Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

[enigmatyczna91]

Napisane przez gwiazdka93

I możesz dopytać o te krzywe Po tabl. anty. możesz się wybrać do ginekologa. Przy PCOS warto być pod stałą kontrolą ginekologiczną, poza tym ginekolodzy jednak bardziej orientują się w środkach hormonalnych niż endokrynolodzy. Ideałem by było znalezienie dobrego ginekologa- endokrynologa, ale o dobrego lekarza o obydwu tych specjalnościach jest ciężko, dlatego też czasem warto leczyć się osobno u dobrego endokrynologa i osobno u ginekologa.

Znalazłam świetnego ginekologa, u którego jestem 2-3 razy do roku na "przeglądzie" Dopiero co byłam po opis ginekologiczny potrzebny z kolei na wizytę u endo. Zobaczę co on mi powie i czy zostanę dalej na tych samych tabletkach. I pewnie wrócę do ginekologa po anty, bo za bardzo denerwują mnie objawy hirsutyzmu. Choć szczerze powiedziawszy bardzo się broniłam przed tabletkami, ale chyba jednak się zdecyduję.

[carmen4400]

Dziewczyny o czym może świadczyć, że dostaje miesiączkę ok 2 dni przed odstawieniem tabletek? (biorę Estrofem mite i Duphaston)? jak wtedy liczyć kiedy zaczynać kolejną serię tabletek? teoretycznie powinnam w 5 dniu krwawienia, ale skoro dostaję wcześniej to brac 5 dni po odstawieniu czy w tym przypadku 3?

[gwiazdka93]

Napisane przez carmen4400

Dziewczyny o czym może świadczyć, że dostaje miesiączkę ok 2 dni przed odstawieniem tabletek? (biorę Estrofem mite i Duphaston)? jak wtedy liczyć kiedy zaczynać kolejną serię tabletek? teoretycznie powinnam w 5 dniu krwawienia, ale skoro dostaję wcześniej to brac 5 dni po odstawieniu czy w tym przypadku 3?

O niczym poważnym, po prostu widocznie wystarcza Ci mniej tabletek do wywołania miesiączki. Też kiedyś brałam Duphaston i mi mówiono, że powinno się odstawić tabletki jeśli krwawienie przyjdzie wcześniej i jak zawsze 1 dzień krwawienia= 1 dzień cyklu, więc po prostu bierzesz od 5 dnia, tak jak powinnaś.

[carmen4400]

Dzięki ok czyli jeśli dostałam wczoraj to dzisiaj juz tej ostatniej tabletki nie powinnam brać?

[voice_of_silence]

Dostałam receptę na Diane 35 na 6 opakowań i zapomniałam o sprawie, gdyż gin. przekonywała mnie, że póki co należy skoncentrować się na wyciszeniu jajników. Dzisiaj po ponad pół roku poszłam na kontrolę i dostałam receptę na 5 opakowań Atywii. Mogę wybrać je wszystkie lub odstawić po jakimś czasie i przy drugiej miesiączce porobić badania, bo istnieje szansa, że hormony się wyregulują a problemy nie powrócą Dowiedziałam się przy tym, że będziemy się martwić i leczyć tak konkretnie dopiero jak zacznę się starać o dziecko.

Pomyślałam sobie ok, cóż więcej mogę zrobić. Obawiam się jednak, że zbliża się ten moment kiedy będę musiała zmienić lekarza.

[gwiazdka93]

Napisane przez carmen4400

Dzięki ok czyli jeśli dostałam wczoraj to dzisiaj juz tej ostatniej tabletki nie powinnam brać?

Ja bym nie brała

Napisane przez voice_of_silence

Pomyślałam sobie ok, cóż więcej mogę zrobić. Obawiam się jednak, że zbliża się ten moment kiedy będę musiała zmienić lekarza.

