Młode gospodynie - rolniczki

[may9313]

A ja po drugim dniu szkolenia, ciekawe co z tej pracy wyjdzie
Mysza, no ja to nie wiem, bo z jednej strony mam zasadę, że nie wyjdę za mąż dopóki nie zamieszkam wcześniej z facetem. Z drugiej strony będziemy mieli z TŻtem problem jeśli chodzi o wynajęcie wspólnie mieszkania o i takie błędne koło.

[201604261006]

Napisane przez may9313

A ja po drugim dniu szkolenia, ciekawe co z tej pracy wyjdzie
Mysza, no ja to nie wiem, bo z jednej strony mam zasadę, że nie wyjdę za mąż dopóki nie zamieszkam wcześniej z facetem. Z drugiej strony będziemy mieli z TŻtem problem jeśli chodzi o wynajęcie wspólnie mieszkania o i takie błędne koło.

Na pewno wyjdzie

No właśnie trochę lipnie wynająć coś na wsi my zamieszkaliśmy razem po ślubie

[czekoladka3]

Napisane przez may9313

A ja po drugim dniu szkolenia, ciekawe co z tej pracy wyjdzie
Mysza, no ja to nie wiem, bo z jednej strony mam zasadę, że nie wyjdę za mąż dopóki nie zamieszkam wcześniej z facetem. Z drugiej strony będziemy mieli z TŻtem problem jeśli chodzi o wynajęcie wspólnie mieszkania o i takie błędne koło.

Jezeli mozna spytać na jakie stanowisko kandydujesz?

Co do mieszkania razem przedcslubem mam takie samo podejscie jak Ty. Strasznie balabym sie brac slub bez sprawdzenia jak bedziemy sie dogadywac ma wspolnym gruncie

Padam z nog. Tyle nowej wiedzy dzisiaj przyswoilam i wiekszosc pracownikow przetworni wydaje sie w porzadku ale pracy bylo sporo. A jutro czeka mnie nocna zmiana ciekawa jestem jak tam idzie mansi na praktykach, tez miala zaczac od wczoraj

[may9313]

Tzn my tu w akademiku caaaly czas spędzamy ze sobą, bywalo i 20 godzin na dobę nawet (te 4 h to jak ktos byl na uczelni), takze no nie wiem czy wspólne mieszkanie by cos zmieniło i pokazało więcej.



Hmm stanowisko? W call center będę siedzieć i gadać

[mansikkaa]

U mnie fajnie na praktykach. Od 9 do 14 mam ale puścili mnie wcześniej bo nic do roboty nie było. Taka cisza przed burzą. Dziś pewnie przyniosą dokumenty przedsiębiorstwa i się zacznie. Najgorzej jak ogromny plik przyniosą i je trzeba ułożyć i po sprawdzać a potem szybko księgowanie idzie

[czekoladka3]

Napisane przez may9313

Tzn my tu w akademiku caaaly czas spędzamy ze sobą, bywalo i 20 godzin na dobę nawet (te 4 h to jak ktos byl na uczelni), takze no nie wiem czy wspólne mieszkanie by cos zmieniło i pokazało więcej.



Hmm stanowisko? W call center będę siedzieć i gadać

to mozna stwierdzic ze praktycznie juz ze soba mieszkacie

dobra i taka praca pewnie ja dostaniesz, z tego co slyszalam nie jest trudno dostac sie na takie stanowisko

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez mansikkaa

U mnie fajnie na praktykach. Od 9 do 14 mam ale puścili mnie wcześniej bo nic do roboty nie było. Taka cisza przed burzą. Dziś pewnie przyniosą dokumenty przedsiębiorstwa i się zacznie. Najgorzej jak ogromny plik przyniosą i je trzeba ułożyć i po sprawdzać a potem szybko księgowanie idzie

Fajnie ze masz taki krotki czas pracy

[mansikkaa]

Jakby mi zapłacili to byk mogła te 8h przesiedziec teraz sobie przerwę zrobilam bo dokumenty księgowalam ręcznie i mnie ręka juz boli

[201604261006]

Hahah
Ja wzielam Lucka na dwor

[czekoladka3]

Napisane przez mansikkaa

Jakby mi zapłacili to byk mogła te 8h przesiedziec teraz sobie przerwę zrobilam bo dokumenty księgowalam ręcznie i mnie ręka juz boli

a no mogli by cos placic wtedy i mi bardziej chcialoby sie chodzic na te praktyki

ja zaraz chyba poloze sie spac. Dzisiaj ide na noc wiec pewnie bedzie ciezko najwiecej dostaw przypada niestety w nocy.

[201604261006]

Jaki upał

[mansikkaa]

U mnie tez. Nie zamierzam nigdzie wychodzić

[czekoladka3]

i u mnie tak samo jest 35 stopni w cieniu...

