Walka o zdrowe i piękne włosy część XII

[anoska]

Napisane przez say-hello

moje włosy szybko się obciążają, np. po kilku dniach olejowania, nakładania masek i treściwych odżywek zaczynają być przyklapnięte i bez życia, muszę je wtedy czymś oczyszczającym potraktować i nagle stają się cudowne

u mnie jest dokładnie tak samo kilka serii olejowania i bogate maski i czas sięgać po szampon albo po zestaw minimum prosty a najlepszy jest później efekt: WOW, ale mam świetne włosy

Napisane przez versatille

A moje włosy przechodzą same siebie.
Przed rozpoczęciem pielęgnacji były suche jak siano i bardzo wysoko porowate..
A teraz?
Po umyciu szamponem Joanna z SLS (ostatnio myłam je 20 min i dalej czułam,że są obciążone ) wyglądają całkiem przyzwoicie, ale nie chcą wyschnąć! Rano budzę się z mokrymi włosami. A przecież Joanna Naturia z pokrzywą teoretycznie powinna mi wysuszać włosy...
A po umyciu zwykłam szamponem bez silikonów i SLS od razu są obciążone (albo mokre - myłam je wczoraj, a jak je teraz dotykam to są wilgotne i jakby chłodne (?!) cóż to za zjawisko to nie wiem).

Na szczęście końcówki w idealnym stanie. Nawilżone i pachnące

I jeszcze coś.
Będąc na wczasach myłam włosy w wannie (a jestem przyzwyczajona do mycia w umywalce). Z każdej strony oblałam je wodą, z przodu, z tyłu, od dołu. Biorę szampon, dotykam włosów... a one całkiem suche tylko z wierzchu mokre. 15 minut musiałam je wodą polewać żeby w końcu były mokre! woda po nich spływała nie `mokrząc` ich..
Miałyście coś takiego??

co do pogrubionego to chyba pomyliłaś dwa pojęcia: wysuszenia włosów w sensie tego, że nie są mokre a wysuszenia związanego ze zniszczonymi włosami bo z tego co zrozumiałam to dziwisz się, że po nocy masz mokre włosy, a przecież użyłaś wysuszającego szamponu

a to, że nie możesz ich zmoczyć i że długo schną to jest cecha niskoporowatych włosów

[201606242139]

Jejku jak ja na wizażu rzadko bywam ! :O

[visionAM]

Napisane przez SoBitterSoSweet

oglądałam dzisiaj tą kąpiel i może nawet bym się skusiła, gdyby nie to, że nienawidzę malin, więc zapach dla mnie odpada

radzę szukać w jakiś małych, niesieciowych drogeriach. czyli wszędzie tam, gdzie można znaleźć różne cuda niedostępne w rossmanie



wizja pięknych włosów kusi

na składach się nie znam, ale coś mi tu nie gra
masło shea za zapachem, czyli marnie, za to zapach i paraben jakoś tak wysoko /chociaż ja w przypadku produktów do włosów aż tak nie zwracam na to uwagi, zależy jak kto do tego podchodzi/

ale skoro włosy masz po niej super, to może warto zainwestować i przetestować, jak się dalej będzie spisywać

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

ja za to kupiłam sobie dziś jantara

i chyba zrobię tak, że jantar będę wcierać w skalp bo bardzo mi służy, a eliksir z GP wykorzystam jako bazę do psikacza pod olej /zwłaszcza, że dzisiaj dostałam przesyłkę z ZSK i mam w końcu keratynę, która mi się skończyła/
a właśnie, myślicie, że do tego psikacza moge dodać mleczan sodu?

kupiłam też dwie maseczki w saszetkach z marion:
http://marionkosmetyki.pl/oferta/pro...arganowym.html
http://marionkosmetyki.pl/oferta/pro...mperatury.html

Widzę, że składowo bez szłąu, ale na włosach szał jest
To chyba jak z tym WAXem awokado, który jest strasznie chwalony mimo, że inci nie zadowala.

