Ponowne starania po t. Zaczynamy

[kinga611]

Napisane przez Nina2809

gynvael właśnie ci lekarze potrafią czasem tak namieszać w głowie, że człowiek przestaje wierzyć w cokolwiek. On mi powiedział, że ten pęcherzyk ma 9mm a powinien miec 4mm i zaczął już w pewnym momencie stawiać sprawę tak jakbym nosiła kolejne chore dziecko już prawie straciłam nadzieję, że może być dobrze

Nina ja się na tym nie znam ale tak na zdrowy rozum jeżeli faktycznie wielkość pęcherzyka miała by tak istotne znaczenie w diagnozowaniu wad genetycznych to we wszystkich ciążach lekarze by ja sprawdzali tak jak spr przezierność..
Mi mój gin powiedział że takie rzeczy nie zdarzają się dwa razy! Łez spokojnie i bądź dobrej myśli

Igni odebrałam dziś hcg 1640, wiec książkowo. Zadzwoniłam odrazu do gina i dziś kazał mi przyjść, zaznaczył że powie mi jakie leki przyjmować. Zobaczymy co z tego wyniknie..

[gynvael]

MamusiaOliwierka wolne b-hcg wyszło mi 20,20 IU/I co odpowiada 0.783 MoM a pappa 2,427 IU/I co odpowiada 0.429 MoM. Nikt mi nie powiedział czy te wartosci są duze czy w normie. W ogole nic nie powiedzieli poza tym ze mimo ze ryzyka spadly to i tak mogę być tą jedną kobietą z chorym dzieckiem pośród tych ze zdrowymi dziecmi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MamusiaOliwierka]

Gynvael to masz niskie wartości, takie jak nalezy. Co prawda ja lekarzem nie jestem, ale interesowałam sie tym tematem już w poprzedniej ciazy, kiedy wolna beta-hcg wyniosła prawie 200! I to był bardzo zły wynik, co sie potem okazało- potwierdził sie zd 😟

[gynvael]

MamusiaOliwierka dziękuję 😚 widzisz mi dzisiaj nikt nic nie powiedział nic o tych wartościach, czy są prawidlowe czy nie. I mimo ze ryzko spadło 7krotnie to i tak kuz na wstępie zostałam potraktowana tak jakbym to znowu miało na mnie trafić. Oczywiscie nie wykluczam amnio, wziełam nawet skierowanie do poradni genetycznej, ale tez nie chcę popadać w paranoję. Mam nadzieję ze nifty rozwieje wątpliwości. Powiem Wam, ze w kontekście tej pappy i tego co uslyszałam to cieszę się ze się zdecydowałam na nifty. Ale chyba najbardziej boję się ze serduszko mojego maluszka przestanie bić jak w poprzedniej ciąży, choć wiem ze to nieracjonalne, ze wtedy moj maluszek miał powazne wady w tym serca, pomijając juz samo ZD.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Igni2017]

Kinga611 to super odezwij sie po ginie.

Ninka wiesz że myśle o was i trzymam kciuki swoje ci zreszta w sms napisałam i tu jedna z dziewczyn to potwierdziła.

Dziewczyny co do wyników pappy to ja wam nic nie pomogę narazie zacznę studiować temat za 2 tyg jak ja na testy pojade narazie się nie stresuję.

[MamusiaOliwierka]

Gynvael doskonale Cie rozumiem. U mnie w usg genetycznym też wszystko ok, pappa też ok, poprzednia ciąża jak u Ciebie z zd. Widzisz mamy zblizone wyniki badań, w usg wszystko gra i ja rowniez czekam na wynik nifty. Z jednej strony staram sie myslec pozytywnie skoro nie ma zadnych "podejrzanych" markerów, ale z drugiej też okropnie sie boje, martwie i zakladam najgorsze scenariusze...

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

A co do wartosci pappa i wolnego beta hcg- tlumaczono mi ze najlepiej jak te wartosci po przeliczeniu sa w granicach 1 Mom.

