![]() |
#1321 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Dal mi wszystkie hasla na poczty. Tylko na gg sie dostac nie moge. Chyba sie bardzo boi ze mnie straci. Poczekam do konca matur, a raczej do konca czerwca i zobaczymy jak bedzie sie zachowywal. Wydaje mi sie ze tez na zachowanie faceta moze miec wplyw to ze poprzednia go zdradzila ze swoim przyjacielem. W kazdym razie bede cierpliwa, bo mi na nim jeszcze zalezy, ale nie dam soba pomiatac. Na poczatek maly spacerek 30 min. Ciekawe czy cos wypomni... Przyznam ze przez 2 lata zmienil sie troche. Mam wieksza swobode, choc moze na to nie wygladac.
![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1322 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Klarisko widze, ze masz cięzko orzech do zgryzienia.... Mam nadzieje, ze jednak Ci się uda go zmienić
![]() Aeterna racja, nie ma ideałów.... Ale to dobrze, bo czy wtedy byłby ten wątek i masa innych? Zanudziłybyśmy się ![]()
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
#1323 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() Jowis co Ty tu jeszcze robisz?? D domu mialas leciec ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Co do Twojego opisu pasqdo ![]() ![]() ![]() Jak chcesz mnie dorwac, to zapraszam na kawke, jak juz dolecisz do PL :P Zaraz czegoś poszukam i może Wam tu napiszę ![]() A narazie życze miłej niedzieli, noski do góry, z dnia na dzień będzie lepiej!! Uwierzcie mi ![]() ![]() ![]() Ściskam Was dziewczynki!! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1324 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Jest jeszcze taka miłość
ślepa, bo niewidoczna jak szczęśliwe nieszczęście, pół radość, pół rozpacz, Ile to trzeba wierzyć milczeć, nie pytać, cierpieć, skakać jak osioł do skrzynki... by dostać nic- za wszystko... Miej serce i nie patrz w serce - odstraszy Cie kochać... Życie jest pełne wrażeń... kochasz... Miłość czasem rani, lecz kochasz dalej, Przyjaźń... zdrada... rozczarowania... Tym wszystkim życie jest usłane, Każdy ma swój własny świat, W którym żyje co do sekundy - na czas... Czemu tak jest, że każdy musi odejść i zostawić za sobą zranione serce? Zabawić się i odejśc to takie proste. Lecz powtórnie przyjść, być kochanym... niemożliwe... Miłość u mężczyzn jest tylko poczuciem błogości, zadowolenia i szczęścia, które im przynosi. Przeciwnie dzieje sie u kobiet. ich miłość poczyna się jakims niepokojem, niewysłowioną obawą, trwogą. I słusznie albowiem dla nich miłość jest tylko bramą do nieskończonych cierpień i bólów, drogą do ustawicznych poświęceń zdrowia i życia, czasem sie staje rzutem w objęcia śmierci - szczęścia maja z niej tyle ile go może dać poświęcenie się dla szczęścia drugiego, ile go daje świadomość, że uszczęśliwiły tego, którego kochało ich serce... Dziewczyny a teraz coś dla nas: Dużo jest bólu w tych prawdziwych historiach o miłości Miłość rodzi ból Miłość leczy ból Miłość jest bólem, cierpieniem Tam, gdzie jest miłość, czai się cierpienie Miłość przepełni Ci serce Złamie je... I uleczy... |
![]() ![]() |
![]() |
#1325 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Co do punktu trzeciego, Klarisko, to może niech niekoniecznie zawsze tańczy (bo gdyby mnie mój chłopak namawiał do jakiegoś dance, house czy innego, to bym zwariowała), ale niech Tobie nie zabrania! W chwilach zwątpienia zaglądaj tu na wątek i przypominaj sobie wszystko, co Ci się w nim nie podobało i chciałabyś zmienić i nie poddawaj się!
