Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[basiak]

Napisane przez eniggma

Witajcie dziewczyny. mam nadzieje że mnie pamiętacie troche mnie nie było. była w szpiatalu przez ten progesteron. ale teraz juz wszytko w normie i moge normlanie funkcjownować

SUPER!!!
Tęskniłyśmy za Tobą

P.S. I co to wogóle za pytanie, czy pamiętamy??? A kto niby nam wątek założył?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Zresztą bodajże wczoraj któraś pytała, co z naszą założycielką Witaj

[kees26]

Napisane przez bydgoszczanka

U mnie libido też spadło, wolę mizianie i całusy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14572722]

Dziewczyny, a co wasi panowie na spadek libido? Marudzą czy rozumieją?[/QUOTE]

Napisane przez Puma13

Kees, witaj w końcu mamusia z poznania

U mnie z libido też porażka, mężuś mówi, że rozumie, ale widzę, że się męczy

Moje libido tez poleciało na łeb na szyję. Tyle, że my mamy zakaz przytulanek od ginki przez następne 2 tygodnie - do następnej wizyty. TŻ nie tryska szczęściem, ale jak najbardziej rozumie.

Witaj Puma
Fajnie, że jesteś z Poznania - będziemy mogły powymieniać opinie na temat szkół rodzenia i wyboru szpitala

[Puma13]

Kees, Tak, szpital to niestety trudna decyzja, chociaż ja, uznaję tylko Lutycką

Eniggma, super, że z wami wszystko w porządku

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14571796]
A wczoraj, jeszcze się pochwalić muszę, dostałam od przyjaciółek prezenty Książkę - notatnik ciążowo - maluszkowy i ciuszki - białą wypraweczkę z króliczkami, i śpioszki z kaftanikiem z kaczuszką, i do tego 2 pary maciupkich skarpetek Fajne takie [/QUOTE] Fajne takie prezenciki. )

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14572722]
Dziewczyny, a co wasi panowie na spadek libido? Marudzą czy rozumieją?[/QUOTE]
Mój ma spadek libido razem ze mną.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez eniggma

Witajcie dziewczyny. mam nadzieje że mnie pamiętacie troche mnie nie było. była w szpiatalu przez ten progesteron. ale teraz juz wszytko w normie i moge normlanie funkcjownować

No to super wieści.
Dalej coś bierzesz czy już nic?

[yolanda9]

Napisane przez kees26

Witam wszystkie mamusie majowo-czerwcowe,

Czy można się do Was przyłączyć?
Pamiętam z wątku "Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009..." kropkę, yolandę, araczki...Miło Was dziewczyny tu spotkać

Witaj Kees Fajnie, że dziewczyny z "planujemy..." tak tłumnie dołączają do "dwupaków"

Napisane przez kropka75

Łyżeczkę miodu topisz w ciepłej (nie gorącej) wodzie, w mniej więcej szklance płynu. Miód dojrzewa i mnoży swoje cenne właściwości. Po 10-12 godzinach pijemy.
Silny preparat uodparniający. I naturalny.

Musze spróbować tego na moim M, bo właśnie z zatokami ma problemy

Napisane przez lindsley

A muszę się pochwalić, że dostałam tę pracę na miejscu. Jutro o 8 zaczynam. Bardzo się cieszę.

Gratuluję!

Napisane przez eniggma

Witajcie dziewczyny. mam nadzieje że mnie pamiętacie troche mnie nie było. była w szpiatalu przez ten progesteron. ale teraz juz wszytko w normie i moge normlanie funkcjownować

Witaj po przerwie! Właśnie dziewczyny dopytywały się o Ciebie
Mam nadzieję, że już do porodu nie będziesz musiała w szpitalu być
W międzyczasie bardzo dużo mamuś dołączyło do nas, więc trzeba uaktualnić listę

Dzisiaj rozmawiałam z mamą i okazało się, że ona nie miała wymiotów a do 4 miesiąca schudła 5 kg Czyli tak jak ja ciągle wcinam buły, a na wadze znów 1 kg mniej

[eniggma]

wezme się za uzupełnianie listy jutro z samego rana jakos dzisaj nie mam do tego głowy
u mnie już 10 tydzieńtak się dziewczyny zastanawiam od kiedy widac brzuszek ?