Co do Jantara - polecam mieszankę Jantar+GO i to wcierać w skalp

Co do płukanki Mariona z malinami - już z tysiąc razy tu było pisane że ta seria jest beznadziejna, więc nie nazwałabym jej cudem

Napisane przez anoska

co do pogrubionego to chyba pomyliłaś dwa pojęcia: wysuszenia włosów w sensie tego, że nie są mokre a wysuszenia związanego ze zniszczonymi włosami bo z tego co zrozumiałam to dziwisz się, że po nocy masz mokre włosy, a przecież użyłaś wysuszającego szamponu

a to, że nie możesz ich zmoczyć i że długo schną to jest cecha niskoporowatych włosów

Moim zdaniem niska porowatość plus prze-nawilżenie

Napisane przez PandaBear

Jejku jak ja na wizażu rzadko bywam ! :O

Kochane moje, mam pytanie. A jeśli urodzą się z tego dwa lub więcej, to wybaczcie :P
Otóż chciałabym zapytać czy dostępne są jeszcze w drogeriach kremy rozjaśniające - palette color shampoo rozjaśniacz 320 i ten garniera?
Znalazłam je u Mysi na blogu i przypadkiem zachciało mi się wrócić do mojego blondu, bo farba, która zrobiła mi zamiast brązu czerwień - wypłukuje się na długości do brązo-blondu, a na czubku mam czerwone włosy generalnie są zdrowe, ale ten kolor na długości sprawia, że wyglądają jakbym była siwa
Nie chcę malować na brąz, mimo, że planowałam - jednak chcę być blondynką :P
Albo przynajmniej ocieplić ten odcień, który mi został, stąd moje pytanie o te produkty...

Nie ten wątek, w złym miejscu zadałaś pytanie

[201606242139]

Napisane przez visionAM

Nie ten wątek, w złym miejscu zadałaś pytanie

O, faktycznie, jest wątek o kąpieli rozjaśniającej
Przepraszam :P

[versatille]

Napisane przez anoska

co do pogrubionego to chyba pomyliłaś dwa pojęcia: wysuszenia włosów w sensie tego, że nie są mokre a wysuszenia związanego ze zniszczonymi włosami bo z tego co zrozumiałam to dziwisz się, że po nocy masz mokre włosy, a przecież użyłaś wysuszającego szamponu

Napisałam to bardzo ogólnie i bez sensu, wiem

Po prostu dziwi mnie, że nawet po myciu szamponem z SLS moje włosy są obciążone..
I muszę je myć 20 min i dalej nie ma piany. No i cały czas czuję, że są tłuste (szampon `ziołowy` powinien sobie z tym chyba poradzić lepiej )

a to, że nie możesz ich zmoczyć i że długo schną to jest cecha niskoporowatych włosów

Wiedziałam, że coś jest nie tak

czas naturalnego schnięcia herów zmienił się z 1,5 h na 8-10 h

(Cytat z blogu kascysko)U mnie dokładnie to samo..

[syla929]

Miałyscie do czynienia z tym suchym olejkiem?:
https://wizaz.pl/Fryzury/Nowosci-kos...ejek-do-wlosow

[Caarroolliinnee]

a ja mimo intensywnej pielęgnacji i wyraźniej poprawy kondycji włosów nie zauważyłam żeby wolniej schły, schną baaardzo szybko, po godzinie już są suche.. i co to ma niby znaczyc?

[Papiszynka]

A powiedzcie Wy mi moje drogie co konkretnie mogę uzyskać zamieniając szampon z SLeS (no bo ten jest delikatniejszy niż SLS, si?) na szampon delikatny? Przy założeniu, że moje mycie zawsze opiera się na OMO (najczęściej pierwsze O to olej). Włosów przy skórze głowy nie mam suchych, włosy dość szybko się przetłuszczają, jakoś myślę że takim delikatnym szamponem nie oczyściłabym dobrze skóry z sebum, hmmm?

[anoska]

Napisane przez versatille

Napisałam to bardzo ogólnie i bez sensu, wiem

Po prostu dziwi mnie, że nawet po myciu szamponem z SLS moje włosy są obciążone..
I muszę je myć 20 min i dalej nie ma piany. No i cały czas czuję, że są tłuste (szampon `ziołowy` powinien sobie z tym chyba poradzić lepiej )

Wiedziałam, że coś jest nie tak

(Cytat z blogu kascysko)U mnie dokładnie to samo..

obciążone? może niedomyte?
a robisz coś aktualnie z włosami czy ciągle tylko szampon i szampon?
obecność piany nie świadczy o umyciu włosów u mnie też piany dziś nie było jak myłam szamponem, a mimo to czułam, że są czyste i aż takie tępe...
a wcześniej stosowałaś jakąś intensywną pielęgnację? bo tak jak VisionAM napisała, może są przenawilżone

