sześćdziesiątki z plusem

[bietkadd]

Napisane przez starsza pani

Babygia,Robótko,Carolinko ,Malinówko,Sonatko,jesteś cie niezawodne,wspaniałe.Nie wiem czy znalazłabym w realu tyle osób,którym by się chciało zawracać sobie głowę moimi problemami.Wyszukiwać przepisy,diety aby pomóc.Czy tak jak Sonata powiedzieć-jestem słaba w kulinariach ale stoję przy tobie.Dziękuję.
Dobranoc kochane,spokojnych snów.

Witam pięknie sąsiadeczki Juz wszystko przeczytałam o tej diecie i...ciężka sprawa Jak juz wspomnialam naszej stronce to moje, to całkiem mięsożerne i na tym opiera się moje gotowanie !
Ale jak tylko cos wymyślę odezwę się. Buziaczki i miłej niedzieli

[starsza pani]

Napisane przez Toogra

St.Pani w pracy coraz gorzej,,ale nie mam sumienia Was poprostu zadreczac,,,,

Toogra,nie znudziło Ci się jeszcze słuchać,że po to tu jesteśmy aby się wspierać?Wszystkie po kolei już Ci to mówiłyśmy.Niektóre z Dziewcząt nawet groziły Ci przykrymi konsekwencjami za takie insynuacje.A mówiąc powazniej wydaje mi się,że sprawa rozejdzie sie po kościach.Od dłuższego czasu spodziewałaś się z dnia na dzień zwolnienia.Pamiętasz przed świętami? A tym czasem pracujesz,teraz mówisz o kwietniu.Zobaczysz,będzie dobrze.Jeśli "dobrze" można nazwać pracę za takie pieniądze i w takiej nerwówie.

Napisane przez Toogra

Miłej niedzieli dziewczyny
U mnie dzis mroz -8 stopni.Starsza pani bardzo lubię gotowac,,ale gotuje raczej nie zdrowo ,,bo czasami tłusto ale od czasu do czasu nie zaszkodzi.

Niestety wszystko co dobre nie jest zdrowe i odwrotnie.
Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim przyjaciółkom za chęć pomocy w niestety zdrowym gotowaniu.A teraz idę piec przesmaczną szarlotke z przepisu Caroliny.Zapraszam ,będzie gotowa za dwie godziny.

[Babygia]

Danulka,poslalam Ci kilka maili z opisami diety i przepisami na zywienie chorego z niewydolnoscia nerek.Ciagle jeszcze szukam,i cos wyszperam,google dobra rzecz.
Zajrze tez na przepis na te warzywa,to jest podobne troche do ratatouile,smakuje pysznie,ja to lubilam z ziemniakami!

[Toogra]

St.Pani bardzo tego pragnę,,,aby cale zamieszanie z moją pracą naprawde rozeszło się po tzw,kosciach......pisałam o kwietniu,,,po pani ktora teraz pracuje na tym stanowisku odchodzi na emeryture i na hurra musi byc tam ktos,,,kto nie jest zielony w tym temacie,,,,a wiąże się to dla mnie niestety z samymi minusami jak pisałam,,,,ale zobaczymy,,moze bedziesz dobrym prorokie,
Hej Babygia widzę ,ze jestes ,buziaki

[carolinascotties]

Danusiu - poproszę kawałek ciasta - dawno go nie jadłam
Dziś bardzo potrzebuję endorfin...

[Malinówka]

Cały dzień nie miałam chwilki , żeby Tu zajrzeć to chociaż teraz wpadłam życzyć Wam Dobrej Nocy i kolorowych snów . Przytulam Was serdecznie i do jutra.. Zajrzę na chwilkę zanim się wyloguję z wizażu.

[starsza pani]

Napisane przez Malinówka

Cały dzień nie miałam chwilki , żeby Tu zajrzeć to chociaż teraz wpadłam życzyć Wam Dobrej Nocy i kolorowych snów . Przytulam Was serdecznie i do jutra.. Zajrzę na chwilkę zanim się wyloguję z wizażu.

Jutro już jedziesz daleko,daleko.Smutno bedzie bez Ciebie przez trzy tygodnie.Zyczę Ci kochanie miłego towarzystwa na zabiegach i po nich,sympatycznej koleżanki w pokoju,dobrej pogody i rezultatów w leczeniu.Myśl o nas 50+ i 60+ czasami .Całujemy Cię serdecznie.Szerokiej drogi. Będziemy tu na Ciebie czekać z niecierpliwością.

