Która zamiast uczyć się do sesji czyta forum?:)

[Klariska]

Dziewczyny do nauki!
Ja mam takie dobre zamiary , zarazicie mnie zaraz brakiem weny i bede przed kompem siedziec. Niedoczekanie! Własnie was moja motywacja(moze strachem) zarazam wiec nie lenic sie Brac plusza, kawke, pepsi co tam wolicie i do ksiazek/notatek/zadan itp.
Jeszcze sama sobie cos przekasze, bo glodna ze mnie studentka i tez sie biore.

PS. Zauwazylam ze troche smiechu poprawia moje samopoczucie i zapał

[Ally83]

Uwaga, przyznaję się, że nie przeczytałam dzisiejszych wiadomości, ale nie mam czasu


Melduję, że wstałam raniutko i ciągle się uczę
Postanowiłam, że ograniczę net i dzisiaj włączyłam kompa tylko wtedy, gdy musiałam coś sprawdzić w necie związanego z nauką


Good luck!

[gaga87]

Paruła ruła
Dostalam zaliczenie z angielskiego na 4. Szkoda, ze nie 5, bo angielski byl zawsze moja mocna strona, ale niestety ostatnie zadanie pisemne pisalam na szybkeigo i wyszlo tak ze dostalam 3, a dzis z odpowiedzi 5 i wyszlo 4. I tak sie ciesze

Az chce sie zyc... i uczyc

[asia_z]

a ja wróciłam ze spaceru, wypiłam kawe, a mimo to jestem tak zmęczona, ze nawet patrzeć na te moje notatki nie moge jeszcze z 15 minut sobie odpoczne i ide sie uczyć ...

[Daria_P]

No, dziewczyny tez należę do tych, które zamiast się uczyć czytają wizaż.
W sobotę mam egzamin, który egzaminem nie powinien być. Ale uczyć się trzeba. Dobrze, że egzaminów nie mam w jednym tygodniu bo bym padła chyba. Tydzień po tygodniu więc jest ok.
No ale cóż trochę sie pouczę dziś.

[Małgosia*79]

Widzę, że to nie tylko ja tak mam, że kiedy czas na naukę to wizaż staje się bardzo interesujący Akurat kiedy przyszedł czas na intensywną naukę to jakoś to forum stało się bardzo ciekawe. Wcześniej tutaj specjalnie nie zaglądałam a teraz...

[Xerene]

Niestety aktualnie zamiast wziąć się ostro do roboty, czytam to forum

[mysza_87]

Naumiałam się juz prawie wszystkiego. Zostały tylko szeregi przed snem A rano pobudka o 5.40 Co mogłam, to się nauczyłam, a to czego nie umiem będę miała na kolokwium pod ręką

Trzymajcie jutro za mnie kciuki!!!

[Buena Dzidzia]

Podsumowanie dziesiejszego dnia: zdołałam tylko powtórzyc to co wczoraj się nauczyłam, niestety oprócz tego prawie cały dzień bolała mnie głowa jak nigdy, akurat przed sesją, zażyłam 3 tabletki i łaziłam wysmarowana na skroniach amolem.
Niedługo idę spać, jutro o 8 muszę być na uczelni po wpis, resztę dnia zamierzam się uczyć.

mysza_87 będę trzymać jutro kciuki

[asiuk]

Ja przerobiłam 52 pytania na krajobraz, historii nie tknęłam (w czwartek kolos...). Teraz zasiadam z rozpuszczalnym żeń-szeniem przed kompem W KOŃCU i zabieram się do roboty.
Wy chcecie ograniczać komputer... Ja nie mogę!! Na serio cieszę się, jak mogę robić coś innego, np. ... czytać jakieś notatki!
Teraz zasiadam do projektu, porobię może do 4-5 - jutro konsultacje.
Na szczęście współlokatorki są w podobnej sytuacji, więc jakoś razem to przeżyjemy

[ahinsa]

Dlaczego na studiach uczą nas pracy odtwórczej?!
No, dlaczego?!