[201604261006]

Ja już byłam parę razy na dworze, teraz niedługo krowom przegrodzić i znowu na tym słońcu

[may9313]

A ja ze szkolenia 4 km na pieszo. Ah te oszczędności

Właśnie wróciłam do akademika, wezmę prysznic i zrobię obiad jakiś. Współczuję TŻtowi przy tych żniwach...

[201604261006]

May obserwuję Cię

[mansikkaa]

mój dziś zyto kosił
w niedziele pomagał sąsiadowi w wyławianiu ryb ze stawu, ktoś mu podtruł bo wszystkie ryby padły i żaby tak samo.... a staw jest za płotem gdzie jest ogródek tz
dobrze, że u tz nic sie nie stało

[201604261006]

U nas jest tak sucho ze wody prawie w studni nie ma.

[may9313]

Mysza, a ja Ciebie
Mamoo, zagadałam sie z kumplem i znowu nic nie zrobiłam ale przynajmniej nie siedziałam przed laptopem no i fajnie było z nim pogadać znowu.

[kalinolistek]

Napisane przez mysza93

Hahah
Ja wzielam Lucka na dwor

Widzialam! Sliczny jest.

Hej dziewczyny!

[czekoladka3]

Hej ledwo zyje, jestem od 24 h na nogach wczoraj popoludniu chcialam sie zdrzemnac przed praktykami ale nie potrafie spac w dzien i nic z tego nie wyszlo

[mansikkaa]

Ja bym padła po 20h
Dobrze że poszlam do łazienki włożyć kubeczek mendtruacyjny bo cxulam że okres mam i akurat się zaczynał.
Dobrze że dziś chłodno a mnie brzuch nie boli to przeżyje praktyki

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Może dzis mi pozwolą ksiegowac w innym programie
Akurat zajmuje sie dużą firma rolnicza i tak obroty to są na 100000

[mansikkaa]

2h minęły. Zjadlam śniadanie i jeszcze cos bym zjadła ale nic nie mam

[czekoladka3]

Napisane przez mansikkaa

Ja bym padła po 20h
Dobrze że poszlam do łazienki włożyć kubeczek mendtruacyjny bo cxulam że okres mam i akurat się zaczynał.
Dobrze że dziś chłodno a mnie brzuch nie boli to przeżyje praktyki

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Może dzis mi pozwolą ksiegowac w innym programie
Akurat zajmuje sie dużą firma rolnicza i tak obroty to są na 100000

mialas dobre wyczucie czasu
A tak wogole jak podobaja Ci sie praktyki?

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez mansikkaa

2h minęły. Zjadlam śniadanie i jeszcze cos bym zjadła ale nic nie mam

[mansikkaa]

Póki co nudną robite robię. Ale chyba wole pracę gdzie trzeba trochę pochodzić a nie przy biurku 8h.

[czekoladka3]

Napisane przez mansikkaa

Póki co nudną robite robię. Ale chyba wole pracę gdzie trzeba trochę pochodzić a nie przy biurku 8h.

mozesz zamienic sie ze mna ja praktycznie caly czas jestem na nogach. Ale chyba takie sa juz uroki pracy w przetworstwie i musze sie przyzwyczajac

[mansikkaa]

Ale nieźle zarabia te biuro rachunkowe. Za prowadzenie księgowości bierze od jednego przeds. 1500 od drugiego prawie 3tys. A jeszcze parę firm maja

[czekoladka3]

Napisane przez mansikkaa

Ale nieźle zarabia te biuro rachunkowe. Za prowadzenie księgowości bierze od jednego przeds. 1500 od drugiego prawie 3tys. A jeszcze parę firm maja

Brzmi niezle

[201604261006]

Napisane przez may9313

Mysza, a ja Ciebie .

Napisane przez kalinolistek

Widzialam! Sliczny jest.

Hej

My dziś już paczkowaliśmy siano (tzn potraw ) i bylismy w kilku miejscach po zboże. Dopiero wróciliśmy
Tż pojechał na jeszcze jedno pole bo też już chyba kombajnista skosił
Potem trzeba to pozwalać bo wieczorem znowu będzie kosił. Już mnie plecy bolą na samą myśl

[may9313]

A mój TŻ pojechał w trasę z kolegą, bo Przemienienie dziś więc nie pracują
A ja siedzę już po obiedzie w domu (jajecznicę jadłam z wiejskich jajek - współlokatorka przywiozła z domu i powiedziała, żebym się częstowała ) i zaraz pozmywam i może na pranie się zapiszę. Potem się trzeba wieczorem spakować bo jutro jadę do siebie.

[201604261006]

Napisane przez may9313

A mój TŻ pojechał w trasę z kolegą, bo Przemienienie dziś więc nie pracują
A ja siedzę już po obiedzie w domu (jajecznicę jadłam z wiejskich jajek - współlokatorka przywiozła z domu i powiedziała, żebym się częstowała ) i zaraz pozmywam i może na pranie się zapiszę. Potem się trzeba wieczorem spakować bo jutro jadę do siebie.

Przemienienie?

Pakowanie