Pappa im wyzsza, tym lepsza, gdyz niska moze swiadczyc w pozniejszym okresie ciazy np o stanie przedrzucawkowym itp. Tak mi tlumaczyl lekarz.

[gynvael]

MamusiaOliwierka, sporo wiesz. Dziękuję ze dzielisz się wiedzą. Szkoda ze tych rzeczy nie powiedział mi lekarz. Zwłaszcza ze podczas usg genetycznego lekarz ktory mnie badał zwrócił uwagę na tętnice maciczne i możliwość wystąpienia preklampsji. Jak wspomniałam o stanie przedrzucawkowym podczas pappy to ten fakt puscili mimo uszu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MamusiaOliwierka]

Gynvael moja wiedza nie jest obszerna, o wielu rzeczach nie mam pojecia, ale akurat wyniki pappy i bety hcg studiowalam namietnie w poprzedniej ciazy i duzo pytalam lekarzy co moga oznaczac wartosci poza normą...

Ehh no nic nie zrobimy, pozostalo czekanie 😔

[kinga611]

Napisane przez MamusiaOliwierka

Gynvael a jak biochemia w pappie? Jaka wyszła wartosc wolnej beta hcg?

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

A co do wyliczonego ryzyka i tych statystyk - w poprzedniej ciązy totalnie nie speawdzilo sie! Co z tego ze ryzyko ostateczne wyszło 1: prawie 3000! I tak był zd. Beta hcg była przekroczona 4- krotnie i to dało do myslenia, zadne tam statystyki.

Napisane przez Igni2017

Kinga611 to super odezwij sie po ginie.

Ninka wiesz że myśle o was i trzymam kciuki swoje ci zreszta w sms napisałam i tu jedna z dziewczyn to potwierdziła.

Dziewczyny co do wyników pappy to ja wam nic nie pomogę narazie zacznę studiować temat za 2 tyg jak ja na testy pojade narazie się nie stresuję.

Narazie widać tylko pęcherzyk 4mm, mam nadal brać miovarian i do tego luteinę. W poniedziałek powtórzyć hcg i we wtorek do lekarza. Zaskakujące jest że tydz temu nic nie było widać a teraz mam już kropkę 4mm! Narazie mam tylko uważać żeby się nie przeziębić

[gynvael]

Kinga super wieści 😊 dbaj o siebie☺

MamusiaOliwierka a kiedy bedziesz znać wyniki nifty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pollyhanna]

Dziewczyny - widzę ze wszystkie robią nifty. A czy macie jakieś doświadczenia z harmony? Korci mnie bo załatwię za jednym razem pappa i to w diagnostyce (a mam tam znizke) tylko nie wiem czy się różnią czymś? Wcześniej miałam nifty - super sprawa ze jeżeli wynik jest niepomyślny to refundują amnio, czy harmony tez tak ma?

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Igni2017]

Kinga611 super wieści nim się obejrzysz będzie już serduszko pukać.Gratuluje.

[MamusiaOliwierka]

Gynvael w sumie to nie nifty, co ja gadam (w poprzedniej ciazy mialam robione nifty). Teraz mój gin miał zestaw Panorama - niby to to samo co nifty i harmony.

A krew mialam pobraną we wtorek- czas oczekiwania do 10 dni roboczych 😟

[gynvael]

Ja robiłam nifty bezposrednio w gekomie czyli laboratorium gdzie spływają probki z całej Polski. Krew oddałam w piątek i maksymalnie do 9 dni roboczych ma być wynik. Często jest wcześniej. Fajne jest tez to i przed pobraniem krwi jak i po jest rozmowa z genetykiem i omówienie wyników. Yak więc najpozniej w oolejny czwartek będę znać wyniki i mam nadzieję ze w koncu odetchnę i zacznę cieszyć się choć trochę ciążą choć po tym co wszystkie tu przeszłyśmy to nie jest łatwe. I chyba naprawdę będę spokojna jak urodzę i wezmę w ramiona krzyczącego pulchnego różowego malucha

