Scent Bar VI

[Yola]

Napisane przez vesenka

Sabbath ma rację, gdyby to była jakaś poważniejsza instytucja to by zdobyła Twoje dane bez takich "podstępów"
Ja bym skorzystała z jakiejś budki telefonicznej, zadzwoniła pod ten numer i odstawiła podobną szopkę... Albo w razie kolejnego telefonu wypytała dokładnie w jakiej sprawie ta osoba dzwoni, o co właściwie jej chodzi i po prostu powiedziałabym, że nie życzę sobie takich telefonów

Chyba im to dałam do zrozumienia, myślę, że na tych trzech czy czterech telefonach się skończy...
Może sobie mnie na naszej klasie chciał ktoś obejrzec. Czy nie mam zdjęc z jej/jego chłopem?
Lecę na obiad

[Zuziunia]

Napisane przez Yola

hmmm... ale ja mam kumpli.. homoseksualnych !
Mimo to też podejrzewam te opcję, pieron wie kto ma mnie w komórce, a może byłam jedną z wielu sprawdzanych osób?

Hmm a może komuś sie podobasz nigdy nic nie wiadomo...

[Favkes]

Napisane przez Sabbath

Nie jesteś normalna, ale świetnie się maskujesz.

Dzięki Pocieszycielko moja, już mi lepej

Napisane przez Yola

hmmm... ale ja mam kumpli.. homoseksualnych !

A czy to coś zmienia ? Przecież partnerzy kumpli tez mogą być zazdrośni

[Kattarina]

Napisane przez Sabbath

Katt, ja przyznaję, że w takich sytuacjach odwracam role.
Uważam, że zachowania, które opisujesz są normalne i właściwe.
Niech konieczność tłumaczenia się odczuwają ludzie, którzy mogąc realizować swoje pasje wybierają nudę i marazm, odmawiają pomocy potrzebującym, używają kosmetyków testowanych na bezbronnych zwierzętach etc.

Tak myślę. Przynajmniej oficjalnie.
Bo niestety, poczucie bycia freakiem każdego z nas chyba czasem dopada. Staram się nie ulegać.



Fav, w byciu ekscentrykiem nie ma niczego złego. Wręcz przeciwnie.

Sabb- ja i najblizsi mi ludzie, mamy takie poczucie, ze to normalne i wlasciwe (m.in.dlatego lubie wiele osob z tego Forum, poniewaz wiem, ze dla nich takze), uwiera mnie jedynie fakt, ze dla kogos- nie. Poniewaz mysle sobie, ze gdyby inni byli choc w najmniejszym stopniu freakami, w takim wlasnie znaczeniu, swiat bylby lepszym miejscem i wszystkim zyloby sie na nim latwiej. Tak sobie pochlebiam

Napisane przez princeska69

A jakiego blotka uzywasz? Ja kiedys mielam boskie, ale nie wiem jaka to firma bo dostalam sporo odlozonego od kolezanki mamy. No a teraz glupio mi zapytac co to bylo, bo moze pomysli, ze chce jeszcze

Ksiezniczko- niestety nie mam nazwy tego specyfiku, dostalam od zaprzyjaznionej kosmetyczki wielkie, nieoznakowane opakowanie- z ustna informacja, ze to blocko, ze sola z M.Martwego. Widzialam kiedys podobne cuda w polskich aptekach- tylko w mniejszych opakowaniach.

