostawać żadnej podwyżki za listopad i grudzień kiedy podpisałam uwowę 1.11? I dostać dopiero od stycznia?...
Na szczęście dostałam tą podwyżkę i słyszałam tylko o tej jednej, wtedy kiedy rozpoczynałam staż, a o styczniowej nic a nic.

[stazysta007]

Maniwa -> troszke zle sie wyrazilem - ustawa weszla 26 pazdziernika ale w wiekszosci UP zrobil sie balagan i stazystow w listopadzie nie przyjmowali bo niby nie mieli srodkow, no i zmienily sie wnioski o staz, dostali jakies srodki unijne i wogole nie mogli sie w tym polapac i kazali czekac do grudnia i z tego co wiem to wlasnie w grudniu sprawa sie uspokoila i ci co zaczeli to od stycznia dostaja wieksza kase ... i pewnie dlatego poszla jakas plotka o styczniowej podwyzce ktora okazal sie pazdziernikowa, tylko opozniona ...

widac u Ciebie jest jeden z lepszych UP w Polsce skoro tak szybko udalo Ci sie zalapac na staz na nowych warunkach ...

a duza czesc UP w Polsce to SYF ! balagan, niekompetencja, arogancja to glowne cechy urzedow pracy - i nie generalizuje bo takie sa fakty ... pozostaje zazdroscic tym ktorzy maja UP w swoich miejscowosciach przynajmniej na zadowalajacym poziomie ...

dopoki stare babiny nie odejda na emeryture to bedziemy sie z nimi jeszcze dlugo meczyc ...

[Ata77]

Napisane przez stazysta007

Maniwa -> troszke zle sie wyrazilem - ustawa weszla 26 pazdziernika ale w wiekszosci UP zrobil sie balagan i stazystow w listopadzie nie przyjmowali bo niby nie mieli srodkow, no i zmienily sie wnioski o staz, dostali jakies srodki unijne i wogole nie mogli sie w tym polapac i kazali czekac do grudnia i z tego co wiem to wlasnie w grudniu sprawa sie uspokoila i ci co zaczeli to od stycznia dostaja wieksza kase ... i pewnie dlatego poszla jakas plotka o styczniowej podwyzce ktora okazal sie pazdziernikowa, tylko opozniona ...

widac u Ciebie jest jeden z lepszych UP w Polsce skoro tak szybko udalo Ci sie zalapac na staz na nowych warunkach ...

a duza czesc UP w Polsce to SYF ! balagan, niekompetencja, arogancja to glowne cechy urzedow pracy - i nie generalizuje bo takie sa fakty ... pozostaje zazdroscic tym ktorzy maja UP w swoich miejscowosciach przynajmniej na zadowalajacym poziomie ...

dopoki stare babiny nie odejda na emeryture to bedziemy sie z nimi jeszcze dlugo meczyc ...

Podaj proszę do publicznej informacji, które to urzedy pracy są "syfiaste", gdzie jest niekompetencja etc. Rozumiem, że byłeś tam obsługiwany,skoro tak piszesz?
Na podstawie jednego negatywnego doświadczenia (wierzę, ze tak mogło być) proszę jednak nie generalizować.
Mnie osobiście - wieloletniego pracownika tej instytucji - obraziłeś.

"Stare babiny" -hmmm.....
Proponuję krytkować - a takie masz prawo- jedną konkretną instytucję w której byłeś obsługiwany. Na tym polega rzetelność.

[Ata77]

Napisane przez Hosenka*

jednoznacznie nie została udzielona - jedni pisza że była podwyżka a inni że nie.
Zadając to pytanie myślałam że może ktoś już wie na 100%
Napisałam wczoraj maila do Urzedu Pracy więc mam nadzieje że sięd owiem jak to jest.

Otrzymałaś odpowiedź drogą mailową?

