Rimini zbiorczy - wakacje, obozy

[piter93]

kurde to troche drogo napewno wybiorę się do Rimini ale w porównaniu z Llloret de Mar to Rimini jest drogie na maxa!! np w lloret karnet na 7 wejsc do wyje*** klubu 20 euro wódke dobrą mozna kupic za 7 euro a niedobrą za 4 Pewnie pojade na studencki żeby jak najbardziej zaoszczędzić na przyjemności:P Dziękuje bardzo za odpowiedzi

[Schoko]

nie ma sprawy
jedź, jedź bo naprawdę warto.

[Aiishaa]

ja widzialam martini za 6euro, a wodka absolut 1litr 15euro

no dorogo drogo, ale martini maja o wiele taniej niz w polsce jezeli ktos bardzo lubi ;]

[madziunia0070]

Mmm Rimini <3 .. To są wakacje Byłam już tam dwa razy, ale i w następnym roku najprawdopodobniej też pojadę .. Rimini uzależnia .. :P
Jeździłam z Jaworzyny Tour i bardzo polecam
Ehh kurde jeszcze tyle trzeba poszekać ..9 miesięcy ( a ja juz chce .. mam dość szkoły i może dlatego wzięło mi się na wspomnienia z wakacji :P
Włosi <3 , Carnaby, plaża, słoneczko ahh jak teraz tego wszystkiego brakuje ....
A jak słysze w radiu ,, I gotta feeling'' to zawsze mi się na twarzy uśmiech pojawia ...
Ale może odwiedzę Rimini na ferie bo siostra mieszka w Italii i mnie zaprasza to ją wyproszę żebyśmy się na wycieczkę wybrali Ciekawe jak tam w zimie wszystko wygląda? :P No i przy okazji odwiedze Mojego Włoskiego Man'a

[Pikunia]

Tak, ja mam to samo. Tyle ze to Włoch przyjedzie do mnie :P
Rimini uzaleznia <3

[Schoko]

ach, Ci Włosi! Mój włoski 'przyjaciel' też mnie do siebie zaprosił, do Rimini. Ale kto wie, kiedy go odwiedzę.
Pomyśleć... my się tak zachwycamy tym miejscem, tak często myślami do niego wracamy, nie możemy się oprzeć temu urokowi... a oni mają to na codzień.

Fajnie by było się wybrać do Rimini na Sylwestra < 3

[sandziahiehie]

jenyy.. ja tylko czytam co jest na roznych forach napisane zamiast sie szkola zajmowac.. ale w przyszle wakacje pojade napewno do Rimini..
juz sie nie moge doczekac w sumie ciagle o tym mysle..

[gorzkakawa]

No tomoże moje wspomnienia <3
jechałam z almaturu, droga wiadomo, ciężko ciężko , jak byliśmy w rimini to aż kierowca z radości muzykę jakąś lepszą puścił. przywitał nas okorpny gorąc i widok pięknych plaż. co do hoteli - to ja myślę, że ich ulubionym zajęciem jest dopisywanie sobie gwiazdek z d*** bo ja nie wiem skąd oni je biorą ( byłam w consulu) . jedzenie było na każdy posiłek to samo, więc po tygodniu nikt nie mógł patrzeć na makaron z sosem pomidorowym czy frytki na kolację więc każdy mój posiłek potem to były słodycze/czipsy/ kisielki i zupki z polski ( dlatego polecam brać własny prowiant- jak otworzyłam pasztet podlaski ostatniego dnia to był rarytas ;p). co do życia nocnego -jeeeezu, żyć nie umierać, carnaby carnaby wielkie wielkie love, altromondo raz- i już bym więcej nie poszła, piana była, ale ludzi jeszcze więcej o mało bym życia nie straciła. blow up musiałam odpuścić - gorączka , kaszel, głowa i głos tak zniszczony, że po powrocie ponad dwa tygodnie nie mogłam do siebie dojść, zresztą jak większość( podejrzewali u nas świńską grypę, wkońcu dwa chore autobusy na raz to nie lada rzecz). co do ludzi- tryskający energią( ale raczej wieczorem, bo rano to tam ledwo kto na oczy widzi , po nocnym życiu rzecz jasna ) , wszędzie cię pozdrawiają, mówią cześć, słyszy się tyyyyle komplementów nawet jak masz njagorszą ze swoich możliwych fryzur-wtedy gdy ktoś krzyczy za tobą , że jesteś piękna to jest to taaaaaakie rozczulające
co do opiekunów- lepszych chyba nigdzie nie znajdziecie
kooocham rimini, kooocham wszystko, poznałam najlepszych ludzi pod słońcem,wybawiłam się, wytańczyłam, wypiłam i wypaliłam za wszystkie czaaaasy:love :

[..::Rimini::..]