Chyba powinnaś... Nie wiem jaki sens w robieniu badan hormonalnych w czasie leczenia widzi Twój lekarz? Chyba tylko po to byś miała odstawić tabletki, żeby sobie namieszać w hormonach. Taka przerwa niczemu nie służy, albo masz PCOS i się leczysz, albo odstawiasz leki i starasz się o dziecko

[voice_of_silence]

Napisane przez gwiazdka93

Ja bym nie brała


Chyba powinnaś... Nie wiem jaki sens w robieniu badan hormonalnych w czasie leczenia widzi Twój lekarz? Chyba tylko po to byś miała odstawić tabletki, żeby sobie namieszać w hormonach. Taka przerwa niczemu nie służy, albo masz PCOS i się leczysz, albo odstawiasz leki i starasz się o dziecko

Jej chyba chodziło o badania już po odstawieniu tabletek, w założeniu że odstawienie będzie "na dobre". Pytała mnie czy antyki są mi potrzebne w celach antykoncepcyjnych. A nie są i nigdy nie chciałam ich brać. Zdaję sobie sprawę jednak, że są mi teraz po prostu potrzebne. Ona po prostu wierzy, że po tych kilku miesiącach pcos mi się mogło odwidzieć i nie będzie po nim śladu. To właśnie budzi moje zastrzeżenia.

[carmen4400]

Napisane przez gwiazdka93

Ja bym nie brała

Dzięki raz jeszcze

[Kocik123]

Witajcie U mnie też niestety stwierdzono PCOS, miałam przepisane anty yasmin kończę już 3 opakowanie. Co dalej ? Wizytę u ginekologa mam w przyszłym tygodniu, czego mam się spodziewać? Nie orientuje się w tym temacie ani trochę, dlatego moje pytanie może wydać się dziwne że po takim krótkim czasie chce spodziewać się jakiejś poprawy..

[tatajanka]

Cześć
Pisałyście, że aby zdiagnozować policystyczne jajniki muszą zajść minimum dwie z trzech przesłanek.
Mój ginekolog stwierdził podczas ostatniej wizyty, że mam "wielotorbielowate jajniki". Na podstawie
1. braku miesiączki (w sierpniu odstawiłam Yasmin, na początku m-ca miałam jeszcze krwawienie z odstawienia i od tamtego czasu do chwili obecnej brak miesiączki)
2. wykonaniu USG jajników (pokazywał na obrazie, że w obydwu jajnikach jest duuużo małych torbieli).
Nie skierował mnie na żadne dodatkowe badania.
Rozpoczęłam starania o dziecko od września. Już teraz (pomimo tego, że w sierpniu mówił, że wszelkie działania rozpoczyna sie po roku nieefektywnych starań o ciąże) kazał pić inofolic (dwa razy dziennie) i kolejna wizyta na koniec stycznia. Gin powiedział, że wtedy zobaczymy jak to wszystko wygląda i zdecydujemy, czy będziemy brać inne leki i monitorować cykl.
Nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony żadnych badań nie zalecił do wykonania, z drugiej trochę szybko rozpoczął jakąś suplementację itp (w sumie staram się z mężem 3 m-ce dopiero).
Czy lekarz faktycznie mógł postawić na tej podstawie diagnozę i czy powinnam skonsultować to z innym lekarzem?

[201612191103]