[stazysta007]

Ata77 -> nie napisalem wszystkie UPracy ani wszyscy pracownicy, tylko duza czesc - o swoim nie wspominam bo cale miasto ma dosc tego urzedu ...

a przeszukujac neta w sprawie wiekszego wynagrodzenia za staz (w UP oczywiscie nic sie nie dowiedzialem) przeczytalem mnostwo negatywnych opini na rozne UP w roznych miastach, wiec widze ze choroba ta rozprzestrzenia sie od gory ...

a ze jest w UP duza czesc pracownikow kompetentnych to wierze (pewnie wiekszosc to mlodsi) ale to nie moje zadanie badac ktora grupa jest wieksza ...

takze sorry jak Cie urazilem - ale niestety mam powody do tego aby pisac o niekompetencji UP ... i nie ma co tego tematu dalej drazyc

[Hosenka*]

Napisane przez Ata77

Otrzymałaś odpowiedź drogą mailową?

Jeszcze nie - jak tylko dostanę, to napiszę.

Maniwa - my z tego samego UP Nie narzekam an niego, choć przykro mi sie trochę zrobiło jak pan kolejny "termin" wystawił miz a 2 miesiące - "bo i tak nic dla pani nie bedzie"

W sumie to jestem zarejestrowana dopiero od lipca i nie mieli okazji mnie zdenerwować

[Ata77]

Napisane przez stazysta007

Ata77 -> nie napisalem wszystkie UPracy ani wszyscy pracownicy, tylko duza czesc - o swoim nie wspominam bo cale miasto ma dosc tego urzedu ...

a przeszukujac neta w sprawie wiekszego wynagrodzenia za staz (w UP oczywiscie nic sie nie dowiedzialem) przeczytalem mnostwo negatywnych opini na rozne UP w roznych miastach, wiec widze ze choroba ta rozprzestrzenia sie od gory ...

a ze jest w UP duza czesc pracownikow kompetentnych to wierze (pewnie wiekszosc to mlodsi) ale to nie moje zadanie badac ktora grupa jest wieksza ...

takze sorry jak Cie urazilem - ale niestety mam powody do tego aby pisac o niekompetencji UP ... i nie ma co tego tematu dalej drazyc

Wybacz,ale jeśli te powody o których piszesz, o niekompetencji urzędów wynikają z Twojej lektury wypowiedzi anonimowych internautów w wirtualnym świecie, to jest to dość mało przekonywujące.
Ludzie uwielbiają sobie narzekać, prezentować roszczeniową postawę często nie mając podstawowego rozeznania w SWOICH prawach i obowiązkach.Bardzo to łatwe i szybkie obsmarować "cały urząd, rząd, kraj, partię" itp. bo "mi się tak podoba".Fajniejsze jest to tym bardziej kiedy można pozostać anonimowym.
Nie mam szacunku do takich wypowiedzi.

[Ata77]

Napisane przez Hosenka*

Jeszcze nie - jak tylko dostanę, to napiszę.

Maniwa - my z tego samego UP Nie narzekam an niego, choć przykro mi sie trochę zrobiło jak pan kolejny "termin" wystawił miz a 2 miesiące - "bo i tak nic dla pani nie bedzie"

W sumie to jestem zarejestrowana dopiero od lipca i nie mieli okazji mnie zdenerwować

Urząd pracy dla osób bez prawa do zasiłku wyznacza terminy do maksymalnie 3 miesięcy (czyli średnio co 3 miesiące). Tak mówią nasze standardy.Nie jest to więc zła/dobra wola urzędnika.
Osoba bezrobotna ma prawo przychodzić chocby codziennie i pytać o oferty.Wyznaczony termin nie ogranicza Cię w żaden sposób.
Reszta zależy od Twojej aktywności.
Nic dodać nic ująć.

[Hosenka*]

Napisane przez Ata77

Urząd pracy dla osób bez prawa do zasiłku wyznacza terminy do maksymalnie 3 miesięcy (czyli średnio co 3 miesiące). Tak mówią nasze standardy.Nie jest to więc zła/dobra wola urzędnika.
Osoba bezrobotna ma prawo przychodzić chocby codziennie i pytać o oferty.Wyznaczony termin nie ogranicza Cię w żaden sposób.
Reszta zależy od Twojej aktywności.
Nic dodać nic ująć.