Dziewczyny nie pamietacie jak było w tym roku z wejsciem do Bai? tak dokładnie, ile płaciłyscie za wejscie i ile drinków było w cenie?
przekopuję net ale wszedzie stare lub sprzeczne informacje.

[Schoko]

Napisane przez gorzkakawa

No tomoże moje wspomnienia <3
jechałam z almaturu, droga wiadomo, ciężko ciężko , jak byliśmy w rimini to aż kierowca z radości muzykę jakąś lepszą puścił. przywitał nas okorpny gorąc i widok pięknych plaż. co do hoteli - to ja myślę, że ich ulubionym zajęciem jest dopisywanie sobie gwiazdek z d*** bo ja nie wiem skąd oni je biorą ( byłam w consulu) . jedzenie było na każdy posiłek to samo, więc po tygodniu nikt nie mógł patrzeć na makaron z sosem pomidorowym czy frytki na kolację więc każdy mój posiłek potem to były słodycze/czipsy/ kisielki i zupki z polski ( dlatego polecam brać własny prowiant- jak otworzyłam pasztet podlaski ostatniego dnia to był rarytas ;p). co do życia nocnego -jeeeezu, żyć nie umierać, carnaby carnaby wielkie wielkie love, altromondo raz- i już bym więcej nie poszła, piana była, ale ludzi jeszcze więcej o mało bym życia nie straciła. blow up musiałam odpuścić - gorączka , kaszel, głowa i głos tak zniszczony, że po powrocie ponad dwa tygodnie nie mogłam do siebie dojść, zresztą jak większość( podejrzewali u nas świńską grypę, wkońcu dwa chore autobusy na raz to nie lada rzecz). co do ludzi- tryskający energią( ale raczej wieczorem, bo rano to tam ledwo kto na oczy widzi , po nocnym życiu rzecz jasna ) , wszędzie cię pozdrawiają, mówią cześć, słyszy się tyyyyle komplementów nawet jak masz njagorszą ze swoich możliwych fryzur-wtedy gdy ktoś krzyczy za tobą , że jesteś piękna to jest to taaaaaakie rozczulające
co do opiekunów- lepszych chyba nigdzie nie znajdziecie
kooocham rimini, kooocham wszystko, poznałam najlepszych ludzi pod słońcem,wybawiłam się, wytańczyłam, wypiłam i wypaliłam za wszystkie czaaaasy:love :

normalnie miałam dokładnie to samo i jakbym ja pisała tą recenzję
jak myślę o Rimini to mam ciarki

[evacuation]

Mam zamiar z kumpelą jechać w te wakacje do rimini na 2 turnusy ;d Orientuje się któraś z was czy jak sie jedzie na 2 turnusy to jest zniżka?

[MissMistery]

jest, ale to jeszcze zależy od biura ja w te wakacje też tam chcę jechać! ;P ale nie wiem jeszcze z jakiego biura.. które polecacie? by i organizacja była świetna jak i ludzie ;] i chciałabym jeszcze Rzym zwiedzić

[xxx3anahi3xxx]

Czytałam na jakims forum turystycznym ze biuro podrózy z koszalina bedzie miało w swej ofercie wyjazd na obóz w Rimini xD
Ja tam wole Tunezje, chodz po waszych opiniach wydaje mi sie że na Rimini też jest dość ciekawie ...

Pozdrawiam

[astrum]

Ja dołączam się do pytań MissMistery. A poza tym :
1. Czy wpuszczają na dyskoteki osoby poniżej 16 lat ( ja w wakacje 2010 będę mieć rocznikowo 16, ale niestety ur. mam dopiero w paź.).
2. Był ktoś może na obozie z Almaturu - rekreacyjnym albo plastycznym - jak było ?
3. Z którego przedziału wiekowego ludzi ( na waszych obozach) było najwięcej i czy byli ludzie, którzy pojechali tam bez znajomych ?
4. Czy ktoś z was był może w innych miejscowościach / na Sycylii - z jakiego biura i jak było ?
I tak ogólnie, jakie biuro i jaki kraj polecacie na wyjazd z obozem samemu ?

[Schoko]

Napisane przez astrum

Ja dołączam się do pytań MissMistery. A poza tym :
1. Czy wpuszczają na dyskoteki osoby poniżej 16 lat ( ja w wakacje 2010 będę mieć rocznikowo 16, ale niestety ur. mam dopiero w paź.).
2. Był ktoś może na obozie z Almaturu - rekreacyjnym albo plastycznym - jak było ?
3. Z którego przedziału wiekowego ludzi ( na waszych obozach) było najwięcej i czy byli ludzie, którzy pojechali tam bez znajomych ?
4. Czy ktoś z was był może w innych miejscowościach / na Sycylii - z jakiego biura i jak było ?
I tak ogólnie, jakie biuro i jaki kraj polecacie na wyjazd z obozem samemu ?