Sent from my SM-G928F using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez gynvael

Ja robiłam nifty bezposrednio w gekomie czyli laboratorium gdzie spływają probki z całej Polski. Krew oddałam w piątek i maksymalnie do 9 dni roboczych ma być wynik. Często jest wcześniej. Fajne jest tez to i przed pobraniem krwi jak i po jest rozmowa z genetykiem i omówienie wyników. Yak więc najpozniej w oolejny czwartek będę znać wyniki i mam nadzieję ze w koncu odetchnę i zacznę cieszyć się choć trochę ciążą choć po tym co wszystkie tu przeszłyśmy to nie jest łatwe. I chyba naprawdę będę spokojna jak urodzę i wezmę w ramiona krzyczącego pulchnego różowego malucha

Sent from my SM-G928F using Wizaz Forum mobile app

To laboratorium to genom ☺ literówka ☺

Sent from my SM-G928F using Wizaz Forum mobile app

[MamusiaOliwierka]

Gynvael to super, ze mozna omówic wynik z genetykiem. Mi pozostaje jedynie moj gin, ewentualnie gdybym chciala skonsultowac z jakims dobrym genetykiem, musialabym pojechac do innego miasta...

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Co sie wiąże z dodatkowymi kosztami oczywiscie 😓

[gynvael]

To plus mieszkania w warszawie. Duzy wybor specjalistów. Nie wiem czy to działa w przypadku testów wykonywanych poprzez inne placowki ale pani genetyk powiedziała ze na konsultację z genetykiem mogę wrocić w kazdym momencie. Nawet za jakiś czas. Innym plusem jest cena. Nie wiem jak to jest w innych miastach ale w warszawie cena testu jest srednio nizsza o 200-300 zl niz w prywatnych klinikach ginekologicznych. A jednak omowienie wyniku z genetykiem to nie omówienie z lekarzem prowadzącym ciążę. Kolejnym plusem to ze jak nie wyjdzie nic z hodowli tzn nie będą w stanie stwierdzić czy jest ok czy nie to pobierają kolejną próbkę a jak i tym razem nic nie whjdzie to zwracają calkowitt koszt. No i dodatkowo refundacją dalszą diagnostykę do wysokosci 1200 w przypadku nieprawidłowego wyniku

Sent from my SM-G928F using Wizaz Forum mobile app

[MamusiaOliwierka]

Dokładnie! To jest duzy plus

[gynvael]

Dziewczyny właśnie odebrałam telefon z genomu. I jest zdrowy genetycznie chłopiec!! 😊😊😊😊 kamień spadł mi z serca i tak bardzo się cieszę 😊😊😊😊😊😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MamusiaOliwierka]

Super wiadomość !!!

[Igni2017]

Gynvael super gratuluje😆😆😆

[kinga611]

Gynvael super wieści

[Igni2017]

Hej dziewczyny same super wieści.A ja wam powiem że ten detektor tętna w domu to super sprawa.Co prawda maluszek ucieka bo teraz ma jeszcze miejce ale zawsze Go znajde a radość córki jak jej uda się znaleść niesamowita.

[gynvael]

Dziewczyny dziękuję 😊😊

Igni też intensywnie myślę o takim urządzeniu ale zastanawiam się czy to nie za wcześnie. Ile Twój maluszek ma?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Igni2017]

Dziś mam 11tydz+1 a pierwszy raz znalazłam już tydz temu.Więc ty spokojnie juz mozesz sobie kupić.Ja mam ten z sonda 3Mhz z wyświetlaczem i głośnikiem.Mówie narazie czasami tętno ucieka i musze szukać na nowo bo kruszynek sie kreci ale moj spokój jest nie do opisania.