Napisane przez visionAM

Moim zdaniem niska porowatość plus prze-nawilżenie

coś w tym przenawilżeniu jest, tylko co wtedy zrobić? przecież nie może ciągle torturować włosów slsem

[almondfairy]

Napisane przez Caarroolliinnee

a ja mimo intensywnej pielęgnacji i wyraźniej poprawy kondycji włosów nie zauważyłam żeby wolniej schły, schną baaardzo szybko, po godzinie już są suche.. i co to ma niby znaczyc?

długo już pielęgnujesz? może na to też trzeba trochę czasu

[adzia2223]

Mi włosy schną tak gdzieś 3,5h. Ale jak się położę spać z mokrymi(tak, wiem zło w czystej postaci, ale czasami się zdarzy ) to rano potrafią być jeszcze wilgotne.

Muszę w końcu naolejować włosy, już stanowczo za długo tego nie robiłam

[say-hello]

Napisane przez anoska

co do pogrubionego to chyba pomyliłaś dwa pojęcia: wysuszenia włosów w sensie tego, że nie są mokre a wysuszenia związanego ze zniszczonymi włosami bo z tego co zrozumiałam to dziwisz się, że po nocy masz mokre włosy, a przecież użyłaś wysuszającego szamponu

haha, pomyślałam dokładnie to samo, ale już nie chciałam pisać

Napisane przez Caarroolliinnee

a ja mimo intensywnej pielęgnacji i wyraźniej poprawy kondycji włosów nie zauważyłam żeby wolniej schły, schną baaardzo szybko, po godzinie już są suche.. i co to ma niby znaczyc?

moje włosy też schną bardzo szybko, a niby są niskoporowate i w miarę zdrowe

Napisane przez Papiszynka

A powiedzcie Wy mi moje drogie co konkretnie mogę uzyskać zamieniając szampon z SLeS (no bo ten jest delikatniejszy niż SLS, si?) na szampon delikatny? Przy założeniu, że moje mycie zawsze opiera się na OMO (najczęściej pierwsze O to olej). Włosów przy skórze głowy nie mam suchych, włosy dość szybko się przetłuszczają, jakoś myślę że takim delikatnym szamponem nie oczyściłabym dobrze skóry z sebum, hmmm?

SleS może wysuszać włosy i podrażniać skalp. jeżeli tobie tego nie robi, to możesz używać dalej delikatnym szamponem też oczyścisz włosy. można byloby się ewentualnie zastanawiać, czy samo mycie odżywką dałoby radę czy nie. ja myję szamponem delikatnym /odżwyką parę dni pod rząd a później coś ze slesem (mniej więcej raz na tydzień, jak włosy potrzebują).

[versatille]

Napisane przez anoska

obciążone? może niedomyte?
a robisz coś aktualnie z włosami czy ciągle tylko szampon i szampon?
obecność piany nie świadczy o umyciu włosów u mnie też piany dziś nie było jak myłam szamponem, a mimo to czułam, że są czyste i aż takie tępe...
a wcześniej stosowałaś jakąś intensywną pielęgnację? bo tak jak VisionAM napisała, może są przenawilżone

Nakładam zawsze odżywkę albo maskę, ale tylko od połowy włosów w dół.
Natomiast włosy mam obciążone już od skalpu (nawet te które nigdy nie mają kontaktu z odżywkami itp)

Stosuję bardzo intensywną oleje, tiuningowanie masek..
Dam sobie z tym spokój póki co. Muszę je końcu `odtłuścić`

Napisane przez Caarroolliinnee

a ja mimo intensywnej pielęgnacji i wyraźniej poprawy kondycji włosów nie zauważyłam żeby wolniej schły, schną baaardzo szybko, po godzinie już są suche.. i co to ma niby znaczyc?

Że włosy robią co chcą i mają w nosie nasze starania

[visionAM]

coś w tym przenawilżeniu jest, tylko co wtedy zrobić? przecież nie może ciągle torturować włosów slsem

dlaczego nie?
Moje włosy są myte tylko szamponami z sles, bo nie znalazłam ideału bez sles. Każdy albo ma rumianek albo swędzi mnie po nich głowa (zapewne pH), albo włosy się szybciej przetłuszczają. Więc myję albo szamponami z sles albo odżywkami, np. dzisiaj maską Bingo z zieloną glinką.

Wg mnie może ona ma takie włosy jak ja, czyli lepiej im z mocniejszymi szamponami. I jakby ten sles był taki straszny to nie widziałabym żadnych efektów pielęgnacji, skoro niby zmywa wszystko z włosa Więc podchodzę do tego sceptycznie. Będę zamawiać na Bioarpie szampony bez sles i bez rumianku, może po nich zmienię zdanie.

[rozwydrzona]

kolejne głupie pytanie - skąd wiecie, czy włosy po olejach są domyte? ja myjąc nie miewam wrażenia niedomycia, a i po wyschnięciu nie ma śladów przetłuszczenia od oleju. Jak to wyczuć? tak samo rycyny nie było mi trudno zmyć (chyba... to akurat okaże się po wyschnięciu)

[almondfairy]

Napisane przez rozwydrzona

kolejne głupie pytanie - skąd wiecie, czy włosy po olejach są domyte? ja myjąc nie miewam wrażenia niedomycia, a i po wyschnięciu nie ma śladów przetłuszczenia od oleju. Jak to wyczuć? tak samo rycyny nie było mi trudno zmyć (chyba... to akurat okaże się po wyschnięciu)

raz nie domyłam, ale zorientowałam się dopiero jak zaczęły schnąc tłuste strąki wisiały dosłownie a w trakcie mycia to nie wiem jak się zorientować czy już

[kascysko]

Napisane przez paula54

No to mi się całkiem pokićkało, bo wydawało mi się, że to ten dobry ale co tam, do końcówek będzie, i tak tylko w nie wcieram.
A ten dpanthenol ma jakąś nazwę bardziej chemiczną? czy tylko pod tym go znajdę? Bo chyba wezmę się za przekopywanie półek w pracowni biochem... Olejek rycynowy już tam znalazłam ale niestety strasznie staaary

Biosilka bym wyrzuciła - końcówki to najsłabsza część włosa, a Ty jeszcze wódeczką chcesz je opić

Napisane przez SoBitterSoSweet

A ja chciałam kupić dzisiaj jantara i nie było
ale miałam czas tylko sprawdzić w jednym sklepie, na szczęście jutro też się wybieram na zakupy i pójdę do mojego ulubionego firlita i mam nadzieję że będzie

na pocieszenie kupiłam eliksir z GP

Krakowianka?

Napisane przez Heroldin

Uffff ! A już myślałam, że tylko na mnie tak działa . Co prawda nie zwiększa wypadania włosów, ale paskudnie obciąża .

Mam z Garnierem AiK to samo

Napisane przez adzia2223

No i Facelle stanie się chyba moim ulubieńcem Ładnie myje, pieni się i nie robi kołtuna(czułam, że jak nie nałożę odżywki to świat się nie skończy)

A kolejny as czeka na publikację

Napisane przez rozwydrzona

dziękuję Wam wydawało mi się, że gdzieś było, by trzymać ok. 30 minut, właśnie by nie przetłuścić czy coś... ale przewertowanie obu wątków o rycynie zeszłoby mi do nocy

Rycyna wysusza z grubsza, i ponad godzinę bym jej nie trzymała.

[isi rici]

Napisane przez almondfairy

raz nie domyłam, ale zorientowałam się dopiero jak zaczęły schnąc tłuste strąki wisiały dosłownie a w trakcie mycia to nie wiem jak się zorientować czy już

O to się zgodzę. Gdy nie domyłam dobrze oleju, po wyschnięciu połowę włosów miałam dosłownie mokrych. Połowa sucha.

[anoska]

Napisane przez visionAM

dlaczego nie?
Moje włosy są myte tylko szamponami z sles, bo nie znalazłam ideału bez sles. Każdy albo ma rumianek albo swędzi mnie po nich głowa (zapewne pH), albo włosy się szybciej przetłuszczają. Więc myję albo szamponami z sles albo odżywkami, np. dzisiaj maską Bingo z zieloną glinką.

