Październikówki 2016 to stan umysłu! Już trzeci wątek jako Mamy <3

[Megula91]

Kasia jeszcze jest dużo czasu! Dajesz!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dominika6]

Napisane przez basiczek24

To weź go ze sobą, przynajmniej rodzynka będziemy miały w gronie. Też właśnie wcześniej się zastanawiałam czy nie wziąć mojego bo to zawsze 2 głowy więcej do zapamiętania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------


Miało być ze jedna glowa wiecej d zapamiętania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak sie nad tym głębiej zastanowisz to te dwie głowy tez maja sens, aczkolwiek mysle ze deuga główka Twojego męża snem zainteresowana nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[basiczek24]

Napisane przez Dominika6

Jak sie nad tym głębiej zastanowisz to te dwie głowy tez maja sens, aczkolwiek mysle ze deuga główka Twojego męża snem zainteresowana nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zdecydowanie 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Moje dziecko już śpi prawie 3 godziny 😊 Zdążyłam wypić kawę, zrobić pranie (pralka zrobiła) wyprasować, zrobiłam też obiad, przeczytałam wizaz a teraz odpczywam 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Megula91]

Dziewczyny ze Śląska -tego 10 mają będzie któraś jechać DTŚ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[intense2103]

Napisane przez basiczek24

Zdecydowanie 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]

Moje dziecko już śpi prawie 3 godziny 😊 Zdążyłam wypić kawę, zrobić pranie (pralka zrobiła) wyprasować, zrobiłam też obiad, przeczytałam wizaz a teraz odpczywam 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Basiczek, a jak to się ma do godziny pójścia spać na noc? Jak ja pozwolę Oli spać 3h to potem siedzi po nocach, nie za bardzo podoba mi się jak chodzi spać o 22 Jak jest u Was? Jak i o której Hania zasypia jak sobie pospi w dzień?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[basiczek24]

Napisane przez intense2103

Basiczek, a jak to się ma do godziny pójścia spać na noc? Jak ja pozwolę Oli spać 3h to potem siedzi po nocach, nie za bardzo podoba mi się jak chodzi spać o 22 Jak jest u Was? Jak i o której Hania zasypia jak sobie pospi w dzień?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No niestety u nas z zaśnięciem na noc jest tragedia, w dzień ma 2 drzemki dość długie a na noc zasypia o 22 dopiero właśnie. Śpi tak do 10 z przerwą o 3-4 i 7. Było lepiej ale się znów pogorszyło. Teraz zasypia na drugą drzemkę a niektóre dzieci o tej godzinie zasypiają już na nocny sen. Muszę ją jakoś "sprowadzić na lepszą drogę" dlatego też zapisałam się na warsztaty o śnie. Na razie nie zazdraszczaj 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WKasiarr]

Mieliśmy dzisiaj ryk na całe chyba osiedle. Młody szalał na macie, poobracał się tak, że znalazł się częściowo pod leżaczkiem bujaczkiem. Ruszyłam z wolna by go wyciągnąć, a ten nagle tak kopnął w to od dołu, że się podniosło i nóżka "przejechała" mu po policzku.... Ryk! Poliko czerwone, przyłożyłam mu szybko termofor zimny, ryk ustępował, trzymałam mu nadal przez jakąś chwile ten termofor... Teraz ma czerwoną "pręgę", może nie będzie sine do jutra.... No i sobie wyrzucam, że mogłam go szybciej stamtąd wyjąć a nie iść jak łajza powoli....


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megilla]

Kasia, daj spokój. Nie wyrzucaj sobie. Jeszcze nie raz się poobija. Nic się przecież takiego nie stało.