[yolanda9]

Napisane przez eniggma

u mnie już 10 tydzieńtak się dziewczyny zastanawiam od kiedy widac brzuszek ?

to chyba sprawa bardzo indywidualna co niektóre dziewczyny już nie mieszczą się w spodnie i brzuchol jest na wierzchu...

[eniggma]

Napisane przez yolanda9

to chyba sprawa bardzo indywidualna co niektóre dziewczyny już nie mieszczą się w spodnie i brzuchol jest na wierzchu...

no bo właśnie jakoś przytyłam . znaczy brzuszek sie znacznie zaokrąglił i nie wiem czy to nie przypadkiem moja obsesja

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mnie się leciutko niewygodnie zrobiło

[eniggma]

ja poczekam jeszce troche i chyba zakupie spodnie ciązowe

[Kakusia]

Napisane przez angkorcz

zgodze sie z toba niewiem czy czytalas mojego posta ale pare dni temu umieralam tak mnie brzuch bolal jak lezalam bylo ok zato jak wstalam koszmar jakis zadz do mojej ginki i tak mi powiedziala ze to moze byc pczas w ktorym powina byc @spr i miala racje 28 dzien a ze mialam regul;arne ze nasze cialo sie zmienia jestesmy dopiero w 2 miesiacu i nastepuja zmiany w naszym ciele ze to normalne brzusio moze czasami bolec ale najlepiej lezec i odpoczywac

Angkorcz czyli u Ciebie się sprawdza u mnie byłaby teraz połowa cyklu więc nie wiem skąd te bóle
z tym odpoczynkiem to masz racje... ale w tygodniu ciężko mi położyć się po pracy - jakoś nauczyłam się przetrzymywać do wieczora a to błąd

Napisane przez didiedi

a sprawa z innej beczki bardziej intymnej, Jak jest u was z seksem bo mnie libido spadło do zera

u mnie też za to straszny pieszczoszek jestem i dalej uwielbiam jak mnie mężulek tuli
A On rozumie wkońcu są różne sposoby na uszczęśliwienie TŻta nie

Napisane przez eniggma

no bo właśnie jakoś przytyłam . znaczy brzuszek sie znacznie zaokrąglił i nie wiem czy to nie przypadkiem moja obsesja

Eniggma hehe mam to samo - jak się przyglądam sobie w lustrze mam wrażenie, że brzuszek się "wypiął" do przodu - taki okrąglejszy ale być może mam zwidy albo jestem przejedzona przecież to dopiero 2 miesiąc
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14576758]Mnie się leciutko niewygodnie zrobiło [/QUOTE]
mnie też mam jedne (eleganckie) spodnie z wysokim stanem to już mi się niewygodnie w nich siedzi w pracy

Napisane przez lindsley

A muszę się pochwalić, że dostałam tę pracę na miejscu. Jutro o 8 zaczynam. Bardzo się cieszę. Muszę tylko starać się, aby szef przynajmniej przez ten miesiąc się nie dowiedział o ciąży

No to trzymam kciuki
Daj szybko znać po pracy co i jak

Napisane przez DAnia

U mnie będzie dokładnie 7tc i 2 dni. Już się nie mogę doczekać - chcę byc po i wiedzieć, że wszystko jest ok

Dania chyba miałyśmy w podobnych dniach @ U mnie jutro będzie 7tc i 2 dni

Napisane przez kropka75

Ps. Z tego co ja wyczytałam bóle mogą być sezonowe bo macica się rozciąga falami.

Zresztą jaka by to przyczyna nie była, ważne że jest naturalna i wszystko jest jak ma być.

Miejmy nadzieję Kropeczko, że to naturalne i tak ma być Jutro już idę do lekarza - nie wytrzymam do czwartku
Dzisiaj strasznie źle się czułam - od rana kręciło mi się w głowie i czułam kłucie po obu stronach brzuszka (jakby jajniki?) Najbardziej nieprzyjemne kłucie było podczas kichnięcia czy kaszlu, ale rano w Kościele to kłuło nawet przy siedzeniu. Zmartwiłam się. W ogóle dzisiaj nawet najprostsze czynności były ponad moje siły. TŻ mówił, że blada byłam. Może to normalne?
W każdym razie jutro wepcham się do Gin. bez kolejki, co by się nie dręczyć myślami do czwartku
ale też staram się myśleć pozytywnie - za każdym razem powtarzam sobie, że macica się rozciąga, że tam jest burza hormonów i stąd te kłucia.