Wg mnie może ona ma takie włosy jak ja, czyli lepiej im z mocniejszymi szamponami. I jakby ten sles był taki straszny to nie widziałabym żadnych efektów pielęgnacji, skoro niby zmywa wszystko z włosa Więc podchodzę do tego sceptycznie. Będę zamawiać na Bioarpie szampony bez sles i bez rumianku, może po nich zmienię zdanie.

jasne, zgadzam się ale gdybyś nie odżywkowała ich, nie olejowała ani nic z z tych rzeczy to na pewno zobaczyłabyś efekty działania sls, sles

Napisane przez versatille

Nakładam zawsze odżywkę albo maskę, ale tylko od połowy włosów w dół.
Natomiast włosy mam obciążone już od skalpu (nawet te które nigdy nie mają kontaktu z odżywkami itp)

Stosuję bardzo intensywną oleje, tiuningowanie masek..
Dam sobie z tym spokój póki co. Muszę je końcu `odtłuścić`

ja to proponuję zrobić jakiś detoks
umyj te swoje kłaczki prostym szamponem z sls i zostaw je w spokoju, niech sobie wyschną i zobacz jak po tym będą wyglądać
a później może ogranicz te tiuningowanie i olejowanie do minimum? niech trochę odetchną daj znać jak będą się włosy zachowywać

[SoBitterSoSweet]

Napisane przez visionAM

Widzę, że składowo bez szłąu, ale na włosach szał jest
To chyba jak z tym WAXem awokado, który jest strasznie chwalony mimo, że inci nie zadowala.

Co do Jantara - polecam mieszankę Jantar+GO i to wcierać w skalp

Co do płukanki Mariona z malinami - już z tysiąc razy tu było pisane że ta seria jest beznadziejna, więc nie nazwałabym jej cudem
Moim zdaniem niska porowatość plus prze-nawilżenie

Nie ten wątek, w złym miejscu zadałaś pytanie

O to spróbuję taka mieszankę na skalp, zobaczymy jak będzie

a z tymi cudami miałam na myśli, ze są różne ciekawe, rzadko spotykane produkty, a nie że ta płukanka jest cudem

Napisane przez kascysko

Krakowianka?

Nie, mieszkam niedaleko Krakowa

[rozwydrzona]

Napisane przez kascysko

Rycyna wysusza z grubsza, i ponad godzinę bym jej nie trzymała.

to jeśli trzymam na skórze głowy i chcę zmniejszyć przetłuszczanie to jest to tak w sam raz ?

[versatille]

Napisane przez anoska

ja to proponuję zrobić jakiś detoks
umyj te swoje kłaczki prostym szamponem z sls i zostaw je w spokoju, niech sobie wyschną i zobacz jak po tym będą wyglądać
a później może ogranicz te tiuningowanie i olejowanie do minimum? niech trochę odetchną daj znać jak będą się włosy zachowywać

Zrobię tak, ale dopiero w przyszłym tygodniu.
że też sama na taki pomysł nie wpadłam

Najbliższe mycie będzie specjalne.
Idę na imprezę w niedzielę i muszę mieć fryz. Świetny sposób na to znalazłam: po myciu włosów nakładam odżywkę (np. Isanę) i nie spłukuję jej do końca. Kiedy włosy są w połowie wyschnięte wcieram w końce duużo kremu z Biedronki BeBauty. Czekam aż włosy podeschną i związuję je w porządny warkocz. Po rozplataniu go następnego dnia mam piękne, błyszczące fale
Muszę im zrobić zdjęcie kiedyś
(o dziwo nie są aż tak obciążone, bo końcówki dla odmiany mi się nie przetłuszczają wcale )

[ForbiddenFruit]

Napisane przez rozwydrzona

a tam! ja też oprócz zmniejszonego wypadania (naprawdę, kiedyś to były mega ilości włosów wszędzie dokoła mnie!) nie widzę innych efektów, ale trzeba dać czasowi czas w końcu trafimy na złoty środek i już będzie z górki.
ForbiddenFruit,a gdzieś można zobaczyć Twoje włosy?

ale powiedzcie, proszę, mniej doświadczonej koleżance, jak długo mam to ustrojstwo (rycynę) trzymać na łepetynie?

W albumie mam zdjęcia
No ja właśnie cały czas czekam na ten przełom ale on jakoś nadejść nie chce I mi w sumie też o wiele mniej wypadają, ale chyba za późno się obudziłam, bo już i tak mam trzy włosy na krzyż

[kascysko]

Napisane przez rozwydrzona

to jeśli trzymam na skórze głowy i chcę zmniejszyć przetłuszczanie to jest to tak w sam raz ?