1. Na dyskoteki w sumie wpuszczą od lat 16, ale jakoś tego specjalnie nie sprawdzają. Moja koleżanka, która miała zaledwie 14 bez problemu wchodziła do klubów, ale była bardzo wysoka no i spokojnie wyglądała na jakieś 16-17 lat. Jeszcze jak się umalowała, to już w ogóle nikt nie mógł się przyczepić.

3.Na moim obozie ludzie byli bardzo bardzo zróżnicowani wiekowo, ale przeważała zdecydowanie grupa od 16 do 18 lat. Oczywiście, było wiele osób które jechało całymi paczkami, ale zdarzyło się też parę osób, które jechało samemu i w sumie to nic nie zmieniało, bo też bawili się bajecznie.
Polecam, polecam Włochy

[gorzkakawa]

ja jechałam sama i powiem, że to daje nowe możliwośći bo jest się bardziej otwartym na inncyh, poznaje sie samego siebie i robisz wszystko, na co masz ochotę

[Schoko]

Napisane przez gorzkakawa

ja jechałam sama i powiem, że to daje nowe możliwośći bo jest się bardziej otwartym na inncyh, poznaje sie samego siebie i robisz wszystko, na co masz ochotę

dokładnie
a poza tym nie jest się do nikogo przywiązanym.

[astrum]

hm.. w gruncie rzeczy ja jestem wysoka (ok. 180cm), ale podobno np. w Lloret (w hiszp.) sprawdzają paszporty i bardzo czepiają się wieku (co do dnia) , dlatego pyatam
Ja w tym roku byłam sama na obozie i nie do końca robiłam, co chciałam, bo po mieście można było chodzić co najmniej dwójkami. Niestety moja koleżanka z namiotu zawsze chciała robić coś innego, nigdy nie mogłyśmy się dogadać i zazwyczaj z tego powodu siedziałyśmy cały czas na campingu
I jeszcze jedno pytanie - czy zdarzało się, że było zimno (przynajmniej jak na lato), mało słonecznie , padał deszcz ? W tym roku jak byłam w Blanes w nocy było strasznie zimno, a w dzień mało Słońca - byłam bardzo zdziwiona, bo był to w końcu środek lata w Hiszpanii

[RosjaRosja]

Napisane przez astrum

hm.. w gruncie rzeczy ja jestem wysoka (ok. 180cm), ale podobno np. w Lloret (w hiszp.) sprawdzają paszporty i bardzo czepiają się wieku (co do dnia) , dlatego pyatam
Ja w tym roku byłam sama na obozie i nie do końca robiłam, co chciałam, bo po mieście można było chodzić co najmniej dwójkami. Niestety moja koleżanka z namiotu zawsze chciała robić coś innego, nigdy nie mogłyśmy się dogadać i zazwyczaj z tego powodu siedziałyśmy cały czas na campingu
I jeszcze jedno pytanie - czy zdarzało się, że było zimno (przynajmniej jak na lato), mało słonecznie , padał deszcz ? W tym roku jak byłam w Blanes w nocy było strasznie zimno, a w dzień mało Słońca - byłam bardzo zdziwiona, bo był to w końcu środek lata w Hiszpanii

Nie warto pytac się koleżanek, co chcą robić. Ja też myślałam tak, że sama to ja nigdzie nie pójdę. Potem żałowałam jak cholera. Za przeproszeniem mam w tylku koleżanki, przyjechałam sie dobrze bawić i jak mam ochotę sobie isć, a inni zostają w hotelu to idę. I kropka. Szkoda, że musiałyście tylko dwójkami. Też słyszałam, że w lloret sprawdzają paszporty. W Rimini nie ma takiego rygoru.

[astrum]

Właściwie na tym obozie największy chyba problem był z ludźmi - niby spotkałam jedną spoko osobę, ale jedna znajoma to trochę mało. Reszta obozu moim zdaniem była niezbyt ciekawa - dziewczyny, które kradły; współlokatorki, które się do mnie nie odzywały itp. - cóż towarzystwo pozostawiło dużo do życzenia. Dlatego tak wypytuję się teraz o ludzi, bo nie chcę trafić drugi raz na takich Myślałam o obozie z Almaturu, bo tam jest ponoć super organizacja i fajni ludzie, tylko mógłby być chyba problem z dyskotekami... a poza tym jest milion innych obozów do Włoch, które są jednak trochę tańsze

[RosjaRosja]