HelloKitty jest boska, a szorciki jakby nie patrzec-sexowne sa

Ano, bossskie. Pozwole sobie na takie nieskromne stwierdzenie, skoro nawet nasza forumowa "Baby Hello Kitty"(Endżi), pochwalila je, gdy je kiedys pokazalam, tu

Napisane przez madziczka

Kattarino - mam prawie tak samo. Prawie - bo raz, że także męczy mnie takie tłumaczenie się z moich decyzji życiowych (trafnych, mniej trafnych). Tylko, że jestem już na takim etapie, że zaczęłam się tym przejmować i każdą taką "napaść", "atak", "fukanie" zdarza mi się ciężko odchorowywać. Nie wiem, co się ze mną stało, ale łatwiej mi dokopać niż kiedyś Co nie znaczy, że ulegam, tłumaczę się - wręcz przeciwnie - stawiam się, bronię, ale i tak potem w samotności to przeżywam i czuję niesmak, że zostałam zaatakowana o rzecz, o którą w życiu nie przyszłoby mi się czepiać innych (np. tak jak piszesz - czemu ktoś ma taką a nie inną pracę itd.)

Madzik- mysle, ze takie rozgoryczenie dotyka, predzej czy pozniej, wszystkie istoty z natury tolerancyjne i przyjmujace innych z calym dobrodziejstwem inwentarza, bez deliberowania czy ktos jest normalny czy nie. I gdy podswiadomie, tego samego oczekuja w zamian- srogo sie rozczarowuja. Zasada: zyj i pozwol zyc innym- wielu homo sapiens jest niestety obca
Ja tez mialam taki okres, gdy bylam podatna na uwagi czepialskich i wszystkowiedzacych. Zamykalam sie pomalu w swojej skorupcem, dretwiejac na sama mysl, ze musze z niej wysciubic nos. Pomogli mi wowczas Przyjaciele, czyli osoby, ktore mnie rozumieja i przyjmuja bez pytan, zdziwienia czy zastrzezen, no i wsparcie farmakologiczne, (po oficjalnym zdiagnozowaniu depresji)
Mysle, ze w Twoim przypadku frustruje poglebiaja klopoty ze znalezieniem pracy i to, ze przez brak niezaleznosci finansowej, czujesz sie ubezwlasnowolniona Trzymam kciuki, by niedlugo nastapil przelom w tej kwestii


---------------------------------------------
Mialam wczoraj spedzic wieczor i noc w domu- pierwszy raz od bardzo dawna. A tu nici z planow Kiedy zamknieto puby, (o 1 w nocy), kumpele wyciagnely mnie na party do pobliskiego, zaprzyjaznionego klubu motocyklowego. Wiem, ze brzmi groznie, ale wcale nie jest Bawilam sie swietnie, wyplasalam sie za wszystkie czasy, przy ostrej muzie, chyba odrobine przesadzilam, ubierajac sie w a la skorzane, dopasowane spodnie, idac na impreze bez meza, ale co tam
Wrocilam do domu ok. 9.30 rano, a obudzialm sie o 16
Teraz sacze rumianek z mieta i miodkiem i czuje sie suuuper

[madziczka]

Napisane przez Kattarina

Madzik- mysle, ze takie rozgoryczenie dotyka, predzej czy pozniej, wszystkie istoty z natury tolerancyjne i przyjmujace innych z calym dobrodziejstwem inwentarza, bez deliberowania czy ktos jest normalny czy nie. I gdy podswiadomie, tego samego oczekuja w zamian- srogo sie rozczarowuja. Zasada: zyj i pozwol zyc innym- wielu homo sapiens jest niestety obca

Dokładnie. Chyba już tu kiedyś to pisałam, ale nie pamiętam: czyjeś wartości mogą mi nie odpowidać, czyiś styl życia może mi nie odpowiadać, mogę nie podzielać czyjegoś entuzjazmu do pewnych rzeczy, ale tego nie krytykuję czy nie wypowiadam opinii niepoproszona. Mam po prostu dwa wyjścia - albo w części zaakceptować i przyjąć do wiadomości, albo stwierdzić, że nam nie po drodze i tyle.