Basiczek, to może zamiast na wieczorna drzemkę kładz ja od razu spać...U nas było podobnie i zaczęłam po prostu szybciej odprawiać rytuał wieczorny.
W sumie to powinno nazywać się "rykual". Jest dobrze dopóki nie przychodzi pora nakładania piżamki. Juz nie śmiem nawet ubierać śpiworka. Wycisza trochę przy cycu I dopiero wtedy zagaduje i podstępnie go zakładam.
Ostatnio przed snem bawię się z nią i gilgocze. Tak jakoś wychodzi, że Klara przed zaśnięciem ma głupawke, wiec z tym nie walczę. Czytałam, że u starszych dzieci śmiech dobrze rozładowuje napięcie i ułatwia zasypianie.

Byliśmy u okulisty. Wszystko z oczkami w porządku. Pan dr był ocza-rowany

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Megula91]

Kasia - wiem jak to jest mieć wyrzuty sumienia.. pewnie pamiętasz, że Ala spadła mi z łóżka?
Nie martw się, jeszcze będzie miał rysy i siniaki... a ty jesteś dla niego najlepszą matką ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[basiczek24]

Kasia, pomyśl sobie że każda matka czasem będzie sobie wyrzucać "co ja zrobiłam, dlaczego nie podbiegłam szybciej, przeze mnie dziecko płacze..." to jest normalne i nieuniknione 😊 Pręga na pewno zejdzie.

Megilla, wiem no muszę pokombinować i z każdym dniem szybciej o 15 min usypiać, chce dojść tak do 20 i będzie git. Już tak miałam że zasypiała o 20.
Super że z Klarci oczkami wszystko dobrze 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WKasiarr]

Wiem wiem, ale czasem myśli są silniejsze... Dzięki dziewczyny


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[intense2103]

Kasia, nie martw się! Takie rzeczy się zdarzają, nie ma sensu sobie wyrzucać. Ja nie raz przypadkowo uderzylam Ole, czy nie zareagowalam odpowiednio w różnych sytuacjach. Ważne, że z Szymkiem wszystko ok

Basiczek, ja właśnie próbuje teraz przesunąć zasypianie Oli na wcześniejszą godzinę. Dzisiaj przesunęłam wieczorny rytuał o 20 minut w tył, zobaczymy jak to będzie. Dam znać, czy uśnie 20 min. wcześniej. Nie żebym była w tym jakimś specem, ale pamiętaj, żeby przesuwać też drzemki, budzić ją czy coś... Bo jak nie będzie miała odpowiednio dużo snu w dzień to potem dopiero będzie Ci akcje robić. No i zazdraszczam strasznir wstawiania o 10! U mnie ostatnio 7 na tapecie, jak jest 8 to skaczę z radości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bluegirl]

Kasia, nie ma w tym Twojej winy. Jest cały i to najważniejsze.

Powiem Wam szczerze, że ja to jestem zazdrośnica.
Pisałyście wcześniej, że Wasze dzieci obracają się na brzuch -to o tym marzyłam. Teraz Olga na plecach nie poleży, wierrci się i kręci przy zasypianiu, przebieraniu i na kocyku matozastępczym, przy czym nie umie wrócić na plecy, więc zaraz jest lament: "Matka świat stanął na głowie, weź coś z tym zrób, weź to napraw" a potem, "ale czemu mnie ruszasz?!ja leże dobrze, to świat się przewrócił!" I na powrót brzuchem jedzie po asfalcie.
Pisałyście o pierdzeniu ustami i pterodaktylach skrzeczących - mam i to, często przy zasypianiu, przebieraniu i jedzeniu, więc często obie mamy piegi w marchewkowym odcieniu.
Piszczy - och, jak Ona piszczy! To wiem ja i kilku innych sąsiadów.
Marzę jednak dalej o pełzaniu, choć wtedy nie będę jej mogła zostawić ani na chwilę na matokocyku. Czasem uda jej się zaprzeć stopami, ale najczęściej nogi w górze i tak nimi przebiera. Czekam na siadanie, ale to też pewnie wzbogaci nasze zasypianie i pobudki, a i tył trzeba będzie asekurować przed gibaniem i nagłym wyprostem.