[kropka75]

Napisane przez Kakusia

Miejmy nadzieję Kropeczko, że to naturalne i tak ma być Jutro już idę do lekarza - nie wytrzymam do czwartku
Dzisiaj strasznie źle się czułam - od rana kręciło mi się w głowie i czułam kłucie po obu stronach brzuszka (jakby jajniki?) Najbardziej nieprzyjemne kłucie było podczas kichnięcia czy kaszlu, ale rano w Kościele to kłuło nawet przy siedzeniu. Zmartwiłam się. W ogóle dzisiaj nawet najprostsze czynności były ponad moje siły. TŻ mówił, że blada byłam. Może to normalne?
W każdym razie jutro wepcham się do Gin. bez kolejki, co by się nie dręczyć myślami do czwartku
ale też staram się myśleć pozytywnie - za każdym razem powtarzam sobie, że macica się rozciąga, że tam jest burza hormonów i stąd te kłucia.

Podobno nie tylko brzusio ale i jajniki czasem kują i jest to normalne. Ale jak się niepokoisz to faktycznie idź do gina, niech Cię uspokoi.

Bladość jest jak najbardziej normalna. Od wieków po tym kobiety poznawały, że inne kobiety są w ciąży. :0


____________

Ja też jutro idę do gina, tym razem z NFZ. Ciekawe czy da mi skierowanie na jakieś badania.
Na razie mam mniej do wydania na grupę krwi, bo znalazłam wypis ze szpitala sprzed dwóch lat z grupą krwi na nim.

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14576758]Mnie się leciutko niewygodnie zrobiło [/QUOTE]
Mnie tak samo
Jak dłużej siedze w spodniach to musze rozpinać guzik, bo mi niewygodnie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, czy wy też tak jak ja CAŁY CZAS myślicie o tym, że jesteście w ciąży? Cokolwiek robię - ciągle łapię się na tej obsesyjnej myśli "będę miała dziecko"

[biankaaa]

Szajajaba, ja nie myślę cały czas o byciu w ciąży bo porpostu nie mam na to czasu dwulatka w domu, praca skutecznie zaprzątają mysli
BTW jesteś z Wrocławia? Bo coś mi się kojarzy

Pochwaliłam sie juz na brzuszkowym to i tutaj wrzucam pierwsze "ciążowe" zdj Fasol(a) i Blanka z mama o ciążowego balonika jeszcze daleko ale wiem ze szybko minie Dla porównania mój brzuszek w 35t poprzedniej ciąży;P
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1188814652

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale fajny

A widzisz, to nie tak, że siedzę i myślę tylko sobie - po prostu cokolwiek robię, cały czas gdzieś ta myśl tkwi we mnie Myję gary, piszę dokumenty do pracy, piorę, czytam - cały czas. I nie, nie jestem z Wrocławia, tylko z Zagłębia

[eniggma]

witampierwsza dzisaj. no ale jakoś spać od 5 juz nie moge. wiec weszlam


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14581875]Dziewczyny, czy wy też tak jak ja CAŁY CZAS myślicie o tym, że jesteście w ciąży? Cokolwiek robię - ciągle łapię się na tej obsesyjnej myśli "będę miała dziecko" [/QUOTE]

ja tak mam. obsesja jakaś
a brzuszek to codzinnie rano ogladam czy sie czasem nie powiekszył

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Napisane przez biankaaa

Pochwaliłam sie juz na brzuszkowym to i tutaj wrzucam pierwsze "ciążowe" zdj Fasol(a) i Blanka z mama o ciążowego balonika jeszcze daleko ale wiem ze szybko minie Dla porównania mój brzuszek w 35t poprzedniej ciąży;P
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1188814652

ślicznie:love :

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

ale wy spicie dlugo a mi sie tak nudzi. męzulka nie ma. w pracy i nie wiem co ze sobą zrobić

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie śpię :P ale małżonek rano do brzucha gadał, nie mogłam mu przerwać

Pora śniadać Płatki, kawa (o dziwo - mam ochotę, choć od kilku dni mnie odrzucało, ale ja piję "napój kawowy" 3in1) i mikstura miodowa wg Kropki

Wczoraj popisałam modyfikacje programów do pracy, dzisiaj MUSZĘ wreszcie zacząć mgr... Mam materiały, temat fajny, tyle, że mi się nie chce

[eniggma]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14584062]Nie śpię :P ale małżonek rano do brzucha gadał, nie mogłam mu przerwać

Pora śniadać Płatki, kawa (o dziwo - mam ochotę, choć od kilku dni mnie odrzucało, ale ja piję "napój kawowy" 3in1) i mikstura miodowa wg Kropki

Wczoraj popisałam modyfikacje programów do pracy, dzisiaj MUSZĘ wreszcie zacząć mgr... Mam materiały, temat fajny, tyle, że mi się nie chce [/QUOTE]

to takie słodkie jak tż do brzuszka mówi.

[DAnia]

Witajcie poniedziałkowo

Napisane przez Kakusia

Dania chyba miałyśmy w podobnych dniach @ U mnie jutro będzie 7tc i 2 dni

W każdym razie jutro wepcham się do Gin. bez kolejki, co by się nie dręczyć myślami do czwartku
ale też staram się myśleć pozytywnie - za każdym razem powtarzam sobie, że macica się rozciąga, że tam jest burza hormonów i stąd te kłucia.

Kakusia chyba jesteś 2 dni przede mną - ja ostatnią @ miałam 18.08. Widzę, że jednak wcześniej wybierasz się do gina - trzymam Ja też podobnie tłumaczę sobie różne kłucia w brzuszku... I nie moge się doczekać środy...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14581875]Dziewczyny, czy wy też tak jak ja CAŁY CZAS myślicie o tym, że jesteście w ciąży? Cokolwiek robię - ciągle łapię się na tej obsesyjnej myśli "będę miała dziecko" [/QUOTE]
Ja myślę. Może nie cały czas, ale prawie Zresztą ciężko zapomnieć - bo albo mnie muli, albo kłuje w brzuszku, albo chce mi się spać nie wiadomo dlaczego...

Napisane przez eniggma

ale wy spicie dlugo a mi sie tak nudzi. męzulka nie ma. w pracy i nie wiem co ze sobą zrobić

Eniggma super, że już jesteś z nami i że wszystko u Was ok
Nie wiem, jak reszta, ale ja nie śpię - od 8 siedzę w pracy

Jak Wam minął weekend? Bo mi leniwie - pół niedzieli przespałam, w sobotę udało mi się coś posprzątać.
A dziś w nocy miałam baaardzo realny sen - byłam u mojej ginki na usg, serduszko dzidzi pikało, ale stwierdziła mi jakąś chorobę i związane z tym problemy... Na szczęście to był tylko sen Chyba za dużo o tym myślę

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14581875]Dziewczyny, czy wy też tak jak ja CAŁY CZAS myślicie o tym, że jesteście w ciąży? Cokolwiek robię - ciągle łapię się na tej obsesyjnej myśli "będę miała dziecko" [/QUOTE]

Cały czas się przewija, to prawda. Gdzieś tam w tyle głowy jest...

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez DAnia

Ja myślę. Może nie cały czas, ale prawie Zresztą ciężko zapomnieć - bo albo mnie muli, albo kłuje w brzuszku, albo chce mi się spać nie wiadomo dlaczego...

Spać to akurat wiadomo dlaczego.

Faktycznie, trudno zapomnieć jak ciągle muli...

____________

Ja zaraz do gina z NFZ... aż się boję co to będzie. Pewnie mnie zaprosi do siebie prywatnie. Muszę sobie dobry bajer przygotować...

[araczki]

Dzien dobry poniedzialkowo babeczki!

Napisane przez dafreen

araczki, widziałam, że też podoba Ci się stokke... nie wiem czy oglądałaś filmik, jak nie to wklejam link, zresztą w ogóle popatrzcie sobie dziewczynki, nawet z czystej ciekawości

http://www.youtube.com/watch?v=Gg8mZ29w7kU

dzieki za filmik. Cos ma ten wozek, ze mnie zaciekawil. Moze i wyglada dziwnie, mi kojarzy sie z odkurzaczem troche ale jest fajny. Musialabym przekonac sie na zywo zapewne.
Podoba mi sie, ze ma tyle mozliwosci, mozna regulowac wysokosci, przeladac, obracac, taki gadzecik

