Dlaczego kochamy kotki?

[aprzybyla]

Napisane przez Leo$

: jupi::j upi::ju pi::jup i::jupi :

Dziekuje Wam za powitanie miauuu i dodam, ze Wasze koteczki sa przepiekne !!!!

A na dole moj ukochany psotnik Maxiu

jaki poważny kocur ... ^_^ spojrzał ze az respekt wzbudza.. jak by tak na mojego klakiera zerknął to by ten sufit głową rozbi l z podskoku

[deb]

Napisane przez aprzybyla

jaki poważny kocur ... ^_^ spojrzał ze az respekt wzbudza.. jak by tak na mojego klakiera zerknął to by ten sufit głową rozbi l z podskoku

[szi]

Dzięki bardzo

Leo$ śliczny jest Maxiu. Cmoknij go w czółko ode mnie

[malenka294]

witam wszystkie kociarki
cos pusto tu,ja wiem pewnie korzystacie z ładnej pogody
A moja kicia,spadła z balkonu mam takie wyrzuty sumienia,ze jej nie dopilnowałam,tak bardzo płakala bidulka w dodatku nasz wet był zajęty,robił zabieg,poszlismy do innego i dostala zastrzyk,więc bólu nie czuje,prawdopodobnie ma naderwane scięgno,za godzinkę idziemy do naszego to wszystko będzie juz wiadomo


Leo$ i Szi sliczne sa te wasze skarby nie moge sie napatrzec,twój Szi to chyba arystokrata co? ma śliczne żółte oczka

[Kattarina]

Napisane przez malenka294

witam wszystkie kociarki
cos pusto tu,ja wiem pewnie korzystacie z ładnej pogody
A moja kicia,spadła z balkonu mam takie wyrzuty sumienia,ze jej nie dopilnowałam,tak bardzo płakala bidulka w dodatku nasz wet był zajęty,robił zabieg,poszlismy do innego i dostala zastrzyk,więc bólu nie czuje,prawdopodobnie ma naderwane scięgno,za godzinkę idziemy do naszego to wszystko będzie juz wiadomo

O bidulka a co ze szwami na brzuszku????

[malenka294]

dzisiaj będziemy sciągac

[Kattarina]

Mam nadzieję, że sobie nic w tym biednym brzuszku nie uszkodziła To taki pokrzywdzony koteczek, tyle bólu w życiu wycierpiał. Ucałuj ja mocno . Nawet sobie nie umiem wyobrazić tego bólu. Sama operacja i czas po niej jest straszny, a tu jeszcze taki upadek. Jak to się stało? i z jak wysoka spadła?

[deb]

Napisane przez Kattarina

Mam nadzieję, że sobie nic w tym biednym brzuszku nie uszkodziła To taki pokrzywdzony koteczek, tyle bólu w życiu wycierpiał. Ucałuj ja mocno . Nawet sobie nie umiem wyobrazić tego bólu. Sama operacja i czas po niej jest straszny, a tu jeszcze taki upadek. Jak to się stało? i z jak wysoka spadła?

No napisz Maleńka jak to się stało, jejku tak mi jej żal, biedactwo
Naprawde tyle ile ona się wycierpiała, jezu przepraszam że to napisze...ale musisz bardziej uważać Dobrze że nic poważnego jej sie nie stało, jak płakała to musiało ją boleć. Napisz nam później co Wasz weterynarz powiedział.
Głaski dla Ciebie (każdemu może się zdarzyć chwila nieuwagi) i dla kiciulki: glasiu:

[malenka294]

Deb nie masz za co przepraszac,to jest ewidentnie moja wina,ona bardzo lubi lezec na balkonie jak jest słoneczko,musiała zbyt blisko połozyc sie barierek,zasnąc i wypascale to są tylko moje domysły bo samego upadku nie widziałam,zaniepokoiłam się jak zaczełam ją wołac na jedzonko,zaw
sze przybiega szybciutko a tu zero reakcji,wtedy sie domyslilam co sie moglo stac spadła z 3 piętra,lezała taka przestraszona w krzakach i płakała jak dziecko jestem taka wsciekła na siebie,ona taka malutka jest a tyle bólu przezyła,ale obiecuje jej to wynagrodzic,tamci weterynarze mówili,ze niczego sobie nie uszkodziła,ze z brzuszkiem w porządku,tylko to scięgno,ale ide zaraz do naszego pana doktora to będziemy wiedziec na 100%,oczywiscie,ze ja ucałuję

[deb]