Jak widzę jak mała cieszy się na widok mojej mamy, to aż się serce kraje, ale i oczy radują.

Jak tak czytam, że dzieci dosypiaja u Was w łóżku noc, a u mnie w łóżku, to albo oset kole w zadek, albo chwila zabawy i wypadamy na miasto, znaczy się pokoje, bo się nudzę i się jeszcze zastoję.

A i mam pytanie odnośnie rozszerzania diety. Obiad to u Was np.słoiczek + kaszka? Słoiczek+ kleik? Samym słoiczkiem raczej się nie zasyci, to trzeba chyba cxyms wzbogacić. Rano na "drugie śniadanie" mam pół słoiczka owocu i kaszkę i to ją trzyma trochę.


Chciałam przesunąć godzinę szczepienia na ranną, tak żeby doszła do siebie i jakoś zrobić to między drzemkami, ale nic się nie zwolniło.

[Megula91]

Bluegirl - u mnie obiadek to tylko słoiczek. Nie dodaje nic do tego. Fakt, że obiadku zje więcej niż kaszki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WKasiarr]

Napisane przez Megula91

Bluegirl - u mnie obiadek to tylko słoiczek. Nie dodaje nic do tego. Fakt, że obiadku zje więcej niż kaszki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie podobnie, kaszkę czy kleik dodaje do owoców/marchewki do południa lub jako deserek popołudniu. Kleik, lub kaszkę dodaje tez do mleka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[intense2103]

Blue, ja też jestem niezłą zazdrosnica. Możemy sobie przybic piątkę, bo moja Ola jest na bardzo podobnym etapie, co Twoja. Też czekam na pełzanie i siadanie .

Co do jedzenia, to w tym momencie słoiczek po 6 miesiącu (190 ml) jej wystarcza i tak wygląda u nas obiad. Czasem jak gotuję sama i wychodzi mniej to po prostu wcześniej potem daję mleko - już po 2 godzinach. Stwierdziłam, że skoro robią słoiki konkretnych rozmiarów, to nie będę dawała jej więcej. Mój zarlok mógłby zjeść nawet i dwa razy tyle, a potem mieć problem z brzuchem.

Jutro macie szczepienie? My też, między 16, a 18. Już się denerwuję...

Przesunięcie czasu zadziałało, Olka zasnęła o 20:40 zamiast o 21. Zobaczymy jak będzie spała. Mam nadzieję, że dobrze, bo trochę dłuższy wieczór mi odpowiada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morrigan1986]

Kasiu, trzeba się przyzwyczajać do "kontuzji". Od kiedy Zosia pełza ciągle się obija, szczególnie o stolik do kawy. Zdarza jej się też lekko podbić oko, czasami nawet o moją brodę lub nos. A jak już o pełzaniu mowa to też nie mogłam się doczekać, a teraz nie mogę jej na chwilę zostawić na macie. Ciągle muszę ją przynosić z kuchni. Będę musiała przeprowadzić jedzenie kota na blat. Kociary, jak to macie zamiar rozwiązać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WKasiarr]

Napisane przez morrigan1986

Kasiu, trzeba się przyzwyczajać do "kontuzji". Od kiedy Zosia pełza ciągle się obija, szczególnie o stolik do kawy. Zdarza jej się też lekko podbić oko, czasami nawet o moją brodę lub nos. A jak już o pełzaniu mowa to też nie mogłam się doczekać, a teraz nie mogę jej na chwilę zostawić na macie. Ciągle muszę ją przynosić z kuchni. Będę musiała przeprowadzić jedzenie kota na blat. Kociary, jak to macie zamiar rozwiązać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój raz zawędrował z salonu do kuchni, dodam że salon graniczy z kuchnią wiec długiego odcinka nie pokonał. A teraz to mu się lenistwo włączyło, bo "rzuca" się w miejscu na brzuchu, podnosi pupę i nogi do góry, wówczas buzia przy macie, albo na wyprostowanych rękach w samej górze, pupa na dole... Śmieje się przy tym w głos. Obroty u niego opanowane do perfekcji. No i nie wiem co go przystopowało, po o tym incydencie z "a kuku" do kuchni myślałam, że to pełzanie już na porządku dziennym będzie.