![]()
__________________
30 Day Shred: done! ![]() Ripped in 30: done! ![]() Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką) Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę) |
![]() ![]() |
![]() |
#1326 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Zaczęłam czytać tą książkę od Biricchiny i naprawdę spodobała mi się. Nie jest pisana moralizatorskim tonem, odczułam duże ciepło z niej płynące. Jest taka bardzo delikatna, napisana z uczuciem. Przeczytałam pierwsze 3 rozdziały, i zaznaczyłam kilka fragmentów, które mi wyjątkowo przypadły do serca i z którymi zdecydowanie się zgadzam. Pozwolicie że skopiuję je tutaj
![]() Cytat:
Ostatni fragment idealnie pasuje do tego tematu. Jak dobrze że jesteśmy tu razem ![]() Mam nadzieję, że fragmenty które zamieściłam zachęcą Was do przeczytania całej ksiązki i rzucą światło na jej treść ![]()
__________________
Nigdy nie rezygnuj z celu, tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1327 | |
BAN stały
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1328 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 116
|
![]()
Dzis po raz pierwszy weszlam na forum, przeczytalam, mnostwo waszych wypowiedzi ( kajasia222 jestes niesamowita osoba) i chyba dlatego pisze, miejac jednoczesnie nadzieje ze to mi pomoze. No ale moze zaczne od poczatku. Bylam w szczesliwym zwiazku przez 4 lata. nie zaprzecze ze nigdy nie bylo malych klotni czy roznic zdan ale zawsze uwazalam ze stanowimy idealna pare. Zawsze uwazalam ze mam pelna kontrole nad swoim zwiazkiem i ze predzej to ja moglabym zostawic mojego faceta niz on mnie. Ale 8 lutego moj facet, ktorego znalam na wylot( przynajmniej tak mi sie wydawalo) oswiadczyl mi ze on nie jest pewny czy chce byc ze mna, tak na zawsze i ze potrzebuje przerwy. Wtedy moj swiat sie zalamal. dopiero wtedy uswiadomilam sobie jak bardzo go kocham i ze nie wyobrazam sobie zycia bez niego ( zwlaszcza ze to byl bardzo powazny zwiazek, myslelismy juz o zareczynach i calej reszcie). Nie chcialam sie z tym pogodzic, dzwonilam, pisalam smsy, bo twierdzilam ze przerwy to sobie mozna robic w lekcjach. Bylam wsciekla nie moglam tego zrozumiec. pewnego dnia zrozumialam ze nie bede sie narzucac i dam mu czas. Ta przerwa trwala 2 miesiace. przez ten czas widywalismy sie czasami, rozmawialismy ze soba o wszystkim, o tym co nam przeszkadzalo co bylo nie tak tak jak nigdy nie rozmawialismy przez 4 lata. Myslalam ze nam sie uda zwlaszcza ze moj facet zaczal mowic ze coraz bardziej mu mnie brakuje, ze teskni. Ale no kazde moje pytanie czy juz wie czego chce on odpowiadal ze nie wie. I tak sobie zylismy razem a jednak osobno. wiedzialam jednoczesnie ze on czasem spotyka sie z kolezanka z pracy, ktora od dluzszego czasu za nim latala. No i pewnego dnia nie wytrzymalam. dokladnie tydzien temu kiedy sie spotkalismy oswiadczylam ze ja tak juz dalej nie moge zyc w takiej niepewnosci, ze stracilam nadzieje i ze moze bedzie lepiej jak sie rozstaniemy. On na to ze nie przekresla naszego zwiazku ale na razie niech pozostanie tak jak jest i ze on jeszcze musi sobie przemyslec kilka spraw. W kazdym razie pozostalo na tym ze nie jestesmy razem. a ja wcale nie poczulam sie lepiej. myslalam ze jak wymusze na nim rozstanie to on sie przestraszy ze naprawde moze mnie stracic. I teraz naprawde jest mi zle. kocham go niesamowicie, nie wyobrazam sobie bez niego zycia. Pewnie odbieracie to jak bazgroly rozhisteryzowanej laski, ale uwierzcie mnie jest naprawde zle. Przez ta cala sytuacje stalam sie z radosnej dziewczyny strzepkiem nerwow nerwow. Schudlam 5 kilo, nie moge sie na niczym skupic, mialam wiele momentow kiedy sadzialm ze juz daje sobie spokoj, zaczynam nowe zycie, ale nie potrafie. Nie ciesza mnie wyjscia z przyjaciolmi, nie mam na nic ochoty.
Niesamowicie go kocham i nie wyobrazam sobie byc z nikim innym. Czasem mysle ze lepiej by bylo sie poklocic, bo moze zlosc by pomogla. Znacie jakies wyjscie z tej beznadziejnej sytuacji kobietki????? P.S. A najgorsze jest jeszcze to ze mieszkamy naprawde niedaleko od siebie i o przypadkowe bolesne spotkania jest nietrudno! |
![]() ![]() |
![]() |
#1329 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Ooo, Mofi!