Tak, wiem że mogą wyznaczać co 3 miesiące nawet, chodziło mi raczej o tłumaczenie tego pana.
Ja na UP nie narzekam, bo jak pisałam, póki co nie mam powodu.
Spotkałam sie raczej z kompetentnymi osobami, a ze czasem ktoś ma "zły dzien" to już inna sprawa . Sprawa stażu została szybko załatwiona, i w terminie o jakim mówiono.


Narzekają ludzie na pracwoników a sami nie sa lepsi - byłam świadkiem, gdy przyszła pewna pani i powiedziała, że nie chce sie jej pracować, żeby jej wyznaczyli termin za miesiąc. Pracownica się już troszkę zdenerwowała i powiedziała, ze skoro sie jej nie chce pracowac to po co jest zarejestrowana jako osoba bezrobotna, przeciez taki status świadczy o tym, że w każdym momencie jej gotowa podjąc prace - to jest jedna z głównych idei UP. No ale skoro jest ubezpieczona, to jej pewnie straczy ...

[arizoona]

Napisane przez stazysta007

Maniwa -> troszke zle sie wyrazilem - ustawa weszla 26 pazdziernika ale w wiekszosci UP zrobil sie balagan i stazystow w listopadzie nie przyjmowali bo niby nie mieli srodkow, no i zmienily sie wnioski o staz, dostali jakies srodki unijne i wogole nie mogli sie w tym polapac i kazali czekac do grudnia i z tego co wiem to wlasnie w grudniu sprawa sie uspokoila i ci co zaczeli to od stycznia dostaja wieksza kase ... i pewnie dlatego poszla jakas plotka o styczniowej podwyzce ktora okazal sie pazdziernikowa, tylko opozniona ...

widac u Ciebie jest jeden z lepszych UP w Polsce skoro tak szybko udalo Ci sie zalapac na staz na nowych warunkach ...

a duza czesc UP w Polsce to SYF ! balagan, niekompetencja, arogancja to glowne cechy urzedow pracy - i nie generalizuje bo takie sa fakty ... pozostaje zazdroscic tym ktorzy maja UP w swoich miejscowosciach przynajmniej na zadowalajacym poziomie ...

dopoki stare babiny nie odejda na emeryture to bedziemy sie z nimi jeszcze dlugo meczyc ...

oj, niestety ale to prawda i słyszy się o tym coraz częściej

[Ata77]

Do urzędu pracy powinny zgłaszać się tylko i wyłącznie osoby zaintresowane swoją aktywizacją zawodową, chcące podjąć pracę, wziąść udział w szkoleniu etc.
Tymczasem "zasoby", które są obecnie w większości PUP w Polsce to zasoby ludzi nie stanowiące siły roboczej.Bardzo często rejestrujące się tylko dla ubezpieczenia zdrowotnego,zasiłków z opieki,pracujące na "czarno".Tacy ludzie doskonale sobie radzą z rzeczywistością,mają rozeznanie w swoich prawach,najczęsciej prezentują typ roszczeniowy.I tacy własnie najgłosniej narzekają.
Są też ludzie potrzebujący pomocy i chcący wspólpracować z PUP.Ale to mniejszość.
Natomiast o kompetencji pracowników tej instytucji nie dyskutuję.
Niekompetencja zdarza się wszedzie - od służby zdrowia, po szkolnictwo, rząd włącznie.

Najlepiej jest liczyć na siebie,żadać jeśli się nalezy,ale wymagać też od samego siebie.

[lollypop_girl]