Teraz siedze i nie potrafie sklecic referatu. No szit!

[miu miu]

Napisane przez ahinsa

Dlaczego na studiach uczą nas pracy odtwórczej?!
No, dlaczego?!

Teraz siedze i nie potrafie sklecic referatu. No szit!

Ja cały wieczór spędziłam nad jednym projektem i znowu się nie uczyłam No ale projekt i tak muszę zrobić I kiedy tu się uczyć? Eh

Zaraz idę czytać coś ale najpierw pod prysznic

[Lalik]

jutro czeka mnie kolo i exam a ja ciagle na wizazu...
wkurza mnie, ze nie umiem jak kiedys usiasc i po prostu sie pouczyc, zawsze znajde pierdyliard rzeczy ktore sa pilniejsze (ot chocby czyszczenie fug w lazience ). i ciagle sobie powtarzam ze przeciez mam jeszcze 'poprawke' w razie czego :|
niech mi ktos przetlumaczy, ze tak nie mozna!

[asiuk]

Napisane przez ahinsa

Dlaczego na studiach uczą nas pracy odtwórczej?!
No, dlaczego?!

Teraz siedze i nie potrafie sklecic referatu. No szit!

No, mnie akurat uczą pracy jak najbardziej twórczej
Ma to jednak swoje dobre i złe strony. Teraz, na przykład, siedzę i usiłuję coś wykombinować sesnownego, od siebie, nowatorskiego, ale żeby to jednocześnie miało ręce i nogi Nie jest ze mną jeszcze tak tragicznie, ale już mi się nie chce!!!

[Ally83]

Napisane przez Lalik

jutro czeka mnie kolo i exam a ja ciagle na wizazu...
wkurza mnie, ze nie umiem jak kiedys usiasc i po prostu sie pouczyc, zawsze znajde pierdyliard rzeczy ktore sa pilniejsze (ot chocby czyszczenie fug w lazience ). i ciagle sobie powtarzam ze przeciez mam jeszcze 'poprawke' w razie czego :|
niech mi ktos przetlumaczy, ze tak nie mozna!

Nie można
A ja wcinam śniadanko i powoli szykuję się na zajęcia. Uczyłam się prawie do 2 :/ Dziś powtórka z rozrywki hehe - jutro kolos :/

[Ewusia_marchew]

Napisane przez mysza_87

Naumiałam się juz prawie wszystkiego. Zostały tylko szeregi przed snem A rano pobudka o 5.40 Co mogłam, to się nauczyłam, a to czego nie umiem będę miała na kolokwium pod ręką

Trzymajcie jutro za mnie kciuki!!!

Napisane przez Lalik

jutro czeka mnie kolo i exam a ja ciagle na wizazu...
wkurza mnie, ze nie umiem jak kiedys usiasc i po prostu sie pouczyc, zawsze znajde pierdyliard rzeczy ktore sa pilniejsze (ot chocby czyszczenie fug w lazience ). i ciagle sobie powtarzam ze przeciez mam jeszcze 'poprawke' w razie czego :|
niech mi ktos przetlumaczy, ze tak nie mozna!

powodzenia

Napisane przez Ally83

Nie można
A ja wcinam śniadanko i powoli szykuję się na zajęcia. Uczyłam się prawie do 2 :/ Dziś powtórka z rozrywki hehe - jutro kolos :/

Ally to kiedy Ty śpisz? mój organizm dziś się zbuntował, poszłam spać o 2 i nie udało mi się obudzić o 6.30 tak więc spałam sobie smacznie do 8 i nie poszłam na pierwsze zajęcia

Dziś oddaję 2 prace semestralne a jutro ciąg dalszy zaliczenia z proseminarium dziś jak wrócę z uczelni (czyli koło 18 ;/) będzie ciężko....