[MamusiaOliwierka]

Dziewczyny a ile w ogóle kosztuje takie urządzenie? Kompletnie sie nie orientuje

[Igni2017]

Ja za swoj placilam 230 zl ale sa tańsze tylko ze z sluchawkami bez glosnika

[Preggers]

Cześć dziewczyny,

Jestem tu nowa, ale od jakiegoś czasu podczytuje co piszecie. Widzę, że znaczna większość jest już w ciąży, serdecznie gratuluje.
Może opowiem coś o sobie. Od 13 tygodnia wiedzieliśmy, że Nasze dziecko może być chore, wynik amnio to potwierdził - zespół patau. w 19 tyg miałam wywoływany poród. Dokładnie 3 tygodnie temu urodziłam Naszą piękną córeczkę. Teraz czekam na pierwszy okres i mam nadzieje, że szybko nadejdzie.
Po wszystkim byłam na wizycie u genetyka, powiedział, że ponieważ była to trisomia prosta to z punktu widzenia genetycznego możemy starać się o dziecko nawet po pierwszym cyklu, ale decyzje musi podjąć ginekolog, zbadać mnie itd. Oczywiście po pierwszym okresie wybiorę się do swojego lekarz, żeby sprawdzić czy wszystko się już ładnie zagoiło.

Moje pytanie jest takie, kiedy zaczęłyście się starać o następną ciążę? Czy znacie przypadki, że gin pozwala się starać już w pierwszym cyklu?
Ja po prostu czuję, że tylko starania i kolejna ciąża są w stanie mi pomoc uporać się z tym wszystkim.

Pozdrawiam

[wynn]

Hej Preggers, mi wszyscy lekarze mowil, ze nalezy odczekac 3 miesiace, niektórzy uważali, że najlepiej w ogóle 6, ale nie mam zamiaru ich słuchać. Podobno te 3 mc to taki bezpieczny okres, zeby wszystko dobrze się zregenerowalo i nie doszlo do poronienia, ale może każdy przypadek jest inny? Może warto skonsultować się z innym lekarzem żeby mieć pewność? Ja tak zrobiłam. Wiem co czujesz,bo tez chciałabym móc starać się jak najszybciej, ale widzę, że im wiecej czasu mija tym bardziej w mojej głowie się układa, nie tylko regeneracja ciała jest ważna, ale i tego co w srodku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Igni2017]

Pregres ja miałam T w 22 tyg mi zarówno genetyk jak i gin mówili że najlepiej jest 6 mies wiec czekałam zaczelam przyjmowac odpowiedni kwas po 5 mies i wtedy gin mi powiedział ze możemy odstawić antykoncepcje i w pierwszym cyklu sie udalo.Teraz jestem w 11+3 i jest ok poza moimi obawami.

[gynvael]

Preggers, ja też szlyszalam od lekarzy to o czym piszą dziewczyny wyżej. W moim przypadku była mowa o 3 miesiącach bo moja ciążą zakończyła się w 14 tygodniu poronieniem zatrzymanym - czyli przeszłam to wszystko a nawet nieco wieciej bo wywoływanie porodu trwało u mnie kilka dni, co dziewczyny z T, z tą różnicą że serduszko mojego maluszka przestało już bić. Moja gin po lyzeczkowaniu powiedziala że o ciążę możemy zacząć starać się po 1 normalnym cyklu, czyli po drugiej @. Organizm szybko dochodzi do siebie, ale trzeba dać mu chwilę na regenerację. Ale chyba najważniejsze to poukładać sobie wszystko w głowie. Dać sobie czas na przeżycie straty, żałoby. Od tych emocji się nie ucieknie. One wrócą wcześniej czy później. A uwierz że chyba każda dziewczyna tutaj chciala/chce jak najszybciej być ponownie w ciąży. Ja wychodząc że szpitala myślałam tylko o tym. Finalnie udało się nam po 5 miesiącach. W 3cim podejściu. Trzeba pamiętać też o drugiej stronie. Bo mimo iż nasi partnerzy starali się być dzielni za nas dwoje to oni też potrzebują czasu aby wszystko sobie poukładać. Wiem że pierwsze tygodnie ciągną się w nieskończoność a widok pustego brzucha jest trudny do zniesienia. Ale po prostu trzeba dać sobie czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz