Połączyła nas Biedronka! Przyjaźń w necie? To nie mrzonka! Wątek offtopowy część III.

[groszek75]

Napisane przez Esti10

madrze,ze sikam czy,ze odpowiedzialam
myslisz,ze Ci sie przyzna

wszytsko mądre

[Esti10]

Napisane przez alamirka

O juz widze że gorszek wyskoczył z tym tańcem, nie nadążam za wami

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Znowu napisałam gorszek

no wlasnie Ja tez nie nadazam
o 12 bede jesc pomarancza juz sie boje co to bedzie
swoja droga fajna taka rura

[groszek75]

Kelner, czy to restauracja dla piegowatych? - A dlaczego... a niech to szlag! Znowu kot kierownika nasrał w wentylator!




---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Esti10

no wlasnie Ja tez nie nadazam
o 12 bede jesc pomarancza juz sie boje co to bedzie
swoja droga fajna taka rura

a co nie masz

przeciez kazda ma

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

o kawał o Kasztance

Kasztanka Marszałka dzwoni do Legionowa.
- Dzień dobry tu Kasztanka, mogę z Józkiem prosić?
- Co za głupie żarty - facet się rozłączył. po chwili znowu telefon.
- Co się rozłączasz matole? Wiesz jak ciężko jest wybrać numer kopytem?!

[lasoa]

kaloryfer

[lasoa]

a właśnie, a gdzie Kasztanka?

[groszek75]

matko kochana

Siedzi facet nad stawem i łowi ryby. W pewnym momencie wynurza się żaba i pyta: - Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody? - A skocz sobie - odpowiada facet. Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta: - Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wejść na spławik i skoczyć do wody? - No, skocz sobie - odpowiada już podirytowany facet. Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta: - Proszę Pana, a czy ja mogłabym... - widzi wkurzenie faceta, więc kończy - ...usiąść koło Pana? - A siadaj - odpowiada facet. Żaba siada koło faceta, a ten dalej łowi ryby. Siedzą tak sobie w milczeniu, aż ze stawu wynurza się druga żaba i pyta: - Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody? Na to pierwsza żaba: - Spier.dalaj! Dobrze mówię, proszę Pana?

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez lasoa

a właśnie, a gdzie Kasztanka?

dzowni do Józka, wiesz jak trudno wykrecic numer ....

[Esti10]

Dziewczynki pyszne macie obiady zupa grzybowa i gulasz mnim mniam

[groszek75]

Napisane przez lasoa

kaloryfer

i papier do twarzy

ale fajny taki inny

[Esti10]

Napisane przez groszek75

Kelner, czy to restauracja dla piegowatych? - A dlaczego... a niech to szlag! Znowu kot kierownika nasrał w wentylator!




---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------


a co nie masz

przeciez kazda ma

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

o kawał o Kasztance

Kasztanka Marszałka dzwoni do Legionowa.
- Dzień dobry tu Kasztanka, mogę z Józkiem prosić?
- Co za głupie żarty - facet się rozłączył. po chwili znowu telefon.
- Co się rozłączasz matole? Wiesz jak ciężko jest wybrać numer kopytem?!

w lazience nie mam
ten kawal

[groszek75]

ludu

Wania złowił złotą rybkę. - Rybka: puść mnie spełnię twoje życzenie - Ok - Willę chcesz? - Nie - Mercedesa chcesz? - Nie - Medal za męstwo chcesz? - Tak jasne. Huknęło, je*nęło i Wania znalazł się prosto na polu bitwy z dwoma granatami w ręku. Patrzy a na niego napierdala 10 czołgów. Wania wkurzony przez zaciśnięte zęby: - K...wa, pośmiertny mi dała!!!

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez Esti10

w lazience nie mam
ten kawal

to jak woda leci ze zlewu czy wanny czy tam brodzika, rur nie macie

[alamirka]

Napisane przez groszek75

Kelner, czy to restauracja dla piegowatych? - A dlaczego... a niech to szlag! Znowu kot kierownika nasrał w wentylator!




---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------


a co nie masz

przeciez kazda ma

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

o kawał o Kasztance

Kasztanka Marszałka dzwoni do Legionowa.
- Dzień dobry tu Kasztanka, mogę z Józkiem prosić?
- Co za głupie żarty - facet się rozłączył. po chwili znowu telefon.
- Co się rozłączasz matole? Wiesz jak ciężko jest wybrać numer kopytem?!

ahahahah ihaaaaa!

[lasoa]

Napisane przez groszek75

dzowni do Józka, wiesz jak trudno wykrecic numer ....

Napisane przez groszek75

i papier do twarzy

ale fajny taki inny

Papier do twarzy?