[starsza pani]

Napisane przez carolinascotties

Danusiu - poproszę kawałek ciasta - dawno go nie jadłam
Dziś bardzo potrzebuję endorfin...

Dlaczego endorfin? Co się dzieje?Mam oprócz szarlotki piernik z orzechami,daktylami,rodzy nkami i powidlami śliwkowymi.

[carolinascotties]

A tak mi jakoś dziś smutno Danusiu... ale uśmiecham się do swoich myśli, kiedy pomyślę o tych Wizażankach, które szanuję, cenię, za którymi tęsknę i z którymi bardzo chciałabym się kiedyś spotkać

[starsza pani]

Napisane przez carolinascotties

A tak mi jakoś dziś smutno Danusiu... ale uśmiecham się do swoich myśli, kiedy pomyślę o tych Wizażankach, które szanuję, cenię, za którymi tęsknę i z którymi bardzo chciałabym się kiedyś spotkać

Ja też.Kiedyś do swego domu z ogrodem zapraszała nas Fafix.Ale teraz nie ma Jej ani w naszym ani w żadnym innym watku na Wizażu.Szkoda.Może jeszcze się odezwie.Fajnie byłoby spotkać się razem.A może nie fajnie? Ciekawe czy zawiązałyby się prawdziwe przyjażnie,czy byłybyśmy sobą rozczarowane? Ja napewno wstydziłabym się swojej starości.Oj Carolinko i mnie zrobiło sie tęskno za Wami i smutno.

[carolinascotties]

Danusiu - poczekaj chwilę - zaraz Cię rozweselę. już pisze - tylko nie uciekaj prosze

[carolinascotties]

Napisane przez starsza pani

Ja też.Kiedyś do swego domu z ogrodem zapraszała nas Fafix.Ale teraz nie ma Jej ani w naszym ani w żadnym innym watku na Wizażu.Szkoda.Może jeszcze się odezwie.Fajnie byłoby spotkać się razem.A może nie fajnie? Ciekawe czy zawiązałyby się prawdziwe przyjażnie,czy byłybyśmy sobą rozczarowane? Ja napewno wstydziłabym się swojej starości.Oj Carolinko i mnie zrobiło sie tęskno za Wami i smutno.

14 lutego są okrągłe urodziny mojej Babci
Jak wiecei moja Mama pracuje za granicą ... postanowiłyśmy zrobić Babci najpiękniejsze urodziny na swiecie!!! Niestety nie bedą onetak piękne, jakbyśmy mogły to sobie wymarzyć - ponieważ będą bez mojego Dziadka...ale On na pewno tego dnia z nami będzie

Ustaliłyśmy z Mamą, że oficjalnie - wersja dla Babci -Mama wraca 18go lutego i tego dnia idziemy we trójkę do restauracji - w tym celu babcia zamówiła sobie wizytę u fryzjera i za namową Mamy kupiła sobie jakiś mega wystrzałowy kostium, którego nawet ja nie widziałam
Powiedziałyśmy Babci, że impreza dla rodziny odbędzie się 25go - ja poprosiłam o sporządzenie listy osób, które babcia chciałaby na imprezie widzieć - zaznaczyłam, że nie ma się ograniczać w wyliczaniu tych osób

To była wersja oficjalna... a teraz napiszę jak będzie naprawdę

wspomnianego 18 lutego - po fryzjerze Babcia będzie odebrana przez Mamę i przywieziona do świetnej restauracji - w lesie, w stylu góralskim... tam będę czekać ja i 30 osób +dzieciaki- rodzina z Szczecina, przyjaciele najblizsi i ci, których Babcia ZUPEŁNIE się nie spodziewa - w tym rodzina z Bydgoszczy w KOMPLECIE ( co niezwykle rzadko się zdarza )!!!

To pierwsza część niespodzianki...druga to prezent urodzinowy...Mama przy wszystkich obecnych wręczy Babci kopertę z ...biletami lotniczymi na Wyspy Kanaryjskie na 10 dni - na które Babcia poleci z Mamą ( od wielu lat nie były nigdzie razem...nie licząc wypadów nad morze i na działkę)

Kochane - już nie mogę się doczekać...cała akcja przebiegała w ogromnej tajemnicy - ja i Mama jeździłyśmy po przyjaciołach Babci - zaklinając, żeby tylko NIKT się nie wysypał...

Wczoraj, kiedy dowiedziałam się, że rodzina z Bydgoszczy stawia się w komplecie ( powiedzieli, że jest to taka okazja, że muszą przybyć wszyscy)...rozpłakałam się ze szczęścia...

Danusiu....mam nadzieję, że choć raz się uśmiechnęłaś czytając to...

[Babygia]

Karo-ale bomba!Wy to macie super pomysly!Jaka wspaniala niespodzianka!ja na miejscu Babci bym chyba zemdlala z wrazenia!jakie to szczescie mic taka duza,cudowna,kochajaca rodzine!!!!Zycze Wam,aby tp party bylo cudowne,niezapomniane...I zycze babci i Mamie samych przyjemnosci na Kanarach,bylam-jest pieknie!

[Toogra]

Milegod dnia dla wszytskich Carola super niespodzianka,,,,szkoda ,że nie jestem twoją babcia hee....wszytskiego naj dla Niej.

[starsza pani]

Napisane przez carolinascotties

14 lutego są okrągłe urodziny mojej Babci


Danusiu....mam nadzieję, że choć raz się uśmiechnęłaś czytając to...

Ja się nie uśmiechnęłam.Ja się popłakałam.Ile lat konczy Babcia?
Dlaczego wszystkie Babcie na Swiecie nie mają takich córek i wnuczek? Czy nie zaslużyły sobie na to?Nie umiały dać tyle serca aby tyle serca dostać??

[carolinascotties]

Napisane przez Babygia

Karo-ale bomba!Wy to macie super pomysly!Jaka wspaniala niespodzianka!ja na miejscu Babci bym chyba zemdlala z wrazenia!jakie to szczescie mic taka duza,cudowna,kochajaca rodzine!!!!Zycze Wam,aby tp party bylo cudowne,niezapomniane...I zycze babci i Mamie samych przyjemnosci na Kanarach,bylam-jest pieknie!

Babygia - ja mam nadzieję, że moja Babcia nie zemdleje Dziękuję za życzenia - wiem, że na Kanarach jest wieczna, piękna wiosna - a to ważne... na pewno zdam Wam relację z wrażeń moich dziewczyn

Napisane przez Toogra

Milegod dnia dla wszytskich Carola super niespodzianka,,,,szkoda ,że nie jestem twoją babcia hee....wszytskiego naj dla Niej.

Dziękuję Toogra Pięknego dnia dla Ciebie

Napisane przez starsza pani

Ja się nie uśmiechnęłam.Ja się popłakałam.Ile lat konczy Babcia?
Dlaczego wszystkie Babcie na Swiecie nie mają takich córek i wnuczek? Pewnie nie zaslużyły sobie na to.Nie umiały dać tyle serca aby tyle serca dostać.

Danusiu Babcia kończy 70 lat wieczorem wstawię Jej zdjęcie ze Świąt...jest ciepłą, dobrą, mądrą i piękną kobietą, która zycie przeżyła u boku wspaniałego, kochającego i szanującego Ją mężczyzny... wyciskali razem z każdej chwili wszystko, co radosne, ciekawe, godne zapamiętania...myślę, że to właśnie odbija się na jej twarzy
Danusiu...może to nie tylko tak, że Babcie nie zasługują...Babcie zasługują przede wszystkim tym, że są...ale nie wszyscy chcą to docenić... Wiem, że są przeróżne przypadki babciowe - ale na każdą jest sposób - aby ją otworzyć i rozpromienić w uśmiechu... takie jest moje zdanie...

Pozdrawiam Was serdecznie

[carolinascotties]

Obiecane zdjęcia mojej Babci
jutro rano je usunę...

[starsza pani]

Napisane przez carolinascotties

Obiecane zdjęcia mojej Babci
jutro rano je usunę...

To niesamowite-tak wygląda 70-cio letnia Pani???Wierzyć się nie chce.Na jednym ze zdjęć ,które od Ciebie otrzymałam jesteś bardzo do Babci podobna.
Pozwól,że złożę Jubilatce serdeczne życzenia.Aby każdy dzień życia niósł Jej tyle radości i takie niespodzianki jakie spotkają Ją pojutrze.

