2021-09-24, 08:22 | #1351 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ---------- Jakoś turbo szybko nawał dorwał się do moich piersi, narazie udaje się bez laktatora, ten mój mały naturalny laktatorek daje radę oby tylko szybko się to ustabilizowało Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Olga 20.03.3015
|
||
2021-09-24, 10:54 | #1352 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Cytat:
Matko, ale u nas wieje miałam iść z młodym na spacer, ale by nam głowy pokrywało z takim wiatrem Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
||
2021-09-24, 13:40 | #1353 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
O matko, boli mnie krocze, leżę i wietrzę, nienawidzę podpasek a tu teraz nie ma innej rady jak żyć jak to odparza.
Położna środowiskowa dzwoniła że dziś wpadnie to będę miała to z głowy, do tego PESEL, akt urodzenia i meldunek dziś został ogarnięty jeszcze wieczorem laptopa wyciągnę i żłobek i 500+ załatwię Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Olga 20.03.3015
|
2021-09-24, 13:54 | #1354 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
O to sporo masz załatwione ja muszę ogarnąć żłobek, niby u nas rekrutacja jest całoroczna, ale muszę poczytać i poszukać jakie żłobki nas interesują Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
|
2021-09-24, 15:25 | #1355 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88918291]Kurcze znam ten ból, ja jeszcze miałam mega opuchnięte i dostawałam lód do okładania sobie, to jakoś pomagało, a w domu położna poradziła mi robienie okładów z kory dębu, pomaga na szybsze gojenie się ran i też właśnie na odparzenia
O to sporo masz załatwione ja muszę ogarnąć żłobek, niby u nas rekrutacja jest całoroczna, ale muszę poczytać i poszukać jakie żłobki nas interesują Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]O dzięki, wyślę męża po korę dębu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Olga 20.03.3015
|
2021-09-24, 15:28 | #1356 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Justyna mam nadzieję, że pomoże Jeszcze położna mówiła, że jakby dziecię miało odparzenia to można zrobić okład z tej kory
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
2021-09-24, 15:52 | #1357 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Okej, donoszę, że żyję
Jak pisałam Wam, że mnie przyjęli na oddział, to położne z nocnej zmiany były przekonane, że do rana nic się nie rozkręci. Zresztą ta z izby była zdziwiona, że skierowali mnie na porodówkę, a nie na patologię. Tymczasem ledwo mnie tam położyły i kazały się przespać, a zaczęły mi się normalne skurcze do rozwarcia, do jakiejś 4 rano zrobiło się z 6 cm i położna kazała mi dawać znać tej mojej, żeby przyszła wcześniej (na 7 zaczynała zmianę), bo to się może szybko zadziać. Także całą noc nie spałam, może jakieś minuty drzemki łapałam. Pomagał mi prysznic i gaz, ale powiem Wam, że jak się tak kilka skurczy wzięło na gazie, to był niezły odlot W nocy przyjechała jeszcze jedna rodząca i poszła na salę z wanną, i wtedy mi się przypomniało, że ja też chciałam wodę położna powiedziała, że jak tylko zdążymy i zwolni się tamta sala to mnie przeniosą. Po 6 przyjechała moja położna i od razu zrobiła rewolucję, włączyła mi radio, kazała wstać i się ruszać. Około 7 poszłyśmy na salę z wodą, miałam wtedy 9 cm i już mocne skurcze, więc kazała mi dzwonić po męża. Ale niestety woda podziałała zbyt łagodząco i skurcze się spłyciły Także dostałam oksytocynę, musiałam wyjść z wody i zaczęłyśmy próbować chyba wszystkich pozycji świata po kolei, dla mnie większość była strasznie niewygodna, położne np. podciągały mi nogi wyżej, żeby zrobić miejsce dziecku, a ja się przy tym zwijałam z bólu wydaje mi się, że to wina tego, że te pierwsze parę godzin byłam taka statyczna i leżałam na leżance, zamiast od razu uczyć się z tym pracować i pomagać. O 9:20 miałam pełne rozwarcie, niestety coś tam położna musiała domasować, bo w jednym miejscu szyjka się trzymała. Parte trwały bite 2 godziny, niestety nie udało mi się już wrócić do wody, za to na sali pojawiało się coraz więcej