Napisane przez JaGaaaa

Dziś rano mówię do męża że marzy mi się przespać ciągiem całą noc (sugerując że może on by powstawał) a on na to: "No to daj Szymonka do babci na jedną noc". Łapska opadają...
Angażujcie mężów od razu, na siłę, w opiekę nad maluszkiem, bo potem będzie już za późno

Dzieki za te slowa....wiem, ze mojego trzeba bedzie troche "wytargac" na sile wlasnie ale jest rozpuszczony przeze mnie i czasmo za to place...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14554427]Śpioszki liskowe

Komplecik liskowy

Bluzeczka liskowa 1

Bluzeczka liskowa 2

[/QUOTE]

kurcze, liski normalnie wymiataja rewelacja!

Napisane przez kees26

Witam wszystkie mamusie majowo-czerwcowe,

Czy można się do Was przyłączyć?
Pamiętam z wątku "Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009..." kropkę, yolandę, araczki...Miło Was dziewczyny tu spotkać

W ciążę udało mi się zajść w 8 cyklu starań, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, bo mój TŻ wyjechał na tydzień w 12 dc, owulacja była 14-15 dc, więc na nic nie liczyłam. A tu taka niespodzianka! Byłam przeszczęśliwa
29 września poszliśmy z TŻem na pierwsze usg - badanie wykazało 6 tydzień ciąży, maluszek 3,5 mm, serduszko bije. Ale niestety lekarka poinformowała nas, że:" nad ujściem wewnętrznym widnieje echo oddzielenia 1,2 cm x 0,74 cm", co związane jest z odwarstwieniem kosmówki. Moją radość szlag trafił...
Biorę 2 x 2 tabletki luteiny i mam się bardzo oszczędzać. Dostałam L4 na 2 tygodnie.
Do tego doszło mi przeziębienie i potworny kaszel, który dosłownie "rozrywał" mi mięśnie brzucha, czułam jakbym dziennie robiła ciężkie ćwiczenia na siłowni Leczyłam się domowymi sposobami (sok z cebuli, herbata z sokiem malinowym, cytryna itd).
Przez 2,3 dni miałam potwornego doła, teraz jest już trochę lepiej, kaszel przechodzi.
Muszę myśleć pozytywnie, że z maleństwem wszystko będzie ok. Za 2 tygodnie kolejna wizyta u ginki.
Trzymajcie za mnie kciuki dziewczynki

Czesc kees
Pamietam Cie bardzo dobrze i..."sekret"
Fajnie, ze jestes z nami. Kciuki zaciskam ale napewno bedzie dobrze. Trzeba myslec pozytywnie

Napisane przez lindsley

A muszę się pochwalić, że dostałam tę pracę na miejscu. Jutro o 8 zaczynam. Bardzo się cieszę. Muszę tylko starać się, aby szef przynajmniej przez ten miesiąc się nie dowiedział o ciąży

Fjnie, gratuluje pracy i przez miesiac zaciskam kciuki za brak objawow ciazowych na stanowisku pracy

Napisane przez eniggma

Witajcie dziewczyny. mam nadzieje że mnie pamiętacie troche mnie nie było. była w szpiatalu przez ten progesteron. ale teraz juz wszytko w normie i moge normlanie funkcjownować

Dobrze, ze jestes i wszystko wrocilo do normy


A ja chyba zasne zaraz. Pogoda zepsula sie okrutnie. Leje, wieje i jest pochmurno.
Musze sie jakos ogarnac i odsiedziec swoje w pracy a tak bardzo mis ie nie chce...

Milego dnia.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Z innej beczki - obmacałam wózek Barracuda Coneco.

I tyle - mój typ padł. Trzeba szukać dalej.

ale profesjonalna opinia. czekamy na kolejne.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14570583]
Natomiast bardzo fajnie się taki prowadzi, Babyactive Jet z tym, że widziałam na pompowanych kołach.
Zwrotny, lekki, nie ma najmniejszego problemu przy skręcie i spokojnie jedną ręką prowadziłam.[/QUOTE]
fajny ten BABYACTIVE JET i cena niezła.

Napisane przez kees26

Witam wszystkie mamusie majowo-czerwcowe,

Czy można się do Was przyłączyć?