Kochane Wizażanki, mam parę pytań dotyczacych stażu i bardzo prosze, zeby ktos kto się zna na tym odpowiedzial mi na nie,będę bardzo wdzieczna
Od niedawna jestem zarejestrowana w UPie i czekam na przyznanie mi stażu, poniewaz jeszcze nie moge go dostac ,bo UP czeka na pieniadze dla nowych stażystów. A miejsce stazu mam juz zapewnione w Urzedzie Miasta i juz tyko kwestia czasu, ale staż będę odbywać na 100 procent.
I teraz tak.
1) Czy jak otrzymam odpowiedz z UPu, że moge odbyć staż to jaka jest tego procedura, chodzi mi tu o zalatwienie formalnosci.
Co jest mi potrzebne, zeby wszystko sprawnie poszlo. Czy mam sie zglosic po jakies skierowanie na staz do UPu? Czy besposrednio juz do pracodawcy isc?
2) Zastanawia mnie, jak urzędnicy z Urzędu pracy prawdzaja że wypracowalam wszystkie dni w danym miesiacu? To znaczy czy ja dostanę jakąś ,,kartę stażową" która ma mi wypelniac pracodawca? Jak tak to do kogo mam sie zglosic po taka karte?
3) Co z dwoma dniami wolnymi, ktore mi beda przyslugiwac? Do kogo mam sie zglosic, jak na przyklad tego i tego dnia chce miec
wolne? Do pracodawcy czy do UPu? I czy ma być to zgłoszone w formie pisemnej czy wystarczy ustnej?
4)Jak są wyplacane pieniadze? Jezeli nie posiadam konta w banku to w jaki sposob moge je odbierac?
5) Jezeli np zaczne od polowy lutego, to czy bede mogla pracowac rowno 6 miesiecy, czyli do polowy sierpnia czy koniec mojego stażu nastepuje rowno z koncem lipca?
6) I jezeli mam teraz termin kolejnego zjawienia sie w UP dopiero pod koniec marca, czyli do tego czasu nie mam sie zjawiac
i nic nie podpisywac jak już bede na tym stazu? Interesuje mnie to, poniewaz czytalam na internecie, ze stażyści muszą
co miesiac sie zjawiac w UP, ,,odhaczać sie" i pokazywac te ,,karty stażowe'' .
Prosze o odpowiedzi, bo jestem zielona w tych sprawach...
I z góry bardzo dziękuje za wszelkie odpowiedzi

[Hosenka*]

O tym wszystkim cię poinformują
Będą do Ciebie dzwonić z UP z informacją że przyznali ci staż, bedziesz musiała sie tam zgłosić po skierowanie na badania i te badania zrobić (a kiedy - to tez Ci powiedzą), oraz po skierowanie na staż.

Co dalej - nie wiem, sama czekam własnie na ten telefon (staż mam zaczać 1.02). Mam zamiar o wszystko co mnie interesuje zapytać się gdy pojade po te skierowania.

Co do co-mięsięcznych wizyt w UP, to ja zostałam poinformowana, że mam sie zgłosić dopiero PO stażu.

[d5e122ca61e6f552e62c3b063bbe18e6104816de_6588c601bcce8]

Treść usunięta

[Hosenka*]

To ja tez zapytam od razu bo widze ze Tysia sie orientuje

Jeśłi w trakcie trawania stażu - w pierwszym miesiącu (czyli nie przysługują jeszcze te dni wolne) bede miała rozmowę kwalifikacyjną (szukam pracy na własną rękę, staż nie jest dla mnie priorytetem, dlatego mimo przyznania stażu roznoszę nadal papiery i mam nadzieje ze coś z tego wyjdzie ) to bez problemu bede mogła iść?

[d5e122ca61e6f552e62c3b063bbe18e6104816de_6588c601bcce8]

Treść usunięta

[Ata77]

Napisane przez Hosenka*

To ja tez zapytam od razu bo widze ze Tysia sie orientuje

Jeśłi w trakcie trawania stażu - w pierwszym miesiącu (czyli nie przysługują jeszcze te dni wolne) bede miała rozmowę kwalifikacyjną (szukam pracy na własną rękę, staż nie jest dla mnie priorytetem, dlatego mimo przyznania stażu roznoszę nadal papiery i mam nadzieje ze coś z tego wyjdzie ) to bez problemu bede mogła iść?

Generalnie nie robi się problemów
Podobnie jak z nauką w trybie niestacjonarnym- z tego co widzimy pracodawcy bez problemu "puszczają" absolwentów już w pierwszym miesiącu stażu-gdzie wiadomo, że dni wolne nie przysługują.

[lollypop_girl]

[1=d5e122ca61e6f552e62c3b0 63bbe18e6104816de_6588c60 1bcce8;6420483]Treść usunięta[/QUOTE]

Hmm ale coś mi się tu nie zgadza. Wygląda na to że Ty przepracowalas 5 miesiecy z kawalkiem. A napisałas, że je wtedy bym miala staż do końca sierpnia. Ale skoro zaczynam go jakoś przed połową lutego to będę miała wtedy umowę do końca lipca czy do sierpnia? Biorąc pod uwagę co napisałas o swoim przypadku to chyba do końca lipca.