![]() ![]() Nie odbieramy Cię wcale (przynajmniej ja, ale nie sądzę, żeby ktokolwiek) jako rozhisteryzowanej laski. Tak naprawdę ja też mam chłopaka i na początku uważałam, że nie traktuję tego poważnie, a jak się tak strasznie pokłóciliśmy, że byliśmy o włos od rozstania, to byłam jak w transie przez cały czas, mało nie umarłam z bezczynności - siedzenie i gapienie się w ścianę. W sumie nadal jesteśmy razem, ale wycofałam się z takiego przeżywania każdej kłótni. OK, koniec o mnie. Nie miej żalu, ale naprawdę nie wiem, co Ci poradzić. Niestety trafiają się w życiu takie momenty, kiedy okazuje się, że ta druga osoba wcale nie kocha nas tak, jak sądziliśmy, prawda? I to obu płciom, polecam już nieaktywny wątek "Jak zapomnieć" na Plotkowym. To, co teraz powiem, będzie tylko moim przypuszczeniem, a nie głosem wyroczni: skoro chłopak najpierw chciał trochę odpocząć od siebie - OK. Ale że jeszcze zaczął się spotykać z inną? Tu nie ma wytłumaczenia, że "chce zobaczyć, jak by było", czy innego. Albo kocha Ciebie, albo nie. Myślę, że prędzej czy później powinniście to sobie wyjaśnić. A nawet gdyby (nie daj Boże) okazało się, że on nie był Ciebie wart - wiem, że to będzie ekstremalnie trudne, ale uszy do góry. Może będzie to trwało strasznie długo, może na zawsze zostanie zadra - ale w końcu i Ty znajdziesz swoje prawdziwe szczęście. ![]() A może wszystko jeszcze będzie dobrze. Nie znam całej sytuacji. Ale tak czy inaczej, trzymam za Ciebie kciuki i ściskam mocno! ![]()
__________________
30 Day Shred: done! ![]() Ripped in 30: done! ![]() Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką) Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę) |
![]() ![]() |
![]() |
#1330 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Mofi,
ja też bynajmniej nie uważam że jesteś rozchisteryzowana, powiem szczerze że jeszcze jakiś czas temu byłam w bardzo podobnej sytuacji. Ja również pewnego "pięknego dnia" usłyszałam: "Nie wiem tak naprawdę co do Ciebie czuję, kocham Cię inaczej niż kiedyś" (tylko facet może coś tak absurdalnego wymyśleć...), też chciał przerwy (to chyba jakiś standard u facetów), przez jakiś czas związek był w zawieszeniu, ja się męczyłam, a on nadal nie wiedział czego chce od życia. W końcu związek się rozpadł..... a mi się świat zawalił, nie wiedziałam kompletnie co ze sobą zrobić, nic nie jadałam, nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Ale powiem Ci słowa, które już pewnie słyszałaś nie raz, ale to najprawdziwsza prawda: CZAS LECZY RANY!! Ja też nie wierzyłam że się pozbieram, że będę mogła normalnie funkcjonowac bez niego, a jednak żyję i mam się dobrze, coraz lepiej!! , Raz jest lepiej, raz gorzej, ale dasz sobie radę, jak my wszystkie w tym wątku. Trzymaj się cieplutko Pozdrawiam
__________________
dzień bez uśmiechu
jest dniem straconym!!! |
![]() ![]() |
![]() |
#1331 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Mam dola
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1332 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Klarisko
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() trzymaj się kochana ![]()
__________________
dzień bez uśmiechu
jest dniem straconym!!! |
![]() ![]() |
![]() |
#1333 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Oreganko dzieki
![]() ![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1334 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Klarisko mój też taki był, tzn. zawsze był wtedy kiedy go potrzebowałam, teraz już go nie ma, a żyć trzeba dalej, trzeba sobie wszystko na nowo poukładać, ja nie staram się już rozpamiętywać jak mi było dobrze, jak było fajnie czuć że się ma kogoś na kogo można zawsze liczyć o każdej porze dnia i nocy, staram się o już o tym nie myśleć.