Napisane przez Kattarina

Mysle, ze w Twoim przypadku frustruje poglebiaja klopoty ze znalezieniem pracy i to, ze przez brak niezaleznosci finansowej, czujesz sie ubezwlasnowolniona Trzymam kciuki, by niedlugo nastapil przelom w tej kwestii

Dziękuję

[Zuziunia]

Napisane przez Kattarina

Mialam wczoraj spedzic wieczor i noc w domu- pierwszy raz od bardzo dawna. A tu nici z planow Kiedy zamknieto puby, (o 1 w nocy), kumpele wyciagnely mnie na party do pobliskiego, zaprzyjaznionego klubu motocyklowego. Wiem, ze brzmi groznie, ale wcale nie jest Bawilam sie swietnie, wyplasalam sie za wszystkie czasy, przy ostrej muzie, chyba odrobine przesadzilam, ubierajac sie w a la skorzane, dopasowane spodnie, idac na impreze bez meza, ale co tam
Wrocilam do domu ok. 9.30 rano, a obudzialm sie o 16
Teraz sacze rumianek z mieta i miodkiem i czuje sie suuuper

O super...a skórzane spodnie... a co raz na jakis czas mozna

[Kattarina]

Napisane przez madziczka

Dokładnie. Chyba już tu kiedyś to pisałam, ale nie pamiętam: czyjeś wartości mogą mi nie odpowidać, czyiś styl życia może mi nie odpowiadać, mogę nie podzielać czyjegoś entuzjazmu do pewnych rzeczy, ale tego nie krytykuję czy nie wypowiadam opinii niepoproszona. Mam po prostu dwa wyjścia - albo w części zaakceptować i przyjąć do wiadomości, albo stwierdzić, że nam nie po drodze i tyle.

[color=black]

Dziękuję

Na szczescie przynajmnie w necie mozez sie czuc dobrze
Co do pracy- jesli bedziesz wytrwale szukac, (nie zniechecajac sie przytykami "zyczliwcow"), znajdziesz cos dla siebie- na poczatek, chocby udzielanie korepetycji, z dziedziny w ktorej jestes dobra.

Napisane przez Zuziunia

O super...a skórzane spodnie... a co raz na jakis czas mozna

Tak tez sobie pomyslalam i.... zaszalalam
Tym bardziej, ze mam je juz od 6 lat, a ubralam max.10 razy. Same spodnie sa fantastyczne- meskie, proste, (dostalam po pokazie mody H.Bossa i pomimo, ze nie sa z prawdziwej skory- sa z "tworzywa" o swietnej jakosci), na mnie ukladaja sie, jak biodrowki i dlatego czuje sie w nich komfortowo- (w przeciwienstwie do typowo damskich fasonow, ktore czasami maja dziwne zaszewki i pusty worek na brzuchu).

[dzika truskawa]

Napisane przez Betty83

Często bywało tak:
po chwili rozmowy...
- Ale masz głos/wokal! Jestes przeziebiona/piłaś wczoraj itp..
- Dzięki, nie jestem, normalnie mam taki.
- Zaśpiewaj coś!
- Ale co. Nie wiem. Nie umiem...
- Wiem! Zaśpiewaj growlem!
Takich miałam fajnych kolegów, już się nawet nie czerwienię jak słyszę takie komentarze.

Marzę o tym, żeby Cię usłyszeć

Napisane przez Sabbath

Banowładna.

Nie krępujcie się, mówcie mi Zeusie

Napisane przez Sabbath

Jak ja Ci zazdroszczę!
Ja mam głos o oktawę wyższy niz normalni ludzie. pasmo przenoszenia wyłapywalne w każdym tłumie. No masakra.
Marzy mi się zachrypnięty, niski głos...

O to to. Najpierw mnie słychać, a później widać, ultradźwięki emitowane przeze mnie słychać chyba w całym budynku, w którym akurat przebywam. a najbardziej dziwi mnie fakt, że stosunkowo często słyszę od facetów, że mam ładny głos

Napisane przez princeska69

Uwielbiam chodzic w bluzach mojego TZ Akurat to, uwazam za naprawde sexowne, szczegolnie jesli spodni akurat brak

Moja najseksowniejsza piżamka wg. mojego TŻ: jego rozciągnięty i sprany T-shirt...