To tak 30 minut - 1h

[little_thing]

Napisane przez maga-...

Bardzo dziękuję za odpowiedź Myślisz, że eliksir GP będzie lepszy niż Jantar?

nie używałam Jantara to nie pomogę

Napisane przez Dum pugnas victor es

To może zróbmy konkurs na najbrzydsze, najcieńsze i najrzadsze wlosy jestem typowana do roli faworytki!

sie zgłaszam

rozwydrzona ja rycynke i całą noc trzymam ale na skalpie tylko, jak daje na długość to mieszam z kokosem

versatille, Caarroolliinnee

moje potrafiły w godzinę wyschnąć a teraz to czasem i 4 jest mało, a po wczorajszym miksiku rycynki kokosa i gliceryny rano miałam wrażenie że mokre są, macam paczam one suche, skalp nieprzetłuszczony i po raz pierwszy od ery silikonów mam taką błyszczącą tafle

[Papiszynka]

Napisane przez say-hello

SleS może wysuszać włosy i podrażniać skalp. jeżeli tobie tego nie robi, to możesz używać dalej delikatnym szamponem też oczyścisz włosy. można byloby się ewentualnie zastanawiać, czy samo mycie odżywką dałoby radę czy nie. ja myję szamponem delikatnym /odżwyką parę dni pod rząd a później coś ze slesem (mniej więcej raz na tydzień, jak włosy potrzebują).

Dzięki no to zostaje narazie przy SLeS, jakoś narazie nie mam ochoty na eksperymenty z dzieciakowymi, nie mówiąc ocipkowych

Napisane przez versatille

(o dziwo nie są aż tak obciążone, bo końcówki dla odmiany mi się nie przetłuszczają wcale )
[/SIZE]

Czym się charakteryzują przetłuszczające się końcówki?

Kupię chyba tego Timoteja z różą jerychońską ( ), to ma takie ładne opakowanie

[versatille]

Napisane przez Papiszynka

Czym się charakteryzują przetłuszczające się końcówki?

Nie końcówki tylko całe włosy (a to jest częste zjawisko).
Mi przetłuszczają się tylko jakieś 10 cm od głowy, im niżej tym większy susz.

[Papiszynka]

Napisane przez versatille

Nie końcówki tylko całe włosy (a to jest częste zjawisko).
Mi przetłuszczają się tylko jakieś 10 cm od głowy, im niżej tym większy susz.

Ale jak włosy? przeraszam przecież to skóra wydziela sebum, a jak ktoś smalec hoduje i go zczesuje na włosy, to ma go na całej długości myślę, że raczej ciężko byłoby ten smalec rozsmarować na włosy do pasa

[visionAM]

Też ostatnio wcierałam w końcówki krem z Biedronki, ale ja to robię na noc i rano zmywam. I też robię warkocz, ale po rozpuszczeniu jest mokry od tego kremu i dziwne te loki się robią

[versatille]

Napisane przez Papiszynka

Ale jak włosy? przeraszam przecież to skóra wydziela sebum, a jak ktoś smalec hoduje i go zczesuje na włosy, to ma go na całej długości myślę, że raczej ciężko byłoby ten smalec rozsmarować na włosy do pasa

Moja koleżanka 2 dni po umyciu włosów na już przetłuszczone całe włosy. Nie jest to wcale 'smalec', po prostu jak się dotknie to czuć, że są tłuste (tak, nawet same końce).

Napisane przez visionAM

Też ostatnio wcierałam w końcówki krem z Biedronki, ale ja to robię na noc i rano zmywam. I też robię warkocz, ale po rozpuszczeniu jest mokry od tego kremu i dziwne te loki się robią

Moje końcówki go 'piją' i są po prostu nawilżone. Nigdy go nie spłukuję.

Ostatnio chciałam rozplątać warkocz, więc ściągnęłam gumkę, a włosy nic. Zostawiłam je tak jak były. Przez 4 godziny w ogóle się nie rozplątały. (troszkę się skleiły od kremu). Ale kiedy je już rozplątałam fale były w całkiem przyzwoitym stanie
I to jeszcze cały następny dzień!

Wydaje mi się, że ten krem podtrzymuje skręt, bo mój naturalny to 2a, a piękne fale (2c?) trzymały się mega długo.