Gdy tylko nachodzą mnie takie myśli skutecznie je odtrącam ![]() Masz teraz gorsze chwile, ale jeszcze słoneczko dla Ciebie zaświeci ![]()
__________________
dzień bez uśmiechu
jest dniem straconym!!! |
![]() ![]() |
![]() |
#1335 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Chce by sloneczlo swiecilo gdy bede z nim. Czemu niektore pragnienia tak trudno zrealizowac?? Czlowiek moze sie zmienic, to wiem na wlasnym przykladzie jesli Kocha. Oreganko ja sobie nie moge pozwolic na placz przed matura i zamartwianie sie
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1336 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() Musisz tylko uwierzyc w to, że bez niego świat się nie zawalił i też może byc piekny. Każda z nas zrozumiała to w innym czasie... niektóre po 3 miesiącach, niektóre po roku, ale każda z nas to zrozumie i zacznie zyć dla siebie, a wtedy spotka tego jedynego, tego wartego naszego uczucia... Mafisko jedyne co przychodzi mi teraz do głowy po swoich doświadczeniach to: ... nie błagaj o miłość, nie poniżaj się, kiedyś będziesz tego załować... ja żałuję, mojego poniżenia, żałuję że błagałam na kolanach by mój ex nadal mnie kochał, pomyśl, po co byc zkims kto teraz mówi ci że cie nie kocha, chcesz na siłe z nim być a za kilka lat zobaczyć jego odejście?? Bo nie wierzę, wybacz, ale nie wierze ze to mogło by trwac do końca życia, tak samo nie wierzę że mój związek by przetrwał... Jesli chcesz wyślemy Ci książkę, którą chyba każda z nas przeczytała i napewno pomogła przetrwac ten ciężki okres... Trzymaj się ciepło!! Pisz do nas, napewno w jakiś sposób sprawi Ci to ulgę, a my pomożemy na ile będziemy mogły... znaczy mówie za siebie ale jestem pewna że wszystkie dziewczyny tak mysla, jesli masz ochotę pisz do mnie... Ściskam Cie mocno ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1337 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Klarisko
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1338 | |
BAN stały
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1339 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Kajasia222 4,5,11,18,24 maja
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1340 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() Klarisko będe trzymac mocno kciuki!! Ja na swoja mature uczyłam się w noc przed bo też dziwnym zbiegiem okoliczności wtedy rozstałam się z facetem ; /w ogóle nie chciałam iśc na ta maturę, ale mnie siła w domu zmusili i zdałam jakims cudem, a nerwów było sporo i ogólnie w dołku byłam... Wiec i Tobie sie uda!! Ja w to bardzo wierzę!!! Do maturki zostało Ci mało czasu, zdaj to, a potem bedziemy sie martwić twoim exem ![]() Ściskam Was dziewczyny!! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1341 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 116
|
![]()
Dziewczyny mam nadzieje ze dzieki wam to jakos przetrwam i pewnego dnia obudze sie i stwierdze ze jestem szczesliwa. Oreganko kochana jestem pod wrazeniem twojej wypowiedzi. dokladnie czuje tak jak napisalas. I rowniez zylam w zawieszeniu, zupelnie jakby na innej planecie. I na chwile obecna nie wyobrazam sobie ze zycie jest mozliwe bez niego, bo mysle o nim w kazdej minucie, ale Kajasiu masz racje nie mozna kochac na sile. Dzis znow mi sie snil. podswiadomosc jednak dziala
![]() Aha i poprosze o ta cudowna ksiazeczke Kajasiu!!!!! |
![]() ![]() |
![]() |
#1342 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() Dobrze że sama siebie powstrzymujesz, to już dobry znak, zobaczysz będzie lepiej z każdym dniem... Ściskam Cie mocno ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1343 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Mofi, przeczytałam całą twoją trudną historię.