[Hosenka*]

Napisane przez lollypop_girl

Hmm ale coś mi się tu nie zgadza. Wygląda na to że Ty przepracowalas 5 miesiecy z kawalkiem. A napisałas, że je wtedy bym miala staż do końca sierpnia. Ale skoro zaczynam go jakoś przed połową lutego to będę miała wtedy umowę do końca lipca czy do sierpnia? Biorąc pod uwagę co napisałas o swoim przypadku to chyba do końca lipca.

miała 6 miesięcy z kawałkiem a nie 5 z kawałkiem

[Ata77]

Załatwianie jakichkolwiek spraw w PUP oznacza,ze pracodawca MA OBOWIĄZEK zwolnić Cię na ten moment z pracy i nie wlicza się to do tych 2 dni wolnych.
Wydaje mi się,że pisano tu już o tym wcześniej...

[lollypop_girl]

Napisane przez Hosenka*

miała 6 miesięcy z kawałkiem a nie 5 z kawałkiem

Hehe faktycznie aż wstyd się przyznać ale źle coś przeliczyłam
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi

[imago84]

rozliczał sie ktoś z PITU 11 dla stażysty?
bo nie wiem jak to sie robi...

[d5e122ca61e6f552e62c3b063bbe18e6104816de_6588c601bcce8]

Treść usunięta

[Astra24.]

Mam jeszcze jedno pytanie. Może już gdzies było, ale nie mam siły dziś szukać. Czy jeśli zatrudnię się chociażby ja jeden dzień na umowę zlecenie gdzieś tam to mogę zerwać staż bez konsekwencji?
Już nie wyrabiam, zmienili mi miejsce w zakładzie pracy. Jestem non stop pod obserwacją, ogólnie jest bez sensu. Wczoraj zachorowałam, wzięłam 4 dni zwolnienia, bo mam ponad 38 stopni gorączki. Dzisiaj jak poszłam zawieźć zwolnienie to dowiedziałam sie, ze mój pracodawca na wieść o moim zwolnieniu powiedział, że długo tam nie popracuje.

[Hosenka*]

Napisane przez Astra24.

Mam jeszcze jedno pytanie. Może już gdzies było, ale nie mam siły dziś szukać. Czy jeśli zatrudnię się chociażby ja jeden dzień na umowę zlecenie gdzieś tam to mogę zerwać staż bez konsekwencji?
Już nie wyrabiam, zmienili mi miejsce w zakładzie pracy. Jestem non stop pod obserwacją, ogólnie jest bez sensu. Wczoraj zachorowałam, wzięłam 4 dni zwolnienia, bo mam ponad 38 stopni gorączki. Dzisiaj jak poszłam zawieźć zwolnienie to dowiedziałam sie, ze mój pracodawca na wieść o moim zwolnieniu powiedział, że długo tam nie popracuje.

O ile mi wiadomo, to po podpisaniu umowy trzeba to zgłosić do UP - jest się wtedy wykreslonym z UP (staz autoatycznei suię kończy).
Ale czy to obowiązuje tez w przypadku umowy zlecienia - tego nie wiem. najlpiej zadzwon do UP i zapytaj

[lollypop_girl]

Ja jakoś na dniach rozpoczynam staż w Urzędzie Miasta. Troszkę się boje.... Może tego, ze sobie nie poradzę,albo że będę się często mylić itp itd. Po prostu nie chcę źle wypaść. Po za tym będąc tylko stażystką bardzo możliwe że będę czuła się troche ,,z boku" w gronie zgranej załogi pracującej już tam od lat
Zastanawiam się też czy będą mi powierzane troszke bardziej odpowiedzialne zadania niż tylko ,,przynies, podaj, pozamiataj". Szczerze powiem, ze nie wiem czego się spodziewać. I z tąd chyba wynika moja mała obawa przed tym pierwszym dniem stażu.