[asia_z]

ja sie wczoraj uczyłam do 23 i poległam wstałam dzisiaj o 8 i oczywiście, co ?? , Asia włączyła TV z kolei za pół godziny zmykam na pociąg bo dzisiaj musez na zajęcia jechać, choć mi to bardzo nie na rękę dobrze, że zajęcia są na tyle luzackie, że będę mogła bez problemu wyciągnąć notatki na jutrzejszego kolosa tymczasem życzę powodzenia na dzisiejszych zaliczeniach

[Ehinokokus]

Również powodzonka wszystkim!!!
Ja dostałam właśnie 4,5 z niemca = zwolnienie z egzaminu
Zaraz idę się uczyć mikrobiologii, wczoraj poległam ok 2.
Tydzień kół.
BTW jak sobie wspomagacie naukę? czy u was da się troszkę 'ściągać'?

[Klariska]

Dzis mialam kolosa z angielskiego(nic nie umialam) to byla praca zespolowa i dalismy rade

[ksh]

oh, ja sie odstresowuję czytając to forum..
za 10 minut wychodzę na egzamin

[grrrx]

ojojoj, i ja się dołączam. Od wczoraj uczę się i uczę (egzamin jutro) jednak więcej mam przerw na forum niż się uczę. Postanowiłam sobie, że dziś wieczorem nie da rady- i wyłączam wszytsko co mnie odrywa i zaczynam kuć tak na poważnie. zobaczymy... (do zobaczenia wieczorkiem ) tylko ciii..

[Ally83]

Napisane przez Ewusia_marchew

powodzenia


Ally to kiedy Ty śpisz? mój organizm dziś się zbuntował, poszłam spać o 2 i nie udało mi się obudzić o 6.30 tak więc spałam sobie smacznie do 8 i nie poszłam na pierwsze zajęcia

Dziś oddaję 2 prace semestralne a jutro ciąg dalszy zaliczenia z proseminarium dziś jak wrócę z uczelni (czyli koło 18 ;/) będzie ciężko....

Ja sobie powtarzam - za ... [tu wstawiamy liczbę] dni się wyśpię Albo - jeszcze tylko dzisiaj/... dni i nie będę musiała sie tego uczyć Działa A noc wolę zarwać niż potem wymyślać na egzaminie.

Napisane przez Ehinokokus

Również powodzonka wszystkim!!!
Ja dostałam właśnie 4,5 z niemca = zwolnienie z egzaminu
Zaraz idę się uczyć mikrobiologii, wczoraj poległam ok 2.
Tydzień kół.
BTW jak sobie wspomagacie naukę? czy u was da się troszkę 'ściągać'?

Nie da - wszystko mam ustne


Gratulacje dla tych już 'po' i good luck dla tych 'przed'

[mysza_87]

Napisane przez Ehinokokus

Również powodzonka wszystkim!!!
Ja dostałam właśnie 4,5 z niemca = zwolnienie z egzaminu
Zaraz idę się uczyć mikrobiologii, wczoraj poległam ok 2.
Tydzień kół.
BTW jak sobie wspomagacie naukę? czy u was da się troszkę 'ściągać'?

U nas da się, ale to tylko dlatego że egzamin pisze 180 lub 320 osób na raz na jednej auli Na egzaminie z socjologii 180 osób pilnował tylko jeden koleś a dziś matme pisało 320 osób i pomimo że było 8 osób pilnujących czego nie umiałam, ściągnęłam (teoria z matmy masakra) Ale serce waliło mi strasznie szybko bo naprawde sie cykałam, że ktoś zobaczy! Ale miałam tylko 15 minut na teorie a umiałam 2 /5 zad teoretycznych więc nie było innego wyjścia żeby zaliczyć teorię

Zadanka poszły mi średnio, kilku nie dokończyłam bo było mało czasu ale liczę na zaliczenie