[carolinascotties]

Starsza Pani - dziękuję Ci bardzo

napisz proszę - co u Ciebie? myślałam dzisiaj o Tobie i Twojej Rodzinie...

[carolinascotties]

Słowa piosenki, dzięki której od jutra przestanę się martwić nie wiedzieć czym i czemu ...

Rano wstajesz zły
Wszystko z ciebie kpi
Nie chce ci się nic
Zwłaszcza żyć
Wiec biedny jesteś
Bo nie wiesz nawet
Ze masz prawdziwy skarb
Skarb w postaci mnie!

Kto rozjaśnia ci wszystkie szare dni
Kto nadzieje ma aż do dna
No kto rozśmiesza gdy nie do śmiechu ci
Wszystko to na siebie biorę ja!

Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekor wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!

Nie rozmieniaj mnie
Na humory źle
Gdy dopadnie spin
Nie top w szkle, o nie
Dobry dla mnie bądź
Kochaj, szanuj, chroń
Ja przy życiu cię
Trzymam bądź co bądź!

Niebo pełne chmur
Malkontentów chór
Przekonuje ze gorzej jest niż źle
Nim uwierzysz w to
Nim się wtopisz w tło
Szybko na ratunek wzywaj mnie
A ja - pogoda ducha twa
Natychmiast zjawiam się
Gdy czuje ze ci źle
A ja - jak wierny anioł stróż
Pocieszam cię co dnia
Beze mnie ani rusz

Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja - pogoda ducha twa
Gdy potrzebujesz mnie
Po prostu zjawiam się!

To mnie wymyślił dobry Bóg
Byś przez to życie źle
Z nadzieja przebrnąć mógł
To ja na przekor wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!

HANNA BANASZAK, POGODA DUCHA

Dobranoc

[Toogra]

witam z ranka....jestem mało aktywna,bo syn mi się całkiem rozłozył,,,,Ja nie lepiej....a w pracy eh,,napisze wieczorem
dopisek wieczor:
od jutra ma L-4,,,,wkurzyli mnie w pracy mam do 20.lutego,,Ja i syn zapalenie oskrzeli,,z tym ,że On wiele gorzej jak Ja bo goraczkuje 39,6...38,5,,,bierzemy leki,,,i w domu szpitalik mały,,,pusto tu mam nadzieje,,ze Wy jestescie zdrowe

[bietkadd]

Zajrzałam do Was na chwilkę a tu... strajk? cisza taka? Pozdrawiam )
Toogra całuski zdrowiej !!!!!!!!!!!!

[starsza pani]

Napisane przez Toogra

od jutra ma L-4,,,,wkurzyli mnie w pracy mam do 20.lutego,,Ja i syn zapalenie oskrzeli,,z tym ,że On wiele gorzej jak Ja bo goraczkuje 39,6...38,5,,,bierzemy leki,,,i w domu szpitalik mały,,,pusto tu mam nadzieje,,ze Wy jestescie zdrowe

I bardzo dobrze,że Cię wkurzyli bo i naczej nadal chodzilabyś do pracy,aż skończyłoby się to zapaleniem płuc Twoim i Małego.Kuruj się kochanie.Ciężko bedzie bo wiem,ze zajmiesz się przede wszystkim Synkiem .
Bietkadd , słusznie zauwazyłaś ,rzeczywiście pusto.Ale strajk ? Chyba nie-podwyżki i tak nie ma kto nam wypłacić. Raczej Dziewczyny przed walentynkami robią się na bóstwo.Więc życzę wszystkim Klubowiczkom i Tym,które wpadają do nas na chwilę (szkoda,że tylko na chwilę) aby w jutrzejszy dzień Rycerz przyjechał na białym koniu i zabrał Was w bajeczną, pełną miłosnych niespodzianek podróż.
PS.Co sie dzieje z Lubą? Aż się boję,czy nie rozchorowała się na dobre.
Luba,odezwij się proszę.