Napisane przez astrum

Właściwie na tym obozie największy chyba problem był z ludźmi - niby spotkałam jedną spoko osobę, ale jedna znajoma to trochę mało. Reszta obozu moim zdaniem była niezbyt ciekawa - dziewczyny, które kradły; współlokatorki, które się do mnie nie odzywały itp. - cóż towarzystwo pozostawiło dużo do życzenia. Dlatego tak wypytuję się teraz o ludzi, bo nie chcę trafić drugi raz na takich Myślałam o obozie z Almaturu, bo tam jest ponoć super organizacja i fajni ludzie, tylko mógłby być chyba problem z dyskotekami... a poza tym jest milion innych obozów do Włoch, które są jednak trochę tańsze

Życzę Ci, żebys teraz nie spotkała takich ludzi Nigdy nie wiadomo na co lub kogo się trafi. Czemu myślisz, że będzie problem z dyskotekami? To chyba wszystko od opiekunów zależy i nie ma pewnego biura

[Schoko]

Jak byłam w Rimini, to tylko raz zdarzyła się niepogoda. I było to w nocy - była straszna ulewa. Poza tym było bardzo ciepło i słonecznie. Fantastycznie.

[evacuation]

Napisane przez astrum

hm.. w gruncie rzeczy ja jestem wysoka (ok. 180cm), ale podobno np. w Lloret (w hiszp.) sprawdzają paszporty i bardzo czepiają się wieku (co do dnia) , dlatego pyatam
Ja w tym roku byłam sama na obozie i nie do końca robiłam, co chciałam, bo po mieście można było chodzić co najmniej dwójkami. Niestety moja koleżanka z namiotu zawsze chciała robić coś innego, nigdy nie mogłyśmy się dogadać i zazwyczaj z tego powodu siedziałyśmy cały czas na campingu
I jeszcze jedno pytanie - czy zdarzało się, że było zimno (przynajmniej jak na lato), mało słonecznie , padał deszcz ? W tym roku jak byłam w Blanes w nocy było strasznie zimno, a w dzień mało Słońca - byłam bardzo zdziwiona, bo był to w końcu środek lata w Hiszpanii

Bylam w tamtym roku w hiszpanii i wlasnie w tropicsie sprawdzali paszporty i jezeli brakowal ci miesiac do 16 to i tak nie wpuszczali, na inne dyskoteki mozna bylo wejsc ale tez nie wszedzie Teraz decyduje sie na Rimini <3

[astrum]

Jeżeli dobrze pójdzie, w te wakacje też pojadę do Włoch, tylko nie wiem, z którego biura i gdzie dokładnie Chciałabym pojechać na jakiś obóz gdzie będzie duużo ludzi, w Blanes było może 20 os. i prawie wszyscy się znali. Myślałam o obozie plastycznym do Włoch z Almaturu - słyszałam, że jadą tam 4 autokary, każdy jest wypełniony ludźmi z innego obozu tematycznego, ale ogólnie wszyscy są razem. Poza tym, na takim obozie nie byłoby chyba problemu z tym, że wszyscy mieliby znajomych, bo nie każdy pierwszy lepszy człowiek pojedzie na coś takiego. Tylko nie chcę zmarnować sobie całego pobytu we Włoszech na siedzenie i rysowanie, ostatecznie siedzieć i rysować mogę sobie w Polsce - chodzi o to, żeby mieć też trochę luzu - i właśnie tego się boję Kolejną przeszkodą jest cena. Może mógłby ktoś polecić jakieś konkretne biuro, miejsce, obóz albo od razu odradzić?

[pakola]

Mam pytanie czy opłaca mi się jechać na obóz jesli nie będe miała 16lat (bede miała 15)???

[justine333]

no jasne że tak obozy są w granicy 12-18 ,więc dlaczego nie ?
ja byłam w Bułgarii mając 13 lat i na diskoteki wchodziłam normalnie ..i wszystko, jedź a nie pożałujesz )

[pakola]

A jak jest z tym wstepem na dyskoteki wpuszcza mnie jesli nie bede miała 16lat? I jak jest z kupnem %%%

[Schoko]

Moim zdaniem wpuszczą bez problemu. Moje koleżanki, które miały po 14 lat wpuszczali bez żadnego 'ale'. Tyle, że musiały się trochę podmalować.
Z kupnem % też problemów nie ma - ja nie miałam i nie słyszałam, żeby kiedykolwiek je miał.

[pakola]

Napisane przez Schoko

Moim zdaniem wpuszczą bez problemu. Moje koleżanki, które miały po 14 lat wpuszczali bez żadnego 'ale'. Tyle, że musiały się trochę podmalować.
Z kupnem % też problemów nie ma - ja nie miałam i nie słyszałam, żeby kiedykolwiek je miał.

dzieki za odpowiedz chociło mi o to czy sprawdzaja paszporty


Prosze jeszcze o opinie na temat hotelu Miriam ***!!!

[Schoko]

Napisane przez pakola

dzieki za odpowiedz chociło mi o to czy sprawdzaja paszporty

Nie sprawdzają.