Przy okazji Mieszko to mistrz w tym fachu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megilla]

Morrigan, nie martwię się. Kupuje dobra karmę
A tak serio to jak jeszcze teściowa z nami mieszkała, to jej pies zawsze wyjadal Kotelce z miski, wiec jej żarcie stało na parapecie.

Blue, ja nie wyczekuje juz na nic.
Zdałam sobie sprawę, że czas tak szybko leci, że chce być przy Klarze w 100% tu i teraz, a nie gdzieś myślami w przyszłości.

Klarson dziś zrobiła aferę o wafla ryzowego. Zobaczyła jak jem i bardzo chciała kawałek. Potem połamala wafla i wkurzala się, że dwa kawałki nie wchodzą do buzi. Wiec zabrałam jej jeden i się popłakała. Poza tym jadła dziś marchewkę. Nie było to takie złe, choć waflom nie dorównalo.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[WKasiarr]

U nas noc z lekkimi przebojami.... 4 pobudki od 22 do 23,30, teraz o 3.00 kolejna. Polulany, pobujany, przytulany śpi. Zębuchy niedobre...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bluegirl]

Napisane przez Megula91

Bluegirl - u mnie obiadek to tylko słoiczek. Nie dodaje nic do tego. Fakt, że obiadku zje więcej niż kaszki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez WKasiarr

U mnie podobnie, kaszkę czy kleik dodaje do owoców/marchewki do południa lub jako deserek popołudniu. Kleik, lub kaszkę dodaje tez do mleka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez intense2103

Blue, ja też jestem niezłą zazdrosnica. Możemy sobie przybic piątkę, bo moja Ola jest na bardzo podobnym etapie, co Twoja. Też czekam na pełzanie i siadanie .

Co do jedzenia, to w tym momencie słoiczek po 6 miesiącu (190 ml) jej wystarcza i tak wygląda u nas obiad. Czasem jak gotuję sama i wychodzi mniej to po prostu wcześniej potem daję mleko - już po 2 godzinach. Stwierdziłam, że skoro robią słoiki konkretnych rozmiarów, to nie będę dawała jej więcej. Mój zarlok mógłby zjeść nawet i dwa razy tyle, a potem mieć problem z brzuchem.

Jutro macie szczepienie? My też, między 16, a 18. Już się denerwuję...

A na ile syci Wasze pociechy taki słoiczek? Które słoiczki najlepiej wchodzą/ są na top liście w menu?

U mnie obecnie wygląda to mniej więcej tak:
godz.4.40 (czasem 3.30) - 180ml MM
godz. 7.40 do 8.20 - owoc (pół słoiczka) + kaszka na 120ml wody
godz. 11.00 - 180ml (tutaj wchodzę z mlekiem 2)
godz.15.00 - 180ml
godz.19.00 - 180ml-210ml

W okolicy godziny 15 podaję warzywka, zupki jarzynowe, na razie w liczbie 2 łyżeczek, max 3. I tę butelkę docelowo chciałabym zastąpić niebawem obiadem i utrzymać 3 butelki.

W dobrą stronę zmierzam?