Napisane przez princeska69

Jakis czas temu mialam totalna bizumanie, ale naszczescie teraz ograniczam sie do lancuszka od rodzicow, pierscionka od TZ a na wyjatowe okazje, zakladam cos tam wiecej. W tej chwili jednak najcenniejsze sa dla mnie kolczyki od kolegi, ktory jest juz tylko w moim sercu...

Nie noszę tego wszystkiego naraz wyznaję tą samą zasadę, co Kota - jedna sztuka wystarczy. Ale tych sztuk to już mam tyle, że codziennie przez kilka miesięcy mogę włożyć coś innego i ani razu się nie powtórzy

Napisane przez princeska69

Truskawko, bo zaczne sie o Ciebie bac

Myślałam, że już trochę mnie znasz
Dawno nie miałam dołka dłuższego niż kilka godzin

Napisane przez annmarie

No i grunt to skojarzenia - przypomniałam sobie w tym momencie, że od tygodnia wybieram się poszukać czapki

Napisane przez hecate

Jaka mialaaaam noc.

moja kumpela sie cieszy ja w dolinie.

Szlo normalnie az na jednej piosence moja kumpela rozwalila o kant butelke i szklem zaczela sie ciac. Zareagowalam dosyc szybko, wywloklam z szmaty. Z tym, ze po takich wydarzeniach ze wstawionej przchodze w stadium - pijana.

Normalnie szok!

Napisane przez Zuziunia

Dzisiaj już słyszałam jak mówi się o sylwestrze...nie powiem ja tez już myślałam..pewnie będzie jak rok temu...

Mnie już od miesiąca podpytują co robię. Ale jeszcze nie zapraszają. Może myślą, że ja zorganizuję?

[your Angel]

Napisane przez Kattarina

Ano, bossskie. Pozwole sobie na takie nieskromne stwierdzenie, skoro nawet nasza forumowa "Baby Hello Kitty"(Endżi), pochwalila je, gdy je kiedys pokazalam, tu

Tak, Endżi zaakceptowała
Och, jaki Ty masz piękny brzuszek...
W nagrodę, że znowu tak cieszysz me zachłanne oko wkleję Ci moje szorciki z Hello Kitty Pszczółką ... /edit/ O i jeszcze kilka smaczków znalazłam na dysku ;D All mine...

Mialam wczoraj spedzic wieczor i noc w domu- pierwszy raz od bardzo dawna. A tu nici z planow Kiedy zamknieto puby, (o 1 w nocy), kumpele wyciagnely mnie na party do pobliskiego, zaprzyjaznionego klubu motocyklowego. Wiem, ze brzmi groznie, ale wcale nie jest Bawilam sie swietnie, wyplasalam sie za wszystkie czasy, przy ostrej muzie, chyba odrobine przesadzilam, ubierajac sie w a la skorzane, dopasowane spodnie, idac na impreze bez meza, ale co tam
Wrocilam do domu ok. 9.30 rano, a obudzialm sie o 16
Teraz sacze rumianek z mieta i miodkiem i czuje sie suuuper

Cudne są takie kluby, bardzo się cieszę że tak się wybawiłaś, humor dopisuje itd Mimowolnie się uśmiecham kiedy czytam, że ktoś jest tak zaraźliwie radosny


Ja mam dzisiaj kiepski dzień Wracają stare niedopowiedzenia, pokłóciłam się z kimś i nie chcę tej osoby nawet oglądać A jutro machnę na to ręką i zacznę tęsknić i zalewać się łzami

I w ogóle ta głupia krew codziennie mi leci z nosa. Tak nienawidzę widoku tej ohydnej substancji a cieknie ze mnie jak głupia. W dodatku mam niskie ciśnienie i jakoś tak słabo mi jest Przejdę się chyba po coś na receptę, bo Rutinscorbin sobie nie radzi.