A teraz jestem w kawiarence na UŁ i czekam na arcyciekawy wykład z historii gospodarczej no i na lektorat z anglika. Gdyby nie on już by mnie tu nie było

[miu miu]

U mnie raczej nie da rady ściągać. Na sali zawsze jest kilka razy więcej miejsc niż piszących i wykładowcy nas rozsadzają w "bezpiecznych" odstępach. Wyciąganie ściągi raczej też nie wchodzi w grę bo sale na egzaminach są zazwyczaj takie, jak w parlamencie czy w kinie (im dalsze siedzenia, tym wyżej) i stojąc na górze widać wszystko, co kto wyciąga, jak się zachowuje itp.

Inna sprawa, że nawet ucząc się solidnie można oblać Mam już doświadczenia z poprawkami egzaminów, do których się naprawdę przyłożyłam co mi się na nic nie przydało, więc może przez to jestem zdemotywowana

[maryd]

Napisane przez miu miu

U mnie raczej nie da rady ściągać. Na sali zawsze jest kilka razy więcej miejsc niż piszących i wykładowcy nas rozsadzają w "bezpiecznych" odstępach. Wyciąganie ściągi raczej też nie wchodzi w grę bo sale na egzaminach są zazwyczaj takie, jak w parlamencie czy w kinie (im dalsze siedzenia, tym wyżej) i stojąc na górze widać wszystko, co kto wyciąga, jak się zachowuje itp.

U mnie tak samo. Nie ma jak ściągać. Chociaż mój kolega zawsze ściąga, nie wiem jak on to robi.

Napisane przez miu miu

Inna sprawa, że nawet ucząc się solidnie można oblać Mam już doświadczenia z poprawkami egzaminów, do których się naprawdę przyłożyłam co mi się na nic nie przydało, więc może przez to jestem zdemotywowana

Znam to uczucie. A to dlatego, że kolejny termin poprawkowy kolosa czy egzaminu jest trudniejszy, przynajmniej z co niektórych przedmiotów.

[ahinsa]

Tragedia.
Znów siadam nad referatem, którego nie ma.
Mam zamysł.
Ale pozostaje jeszcze operacjonalizacja tego zamysłu, metodologia badania i jakies dwie godziny pisania...

Bosz, jak mnie sie nie chce...

[asiuk]

Ja oczywiście, poszłam spać o 5:30, wstawałam o 8
Ale zdałam w końcu ten krajobraz, choć wylosowałam to pytanie, z którego ostatnio mnie oblał Nawet 5 dostałam

Za chwilę - historia architektury współczesnej - kobyła straszna. Wieczorkiem znów do komputera - projekt z urbanistyki (i pewnie znowu do 4-5
Wspomagacze? Kupiłam dziś magnez w tabletkach musujących, może coś da
Pozdrawiam serdecznie i życzę silnej woli

[miu miu]

Dobra, idę się uczyć, jutro dwa kolosy. I projekt do jutra muszę oddać a jeszcze nie skończony.

[Ewusia_marchew]

Gratuluję tym które już coś zdały a tym co zdają jutro życze powodzenia
U mnie też nie da sie ściągać, po pierwsze dlatego że większość zaliczeń mam ustnych a po drugie dlatego ze jest nas na roku 20 osób, piszemy zawsze w małej salce rozsadzeni jak się da, a wykładowcy znają nas wszystkich z imienia, nazwiska, charakteru pisma, stanu wiedzy i pewnie nawet z numeru buta ... więc musze liczyć na swoją wiedzę, albo umiejętność lania wody
udało mi się dziś wrócić wcześniej wz uczelni (2 wykłady odwołane ) wiec mogę zabrać sie wcześniej i być może dzięki temu nie siedzieć przez całą noc

[jowisia]

WSZEM I WOBEC INFORMUJE, ZE GEHENNY KONIEC!! WAKACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!

WSZYSTKIM ZYCZE POWODZENIA, ODWAGI, WYTRWALOSCI...