Dziś szczepienie i bardzo się boję, muszę przyznać że jak nigdy wcześniej. A jeszcze wchodzi nam to szczepienie na drzemkę

A i ciąg dalszy perypetii i przeciwności losu w organizacji Chrztu. Ojciec Chrzestny ma kłopot z uzyskaniem zaświadczenia, że może być Ojcem Chrzestnym. Mieszka obecnie w Gdańsku, ze względu na kontrakt, więc w rodzimej parafii proboszcz stwierdził że - nie zna człowieka. W Gdańsku, w pobliskim Kościele Ksiądz stwierdził, że nie wie nawet czy jest wierzący, czy ma jakieś sakramenty Sugeruję w sumie podjechanie do jakiejś innej parafii w Gdańsku, zapewne jest ich tam sporo, może w innej okaże się ktoś litościwy. Już niecałe 3 tygodnie do Chrztu, a tu nadal w proszku.


A tu moja mama z Olgą

[basiczek24]

Blue, kciuki za szczepienie. Śliczna Olga z babcią 😍 A z obiadkiem na 15, myślę że dobrze robisz i wtedy zastępujesz tym mleko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:28 ---------- Poprzedni post napisano o 06:16 ----------

Intense , teraz sie obudziła niedawno więc nie będę ją klasc, tak o 9 ja spróbuję położyć i zobaczę jak to nam wyjdzie. Wczoraj 21:30 położyłam ja do łóżka to mi akcję zrobiła i zasnęła przed 23, prawie godzinę płakała i skrzeczala na zmiane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megilla]

Jak zmieniłam porę spania to z dnia na dzień. Wyszłam z założenia, że to co było drzemka jest snem nocnym, wiec nie trzeba nic przestawiać.

Blue, piękności <3
Powodzenia na szczepieniu!

Który posiłek wprowadzalyscie jako pierwszy? Bo my próbujemy nowych rzeczy po południu, ok. 15, wiec myślę, że tego będę się trzymać.

[WKasiarr]

Blue cudowności! Trzymam mocno kciuki za szczepienie!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konwalia39]

Blue kciuki za szczepienie, jakie macie dzisiaj ? My mamy wzw b w maju.
Sliczna Olga z babcia.

[Ewula88]

Blue. Śliczna córcia
Megilla nowości ja wprowadzam do 15 aby nie mieć problemów z brzuchem na noc. Podaje warzywko koło 12 jako obiadek.


Kurde Lila od 4 dni robi 5 kup dziennie i strzela pierdy z kupa. Muszę z tym iść do lekarza ale boje się ze się czymś zarazi w przychodni. Co robić? W czw wyjeżdżamy wiec musi być przebadana ale może jej przejdzie. Ehh


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez morrigan1986

Kasiu, trzeba się przyzwyczajać do "kontuzji". Od kiedy Zosia pełza ciągle się obija, szczególnie o stolik do kawy. Zdarza jej się też lekko podbić oko, czasami nawet o moją brodę lub nos. A jak już o pełzaniu mowa to też nie mogłam się doczekać, a teraz nie mogę jej na chwilę zostawić na macie. Ciągle muszę ją przynosić z kuchni. Będę musiała przeprowadzić jedzenie kota na blat. Kociary, jak to macie zamiar rozwiązać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miskę z woda mam w łazience bo ja ciagle wylewa wiec stoi w brodziku pod prysznicem i pewnie niedługo tam dołączy miska z jedzeniem. Chociaż moja nie pełza jeszcze. Mam z miesiąc czasu aby się nastawić heheh


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AneczkaJ]

Adaś skończył pół roczku trzy dni temu, więc zaczęliśmy rozszerzać dietę. Pierwszego dnia było skrzywienie i zdziwienie "co ty mi matka wsadziłaś do buzi". Ale za drugim razem już znacznie lepiej- pół słoiczka dyni z ziemniaczkami zniknęło w Adasiowym brzuszku.

Ja mam stary wózek po córce (6-cioletni), ale ma opcję przekładania siedziska przodem lub tyłem. Typowe parasolki tego nie mają.

[intense2103]

Ja dzisiaj mam szczepienie na nfz, ostatni raz trzy wklucia... I też wypada nam na drzemkę . Blue, trzymam kciuki za Ciebie i za siebie przy okazji też .