[madziczka]

Napisane przez dzika truskawa

Nie krępujcie się, mówcie mi Zeusie

A może Hero? (nomen-omen moja ulubiona bogini z mitologii greckiej - zaraz po Artemidzie)

[Zuziunia]

your Angel zajefajne galotki

[_Adelajda_]

jeny ale mialam ochote na kakao
z 5 lat nie piłam...

pyszota


i czesc wszytskim

[melkmeisje]

Napisane przez _Adelajda_

jeny ale mialam ochote na kakao
z 5 lat nie piłam...

pyszota


i czesc wszytskim

Ależ mi pomysł podsunęłaś! Masz zimne czy gorące?
(Z tym że póki co, to u mnie dopiero obiad)

[_Adelajda_]

gorące

[becca]

Dziewczyny, znacie jakieś pachnidła Maitre Perfumeur et Gantier, chodzi mi zwłaszcza o Secret Melange? warto? bo drogie to trochę

[Kattarina]

Napisane przez your Angel

Tak, Endżi zaakceptowała
Och, jaki Ty masz piękny brzuszek...

Jeszcze raz dziekujei pochwale sie, ze odkad porzucilam po wakacjach, cwiczenia typowo "na brzuch", wyglada on jeszcze lepiej- przynajmniej moim zdaniem- bo mam jeszcze wydatniejsze wciecie w talii, przy czym wciaz widac rzezbe

W nagrodę, że znowu tak cieszysz me zachłanne oko wkleję Ci moje szorciki z Hello Kitty Pszczółką ... /edit/ O i jeszcze kilka smaczków znalazłam na dysku ;D All mine...
Cudne są takie kluby, bardzo się cieszę że tak się wybawiłaś, humor dopisuje itd Mimowolnie się uśmiecham kiedy czytam, że ktoś jest tak zaraźliwie radosny .

Slodkie sa te rzeczy Chcialabym miec taki komplecik bielizny
Naprawde dzieki Tobie polubilam HelloKitty- tydzien temu znalazlam salon, w ktorym mieli mase bizuterii z tym wizerunkiem- nawet ja dostalam oczoplasu, a moj "wtajemniczony", w niektore forumowe sprawy malzonek stwierdzil: " Ta twoja Angel to by mila tutaj uzywanie. Moze Jej cos kupimy?" Niestety, ilosc gadzetow przytloczyla nas juz po 10 minutach i odpuscilismy sobie zakupy

A co do klubow- sa naprawde swietne, zwlaszcza gdy zna sie wszystkich ludzi spedzajacych tam czas. Tacy "niegrzeczni chlopcy", na motocyklach, wcale nie sa grozni, kiedy sie ich blizej pozna

Ja mam dzisiaj kiepski dzień Wracają stare niedopowiedzenia, pokłóciłam się z kimś i nie chcę tej osoby nawet oglądać A jutro machnę na to ręką i zacznę tęsknić i zalewać się łzami

I w ogóle ta głupia krew codziennie mi leci z nosa. Tak nienawidzę widoku tej ohydnej substancji a cieknie ze mnie jak głupia. W dodatku mam niskie ciśnienie i jakoś tak słabo mi jest Przejdę się chyba po coś na receptę, bo Rutinscorbin sobie nie radzi

Mam nadzieje, ze niedlugo sie uspokoisz, z dystansem spojrzysz na te klotnie i wszystko wroci do normy

[your Angel]

Napisane przez Zuziunia

your Angel zajefajne galotki

Dziękujemy za uznanie

Napisane przez Kattarina

Jeszcze raz dziekujei pochwale sie, ze odkad porzucilam po wakacjach, cwiczenia typowo "na brzuch", wyglada on jeszcze lepiej- przynajmniej moim zdaniem- bo mam jeszcze wydatniejsze wciecie w talii, przy czym wciaz widac rzezbe