osób, przyszli chyba ze trzej lekarze. Główka ciągle się cofała po skurczu i nie chciała wyskoczyć :/ Około 11 jeden z nich powiedział, że to już za długo trwa i że proponuje vaccum, a jak nie, to prawdopodobnie skończy się na cesarce. Moja położna mi potwierdziła, że to jest teraz najlepsze wyjście. Niestety do takiego vaccum musieli mnie naciąć, a jak zobaczyłam rozmiar tego sprzętu, to mało nie zemdlałam no i zakładanie tego do przyjemnych nie należało, ale w sumie przy tych badaniach palcami pod koniec porodu to niewielka różnica. No i na tym vaccum w końcu się udało, chyba 3 parte i mały się urodził, ale kazali mi przeć klasycznie na wdechu, tyle tylko, że w swoim rytmie, nie na komendę. Jak mi powiedzieli, że główka już jest, to spanikowana zapytałam, czemu nie płacze Dostałam go od razu na siebie, pościskałam go troszkę, ale nie mogłam się przez to skupić na łożysku, więc położne zaproponowały, że wezmą go już na wstępne oględziny na stanowisko noworodkowe. Odcięłam jeszcze pępowinę. Trzecia faza trwała 17 minut i po urodzeniu łożyska wpuścili mojego męża na kangurowanie, a mnie w tym czasie szyły dwie lekarki, miałam wrażenie, że trwa to wieczność, ale babki bardzo się starały i od razu mnie poinstruowały nt. pielęgnacji krocza itd. I teraz najmilszy punkt - nie było nikogo następnego do porodu, a na noworodkach jeszcze nie było miejsc, więc mój mąż był ze mną w sumie ze 4 godziny cały czas byliśmy na tej sali z wanną, małego po 2 godzinach zabrali na ubieranie itd, w międzyczasie jeszcze spróbowaliśmy się pokarmić. Niestety mam wklęsłe brodawki, więc Staś miał problem z chwyceniem mimo ogromnych chęci z jego strony mam już kapturki i powoli coś tam działamy, ale na razie dokarmiamy MM, chociaż mały w ogóle nie czai bazy z jedzeniem i podobno w nocy też nie chciał jeść z butelki :/ Mam nadzieję, że nie spadnie przeze to za bardzo z wagi. Ja po porodzie dostałam w sumie 4 kroplówki, bo byłam słabiutka, na noworodki przywieźli mnie na wózku i umyć się mogłam dopiero dzisiaj późnym rankiem, bo wieczorem, jak kroplówka zeszła i nabrałam sił, okazało się, że nie ma ciepłej wody 🤦☠♀️ nadal nie czuję się w pełni na siłach i mimo, że piję, to w ogóle nie sikam. Może jutro nas wypiszą, zobaczymy. Dzisiaj Staś miał szczepienia, czekam jeszcze, aż go wezmą na usg nerki, jutro przesiewy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-09-24, 15:54 | #1358 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
O super, będę miała w pamięci na przyszłość
Kobietki a przypomnicie jak to z Wit d? Kropelkę vigantolu prosto do buzi raz dziennie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Olga 20.03.3015
|
2021-09-24, 17:46 | #1359 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 566
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Karmieniem w pierwszej dobie bym się nie martwiła, maluchy często są jeszcze wtedy niechętne, mają w brzuszku wody płodowe, najadły się tą pierwszą siarą itp Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-24, 17:56 | #1360 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
aa zapomniałam napisać, ma 52 cm i 3580 g, więc wcale nie taki gigant ;D
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-09-24, 18:33 | #1361 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Cytat:
Była u nas dziewczyna od chustonoszenia i jestem oczarowana udało mi się zamotac małego, jaka bliskość i wygoda kupiliśmy od niej chustę, wypierzemy i będziemy nosić Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
||
2021-09-24, 18:47 | #1362 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-09-24, 20:26 | #1363 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Melduję, że też już jestem po i dobrze, że już byłam w szpitalu, bo kto wie czy bym zdążyła bóle zaczęły się trochę przed północą i raczej z podbrzusza, trochę z krzyża, ale wg położnej nie porodowe i długo utrzymywało się tylko 3cm rozwarcia. Na porodówkę trafiłam tylko dlatego, że natężenie i częstotliwość się zwiększyła do tej 1.30 i ledwo zipiałam, nawet nie byłam w stanie ogarnąć spakowania się, a na porodówkę pojechałam na wózku. O 2.19 mała już wyszła, nawet znieczulenia nie zdążyli mi podać 2970g i 53cm️ teoretycznie w poniedziałek wychodzimy, wcześniej niby chcą nam zrobić jeszcze badania ze względu na moją infekcję sprzed miesiąca, nie wiem co to ma teraz do rzeczy 🤷 ale najważniejsze że póki co wszystko ok. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-24, 21:04 | #1364 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