Trzymajcie za mnie kciuki dziewczynki

witaj kochana. im nas więcej tym przyjemniej.
Odpoczywaj, dbaj o Was, a my kciuki trzymamy.

Napisane przez lindsley

U
A muszę się pochwalić, że dostałam tę pracę na miejscu. Jutro o 8 zaczynam. Bardzo się cieszę. Muszę tylko starać się, aby szef przynajmniej przez ten miesiąc się nie dowiedział o ciąży

to oby Ci się podobało.


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14572722]

Dziewczyny, a co wasi panowie na spadek libido? Marudzą czy rozumieją?[/QUOTE]rozumie.

Napisane przez eniggma

Witajcie dziewczyny. mam nadzieje że mnie pamiętacie troche mnie nie było. była w szpiatalu przez ten progesteron. ale teraz juz wszytko w normie i moge normlanie funkcjownować

oczywiście, że pamiętamy, nawet trzykrotnie o Ciebie dopytywałam.
Fajnie, że jesteś z powrotem.

Napisane przez eniggma

no bo właśnie jakoś przytyłam . znaczy brzuszek sie znacznie zaokrąglił i nie wiem czy to nie przypadkiem moja obsesja

mi wieczorami wywala brzuchola.

Napisane przez biankaaa

Szajajaba, ja nie myślę cały czas o byciu w ciąży bo porpostu nie mam na to czasu dwulatka w domu, praca skutecznie zaprzątają mysli

Pochwaliłam sie juz na brzuszkowym to i tutaj wrzucam pierwsze "ciążowe" zdj Fasol(a) i Blanka z mama

to tak jak u mnie- praca, dwulatek i dom na głowie- nie ma czasu na inne myśli. Fotka urocza.
Ja całą pierwszą ciąże robiłam fotki brzuszka. Teraz też będę.

Napisane przez eniggma

ale wy spicie dlugo a mi sie tak nudzi. męzulka nie ma. w pracy i nie wiem co ze sobą zrobić

ja już od 7 na nogach, ale dopiero teraz zajrzałam.

[eniggma]

jeśli chodzi o weekend to ja dopiero w sobote wyszłam ze szpitala i musieliśmy sie z męzem troche nacieszyć sobą
miło że o mnie pamietacie

[DAnia]

Napisane przez eniggma

miło że o mnie pamietacie

Jak mogłybyśmy zapomnieć o założycielce naszego wątku

Mi się jak na razie udało jakoś sprężyć i nawet widzę postępy w pracy Ale dziś mam ostatni dzień luzu - jutro dyrektorka wraca z urlopu... Pewnie będę jej musiała powiedzieć - ale planuję po wizycie u lekarza. Ciekawa jestem jej reakcji

[dafreen]

Witajcie poniedziałkowo Mamusie

ja po weekendzie, ale w ogóle nie udało mi się odpocząć, bo dopadła mnie migrena i dwa dni normalnie wyjęte z życie wczoraj to myślałam, że będę ściany gryzła z bólu... w końcu się poddałam i wzięłam tabletkę... dla Okrucha też nie dobrze, jak ja się tak męczę... tak sobie przynajmniej tłumaczę, bo wyrzuty sumienia mam.... dziś tez mnie boli ale jeszcze w miarę znośnie jest na razie... ale jak tak dalej pójdzie to mnie te bóle głowy wykończą... nic jeść, nic zrobić...

enigma, dobrze, że już jesteś Matko Założycielko

araczki, mnie te z się podobają duże możliwości tego wózka, szczególnie rozbroił mnie system składania kół, który pozwala wjechać wózkiem po schodach...

kardashi, w wawie duży sklep z rzeczami dla dzieci jeste w Centrum Jupiter na Towarowej, "Świat Dziecka" mnóstwo wózków i innych rzeczy dla dzieci.

Kropuś, dzięki za profesjonalną relację wózkową , w takim razie poszukujemy dalej opcji... trzymam mocno kciuki za wizytę u nfzgina... wyciągnij przynajmniej badania, chociaż część to i tak dużo odciążenie portfela... ja jutro rano jadę na badanka: morfologia, mocz, antyciała RH, HIV, HCV, WR, HBS.... znów mi baniak krwi utoczą ...