O rany, muszę kiedyś zobaczyć w realu Fotka nie odda tego uroku ;D

Naprawde dzieki Tobie polubilam HelloKitty- tydzien temu znalazlam salon, w ktorym mieli mase bizuterii z tym wizerunkiem- nawet ja dostalam oczoplasu, a moj "wtajemniczony", w niektore forumowe sprawy malzonek stwierdzil: " Ta twoja Angel to by mila tutaj uzywanie. Moze Jej cos kupimy?" Niestety, ilosc gadzetow przytloczyla nas juz po 10 minutach i odpuscilismy sobie zakupy

Taaaak, miałabym używanie Koleżanki i siostra zawsze nabijają się ze mnie i z dźwięków jakie wydaję podczas wizyty w Oysho
A Twój małż wie o mnie więcej niż ja o nim Żałuję, że wtedy tam w Alfie nie załapałam się na poznanie go

A co do klubow- sa naprawde swietne, zwlaszcza gdy zna sie wszystkich ludzi spedzajacych tam czas. Tacy "niegrzeczni chlopcy", na motocyklach, wcale nie sa grozni, kiedy sie ich blizej pozna

Mam nadzieje, ze niedlugo sie uspokoisz, z dystansem spojrzysz na te klotnie i wszystko wroci do normy

Oczywiście że nie są groźni. Cudowni są Oczywiście nie ma na to reguły, bo wiadomo są tam ludzie różni jak wszędzie indziej. Ale ja jeszcze chyba nigdy nie miałam do czynienia z tak życzliwą, otwartą i wyjątkową grupą. A ich niegrzeczność mieści się w mojej definicji bycia niepokojąco sexy

Katt, ja już patrzę z dystansem i już się sama na siebie wkurzam Beznadzieja. Chyba nawet się cieszę, że niedługo będę miała na głowie tyle obowiązków, że nawet nie będę miała czasu myśleć o tym, co cały czas mnie dręczy. Na niektóre rzeczy nic nie poradzisz i jedyne co możesz zrobić to się odseparować. Tak myślę.

[agnyska81]

Witajcie, moje ulubione koleżanki internetowe

Czy ktoś mógłby mi streścić co mnie ominęło?

Wczoraj udało mi się kupic buty zimowe i fajne długie rękawiczki, jakich szukałam. Do tego odwiedziłam Sephorę, gdzie testowałam Amour Le Parfum (zemdlił mnie słodyczą), Midnight Poison Elixir (aż psiknęłam na rękę, naprawde ładny, choć chyba nie mój), Dior Homme Sport (ładna cytrynka, mam próbkę dla męża) i cos jeszcze, ale mi się zapomniało co.

Pisze do mnie dziś wieczorem na gg koleś z mojej wsi, nie znamy sie na pewno. No i tak od słowa do słowa, od pytania do pytania, on mi pisze że wyszedł właśnie z ZK, gdzie spędził 3 lata i 8 miesięcy. Nie napisał dokładnie za co, ale można się było domyślić, że to jakieś ciężkie pobicie czy cos w tym stylu. Boziu, nawet mi się przedstawił. Oczywiście, ja mu nic o sobie nie napisałam, wie tylko, że tu mieszkam, ile mam lat i jak na imię (czyli to, co w moim publicznym). No i wyobraźcie sobie, zakumplować się chciał

Edit:
Dzięki Madzik przypomniałam sobie co to ja testowałam jeszcze: Style Jil Sander. Taki tam, ładny, kremowo-kwiatowy, słodkawy, nic szczególnego.