[Esti10]

Napisane przez groszek75

matko kochana

Siedzi facet nad stawem i łowi ryby. W pewnym momencie wynurza się żaba i pyta: - Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody? - A skocz sobie - odpowiada facet. Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta: - Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wejść na spławik i skoczyć do wody? - No, skocz sobie - odpowiada już podirytowany facet. Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta: - Proszę Pana, a czy ja mogłabym... - widzi wkurzenie faceta, więc kończy - ...usiąść koło Pana? - A siadaj - odpowiada facet. Żaba siada koło faceta, a ten dalej łowi ryby. Siedzą tak sobie w milczeniu, aż ze stawu wynurza się druga żaba i pyta: - Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody? Na to pierwsza żaba: - Spier.dalaj! Dobrze mówię, proszę Pana?

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------


dzowni do Józka, wiesz jak trudno wykrecic numer ....

[groszek75]

nie dobra tez przerosl mnie , jak z ta choroba Kwasimodo , a reklamuja teraz i do arzu przypominam sobie to

Wiosna. Mały niedźwiadek wytacza się z jaskini. Jest wychudzony, ledwie stoi na łapkach, oczka ma podkrążone... Zaniepokojona mama - niedźwiedzica pyta: - Synku, co się stało? Czy na pewno na całą zimę poddałeś się hibernacji, jak prosiłam? - Hibernacji? Myślałem, że powiedziałaś masturbacji...

[lasoa]

Napisane przez groszek75

nie dobra tez przerosl mnie , jak z ta choroba Kwasimodo , a reklamuja teraz i do arzu przypominam sobie to

Wiosna. Mały niedźwiadek wytacza się z jaskini. Jest wychudzony, ledwie stoi na łapkach, oczka ma podkrążone... Zaniepokojona mama - niedźwiedzica pyta: - Synku, co się stało? Czy na pewno na całą zimę poddałeś się hibernacji, jak prosiłam? - Hibernacji? Myślałem, że powiedziałaś masturbacji...

[groszek75]

Pan i jego pies oglądają film w kinie. Pies merda ogonem i co chwilę wybucha śmiechem. - Ma pan wesołego psa - szepcze do właściciela psa kobieta siedząca obok- Nie mogę wyjść z podziwu! - Ja też! Gdy czytał tę historię w książce, był bardzo poważny.


bosz, kto to wymysla

Pewna babcia postanowiła kupić sobie jakiegoś zwierzaczka żeby nie czuć się samotna. Jednak w zoologicznym zastrzegła że zwierzaczek nie może być kłopotliwy. Facet w zoologicznym zaproponował papugę gdyż będzie ona na pewno wspaniałą towarzyszką. Jednak babcia zapytała jeszcze czy nie było by problemu z zabieraniem jej do kościoła? Facet odpowiedział że nie powinno być problemów, wystarczy posadzć sobie papugę na ramieniu i ona spokojnie będzie sobie siedzieć i czekać. Tak więc babcia zakupiła papugę, była bardzo zadowolona z towarzyszki, a gdy przyszła niedziela posadziła ją sobie na ramieniu i poszła do kościoła. Gdy usiadła w łąwce papuga zaczęła sie rozglądać, jednak była spokojna. Jednak gdy msza się zaczęła papuga głośno zaskrzeczała: - Cholera... ale tu zimno Babcia zawstydzona uciekła z koscioła i przez cały tydzien tłumaczyła papudze że tak nie można. Papuga sprawiała wrazenie zawstydzonej więc babcia następnej niedzieli znów zabrała ją do kościoła i znów na początku była grzeczna, aż do momentu gdy msza sie zaczęła i ptak znów zaczął skrzeczeć: - Cholera... ale tu zimno Babcia znów zawstydzona uciekła z kościoła, jednak tym razem poszła do zoologicznego poskarżyć się na ptaka. Powiedziała facetowi że papuga zachowuje się niegrzecznie w kościele i nie wie co z nią zrobić. Facet powiediał że jest na to rada. Gdy papuga znów zacznie być niegrzeczna, trzeba złapać ją za pazury i zakręcić kilka razy w powietrzu. Babcia zapytała czy to działa, a sprzedawca zagwarantował powodzenie operacji tak wiec kobieta zabrała ptaka i zadowolona poszła do domu. Gdy nadeszła niedziela babcia znów usiadła z papugą w ławce i znów gdy zaczęła sie msza papuga zaskrzeczała: - Cholera... ale tu zimno Natychmiast babcia złapała ptaka za pazury i kilka razy zakręciła nią w powietrzu i postawiła znów na swoim ramieniu. Papuga zszokowana potrząsnęła chwilkę głową i zaskrzeczała: - I jeszcze jakieś ku..a huragany...

[alamirka]

Ja mam w kuchni włoski tynk i spokój z malowaniem w piździu
Kiedys to malowałam i malowałam az doszłam do wniosku że mi się już nie chce, zrobiliśmy to, tynk kładł mój ja machałam wzorki i będzie na amen
Dobre to łajno bo starczy co raz wymyć gąbką z płynem

Reszty wam nie pokaże bo gotuję i jest syf

Nie zwracac uwagi na zegar, stanął mi skubaniec

[alamirka]

Napisane przez groszek75

nie dobra tez przerosl mnie , jak z ta choroba Kwasimodo , a reklamuja teraz i do arzu przypominam sobie to

Wiosna. Mały niedźwiadek wytacza się z jaskini. Jest wychudzony, ledwie stoi na łapkach, oczka ma podkrążone... Zaniepokojona mama - niedźwiedzica pyta: - Synku, co się stało? Czy na pewno na całą zimę poddałeś się hibernacji, jak prosiłam? - Hibernacji? Myślałem, że powiedziałaś masturbacji...

[Esti10]

Napisane przez groszek75

ludu

Wania złowił złotą rybkę. - Rybka: puść mnie spełnię twoje życzenie - Ok - Willę chcesz? - Nie - Mercedesa chcesz? - Nie - Medal za męstwo chcesz? - Tak jasne. Huknęło, je*nęło i Wania znalazł się prosto na polu bitwy z dwoma granatami w ręku. Patrzy a na niego napierdala 10 czołgów. Wania wkurzony przez zaciśnięte zęby: - K...wa, pośmiertny mi dała!!!

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------


to jak woda leci ze zlewu czy wanny czy tam brodzika, rur nie macie

a takie to mam myslalam o innej

[groszek75]

Napisane przez alamirka

Ja mam w kuchni włoski tynk i spokój z malowaniem w piździu
Kiedys to malowałam i malowałam az doszłam do wniosku że mi się już nie chce, zrobiliśmy to, tynk kładł mój ja machałam wzorki i będzie na amen
Dobre to łajno bo starczy co raz wymyć gąbką z płynem

Reszty wam nie pokaże bo gotuję i jest syf

Nie zwracac uwagi na zegar, stanął mi skubaniec

i zegar potrafi stanac



---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Esti10

a takie to mam myslalam o innej

no cio Ty

[lasoa]

Napisane przez alamirka

Ja mam w kuchni włoski tynk i spokój z malowaniem w piździu
Kiedys to malowałam i malowałam az doszłam do wniosku że mi się już nie chce, zrobiliśmy to, tynk kładł mój ja machałam wzorki i będzie na amen
Dobre to łajno bo starczy co raz wymyć gąbką z płynem

Reszty wam nie pokaże bo gotuję i jest syf

Nie zwracac uwagi na zegar, stanął mi skubaniec

Fajna sprawa ten włoski tynk - przydałby się na działce

[Esti10]

Napisane przez groszek75

nie dobra tez przerosl mnie , jak z ta choroba Kwasimodo , a reklamuja teraz i do arzu przypominam sobie to

Wiosna. Mały niedźwiadek wytacza się z jaskini. Jest wychudzony, ledwie stoi na łapkach, oczka ma podkrążone... Zaniepokojona mama - niedźwiedzica pyta: - Synku, co się stało? Czy na pewno na całą zimę poddałeś się hibernacji, jak prosiłam? - Hibernacji? Myślałem, że powiedziałaś masturbacji...

Ty nawet zberezne kawaly musisz opowiadac

[alamirka]

Napisane przez lasoa

kaloryfer

Też mam niebieską łazienkę!
Ale rury grzewcze w niej ida białe

[alamirka]

Pokażcie no swoje chałupy

[groszek75]

Napisane przez alamirka

Też mam niebieską łazienkę!
Ale rury grzewcze w niej ida białe

ale porzadek i marki patrzylam jakie

[Esti10]

Napisane przez groszek75

i zegar potrafi stanac



---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------


no cio Ty

no wiedzialam,ze cos o tym stanieciu zegara napiszesz
nio co

[groszek75]

Napisane przez Esti10

Ty nawet zberezne kawaly musisz opowiadac

no co to nie ja to miś

[groszek75]

Napisane przez Esti10

no wiedzialam,ze cos o tym stanieciu zegara napiszesz
nio co

jaka Ty dzis mądra, tak wszytsko wiesz

[alamirka]

Napisane przez groszek75

ale porzadek i marki patrzylam jakie

Lubię porządek jakoś

[groszek75]

Napisane przez alamirka

Pokażcie no swoje chałupy

ja tylko dom co najwzyej, ale to w domu mam fote , chyba

bo w srodku to ciagle cos trzeba dokonczyc

łazienke mam w tez dwukolorowo, braz ciemny na dole i od polowy jasny bez, a terakota jasna

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez alamirka

Lubię porządek jakoś

ja tez, ale mnie chyba on nie