[carolinascotties]

Dobry wieczór

Toogra - wracajcie do zdrowia - nie dajcie się choróbsku...
Bietkadd - nie mamy strajku...
Danusiu ...
masz rację - nasze Babeczki niewątpliwie się masują, peelingują, szczotkują, depilują itp.
Ja nie mam nikogo i Walentynki spędzę na urodzinach Babci a potem..potem pójdę do łóżka z... książką i Uszkiem...nie smucę się z tego powodu...no - może odrobinę...ale to, ze jestem sama zawdzięczam swemu baraniastemu charakterkowi ... lenistwu chyba też... jak u licha mam kogoś spotkac nie wychodząc do miejsc, w których tłumnie gromadzą się rówieśnicy

[Sabbath]

Napisane przez starsza pani

Ja się nie uśmiechnęłam.Ja się popłakałam.Ile lat konczy Babcia?
Dlaczego wszystkie Babcie na Swiecie nie mają takich córek i wnuczek? Pewnie nie zaslużyły sobie na to.Nie umiały dać tyle serca aby tyle serca dostać.

Wiesz Danusiu... Jestem przekonana, że to nie jest tak, jak piszesz.
Bo w tym prezencie, o którym pisze Karolina nie chodzi tylko o serce i pamięć, ale także, a w odniesieniu do ogółu społeczeństwa przede wszystkim o pieniądze. Jestem pewna, że gdyby każdą kochającą córkę, czy syna stać było na taki prezent dla swej pełnej poświęcenia i ciepła matki - Kanary juz dawno zostałyby wdeptane w... wodę.
Taki prezent to piękny i efektowny gest.
Dla ogromnej części ludzi, szczególnie w Polsce, nie jest to jednak problem, czy wybrać Kanary, czy inne miejsce, czy urządzić przyjęcie w jednym, czy drugim lokalu, ale poważny dylemat, czy kupić dziecku butki (tornister, ciepłą kurtkę), czy dołożyć do maminego prezentu. Niestety.
Dlatego nie sądzę, by chodziło tu o brak miłości ze strony pozostałych córek i wnuczek, ani też o to, że babcie nań nie zasłużyły...
Ja, jako nastolatka, potrafiłam pół roku oszczędzać każdy grosz na prezent dla matki i... I tak nie była to wycieczka na Wyspy Kanryjskie. Inna sprawa, że za te mozolnie uciułane prezenty usiłowałam kupić miłość, której i tak nie dostawałam. Może gdyby stać mnie było na taaaką wycieczkę...?

Dlatego bronic będę tych wszystkich córek i wnuczek, które z żalem i wyrzutami sumienia jednak wybierają ciepłe butki i jednocześnie darzyć szacunkiem i wielką sympatią te babcie, które potrafią szczerze pochwalić swe niezbyt majętne dzieci za ten wybór. Bez hucznych imprez i kosztownych prezentów miłość też może być piękna.
Nie zapominajmy o tym zachwycone tym, co mogą otrzymać tylko nieliczne, wybrane, szczególnie szczęśliwe babcie.

A swoja drogą: Karolino - wspaniały pomysł i piękna opowieść. Życzę Wam wszystkim wiele szczęścia i oby kwitło ono przez następne sto pokoleń w Waszej odnoszącej sukcesy ale potrafiącej wciąż pamiętać o miłości i cieple rodzinie.

[starsza pani]