Zapewniam Cię że wiem jak się czujesz, każda z nas tutaj wie ![]() Bardzo mi przykro że i ty musiałaś tutaj dołączyć, a jednocześnie cieszę sie że jesteś tu i nie zostałaś z tym wszystkim sama. Widzisz przez cały związek myślałaś pewnie że znalazłaś w życiu bratnią duszę, że jesteś z kimś idealnym, jak sie jest w związku to często mimo spięć i kłótni nie dostrzegamy różnych rzeczy, wad... Teraz pewnie przypominasz sobie tylko to co było dobre, same przyjemne chwile, ale pomyśl sama że skoro on cie tak potraktował, to może wcale nie był tym idealnym facetem dla ciebie, zrobił ci wielką krzywdę, i wiesz, nie rozumiem tego, choc pewnie nie ja jedna nie rozumiem zachowania mężczyzn którzy nie maja odwagi zerwać raz na zawsze tylko prosząc o chwilowe rozstanie zadają tych ran coraz więcej, dają nam nadzieję, a w głębi duszy wiedza że nigdy nie wróca. Może pozbierałabyś się o wiele szybciej, może byłabyś już o wiele kroków dalej, może juz w lepszym nastroju, tylko ta cholerna nadzieja która cię trzymała przy życiu, a która on niesłusznie ci dawał.... Mofi, kochanie dziś może w to nie wierzysz, ale zapewniam cię, że wyjdziesz z tego, ja kiedyś myslałam że życie się dla mnie skończyło bo tak bardzo kochałam a nam sie nie udało. Ale dziś, po czasie widzę że człowiek ze wszystkiego może sie wyleczyć, że nawet największa i najogromniejsza miłość może minąć, I szczerze wierze że i tobie, tak jak mnie uda się. Przytulam cie mocno ![]()
__________________
Połam język ![]() Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1344 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
niepewność - ona jest najgorsza
powiem tyle: jak można się tak długo zastanawiać (od 8 lutego) ? nie pojmuję. Zwykłe i jak dla mnie wręcz beszczelne granie na uczuciach osób, z którymi się kiedyś było. Uciekajcie od takich chorych sytuacji!
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
![]() ![]() |
![]() |
#1345 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Wkurzyłam się no!
Zadzwoniłam do Cioci do której mam przyjechać i pomóc trochę w domu a ona mnie wypytuje o Marcina. Niestety każda z moich ciotek była w nim normalnie zakochana i nie potrafi pojąć że nas już nie ma. Tak mówiła i mówiła, że on taki dobry, że mało takich jest na świecie nawet powiedziała że nie chce żebym była starą panną ![]() ![]() ![]() A potem wychodzi co innego... ![]() Wrrrrrr.... ![]() No nic... milutkiego, pełnego słońca dnia Dziewczynki ![]() ![]() ![]() Ściskam mocno, razem sobie poradzimy ze wszystkim ![]() ![]() ![]() P.S. Martina@ ma rację nie ma nic gorszego niż życie w zawieszeniu!! |
![]() ![]() |
![]() |
#1346 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Birunia!! Trzymaj się!! Ja miałam to samo, każdy go lubił i było wiele pytań, a babcia do tego czasu powtarza "zejdziecie się" wrrr. Nie chce sie wdawać w szczegóły bo po co im to, ale jak mnie wnerwią to powiem im jak było naprawdę. A Ty sie kochana nie przejmuj, to chyba normalne że się przywiązujemy ![]() Nie denerwuj sie kochana ![]() Aaa mam pomysł na wieczór dla nas, ale to jak wrócę bo jadę z małą do Figloraju. Do wieczorka kochane!! EDIT: Tylko chce dodać że każda z nas w tych sprawach ma rację, bo każda cierpi, czy cierpiała przez faceta i inaczej to przeżywała, więc każda rada jest cenna To to już ide ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1347 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Biricchina, szczerze współczuję, najgorsze jest potem dogadywanie, jaki to on był cudny i idealny, tylko że to nie one z nim żyły tylko ty.
Nie przejmuj sie tym, a jak będą wciąż tak gadać to im powiedz jaka była prawda i że nie życzysz sobie tego typu rozmów ![]()
__________________
Połam język ![]() Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1348 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
podnoszę alarm: powoli łapię doła.....
![]() niech to słońce w końcu wyjdzie zza chmur ![]()
__________________
dzień bez uśmiechu
jest dniem straconym!!! |
![]() ![]() |
![]() |
#1349 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() ![]() No i jazda z domu, nie siedzimy, nie smucimy się. Jest tyle fajniejszych rzeczy do roboty!! ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1350 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
co do muzyczki, to jeszcze mi sie wczoraj przyplątał Kostek- Tak kochać tylko Ciebie.... muszę zmienić klimaty
![]() no koniecznie muszę z domu wyjść, dzisiaj obowiązkowo basen ![]()
__________________
dzień bez uśmiechu
jest dniem straconym!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:17.