[Zuziunia]

Napisane przez agnyska81

Pisze do mnie dziś wieczorem na gg koleś z mojej wsi, nie znamy sie na pewno. No i tak od słowa do słowa, od pytania do pytania, on mi pisze że wyszedł właśnie z ZK, gdzie spędził 3 lata i 8 miesięcy. Nie napisał dokładnie za co, ale można się było domyślić, że to jakieś ciężkie pobicie czy cos w tym stylu. Boziu, nawet mi się przedstawił. Oczywiście, ja mu nic o sobie nie napisałam, wie tylko, że tu mieszkam, ile mam lat i jak na imię (czyli to, co w moim publicznym). No i wyobraźcie sobie, zakumplować się chciał :rolleyes:

o kurde

czy ktos zapraszał mnie na nk?

[madziczka]

Napisane przez agnyska81

Edit:
Dzięki Madzik przypomniałam sobie co to ja testowałam jeszcze: Style Jil Sander. Taki tam, ładny, kremowo-kwiatowy, słodkawy, nic szczególnego.

[vesenka]

zrobiłam dziś czekoladę do picia, pyszna, taka z prawdziwej czekolady, ponoć magnez jest dobry na nerwy...
Na osiedlu coś ewidentnie jest nie tak

[annmarie]

Aniołku, ja pewnie nie w temacie, ale z tą krwią z nosa, to nie brzmi dobrze... Wiesz, czemu tak się dzieje, czy to na razie zagadka? (jak wchodzę z buciorami, to mi powiedz)

[your Angel]

Napisane przez annmarie

Aniołku, ja pewnie nie w temacie, ale z tą krwią z nosa, to nie brzmi dobrze... Wiesz, czemu tak się dzieje, czy to na razie zagadka? (jak wchodzę z buciorami, to mi powiedz)

Nie Annmarie, oczywiście że nie wchodzisz Tak mi głupio, że o tym tak chlapnęłam. To tak naprawdę nic takiego, tylko tak mnie męczy po prostu...

Żadnej białaczki, niekrzepliwości krwi, nieprawidłowej budowy komór nosowych czy innych takich nie mam. Coś chyba jakieś osłabienie mi się przypętało - już w zeszłym roku i dwa lata temu takie coś mnie męczyło. Byłam u lekarza (wtedy jeszcze pediatry) z pytaniem co mi jest, czy brać jakieś leki i co mam robić w trakcie krwawienia. Trochę mnie potraktował jakbym z totalną pierdołą przyszła A to było tak, że przez 3 tygodnie co 2 dni krwawiłam Nie skierował mnie na żadne badania tylko odprawił z zaleceniem spożywania witaminy C i Rutinoscorbinu.

No i łykam ten Rutinscorbin z nadzieją, że nie będzie tak jak rok i dwa lata temu kiedy to chwytało mnie w szkole czy na ulicy... Tak nie lubię tej paskudnej krwi Nawet jeśli jest moja Cały ręcznik zawsze zakrwawię Feee

[annmarie]

Napisane przez your Angel

Tak mi głupio, że o tym tak chlapnęłam.

A gdzie mamy chlapać jak nie tu? Mnie też jak coś wkurza, albo jest mi chwilowo źle na świecie, to częściej tu napiszę, niż gdzieś indziej...

[taiwa]

Napisane przez vesenka

zrobiłam dziś czekoladę do picia, pyszna, taka z prawdziwej czekolady, ponoć magnez jest dobry na nerwy...
Na osiedlu coś ewidentnie jest nie tak

Vesenko jesli magnez pochodzi z czekolady, to jest dobry na wsystko A co się tam dalej dzieje u Ciebie, jeśli mogę spytać?

[gryx82]

Napisane przez hecate

Jaka mialaaaam noc...

O jaaa...

Mam nadzieję, że już OK?

Napisane przez Zuziunia

Dzisiaj już słyszałam jak mówi się o sylwestrze...nie powiem ja tez już myślałam..pewnie będzie jak rok temu...

Ja jak zwykle planów nie mam Dowiem się pewnie tydzień przed

Napisane przez vesenka

Poznańska Goplana to teraz część Nestle i części moich ulubionych czekolad już nie robią. A mogliby wypuścić na polski rynek studencką

A co to za cudo?