Sabbath,tym razem wyjątkowo (chyba po raz pierwszy)nie zgadzam się z Tobą.Nie chodzi o to jakiej watości prezent,w przeliczeniu na złotówki,dostanie Jubilatka.Ale jak starała się zarówno Karolina jak i jej Mama aby zrobić Starszej Pani tak wielką uroczystość.Dla matki nie jest ważne czy dostanie od dziecka klejnot czy mały cukierek (ja osobiście wolałabym landrynkę ) ale myśl tego dziecka o niej.A wracając do sprawy materialnej.Nie wydaje mi się żeby Rodzina Karoliny odnosiła jak to napisałaś sukcesy.Z migawek na postach wiemy,ze Mama Karoliny wychowywała Ją sama,więc raczej Im się nie przelewało.Od pewnego czasu pracuje w Niemczech.Nie przypuszczam aby tam robiła tak wielkie kokosy.A nawet jeśli,to i tak mogla te pieniądze przeznaczyć na swoje przyjemności.Naprawdę nie zetknęłaś się z przykładami gdzie dobrze sytuowane dzieci udają,ze nie widzą nędzy swych rodziców.Służę przykładem:moja daleka krewna ,schorowana (dwie operacje serca) 67 letnia samotna kobieta zwróciła sie do jedynej swojej córki z prośbą o pomoc-zabrakło jej 30 zł do wykupienia leków.Córka odmówiła tłumacząc się tym,ze niestety też nie ma.Status materialny matki-640 zł renty.
Córka i jej mąż oboje pracują ,każde ma swój samochód,dziecko chodzi do prywatnej szkoły itd.Powiesz,ze to patologia,wyjątek.Nie.Nap rawdę nie.Jak prześledzisz posty w watku zobaczysz jaką rolę odegrali Dziadkowie w życiu Karoliny.Jak pomagali Córce w wychowywaniu Wnuczki. I dlatego ucieszyło mnie, że miłość w tej rodzinie jest wzajemna.Bo często dzieci chętnie biorą ale oddać nie mają ochoty.
Sabbath,kochanie,nie musisz przede mną bronić "tych wszystkich córek i wnuczek,które z żalem i wyrzutami wybieraja ciepłe butki".Każda prawdziwa matka odjęłaby sobie od ust i te butki kupiła.Mnie wzruszyło to właśnie,że (zaznaczam-to są moje domysly) aby ponieść takie koszty Mama Karoliny nie mogła sobie (w przenośni)kupić tych butków.

[Sabbath]

Napisane przez starsza pani

Sabbath nie uciekaj,już odpowiadam.

Poczekam z chęcią.

[robótka]

Witajcie. mało zaglądam ,bo moja opiekunka(przyjaciółka) zachorowała. Najpierw zabrali ją do szpitala z podejrzeniem udaru mózgu, a po kroplówkach i badaniach okazało się ,że to błędnik. Ma tarczycę(3 małe guzki)i myślą,że to może być przyczyną.Z tego powodu chodzę do niej, chociaż droga trudna do przebycia z uwagi na kolano(nadal boli).Córka daleko stąd, to zostali jej tylko przyjaciele do pomocy.Z jej córką jest stały kontakt, ale nie chcemy,żeby specjalnie przyleciała, lepiej niech będzie dopiero na Wielkanoc, jak planowały.
Jak wracam do domu to robenie jedzonka, sprzątanko i moje hobby zabierają resztę czasu, ale wpadam tu na chwilkę poczytać co słychać i zaraz uciekam .
Kolorowych snów wszystkim życzę.

[Sabbath]

Napisane przez starsza pani

Sabbath,tym razem wyjątkowo (chyba po raz pierwszy)nie zgadzam się z Tobą.Nie chodzi o to jakiej watości prezent,w przeliczeniu na złotówki,dostanie Jubilatka.Ale jak starała się zarówno Karolina jak i jej Mama aby zrobić Starszej Pani tak wielką uroczystość.Dla matki nie jest ważne czy dostanie od dziecka klejnot czy mały cukierek (ja osobiście wolałabym landrynkę ) ale myśl tego dziecka o niej.A wracając do sprawy materialnej.Nie wydaje mi się żeby Rodzina Karoliny odnosiła jak to napisałaś sukcesy.Z migawek na postach wiemy,ze Mama Karoliny wychowywała Ją sama,więc raczej Im się nie przelewało.Od pewnego czasu pracuje w Niemczech.Nie przypuszczam aby tam robiła tak wielkie kokosy.A nawet jeśli,to i tak mogla te pieniądze przeznaczyć na swoje przyjemności.Naprawdę nie zetknęłaś się z przykładami gdzie dobrze sytuowane dzieci udają,ze nie widzą nędzy swych rodziców.Służę przykładem:moja daleka krewna ,schorowana (dwie operacje serca) 67 letnia samotna kobieta zwróciła sie do jedynej swojej córki z prośbą o pomoc-zabrakło jej 30 zł do wykupienia leków.Córka odmówiła tłumacząc się tym,ze niestety też nie ma.Status materialny matki-640 zł renty.
Córka i jej mąż oboje pracują ,każde ma swój samochód,dziecko chodzi do prywatnej szkoły itd.Powiesz,ze to patologia,wyjątek.Nie.Nap rawdę nie.Jak prześledzisz posty w watku zobaczysz jaką rolę odegrali Dziadkowie w życiu Karoliny.Jak pomagali Córce w wychowywaniu Wnuczki. I dlatego ucieszyło mnie, że miłość w tej rodzinie jest wzajemna.Bo często dzieci chętnie biorą ale oddać nie mają ochoty.
Sabbath,kochanie,nie musisz przede mną bronić "tych wszystkich córek i wnuczek,które z żalem i wyrzutami wybieraja ciepłe butki".Każda prawdziwa matka odjęłaby sobie od ust i te butki kupiła.Mnie wzruszyło to właśnie,że (zaznaczam-to są moje domysly) aby ponieść takie koszty Mama Karoliny nie mogła sobie (w przenośni)kupić tych butków.