Wydaje mi się, że dobrze rozplanowalas jedzenie. Ja miałam podobnie obiadek ok. 15, ale teraz poprzestawiały się nam drzemki, więc wszystko rypnelo. Musiałam tymczasowo zacząć dawać taką obiadokolację ok. 18, a potem mleko z kleikiem przed snem. Będę chciała jakoś niedługo to zmienić na normalny obiad, ale to jak drzemki się ustabilizują. Słoiczek 190 wystarcza Oli na 3-4 godziny, więc wydaje mi się, że ok.

Basiczek, u nas super z tym spaniem. Zasnęła tak jak mówiłam, ok. 20:40, 3:30 szybkie mleko i spała dalej, wstała o 7:30 . Czyli notuję sukces. Dzisiaj szczepienie, więc nie będę kombinować, bo i tak cały dzień mamy przez to rozwalony. Jutro za to kładę o 20:30 . Dawaj znać jak u Was będą przebiegać zmiany.

Megilla, u mnie niestety takie zmiany nie działały. Kiedy próbowałam zamiast ostatniej drzemki położyć ją spać na noc to się budziła po 40 minutach, w super nastroju, bo stwierdzała, że sobie drzemkę zrobi. I bujałyśmy się do północy...

Co do kotów to ja mam dwa kocury. Jeden Olke ubóstwia, da się ciągnąć za ogon i uszy, a drugi, mimo że akceptuje, to na dystans. Koło misek w kuchni stoi teraz szafka, pewnie na niej wylądują jak panienka zacznie się przemieszczać. A to Niunia z Bandziorem w niedzielny poranek:

1493101852225.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez intense2103

Hej dziewczyny, jak tak Was czytam to żałuję, że nie jestem ze śląska... Co ze spotkaniem wawa i okolice?

Piszecie o drzemkach, moja Olka po świętach przeszła na dwie drzemki. Nagle, sama z siebie. Czasy czuwania wydlużyły się do min. 3 godz i nie ma opcji, żeby ją wcześniej położyć. Kładę ją po 3 godzinach, mimo że nie wygląda na zmęczoną, bo jak nie daj Boże przeczekam jej czas to jest płacz przy zasypianiu. Śpi dłużej niż wcześniej, od 1,5 do 2,5 h i tak właśnie dwa razy. Niby wygląda na zadowolona z takiego stanu rzeczy, ale ja się zastanawiam, czy nie jest jeszcze za mała...

W piątek jedziemy z Olą do moich rodziców na majówkę. Tż pracuje, więc wybieramy się same, pociągiem. To ponad 5 godzin jazdy, zastanawiam się jak damy radę i trochę się denerwuję. Macie jakieś pomysły co robić z takim małym gnomem tyle godzin w pociągu? Mamy przedział dla matki z dzieckiem i pewnie będziemy w nim same, ale przecież nie rozlożę żadnej maty, bo nie ma gdzie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem za spotkaniem, jakby była jakaś ładna pogoda. Oczywiście z dzieckiem bym była

[morrigan1986]

Napisane przez Ewula88

Blue. Śliczna córcia
Megilla nowości ja wprowadzam do 15 aby nie mieć problemów z brzuchem na noc. Podaje warzywko koło 12 jako obiadek.


Kurde Lila od 4 dni robi 5 kup dziennie i strzela pierdy z kupa. Muszę z tym iść do lekarza ale boje się ze się czymś zarazi w przychodni. Co robić? W czw wyjeżdżamy wiec musi być przebadana ale może jej przejdzie. Ehh


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------




Ja miskę z woda mam w łazience bo ja ciagle wylewa wiec stoi w brodziku pod prysznicem i pewnie niedługo tam dołączy miska z jedzeniem. Chociaż moja nie pełza jeszcze. Mam z miesiąc czasu aby się nastawić heheh


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A dajesz Lilce kleik? Zosia miała podobnie jak go wprowadziłam, samo się unormowało po kilku dniach.