Napisane przez dzika truskawa

M
Mnie już od miesiąca podpytują co robię. Ale jeszcze nie zapraszają. Może myślą, że ja zorganizuję?

Kierunek - Lublin

Napisane przez your Angel

Ja mam dzisiaj kiepski dzień Wracają stare niedopowiedzenia, pokłóciłam się z kimś i nie chcę tej osoby nawet oglądać A jutro machnę na to ręką i zacznę tęsknić i zalewać się łzami

I w ogóle ta głupia krew codziennie mi leci z nosa. Tak nienawidzę widoku tej ohydnej substancji a cieknie ze mnie jak głupia. W dodatku mam niskie ciśnienie i jakoś tak słabo mi jest Przejdę się chyba po coś na receptę, bo Rutinscorbin sobie nie radzi.

---

Mnie za to dopadła przypadłość typu "grypa jelitowa", czy coś Biegam co chwilę w wiadomym kierunku i walczę z mdłościami, które przelewają się we mnie fala za falą

Ale po dwóch piwkach jest ciut lepiej

No i pytanie mam

Kumpel planuje zakup Bvlgari Aqua, bo Terre d'Hermes są "zbyt wyzywające" No więc zaprotestowałem i mówię: "Pozwól, że coś dla ciebie znajdę". Ale świeżuchy to dla mnie raczej terra incognita, więc Wasze sugestie mile widziane Klasyczny Issey Miyake? Allure Sport? Higher?

[madziczka]

Napisane przez gryx82

Mnie za to dopadła przypadłość typu "grypa jelitowa", czy coś Biegam co chwilę w wiadomym kierunku i walczę z mdłościami, które przelewają się we mnie fala za falą

Już wiem, kto mnie wirtualnie zaraził
A poważnie - zdrowia życzę

W kwestii świeżaków męskich- Allure Homme Sport jest całkiem fajny. Mój tata go używał. Świeżak, cytrynowy, ale z klasą, żadne tam siuśki i popłuczyny.

[taiwa]

Napisane przez gryx82

Kumpel planuje zakup Bvlgari Aqua, bo Terre d'Hermes są "zbyt wyzywające" No więc zaprotestowałem i mówię: "Pozwól, że coś dla ciebie znajdę". Ale świeżuchy to dla mnie raczej terra incognita, więc Wasze sugestie mile widziane Klasyczny Issey Miyake? Allure Sport? Higher?

Gryxie a znasz Z Zegna? Niby świeżak, ale bardzo ciekawy. Mój TŻ go namiętnie używa, ze świeżaków u nas w domu przewinęło się jeszcze Terre d' Hermes (które podkradalam ) oraz Truth Calvina Kleina- baaardzo je lubie, aczkolwiek damskiej wersji nieznoszę

[agnyska81]

Gryś, mi wczoraj wpadł w nos Dior Homme Sport - soczysty początek z cytryną. Świeży jest też Vetiver Guerlain. Może to?

Vesenko, doczytałam, co za paskudna historia

[Daffodilka]

Napisane przez vesenka

Poznańska Goplana to teraz część Nestle i części moich ulubionych czekolad już nie robią. A mogliby wypuścić na polski rynek studencką

Napisane przez gryx82

A co to za cudo?

To jest coś, bez czego moi znajomi jadący do Czech czy Słowacji nie mają po co wracać, jeśli chcą się nadal ze mną przyjaźnić. Niby nic takiego, zwykła czekolada z bakaliami, ale jaka! Kto raz spróbował, temu już nigdy nie będzie smakować żadna inna

Gryksiu, zdrowiej szybko Pij dużo, najlepiej elektrolity a nie piwo, łyknij też jak masz Loperamid i coś z bakteriami kwasu mlekowego. Ja na szczęście mam to za sobą, dlatego taka mądra jestem