|
2021-09-24, 21:21 | #1365 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 566
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Cytat:
Między naszym dziećmi równo 3 tygodnie różnicy Czy mamy jeszcze kogoś przed porodem? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-09-24, 22:22 | #1366 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Olga 20.03.3015
|
|
2021-09-25, 05:02 | #1367 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
My chyba też kiblujemy do poniedziałku, nerka wymaga dalszej diagnostyki. Muszę dzisiaj podać mężowi koszule do prania, bo siedzę w ostatniej czystej. Nie byłam na to gotowa, psychicznie też nie. Ogólnie wczoraj wieczorem miałam już strasznego doła, boję się tego dziecka i nie umiem go obsługiwać. Dzisiaj chyba będę męczyć te pielęgniarki od noworodków o wszystko, zobaczymy, jaka się zmiana trafi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-25, 08:02 | #1368 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ---------- U mnie chyba sytuacja laktacji w miarę dobrze przebiega, całe szczęście maluszka pięknie ściąga i laktator póki co okazał się zbędny i znaczenie szybciej się to normuje bez odciągania i dodatkowej stymulacji, także super bo przy pierwszej córce to bardzo długo trwało i było bardzo wykańczające, co prawda jeszcze piersi bardziej przypominają napuchnięte twardziele ale nie są już cegłami Teraz jeszcze tylko obkupić się w biustonosze bo wszystkie za małe 🤣 Niestety krocze mi opuchło i to nie jest przyjemne, okłady wietrzenie i leżenie bo siadać nie dam rady, jak było trzy pierwsze dni super tak teraz jest tragedia oby szybko z tym dojść do ładu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Olga 20.03.3015
|
|
2021-09-25, 08:15 | #1369 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Cytat:
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka |
||
2021-09-25, 09:01 | #1370 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 411
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Michru gratulacje ! Expresem Ci poszło!!
Sale nie patrz na nic pytaj ile wlezie i o wszystko co przychodzi Ci do głowy po to one są ale tez skad my to mamy wiedzieć. Tez zależy z kim jesteś z pokoju jak trafi się mama doświadczona to tez dużo dziewczyny pomagają My dziś po położnej, niunia odzyskała wagę urodzeniowa już troszke z nawiązką wiec jest progress Ale okazuje się że nasza położna kończy jej się kontrakt i nie wiadomo czy jakas inna nie będzie przychodzić Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2021-09-25, 10:21 | #1371 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Avokado, Sale, Michuru gratulacje dziewczyny dużo zdrowia dla was i waszych pociech
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-25, 10:50 | #1372 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 566
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-25, 12:12 | #1373 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-25, 12:25 | #1374 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 566
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-25, 13:20 | #1375 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 62
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
dziewczyny gratulacje dzudziusiów! 😘🥰🌻
U nas już lepiej ale wiadomo było trudno na początku. Zresztą mnie przeraża ta liczba kroplowek zastrzykow itp. Nadal boli ale już znosnie. Tak że da się funkcjonować bez kroplowek, tylko na tabsach🙂 Mała je z piersi, miałam kontakt do piersi tak po pół godziny od przyjazdu z sali operacyjnej. Myślę że to wiele dało. Już w dzień cc 3 x karmiłam. Potem zabrali.mi ja w nocy po 24 jak dawali morfine ale przywieźli już przed 6. Także tylko te 6 godzin niecałe nie była że mną. 🙂miałam duża motywację żeby wstać, bo w tym szpitalu trzeba się samemu spionizowac i mogłam dopiero wczoraj z rana. I od wczoraj dzidzia że mną już bez przerwy. Tylko spadła sporo z wagi. Muszę ja podtuczyc. Ładnie ssie A ja widzę wreszcie mleko w piersiach |