Witam!
Przeglądam wątki dotyczące PCOS, ale jest tu tego sporo i nie mogę znaleźć konkretnych odpowiedzi, więc byłabym bardzo wdzięczna, gdyby któraś z Was mi pomogła.
Dosyć dawno temu zaczęłam podejrzewać u siebie PSOS, w końcu zebrałam się do ginekologa i powiedziałam mu o moich obawach. Wysłuchał, w sumie od razu powiedział, że dobrze by było, gdybym zaczęła brać tabletki antykoncepcyjne (i po zrobieniu badań krwi mi je zapisał). Stwierdził, że przynajmniej pomogą mi w problemach z cerą, no i nie będę musiała obawiać się ciąży (przy każdej kolejnej wizycie odnosiłam wrażenie, że skupiał się tylko na tym - a zupełnie nie o to mi chodziło). Wysłał mnie też na USG, ale nie dopochwowe, tylko brzuszne. Lekarz stwierdził liczne obustronnie rozproszone pęcherzyki. Z wynikami wróciłam do ginekologa. Tylko on kompletnie nic z tym nie zrobił. Pytałam, co dalej, chciałam, żeby skierował mnie na badania hormonalne, żeby wykluczyć podejrzenia albo je potwierdzić. Ale ginekolog zbaczał z tematu. Mam też inne problemy i zaczynał mówić o nich (chociaż też mi właściwie nie pomógł).
I tu rodzi się moje pytanie: co dalej? Ciężko mi znaleźć innego ginekologa (w okolicy delikatnie mówiąc jest deficyt). Jakie badania powinnam wykonać? I co się z tym wiąże - jakie są przybliżone koszty badań? Co jeszcze mogłabym zrobić? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

[nynka_1987]

Szukaj innego lekarza. Skąd jesteś? Może toś jakiegoś poleci.

[justico]

zdecydowanie szukaj innego lekarza, jestem weteranką w tym temacie i uwierz mi, że w swoich zmaganiach z pcos odwiedziłam około 20 gabinetów, jesli ktoś Cie zbywa, unika odpowiedzi na zadanie pytania, lekceważy Twoje obawy (choćby najbardziej racjonalne) to nie jest odpowiedni lekarz.
a jeśli chodzi o badania, to poza podstawowymi czyli hormony i usg transwaginalne reszta zależy od objawów. Np jeśli masz nadwagę należy wykluczyć lub potwierdzić insulinooporność.
powodzenia i wytrwałości w szukaniu dobrego specjalisty

[201612191103]

Dziękuję za odpowiedzi, chyba faktycznie pierwszym krokiem będzie znalezienie dobrego lekarza, który pokieruje mnie na odpowiednie badania i zdecyduje, co dalej robić. Na moim się zawiodłam niestety, dopóki nie pojawiły się problemy miałam o nim dobre zdanie.

Napisane przez justico

zdecydowanie szukaj innego lekarza, jestem weteranką w tym temacie i uwierz mi, że w swoich zmaganiach z pcos odwiedziłam około 20 gabinetów

Ale z tego co widzę, to niestety jest więcej takich "lekarzy".

Napisane przez justico

powodzenia i wytrwałości w szukaniu dobrego specjalisty

Dziękuję, przyda się

[gwiazdka93]

Napisane przez ewelina0808

Ale z tego co widzę, to niestety jest więcej takich "lekarzy".

Niekoniecznie, zależy gdzie szukasz... Omijaj gabinety zwykłych ginekologów- położników, którzy najczęściej prowadzą tylko ciąże. Lekarze mający pojęcie o PCOS i podobnych chorobach często zajmują się leczeniem niepłodności czy po prostu endokrynologią ginekologiczną.

[piranha0403]

Mogę dodać od siebie ze tez byłam w podobnej sytuacji. Moja ginekolog nawet mnie nie uświadomiła, o PCOS dowiedziałam się dopiero jak zmieniłam ginekologa. Właśnie będę robić badania no i zobaczymy co dalej

[enigmatyczna91]

Napisane przez piranha0403

Mogę dodać od siebie ze tez byłam w podobnej sytuacji. Moja ginekolog nawet mnie nie uświadomiła, o PCOS dowiedziałam się dopiero jak zmieniłam ginekologa. Właśnie będę robić badania no i zobaczymy co dalej

Mój poprzedni ginekolog to też była porażka. Zależało mu tylko na tym czy chcę być w ciąży czy nie. Jak nie to w kółko tabletki anty, a problemy się pogłębiały. Wtedy nie wiedziałam o czymś takim jak PCOS. Zmieniłam lekarza i zlecił mnóstwo badań. Przynajmniej wiem na czym stoję.