Widzisz, mam wrażenie, że się nie zrozumiałysmy.
Ja napisałam: nie chodzi tylko o serce i pamięć. Chodzi o to, że znaczna część ludzi, nawet gdyby pękła i odmawiała sobie wszystkiego - na te nieszczęsne Kanary nie zarobi, bo ledwo starcza im na chleb i serek topiony do niego, bo te butki, które kupi jedna z drugą córka wyrodna, nie mają byc dla dorosłej Karoliny, ani Jej dorosłej Mamy (przynajmniej ja nie o dziesiątych butach dla dorosłej pani pisałam) tylko dla dzieciaka, który z poprzednich wyrósł i teraz mu nóżki marzną.

Doceniam starania Mamy Karoliny i samej Karoliny. Nic nie umniejsza wartości pomysłu i włożonej w jego realizację pracy, tylko...
Cieszę się, że nie widziałaś Danusiu takiej biedy, w której odmawianie sobie butków, słodyczy i wszystkiego przez lata nawet, nie gwarantuje jakichkolwiek oszczędności. Można, oczywiście, twierdzic, że tacy ludzie sami są sobie winni, bo są niezaradni. Ale ja nie potrafię tego tak widzieć.

Dla ludzi, którzy mieszkają w lokalach zastępczych, którym grozi odcięcie prądu, czy gazu, którzy zmuszeni są powiedziec swojemu dziecku, że kolacji nie będzie, bo ostatnia bułeczka jest na śniadanko... Dla takich ludzi nawet najciężej zapracowany wyjazd na Kanary jest synonimem sukcesu. Dla wszystkich z resztą chyba w pewnym stopniu nim jest, choć nie zawsze to słowo "sukces" brzmi tak gorzko i nie zawsze jest takie dalekie.

Zaprotestowałam także dlatego, że z Twojego poprzedniego posta (z którym polemizowałam) mozna by złośliwie wyciągnąć wniosek, że skoro teraz córka nie chce wspomóc Twojej dalekiej krewnej, to owa daleka krewna na to nie zasłużyła.

Pewnie nie zaslużyły sobie na to.Nie umiały dać tyle serca aby tyle serca dostać.

To niestety nie jest tak w życiu, że jeśli ktos nie ma, to nie zasłużył... Mniej mnie jakoś gryzą sytuacje,kiedy ktoś nie zasłużył i ma.

Nie mówię tu oczywiście o tym konkretnym przypadku, który był impulsem do naszej dyskusji. Jeśli czegokolwiek mogę zazdrościć Karolinie i Jej Rodzinie, to miłości, ale przecież to akurat wyłącznie Ich zasługa i nie ma nic wspólnego z Kanarami. Za to niewątpliwie umiejętność jej ofiarowania i możliwośc jej otrzymywania jest sukcesem życiowym ważniejszym, niż jakiekolwiek dobra materialne.

[starsza pani]

Napisane przez starsza pani

Ja się nie uśmiechnęłam.Ja się popłakałam.Ile lat konczy Babcia?
Dlaczego wszystkie Babcie na Swiecie nie mają takich córek i wnuczek? Pewnie nie zaslużyły sobie na to.Nie umiały dać tyle serca aby tyle serca dostać.

Napisalam to ironicznie ale rzeczywiście mi się nie udało.Powinno być:
Czy nie zasłużyły sobie na to.Nie umiały dać tyle serca aby tyle serca dostać???
Teraz jest o`key?Zgadzasz się ze mną? Dalsza dyskusja jutro bo dziś padam z nóg.