Kees, witaj i mocno trzymam kciuki... myśl tylko pozytywnie, wszystko będzie dobrze, innej opcji po prostu nie ma

co do seksu, to u nas nie bardzo... podjęliśmy decyzję, że do 12-13 tygodnia się wstrzymamy, potem zobaczymy co wyjdzie na usg, czy wszystko ok i czy mamy ochotę... bo ja zupełnie nie, B tak, ale jest wyrozumiały...
co do skurczy i innych... powiem z doświadczenia... Olesia w pierwszej ciąży zaczęła rodzić się pierwszy raz w piątym miesiącu własnie po seksie... ledwo zatrzymali akcję porodową... więc coś w tym jest.. z tego powodu też mam stracha powiem szczerze...

a co do brzuszka, to ja w środę zaczynam 11 tydzień, brzuszek mam czasem wieczorem taki bardziej okrąglutki, a dziś nawet udało mi się z luzem wejść w najmniejsze spodnie jakie posiadam... dżnsowe rurki pięć razy oglądałam czy mi brzucha za bardzo nie ściskają, ale nie zapięcie mam poniżej brzucha na wysokości szwu po cc... więc chyba schudłam, tylko talię coś tracę

[DAnia]

Napisane przez dafreen

ja po weekendzie, ale w ogóle nie udało mi się odpocząć, bo dopadła mnie migrena i dwa dni normalnie wyjęte z życie wczoraj to myślałam, że będę ściany gryzła z bólu... w końcu się poddałam i wzięłam tabletkę... dla Okrucha też nie dobrze, jak ja się tak męczę... tak sobie przynajmniej tłumaczę, bo wyrzuty sumienia mam.... dziś tez mnie boli ale jeszcze w miarę znośnie jest na razie... ale jak tak dalej pójdzie to mnie te bóle głowy wykończą... nic jeść, nic zrobić...

Dafreen Nie powinnaś mieć wyrzutów. A tą wredną migrenę trzeba szybciutko
przegonić

Czy Wy też jesteście bardziej nerwowe? Bo u mnie albo TŻ przegina, albo ja jakoś mocniej reaguje i od razu najpierw jestem wściekła, a za chwilę chce mi się płakać... Teściowe też mnie jakoś bardziej drażnią ostatnio - nie wiem, czy to miarka się przebrała i za długo byłam grzeczną, cichutką synową, czy ja jestem taka rozchwiana. Na razie się jeszcze powstrzymuję, żeby nie powiedzieć za dużo...

Dziś do tego jeszcze mam muła od rana Po drodze do pracy miałam wrażenie, że już będą efekty specjalne, ale przeszło. Do tej pory pomagało mi zjedzenie czegokolwiek, a teraz nie działa....

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie, raczej uspokoiłam się ostatnio

[dafreen]

Napisane przez DAnia

Dafreen Nie powinnaś mieć wyrzutów. A tą wredną migrenę trzeba szybciutko
przegonić

Czy Wy też jesteście bardziej nerwowe? Bo u mnie albo TŻ przegina, albo ja jakoś mocniej reaguje i od razu najpierw jestem wściekła, a za chwilę chce mi się płakać... Teściowe też mnie jakoś bardziej drażnią ostatnio - nie wiem, czy to miarka się przebrała i za długo byłam grzeczną, cichutką synową, czy ja jestem taka rozchwiana. Na razie się jeszcze powstrzymuję, żeby nie powiedzieć za dużo...

Dziś do tego jeszcze mam muła od rana Po drodze do pracy miałam wrażenie, że już będą efekty specjalne, ale przeszło. Do tej pory pomagało mi zjedzenie czegokolwiek, a teraz nie działa....

dziękuję za wsparcie....ba, żeby to się tak dało ja wyplenić... chociaż na te 9 miesięcy.... ale niestety migrena ma tendencję do wzmagania się w ciąży...
nerwowa to ja też jestem strasznie, wczoraj chciałam Panu na stacji benzynowej wklepać normalnie.... bo mi się ubzdurało, że się wepchnął w kolejkę prze nami... dobrze, że B mnie przyhamował bo już mu chciała powiedzieć parę ciepłych słów... w ogóle jakoś tak wszystko zaczęło mnie bardziej irytować... niby stan błogosławiony, powinnam być uduchowiona, a ja tu mam normalnie wścieka na wszystko
mułka współczuję, mnie na szczęście już nie trzyma cały czas... za to teraz nie znam dnia ani godziny muła....