Tak mi Was żal, pewnie strasznie się teraz czujesz Ale napewno nic poważnego się nie stało skoro tamten wet nic takiego nie stwierdził. Niektórzy mają na balkonach taką jakby grubą mocną folię-materiał u dołu, może poszukaj gdzieś w sklepach czegoś takiego i tak spróbuj zabezpieczyć balkon? Rozumiem kicia bardzo lubi tam przebywać i przykro by było jej odbierać tą przyjemność ale teraz już lepiej nie ryzykować Napewno też nieraz widziałaś coś takiego na barierkach (czesto zielony badź pomarańczowy kolor).
Jeszcze raz dla kiciulki i dla Ciebie

[malenka294]

Własnie,będę sobie pluć w prode teraz,ze do tej pory tego nie kupiłam,poprostu nie sądziłam,ze to się kiedys stanie(moja nieodpowiedzialnosc)
ona zawsze biegała po tych barierkach,wyglądała,po parapetach nawet smigała,to jej raj własnie
pomimo swojego złamanego ogonka ma swietną równowagę ale teraz to napewno kupię taka siatkę,bo juz wiem jakie to niebezpieczenstwo,w sklepach ogrodniczych powinna byc prawda?

dzięki Deb

[Kattarina]

Tak w sklepach ogrodniczych są takie rzeczy, np siatki o różnej średnicy oczek.

[sousa]

ojejciu malenka294 to nie Twoja wina :głasiu: ...najważniejsze że kici się nic nie stalo..mojego dziadka kiciuś też spadł z balkonu-2 piętro i złamał 3 paluszki.to był dopiero problem, bo trzeba było opatrunki robić a kot je zdejmował.Ale najważniejsze że Twojej kiciuli nic poważnego się nie stało ululkaj ją ode mnie

[deb]

Tak, napewno bedzie w sklepie ogrodniczym, możesz też spróbować (jeśli masz gdzieś blisko) jakiś duży sklep tymu Castorama, Praktiker, Obi

[Zmijka]

Moja kotka też raz spadła z balkonu, na szczescie mieszkam na pierwszym pietrze (akurat wtedy byłam w Anglii) i znikła, może poszła mnie szukać, brat znalazł ją po dwóch dniach w piwnicy, była bardzo przestarszona i ktoś, chyba jakis kot, albo pies ja w grzebit drapnał lub ugryzł, do dziś ma siwe włosy w tym miejscu i boji się wychodzic poza mieszkanie.
A poprzedniego mojego kota, ktos kiedys zrzucił chyba z czwartego piętra na daszek nad naszą klatka i miał wtedy złamany ogon,
dla Ciebie i Twojego kotka.


A tu macie śmieszny filmik z kotami w roli głownej http://osada.pl/rozrywka/smieszne_fi...10&aktualnie=0

[malenka294]

dzięki dziewczyny
Zmijko to twoja kicia to tez taka bidulka,bardzo musiala sie bac jak siwe włosy jej rosna w tym miejscu,pewnie ma uraz od tamtego czasu do dworu tak jak moja
Filmik swietny
widzialam juz go ale i tak lubie go oglądac tylko nie wiem czemu jak wchodze to mi się po krótkim czasie wylancza razem z wizazem:/

[Izunia86]

Witam Was

Leo$ sliczny kiciu

U mnie po staremu , TZ mi wyjechal do rodzicow na weekend ,juz tesknie choc nie ma go 4 godziny

[makadamia]

się wczoraj wieczorem normalnie posikałam ze śmiechu przez mojego kota...wchodzę ja do klo w wiadomym celu (stoi tam kuweta i wykręcona jest kratka wentylacyjna) zapalam światło...otwieram drzwi i co widzę kocisko siedzi z pokrywką (taką wahadłową) od kubła na śmieci w charakterze kołnierzyka....z miną zdziwioną okrutnie...."a ossso chozi?" niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia

[malenka294]

Makadamia ucałuj go mocno

[Izunia86]

Makadamia swietne

Malenka masz sliczny avatar , mam to zdjecie w duzej wersji , na czesto stosuje je na tapete ,przepiekne...

[sousa]

a oto moja królewna po raz kolejny.dzisiejsza sesja;P

[Izunia86]

Napisane przez sousa

a oto moja królewna po raz kolejny.dzisiejsza sesja;P

Duza slodka kicia

[deb]

Napisane przez makadamia

się wczoraj wieczorem normalnie posikałam ze śmiechu przez mojego kota...wchodzę ja do klo w wiadomym celu (stoi tam kuweta i wykręcona jest kratka wentylacyjna) zapalam światło...otwieram drzwi i co widzę kocisko siedzi z pokrywką (taką wahadłową) od kubła na śmieci w charakterze kołnierzyka....z miną zdziwioną okrutnie...."a ossso chozi?" niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia

Twój opis nam w zupełności wystarczy

Napisane przez sousa

a oto moja królewna po raz kolejny.dzisiejsza sesja;P

Ale cudna królewna, piękną ma minkę

[szi]

Napisane przez malenka294

witam wszystkie kociarki
cos pusto tu,ja wiem pewnie korzystacie z ładnej pogody
A moja kicia,spadła z balkonu mam takie wyrzuty sumienia,ze jej nie dopilnowałam,tak bardzo płakala bidulka w dodatku nasz wet był zajęty,robił zabieg,poszlismy do innego i dostala zastrzyk,więc bólu nie czuje,prawdopodobnie ma naderwane scięgno,za godzinkę idziemy do naszego to wszystko będzie juz wiadomo


Leo$ i Szi sliczne sa te wasze skarby nie moge sie napatrzec,twój Szi to chyba arystokrata co? ma śliczne żółte oczka

Cmoknij Kiciulke gorąco w pyszczek
Dziękuję bardzo za te pochwały, gdyby się o tym dowiedział to by się zakochał w sobie Ja tam go bardziej uważam za kochanego wieśniaczka Moja Ś.P. Kicia to była arystoratka z krwi i kości
A to zdjęcie z dzisiaj. Wróciłam z zakupów i pierwsze co zrobił to położył się jak długi na torbie. I gdy wyjęłam aparat to od razu zaczął się przeciągać i pozować. MODEL
Aha, jakby co to kasuje poprzednie zdjęcia mojego Zioma. Będę dodawać systematycznie nowe

Napisane przez sousa

a oto moja królewna po raz kolejny.dzisiejsza sesja;P

Jaka śliczna Piękne oczka ma

[Kattarina]

Napisane przez sousa

a oto moja królewna po raz kolejny.dzisiejsza sesja;P

Nio śliczna, a na tych ostatnich to minka jak króliczek (tak samo jak kotka krooliczka )Słodycz w futrze

Napisane przez szi

Cmoknij Kiciulke gorąco w pyszczek
Dziękuję bardzo za te pochwały, gdyby się o tym dowiedział to by się zakochał w sobie Ja tam go bardziej uważam za kochanego wieśniaczka Moja Ś.P. Kicia to była arystoratka z krwi i kości
A to zdjęcie z dzisiaj. Wróciłam z zakupów i pierwsze co zrobił to położył się jak długi na torbie. I gdy wyjęłam aparat to od razu zaczął się przeciągać i pozować. MODEL
Aha, jakby co to kasuje poprzednie zdjęcia mojego Zioma. Będę dodawać systematycznie nowe

A mówiłam: MODEL! Nieważne, że upał, ważne, że aparat skierowany na niego

[deb]

Szi, no przekochany wieśniaczek Moja chuda lubi mi grzebać w torebce a jak nieraz położe siatkę na podłodze to zaraz się na niej kładzie

[szi]

Napisane przez Kattarina

A mówiłam: MODEL! Nieważne, że upał, ważne, że aparat skierowany na niego

HA! Dokladnie!

[Kattarina]

Napisane przez makadamia

się wczoraj wieczorem normalnie posikałam ze śmiechu przez mojego kota...wchodzę ja do klo w wiadomym celu (stoi tam kuweta i wykręcona jest kratka wentylacyjna) zapalam światło...otwieram drzwi i co widzę kocisko siedzi z pokrywką (taką wahadłową) od kubła na śmieci w charakterze kołnierzyka....z miną zdziwioną okrutnie...."a ossso chozi?" niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia

Agent 001 Myślę, że to na pewno nie on zmajstrował, to tak się samo zrobiło, jak siedział sobie grzecznie

[szi]

Napisane przez deb

Szi, no przekochany wieśniaczek Moja chuda lubi mi grzebać w torebce a jak nieraz położe siatkę na podłodze to zaraz się na niej kładzie

Niom mój też lubi do toreb włazić. I lubi się cały schować, a najbardziej lubi się bawić, że ktoś mu po torbie smyra i on poluje na palec tudziez jakąs rurke itp

[deb]

A poszperałam i znalazłam Miurelkę jak miała ok 5 miesiący (niestety nie mam zdjeć jak była całkiem malutka a był z niej niezły dzikus)

EDIT: A jak była mała to całkiem chudziutka była, aż strach, wybrałam zdjecia na których tak tego nie widać

Napisane przez szi

Niom mój też lubi do toreb włazić. I lubi się cały schować, a najbardziej lubi się bawić, że ktoś mu po torbie smyra i on poluje na palec tudziez jakąs rurke itp

Hehe to moje lubią sie tak bawić z kołdrą czy kocem, ale rękę trzeba włożyć po koc i ruszać, Rycha to skacze wtedy na nią jak hipopotam aż cały blok się trzęsie