[201612191103]

Napisane przez gwiazdka93

Niekoniecznie, zależy gdzie szukasz... Omijaj gabinety zwykłych ginekologów- położników, którzy najczęściej prowadzą tylko ciąże. Lekarze mający pojęcie o PCOS i podobnych chorobach często zajmują się leczeniem niepłodności czy po prostu endokrynologią ginekologiczną.

Zdaję sobie sprawę, że nie każdy ginekolog jest specjalistą od PCOS. Ale skoro ewidentnie coś jest nie tak, to lekarz jest od tego, żeby pomóc, a przynajmniej pokierować do innego specjalisty czy coś poradzić. Mój ginekolog, tak jak wspominałam, wszelkie moje pytania ignorował. Gdyby chociaż wysłał na dalsze badania, wiedziałabym na czym stoję. Ja niestety również trafiłam na ginekologa, o którym wspominały dziewczyny powyżej.

[Kocik123]

Jeśli któraś z Was jest z wielkopolski to mogę kogoś polecić

[gwiazdka93]

Napisane przez ewelina0808

Zdaję sobie sprawę, że nie każdy ginekolog jest specjalistą od PCOS. Ale skoro ewidentnie coś jest nie tak, to lekarz jest od tego, żeby pomóc, a przynajmniej pokierować do innego specjalisty czy coś poradzić. Mój ginekolog, tak jak wspominałam, wszelkie moje pytania ignorował. Gdyby chociaż wysłał na dalsze badania, wiedziałabym na czym stoję. Ja niestety również trafiłam na ginekologa, o którym wspominały dziewczyny powyżej.

Wiem, sama przeszłam przez kilku ginekologów zanim mnie zdiagnozowano, także znam ten ból...

Napisane przez Kocik123

Jeśli któraś z Was jest z wielkopolski to mogę kogoś polecić

A ja z Małopolski

[piranha0403]

Wesołych świąt, dużo zdrowia miłości i radości!!

[bluble]

Poszukuję książki "Zespół policystycznych jajników" autorstwa Mohgah Elsheikh i Caroline Murphy- ma ktoś i zechciałby się podzielić skanem np. albo odsprzedać? Nakład się już niestety skończył, a w formie elektronicznej nie znalazłam...

[Lidka99]

Napisane przez Kocik123

Jeśli któraś z Was jest z wielkopolski to mogę kogoś polecić

A skąd dokładniej możesz polecić?

[Kolorowa89]

Byłam dzisiaj na. Pobraniu krwi i zaszły zmiany w laboratorium, żeby zrobić krzywą cukrową, insulinową i coś tam jeszcze trzeba mieć skierowanie od lekarza, nawet gdy chce zrobić badanie prywatnie, u Was też tak jest?

[gwiazdka93]

Napisane przez Kolorowa89

Byłam dzisiaj na. Pobraniu krwi i zaszły zmiany w laboratorium, żeby zrobić krzywą cukrową, insulinową i coś tam jeszcze trzeba mieć skierowanie od lekarza, nawet gdy chce zrobić badanie prywatnie, u Was też tak jest?

W większości lab. wymagają skierowania, na szczęście w moim rodzinnym mieście jeszcze nie

[Kocik123]

Napisane przez Lidka99

A skąd dokładniej możesz polecić?

Leszno, Poznań

[Lidka99]

A jakiego lekarza możesz polecić? Ja jeżdżę do Rawicza..

[Kocik123]

Napisane przez Lidka99

A jakiego lekarza możesz polecić? Ja jeżdżę do Rawicza..

Dariusz Szpurka

[Lidka99]

Jak mieszkałam w Poznaniu to byłam kiedyś u niego, póki co czekam na wizytę u Pawelczyka.

[Kocik123]

Napisane przez Lidka99

Jak mieszkałam w Poznaniu to byłam kiedyś u niego, póki co czekam na wizytę u Pawelczyka.

A tamten coś Ci pomógł ?