2021-09-25, 13:36 | #1376 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-26, 19:28 | #1377 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Ale tu cisza! Tym, którym nie pogratulowałam - brawo, dobra robota, Dziewczyny Ja się nie odzywam, bo u nas nie jest dobrze. Ze mną wszystko ok i od wczoraj jestem do wypisu, na obchodzie już mnie nawet nie pytają o samopoczucie ani nie badają. Niestety ze względu na Stasia jeszcze tu leżymy, diagnozują nerkę. Dzisiaj miał pobierany mocz i właśnie go zabrali na powtórkę. Zasadniczo to prosto stąd powinni go przewieźć na patologię noworodka i o ile jutro będzie tam miejsce, to tak zrobią. Ja bym mogła iść tam z nim (gdyby było miejsce w sali dla matek z dziećmi), ale zadecydowałam, że nie chcę. I jeśli jutro jednak go nie przewiozą, to też już sygnalizowałam, że muszę odpocząć psychicznie i wyjść do domu. Na obydwu oddziałach są normalnie odwiedziny w wyznaczonych godzinach i można dowozić mleko dla dziecka, a ja akurat dzisiaj coś tam dostałam pokarmu, więc mam nadzieję, że uda się coś podziałać. Dzisiaj przez większość dnia popłakuję, jak tylko schodzę na ten temat, więc poprosiłam położne o zabranie Stasia na noc na noworodki, a ja dostanę coś na uspokojenie i mam nadzieję, że po prostu trochę to odeśpię i jutro będzie lepiej. Plusem tej sytuacji jest to, że "przy okazji" zajmą się stópkami małego. I koleżanka z sali mnie pociesza, że jej starsze dziecko też leżało na takim oddziale i od razu załatwili USG bioderek A z obsługą dziecia już mi idzie trochę lepiej, wszystko robię wolno i troszkę mi się trzęsą ręce, ale widzę dużą poprawę. Tylko nie umiem jeszcze ekonomicznie gospodarować chusteczkami do pupy, a Stasiek notorycznie mi brudzi świeże pampersy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez sale_girl Czas edycji: 2021-09-26 o 19:31 |
|
2021-09-26, 21:27 | #1378 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Szybko poszło z obsługą, za każdym razem nabierasz wprawy i z czasem będziesz wszystko robić ekspresowo co do chusteczek to i ja nie umiem z nich korzystać, smółkę nimi wytrzeć graniczy z cudem, jedna wielka maziaja U mnie dziś piękna pogoda, starszej córce skończyła się kwarantanna i wyszliśmy na pierwszy spacer całą czwórką i tak zleciało 2,5 godziny no i kolejny powód do zadowolenia to fakt że weszłam w jeansy które były na mny ciasne (!!!) przed ciążą, co prawda jeszcze brzuszek jakiś tam jest ale wszystko idzie ku dobremu no i włożyłam dziś obrączkę i prezent od TŻ i córki za to że byłam taka dzielna i urodziłam Agatke, piękne złote kolczyki 🥰 milusio Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Olga 20.03.3015
|
|
2021-09-26, 21:41 | #1379 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
U nas ostatnie dwa dni były dość ciężkie, dziecko mi się strasznie marudne zrobiło i ciągle tylko na rękach. Za to ostatnią nocą nam to trochę wynagrodził, miał między kolejnymi karmieniami 4 i 3 godziny przerwy Dobił już chyba do czterech kilo , ale nadal wchodzi w ubranka w rozmiarze 50, chociaż już dosyć na styk
Jutro po południu lecimy na USG bioderek. A w międzyczasie dzielnie robimy ćwiczenia od neurologopedy i chyba są postępy, bo coraz częściej udaje mi się nakarmić bez bólu. |
2021-09-26, 22:00 | #1380 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 566
|
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Cytat:
Jak Ty się czujesz fizycznie? Staś rozumiem nie ma jeszcze postawionej nawet wstępnej diagnozy co do tej nerki? Najważniejsze, że jest pod dobrą opieką Ja zużyłam masę chusteczek na smółkę, ciężko się to domywa, potem jest znacznie lepiej Trzymaj się ciepło!!! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ---------- Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:26.